forum.optyczne.pl

Warsztat foto, literatura, teoria, art - nikon p80

kuba nikon p80 - Czw 04 Gru, 2008
Temat postu: nikon p80


witam. niedawno kupilem nikona p80
jestem z niego bardzo zadowolony, najbardziej mi odpowiada mocna lampa ktora nie zawsze potrafie opanowac i wlasnie w tym rzecz...
np.
robie noca zdj jakiegos krajobrazu i wychodzi zdj super, wszystko widac i ostro.
ale kiedy postawie jakas osobe na pierwszym planie to cale swiatlo skupia sie na tej osobie i jest strasznie jasna i nie wyrazna a krajobrazu wogole nie widac tylko czarne tlo...
co mam zrobic??? :cry:

AQQ - Czw 04 Gru, 2008

Jeśli masz synchronizację flesza z długimi czasami naświetlania , to coś zrobisz.
Jeśli nie - to nic nie wymyślisz.

maziek - Czw 04 Gru, 2008

Po pierwsze, to może jest niepotrzebna. Skoro robisz krajobraz, to przecież tu lampa pomóc nie może, więc może i osobę uwiecznić w świetle zastanym?

Po drugie jeśli już to tryb M, ustaw parametry dobre dla krajobrazu, zmniejsz moc lampy maksymalnie lub poeksperymentuj z jaki DIY dyfuzorem (papier, kalka itp.). Ewntualnie przełącz lampę w tryb "rear" czyli synchronizację z drugą kurtyną migawki a nie pierwszą.

IMO takie zdjęcie i tak będzie sztuczne, gdyż lampa wbudowana "bije" na wprost, obraz osoby będzie ostro rysowany, płaski, praktycznie bez światłocienia i z dużymi kontrastami - a obraz w tle wręcz przeciwnie. Będzie to wyglądało jak zdjęcie osoby z fleszem nałożone na zdjęcie nocne krajobrazu.

kuba nikon p80 - Czw 04 Gru, 2008

dzieki chlopaki, ja dopiero zaczynam i dlatego zaczynam od cyfrowki bo na lepszy narazie kasy brak a na poczatek czyba bedzie dobry...
zmniejszyc moc lapmy czyli kompresja blysku o ile dobrze mysle;)?
no wlasnie juz probowalem bez lampy ale wtedy jeszcze gorzej...
narazie zdj robie na trybie automatycznym ale chce cos wiecej pokombinowac manualami i robic niezle zdj...:)

belkot77 - Pią 05 Gru, 2008

Zapomnij o trybie automatycznym. Ja nikona nie mam ale canonie robie tak.

Ustawiam aparat na statywie.
Ustawiam tryb piorytet przeslony ( w canonie jest to Av)
Aparat uatomatycznie dobierze czas naswietlania.
Zdjecia tylko robie z wyzwolenia czasowego (zeby nie poruszyc) no chyba ze masz wezyk
Jezeli zdjecie mi nieodpowiada (za ciemno, za jasno) to ustawiam w tryb M (pamietajac jakie byly parametry wczesniej) i kombinuje z czasem (dluzej, krocej) az zdjecie wyjdzie takie jakie chcialem.
Jezeli chce blysnad lampa na pierwszy plan (np osoba) to lampe otwieram w tym trybie (manualny lub przeslony) i robie zdjecie. Dlugi czas naswietlania zarejestruje drugi plan a lampa doswietli pierwszy

kuba nikon p80 - Pią 05 Gru, 2008

dzieki
powiedz mi jeszcze jak mam iso ustawic albo gdzie jest najlepszy pomiar swiatla(matrycowy???)
i jaki format zdj, chyba najwieksz??

belkot77 - Pią 05 Gru, 2008

Ustaw sobie iso najmniejsz jakie masz (64 lub 100) bo kompakty przy iso 200 juz szumia a przy iso 400 szumia bardzo :(

Pomiar swiatla (najlepszy jest punktowy - przewidywalny) jest malo wazny bo potrzebny ci jest tylko zeby mniej wiecej wiedziec jakie ustawienia. A poniej sam sobie dobierzesz w zaleznosci od efektu jaki chcesz uzyskac.

np. aparat ci pokazuje czas 4s i przeslone 5.6. Zrob zdjecie z takim ustawieniem oraz np czas 6s 8s 2s 1s itd..

