|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - do portretów, sprzęt za ok 2 700 zł
s1nn3r - Sob 15 Sie, 2009 Temat postu: do portretów, sprzęt za ok 2 700 zł Witam serdecznie
Temat zamieszczam w pomocy w wyborze sprzętu a nie obiektywu, ponieważ tu ludzie częściej szukają odpowiedzi jaki sprzęt kupić, a poza tym może zaproponujecie mi inną konfiguracje.
Od kilku dni intensywnie czytam forum ponieważ chciałbym zakupić sprzęt do robienia portretów. Szykuje mi się za tydzień wyjazd do Chorwacji więc będą fajne wąskie uliczki, morze, plaża, zachody słońca + modelka w postaci mojej uroczej Narzeczonej i nie chce przegapić takiej okazji.
Jestem laikiem w temacie luster, będzie to moje pierwsze. Do tej pory pstrykałem na małpce Nikonem Coolpix P5000. Tak więc czeka mnie mnóstwo pracy i nauki ale jestem podekscytowany. Mam już sprecyzowane cele: wszelkie widoczki, makro, ptaszki itd. odpadają. Chciałbym się skupić na robieniu zdjęć portretowych ale tylko w plenerze bo studia nie mam i mieć raczej nie będę . Budżet to ok. 2 700 zl, jest już napięty.... Podjąłem decyzje, że wejdę w system Canona ( tańsze lustra niż Nikon, matryca CMOS, mało szumi ) i mam pewną propozycje - chciałbym żebyście mi doradzili czy to jest najlepsza możliwa opcja bo lubię dokonywać optymalnych zakupów ( cena/jakość ). Moja propozycja to: Canon 450D ( eh ta dynamika tonalna ) + obiektyw Canon EF 50mm f/1.8 II zamiast kitowego. Wyjdzie ok 2 600 zł + karta i torba. Przyszły rozwój ? Ciężko powiedzieć, pytanie jak bardzo się "wciągnę" ale już się orientowałem że lepsze szkła do portretów to koszt 1 500zł więc z rozbudową szklarni będzie ciężko - stąd chciałbym dokonać optymalnego zakupu już teraz.
Przeczytałem gdzieś takie opinie o tym szkle Canon EF 50mm f/1.8 II:
1.
Obiekty kupiłem ponad rok temu i zrobiłem całą nim całą masę fotek. jeśli ktoś używał tylko kita (17-55 3.5-5.6) to z pewnością będzie zachwycony tym, co można takim kawałkiem plastiku zdziałać. Obiektyw daje bowiem całkiem przyzwoitą jakość zdjęć, a przesłona 1.8 otwiera nowe możliwości dla wszystkich umęczonych kitem. Świetnie nadaje się do portretów - mała głębia ostrości pozwala poeksperymentować i nie trzeba się za mocno martwić o światło. Niestety przy 1.8 autofokus przestaje być niezawodny i trzeba się trochę nacelować.
Jeśli więc brać pod uwagę jego możliwości związane z parametrami - to jest bardzo bardzo dobrze. Niestety parametry to nie wszystko. Obiektyw jest do bólu plastikowy. Dziwi mnie, że czymś takim można w ogóle robić zdjęcia! Ma ogromne luzy, jeśli wyłączymy autofokus to nie trzyma ostrości gdy trzymamy obiektyw w pozycji pionowej. Choć to raczej nie problem bo ręcznie nie da się nim nastawić ostrości!! Jest strasznie głośny, kit przy nim jest błogo cichy.
Mimo tych wad, polecam go każdemu kto ma w swoim arsenale jedynie kit. Ten obiektyw jest przedsmakiem tego co da się wyciągnąć ze swoich lustrzanek. Za tą cenę warto.
2.
Mówi się, że to bardzo dobre szkło i tak jest w rzeczy samej, ale dla osób, które chciałyby coś więcej jak tylko parametry nie będzie to najlepszy wybór. 50mm/1.8 II nie posiada tak wspaniałej plastyki obrazu, jaką mogą się pochwalić „jaśniejsze” odpowiedniki ze stajni Canona. W szkłach obok samych parametrów istnieje jeszcze pojęcie, które Japończycy określają jako „bokeh” i niewątpliwie ten efekt bywa punktem wyjścia dla osób, które wiedzą już co nie co na temat fotografii.
