|
forum.optyczne.pl
|
 |
Warsztat foto, literatura, teoria, art - Fotografowanie Osób / Aktu
luk-asz - Sro 22 Paź, 2008 Temat postu: Fotografowanie Osób / Aktu Witam!
Mam do was takie pytanie.
Jak w domowym zaciszu robić dobre zdjęcia Aktu?
I czy znacie jakieś poradniki gdzie jest wszystko ładnie i przejrzyście opisane?
*Prosił bym o podanie prawidłowego działu jeżeli ten jest zły
jaad75 - Sro 22 Paź, 2008
Trochę szeroki temat... Chcesz, mogę wysłać Ci PDF-a Lighting The Nude - pokazuje schematy oświetleniowe dla różnego typu zdjęć w tym gatunku...
luk-asz - Sro 22 Paź, 2008
Chętnie. mój mail - ssadzio@onet.eu
luk-asz - Wto 28 Paź, 2008 Temat postu: Fotografia Osób / Aktu Interesują mnie nie tylko zdjęcia nagie ale i tak jak to jest na "naszym" forum nazwane jest "zdjęciami Ludzi" tj ide gdzieś do lasu i robie zdjęcia "modelce".
Dziękuje za poradnik jak ustawić światło przy fotografowaniu Aktu, jednak raczej się nie przyda gdyż jest w nim opisane oświetlenie studyjne.
Wiele zdjęć na forum bardzo mi się podoba i jestem bardzo ciekaw jak ustawić aparat, żeby uzyskać naprawde dobre zdjęcie.
luk-asz na przyszłość proszę o nie zakładanie kolejnego takiego samego tematu tylko info do moderatora/admina o zmianę treści / modyfikację postu - goltar
jaad75 - Sro 29 Paź, 2008
Studio różni się od nie-studio, tylko tym, że nie masz możliwości dowolnego kontrolowania wszystkich czynników zewnętrznych i to Ty musisz dostosować się do zastanego światła, a nie odwrotnie. Poza tym, musisz zwracać uwagę na dokładnie te same elementy...
komor - Sro 29 Paź, 2008
luk-asz, nie obraź się, ale jak widzę pytanie w rodzaju jak ustawić aparat, żeby uzyskać naprawdę dobre zdjęcie to aż mnie korci, żeby odpowiedzieć, iż należy ustawić go tak, żeby się nie przewrócił...
Dobre zdjęcie to nie jest kwestia „ustawienia” aparatu, tylko całej masy czynników związanych z aparatem, kadrem, światłem. Tutaj trzeba się po prostu uczyć, próbować, poprawiać, analizować... Mamy to szczęście (w nieszczęściu...), że cyfra umożliwia szybką i tanią możliwość pstryknięcia, zobaczenia, poprawienia czegoś i ponownego pstryknięcia. Poczytaj, popróbuj. Tutaj nie ma łatwych przepisów.
Ja swoje zabawy ze światłem zaczynałem od lampek biurkowych zebranych z całego domu, które wieczorem, jak już było ciemno i wszyscy spali, przenosiłem do pokoju, na stolik, ustawiałem sobie coś małego (resoraka dajmy na to) i próbowałem co z tego wychodzi. Wychodziła początkowo żółta kaszanka z przepaleniami, więc próbowałem dalej, odsuwałem źródła światła, kradłem córce biały brystol, żeby coś tam poodbijać, rozproszyć, zmiękczyć...
Teraz mam lampę błyskową i kabelek off-shoe, więc zamierzam popróbować coś z błyskiem, i to nawet dziś wieczorem. Tutaj bez odbijania i rozpraszania będzie zupełnie krucho, więc znowu zrobię kipisz w brystolach córki...
jaad75 - Sro 29 Paź, 2008
komor napisał/a: | Teraz mam lampę błyskową i kabelek off-shoe, więc zamierzam popróbować coś z błyskiem, i to nawet dziś wieczorem. Tutaj bez odbijania i rozpraszania będzie zupełnie krucho, więc znowu zrobię kipisz w brystolach córki... |
Niekoniecznie - moja myszka z abstrakcyjnego wątku nie wymagała żadnego rozpraszania, wręcz przeciwnie...
komor - Sro 29 Paź, 2008
jaad75, nie znęcaj się nad kalekami... Chodzi mi o to, że jedna lampa nie daje dwóch źródeł światła. Jak nie chce się mieć ostrych świateł z jednej strony i ciemności z drugiej to trzeba coś zrobić, nie?
jaad75 - Sro 29 Paź, 2008
komor napisał/a: | Jak nie chce się mieć ostrych świateł z jednej strony i ciemności z drugiej to trzeba coś zrobić, nie? |
No... Pokombinuj ze strzelaniem przez gazę kuchenną i białą kartką papieru zamiast blendy - do małych przedmiotów się nada. Możesz też zrobić "snoota" ze zrolowanego bristolu, albo "grida" ze sklejonych słomek do picia - fajna zabawa...
edmun - Czw 30 Paź, 2008
no to ja w biurze dalej się męczę z kawałkiem mlecznej szyby i 6 lampkami biurowymi. tragedia
|
|