Format zdjec oczywiscie ze najwiekszy....

maziek - Sob 06 Gru, 2008

Ja tam się nie męczę, przy zdjęciach w nocy wszystkie pomiary oszukują (starają się naświetlić zdjęcie w pełnej rozpiętości tonalnej od czerni do bieli i zdjęcie jest szare a nie czarne. Rzeczywisty czas naświetlania (w każdym razie dający zdjęcia, jakie ja lubię) powinien być zdrowo krótszy. Prościej przestawić na manual i cyknąć najpierw kilka fotek na próbę, obejrzeć na monitorku i wszystko jasne. (A raczej ciemne ;-) )
jaad75 - Sob 06 Gru, 2008

maziek, a nie prościej sobie zmierzyć w odpowiednim miejscu?... :razz:
maziek - Sob 06 Gru, 2008

Jak robisz zdjęcia, to nie obserwujesz efektu na monitorku? Chcesz powiedzieć, że trafiasz bez pudła i zdjęcia oglądasz dopiero w domu na monitorze kompa? Ja oczywiście mierzę i z doświadczenia wiem, że o circa 2 EV trzeba opuścić, co robię od razu, ale co z tego, kiedy i tak na ogół nie jest to w punkt i ujęcie wypada powtórzyć?
jaad75 - Sob 06 Gru, 2008

maziek, mierzę spotem to co chcę mieć naświetlone w odpowiedni sposób i w zależności od tego w której strefie chcę to mieć, koryguję ekspozycję... Dość szybkie i proste, a ewentualne niedokładności i tak bez problemu poprawiasz w obróbce...
maziek - Sob 06 Gru, 2008

No właśnie w tym problem. Ja na ogół nie wiem, co chce mieć dobrze naświetlone :mrgreen: .
kuba nikon p80 - Nie 07 Gru, 2008

hehe widze ze sie rozpisujecie ale i tak polowy nie rozumiem...
nie umiem robic tych pomiarow i nie wiem czy mam taka funkcje...
i nie umiem dlugo naswietlac!
narazie sie przezucilem na manuala i faktycznie lepiej zwlaszcza zdj w dzien bez lampy przy iso 100 lub 200.
ale sa jeszcze dwie opcje na monitorku jak zdj robie, przestawiam to ale za dozej roznicy nie widze.
pierwsze to jest cos takiego 1/2 i to jest az do 1/2000
a drugie to np: F3.5 i tez da sie to zmienic na mniejsze lub wieksze liczby, zalezy od tego pierwszego;)
wyjasnijcie mi co jest co i co moge dzieki zmianie tych parametrow osiagnac!!
:)

jaad75 - Nie 07 Gru, 2008

kuba nikon p80 napisał/a:
ale sa jeszcze dwie opcje na monitorku jak zdj robie, przestawiam to ale za dozej roznicy nie widze.
pierwsze to jest cos takiego 1/2 i to jest az do 1/2000
a drugie to np: F3.5 i tez da sie to zmienic na mniejsze lub wieksze liczby, zalezy od tego pierwszego;)
wyjasnijcie mi co jest co i co moge dzieki zmianie tych parametrow osiagnac!!

Może byś tak przeczytał cokolwiek o absolutnych podstawach fotografii? Nawet jakiś obrazkowy tutorial w sieci... Albo instrukcję obsługi... :twisted:

AQQ - Nie 07 Gru, 2008

my tu sobie o jakichś naświetleniach, kompensacjach czy synchronizacjach a
kuba nikon p80 napisał/a:
jest cos takiego 1/2 i to jest az do 1/2000
a drugie to np: F3.5 i tez da sie to zmienic na mniejsze lub wieksze liczby

nie komentuję :???:

