|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu kompaktowego - Kompakt do 700zł
boot212 - Wto 03 Lut, 2009 Temat postu: Kompakt do 700zł Witam.
Zamierzam się do kupna aparatu cyfrowego. Będzie to mój pierwszy aparat cyfrowy, więc nie bardzo wiem co brać. Chodzi mi raczej o aparat z klasy superzoomów, gdyż chyba mają lepszą optykę (??). Na aparat mogę wydać nie więcej jak 700zł. Jedyne co w tej chwili upatrzyłem, to Sony DSC-H10, lecz trochę nie odpowiada mi to, że nie ma wizjera. Ogólnie dobrze by było, gdyby aparat posiadał nagrywanie filmów z dźwiękiem, oraz manualne ustawienia ISO, czasu przesłony itd.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.
Erais - Wto 03 Lut, 2009
Jeśli chodzi o super zoomy to widzę tylko (moim zdaniem) trzech kandydatów: Panasonic FZ 18, FZ 28 i Nikon P80 (którym sam fotografuję)- ale wszystkie są powyżej kwoty którą możesz wydać. W swoim czasie (maj zeszłego roku), gdy miałem ten sam problem co Ty, myślałem o kupnie Kodaka Z812IS- Brat mnie poratował, rodzice, kupiłem Nikona. W gazecie z lutego 08 "Fotografia & aparaty cyfrowe" ma on dość wysokie noty testów- i byłby w sam raz na Twoją kieszeń.
krikus - Wto 03 Lut, 2009
Erais napisał/a: | Panasonic FZ 18, FZ 28 | Daj spokój z tymi aparatami, ciagle się tylko o nich tu pisze tak jakby świat obracał się tylko wokół panasów
Erais napisał/a: | ale wszystkie są powyżej kwoty | więc polecasz coś co nie wiąże się z tym tematem, kolega napisał wyraznie że ma być do 700 pln
Ja osobiscie polecam Fuji S5800 lub S1000fd , to świetne aparaty w tej klasie cenowej, nie kupisz nic lepszego
boot212 - Wto 03 Lut, 2009
Jeżeli mowa o s1000fd, to byłem dzisiaj w sklepie, aby się właśnie rozejrzeć za jakimś aparatem. Miałem go w rękach i... nie wiem jak jest w innych aparatach, ale niepokoi mnie jego wykonanie. Tworzywo, przyciski oraz wyświetlacz na pierwszy rzut oka nieco odbiegają od tego jakie są w sonych. Najbardziej przeszkadza mi w tych aparatach wklęsły wyświetlacz, oraz 'pokrętło' zooma (wygodniej jest mieć pod kciukiem). oraz flash, który jest pod przyciskiem (obawa, że szybko zrobią się luzy itd.).
W moich poszukiwaniach natknąłem się na DSC-H50 w dobrej cenie. jednak jest to trochę więcej niż mam do dyspozycji, więc na razie rozmawiajmy o aparatach poniżej 700zł. Jeżeli mowa o Panasonicach, to nie miałem jeszcze z nimi styczności, ale wpadł mi w oko ich obiektyw. Lecz one są w cenie zbliżonej do h-50, a jeżeli miałbym wybierać w tej cenie wybrałbym h-50.
Dziękuję za wypowiedzi, i czekam na dalsze opinie.
Pozdrawiam.
Erais - Wto 03 Lut, 2009
krikus napisał/a: | więc polecasz coś co nie wiąże się z tym tematem, kolega napisał wyraznie że ma być do 700 pln |
To też wyraźnie poleciłem Kodaka Z812IS- spojrzałem przed chwilą- kosztuje pięćset parę złotych, a w chwili obecnej ma już następców do 700 zł- ale tak jak pisałem w pierwszym poście Z812 miał dobre notowania, natomiast jak jego następcy tego nie wiem
krikus - Wto 03 Lut, 2009
boot212 napisał/a: | niepokoi mnie jego wykonanie |
Tego się nie bój, to tworzywo robi takie złudzenie. W praktyce jest bardzo trwałym aparatem
Racja, też go mozna brać pod uwagę
boot212 - Czw 05 Lut, 2009
gdzieś przypadkiem natrafiłem na opinię, że w superzoomach jest tak, że na najmniejszej ogniskowej obraz jest średni (zniekształcenia itd,) na trochę większej jest dobrze, a potem na większych jest już znowu gorszy obraz. czy to jest prawda?
