|
forum.optyczne.pl
|
 |
Serwis sprzętu i usterki - 450D i odchodzący material pokrywajacy plastik
W3rlock - Pią 31 Paź, 2008 Temat postu: 450D i odchodzący material pokrywajacy plastik mam taki problem - a osoba obchodzila sie z nim jak z jajkiem i to ze zlota;
zdjęcie
a aparat trzymamy w normalnej torbie:
torba
czy to kwalifikuje sie na gwarancje? czy taka klapke mozna dokupic wogole?
away - Pią 31 Paź, 2008
Dlaczego gwarancja? Nie no cośty XD
te zadrapanki w niczym nie przeszkadzają by robić zdjęcia
Niestety tak juz bywa, jedni chuchają i dmuchają na aparat i nagle im sie kruszy. Inni wleką go wszędzie ze sobą, obijają, macają 200x dziennie i ani ryski ;D
poza tym obudowa nie idzie na konkurs piękności, więc...
MC - Sob 01 Lis, 2008
Niemozliwe... Sony bym zrozumial, ale Canon
W3rlock, watpie, zeby uznali to na gwarancje
W3rlock - Sob 01 Lis, 2008
jak najbardziej nie przeszkadza w robieniu zdjęć ale jednak jak na ok pół roku używania aparatu to trochę za szybko ;( wprawdzie ok 4000 tys zdjęć ale boje się że to będzie się dalej rozchodzić... Zastanawiam się czy jest możliwość dokupienia takiego panelu? bo widzę, że jest na śrubki i zmienić nie będzie problemu.
Viqy - Sob 01 Lis, 2008
Coś mi się wydaje że to wina dokręconego Tamrona. Słyszałem z niepotwierdzonego źródła, że Canon ulega biodegradacji po podpięciu niesystemowego szkła
To żart oczywiście, nie przejmuj się - trzaskaj fot ile wlezie i ciesz się z tego !
W3rlock - Sob 01 Lis, 2008
LOL:)
trzaskam foty jak najbardziej ale poprostu troche się boję ze ten material pojdzie dalej z pruciem
Pikselola - Pon 03 Lis, 2008
Ałć! Aż poszłam obejrzeć spód mojego Canona
Trzaskać foty można bez problemu, w razie gdyby sytuacja gwałtownie się pogłębiała można będzie pewnie wymienić panel. Ostatnio miałam tę przyjemność odwiedzić serwis na Żytniej i był tam akurat kolega z podobnym problemem w 40D - niestety nie powiedziano mu od razu, ile będzie kosztowała wymiana, musiał dać to "do wyceny". Moim zdaniem jednak, póki sprawa nie uniemożliwia robienia zdjęć, nie ma co się "wyrywać".
MC - Pon 03 Lis, 2008
Pikselola napisał/a: | musiał dać to "do wyceny" |
A czy juz wie ile taka "wycena" go bedzie kosztowala?
piotrmkg - Pon 03 Lis, 2008
za rzut okiem serwisanta i spreparowanie notatki stwierdzajacej ze to naturalne zuzycie nie podlegajace warunkom gwarancji ≥60pln.
Pikselola - Pon 03 Lis, 2008
MC napisał/a: |
A czy juz wie ile taka "wycena" go bedzie kosztowala? |
Sytuacja miała miejsce, kiedy odbierałam już swoją puchę, więc nie wiem, jaki miała ciąg dalszy, ale pan serwisant miał poważną minę i na wycenę kazał biedakowi czekać dobę, ekhem
PS. Piotrmkg (jak to odmienić?:D) - z góry padł tekst, że to nie podlega gwarancji... Delikwent odnoszący sprzęt z miejsca zbladł, ale zdecydował się zaryzykować...
piotrmkg - Pon 03 Lis, 2008
Pikselola, bo w polandii gwarancja jest o kant pupy rozbic, jesli tylko jest cien szansy ze defekt powstal z winy uzytkownika to sie gwarancje anuluje (anulowuje jak sie odmienia anulowac ) juz kilka razy zdarzalo mi sie naprawiac poza granicami aby miec pewnosc ze nie wcisna mi kitu ze uzywalem sprzet niezgodnie z przeznaczeniem.
ps. jesli koniecznie chcesz odmieniac to odmieniaj samo piotr bez koncowki mkg.
Pikselola - Wto 04 Lis, 2008
A więc "międzynarodówka" się przydaje (ach, co z tą Polską i polskim serwisem...)? Mam nadzieję, że nie będę częstym gościem na Żytniej i że niczego nie będą mi próbowali wmawiać, ani że nikt mi nie spróbuje anulować (tak, Piotr <Piotrze>, nie anuluje ) gwarancji za nic
Nie obawiać się, robić zdjęcia, aparat może być jak dodatkowa część ciała a nie jajko ze złota
W3rlock - Pią 07 Lis, 2008
gwarancja nie ale wycenę zrobią za darmo chyba się skusze albo kupie grip:)
|
|