|
forum.optyczne.pl
|
 |
Wolne tematy - Posiadanie dwóch systemów...
R.Roobs - Wto 24 Lut, 2009 Temat postu: Posiadanie dwóch systemów... Czy ktoś rozważał inwestycję w drugi ,inny niż ma system ???
Na przykład tak jak ja , "polubił " portret a posiadany system nie daje takich możliwości jak konkurencyjna marka , może niewielka różnica te 20-10% ale ...potrafi być to widoczne
Myślę tu o zestawie z najwyższej półki np Nikon D3x + 85/1.4 oraz EOS 1Ds MarkIII + 85/1.2
Uważam że zadany temat jest ciekawy ,chętnie, może nie tylko ja wysłucham uwag i spostrzeżeń bardziej doświadczonych "starszych" kolegów
piotrmkg - Wto 24 Lut, 2009
R.Roobs, ja rozważam zakup drugiego systemu do landszaftów i architektury. będzie to aparat 4x5. zero problemów z FF/BF, nietrafiającym AFem, wbudowane na stałe T&S, ilość rejestrowanych detali nieporównywalnie większa niż w najdroższym dSLR, a wszystko to za cenę korpusu eos 50D.
goltar - Wto 24 Lut, 2009
Stałem się ostatnio dwu systemowy, Canon APS-C do tele, Nikon FF do reszty. Na dłużej raczej nie ma to większego sensu, ale na razie nie mam w ofercie Nikona odpowiednika szkła 100-400, a i stałki tele w Canonie są tańsze, więc Canon zostaje
jaad75 - Wto 24 Lut, 2009
Ja tam znam trochę osób które są trój-, czwór-, a nawet pięcio systemowi, jeśli liczyć np. średni format i dalmierze jako osobne systemy...
AQQ - Wto 24 Lut, 2009
Hmm, od dłuższego czasu zastanawiam się nad 5D2...
AM - Sro 25 Lut, 2009
Ale co rozumiemy przez "system"? Poza moim "systemem" Canona do pracy mam swoj zestaw szkiel. Uzywam ich na body Nikona, Canona, Contaxa i Leici. Liczy sie to jako cztery systemy? Rowniez te szkla sa od tych czterech marek. I kilku innych.
Nonszalancko powiem - cztery.
Czy ma sens? Coz. Zalezy na ile potrzebuje sie AF. Bo godzac sie z manualem i stop-down metering to sam Canon wystarczy - skubani maja najbardziej uniwersalny bagnet.
Sunders - Sro 25 Lut, 2009
Czy ktoś z WAS mając sprzęt marki C, N, S, P, rozważał na poważnie wejście w olympusa jako w drugi system dla jego dobrych obiektywów takich jak np. dopiero co przetestowany przez optycznych 150/2? Czy ta jego matryca rzeczywiście go dyskwalifikuje/jako system do wyboru "na drugiego"/ i ogranicza tak bardzo popularność tej marki?
Baku - Sro 25 Lut, 2009
Wielosystemowość ma sens wtedy gdy nas na nią stać, żeby z każdego systemu wyciągnąć to co najlepsze. Canon nie ma tak znakomitego szerokiego zooma jak Nikkorowski 14-24. Chętnie bym go dospawał do D700. Canona zostawiłbym pracującego ze znakomitymi teleobiektywami "L" 70-200 i 100-400.
Cytat: | Czy ta jego matryca rzeczywiście go dyskwalifikuje/jako system do wyboru "na drugiego"/ i ogranicza tak bardzo popularność tej marki? |
Bez przesady. Przecież te matryce nie są aż takie złe. Olympus ma na tyle dobre korpusy i obiektywy, że spokojnie może robić za pierwszy i jedyny system ze znakomitymi rezultatami. Zdjęcia robi człowiek za wizjerem a nie sam aparat, Olympusem można osiągać znakomite rezultaty, podobnie jak wszystkimi pozostałymi systemami, ale zawsze trzeba być świadomym ograniczeń posiadanego sprzętu, a Olympus nie jest bez wad.
Sunders - Sro 25 Lut, 2009
Chętnie bym przeczytał jakie doświadczenia ma ktoś posiadający jednocześnie lustrzankę olympus i drugą z innego systemu-czy znajdzie się ktoś taki???