I wbrew powszechnemu mniemaniu – nie jest to obiektyw do fotografii portretowej, przy której uwidacznia się dość mocno efekt przerysowania. (Większy nos/mniejsze uszy.) Warto wytłumaczyć to zagadnienie początkującym, którzy posiadając aparat z mnożnikiem x1.6 myślą, że z obiektywu 50mm ‘robi się’ portretowa 80tka. Nic bardziej błędnego, albowiem tak zwany ‘crop’ w żaden sposób nie wpływa na perspektywę obiektywu a jedynie ‘okraja’ pole krycia szkiełka. To już tak całkiem na marginesie – może komuś ta informacja pomoże…
Ta 2 opinia trochę mnie smuci hehe aczkolwiek chyba za dużo wymagam od obiektywu za 400zł ... Kto wie może kiedyś uda mi się uzbierać na Canon 85 1.8 ale to wydatek ok 1 600zł.
Czy wybór obiektywu do portretów można podsumować mniej więcej tym artykułem ? http://www.fotal.pl/obiek...tu-jaki-wybrac/
Ogniskowa powyżej 85 mm.
Innym istotnym czynnikiem wpływającym na wygląd fotografii jest długość ogniskowej. Dlatego też do portretu realistycznego, czy oficjalnego nie nadają się wszystkie obiektywy. Np. szeroki kąt zniekształcający twarz fotografowanej osoby, to nie jest najlepszy pomysł (wyjątek stanowi portret środowiskowy, gdzie poza osobą fotografowaną obejmujemy także motywy dookoła. Długa ogniskowa powyżej 200 mm, też średnio się nadaje, gdyż tło jest mocno wykadrowane, zbyt rozmyte i stanowi jedną wielką, niewyraźną plamę. Najbardziej korzystny jest więc przedział 85 – 135 mm, w którym przy odpowiedniej jasności możliwe jest wyizolowanie pozującej osoby z tła, a tło natomiast nie jest jeszcze zbyt ograniczone.
Co z 50 mm?
Wiele osób, szczególnie zaawansowanych amatorów posługujących się lustrzankami cyfrowymi używa jasnych standardowych obiektywów 50 mm. Biorąc pod uwagę fakt, iż po przeliczeniu przez współczynnik krotności dają one ogniskowe 75-80 mm, można by uznać, że nadają się do portretu. Niestety nie do końca. Owszem ekwiwalent ogniskowej i wycinek pola obrazowego sprawiają takie wrażenie, jednak obraz nimi rejestrowany wygląda nieco inaczej, niż ten z prawdziwej portretówki. Okazuje się bowiem, że sposób odwzorowania tła jest inny w obu przypadkach. Można więc przyjąć, że od biedy, przy klatce APS-C z krotnością 1,5 lub 1,6 x można użyć 50 mm, jednak lepszy efekt osiągnie się korzystając z dłuższej ogniskowej.
Czyli z braku laku 50 mm a jak będzie kasa to 85 mm ? Rozpisałem się tak, ponieważ jeśli to prawda to będzie pewien rodzaju "drogowskaz" dla innych, którzy będą mieli podobne zainteresowania.
Proszę o opinie kilku bardziej doświadczonych użytkowników forum czy to jest optymalne rozwiązanie ? Wiem, że kluczem do robienia dobrych zdjęć jest człowiek, obiektyw, dopiero puszka a i pewnie w moim wypadku photoshop. Mam ambicję żeby robić lepsze foty niż kumpel Alfą 350 na małpce. Chyba nie będzie z tym większego problemu ? Aha i oto przykładowe zdjęcia jakie bym chciał docelowo robić:
BTW jak ze szczelnością tego korpusu ? NA deszczu można coś cyknąć czy lepiej nie ryzykować bo to nie Pentax ?
