forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Jak się pracuje w Canonie

avalon - Pon 01 Cze, 2009
Temat postu: Jak się pracuje w Canonie
http://gadzetomania.pl/20...e-wolno-siadac/
candy - Pon 01 Cze, 2009

hehe,wcale bym sie nie zdziwil gdyby to byla prawda,a szkoda,bo jak by tak sobie usiedli i troche poglowkowali to moze by wymyslili celniejszy AF :D

a propos tych napisow na podlodze to ja pracowalem w firmie pakujacej soft dla microsoftu i tez mielismy takie plakaty motywacyjne :D

avalon - Pon 01 Cze, 2009

Czyli inaczej to interpretując taki Nikon nie popędza pracowników więc i nowe produkty są lepiej dopieszczone.
zug - Pon 01 Cze, 2009

Canon postawił wszystkich na "równe nogi" bo czują oddech na plecach goniącego ich Sony ze swoimi nowymi lustrzankami :mrgreen:
czekamy na ruch Nikona :razz:

candy - Pon 01 Cze, 2009

haha,praca w locie,a potem ten niedorobki wychodza :P
kozidron - Pon 01 Cze, 2009

avalon napisał/a:
http://gadzetomania.pl/20...e-wolno-siadac/


wszystko jasne skąd te wtopy..... :mrgreen:
takie głupoty to chyba tylko w czasach "kryzysu" można wymyślić :zalamany:

edmun - Pon 01 Cze, 2009

Tak właściwie to jeśli spojrzę na moich eksporterów i jak się u nich tam pracuje, to i tak w Canonie mają wygodnie...

Nie róbcie afery jak nie wiecie jak się tam (Chiny, Korea, Japonia) pracuje :)


P.S. 100 kg na plecy i biegiem do samochodu albo Cię zwalniam i ostatnie 25 dni robiłeś za darmo....

Porównajcie sobie to do polskich warunków gdzie na hasło załadujcie to na auto, wszyscy magazynierzy rozglądają się po sobie, albo czekają na tego co ma uprawnienia na wózek

krisv740 - Pon 01 Cze, 2009

brak krzeseł jest normalny w miejscach , gdzie nie są one niezbędne...

polecam sprawdzenie warunków pracy w bankach w usa - jeśli klient stoi , to pracownik banku(kasjer) także...

co w tym dziwnego?
a w McDonalds ktos widział krzesła dla kasjerów/sprzedwaców?

widzę,że czeka nas polaków, jeszcze dużo pracy zanim staniemy się normalnym społeczeństwem....

mnich - Pon 01 Cze, 2009

edmun napisał/a:
Porównajcie sobie to do polskich warunków gdzie na hasło załadujcie to na auto, wszyscy magazynierzy rozglądają się po sobie, albo czekają na tego co ma uprawnienia na wózek


ale czy to znaczy że jesteśmy przez to ludźmi gorszej kategorii?

Każda kultura i społeczeństwo ma jakieś swoje wartości.

garreth - Pon 01 Cze, 2009

może nie wartości, ale raczej przyzwyczajenia, wchodzące w skład obyczajowości - vide mieszkańcy basenu Morza Śródziemnego - spróbujcie im zabrać poobiednią sjestę, to będzie ... :twisted:
Sunders - Pon 01 Cze, 2009

garreth napisał/a:
vide mieszkańcy basenu Morza Śródziemnego

Szczególnie jego południowych rubieży :mrgreen:

B o g d a n - Pon 01 Cze, 2009

W Europie taki "lokal" można by zamknąć przy pierwszej kontroli BHP. Zobaczcie, że blaty do pracy każdy ma na tej samej wysokości, ale rozpiętość wzrostu ... uuuu, duża.
Tak, czy owak zdjęcie pewnie "wyrwane z kontekstu", a tekst trąci dowcipem. :mrgreen:

4motion - Pon 01 Cze, 2009

Na standardy Europejskie to by raczej nie przeszło ale w Japonii lub innych Chinach to kto wie!?
edmun - Wto 02 Cze, 2009

B o g d a n, wg norm BHP każdy blat powinien być taki sam, natomiast jest zaznaczone że ma być regulowany do wysokości pracownika. po to właśnie zazwyczaj regulowane krzesła
Baku - Wto 02 Cze, 2009

Cytat:
Najgorsze jest chyba jednak to, że jeśli poruszasz się po holu wolniej niż 5 metrów na każde 3.6 sekundy, to ponoć zapala się ostrzegawcze światełko i rozlega się alarm informujący Cię o tym, że nie jesteś wystarczająco produktywny. Na dodatek, na podłodze znajdują się, jak donosi Gizmodo, specjalne, mobilizujące hasła typu: Pośpiesz się! Jeśli tego nie zrobisz, to firma i świat zginą.


W to już nie uwierzę :lol:

Usjwo - Wto 02 Cze, 2009

4motion napisał/a:
lub innych Chinach to kto wie!?


Ja na przyklad mam biurko i wygodne krzeslo :mrgreen: I nikt mnie nie motywuje glupimi haslami, na to sa bardziej pewne i sprawdzone metody.
W supermarkecie np. wszytkie kasjerki/kasjerzy stoja, zreszta podobnie jest w USA, tylko Europa taka behapowska.

4motion - Wto 02 Cze, 2009

Usjwo napisał/a:
zreszta podobnie jest w USA, tylko Europa taka behapowska.


