|
forum.optyczne.pl
|
 |
Filtry, konwertery i soczewki - Dziwne konstrukcje filtrów - dlaczego?
Tryton - Nie 24 Maj, 2009 Temat postu: Dziwne konstrukcje filtrów - dlaczego? Witam.
Czy mógłby mnie ktoś oświecić, dlaczego w niektórych modelach filtrów polaryzacyjnych projektanci nie przewidzieli np.:
1)możliwości przypięcia dekielka
2)wygody kręcenia filtrem (w Hoya HMC Super część ruchona tak cienka, że silnie ogranicza wygodę użytkowania - nie ma jak złapać)
3) gwintu na koleiny filtr (ale to już można przeżyć).
Powyższe punkty są jakoś ze sobą powiązane, bo w przypadku nr2 jednocześnie zachodzi 1 i 3.
Sprawa jest o tyle ciekawa, że wcale to nie są slimy a inne modele tej samej firmy są wygodne w użytkowaniu (dla porównania hoya hmc i hoya hmc super, gdzie teoretycznie lepszy jest tym gorszym z punktu widzenia wygody).
Moje pytanie nie jest czystą złośliwością i chęcią wypłakania się. Po prostu może jest racjonalne uzasadnienie tego zjawiska i może ktoś je zna.
Ja na szczęście uniknąłem feralnych modeli, ale nieświadomie poleciłem je (będąc nieświadomym ich aspektu użytkowania) dwóm osobom, które mnie teraz "błogosławią" za "dobrą" radę
ghost - Nie 24 Maj, 2009
bo to są filtry slim. czyli z cienką oprawką, która ogranicza możliwość winietowania na szerokim kącie.
Tryton - Nie 24 Maj, 2009
Właśnie nie są slim. Mam slima kenko i jakoś da się podpinać dekiel i nawet dokręcić coś jeszcze. Podana w przykładzie hoya hmc super jest gruba, tylko, że zamiast umieścić miejsce obrotowe mniej więcej po środku grubości, umieszczone zostało na samym końcu.
palindrom - Nie 24 Maj, 2009
Tryton,
mniej więcej z tego powodu, dla którego w dokumentacji zwykle jest napisane "Specifications may change without notice", czyli w dniu premiery coś jest, za miesiąc już tego nie ma. Produkcja filtrów jest dość kosztowna i niektóre zmiany z całą pewnością są podyktowane zwykłą chciwością. Inne (np. ten nieszczęsny cienki pierścień) to po prostu fanaberie inżynierów. Cienki pierścień działa tak jak zwykły jeżeli używamy filtra w osłonie tulipanowej i musimy tam wsadzać łapy, wtedy kręcimy w zasadzie krawędzią. Szkoda że nie pomyśleli o zwykłym użytkowaniu bez osłony lub z okienkiem.
Brak możliwości przyczepienia dekla chyba nie wymaga komentarza...
Swoim znajomym możesz przytoczyć przykład filtrów UV(0) i UV(N) - nigdy nie wiadomo co kupujemy.
Jak kupili w Internecie, mają 10 dni na zwrot towaru bez konsekwencji, po tym czasie mogą reklamować jako towar niezgodny z umową.
Tryton - Nie 24 Maj, 2009
No o tych UV(0) i UV(N) to sam kiedyś wątek zakładałem
No nic, na reklamacje za poźno. Ci co to kupili muszą albo z tym żyć albo sprzedać.
Tylko i tak nie zrozumiem, tego że jeśli to fanaberia inżyniera to jak w ogóle można wpaść na taki pomysł (no chyba, że ma on jednak racjonalne uzasadnienie).
|
|