No chociaż w połowie żeby robić takie foto ... mam nadzieje że nie zanudziłem. Pozdrawiam i czekam na rady.
ghost - Sob 15 Sie, 2009
bla bla. jeżeli zależy Ci na małej głębi ostrości i masz mało kasy - 50f/1.8.
ew jakieś pleśniaki na m42, ale to mz nie każdemu przypasi.
a 2 opinia to mz zdanie kogoś, kto wie że dzwoni, ale nie w którym kościele.
wszelkie zniekształcenia wynikają z odległości od fotografowanego motywu. nie bezpośrednio z ogniskowej
mavierk - Sob 15 Sie, 2009
żeby uzyskać takie zdjęcia, trzeba kupić 85/1.8 kupić
ghost - Sob 15 Sie, 2009
a nie 1.2?
SlawGaw - Sob 15 Sie, 2009
Ewentualnie manualny Samyang 85 1,4
krewzszafy - Sob 15 Sie, 2009
s1nn3r napisał/a: | Podjąłem decyzje, że wejdę w system Canona ( tańsze lustra niż Nikon, matryca CMOS, mało szumi |
s1nn3r napisał/a: | już się orientowałem że lepsze szkła do portretów to koszt 1 500zł więc z rozbudową szklarni będzie ciężko |
zdjęcia które pokazałeś nie wymagają nawet autofokusa a i cmos Ci nic nie pomoże więc ja ze swojej strony proponuję Ci spróbować swoich sił ze szkłami manualnymi. Też sie interesowałem portretem dawniej ale nie mam teraz na to czasu. Bardzo dobre a nawet świetne szkła do portretu kupisz za ok 400zł (sonnar 135/3.5,smc takumar 105/2.8,smc takumar 135/2.5,smc takumar 50/1.4). Dwa z nich miałem i pracuje sie nimi bardzo fajnie zwłaszcza 135 choć trochę za długi i myślę że 105 lub 85mm na aps jest w sam raz żeby dać modelce większy komfort. Za cenę 300-400zł masz szkiełko nie gorsze niż te za 1500 tylko trzeba sie przełamać i próbować z manualem. Do tego jednak celu to bym polecił lepszą puszkę pod manuala (wizjer). Jeśli chcesz mogę jakieś foto wygrzebać z tych szkieł i podesłać na maila.
oracle - Sob 15 Sie, 2009
Ja jestem za samyangiem 85/1.4.
Jeżeli kiedykolwiek się przełamie i zaczne robić ludziom portrety to na pewno pierwsze co kupie będzie samyang a później canon 70-200 IS USM 2.8 (tylko że ten to wykracza grubo poza twój budżet)
Wcale nie jest trudno ostrzyć na 3 cyfrowym canonie. Zdecydowanie bardziej wole ostrzyć manualnie Heliosem 58/2.0 niż Canonen 50/1.8 bo dla mnie helios robi dużo lepsze fotki. A zawsze można kupić używane 30D jeśli jednak nie wystarcza wizjer z 3 cyfrówek.
Ostatnio nie ma ciekawych i tanich M42. Tych lepszych cena poszła w góre a gorsze zostały w miejscu. Tak czy siak samyang 85/1.4 wydaje się chyba najlepszym wyborem jak dla mnie.
Wujek_Pstrykacz - Sob 15 Sie, 2009
mógłby być i ciamciang, ale ja bym optował za Canonem 85/1,8 i do tego EOSem 400d, a nie 450d.
s1nn3r - Sob 15 Sie, 2009
ghost, dzięki za info.
mavierk, jak zwykle pocieszny .
SlawGaw, dobrze wiedzieć o innej możliwości czyli szkła manualne.
krewzszafy, bardzo Cię proszę o przesłanie kilku fot na grzesznik@gmail.com Jestem bardzo ciekaw jaki dały efekt. Zmiana puszki na lepszy wizjer - zapewne mowa tu o 40d . Na pewno by było lepiej ale jak już pisałem - budżet już ostro napięty. Kase może i bym wytargał ale już i tak przekroczyłem wcześniejsze finansowe założenia a ten sport się nigdy nie kończy ... A z 450 D dałbym rade czy ciężko? I jeszcze prosiłbym Was o wytłumaczenie różnić między obiektywami cyfrowymi a manualami. Jak tam się ustawia ostrość ręcznie bo jestem laikiem. Czy dla początkującego będzie to zbyt trudne ? Bo nie chciałbym, żeby mnie to zniechęciło.
oracle, budżet jest cienki - wiem, ale mimo wszystko nie chcę kupować używki bo to trochę jak gra w lotto. A że nigdy nie wygrałem ...
