|
forum.optyczne.pl
|
 |
Cyfrowe lustrzanki - dysproporcje pomiędzy efektywną a całkowitą liczbą pixeli
tomek__ - Pon 01 Gru, 2008 Temat postu: dysproporcje pomiędzy efektywną a całkowitą liczbą pixeli skąd biorą się dysproporcje pomiędzy efektywną a całkowitą liczbą pixeli?
chodzi o matryce cyfrowe
Jerry_R - Pon 01 Gru, 2008 Temat postu: Re: dysproporcje pomiędzy efektywną a całkowitą liczbą pixel Z niedoskonałości surowca, krzemu. Jest on ciety na kawalki z ktorych pozniej sa robione matryce. Sa kawalki lepsze i gorsze. Ponoc tych lepszych nikt nie wsadza do lustrzanek za kilka tys. PLN...
Slyszalem duzo innych opinii w tym temacie, co inni slyszeli?
maziek - Czw 04 Gru, 2008
Coś mi tu pachnie krasnoludkami...
Matryca to jest wysoce powtarzalny element elektroniczny wykonywany ściśle wg określonego schematu w wieloetapowym procesie, z czego płytka krzemowa jest podłożem - a nie hodowla grzybków w piwnicy, których na dobę około ileśtam urośnie.
Efektywna liczba pixeli to po prostu ich liczba biorąca udział w tworzeniu obrazu (razy cztery, bo na każdy pixel na ogół są cztery subpixele). Całkowita uwzględnia pixele na obrzeżach matrycy, nie biorące udziału w tworzeniu obrazu wprost, ale IMO informacja z nich jest wykorzystywana.
Myślę sobie też (ale to już moje domysły) że zestawiając obiektyw jednego producenta z matrycą drugiego niekoniecznie 100% muszą pasować.
Luke_S - Czw 04 Gru, 2008
maziek napisał/a: | Efektywna liczba pixeli to po prostu ich liczba biorąca udział w tworzeniu obrazu (razy cztery, bo na każdy pixel na ogół są cztery subpixele). |
To nieprawda. Znaczy tak, efektywna liczba fotokomórek to faktycznie ich ilość biorąca udział w rejestrowaniu obrazu. Ale nie ma mowy o mnożeniu przez 4. Obraz o X megapikseli powstaje z 1/4X fotokomórek "czerwonych", 1/4X "niebieskich" i 1/2X "zielonych" - a nie z X "czerwonych", X "niebieskich" i 2X "zielonych", co dawałoby razem 4X.
RB - Czw 04 Gru, 2008
maziek napisał/a: | Coś mi tu pachnie krasnoludkami...
Matryca to jest wysoce powtarzalny element elektroniczny wykonywany ściśle wg określonego schematu w wieloetapowym procesie, z czego płytka krzemowa jest podłożem - a nie hodowla grzybków w piwnicy, których na dobę około ileśtam urośnie. |
A ile % wypusku fabryki to odrzuty? sądzę że niemało. Wysoce powtarzalny to on jest, bo się sprawdza i odrzuca te, które nie spełniają wymagań.
Jerry_R - Czw 04 Gru, 2008
maziek napisał/a: | Efektywna liczba pixeli to po prostu ich liczba biorąca udział w tworzeniu obrazu (razy cztery, bo na każdy pixel na ogół są cztery subpixele). Całkowita uwzględnia pixele na obrzeżach matrycy, nie biorące udziału w tworzeniu obrazu wprost, ale IMO informacja z nich jest wykorzystywana. |
Slyszalem od ludzi zajmujacych sie zawodowo na co dzien robieniem profesjonalnych sesji (za "duze" pieniadze), glownie wielkoformatowych, ze to powszechnie rozpowszechniana w Internecie pomylka. Ludzie Ci sa rowniez zapraszani do prowadzenia Roadshow (SONY), wykladaja w Akademii Fotografii (W-Wa i Krakow). Nie mam powodu, zeby im nie wierzyc...
maziek - Czw 04 Gru, 2008
Luke - masz rację.
RB - chodziło mi o to, że nie jest tak, że w jednym procesie technologicznym rodzą się matryce z różną liczbą pixeli (jedne takie, drugie takie - przypadkowo). A odrzutów IMO nikt do aparatów nie montuje - jak ma więcej niż n zepsutych pixeli to idzie do kosza.
Jerry - wrzucenie stringa "total and effective pixels" daje dużo odpowiedzi, część z nich jest bzdurna, ale m.in. powtarzają się dwie tezy: jedna, że po prostu jest niedopasowanie (matryca jest z zapasem), druga, że na część matrycy (brzegi) jest przykryta ramką (zaciemniona) i służy jako referencyjny punkt czerni.
Jerry_R - Czw 04 Gru, 2008
Rozumiem, nie czuje sie fachowcem w tej dziedzinie, wiec nie bede oponowal. Najlepiej byloby uslyszec info od kogos blizej "produkcji albo dzialu badan i rozwoju"...
Wiec pewnie z Japonii
jfuks - Pią 05 Gru, 2008
Polecam http://www.optyczne.pl/11...LTR%C3%93W.html
Z tego wynika, że aby na brzegach matrycy odczytać (obliczyć) kolor, procesor korzysta z pikseli zewnętrznych, które fizycznie nie tworzą obrazu, ale muszą być, żeby był on w kolorze. Łatwo obliczyć ile ich jest
I stąd różnica
|
|