forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - 450d vs a300 - stabilizacja obrazu

mikiemike - Sro 04 Mar, 2009
Temat postu: 450d vs a300 - stabilizacja obrazu
Od jakiegos czasu staram sie wybrac aparat, z ktorego bede zadowolony i nie bede chcial go w najblizszym czasie zmieniac (w szczegolnosci chodzi o caly system).
Zdazylem sie juz zdecydowac na Canon a w szczegolnosci na 450D.
Jednak pan w sklepie ostatnio bardzo mocno przekonywal mnie do Sony (A300). Wiekszosc argumentow ktore wysuwal nie robily na mnie wiekszego wrazenia (np. LiveView, fajerwerki elektroniczne itd.), tym bardziej, ze sprawial wrazenie, jakby dostawal extra bonus za kazdy sprzedany egzemplarz Sony ;) . Jednak jeden z argumentow troche mnie zaintrygowal.
Chodzi o stabilizacje w korpusie, czyli fakt, iz moglbym kupic dowolne szklo bez stabilizacji (czyli tansze) a nadal bede mial stabilizacje. Posiadam tez kilka starych obiektywow od Praktica, ktore rzekomo moglbym wykorzystac przy uzyciu przejsciowki.
Zastanawia mnie roznica pomiedzy stabilizacja matrycy a obiektywu - jakie sa dodatkowe "za i przeciw" obydwu rozwiazan?
Czy faktycznie duzo zaoszczedzilbym na szklach bez stabilizacji przy systemie Sony?

ghost - Sro 04 Mar, 2009

stabilizacja w a300 nie działa ze szkłami m42 przy użyciu zwykłej nieelektronicznej przejściówki.
jeżeli stałeś niczym skała wobec LV to bez sensu interesować się a300. a200 ciekawsze.
co do szkieł - stabilizacja jest fajna. nie jest niezbędna, ale naprawdę z nią można fajne rzeczy robić, szczególnie z jasnymi szkłami.
ja tam lubiłem SSS. nawet ze szkłami o krótszej ogniskowej. f/1.4 + stabilizacja i można szaleć.

SlawGaw - Sro 04 Mar, 2009

Stabilizacja SSS ze szkłami M42 nie działa? Do tej pory myślałem że działa. Zaraz sprawdzę.
ghost - Sro 04 Mar, 2009

są teorie że z d5d i a100 działała choć nikt nie stwierdził jakiej ogniskowej używał AS/SSS.
SlawGaw - Czw 05 Mar, 2009

Chyba jednak nie działa.
Podpinając do A700 obiektyw M42 nie było słychać różnicy w odgłosach jakie wydawał aparat w trakcie robienia zdjęcia przy włączonej/wyłączonej stabilizacji. Zdjęcia na czasie 0,8 s uzyskiwałem ostre w obu przypadkach, ale to raczej zasługa mojego trzymania aparatu. Przy włączonej stabilizacji widać wskaźnik ruchu aparatu to ułatwia stabilne trzymanie.
Oczywiście podpinając "elektroniczny" obiektyw słychać różnicę.
Jeśli ta cecha sprzętu jest dla ciebie istotna to Pentax, tam to działa. Wartość ogniskowej wpisuje się ręcznie do aparatu.
Plus dla Pentaxa.

Baku - Czw 05 Mar, 2009

No tak, Pentax. Ale pan w sklepie będzie wtedy niepocieszony...

Jeśli w grę wchodzi akurat Canon 450D/1000D i konfrontowany ma być z Sony lub Pentaxem to faktycznie warto zwrócić uwagę na Sony i Pentaxa. Akurat 450 i 1000 nie dość że są najniższymi modelami Canona, to jeszcze tak sobie mu się udały.

Z Pentaxa warto zainteresować się K200D i K10D, przy czym nie wiem czy da się kupić K10D nówkę z oficjalnej dystrybucji.

mikiemike - Czw 05 Mar, 2009

Baku napisał/a:
No tak, Pentax. Ale pan w sklepie będzie wtedy niepocieszony...


i tak w rezultacie bedzie niepocieszony...

Baku napisał/a:

Jeśli w grę wchodzi akurat Canon 450D/1000D i konfrontowany ma być z Sony lub Pentaxem to faktycznie warto zwrócić uwagę na Sony i Pentaxa. Akurat 450 i 1000 nie dość że są najniższymi modelami Canona, to jeszcze tak sobie mu się udały.


no wlasnie... ostatecznie zdecydowalem sie jednak na 40D :)

Baku - Czw 05 Mar, 2009

Cytat:
no wlasnie... ostatecznie zdecydowalem sie jednak na 40D


To całkowicie zmienia postać rzeczy. Napiszę krótko: będziesz zadowolony.

