forum.optyczne.pl

Lornetki - Wyczernienie lornetki

skatman - Sob 13 Sty, 2007
Temat postu: Wyczernienie lornetki
Witam. Posiadam lornetkę soligor 30x60, w której przy żrenicy wyjściowej błyszczały się diamenciki (tzw.fałszywa źrenica). Doszedłem do wiosku że to jest odbicie od pryzmatu. Więc zakryłem pryzmat czarną taśmą, i lornetka jest elegancko wyczerniona. Dlaczego więc producęci nie robią tego skoro to takie proste.Muszę dodać że nie zauważyłem zmian w jakości oglądanego obrazu.
Arek - Nie 14 Sty, 2007

Producenci szczególnie tanich lornetek robią wiele dziwnych rzeczy. Na przykład dlaczego wnętrza tubusów lornetek malują błyszczącą farbą skoro można matową...
Adamol32 - Wto 16 Sty, 2007

Ja osobiscie wyczernilem tubusy (w lornetce 7x50 made in Japan z pryzmatami w koszyku zakladanymi od strony okularow) czarnym matem w sprayu . Jest widoczna rożnica na plus .Praktycznie nie ma wewnetrznych odblaskow az sie zdziwilem ,ze taka roznica jest.Jesli ktos ma nisko budrzetowe lornetki pomalowane czarną polyskującą farbą to warto to pomalowac niezbedne sa dobre narzedzia typu pensety i dobre srubokrety przydaje sie dobra suwmiarka tez i doswiadczenie z kolimacją pozniej .
Pepin Krootki - Sro 17 Sty, 2007

Znajomy pracuje w hurtowni importującej z Chin różne rzeczy (zabawki, odtwarzacze mp3, atrapy broni, "allegrowe" teleskopy o powiększeniu 300x etc.). Zwykle jest tak, że chińczyk który montuje te rzeczy jest niepiśmienny i w ogóle nie ma pojęcia jak działa dane urządzenie. Składa je z "klocków" mniej więcej zgodnie z tym co jest na obrazku. Skręca teleskop, ale nawet nie wie do czego to służy i z której strony przyłożyć oko, nigdy nie obserwował nieba. Często intrukcje są pomieszane, albo trafiają się rzeczy niedorzeczne Potem się okazuje, że w torze optycznym wystają jakieś śruby, bo monter w ogóle nie ma pojęcia, że może to mieć jakiś wpływ na osiągi instrumentu, przykręci dużą nakrętkę nie z tej strony co trzeba, a potem nie chce mu się już poprawiać (bo ma do złożenia 100 sztuk więc dobrze robi już następne). Potem inny, "wykwalifikowany" ryżojad dokonuje kontroli jakości. To co mu się wyda dobre, trafia do jednego koszyka skąd jest zabierane do profesjonalengo testowania i może kiedyś dostanie nalepkę Sky-Watcher np. Meade albo Celestron. Cała reszta trafia do drugiego koszyka i do Lidli albo na bazary. Z tą połyskliwą farbą pewnie jest podobnie, choć oczywiście mnie także zdumiewa, iż Nikon nie tupnie nogą w tak prozaicznej i oczywistej sprawie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group