Wiem coś o tym pracuje dla amerykańskiej firmy. Jak by mogli to by nas w ochraniacze od stóp do głów uzbroili. :)

piotr_u. - Wto 02 Cze, 2009

Usjwo napisał/a:
tylko Europa taka behapowska.
a w czym Ci to przeszkadza? Mniej efektywnie wydaje sie reszte siedzac? czy wolniej sie skanuje? Poza tym klient stoi w kolejce kilka minut max, a pracownik musialby stac 8 godz. - widzisz roznice?
B o g d a n - Wto 02 Cze, 2009

edmun napisał/a:
każdy blat powinien być taki sam, natomiast jest zaznaczone że ma być regulowany do wysokości pracownika. po to właśnie zazwyczaj regulowane krzesła

Edmun, według mojego BHP'owca, wysokością siedziska nie można regulować naszego "dopasowania" do posiadanej wysokości blatu, bo np. nóżki nam uschną jak będą dyndały w powietrzu.

Kolejność jest taka:
1. wpierw dokonujemy regulacji wysokości siedziska krzesła, aby było wygodnie i nie było ucisku na podudzia,
2. potem regulujemy podłokietniki (jak komuś się regulują),
3. potem sprawdzamy, czy aby brodą nie haczymy w blat lub czy nie musimy na kartki spoglądać z nadmiernej "wysokości". Generalnie aby krążenie w naszych górnych kończynach było prawodłowe, powinniśmy mieć podłokietniki krzesła wyregulowany do wysokości blatu.
4. ostatnim etapem jest regulacja wysokości blatu, poprzez skracanie lub wydłużanie nóg biurka. Prawie wszystkie nowoczesne biurka mają taką regulację i nie trzeba używać piły lub stawiać biurko na klockach. :mrgreen:

pozdrawiam :lol:

Usjwo - Sro 03 Cze, 2009

4motion napisał/a:

Wiem coś o tym pracuje dla amerykańskiej firmy. Jak by mogli to by nas w ochraniacze od stóp do głów uzbroili. :)


I zanim dostaniesz dlugopis do reki musisz zaliczyc szkolenie bhp, cobys sobie krzywdy nie zrobil. Pod wzgledem przestrzegania przepisow bhp US jest chyba na szczycie.

[ Dodano: Sro 03 Cze, 2009 07:58 ]
piotr_u. napisał/a:
a w czym Ci to przeszkadza? Mniej efektywnie wydaje sie reszte siedzac? czy wolniej sie skanuje? Poza tym klient stoi w kolejce kilka minut max, a pracownik musialby stac 8 godz. - widzisz roznice?

Mnie to wcale nie przeszkadza, stwierdzam fakt po prostu. Jak jestem milo i szybko obsluzony to moga nawet lezec. To jest umowa miedzy pracodawca-pracobiorca, mnie nic do tego.

edmun - Sro 03 Cze, 2009

B o g d a n, ok ... ja odpadam :)
tomberek - Sro 03 Cze, 2009

więc opowiem wam historyjkę z rodzimego podwórka, jak wkręcanie takich haseł wpływa na psyche pracowników:
w pewnej dość dużej firmie złapano pracownika na oszustwie i kradzieży (co jest chyba dość popularne w naszym kraju choć oczywiście tego nie pochwalam), , reszta załogi - ok 15 osób w przedziale wiekowym 30-50 lat była załamana tym faktem, a połowa się popłakała (mówię poważnie), no a mój kolega musiał brać leki uspokajające bo popadł w lekką depresję :grin:
najśmieszniejsze jest to, że to prawdziwa historia

patronus - Sro 03 Cze, 2009

Usjwo napisał/a:
I zanim dostaniesz dlugopis do reki musisz zaliczyc szkolenie bhp, cobys sobie krzywdy nie zrobil. Pod wzgledem przestrzegania przepisow bhp US jest chyba na szczycie.
Bynajmniej kazdy wie za co odpowiada, a czego mu nie wolno sie dotykac. U nas wszyscy robia wszystko.
komor - Sro 03 Cze, 2009

tomberek, przepraszam, ale nie bardzo zrozumiałem dlaczego ta reszta załogi się popłakała. Byli tak zszokowani faktem kradzieży, czy tak uspokojeni, że to nie ich złapano czy jak? :neutral:
tomberek - Sro 03 Cze, 2009

tak, byli zszokowani, że ktoś z ich zespołu okazał się złodziejem, na nich bezpośredniego wpływu dyscyplinarnego to nie miało, nie było też wśród nich wspólników, druga sprawa, że w prywatnym życiu nie jest to grupa jakoś specjalnie ze sobą związana ...ot koledzy z pracy
Baku - Czw 04 Cze, 2009

Aż mi się wierzyć nie chce. Taką wodę z mózgu zrobić...
Ale z drugiej strony wystarczy sobie obejrzeć "Hole in the wall" w japońskim wydaniu przez 5 minut by dojść do wniosku, że oni są po prostu z innej planety.

offca11 - Pon 20 Lip, 2009

Przesadzacie. Mysle, ze zdjecie wyrwane z kontekstu. U mnie w pracy tez mozna by znalezc podobne miejsca ale tak jest poprostu wygodniej szybciej i sprawniej. Jakos nikt (zadne urzedy, instytucje) sie nie czepia, a pracownicy nie narzekaja.
jogofrugo - Czw 13 Sie, 2009

Ciekawe po kalom czasie wysiądą im nogi od tego stania.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group