von.grzanka - Sob 11 Kwi, 2009 Temat postu: Canon EF-S 55-250 f/4-5.6 IS - tele/makro dla amatora? Witam. To pierwszy mój post, więc pewnie będzie trochę nieskładnie. Jako początkujący amator wyposażony jedynie w 450D i kita, stanąłem w końcu przez potrzebą dokupienia obiektywu. Jako że aparat służy mi głównie do fotografowania przyrody, pomyślałem o obiektywie, który nadałby się zarówno do fotografowania saren, dzików, zajęcy itp. jak i obiektów małych (kwiatki, muszki, robaczki). Do dyspozycji mam kwotę 1000 złotych i chociaż może się to dla niektórych wydać śmieszne (słyszałem już takie opinie na tym forum, burżuje...  ) szukam obiektywu, który mógłby spełnić obie te role.
Za 55-250 IS zaważyła głównie stabilizacja obrazu oraz rozsądny rozstaw ogniskowych. Czytałem także na stronie, że jak na swój przedział cenowy oferuje on całkiem niezłą jakość zdjęć. Do fotografii przyrodniczej, za taką cenę pasowałby jak znalazł, ale zobaczywszy odległość ostrzenia, poczułem się nieco dziwnie... 1,1 metra dla kogoś przyzwyczajonego do kita (0,25m) wydaje się całkiem dużą odległością, poza tym nie jestem pewny, czy zdjęcia wychodziłyby bardziej "przybliżone" niż przy kicie. Będąc w takiej sytuacji uznałem, że warto by zasięgnąć rady u bardziej obytych w temacie, co niniejszym czynię. Liczę, że zdołacie mi pomóc a za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję .
lupo57 - Sob 11 Kwi, 2009 ze swojej strony w tej cenie poleciłbym Tobie Sigma 70-300 APO DG MACRO masz i tele i macro pozdrawiam Sunders - Sob 11 Kwi, 2009
Macro 1:2/na muszki i robaczki może być trochę mało, na muchy i robale może starczy /.
Minimalna odległosc ostrzenia macro 95cm. Ale mieści się w budżecie
von.grzanka - Sob 11 Kwi, 2009 Głownie chodzi mi o to, czy 55-250 nada się do makro. Nie chciałbym rezygnować z IS. lupo57 - Sob 11 Kwi, 2009
nie, to nie jest obiektyw makro 
Kocur - Sob 11 Kwi, 2009 Zawsze możesz zainwestować w pierścienie pośrednie Kit na 55mm da całkiem fajną skalę odwzorowania (w okolicach 1:1), tyle że odległość od przedniej soczewki wyniesie jakieś 6-8cm, więc robaczki będzie ciężko łapać. Na większe, jak np. motyle, ten Canon się sprawdzi, ma odwzorowanie prawie 1:3, więc nie tak znowu mało. Na niego tez można zastosować pierścienie, więc pewnie da się z niego wyciągnąć jakieś 1:1,5. Nie będzie to makro z prawdziwego zdarzenia, ale zawsze coś. W dodatku odległość ogniskowania będzie spora, do tego dochodzi IS, IMO warto rozważyć taką opcję.
Komplet pierścieni ze stykami to niestety dodatkowy koszt ok. 250-300zł, ale na pewno to mniej niż kupować obiektyw do makro, a już na pewno w torbie lżej
kozidron - Sob 11 Kwi, 2009
przy tej kwocie to niestety jeden z niewielu rozsądnych wyborów, chyba że zdecydujesz się na używkę i da rade wygrzebać tamrona 90mm/2.8 lub tokine 100/2.8 ....a jak znalazłby się canon 100 mm F/2.8 w tej cenie to już cud. komor - Nie 12 Kwi, 2009 Ja ze swojej strony dodam, że Sigma 70-300 APO ma co prawda makro 1:2, ale minimalna odległość ostrzenia 95 cm oznacza, że ciężko celować w ruchomy cel. Kwiatki i inne nieruchome owszem, ale łapanie motyli to już raczej dla zdolnych.
xagon - Nie 12 Kwi, 2009 canon do dużych obiektów jest bardzo dobry , mam go do 450D ,w miarę ostry z ciekawym bokeh , do małych "muszek" kompletnie się nie nadaje , ciężko żuczka złapać , a co dopiero jakąś szybszą mrówkę . Ostrzenie od 1.1 też nie bardzo do makro , po za tym jest naprawdę dobry jestem z niego naprawdę zadowolony . Tak na upartego jak byś się zdecydował na niego to mogę podrzucić Ci kilka fotek z niego ... surowych oczywiście eave - Pon 13 Kwi, 2009 Chłopaki, tylko 55-250 ma stabilizację i jest ostrzejszy od sigmy 70-300
Jak dla mnie to brać właśnie to szkiełko do tele, a jeśli chodzi o makro to można się zainteresować jakimiś pierścieniami czy coś (jako rozwiązanie przejściowe, dopóki nie uzbierasz na "prawdziwy" obiektyw makro )
|
