|
forum.optyczne.pl
|
 |
Edycja zdjęć cyfrowych i oprogramowanie - Prostowanie prostych linii, np. horyzontu, budynków itp....
Stokrotka - Nie 05 Kwi, 2009
a ja mam małą prośbe, chodzi mi o prostowanie prostych linii, np. horyzontu, budynków itp....
mógłby ktoś z was wyjaśnić jak to robić?? mam w domu Corela, ps3 i gimpa :] obojętne mi w którym to mam się nauczyć prostować :]
jaad75 - Nie 05 Kwi, 2009
Ale co tu wyjaśniać?
Na przykładzie PS-a:
- odpalasz siatkę (CTRL + ')
- zaznaczasz całość (CTRL + A)
- odpalsz free transform (CTRL + T)
- ciągniesz za któryś z rogów myszką (lub wpisujesz wartość kąta obrotu w okienku na górze), tak by linie proste na zdjęciu pokryły się z siatką.
- jeśli potrzebujesz zmienić perspektywę, wybierasz z menu kontekstowego (prawy przycisk myszy) perspective i ciągniesz jak Ci pasuje.
Po zakończeniu operacji wykadrowujesz lub stemplujesz brakujące części obrazu. Metod jest wiele, ale ta pozwala obrócić zdjęcie i poprawić perspektywę w jednym kroku.
edmun - Nie 05 Kwi, 2009
http://www.gohha.com/stro...anie_zdjec.html
wystarczy w google wpisać :/
Stokrotka - Nie 05 Kwi, 2009
nie znam się na tym dlatego pytam, podobno kto pyta nie błądzi?? gdybym znalazła coś konkretnego na necie to bym zbędnych pytań nie zadawała :]
dzięki za pomoc
GRADUS - Pon 11 Maj, 2009
Stokrotka, jak masz jeszcze jakis problem to polecam prosty, szybki i dobry program/ intuicyjna obsługa lub zdanie sie na automat/, który po obróbce robi kopię i zachowuje oryginał, więc zawsze możesz robić kolejne poprawki: http://www.marcus-hebel.de/foto/links.html Pozdrawiam.
edmun - Pon 11 Maj, 2009
tak.. tylko wpisanie pytania do google jest naprawdę bardzo szybkim sposobem uzyskania odpowiedzi. możliwe że nawet szybszym niż na forum
tupisac - Sro 29 Lip, 2009
Ja nie wiem czemu fotografowie w poradnikach i nie tylko uparcie polecają prostowanie ręczne do prowadnic lub siatki. Masakra. Graficy w drukarniach robią to tak (Photoshop):
Primo: Wybieramy narzędzie "linijka" (ruler tool, tam gdzie picker, shift+I kilka razy aż się ikoneczka narzędzia nie zmieni z pipety na linijkę)
Secundo: Robimy linijką linię (jak najdłuższą) na zdjęciu po linii która jest naszym odniesieniem i ma być prosto (horyzont, słup, krawędź sciany itp). Może być w pionie i w poziomie, whatever.
Tertio: w górnym menu klikamy Image -> Image Rotation -> Arbitrary -> OK
Voila.
PS. To jest tylko narzędzie do obrotów. Korektę dystorsji robimy w Filter -> Distort -> Lens Correction. Tam też korygujemy wygodnie perspektywę w jednym kroku, bez potrzeby nakładania siatek na oryginał. No i winietkę i takie tam
edmun - Sro 29 Lip, 2009
tak samo robię w Lightroomie oby jak najdłuższa linia względem tego co ma być poziomem i tyle
hijax_pl - Wto 18 Sie, 2009
Poziome lub pionowe.
Swoją drogą to w jaki sposób LR podchodzi do tematu prostowania/obracaja/kadrowania mnie osobiście urzekł i to był impuls żeby się z tym programem bliżej zapoznać.
I tak już mi zostało. Jestem LR-umowcem
tupisac - Sro 19 Sie, 2009
LR to taki photoshop z odrąbanymi nogami, ale przynajmniej cena jest normalna zważywszy na możliwości.
hijax_pl - Sro 19 Sie, 2009
Cytat: | LR to taki photoshop z odrąbanymi nogami |
No tak, w sumie LR to jest narzędzie do obsługi fotografii a nie artystycznej obróbki bitmap jako takich. Znaczy się jedną z nóg są filtry wzselakie
To co jednak napisałem - kadrowanie - jest wyjątkowe i osobiście bardziej mi się podoba niż to co jest w innych programach, włączając w to PS.
Podejście do kadrowania w LR jest nowatorskie, odkrywcze wręcz .. genialne. To jest moje zdanie.[/quote]
edmun - Sro 19 Sie, 2009
moje również
tupisac - Sro 19 Sie, 2009
Jedna noga to filtry i efekty warstw.
Druga noga to brushe, peny, history i wszelakie kanały.
W sumie photoshop nie powinien się nazywać photoshop, bo teraz głównie go okupują artyści od stronek. W druku jak się odpowiednio opluginujesz to ci wystarczy acrobat, a do fotek i prostych retuszy wystarczy LR
hijax_pl - Sro 19 Sie, 2009
Ech... gdzie te czasy co do druku się używało Quarka X Press'a ?
tupisac - Sro 19 Sie, 2009
Z Quakerem w CV się było cynkiem i magikiem . I montaże się robiło potem na Corelu albo kleiło z folii...
Ale jakoś nie tęsknię, szczególnie za corelem (ile nerwów mnie ten shit kosztował to moje). Teraz jestem w obozie indesignowców i zrosłem się z pdfami. Nawet z photoshopa wypuszczam pdfy zamiast tiffów, bo mogę sobie od razu w acrobacie ustawić trimbox pod automat. Nowe jest fajne
hijax_pl - Sro 19 Sie, 2009
Znajomi z wydawnictw też już pod adobowym skrzydłem.... No cóż,.. takie życie.
Ale kwarka na makach wspominam miło. Nie tęsknię bo już nie działam w temacie od paru lat
tupisac - Sro 19 Sie, 2009
No ja cały czas w zawodzie, tylko trochę się rozdrabniam czasem na jakieś layoury pod web. Poligrafia w sumie jest o tyle fajna, że mimo łatwego do opanowania softu który wszyscy znają, nadal liczy się doświadczenie - byle student nie robi w domu montażu. Owszem, z klasycznym składem czy prostym dtp jak ulotki jest gorzej, ale w bardziej zaawansowanych zabawach typu druk flexo albo roto to nadal obcykany w temacie koleś jest na wagę złota.
Swoją drogą głupi photoshop mógłby obsługiwać spady. Czasem trzeba narysować okładkę z fajnymi gradientami i innymi plazmami czy grungem, a wtedy już illustrator nie daje rady. Stawianie rusztowania z prowadnic i matematyka przy wyborze formatki wydaje mi się ostro średniowieczna.
|
|