forum.optyczne.pl

Lornetki - "porro" czy "roof"

daroda - Nie 07 Sty, 2007
Temat postu: "porro" czy "roof"
Witam! Jestem tutaj nowy. Zdecydowałem, że kupię lornetkę w miarę uniwersalną, którą będę mógł zabierać ze sobą wszędzie -i w góry i nad morze. Sądzę, żę będzie to raczej 10x50. Nie lubię kupować dwa razy więc pewnie będzie droga. ha!ha! Dzięki Wam dowiedziałem się bardzo wielu rzeczy, ale nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa. Proszę fachowców i praktyków, abyście podzielili się swoimi subiektywnymi wrażeniami z oglądania obrazów (krajobrazy, przyroda,architektura) przez lornetki dzieląc je na "porro" i "roof". Są różnice? Jeśli nie istnieją dla Was żadne różnice to również napiszcie. Z góry dziękuję i pozdrawiam!
ptasiarz - Pon 08 Sty, 2007

Porro dają wrażenie bardziej trójwymiarowego obrazu, choć gdy patrzyłem przez dachówkę nie mając pod ręką porro dla porównania nie odczuwałem żadnej różnicy.
eska - Pon 08 Sty, 2007

Ta trojwymiarowosc bierze sie z reguly z wiekszego rozstawu obiektywow w lornetkach porro i widoczna jest tylko przy ogladaniu obiektow z bliska.

Rowniez "z reguly" lornetki roof sa bardziej kompaktowe niz porro, ale jest nie trudno znalezc wyjatek (zwlaszcza przy mniejszych lornetkach). Przy 10x50 roofy beda jednak bardzie zwarte. Poza tym dobry roof, bedzie jakies 2-3x drozszy niz lornetka porro o podobnych mozliwosciach.

wybor zalezy od zasobnosci portfela i gustu, bo nie kazdemu spodoba sie WO 10x50, a np Zeiss Conquest juz raczej tak, ael tez 3x drozszy...

konrad

Pepin Krootki - Pon 08 Sty, 2007

Ponoć zwolennicy Porro i Roof są jak wyznawcy dwóch konkurencyjnych religii - jeden nie przekona drugiego.

Ja osobiście lubię ten efekt stereoskopowy w porro i moim zdaniem jest on odczuwalny wyraźnie, nawet patrząc na obiekty położone w średniej odległości (nie tylko z bliska).

Poza tym lubię to uczucie, gdy trzymam w dłoni klasycznie zbudowaną lornetkę i patrzę w dal. Może to jakieś zboczenie... ale czuję się wtedy jak kapitan na mostku U-boota :wink: No i przy porro bardziej odpowiada mi pokrętło centralnej regulacji ostrości - zazwyczaj jest większe niż w roof i umieszczone w bardziej dostępnym miejscu - zimą łatwiej nastawiać ostrość w rękawicach.

Pozdrawiam

Arek - Pon 08 Sty, 2007

Poniżej małe zestawienie, które dotyczy średnio-typowych przedstawicieli. W tym sensie, że podaje zalety i wady typowe dla danej klasy, ale różnice indywidualne w poszczególnych modelach mogą niwelować wiele wad.

Porro:

+lepsza transmisja wynikająca z braku straty światła na pryzmatach
+prostsze do wykonania
+mniej szkła w pryzmatach co owocuje mniejszą wagą
+małe w sensie długości
+trójwymiarowy obraz
+znacznie lepszy stosunek jakości do ceny
+lepsza korekcja aberracji chromatycznej

-szerokie
-ruchomy mostek okularowy często stwarza problemy
-konieczność stosowania szkła BaK-4 w pryzmatach aby uzyskać dobrej jakości obrazy
-duża odległość minimalnej ostrości

Roof:

+poręczniejsze z racji bliskości tubusów
+jakość szkła w pryzmatach ma mniejsze znaczenie
+brak mostka okularowego, ogniskowanie odbywa się wewnątrz lornetki
+specjalne powłoki nałożone na pryzmaty mogą podnosić transmisję na nich nawet do 99%
+potrafią ostrzyć już od około 1.5 metra

-cięższe od porro
-konieczność nakładania powłok fazowych na pryzmaty
-jeśli na pryzmatach dachowym napylimy aluminium straty światła sięgną 8-10%
-chcąc mieć dobrą dachówkę musimy słono za nią zapłacić
-przeważnie mają problemy z aberracją chromatyczną

Arek

Kmiernik - Pon 08 Sty, 2007

Dodatkowy plus systemu dachowego nie wymieniony w powyższych zestawieniach to możliwość łatwego i pewnego uszczelnienia lornetki, bez utraty możliwości ostrzenia centralnego. W dobie powszechnej wodoodporności i wypełniania azotem trzeba brać to pod uwagę. W systemie Porro jedynie lornetki z indywidualnym ostrzeniem są naprawdę dobrze szczelne.

Trzeba pamiętać jeszcze, że dachówki występują w dwóch systemach: Schmidta - Pechana (częściej) i Abbe-Koniga (rzadziej). Ten drugi system pryzmatów odbija światło podobnie jak pryzmaty Porro - poprzez zjawisko całkowitego wewnętrznego odbicia, więc odpadają tu problemy z lustrem i jego jakością. Aczkolwiek powłoki fazowe są nadal potrzebne dla podniesienia rozdzielczości. Ich wada jest taka, że są nieco cięższe i większe niż lornetki oparte na systemie Schmidta - Pechana . Tym niemniej jeśli idzie na przykład o myśliwskie lornety typu 8x56, czy 9x63 to taki system wciąż może znacząco się opłacać w porównaniu do naprawdę sporych rozmiarów lornetek Porro o zbliżonych parametrach.

daroda - Sro 10 Sty, 2007

Cieszę się, że odpowiedzieliście na mój post. Bardzo dziękuję!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group