forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Raj na ziemi

edmun - Czw 23 Lip, 2009
Temat postu: Raj na ziemi
Oczywiście teraz sobie pluję w brodę że nie wziąłem pożyczki pod zastaw

Przelicznik jest następujący (wg dzisiejszego kursu):
6.2 RMB to 1 USD
1 USD to 3.00 PLN

czyli - mając np. 2000RMB to cena w PLN to:

2000 / 6.2 RMB = 322,58 USD
322,58 x 3 = 967 zł

Uwaga - teraz zdjęcia (na niektórych możecie zauważyć ceny):











Sorry że wszystko z fish-eye ale nie miałem pod ręką innego obiektywu a do hotelu nie chciało mi się już wracać.

Co ciekawe, mamy 5 czy 6 pięter. Na każdym piętrze pełno sklepów, w każdym wszystko o czym tylko można pomarzyć. Ceny ? No cóż. Jeśli Speedlite II 580EX kosztuje 900 zł nówka... to ja nie mam pytań.

Canon EOS 1 - około 2100 zł (używany)
Nikon 24 2.8 - 770 zł

Nie wiem jak to się przekłada na nasze ceny :D

skasowany - Czw 23 Lip, 2009

edmun, ale Ty jesteś naiwny! :wink: To wszystko są podróbki :wink:
Paweł_G - Czw 23 Lip, 2009

Kurcze w jakich gustownych woreczkach oni tam szkła sprzedają - prawie jak na stoisku z serami u nas :mrgreen:
edmun - Czw 23 Lip, 2009

testowałem kilka rzeczy. o ile karta Kingston CF 4 GB 133x zachowywała się chyba jak wolny kingston (opróżnianie pełnego bufora rawów trwało wieczność), o tyle karta sandisk extreme III 4GB za 70 zł zachowywała się już poprawnie niczym ta zakupiona w Polsce. Przypominam że karta taka w polsce w sklepie kosztuje 149 zł (czasami trafiają się promocje za 119 zł).
Przy karcie Sandisk Extreme IV nie zauważyłem zbytniej różnicy w porównaniu do wersji III. Canon 40D widocznie nie jest na tyle szybki aby tą różnicę zauważyć.

Macałem kilka szkiełek, nie okazują one jakichkolwiek śladów podróbki, po zamocowaniu ich do mojego canona również nie uświadczyłem jakichkolwiek emocji związanych z faktem że trzymam produkt Chiński :)

[ Dodano: Czw 23 Lip, 2009 09:59 ]
p.s. na mieście ciężko było spotkać Chińczyka z Canonem który miał przypięte coś innego niż porządną Sigmę, Tamrona czy własnie Elki :grin:

Usjwo - Czw 23 Lip, 2009
Temat postu: Re: Raj na ziemi
edmun napisał/a:
Jeśli Speedlite II 580EX kosztuje 900 zł nówka... to ja nie mam pytań.


Troche Cie ponioslo :mrgreen: , cena wywolawcza to ok. 3000RMB czyli ok 1400PLN, albo rzeczywiscie widziales podrobke :mrgreen:
Poza tym od mozna (a nawet trzeba) sie targowac, czyli -10% pewne.

[ Dodano: Czw 23 Lip, 2009 18:00 ]
edmun napisał/a:
p.s. na mieście ciężko było spotkać Chińczyka z Canonem który miał przypięte coś innego niż porządną Sigmę, Tamrona czy własnie Elki :grin:


No i wydalo sie dlaczego musze biegac po Szanghaju z przypietym 70-200/2.8 IS :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

edmun - Czw 23 Lip, 2009

Usjwo napisał/a:
Troche Cie ponioslo :mrgreen: , cena wywolawcza to ok. 3000RMB czyli ok 1400PLN
udało mi się stargować do 2200 RMB. faktycznie wywoławcza to 3000 :)
Ale 2200 rmb to około 1064 zł. coś w liczeniu mi się pomyliło :)
czy podróbka? ciężko określić :)
Sklep wyglądał na porządny :razz:

Usjwo - Czw 23 Lip, 2009

Nie podroba, tam nie ma podrob, pewnie import z Hong Kongu.
A sklep jest rzeczywiscie fajny.

skasowany - Czw 23 Lip, 2009

Usjwo napisał/a:
(...) tam nie ma podrob (...)