Idę poczytać testy Samyang 85 1,4 - jeśli da się nim robić foty jak Canon 85 1.8 no to by było coś pięknego, jeśli ten manual mnie nie przerośnie.
Wujek_Pstrykacz - no właśnie też myślałem o innej konfiguracji - w myśl zasady gorsza pucha, lepszy obiektyw ale to już pakowanie się w używki - brak gwarancji, kwestia losu co mi się trafi - a jak jeszcze jestem początkujący to ktoś mi może shit wcisnąć:(
krewzszafy - Sob 15 Sie, 2009
to prawda w portrecie jak nigdzie indziej liczy się lepsze szkło kosztem body. 400d to tylko używka chyba a nie każdy lubi ryzykować. Zawsze jednak wkurzało mnie to że portretówka ma wąskie zastosowanie i jednak szkoda pieniążków na taki wydatek dlatego rozsądniejszym wyjściem wg mnie jest manualne szkło. Jka dla mnie kompromisem był smc takumar 50/1.4 w pełni otwarty jest na prawdę ostrym szkłem. plastikowy 50/1.8 to dla niego żadna konkurencja. Jeśli jesteś napalony na canona to nawet nie bede Ci próbował proponować coś innego ale w cenie do 1500zł na pewno zrobisz lepsze portrety(jakościowo nie artystycznie) niż z C450d i 50/1.8
[ Dodano: Sob 15 Sie, 2009 17:25 ]
s1nn3r skąd jesteś?
s1nn3r - Sob 15 Sie, 2009
Wujek_Pstrykacz, zestaw Canon 85/1,8 i do tego EOS 400d to minimum 3000zł, niestety za dużo.
krewzszafy, miasto nad morzem - Szczecin.
krewzszafy - Sob 15 Sie, 2009
szkoda że tak daleko bo mógłbym Ci conieco pokazać. sprawdź pocztę tyle znalazłem na laptopie nie chcę mi sie za bardzo kopać po płytach. oceń sam czy coś takiego Cię interesuje. Nie wiem jak tam w canonie się pracuje z manualnymi obiektywami ale musisz się zaopatrzyć w matówke bo na standardowej ciężko trafić
[ Dodano: Sob 15 Sie, 2009 17:48 ]
ostrzejszego szkła od tego takumara nie miałem, zdjęcie psa to f1.4
[ Dodano: Sob 15 Sie, 2009 17:59 ]
aha dodam jeszcze że 135/2.5 kupiłem z malutkim grzybkiem na przedniej soczewce za 80zł...
oracle - Sob 15 Sie, 2009
Uzywki to wcale nie gra w lotto. Jeszcze nie miałem nowego korpusu. Praktycznie same używki kupuje. Jak jest możliwość odbioru osobistego a sprzedawca jest wiarygodny ma dużo pozytywów i praktycznie brak negatywów to nie ma powodów do obaw. Mało kto robi po 100 000 fotek korpusami 3 cyfrowymi takimi jak 400D.
Obawa przed używkami jest wtedy kiedy mamy do czynienia z wyjątkowo kiepsko zaprojektowanym modelem takim jak np obiektyw 50/1.8 canona. Ale jeśli chodzi o korpusy to nie miałbym żadnych oporów kupić taki do 30 000 na liczniku.
Zaryzykuje stwierdzenie że samyangiem zrobisz lepsze foty niż canonem 85/1.8, to w końcu dużo mniejsza głębia ostrości, prawdopodobnie lepszy bokeh do portretu.
http://optyczne.pl/157.4-...%87_obrazu.html
http://optyczne.pl/17.4-T...%87_obrazu.html
W prawdzie rozdzielczość przy portretówkach się tak nie liczy ale jednak. Do portretu szybki AF nie jest potrzebny, kolejny raz zaryzukuje stwierdzenie że wcale nie jest potrzebny
AM - Sob 15 Sie, 2009
Bardziej od wielkiej dziury w szkle przydatna jest lampa.
