Zorki - Sro 03 Wrz, 2008 Temat postu: Niszczenie matrycy Nikona D90 kręceniem filmów Cześć, Na wstępie chciałem się przywitać i wszystkich pozdrowić! --- Przymierzam się do kupna nowej lustrzanki i nasuwa mi się jedna sprawa: czy narażanie matrycy D90 na dłuższe/ostre oświetlenie (np. słońce, płomień ognia, iskry, itp.) podczas ew. kręcenia nim filmów, będą miały destrukcyjny wpływ na matrycę. Przecież w każdej instrukcji kompaktu cyfrowego którą miałem okazję czytać, przed tym ostrzegają, a co dopiero przy matrycy o większym formacie. P.S. Znajomy (pracujący w sklepie foto) kolegi ostatnio zrobił test kilku modeli luster z porównywalnej klasy obiektywami dla poszczególnych puszek (N, C, P, O, S). Były to puszki w cenach 1500-5000. Nie zgadniecie którym zrobił poprostu najlepsze fotki oglądane na 100% [bez aptekarskiego wnikania w ... oraz ... i ... no i oczywiście ...]. MC - Sro 03 Wrz, 2008 Podejrzewam, ze w instrukcji bedzie wzmianka o tym, iz nie nalezy kierowac obiektywu w strone slonce itp, bo moze to uszkodzic matryce. Zorki - Sro 03 Wrz, 2008 tylko nie np. to: http://www.fotografuj.pl/...daje_rady/id/80 Ale idealne nic nie jest. Zużycie matrycy w funkcji czasu jest również nieuniknione (tylko czy użytkownik tego dożyje  , jak np. zanikanie kolorów RGB, martwe pixele.
digo - Sro 03 Wrz, 2008
sorki ale ja tego zwrotu kompletnie nie kumam. Zdjęcie życia można zrobić nawet telefonem. Na 100 %... 
Zorki - Sro 03 Wrz, 2008 eee tam, dobrze wiadomo o co chodziło, chodziło o jakość a nie o wymiar artystyczny czy uchwycenie "tego" momentu, bo tego nie posłużyłby test puszek, natomiast 100% odnosiło się do powiększenia na monitorze, ech fafniak - Czw 04 Wrz, 2008
kozidron - Czw 04 Wrz, 2008
-test był nie rzetelny, twój znajomy nie wziął pod uwagę Samsunga, panasonic'a(chyba że P to- nie pentax), fuji, leica'i, sigmy i paru innych. Zorki, Tak na serio, to zastanów się co wypisujesz......każda puszka w zależności od modelu sprawdza się w różnych sytuacjach....to co napisałeś u góry świadczy o braku podejścia do tematu, przeczytaj choć jeden solidny test. W tescie bada się więcej czynników, niż jakość fotki przy powiększeniu 100% i rozpiętość tonalną i to jak pewnie się zaraz okaże że przy świetle żarowym w sklepie lub z wbudowaną lampą błyskową. Podsumowując to twój znajomy jest konkurencją dla optycznych ...hehe ...
digo - Czw 04 Wrz, 2008
wracając do twoich rozważań. Wszystko idzie rozpitolić jak się uprzesz. D90 podczas kręcenia filmów ma "rozpietość" EV od -5EV do +1EV. Film możesz więc "niedoświetlić o pięć działek a prześwietlić tylko o jedną". Nic złego z matrycą nie powinno się więc stać. A tak nawiasem mówiąc to kupujesz ten aparat po to żeby filmy kręcić? Rozumiem, że od czasu do czasu można nagrać sobie np. dzieciaka w piaskownicy ale takiego kręcenia filmów to ja bym się nie bał. A tak przy okazji to ciekawe jak bardzo będzie nagrzewała się matryca i jaki będzie to miało wpływ na jakość zdjęć po takim np. 3 minutowym filmie 
Itey - Czw 04 Wrz, 2008 kamery wideo też mają matryce i jakoś nikt się nie przejmuje, więc chyba tu też nie ma się co martwić. Zorki - Czw 04 Wrz, 2008 -> fafniak -> kozidron Ludzie, skąd ta agresja i jawne przyznanie sie do niezrozumienia tematu i braku dystansu do rzeczywistości. Przecież to nie był żaden namaszczony niczym super-test, poprostu kilka identycznych ujęć na statywie na powietrzu, spojrzenie człowieka na efekty, wszystko. Nie chciałem wywoływać negatywnych emocji, trochę luzu, wygrał 450D. mavierk - Czw 04 Wrz, 2008
jaad75 - Czw 04 Wrz, 2008
A co wygrał?...
kamfil06 - Pią 05 Wrz, 2008
konkurs 
kozidron - Pią 05 Wrz, 2008
Zorki, masz chyba kłopoty z interpretacją danych, jak na końcu posta jest hehe i , znaczy; że mnie rozśmieszyłeś.....
- 450D , no żeś nam test wysmażył.......... fafniak - Pią 05 Wrz, 2008 Nie yakumo?????  szkoda....
digo - Pią 05 Wrz, 2008
Problem w tym, że to kolega chyba trochę nie rozumie tematu. Przynajmniej tego co napisał. Bo widzisz Zorki piszesz o jakiś testach które w żaden sposób nie mogą być miarodajne i opiniotwórcze. Gdybyś napisał, że dla swojego użytku razem z kolegą porównaliście aparaty różnych marek i wyszło, że najlepiej odpowiada wam 450d to każdy by zrozumiał. A ty piszesz, że najlepszym aparatem po teście jest 450d. No sorki ale jest to co najmniej niepoważne, stąd tez niepoważne i trochę agresywne wypowiedzi. Zrozum, że bardziej lub mniej wszystkich tutaj interesuje w jakimś tam stopniu bardziej naukowe podejście do tematu oceny aparatów. Naukowe w oparciu o empiryczne sprawdzenie jak dany aparat się zachowuje pod względem wyznaczonych z góry kryteriów. A i ta naukowość jest czasem bardzo krytykowana w stosunku do testujących. Nie można zatem wejść na forum i napisać, że ten aparat jest najlepszy i oczekiwać przy tym, że nie zostanie się zruganym. Bo najzwyczajniej w świecie takie podejście jest głupotą. Śmiem twierdzić że "testowaliście" aparaty biorąc je prosto z lady sklepowej z podłączonymi do nich obiektywami kitowymi. Zapewniam Cię. Że najgorszy wg was aparat z podłączonym do niego bardzo dobrej jakości obiektywem zrobi lepsza fotkę niż ten który wygrał mając podpiętego kita. Proponuję Ci przeczytać od deski do deski chociaż jeden test jakiegokolwiek aparatu na tym lub innym forum a zobaczysz od jak wielu rzeczy zależy ocena aparatu. A i tak nigdy nie będzie ona miarodajna dla wszystkich bo różni ludzie do różnych rzeczy wagę przywiązują. Dla jednych istotna będzie ergonomia, dla innych szybkość a i tacy by się pewnie znaleźli dla których żywotność baterii będzie wyznacznikiem zakupu. I co im wtedy powiesz, że 450 d jest najlepszy? Że robi najładniejsze fotki? Fotki robi fotograf i największym badziewiem jest w stanie zrobić lepszą fotkę niż kiepski zapaleniec z puszka za 10kpln'ów. I dobra rada na przyszłość. Jeśli już teraz twoim wyznacznikiem w fotografii są testy to cie informuję, że w fotografii za wiele ci nie wyjdzie. Można je czytać, można w jakimś tam stopniu opierać się na nich ale jedynym testem jakim powinieneś się przejmować jest test ciążowy. I żaden inny. Pozdrawiam... |