jaad75 - Pon 08 Gru, 2008

No dobra, mam dzisiaj dzień dobroci.
Podstawą w fotografii jest światło - to ono sprawia, że jesteśmy w stanie zarejestrować zdjęcie. Mamy kilka narzędzi pozwalających na regulowanie w jaki sposób światło dociera do matrycy i ich użycie da różne efekty na zdjęciach, mimo, że ostatecznym efektem będzie tak samo naświetlona (w sensie jasności) scena.
Piewszym narzędziem jest przysłona (Twoje f/3.5 itd.) - jej działanie można porównać do tęczówki oka, bo pozwala na regulację wielkości otworu względnego (coś jak źrenica) obiektywu. Zauważ, że gdy światła jest mało źrenice się poszerzają, gdy jest go więcej, to się zwężają - podobnie działa przysłona, tyle, że to Ty masz kontrolę nad tym jak się zachowuje.
Drugim parametrem, który kontrolujesz jest czas naświetlania - jeśli otwór przysłony jest większy, możesz go skrócić, a jeśli jest mniejszy wydłużyć, światła wpadnie w efekcie tyle samo.
W fotografii dla określenia ilości światła posługujemy się terminem EV (od Exposure Value). Powiedzenie, że w danym miejscu mamy 0EV, oznacza, że światła jest tyle, że mając obiektyw o przysłonie maksymalnym otworze f/1 (bardzo jasny), musielibyśmy naświetlać przez jedną sekundę, by uzyskać prawidłowe naświetlenie fotografowanej sceny.
Rząd przysłon (1, 1.4, 2, 2.8, 4, 5.6, 8, 11, 16, 22 itd.) odpowiada skokom o 1EV (różnica o 1EV oznacza, że wpuszczamy 2x mniej światła), czyli jeśli mamy w danym miejscu 1EV, to oznacza, że przy przysłonie f/1.4 wciąż musimy naświetlać 1s.
Podobnie skalibrowany jest rząd czasów naświetlania (1s, 1/2s, 1/4s, 1/8s, 1/15s, 1/30s, 1/60s, 1/125s, 1/250s, 1/500s, 1/1000s, 1/2000s, 1/4000s, 1/8000s), każdy skok czasu jest o połowę krótszy, co również oznacza, że wpuszczamy 2x mniej światła.
Wracając do przykładu z naszą sceną 1EV - oznacza to, że moglibyśmy również naświetlić ją prawidłowo używając kombinacji f/1 i czasu o połowę krótszego, czyli 1/2s. Zauważ, że zarówno para f/1.4 i 1s, jak i f/1 i 1/2s daje taką samą wartość ekspozycji (1EV) - jaka jest między nimi różnica? Im dłuższy czas otwarcia, tym więcej może stać się w kadrze podczas rejestracji, więc czas wpływa na sposób w jaki rejestrowany jest wszelki ruch (również ruch samego aparatu spowodowany np. drżeniem ręki fotografującego). Otwarcie przysłony powoduje, że zmniejsza nam się głębia ostrości, czyli przedział odległości w którym nasza scena jest ostra (na GO wpływa jeszcze sporo innych czynników, ale na to narazie za wcześnie). W naszym teoretycznym przykładzie akurat różnica nie będzie łatwa do wychwycenia, ale chodzi o zasadę. Generalnie, musisz wiedzieć, że w aparatach kompaktowych przedział ostrości jest znacznie większy niż w lustrzankach, przy tej samej przysłonie, więc nie zdziw się, gdy różnice o których mówię będą trudne do wychwycenia.
Zauważ, że jeśli mówimy o scenie powiedzmy 6EV (przeciętny pokój oświetlony żarówkami), to by naświetlić tę scenę prawidłowo przy czasie 1s, musimy domknąć przysłonę do f/8 (6EV, czyli 6 pełnych skoków przysłony z wymienionego wyżej rzędu). Ale możemy również naświetlać ją 1/2s przy przysłonie f/5.6, 1/4s przy przysłonie f/4, 1/8s przy przysłonie f/2.8, 1/15s przy f/2 lub 1/30 przy f/1.4. Możemy też pójść w drugą stronę, czyli przymknąć przysłonę bardziej i wtedy f/11 da nam 2s naświetlania, f/16 4s, f/22 8s, f32/15s, f/45 30s itd. Każda z tych kombinacji da inny wygląd fotografowanej sceny, ale każda da dokładnie takie samo naświetlenie. Oczywiście są również wartości pośrednie, przysłon i czasów, ale poznaj najpierw rzędy podstawowe.
Jest jeszcze jedno narzędzie, które pozwala wpływać na rejestrację sceny, a jest nim czułość. Wspomniane wyżej wartości EV, podane są dla czułości ISO100. Czułość skalowana jest w ten sam sposób, jak rząd przysłon i czasów, czyli wartości ISO100, 200, 400, 800, 1600, 3200, 6400 itd. powodują, że możesz przymknąć przysłonę lub skrócić czas o daną ilość skoków, utrzymując ten sam poziom naświetlenia zdjęcia. Zwiększenie czułości powoduje jednak stopniową utratę jakości, więc nie można tego robić bezkarnie (zwłaszcza w aparatach kompaktowych).
To chyba tyle podstaw...

belkot77 - Pon 08 Gru, 2008

jaad75 napisał/a:
No dobra, mam dzisiaj dzień dobroci


Dziekujemy ci o sensei :mrgreen:

maziek - Pon 08 Gru, 2008

jaad75 napisał/a:
No dobra, mam dzisiaj dzień dobroci.
Wydrukowałem i zlożylem w banku w depozycie :mrgreen: .
kozidron - Pon 08 Gru, 2008

jaad75 napisał/a:
No dobra, mam dzisiaj dzień dobroci.


kuba nikon p80, albowiem szczęście niepojęte na ciebie spłynęło....