Takze budzetu bym nie naciagal teraz, tylko kupil cos juz do nauki, a jak sie spodoba to dozbieral na lampe. W portrecie lampa daje wieksze mozliwosci niz lepszy obiektyw.
Wujek_Pstrykacz - Sob 15 Sie, 2009
Kupowanie używanego sprzętu to loteria niestety, choć nierzadko można trafić na uczciwego sprzedawcę. Osobiście kupuję zawsze nowy sprzęt, natomiast sprzedając używany widzę podejście ewentualnych nabywców, ich nieufność, oczywiście uzasadnioną, mnie to nie dziwi. Będę miał niedługo do sprzedania 30d, pewna sztuka, cena do ustalenia w dniu wystawienia do sprzedaży. Oczywiście to informacja na razie przyszłościowa, ale może już na piknik w Radomiu będę miał 50d
lupo57 - Sob 15 Sie, 2009
Wujek_Pstrykacz napisał/a: | może już na piknik w Radomiu będę miał 50d |
Wujku a może sony
Wujek_Pstrykacz - Sob 15 Sie, 2009
jeżeli mi podarują A700 z 70-400G to czemu nie
Monastor - Sob 15 Sie, 2009
Wujek_Pstrykacz, nawet tak nie żartuj, ciarki mnie przeszły.
Pomijając aspekty metafizyczne, wyobrażasz sobie ten chaos na forum po Twojej przesiadce na Sony?
Używanej puszki bym nie kupił. Cały sprzęt mam od nowości, poza Canonem 100/2.8 który jak dotąd spisuje się bardzo dobrze. Za to jak patrzę na moją puszkę to nie miałbym serca jej odsprzedać. Raz, że mam do niej sentyment, a dwa że uczciwość nie pozwoliłaby mi zażądać za nią satysfakcjonującej ceny
No, troszkę się tu puszka obtarła, aha, lampa nie wyskakuje ale można ją wydłubać, ta mgiełka w wizjerze to standardowe wyposażenie, muszla oczna, jaka muszla oczna?
Przebieg... muszę sprawdzić, kłapanie lustrem jako sztuka dla sztuki na zlocie chyba się nie liczy
No, panie, nówka!
krisv740 - Nie 16 Sie, 2009
Monastor,
ja z kolei inaczej....
oprócz nikona N8700 każdy aparat to używka....
co innego szkła. w chwili obecnej wolę dołożyć /chyba/ i kupić nowe szkło , niż kupować kota w worku.
co prawda zastanawiam się w chwili obecnej nad 35-350 L - tylko używka - ale tylko zastanawiam...
s1nn3r - Nie 16 Sie, 2009
OBIEKTYWY DO PORTRETÓW
Tamronie 17-50/2.8 1 500 zł
Canon EF 85 mm f/1.8 USM 1 600 zł
Canon 50 1.8 400 zl
Manualne:
Samyang 85 1,4 890 zł
http://canon-board.info/showthread.php?t=46140
http://www.swiatobrazu.pl...85mm_f14.html,9
http://www.optyczne.pl/15...___Wst%EAp.html
W testach wypadł świetnie.
Ustawianie ostrości w Samyangu jest całkowicie manualne i odbywa się poprzez wygodny i karbowany pierścień, którego pracy nie można nic zarzucić. Oczywiście ogniskowanie manualne jest o wiele wygodniejsze, gdy zaopatrzymy się w odpowiednie matówki lub gdy nasz korpus potwierdza ostrość z obiektywami manualnymi.
Ważną kwestią jest odpowiednia matówka, która będzie pomocna przy ostrzeniu. Jeżeli tylko nasz aparat dysponuje matówką z rastrem mikropryzmatycznym i klinem to ostrzenie ręczne jest łatwe.
Tu kompletnie nei wiem o co kaman - co to są matówki i jak to się je.
Takumar 50/1.4
Też się naczytałem że dobry obiektyw, najelpsza wersja smc. Aczkolwiek on tam daje czasem jakieś żółte, ciepłe światło ? Niestety są tylko używki.