A w Polsce nikt nie pije wódki :mrgreen: :razz:

MasterB - Czw 23 Lip, 2009

Lista cen z Hong Kongu:

http://www.ygdragon.net/i...cameraprice.htm

1 HK$ = 0.39zł

:mrgreen:

skasowany - Czw 23 Lip, 2009

MasterB napisał/a:
Lista cen z Hong Kongu


Jeżeli to prawda to ja pierdziu :shock:

goltar - Czw 23 Lip, 2009

edmun masz może adres tego sklepu ? Wybieram się w te okolice we wrześniu. Jakieś rady co do zabierania sprzętu foto do Chin ? Nie miałeś problemów na lotnisku ? Są jakieś ograniczenia co można fotografować ? Czy chodząc z dobrym sprzętem można czuć się bezpiecznie ?
mavierk - Czw 23 Lip, 2009

edmun napisał/a:
edmun, ale Ty jesteś naiwny! :wink: To wszystko są podróbki :wink:
szczerze w to wątpię :P
Monastor - Czw 23 Lip, 2009

edmun, może używka?
amv - Czw 23 Lip, 2009

goltar, można u Ciebie składać zamówienia? :mrgreen:
D300 + 300/4 za 7/8k. :grin:

Monastor - Czw 23 Lip, 2009

Ciekawe tylko jak potem z gwarancją u nas :)
Poza tym Chińczycy nie słyną z gościnności względem przemytników :twisted:

edmun - Czw 23 Lip, 2009

adres to :
"It is located at the corner of Xietu Lu corner Luban Lu. Its called Xing Guan Photography Equiptment Building."

Polecam tego linka :)
http://www.photo.net.ph/b...shanghai-china/

http://shanghaiist.com/20...uang_phot_1.php



Goltar w nawiązaniu do Twoich pytań:
Na lotnisku cały sprzet foto miałem w podręcznej torbie wraz z laptopem. O ile laptop szedł do osobnej kuwetki o tyle sprzęt foto ze wszystkim i nic mu się nie działo.
Po mieście możesz się bezproblemowo poruszać nawet ze sprzętem wartości 4 samochodów. O ile nie zbaczasz z głównych dróg i chodników to nic złego Ci się nie stanie :)
kmosw stwierdziła że chętnie wykorzysta Cię jako kupującego. Tak jak mówiłem - sam sobie pluję w brodę że nie znałem się tak dobrze na cenach i nie miałem w ogóle jakiejkolwiek kasy tam żeby choćby sobie dekielek za kilka groszy kupić.

Co jeszcze... o ile Chińczycy nie lubią przemytników, o tyle myślę że 2x body + 4 obiektywy i 4 lampy błyskowe spokojnie przejdą bez oclenia... zawsze możesz powiedzieć że to prezent dla znajomych. Gorzej tylko z wagą Twojego bagażu.

Co jeszcze... uważaj na sprzęt jeśli chodzi o użytkowanie. Np. mi na 250 metrze nad ziemią (czy jakoś tak w okolicy tej wysokości), canon odmówił posłuszeństwa bo się cały spocił w środku. temperatura powietrza jakieś 36-38 'C, zerowy ruch powietrza i częste przechodzenie z pomieszczeń klimatyzowanych na dwór i z powrotem - sprawiły że mój canon reagował z 5-10 sekundowym opóźnieniem... podejrzewam że zamókł w środku. na nic zdawało się wyłączanie go, zmiana karty itp. pomogło wyciągnięcie akumulatora na 2-3 minuty.


Chińczycy (oprócz naganiaczy którzy koniecznie chcą Ci wcisnąć coś super ekstra w ekstra cenie) ogólnie podchodzą bardzo z dystansem do obcych. O ile sam nie będziesz dla nich niemiły, to będą traktować Cię na dwa sposoby (chodzi mi o przechodniów):
a) nie zauważą Cię jakbyś w ogóle był duchem
b) jeśli Cię zauważą, najprawdopodobniej szybko będą patrzeć w innym kierunku lub spuszczą głowę (nie nawiązują kontaktu wzrokowego)... nie wiem czemu większość z nich tak reagowała na mój widok.

Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania - wal śmiało :)

komor - Czw 23 Lip, 2009

edmun napisał/a:
a) nie zauważą Cię jakbyś w ogóle był duchem
b) jeśli Cię zauważą, najprawdopodobniej szybko będą patrzeć w innym kierunku lub spuszczą głowę (nie nawiązują kontaktu wzrokowego)... nie wiem czemu większość z nich tak reagowała na mój widok.


