miszet - Czw 13 Lis, 2008 Temat postu: Który zestaw obiektywow Witam... chce zakupic nikona d80 ale zastanawiam ktory zestaw obiektywow dokupic... mianowicie: -Sigma 18-200 F/3.5-6.3 DC (tylko ten jeden) czy -Sigma 70-300 F/4-5.6 APO M. DG II + cos wy dopelnic do 70 interesuje mnie fotografia w zasadzie niesprecyzowana: reporterka, sport, krajobraz, makro prosze o pomoc! davaeorn - Czw 13 Lis, 2008
zapomnij - złom straszny, ciemny jak tabaka w rowie...
już lepiej - dołóż do tego sigmę 17-70 i będzie w miarę 
miszet - Czw 13 Lis, 2008 a moze lepiej kupic na poczatku Nikkor 18-70 mm F3.5-4.5G AF-S DX BP (tylko nie wiem czy pasuje do D80) a pozniej pozbierac na jakis tele z makro ? Bedzie to moja pierwsza lustrzanka, wczesniej dzialalem na sony f717 ale jest dla mnie juz za slaby... WojciechW - Czw 13 Lis, 2008
A mnie by ciekawiło co to pierwsze konkretnie znaczy? WojciechW davaeorn - Czw 13 Lis, 2008
beczka, winieta, aberracja. jarecki_jg - Pią 14 Lis, 2008 Ja jako wcześniejszy posiadacz Nikona D80 polecam z własnego doświadczenia zestaw: Nikkora 18-70 DX - cena około 750 zł Nikkora 70-300 VR - cena około 1500 zł galerie zrobiona tym zestawem masz TUTAJ Autofocus szybki, obraz ostry jak trzeba, a przy tym metalowy bagnet. Wiec proponowany przeze mnie zestaw do D80 to tak jak "szyty na miarę", przy czym MZ do najlepszy stosunek ceny do jakości. Riddle - Sob 15 Lis, 2008 A może zamiast 70-300 4.5-5.6 VR, wziąć kosztujący mało (400zł) i co prawda bardziej plastikowy(ale jaśniejszy) 70-300 4-5.6? Ten pierwszy obiektyw to rzeczywiście najlepszy wybór, jutro sam lecę do stodoły go kupić:) P_M_ - Sob 15 Lis, 2008
Nie rob sobie jaj. Nawet sigma bez apo jest lepsza. jarecki_jg - Sob 15 Lis, 2008 Wydaje mi sie ze Nikkor 70-300 4-5.6 jest raczej kiepskim szkłem. Fakt cena 400 zł moze kusi. Ale pamietaj ze ten akurat Nikkor to AF, czyli przenosi naped z body D80 i nie bedzie szybko i zawsze celnie, przy tym głośno. Obraz przy najbardziej potrzebnej kombinacji ogniskowych i przysłon jest zbyt miękki by nie nazwac go z szacunku do nikona "mydlanym". Jakby nie ptrzec nie ma nic lepszego w stosunku cena - jakosc jezeli rozmawiamy o 70-300 VR. Tego tele-zooma mozna kupic za 1300 zł a naptrawde jest wart swoich pieniędzy oraz da wiele frajdy. Zrobisz jak uwazasza, ale nie ja jeden napewno stwierdze fakt: "apetyt rośnie w miare jedzenia". Nikt ci od razu ze mówi bys kupował 70-200/2.8 VR ale roznica pomiedzy tym proponowanym przez ciebie a 70-300 VR jest naprawde kolosalna. WojciechW - Sob 15 Lis, 2008
A co twoim zdaniem jest lepsze z takim zoomem. Chodzi mi o uniknięcie bardzo czasami kłopotliwej wyminy obiektywów w trakcie wykonywania zdjęc. Ja akurat bardzo potrzebuję właśnie takiego obiektywu. Pozdrawiam WojciechW davaeorn - Sob 15 Lis, 2008
pewnie nic... co wcale nie jest argumentem za kupnem...
Ok - to jest argument - jednak trzeba samodzielnie dokonać wyboru - coś za coś... WojciechW - Nie 16 Lis, 2008
Przyznałeś, że czasem tego rodzaju sprzęt jest bardzo użyteczny. Dystorsja i wietowanie są chyba stosunkowo łatwe do usunięcia przez software, a w hybrydach gdzie podobny problem jest jeszcze silniejszy dystorsja bywa korygowana przez procesor aparatu - co jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Jasność 3.5-6.3 jest typowa i przy fotografii w plenerze raczej nie przeszkadza, bo w lustrzankach można łatwo korzystać z większej czułości. Ponadto przy zdjęciach plenerowych potrzebna jest najczęściej duża GO, zmuszająca do zamykania obiektywu do f8 (w kompaktach wystarczy f4). Rzeczywiście uciążliwe wady, za których redukcję płaci się przy wyborze dużego zoomu (zależne od liczby elementów obiektywu) dotyczą zdolności rozdzielczej (związanej oczywiście z innymi wadami optycznymi) i aberracji chromatycznej. A nawiasem mówiąc to chyba istnieje kilka obiektywów Sigma o zakresie 18-200 mm i takiej samej jasności 3.5-6.3 lecz różniących się liczbą elementów i ceną, a więc klasą. Ja na razie mam Pentaxa z dwoma kitami niby pokrywającymi duży zakres ogniskowej (nie licząc starego Pancolara 50/f1:8), ale jakby trochę z dziurą, bo dłuższy zoom Pentaxa ma trochę mniejszą rozdzielczośc na początku zakresu. Jak już gdzieś napisałem, dla wypróbowania swojego zestawu wybrałem się na jesienną sesje zdjęć do ZOO (w końcu też rodzaj portretu), i jako czlowiek cierpliwy zmieniałem kity praktycznie od jednego stanowiska zwierząt do drugiego. Coś takiego doradałbym wszystkim pragnącym się przekonać o zaletach dużego zoomu. Pozdrawiam, WojciechW |