Po wszystkich za i przeciw doszedlem do wniosku że wybiorę najtańszą opcje - Canon 50 1.8 400 zl. Dlaczego ? Będzie to moje pierwsze lustro i pierwszy obiektyw. Jeśli wezmę bez AF to całkowicie ogranicze się do statycznych portretów. A pewnie 20% zdjęć może być robione w jakims ruchu lub chociażby szybciej aniżeli ustawianie MF. Jak się wciągne i poznam ten świat to pewnie pomyśle o tym Samyangu albo rzuce sie na 85 mm/1.8. No chyba że ten plastik fantastik w 50/1.8 szybko się rozwali...
krewzszafy, dzięki za fotki. Ten obiektyw daje naprawdę niezłe możliwości.
oracle, używki ? Może się zdecyduje kiedyś jak będę bardziej "wdrożony" i wiedział na co zwrócić uwagę przy zakupie używanego sprzętu:).
AM, lampa - pewnie masz racje aczkolwiek w pierwszym swoim poście napisałem że focił będę w plenerze a nie w studio więc raczej mi się nie przyda - przynajmniej teraz nie mam pomysłu na zdjęcia wieczorową porą
Mam jeszcze takowe pytanie: czy bawicie się w jakieś zabezpieczenia ekraniku typu: http://www.foto-tip.pl/sk...lcd-p-1199.html czy to jest zwykłe wyciąganie pieniędzy ?
SlawGaw - Nie 16 Sie, 2009
Matówka to takie zmatowione szkiełko na którym widać obraz rzucany przez obiektyw, patrząc w wizjer patrzysz na matówkę, poprzez pryzmat lub układ luster.
Odpinając obiektyw widzisz lustro a nad nim matówkę.
Matówki w starych aparatach manualnych były często wyposażone w klin optyczny lub raster, oba te wynalazki były bardzo pomocne w ustawianiu ostrości na "oko", we współczesnych aparat matówki nie mają ani rastra ani klina optycznego gdyż aparat sam ustawia ostrość przy pomocy AF.
Sunders - Nie 16 Sie, 2009
s1nn3r napisał/a: | doszedlem do wniosku że wybiorę najtańszą opcje - Canon 50 1.8 400 zl. |
Dobry wybór.
Bez tego spokojnie można się obejść
lotofag - Nie 16 Sie, 2009
SlawGaw napisał/a: |
Matówki w starych aparatach manualnych były często wyposażone w klin optyczny lub raster, oba te wynalazki były bardzo pomocne w ustawianiu ostrości na "oko", we współczesnych aparat matówki nie mają ani rastra ani klina optycznego gdyż aparat sam ustawia ostrość przy pomocy AF. |
Dopowiadając nieco: oczywiście współcześnie pomimo braku klina z mikrorastrem (dla MF to naprawdę świetna rzecz, po prostu widzisz jak ostrość "wskakuje" ) istnieje nadal możliwość ostrzenia na matówkę, choć wizjery współczesnych lustrzanek APS-C są siłą rzeczy mniejsze i ciemniejsze.
Niektóre korpusy oferują potwierdzenie ostrości ze szkłem manualnym, nawet starym M42 i podobnymi.
Wreszcie możliwa jest wymiana oryginalnej matówki na taką z klinem i rastrem (np. firmy KatzEye), oczywiście ma to swoje zalety jak i wady.
Cytat: | Niestety są tylko używki. |
Raczej trudno byłoby znaleźć 40-letnie szkło jako leżak magazynowy zapakowany w nieotwierany fabryczny kartonik. Choć w sumie wszystko wszystko możliwe...
Cytat: | Mam jeszcze takowe pytanie: czy bawicie się w jakieś zabezpieczenia ekraniku typu |
Skup się na razie na wyborze szkła i puszki i poszerzeniu swojej fotograficznej wiedzy, a tematy zastępcze typu karty, osłonki, filtry, itp. zostaw na później.
AM - Nie 16 Sie, 2009
s1nn3r napisał/a: | AM, lampa - pewnie masz racje aczkolwiek w pierwszym swoim poście napisałem że focił będę w plenerze a nie w studio więc raczej mi się nie przyda - przynajmniej teraz nie mam pomysłu na zdjęcia wieczorową porą |
Alez lampa w plenerze w dzien to cos absolutnie normalnego i powszechnego.
Poprostu taka rada ode mnie, bo widac, ze chcesz sie tu czegos nauczyc.