W przeciwieństwie do 1000/450D, 40/50D udały się Canonowi znakomicie. Na tyle dobrze, że 40D stał się w zasadzie niemal "obowiązkową rekomendacją" ubiegłego roku, w tandemie z Sigmą 17-70 lub Tamronem 17-50.

mikiemike - Czw 05 Mar, 2009

Baku napisał/a:

To całkowicie zmienia postać rzeczy. Napiszę krótko: będziesz zadowolony.


domyslam sie, ze tak bedzie, tylko portfel mi schudnie znacznie :)

Baku napisał/a:

W przeciwieństwie do 1000/450D, 40/50D udały się Canonowi znakomicie.


no wlasnie z roznych testow wnioskuje, ze jakos specjalnie 40d nie bije na glowe 30d...
dlatego zaczalem sie zastanawiac nad mozliwoscia zakupu starszego modelu:

http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=6358

pawelo991 - Czw 05 Mar, 2009

witam
ja zastanawiam się nad 450d albo 40d do tego sigma 17-70
chodzi mi o to czy warto dorzucić te 500 zł i kupić 40d? czy zostać przy 450d?

lupo57 - Czw 05 Mar, 2009

powiem jednym słowem, warto, wątków na ten temat na tym forum jest bardzo dużo
pozdrawiam

Baku - Pią 06 Mar, 2009

Cytat:
ze jakos specjalnie 40d nie bije na glowe 30d...


Typowa filozofia Canona praktykowana przede wszystkim w dwucyfrowych Canona. Tu nie ma żadnych rewolucji, to konserwatywna linia Canona.
Działa to tak. Mamy obecnie 50D, model w tył to 40D, dwa modele w tył 30D, a model w przód to dajmy na to nie istniejący jeszcze 60D.
Tym którzy nie mają jeszcze korpusu opłaca się wejść w najnowszy model (50) lub jeśli nie mają za wiele keszu to w poprzedni (40). Tym co mają poprzedni (40) nie opłaca się wchodzić w obecny (50) ale tym co mają przedpoprzedni (30) już zaczyna się śnić najnowszy (50) lub jego następca (60).
Kiedy wejdzie nie istniejący (60) to ci co mają obecny (50) powiedzą "Nie warto zmieniać, w sumie prawie to samo co u mnie", ci co mają poprzedni (40) "O fajny, ale jeszcze poczekam", a ci z przedpoprzednim (30) "No, czas zbierać kasę".
Oczywiście mówimy o osobach z zacięciem onanizmu sprzętowego, lekkim nadmiarem gotówki, lub tych którzy zarabiają zdjęciami. Ale nawet zawodowcy w studiach fotograficznych często trzymają dziadki pokroju 10D/20D i nadal robią nimi zdjęcia.

mikiemike - Pią 06 Mar, 2009

Ostatecznie pozwolilem sobie na 40D i... mieliscie racje - jestem na prawde zadowolony.
Poza jakoscia zdjec, latwoscia obslugi i solidnoscia wykonania dodatkowo na kolana rzucil mnie na prawde solidny software (na Maka).
Duzy punkt dla Canona. (I dla tych ktorzy polecili ten model :) )

SlawGaw - Sob 07 Mar, 2009

mikiemike napisał/a:
na kolana rzucil mnie na prawde solidny software

Używam innego systemu niż Eos Canona, ale programu do konwersji raw-jpg to Canonom zazdroszczę. Jest on prosty i szybki.
Najbardziej rozbudowany ma Nikon, ale mułowaty i się zawiesza, a do tego trzeba za niego dodatkowo zapłacić.
Pentax - szkoda gadać - lepiej od razu do Adobe.
Sony, nie efektywnie poukładane funkcje, szybciej zrobi jpg niż zapisze zmiany w rawie.
Olympus - nic nie wiem

Dziwne że Canonicy na tym forum nie przedstawiają tego jako plusa systemu, w potyczkach z innymi systemowscami. Nie doceniają tego programu?

mikiemike - Sob 07 Mar, 2009

Nie wiem jak wyglada wersja windowsowa ale makowy "Digital Photo Professional" jest na prawde extra. Moze po czesci wynika to z typowego dla Maka stylu dzialania aplikacji ale w zasadzie od razu po uruchomieniu wiadomo o co chodzi, co jak zrobic, jak skonfigurowac itd.
Z reszta to samo tyczy sie "EOS Utility", ktory nie ma 1000 opcji, z ktorych nikt nie korzysta nawet z polowy - sa za to konkretne ustawienia na prawde super przemyslane. Zdalne sterowanie (ustawy, wyzwalanie), pelna konfiguracja tego co, w jaki sposob i kiedy jest zrzucane na komp (lacznie z ciekawa, rozbudowana konfiguracja sposobu zmiany nazw plikow obrazkow podczas kopiowania). Nawet opcja automatycznego zrzucania fotek przez WiFi - akurat to srednio by mi sie przydalo (tymbardziej, ze trzeba dokupic za pewne nie za tani modul WiFi) ale IMHO do studia moze byc rewelacyjna funkcjonalnoscia.
Wracajac do "DPP" na prawde mocna funkcjonalnosci sa batch'e, czyli mozliwosc zastosowania rozmaitych efektow, modyfikacji etc. masowo do wszystkich albo wybranych obrazow.
Nie bawilem sie jeszcze niejakim "PhotoStitch'em", czyli programikiem do laczenia "sasiednich" obrazow w jedna calosc... ciekawe - moze pokleje sobie po pierwszym wyjsciu w plener. :)

kozidron - Sob 07 Mar, 2009

SlawGaw napisał/a:
Dziwne że Canonicy na tym forum nie przedstawiają tego jako plusa systemu, w potyczkach z innymi systemowscami. Nie doceniają tego programu?



