AQQ - Pią 09 Sty, 2009 Temat postu: podrabiane karty pamięci http://www.tvn24.pl/12690...,wiadomosc.html InSiDe - Pią 09 Sty, 2009 Jaki kraj, takie newsy. jaad75 - Pią 09 Sty, 2009 Najśmieszniejsze jest to, że napisano, że "tego jeszcze nie było", podczas gdy ten proceder trwa od lat... edmun - Pią 09 Sty, 2009 dziwie sie ze w ogole sie tym zainteresowali, kiedy wiekszosc jest juz na to wyczulona RobertO - Sob 10 Sty, 2009 ktos juz nawet sie bawil w testy porownawcze oryginalow i pordrobek http://cameradojo.com/200...s-yours-a-fake/ Allan - Nie 11 Sty, 2009 Temat postu: Re: podrabiane karty pamięci
Bo to jest tak zwany "quick business" Szybka decyzja, szybka inwestycja, szybkie pieniadze i zwijamy interes zanim nas namierza. Moze to brzmi juz patetycznie i nudnie ale niestety jest to nadal i bedzie pozostaloscia po czasach komuny. Niektorzy ludzie przez cale swoje zycie nauczyli sie tego ze prowadzac biznes w Polsce nie mozna spokojnie zaplanowac dlugoterminowych uczciwych posuniec bo: przepisy zmienialy sie z dnia na dzien, nic nie bylo pewne i stabilne, jak oni nie ukradna to Panstwo ich okradnie, po prostu uczciwosc sie nie oplacala - tak ich wycowal system itd. Bron Boze nie rozgrzeszam tu nikogo bo uczciwosc jest jedna z moich najwazniejszych dewiz zyciowych ale stwierdzam fakt istnienia takiego zjawiska i jego przyczyn jaad75 - Nie 11 Sty, 2009 Allan, obudź się, to nie jest polska specyfika - najwięcej podrabianych kart chodzi od lat na amerykańskim e-bayu... Allan - Nie 11 Sty, 2009 Moze tak moze nie. Jak na razie to we Wroclawiu A na amerykanskim ebay-u handluja wszyscy z calego swiata z czego 95 % przekretow to "businesmeni" z krajow afrykanskich jaad75 - Nie 11 Sty, 2009 Allan, śmiesznym jest, że podają podrabianie kart jako nowość. To się dzieje od dawna i lewe karty również od dawna można było kupić w PL. Osobiście udało mi się kupić lewe "Sandiski" dwa razy - za każdym razem ze Stanów (raz z Florydy, raz z Queens). Kilka lat temu bawiłem się nawet w długą akcję informacyjną wśród klientów tych sklepów (każdemu z klientów kupujących kartę wysyłałem info o fake'ach), powiadomiłem e-bay i BBB - myślisz, że to coś dało? Dalej funkcjonują w najlepsze i mają świetne komentarze od zadowolonych nabywców... Allan - Nie 11 Sty, 2009
Hehe moze te fake-i sa wcale nie gorsze od oryginalow 
jaad75 - Nie 11 Sty, 2009
Są przede wszystkim znacznie wolniejsze, ale żeby to zauważyć, trzeba wiedzieć jakie prędkości powinny osiągać np. Exterme III i wiedzieć jak i czym je zmierzyć, a jak zapewne Ci wiadomo, większość amerykanów nie ma o tym zielonego pojęcia... Nie tylko o tym zresztą... 
skasowany - Nie 11 Sty, 2009 Temat postu: Re: podrabiane karty pamięci
Jestem przedstawicielem trochę młodszego pokolenia, którego 'system już nie wychował', nie jest aż tak źle  W naszych czasach, to już trochę nieaktualne stwierdzenie, ludzie się zmieniają
A uczciwość to wg mnie jedna z najcenniejszych cech człowieka i cieszę się, że też reprezentujesz takie podejście! 
Allan - Nie 11 Sty, 2009 Temat postu: Re: podrabiane karty pamięci
Ludzie sie zmieniaja ale nie wszyscy i nie tak szybko jak zmiany gospodarczo-polityczne Tu nie chodzi tylko o zasady ale o mentalnosc a z tym trudniej. To nie jest latwo zrozumiec a zwlaszcza jak mowisz ze "system cie nie wychowal" Oczywiscie wszedzie sa oszusci i zlodzieje, sa kraje gdzie jest ich duzo wiecej niz u nas ale jest jedna podstawowa roznica pomiedzy "naszymi" zlodziejami a tamtymi, taka ze w czasach systemu u nas "zlodziejstwo" mialo przyzwolenie spoleczne zwlaszcza w momentach w ktorych okradales system Np popularne "wyniesienie czegos z zakladu pracy" bylo powodem do pochwalenia sie tym a nie wstydem [ Dodano: Nie 11 Sty, 2009 05:18 ]
Dziwie sie ze producenci nie dbaja o to jak im ktos towar przed nosem fasyfikatuje uzywajac ich logo. A moze im sie nie oplaca scigac bo i tak swoje sprzedaja. elijah - Pon 26 Sty, 2009 Jaad75 nie tylko na amerykanskim eBayu, ale takze na brytyjskim jest sporo podrabianych kart. Jako ze potrafie rozroznic jedna od druga, to sie kiedys skapnalem, ze sprzedano mi podróbke - zamiast high speed Sandiska otrzymalem jakis szajs ktory mial transfery rzedu 1.5MB/s - zenada... Zwrocilem karte nadawcy, dostał ode mnie negatywa, poinformowałem eBay... i co? Nic, handel nadal trwa. Tacy handlarze sa poukrywani gdzies w Hong-Kongu i nikt im nie podskoczy. |