Edmun nie żył w komunie to tego nie rozumie :) Ja się tam im nie dziwię.

goltar - Czw 23 Lip, 2009

amv napisał/a:
goltar, można u Ciebie składać zamówienia? :mrgreen:
D300 + 300/4 za 7/8k. :grin:

Monastor napisał/a:
Poza tym Chińczycy nie słyną z gościnności względem przemytników

Ja chce jeszcze wrócić z tych Chin :lol:
Raczej nie podejmuje się realizacji zakupów :) , nie wiem dokładnie w jakiej okolicy będziemy (poza nazwami miast) i czy będę miał czas na chodzenie po sklepach foto... do tego będę miał sporo własnego bagażu. 1-2 obiektywy mógłbym kupić jeśli trafię na ten lub podobny sklep, ale sam zastanawiam się czy coś sobie nie kupić przy tej okazji :)

edmun wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź.

edmun - Pią 24 Lip, 2009

cała przyjemność po mojej stronie :)
komor napisał/a:
Edmun nie żył w komunie to tego nie rozumie :)

kiedyś musisz w takim razie siąść przy piwku i mi poopowiadać. z komuny pamiętam tylko sklepy Pewex, ciuszki z Niemiec z Kaczorem Donaldem, słodycze z Niemiec i stare karetki (chyba to były Fiaty 125p kombi lub jakieś stare mercedesy) :) Jakbym sobie przypomniał coś jeszcze z dzieciństwa to może kiedyś pogadamy.


Co do Chin.
goltar, myślę że niezależnie w którym mieście będziesz (mówimy o miastach rzędu 3-8 mln populacji, czyli jak na Chiny zwykłe miasta :D ) to spokojnie znajdziesz sklep foto. Sam w wielu miastach widziałem takie jakby kioski (gdyż sklepy u nich to jeden obok drugiego na parterze albo przerobione całe węże garaży) w których można było kupić co nieco sprzętu. Pamiętaj żeby się targować :) Najlepiej od razu zjechać porządnie z ceną a potem pozwalać na odrobinę wyższą.
Chińczyk mówi 3000 RMB (a wiesz że za 2600 będzie już okazja) to mów 2000 RMB, on mówi 2700 RMB, ty rzucasz 2500, on 2600 i jesteś happy :D

Najłatwiej na jakiś bazarach/targowiskach. Za wachlarzyk starsza Pani chciała 15 RMB. W końcu za 10RMB kupiłem ojcu jakieś monety, ten wachlarz, kilka zabawek :)

Allan - Wto 28 Lip, 2009

To zalezy skad sie kupuje i ile sie kupuje.
Czy zdajecie sobie sprawe ile np. fabryke canona kosztuje wyprodukowanie
Elki ktora stoi na rynku okolo $1000?
Nawet nie chce sie domyslac bo szlag by mnie trafil jak bym policzyl ile dalem w sklepie.
Tylko ze nikt by mnie nie sprzedal prosto z fabryki jednego egzemplarza, moze gdybym zamowil 1000 sztuk to tak.
Dam wam przyklad.
Moj znajomy z Polski sprowadzal jedwabne koszule ze Stanow. Poniewaz zamawial ich
bardzo duzo, juz nie w sztukach tylko w kilogramach - bral 500 albo wiecej kilo jedwabnych koszul
wiec mogl skladac zamowienie prosto z fabryki.
Czy wiecie ile go kosztowala jedna koszula? - $2 !!! A fabryka musi zarobic %100
wiec ich kosztowala jedna koszula $1 !!!
W sklepie cena stoi $(30-40) ale sklep to jest juz piata reka a fabryka to pierwsza.
Oplacalo mu sie wtedy zaplacic $100 cla, transport i jeszcze sprzedawal je hurtowo
za pol ceny.
Wiec mnie te ceny w ogole nie zaskakuja, zwlaszcza w Stanach jest to bardzo widoczne
bo tutaj czasami wchodzisz do sklepu i widzisz obnizki 70-90 procent
I myslicie ze na tym towarze ktory sprzedaja z 90% obnizka traca - nie sadze

komor - Sro 29 Lip, 2009

Allan, ciuchy to akurat słaby przykład, bo tam tradycyjnie marża jest znacznie większa niż przy elektronice czy optyce. Trzeba pamiętać, że w przypadku produktów wysokiej technologii nie liczy się tylko ile kosztowało wyprodukowanie pojedynczego egzemplarza, ale jakie nakłady zostały poniesione na R&D, żeby produkt powstał i został wdrożony do produkcji (to ostatnie nie zawsze jest trywialne i absolutnie nie jest bezkosztowe).
Allan - Pią 31 Lip, 2009

Ja dalem tylko przyklad, chodzilo mi o zasade.
Z drugiej strony jezeli bierzemy pod uwage R&D to ile potrzeba? 2-3 lata?
Dlaczego np L-ki nawet po 6sciu maja taka sama cene


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group