zkrainyoz - Sob 06 Gru, 2008 Temat postu: Stabilizacja obrazu i samoczyszczenie matrycy - potrzebne? Otóż jestem właśnie przed wyborem lustrzanki i zastanawia mnie czy stabilizacja obrazu jest przydatna czy to tylko chwyt marketingowy aby pozyskać klientów? A co z samoczyszczeniem matrycy ...? Lepszy Nikon D80 bez tych dodatków czy Pentax K10d z tym wszystkim? komor - Sob 06 Gru, 2008 Czyszczenie matrycy wg jednych działa, wg innych nie. Uważam, że tak czy owak obiektywnie nie powinno to mieć znaczenia przy wyborze aparatu. Więcej w tym marketingu niż funkcjonalności. Co do stabilizacji, to zdania są podzielone. Tradycjonaliści wieszają na niej psy  natomiast tak obiektywnie wydaje się, że w zależności od rodzaju uprawianej fotografii i posiadanych obiektywów – jej przydatność może być spora, szczególnie dla niewprawnego fotografa.
Dla jednych powodem do dumy będzie umiejętność utrzymania długiego czasu bez poruszenia, dla kogoś innego będzie to niepotrzebne rumakowanie na miarę porównywania długości przyrodzenia...
Obecność stabilizacji uważam za plus, zawsze lepiej ją mieć niż nie mieć, ale mimo wszystko nie byłby to dla mnie czynnik decydujący przy wyborze systemu. Jeśli chodzi o wybór między D80 a K10 to sam nie wiem. Obydwie te puszki są solidne i mają swoje spore zalety. Ale D80 dla mnie za mocno szumi (tak, posypuję popiołem głowę szumofoba). Wybór Pentaxa w naszym kraju determinuje – podobno – mniejszy wybór obiektywów. Ale być może sytuacja w tym zakresie się zmienia, niech wypowiedzą się pentaksiarze z PL. zkrainyoz - Sob 06 Gru, 2008 Aha, czyli to różnie jest ... Powiem szczerze, że im więcej czytam tym bardziej nie mogę się zdecydować :/ Mam pozytywne doświadczenie z pentaxem wg mnie najlepszy producent cyfrówek analogowych i zastanawiam się czy i w lustrzankach też się sprawdzi. Cena jest podobna z D80, nie zamierzam rozbudowywać aparatu ze względu na koszta dlatego nie wiem czy powinnam brać sobie do serca argument z ograniczoną dostępnością akcesoriów. komor - Sob 06 Gru, 2008 Jeśli nie zamierzasz inwestować w dużo szkieł to K10 może być dobrym pomysłem, bo zdaje się ma bardzo dobrego kita. Z drugiej strony decydując się na system Nikona będziesz miała duży wybór niezbyt drogich zamienników kita o dobrej jakości. Z trzeciej strony K10 jest uznawany za bardzo udany aparat, więc jeśli ergonomia Pentaxa Ci odpowiada, to nie ma się nad czym zastanawiać. No gdzie są ci pentaksiarze, którzy coś więcej napiszą?
zkrainyoz - Sob 06 Gru, 2008 Zamierzam kupić samą puszkę i obiektyw Sigma 17-70 mm f/2.8-4.5 DC Macro ... A propos ... czy do pentaxa K10d będzie on pasować? Niebiosa, dajcie znać czy nikona d80 czy pentaxa k10d kupić 
MC - Sob 06 Gru, 2008
Na to pytanie niebiosa udzielaja juz odpowiedzi w innym watku 
Czyszczenie i stabilizacja - lepiej miec niz nie. jaad75 - Sob 06 Gru, 2008
Hmm...  
Jeśli kupisz go z bagnetem K, to na pewno - w przeciwnym razie raczej nie... 
Stabilizacja jest zdecydowanie przydatna. Czyszczenie o dziwo też - przez 2 lata tylko dwa razy przedmuchiwałem matrycę, a przy stałkach dość łatwo ją zapaskudzić, więc tak dobry wynik prawdopodobnie jest zasługą "trzepaczki"... Nie wierz w opowieści komora o szumiacym D80 - te aparaty szumią na podobnym poziomie... zkrainyoz - Sob 06 Gru, 2008
tzn ...? tomitom - Sob 06 Gru, 2008 http://www.google.pl/sear...aj+w+Google&lr= komor - Sob 06 Gru, 2008 zkrainyoz, obiektywy mają konkretne mocowania, tzn. zaprojektowane pod system konkretnego producenta: Pentax (bagnet K), Nikon (bagnet F), Canon (bagnet EF), Sony/Minolta (bagnet A) i tak dalej. Producenci niezależni (Sigma, Tamron, Tokina, inni) produkują swoje obiektywy z różnymi mocowaniami, czyli w wersjach dostosowanych odpowiednio do Canona, Nikona, Pentaxa itd. Nie zawsze wszystkie obiektywy są dostępne we wszystkich mocowaniach (bagnetach). Kupując więc obiektyw firmy innej niż Pentax musisz wybrać wersję z mocowaniem Pentaxa (czyli bagnet K). I nie wierz w opowieści Jaada, że wszystkie aparaty szumią tak samo.
RB - Sob 06 Gru, 2008
Ja sądzę, że to jednak raczej zasługa jakiego takiego dbania o sprzet. Stałki nie stałki, czeste zmiany to jedno, ale jak to robisz szybko nie rzucasz obiektywem jak popadnie. nie ksponujesz komory lustra niepotrzebnie długo aby poszukac drugiego szkła a i od czasu do czasu przedmuchasz komore lustra jak to się robiło kiedyś w czasach analogowych to i nie trzeba matryc czyscić... A jak patrze jak niektórzy zmianiaja obiektywy to i młot pneumatyczny by nie wyczyścił potem... Wujek_Pstrykacz - Sob 06 Gru, 2008 Gdy mocno eksploatujemy sprzęt w trudnych warunkach i do tego czasem zmieniamy szkło to usyfieniea matrycy nie unikniemy i wtedy nawet trzepaczka może nie pomóc. Aparaty szumią podobnie tylko szum ma różny wygląd co czasem przeszkadza mniej lub bardziej. kamfil06 - Nie 07 Gru, 2008
mieli być z PL ale ok ,
odsyłam do tego co napisałem w teście K20 - k20 i K10 mają ten sam AF, Pomiar Światła i coś tam jeszczę... Tutejszyn - Nie 07 Gru, 2008 Miałem ten sam obiektyw w wersji ze stabilizacją i bez. Zdjecia robilem po pół roku i jednym i drugim. Byłem zaskoczony jak bardzo stabilizacja ułatwia robienie zdjęć zwłaszcza na dłuzszych ogniskowych. Podobnie rzecz ma się z czyszczeniem matrycy. Co jakiś czas robię zdjęcie czystego nieba. (Tak chyba najprosciej odszukać ciapy na fotografii). Włączenie trzepaczki jak dotąd rozwiązywalo problem. Jeszcze nie miałem potrzeby czyścić matrycy w inny sposób. |