SlawGaw - Sro 25 Lut, 2009
Cytat: | Czy ktoś z WAS mając sprzęt marki C, N, S, P, rozważał na poważnie wejście w olympusa jako w drugi system |
Tak, chętnie kupiłbym mały aparacik dający "lustrzankową" jakość, który mógłbym nosić zawsze przy sobie. Obiecująco wygląda tu system micro 3/4, Olympus już coś tam szykuje, jeśli jeszcze wypuści małe, jasne, szerokie szkło, to mnie ma. Taka Sigma DP1 jest dla mnie za ciemna, ale o coś takiego mi chodzi.
Szkło 150/2 (czy inne podobne) nie jest wystarczającym powodem by wchodzić w Olka.
MM - Sro 25 Lut, 2009
Biorąc pod uwagę sprzęt prywatny i służbowy to od dawna jestem dwusystemowy. Generalnie to super sprawa bo dwaj główni producenci sprzętu zamiennie mają coś lepszego a my mamy możliwość korzystać z tego co aktualnie jest najlepsze na rynku.
R.Roobs - Sro 25 Lut, 2009
MM , spostrzeżenie niby oczywiste, proste w formule ale jak trafione .
Natomiast opinia o Sony ( lustrzanki) to tak trochę jak z VW Phaeton, pytanie co masz...Volkswagen'a !!!
Niestety na renomę tą prestiżową czeka i pracuje się latami
Sunders - Sro 25 Lut, 2009
R.Robs-zgadzam sie z Tobą, że aparatom sony brakuje renomy, ale "czego brakuje w systemie sony" to inny wątek-tam jest miejsce dla każdego kogo nie znużyło jeszcze drwienie z tego systemu. Z dugiej strony obawiam się że tym wszystkim sony "jeszcze pokaże" na co stać tą firmę.
piotrmkg - Sro 25 Lut, 2009
sony sporo zyskuje na tym że wykupiło zeiss'a.
R.Roobs - Sro 25 Lut, 2009
Sony nie jest złym wyborem uważam że robi duże postępy jednak inni też to czynią ,kwestia tylko tego kogo może ograniczyć ten system póki co jeszcze sporo do zrobienia aby być w czołówce.
AQQ - Pią 27 Lut, 2009
Sunders napisał/a: | aparatom sony brakuje renomy |
A wystarczyło pozostać (dla lustrzanek) przy nazwie handlowej Minolta
jaad75 - Pią 27 Lut, 2009
AQQ napisał/a: | A wystarczyło pozostać (dla lustrzanek) przy nazwie handlowej Minolta |
Dokładnie. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego Sony nie podjeło takiej decyzji, zwłaszcza, że przejęli cały dział DSLR Minolty, dokładnie tak samo, jak powiedzmy Hoya przejęła Pentaksa...
RB - Pią 27 Lut, 2009
jaad75 napisał/a: |
Dokładnie. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego Sony nie podjeło takiej decyzji, zwłaszcza, że przejęli cały dział DSLR Minolty, dokładnie tak samo, jak powiedzmy Hoya przejęła Pentaksa... |
Z mojego punktu widzenia był to strzał w stopę. Ale z mojego, bo ja lubie Minoltę.
Natomiast należy zauważyć, że w czasach 'dygitalnych' Minolta cienko przędła, że mimo wszystko oba modele nie znalazły jakiejś wielkiej rzeszy wielbicieli. MInolcfiarze czekali na DSLR, niektórzy kupili mała bądź dużą Lady, niektórzy odeszli, niektórzy z powodu delikatnie mówiąc nie do końca dopracowania owego sprzętu (ale plastik był dobry)... Poza tym chodzi tez o antycypowany target marketingu Sony. Zauważmy, że Minolta nigdy nie była systemem profi. Minolta stawiała na dobry amatorski sprzęt (no, popatrzywszy na modele klasy 300si to jakoś tak dziwnie się słowo 'dobry' wypowiada, fakt...) i tym tropem poszło Sony. I postawiło na sprzedanie lustrzanek ludziom, którzy ich dotąd nie posiadali. Których do fotografii doszli poprzez to, że cyfrowy kompakt stał się tak śmiesznie tani a łatwość oglądania zdjęć na komputerze tak duża, że ludzie po prostu zaczęli robić zdjęcia masowo... Dla których Minolta była niczym (a może nawet wytwórcą niezbyt udanych kompaktów...), którzy może słyszeli o Nikonie a Canon to była marka drukarki stojącej na biurku. Na rynku kompaktów marek jak psów...