bo DPP rewelacyjny nie jest a jak u innych jest gorzej, to wypadanie dobrze na tle powiedzmy "słabej" konkurencji w zakresie dodawanych wywoływarek i to jeszcze czasem płatnych (nie odnoszę się do olka, bo właśnie z pakietem olka też nie miałem przyjemności) to żaden sukces.
Zdecydowanie wole acr'a.

SlawGaw - Sob 07 Mar, 2009

kozidron napisał/a:
DPP rewelacyjny nie jest

no nie jest.
Załóżmy że mam 500 fot do przetłumaczenia z raw na jpg i w każdym coś tam zmienić.
Canon - 3h pracy - włączasz przetwarzanie wsadowe i idziesz spać
Sony - około 16h - przetwarzanie wsadowe jeszcze dłużej
Nikon - 30h - ale tam mają jakiś sposób na przyspieszenie jednak ogranicza to możliwości korekcji
Pentax - po 3 zdjęciach wszystko się zawiesza miałem tak w K100D super

Jeśli masz tylko 1-2 zdjęcia do korekcji, ale muszą być idealnie dopieszczone to najwięcej oferuje Nikon, jestem pod wrażeniem nikonowskiego odszumiania, ale nie takiego jak w jego puszkach.
Nie lubię siedzieć przed kompem i obrabiać zdjęć, wolę je robić, dlatego prosty i szybki program Canona mi się podoba.

kamfil06 - Sob 07 Mar, 2009

SlawGaw,

akurat chyba nikt poważny nie używa pentaxowskiego softu :mrgreen:
(oprócz remote cośtam...)

komor - Pon 09 Mar, 2009

mikiemike napisał/a:
Nie wiem jak wyglada wersja windowsowa ale makowy "Digital Photo Professional" jest na prawde extra. Moze po czesci wynika to z typowego dla Maka stylu dzialania aplikacji ale w zasadzie od razu po uruchomieniu wiadomo o co chodzi, co jak zrobic, jak skonfigurowac itd.


Czy ja wiem? Dla mnie DPP jest „drewniany” w porównaniu do np. Lightrooma. Intuicyjność opcji też mnie nie powaliła, w każdym razie taka ogólna „responzywność” LR na suwaczki jest znacznie większa niż to, co widziałem w DPP. Może powinienem popatrzeć na aktualną wersję, bo ostatni raz bawiłem się nim pewnie z rok temu.

mikiemike napisał/a:
Zreszta to samo tyczy sie "EOS Utility", ktory nie ma 1000 opcji, z ktorych nikt nie korzysta nawet z polowy - sa za to konkretne ustawienia na prawde super przemyslane.


Fakt, ten programik nieźle się sprawuje. :)

mikiemike napisał/a:
Wracajac do "DPP" na prawde mocna funkcjonalnosci sa batch'e, czyli mozliwosc zastosowania rozmaitych efektow, modyfikacji etc. masowo do wszystkich albo wybranych obrazow.


To samo jest w LR, w najbardziej intuicyjny sposób, czyli Copy/Paste Develop Settings.


mikiemike napisał/a:
Nie bawilem sie jeszcze niejakim "PhotoStitch'em", czyli programikiem do laczenia "sasiednich" obrazow w jedna calosc... ciekawe - moze pokleje sobie po pierwszym wyjsciu w plener. :)


Photostitch działa świetnie, czym sprawił mi niespodziankę, bo nie spodziewałem się tego po programie dodawanym za darmo. Jak się zrobi w miarę poprawne fotki to efekt ich połączenia jest dobry i można z tego programu rzeczywiście korzystać. No chyba że ktoś ma jakieś zawodowe zapotrzebowania, to może wtedy okaże się, że czegoś brakuje. Ale do celów hobbystycznych jest OK.

SlawGaw - Pon 09 Mar, 2009

komor napisał/a:
Dla mnie DPP jest „drewniany” w porównaniu do np. Lightrooma.


Lightroom 2, 1200 zł - fajny program
DPP w komplecie z puszką - wystarczająco dobry.

Ja nie dałbym za Lightroom'a 1200 zł, a może 400 zł w polskiej wersji, która nie istnieje.

komor - Pon 09 Mar, 2009

No ja go kupiłem jeszcze za chyba 600 w wersji 1.0, teraz cena nowego pudełka przy obecnym kursie waluty – rzeczywiście nie zachęca. Ale moim zdaniem jest wart więcej niż 400 zł, wątków o tym było już sporo, więc nie kontynuuję tego off-topu. :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group