Jak zaczniesz robic zdjecia to byc moze w koncu zadasz na jakims forum pytanie - jak uzyskac taki efekt jak na tym czy tamtym zdjeciu. Czesto pierwszych piec odpowiedzi jest, ze to po prostu photoshop i zdjecie pewnie to byl gniot, ale ktos pokrecil suwaczkami i wszystko ok. Potem pojawia sie jakis czlowiek, ktory wie o co biega i probuje opisac jak wlasnie lampy zostaly ustawione. Czesto watek sie konczy na tym, ze ktos odwazy sie napisac do autora zdjecia a on kawe na lawe wystawia mowiac, ze lampa tu i tam a tylko przy wywolaniu rawa podkrecil jeden suwak i dodal winiete.
Dlatego nie mowie, ze masz teraz oszczedzac na jedzeniu by kupic lampe, bo bez tego ani rusz, ale miec swiadomosc, ze jak przyjdzie moment "sprzet mnie chyba ogranicza, czas na lepszy aparat/obiektyw" lepiej zwrocic sie ku lampie, bo daje o wiele wiecej mozliwosci niz lepsze iso czy wieksza dziura w szkle. Wszak w fotografii chodzi o swiatlo. A teraz mozesz poczytac blog strobist i sprobowac kilku domowych sposobow na oswietlenie, ktorych wszedzie pelno.
s1nn3r - Wto 18 Sie, 2009
Dziękuje wszystkim za cenne rady. Zestaw zamówiony - 450D + 50 mm 1.8 + sandisk II ultra 4gb. Mam jeszcze pytanko odnośnie osłony przeciwsłonecznej. Wyjeżdżam do Chorwacji więc osłona się pewnie przyda ? Filtrów raczej nie będę kupować/stosować bo nie zależy mi żeby coś tam mi wygładzało ( fale czy inne takie jeśli dobrze zrozumiałem zastosowanie chociażby polarnego ). Mam wątpliwości przy wyborze osłony, tzn. wiem że będzie to tańszy zamiennik, ale:
- wybrać:
plastik:
http://allegro.pl/item709...ii.html#gallery
metal:
http://allegro.pl/item710..._4.html#gallery
- kształt: taki zwykły jak wyżej czy szukać jakiegoś tulipana ?
- dostępność: czy ktoś się orientuje czy dostane taki zamiennik do obiektywu Canon 50mm f/1.8 w sklepach typu Fotojoker czy MM ? Bo muszę mieć to na piątek i nie wiem czy warto męczyć się z allegro czy może jednak przepłacę w ww. sklepach stacjonarnych ?
Sunders - Wto 18 Sie, 2009
s1nn3r, oryginalna osłona kosztuje 65-70pln-nie warto na niej oszczędzać.
lupo57 - Wto 18 Sie, 2009
oryginały są plastikowe, ten metal to zbędny bajer
s1nn3r - Wto 18 Sie, 2009
Rzeczywiście z cenami nie jest tak źle, najtańsza oferta to 70 zł. Naczytałem się, że oryginały kosztują minimum 120 zł a zamienniki nie są złe ale to pewnie było na początku mojego siedzenia na forum jak jeszcze nie wiedziałem co chce. Tak więc jutro zrobię jakiś objazd sklepów elektronicznych. Dzięki
Sunders - Wto 18 Sie, 2009
s1nn3r, tu masz za 65pln
http://fotoaparaciki.pl/i...uct&prod_id=738
tkosiada - Sro 19 Sie, 2009
mavierk napisał/a: | żeby uzyskać takie zdjęcia, trzeba kupić 85/1.8 kupić |
mozna nawet na 50, ale z FF
mavierk - Czw 20 Sie, 2009
tkosiada, masz na mysli 85/1.8 na FF chyba
tkosiada - Czw 20 Sie, 2009
mavierk napisał/a: | tkosiada, masz na mysli 85/1.8 na FF chyba |
na FF da radę na 50 i 85
mam inna głębie przecież, a ogniskowa na to nie wpływa i nie ma znaczenia
mavierk - Czw 20 Sie, 2009
ale wpływa na perspektywę..
ghost - Czw 20 Sie, 2009
nie wpływa
|
|