Natomiast Sony się kojarzyło, powszechnie kojarzyło i to generalnie dobrze. Jakimś tam cudem mimo wszystko miało markę w miarę solidnej firmy. Cóż, Sony stwierdziło pewnie, że technologie to może Minolta ma, ale aparatów sprzedawać jakoś nie potrafi.. No i się samo za to wzięło. XCzy ich strategia jest lepsza czy Hoi, która została przy marce Pentax? Nie wiem. Na razie Sony sprzedaje znaacznie więcej dSLR'ów niz robiła to Minolta... czy sa one lepsze? trudno porównywać, standardy oceny się mocno zmieniły od epoki d7d. Ja wolałbym mieć Minoltę (nawet made by Sony), choćby przez sentyment
ghost - Pią 27 Lut, 2009
pentax połączył się z hoią na warunkach oznaczających w rzeczywistości przejęcie pentaxa.
Konica Minolta odsprzedała dział foto Sony.
jest różnica.
Jak miałaby wygladać produkcja aparatów z logo KM przez Sony?
marka Sony to potęga i byłoby glupotą zrezygnowanie z niej na rzecz raczej mało rozpoznawalnej marki drugorzędnego producenta aparatów i drukarek.
a co do strategii. Sony wymyśliło sobie podbój rynku od dołu. produkuje tanie entry level, zapewniając sobie sprzedaż i większy kawałek tortu. stopniowo będzie zapewne migrowało w górę.
taki olek próbował top-down mając świetne szkła w górnych stanach (vide 150 f/2)
i furrory nie zrobił.
Itey - Pią 27 Lut, 2009
a żeby było w temacie ja rozważam dokupienie sobie m4/3, ale dopiero jak wyjdzie w formie kompaktu. Inna sprawa czy będzie wtedy sensowne trzymanie mojego nikona.
Sunders - Pią 27 Lut, 2009
Proponuję powrót do tematu: posiadanie dwóch systemów/lustrzanek/-kto na codzień posługuje się lustrzankami dwóch róznych systemów, z których chociaż jedna nie jest canonem albo nikonem?
ghost - Pią 27 Lut, 2009
cyfrowymi?
piotrmkg - Pią 27 Lut, 2009
w małym formacie
Sunders - Pią 27 Lut, 2009
Niekoniecznie cyfrowymi Także w dowolnym formacie
Wujek_Pstrykacz - Sob 28 Lut, 2009
Minolcie sprzedawanie lustrzanek wychodziło bardzo dobrze, prosze sobie przypomnieć dane statystyczne sprzed 10-15-20 lat. Pierwszy był wtedy Canon, druga o dziwo Minolta, trzeci dopiero Nikon, potem Pentax. To dane publikowane oficjalnie, nie wzięte z kosmosu. Fakt, że Minolta nie aspirowała do grupy profi. Nawet dziewiątki były tylko dla poważnych, zaawansowanych fotoamatorów. A wracając do tematu to też jestem dwusystemowy, Cyfra Canona do ptaków, a do pejzażu Velvia w Dynaxie 7 Minolty
Sunders - Sob 28 Lut, 2009
Wujku..., to bardzo interesujące, bo w innym wątku krisv740, który używa 30D i analoga 3 canona, analoga podobnie jak Ty używa do krajobrazów /oraz do b&w/. Czyżby analogi bardziej nadawały się do fotografii pejzażu. Czy mają w tym jakąś istotną przewagę?
piotrmkg - Sob 28 Lut, 2009
Sunders, tak mają przewagę w postaci Fujichrome Velvia 50 no i prawdziwe B&W, a nie jak w cyfrówkach kolor przerobiony na B&W
komor - Nie 01 Mar, 2009
Wujek_Pstrykacz napisał/a: | a do pejzażu Velvia w Dynaxie 7 Minolty |
Jakby ktoś nie wierzył, to:
Maszynka zrobiła na mnie wrażenie, wcześniej nie miałem do czynienia z takimi poważnymi analogami. Szczególnie opcja przewijania filmu do zapamiętanego miejsca, czyli możliwość zmiany ISO przez skończeniem rolki, tak?
