Ilona - Wto 04 Sie, 2009 Temat postu: Minimalna odległóść ostrzenia Najpierw trochę humoru, potem pytanie 
Czytam sobie intrukcję obsługi, próbuję różnych ustawień .. i trafiłam na kawałek białej ściany... a na samiutkim środku kadru czarna kropka ... hmm- no nic- szukamy w instrukcji o punktach do kadrowania - może to tak ma być? Nie ma. To trzeba wyczyścić ... najpierw wizjer, potem filtr - kropka dalej jest, więc logicznie czyścimy szkło  Kilka godzin mi ta czynność zajęła, co ciekawe, kropka się zmniejszyła- chyba siłą mojej woli - bo na drugi dzień poszłam jednak do fotografa, który ze stoickim spokojem odpiął obiektyw i wydmuchał pyłek ... z matrycy Stwierdzając, że od złej strony czyściłam  Ale fajny był - nawet na kawę chciał mnie zaprosić 
Pyłek zniknął ... ufff
Za to zastanawiam się nad czymś innym- próbowałam sobie robić zdjęcie kwiatka- dość ciemno było, jeszcze mnie wtedy ten pyłek wkurzał, więc chyba na auto i macro. Chodzi mi właśnie o te ustawienia auto. Próbowałam z dość bliska- ze 20 cm. I osiągnęłam tyle, że ostrą miałam trawkę za kwiatkiem, a kwiatek taki, jakie powinno byc to- ślicznie nieostry. - Czy to jest normalne przy mniejszej odlegości odstrzenia niż minimalna? (jak się trochę cofnęłam, to już lepiej było i łapał ostrość jednak na kwiatku). Specjalnie na auto próbowałam- bo na innych mogę sama coś pokręcić, a tutaj aparat powinien "sam wiedzieć"/dopasować. [/b] skasowany - Wto 04 Sie, 2009 Ilona, jaki obiektyw?
Ilona - Wto 04 Sie, 2009 N 16-85 VR 
Sunders - Wto 04 Sie, 2009
Tak. FotoTomek - Wto 04 Sie, 2009 Jeśli to ten obiektyw, to poczytaj parametry: http://www.optyczne.pl/in...679&typ=0&moc=0 Dla ułatwienia dodam, że ten słoik ostrzy od 0,38 m, więc wszystko, co będzie bliżej obiektywu, będzie nieostre. Ilona - Wto 04 Sie, 2009 Dzięki Link nie działa, ale to wyjaśnia moje niepowodzenia pewnie trawka była w dobrej odległości
skasowany - Wto 04 Sie, 2009
jakości... 
B o g d a n - Wto 04 Sie, 2009
Zupełnie normalne.
Ściślej mówiąc nie bliżej obiektywu, a bliżej matrycy. Minimalna odległość ostrzenia dla obiektywu jest podawana od obiektu do elementu światłoczułego (w szczególności matrycy aparatu cyfrowego). Z tego pewnie względu Ilona, łapało Ci ostrość lekko powyżej 20 cm od szkła obiektywu. pozdrawiam FotoTomek - Sro 05 Sie, 2009
Słuszna uwaga. Z tym, że dotyczy lustrzanek. Żeby być zupełnie ścisłym trzeba dodać, że w kompaktach ta odległość podawana jest od końca obiektywu. Poprawcie mnie, jeśli jestem w błędzie 
hijax_pl - Sob 15 Sie, 2009 Nie jesteś - jest tak jak piszecie. SLR - od matrycy, małpki - od soczewy. Allan - Nie 16 Sie, 2009 A jak zachowuje sie sofware, co robi obiektyw kiedy wszystkie jego punkty ostrzenia znajduja sie blizej niz minimalna odlegslosc ostrzenia? Nie moge sam teraz tego sprawdzic bo przez nastepne 20 godzin bede bez aparatu 
hijax_pl - Pon 17 Sie, 2009 Jeździ w tą i z powrotem i skoro nie potrafi - ustawia na "hiperfokalną", czyli nieskończoność. Równie dobrze taki test można zrobić kiedy jest za mało światla dla AF. |
