|
forum.optyczne.pl
|
 |
Inne akcesoria fotograficzne - Hama Star 75 i Sony DSC-H10
Oniryczny - Sro 15 Kwi, 2009 Temat postu: Hama Star 75 i Sony DSC-H10 Witam!
mocowanie do statywu to śrubka (którą się wkręca w gwint aparatu)
i taki mały częściowo chowający się bolec
Po co on?
SlawGaw - Sro 15 Kwi, 2009
Oniryczny, może chodzić o bolec, który powoduje że aparat/camera nie będzie się obracać na mocowaniu co mogłoby spowodować odkręcenie się sprzętu. Szczególnie w kamerach obok gwintu do mocowania na statywie jest taki mniejszy otwór odpowiadający temu bolcowi, jeśli o niego chodzi.
Oniryczny - Sro 15 Kwi, 2009
całkiem możliwe że o taki chodzi tylko u mnie nie ma żadnego miejsca na ów bolec i zastanawiam się jak przymocować aparat...
SlawGaw - Sro 15 Kwi, 2009
Oniryczny, jeśli to jest ten, to powinien się całkowicie schować po naduszeniu, aparaty raczej nie mają tego drugiego otworu na ten bolec, ale powinno dać się przykręcić stopkę statywową bez problemów.
Oniryczny - Sro 15 Kwi, 2009
no chowa się w 90% a stopkę daje się przykręcić tak że albo bolec jest przed/za aparatem albo pod nim tylko wtedy chyba trochę ten bolec jednak zawadza...
SlawGaw - Sro 15 Kwi, 2009
Przykręć aparat bokiem, można też bolec zdemontować. Innych rad nie mam.
Oniryczny - Sro 15 Kwi, 2009
bokiem tak żeby bolec był pod aparatem i go "uwierał" od spodu?
SlawGaw - Sro 15 Kwi, 2009
Tak
Oniryczny - Sro 15 Kwi, 2009
ale... tak jak napisałem... bolec nie chowa się w 100% i czy to boczne uciskanie w obudowę nie skrzywi gwintu?
SlawGaw - Sro 15 Kwi, 2009
Nie powinno, aparaty są mocniej budowane w okolicach mocowania statywowego.
Oniryczny - Sro 15 Kwi, 2009
czyli to uciskanie ma powodować żeby się aparat przypadkiem nie odkręcił...
SlawGaw - Sro 15 Kwi, 2009
Jeśli się boisz o aparat to zdemontuj bolec powinno to być proste, on od dołu jest dopychany jakąś sprężynującą blaszką i po prostu go wyciągnij.
Oniryczny - Sro 15 Kwi, 2009
nie boję się
bolca nie da się zdemontować od spodu jest zatopione tworzywo
a mocowanie przykręciłem tak że bolec jest przed aparatem pod obiektywem bo tylko w ten sposób przykręca się prosto
lupo57 - Czw 16 Kwi, 2009
to spiłuj ten bolec jak przeszkadza
Oniryczny - Czw 16 Kwi, 2009
no nie aż tak
Baku - Pią 17 Kwi, 2009
O rety... mam ten statyw...
Bolec jest po to, żeby sprzęt który ma odpowiednią dziurkę był zamontowany równo i by nie ślizgał się wokół własnej osi jeśli nie jest wystarczająco mocno dokręcony.
SlawGaw ma rację - kamery zwykle mają te dziurki (mój Panasonic ma), natomiast w Canonie dziurki nie ma. Czy to w czymś przeszkadza? Nie. Po prostu przykręcam aparat do "główki" statywu dość mocno ale bez przesady, zakładam i koniec. Ruchy aparatu i ustalenie pozycji reguluje się obracanymi manipulatorami i pokrętłami - w lewo: popuść, w prawo: ustal.
Nigdy nie zwracałem uwagi czy bolec chowa się w 90 czy 95% - to nie ma znaczenia. Skoro nie ma na niego dziurki w aparacie, można o nim zapomnieć.
Oniryczny - Pią 17 Kwi, 2009
Dzięki
|
|