RB - Nie 01 Mar, 2009
Wujek_Pstrykacz napisał/a: | Minolcie sprzedawanie lustrzanek wychodziło bardzo dobrze, prosze sobie przypomnieć dane statystyczne sprzed 10-15-20 lat. |
Tak. Te na film jak najbardziej. Tyle, że z dSLR to było już gorzej... dużo gorzej
SlawGaw - Nie 01 Mar, 2009
Minolta Dynax 7!
Co w tym takiego niezwykłego? Stoi sobie taka w mojej szafie i się kurzy.
Tyle tylko że z Tokiną a nie z Sigmą.
Mam spory sentyment do tego aparatu.
Marian - Nie 01 Mar, 2009
Sunders napisał/a: | Proponuję powrót do tematu: posiadanie dwóch systemów/lustrzanek/ | Muszą to być lustrzanki? Systemy występują nie tylko w lustrzankach.
Sunders - Nie 01 Mar, 2009
Tak wynika z intencji założyciela wątku-patrz pierwszy post.
Chyba, że potrafisz podać przykład sytuacji w której mając jeden kompakt kupujesz drugi bo swoimi własciwościami uzupełnia braki już posiadanego?
Marian - Nie 01 Mar, 2009
Każdy kompakt różniący się matrycą, oprogramowaniem lub obiektywem, to już inny system.
A przecież poza lustrzankami i kompaktami są jeszcze dalmierzowce zarówno z wymiennymi jak i niewymiennymi obiektywami.
[ Dodano: Nie 01 Mar, 2009 14:33 ]
R.Roobs napisał/a: | Czy ktoś rozważał inwestycję w drugi ,inny niż ma system ??? | Autor chyba nie miał na myśli tylko lustrzanek. Ja bym się opowiadał za nieutożsamianiem pojęcia systemu z pojęciem lustrzanek o wymiennych obiektywach.
ghost - Nie 01 Mar, 2009
system to raczej zestaw urządzeń pasujących do siebie.
jak obiektyw - body - lampa - akesoria makro - kable - piloty
z kompaktów to może te które obsługują systemowe lampy. reszta mz nie zasługuje na tą nazwę.
jaad75 - Nie 01 Mar, 2009
Masz jeszcze dalmierze, aparaty wielkoformatowe...
A kompakt, do którego masz dokupione pasujące akcesoria, typu pierścienie, adaptery, lampy, czy dodatkowe wizjery, to też system...
Marian - Nie 01 Mar, 2009
ghost napisał/a: | reszta mz nie zasługuje na tą nazwę. | A dlaczego kompakt Panasonic LX-3 wraz z przewidzianymi do niego akcesoriami nie miałby być uznany za system?
Zgadzam się z jaad75'em, że to też system. Zresztą nawet gdyby nie przewidziano akcesoriów, to i tak skłaniałbym się do uznania go za odrębny system. Także Sigmę DP-1 czy DP-2 itp.
Sunders - Nie 01 Mar, 2009
Marian, skoro założyciel wątku się nie wypowiada, a jaad75 przyznaje Ci rację, to chyba nie ma sensu się dalej o to spierać
To jakie są Twoje doświadczenia z dwoma systemami/dowolnego sprzętu optycznego/
Marian - Nie 01 Mar, 2009
W tej chwili przestałem się przejmować wyborem systemu. Zrozumiałem już jakiś czas temu, że z różnych względów i tak lepiej mieć więcej niż jeden aparat (np. nie ma producenta który oferuje wszystkie pożądane przeze mnie rodzaje obiektywów). Dodatkowa, uboczna tego korzyść, że nie jest się zmuszonym zmieniać obiektywu w trakcie fotografowania.
Pojawiają się wreszcie aparaty o jakości aps-c z pożądanymi, a jednocześnie niewymiennymi obiektywami, bez lustra, o pożądanych cechach, np. ogniskowych. Dla mnie to jest idealne rozwiązanie. Kupuję pożądane 40 mm przez kupno np. DP-2, i nie martwię się żadnymi problemami wyboru systemu.
Chciałbym aby zmiany na rynku w tym kierunku podążały.
|
|