A jeżeli nie superzoomy, to co polecacie w tej cenie?
Erais - Czw 05 Lut, 2009
Hmm... I tak inie- np. Nikon ma wbudowaną redukcję zniekształceń i to bardzo pomaga (prawie ich nie ma), nie wiem jakie rozwiązanie wprowadził Panasonic, ale też zdjęcia są ładne, a ogólnie wiadomo: dość szeroki kąt wydyma zdjęcie, a później na zoomie robi się poduszka, czy rybie oko- wszystko zależy od obiektywu w danym aparacie. Jeśli nie chcesz mieć tych kłopotów, weź coś z zoomem x3, x5- zresztą z tego co widziałem, to polecany prze zemnie Kodak też nie powinien sprawiać tych problemów.
WojciechW - Pią 06 Lut, 2009
Erais napisał/a: | Hmm... I tak inie- np. Nikon ma wbudowaną redukcję zniekształceń i to bardzo pomaga (prawie ich nie ma), nie wiem jakie rozwiązanie wprowadził Panasonic, ale też zdjęcia są ładne, a ogólnie wiadomo: dość szeroki kąt wydyma zdjęcie, a później na zoomie robi się poduszka, czy rybie oko- wszystko zależy od obiektywu w danym aparacie. Jeśli nie chcesz mieć tych kłopotów, weź coś z zoomem x3, x5- zresztą z tego co widziałem, to polecany prze zemnie Kodak też nie powinien sprawiać tych problemów. |
Powiedzmy sobie wyrażnie, że dystorsja i winietowanie są ceną płaconą głównie za szeroki kąt. Może obiektywy o mniejszym zakresie zoomu mają je mniejsze, ale nie są od niej wolne nawet w przyspadku lustrzanek (z mojej parafii można ją zauważyć dla najkrótszych ogniskowych nie tylko w canonie G9, ale i w całkiem porządnym kicie 18-55 do Pentaxa). Z tymi problemami można sobie dobrze radzić softwarowo, nawet w oparciu o darmowe programy jak np. nakładka "lens corrector" do programu irfan.view. Mniej kłopotliwe jest to w photo shopie, gdzie można to robić automatycznie wybierając zastosowany obiektyw i ogniskową, a oczywiście najbardziej godne pochwały jest zastosowanie automatycznej korekcji w aparacie, co miejmy nadzieję stanie się reguła. Prawdziwym problemem obiektywów o dużym zakresie ogniskowych jest oczywiście utrzymanie w całym zakresie dużej ostrości.
Pragnę zwróćić uwagę, że w wymienionym przez kolegę zakresie cenowym mieszczą się również nowsze Kodaki Z1012 i Z1015 z niezłymi obiektywami Schneidera, które są godne o ile nie zakupu to przynajmniej przyjrzenia się im jako potencjalnym rozwiązaniom problemu.
Pozdrawiam,
WojciechW
boot212 - Nie 08 Lut, 2009
Dziękuję za wypowiedzi na ten temat.
Obecnie najbardziej zastanawiam się jednak nad Sony DSC-H10. Już przeboleję to, że nie ma wizjera (chyba nie powinno to bardzo przeszkadzać), ale jakoś do niego jestem najbardziej przekonany. Co sądzicie o tym aparacie?
WojciechW - Nie 08 Lut, 2009
Od Sony H 10 pewno bym zdecydowanie wolał Kodaka Z 1015.
Erais - Nie 08 Lut, 2009
Zasadniczo robiłem H7mką (brat bliźniak H9)- pożyczyłem na jeden dzień, a i tak miałem jej dosyć. Po tym jakie zdjęcia robił mój Sony P73, czy nawet brata (do dziś używa) H3, no to był kosmos (koszmar)- słońce się odbiło w stawie i prześwietlona kaczka- a w kompie idealna i głów się chłopie czy zrobiłeś dobre zdjęcie czy nie, skoro wyświetlacz przekłamuje, z ustawieniami i z parametrami też miał kłopoty- no ja się do Sony zraziłem, puki nie zrobią czegoś takiego jak P73, H1, czy nawet H3, to powiedziałem że do ręki nie wezmę. Czy w H10 coś poprawili- trudno mi stwierdzić ( jakiś użytkownik musiałby się wypowiedzieć).
|
|