Cytat:
Wydrukowałem i zlożylem w banku w depozycie :mrgreen: .

a ja pokuszę się o dodanie do ulubionych

piotrmkg - Pon 08 Gru, 2008

maziek napisał/a:
Jak robisz zdjęcia, to nie obserwujesz efektu na monitorku? Chcesz powiedzieć, że trafiasz bez pudła i zdjęcia oglądasz dopiero w domu na monitorze kompa?


Zasmucę Ciebie, ja tak robię od zawsze, i od 10lat nie trafiło mi się zdjęcie z błędem większym niż 0,66EV.

komor - Pon 08 Gru, 2008

piotrmkg, wszystko zależy jak dużo się foci i myślę, że zależy też trochę: co się foci. Tak czy owak dziękujemy Jaadowi, że spisał nam tę dość podstawową wiedzę, przyda się początkujących. Każdy z nas to jakoś zna te zależności, czasem pi razy oko, natomiast w takiej uporządkowanej formie, w jakiej przedstawił to Jaad można to znaleźć w książce „Ekspozycja bez tajemnic” (Bryan Peterson).
Chciałem się tylko dopytać o tę informacje, że pokój oświetlony żarówkami to 6 EV. Czy to jest informacja pochodząca wprost z systemu strefowego czy po prostu wiedza wynikająca z doświadczenia?

jaad75 - Pon 08 Gru, 2008

komor napisał/a:
Czy to jest informacja pochodząca wprost z systemu strefowego czy po prostu wiedza wynikająca z doświadczenia?

Ze światłomierza... :razz: Zwykle mi w tych okolicach wychodzi (+-1EV)...

komor - Pon 08 Gru, 2008

Ale ze światłomierza zewnętrznego? Czy światłomierz wbudowany w aparat pokazuje jakieś wartości bezwzględne? Drabinka pokazuje przecież tylko odchylenie ekspozycji od standardowej, nie? Czy znowu Canony i Nikony to jakieś dno, bo Pentax pokazuje a insze systemy nie? :evil:
jaad75 - Pon 08 Gru, 2008

Nie no, zewnętrznego oczywiście... :smile:
W ten sposób opisuje się raczej światło padające, a nie odbite...

maziek - Pon 08 Gru, 2008

piotrmkg napisał/a:
Zasmucę Ciebie, ja tak robię od zawsze, i od 10lat nie trafiło mi się zdjęcie z błędem większym niż 0,66EV.
Nie jest to dla mnie w żadnej mierze smutne, raczej wzbudza podziw.

Jeśli niezależnie od nietypowości sytuacji nie używasz monitorka i wykonujesz jedno ujęcie "w punkt" no to dla mnie jesteś prawdziwym marines, co to sika drutem kolczastym itd. :mrgreen: . Ja tak nie potrafię i chyba się nie nauczę. Tym bardziej, że w sytuacji nadmiernej rozpiętości tonalnej na ogółnie umiem zdecydować na miejscu, co powinienem prawidłowo naświetlić, a co odpuścić.

piotrmkg - Pon 08 Gru, 2008

maziek, bo u mnie w Eos 3HS nie ma monitorka, i o efektach swojej pracy dowiaduje się w momencie obejrzenia slajdów. :)

Co do marines, bez przesady. robię zdjęcia już na tyle długo, że aparat nie jest w stanie tak łatwo mnie wyprowadzić w pole. Tobie wraz ze wzrostem doświadczenia na pewno uda się posiąść tą umiejętność trafiania z ekspozycją.

maziek - Pon 08 Gru, 2008

Haha, dobre. No to jesteś usprawiedliwiony, slajdy wybaczają więcej niż matryca. :mrgreen:
jaad75 - Pon 08 Gru, 2008

maziek napisał/a:
slajdy wybaczają więcej niż matryca.

No niestety nie...

maziek - Pon 08 Gru, 2008

ORWO wybaczało...
kuba nikon p80 - Pon 08 Gru, 2008

lubie miec wszystko podane na tacy!! ;)
ale dzieki chlopaki i tak duzo sie dowiedzialem i teraz jade tylko na manualu i zdj sa zajebiste;) pzdr! :cool:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group