|
forum.optyczne.pl
|
 |
Warsztat foto, literatura, teoria, art - "Punkty widokowe" z fajnymi widoczkami.
skasowany - Wto 04 Lis, 2008 Temat postu: "Punkty widokowe" z fajnymi widoczkami. Ostatnio się zastanawiałem z jakich miejsc można fotografować Warszawę, aby pokazać np. całe centrum. Patrząc na mapę wypatrzyłem Kopiec Powstania Warszawskiego przy ulicy Bartyckiej. Widoczki takie jakie widać na zdjęciach:) Oprócz tego mają tam swoje skocznie rowerzyści. Wyczyniają naprawdę niesamowite ewolucje i sądzę, że ktoś kto lubi dynamiczne zdjęcia albo chciałby potrenować fotografowanie tego typu akcji, będzie miał co tam robić. Nie wiem kiedy się zbierają, ale w soboty powinni być;)
Jak ktoś zna miejsca tego typu w Warszawie i okolicach to zapraszam do podzielenia się swoją wiedzą
xneon - Sro 05 Lis, 2008
wybacz OT, ale albo mam coś z wzrokiem, albo oba wydają mi się poruszone (zwłaszcza pierwsze)
AuThoR - Sro 05 Lis, 2008
ee....wygląda dobrze....natomiast na drugim ta wbijająca się w kadr roślinka wygląda jakby za mostem rosły palmy
skasowany - Sro 05 Lis, 2008
Rzeczywiście są nieostre, ale to chyba dlatego, że używam byle jakiego programu do kompresji i nigdy nie wyostrzam potem... Zdjęcie było robione ze stabilnego statywu i w oryginale jest żyleta:)
Palmy, to koniuszki drzewa rosnącego dużo niżej:) Gdybym pojawił tam się wcześniej, to bym trochę je skrócił:) W ciemnościach nie chciałem włazić na drzewo:) Ale następnym razem leatherman na pewno pójdzie w ruch;)
xneon - Sro 05 Lis, 2008
chciałem pytać, czy to nie statyw zadrżał na widok ładnego krajobrazu urbanistycznego
jeśli chodzi o Warszawę i generalnie każde inne miasto - większość "punktów widokowych" już została przez kogoś jakoś wykorzystana; jako zwolennik świeżości i robienia zdjęć głową jestem nie za szukaniem wybitnych punktów widokowych, tylko za stworzeniem ich sobie, np. kładąc się na ziemi osiągamy intrygującą perspektywę i wszystko inne - też intrygujące
a jeśli ktoś się nie lubi brudzić, eee, to po co fotografuje w ogóle poza studiem?
AuThoR - Sro 05 Lis, 2008
Ja często jak jeżdżę po śląsku to patrze skąd by tu ustrzelić jakąś fajną panoramę miasta
Jest jedno miejsce które mi się podoba ale ciężko będzie się tam ustawić - w Katowicach na wysokości Siliesia w strone chorzowa w chwili gdy już zaczyna się ściemniać i słońce zachodzi takie krwawe. Taki cywilizacyjny klimat - ale jak jest dobra pora to widok jest świetny
skasowany - Czw 06 Lis, 2008
xneon napisał/a: | jeśli chodzi o Warszawę i generalnie każde inne miasto - większość "punktów widokowych" już została przez kogoś jakoś wykorzystana |
To prawda Ale czy będąc np. obok reliktowej sosny na Sokolicy w Pieninach jej nie sfotografujesz? Są motywy i miejsca, które będą fotografowane wiecznie:) Myślę, że do takich należą też panoramy miast Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z fotografią i jak mam poćwiczyć nocne panoramy miast jak nie z fajnych punktów widokowych?:) No przecież nie leżąc miedzy Mariottem, a PKiN-em Rzeczywiście, fotka może okazać się nader interesująca i wartościowa, ale wątek dotyczy panoram z odległych punktów;)
Kładąc się na ziemi nie trzeba się brudzić:) Wystarczy kupić cieniutką, taniutką, leciutką karimatkę Takich czasami używają nawet zawodowcy kiedy już się chcą położyć;)
Tomaszewski kiedy pracował nad zdjęciami do "Rzut beretem", rzeczywiście się ciągle kładł na glebie i pianki nie używał, ale on fotkał dziarskie prosiaki i na piankę raczej czasu nie miał Przy bardziej statycznych scenach może być jednak bardzo przydatna;)
AuThoR - na Śląsku bylem 10 lat temu i pewnie przez następne 10 mnie tam nie będzie:) Ale za info dzięki:) Może jakiś Ślązak skorzysta
AuThoR - Czw 06 Lis, 2008
Ja bardziej licze, że jakiś ślązak podpowie inne fajne miejsce
komor - Czw 06 Lis, 2008
We Wrocławiu polecam wjazd windą na wieżę katedry oraz wejście po schodach na wieżę kościoła Marii Magdaleny w centrum (obydwa wejścia płatne, jak pamiętam). Czasem wiatr urywa głowę, więc przy fotografowaniu trzeba uważać na dekielki i osłony, żeby nie odfrunęły. Ale widoki fajne. Katedra wyższa i oddalona od samego centrum, więc widać dalej (przy dobrej pogodzie jest widok na Ślęzę i chyba widać dalsze góry, choć tego już nie jestem pewien). Wieża kościoła M.M. jest blisko Rynku, więc jest widok na najbliższe kamieniczki.
mons - Czw 06 Lis, 2008
...na Marię Magdalenę trzeba pieszkom ????? ....tam była winda ????
[ Dodano: Czw 06 Lis, 2008 18:36 ]
.....widok z katedry ....niestety dzień był wyjątkowo ponury......
komor - Pią 07 Lis, 2008
mons, pamiętam na 100% że wchodziłem piechotą, ale być może winda była. Ja wolałem „wycieczkę” (fajnie pooglądać wnętrze takiej wieży: gotyckie cegły plus super nowoczesna elektronika stacji bazowych GSM ).
Edit: I jeszcze komentarz do zdjęcia monsa: te kominy które widać centralnie na horyzoncie to Siechnice jak sądzę, miejscowość ok. 5 km od granic Wrocławia. Według mapy odległość od katedry do Siechnic to 12 km, czyli widok w sumie niezły.
azaki - Sob 15 Lis, 2008
Widok z katedry MM ( mostek pokutnic? czy jakoś tak sie to nazywa ).
Dałem jeden bo ogólnie widac z tamtąd tylko miasto.
Troszke mały mi wyszedł, ale nie chciało mi sie już tego zmieniać.
rodak - Nie 16 Lis, 2008
komor napisał/a: | We Wrocławiu polecam wjazd windą na wieżę katedry oraz wejście po schodach na wieżę kościoła Marii Magdaleny w centrum (obydwa wejścia płatne, jak pamiętam). Czasem wiatr urywa głowę, więc przy fotografowaniu trzeba uważać na dekielki i osłony, żeby nie odfrunęły. Ale widoki fajne. Katedra wyższa i oddalona od samego centrum, więc widać dalej (przy dobrej pogodzie jest widok na Ślęzę i chyba widać dalsze góry, choć tego już nie jestem pewien). Wieża kościoła M.M. jest blisko Rynku, więc jest widok na najbliższe kamieniczki. |
W pobliżu jest jeszcze kościół garnizonowy Św. Elżbiety - na piechotę.
|
|