forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - Olympus E620, Nikon D5000 czy Canon 500D?

grzybson88 - Nie 30 Sie, 2009
Temat postu: Olympus E620, Nikon D5000 czy Canon 500D?
Witam,

W życiu każdego amatora fotografii przychodzi czas by podjąć decyzję co do wymiany swojego poczciwego kompana na coś zdecydowanie lepszego. Zabawę z fotografowaniem zacząłem prawie 3 lata temu, kiedy zakupiłem kompakt Olympusa mju 740. Na początku byłem zachwycony jak to każdy początkujący gdy widzi cyfrówkę, której jakość zdjęć była całkiem niezła. Dopiero z czasem gdy wyszedłem spoza tryb auto zacząłem dostrzegać wady tego aparatu. Brak stabilizacji przy zdjęciach obiektów w ruchu, w gruncie rzeczy słaby tryb makro, bateria nie wystarczająca na długi okres czasu, brak jakiejkolwiek funkcjonalności ekraniku przy mocnym świetle... Później po doczytaniu trochę prasy na tematy bardziej skomplikowane jakimi kiedyś były dla mnie pojęcia iso, szumy, matryce, aparat zaczął wypadać jeszcze gorzej... Dlatego postanowiłem, że czas na kupno nowego sprzętu, zwłaszcza, że w moim odczuciu obecne moje kadry są przyzwoite, ale np. w nocy już wysłużonym olympusem zdjęć nie zrobię, a kolorki przy porównaniach np. z panasonic lumixem wypadły wyjątkowo blado. Dlatego koniec i basta.

Jestem w związku z tym zainteresowany przejściem od razu do lustrzanek bo odnajduję w robieniu zdjęć dreszczyk i dlatego wolałbym zainwestować w sprzęt, który mi pomoże rozwijać pasję.

Mam do dyspozycji budżet około 3000 złotych na body + obiektyw. Wielką frajdę sprawia mi robienie zdjęć architekturze i przyrodzie. Oczywiście liczę też na pełną mobilność bo lubię chodzić z aparatem i nie chciałbym za szybko się męczyć. ;) I na tym bym się skupiał, pomijając towarzyskie wyprawy, gdzie i tutaj wymagałbym od aparatu pełnego posłuszeństwa. Co przez to rozumiem :
- pewność, że zdjęcia wyjdą ostre
- przyzwoite odwzorowanie kolorystyki
- możliwość robienia zdjęć nocnych i w sytuacjach, gdzie jest wyjątkowo jasno / na ostatnich wakacjach w Grecji bardzo się zawiodłem bo zdjęcia częściowo wychodziły prześwietlone /

Poza tym fascynuje mnie w lustrzankach JAKOŚĆ wykonywanych zdjęć i chęć odkrywania co rusz nowinek w aparacie. Jestem świadomy, że na początku będzie to droga pod górkę, ale jestem gotów do jej podjęcia.

No i w związku z powyższym mam problem jak to każdy początkujący ;) Otóż mając do dyspozycji 3000 złotych okazuje się, że mam do wyboru 3 aparaty o porównywalnej jakości i mam nie lada zagwozdkę na który się zdecydować. I oczywiście wybór jest pomiędzy flagowymi aparatami największych firm, więc domyślam się, że może być trudno o obiektywizm, ale spróbuję. ;)

Otóż do wyboru mam takie zestawy / ok. 2950 złotych za każdy zestaw /

- Canon 500D z ob. Canon EF-S 18-55mm IS
- Nikon D5000 z ob. Nikkor 18-55mm VR + nikon L20 gratis
- Olympus E-620 z ob. Zuiko 14-42mm oraz Zuiko 40-150mm

Z mojej dotychczasowej wiedzy wynikają takie fakty :

- nikon ma złe serwisowanie w razie kłopotów z aparatem i jest mało mobilny, ale jest to firma z tradycją i szerokim wyborem szklarni, a jakość zdjęć jest wręcz niesamowita
- nie jestem przekonany co do ergonomii canona bo trzymałem go w ręce i nie za bardzo mi pasował, chociaż może jest to kwestia przyzwyczajenia. Ale jakość zdjęć jest z kolei powalająca...
- o olympusie mogę powiedzieć tyle, że fascynuje mnie dostęp do dwóch obiektywów od razu, niesamowita ergonomia tego aparatu, która pozwala na niezłą mobilność, ale z drugiej strony mam wrażenie, że większy dostęp do obiektywów, szkła, filtrów jest jednak u konkurentów i boję się zainwestować pieniądze w firmę, która potencjalnie będzie się jednak rozwijała w kierunku systemu mikro 4/3

I jestem w kropce. Każdy aparat mi się w jakimś tam stopniu podoba i drogą eliminacji pozostały mi właśnie te 3. Szczerze mówiąc naczytałem się już za dużo wszelkich opinii o aparatach, ale z chęcią wypróbuję Was. Dzięki za jakiekolwiek sugestie bo i tak w końcu decyzja będzie należeć do mnie. :)

Oczywiście niekoniecznie muszę wybrać spośród tych 3 konkretnych zestawów, ale ilość pieniążków, które posiadam jest taka, a nie inna i na więcej nie mogę sobie pozwolić. Poza tym chciałbym się zdecydować na konkretną firmę, bo może po jakimś czasie kiedy zabawa z zaawansowaną fotografią by mi przyzwoicie szła chciałbym zainwestować w szkło lub inne akcesoria, więc potencjalna zmiana systemu nie wchodzi w rachubę !

Pozdrawiam serdecznie !

Sunders - Nie 30 Sie, 2009

grzybson88 napisał/a:
boję się zainwestować pieniądze w firmę, która potencjalnie będzie się jednak rozwijała w kierunku systemu mikro 4/3

Z tego powodu olka wykluczyłbym "już na starcie".
grzybson88 napisał/a:
nie jestem przekonany co do ergonomii canona bo trzymałem go w ręce i nie za bardzo mi pasował, chociaż może jest to kwestia przyzwyczajenia.

Wydaje mi się, że to jest jak napisałeś "kwestia przyzwyczajenia", nie mniej jednak Twoje indywidualne preferencje powinny być tu decydujące.
grzybson88 napisał/a:
nikon ma złe serwisowanie w razie kłopotów z aparatem i jest mało mobilny

Canon też nie ma "najlepszego serwisu".Nie rozumiem co znaczy, że nikon d5000 jest "mało mobilny"-czy chodzi Ci o 80g różnicy w wadze?
Ja z tej trójki wybrałbym nikona, po upewnieniu się, że jest to egzemplarz już wolny od wad fabrycznych.Nikon L20 też może się przydać :smile:

lotofag - Nie 30 Sie, 2009
Temat postu: Re: Olympus E620, Nikon D5000 czy Canon 500D ?
grzybson88 napisał/a:
Brak stabilizacji przy zdjęciach obiektów w ruchu

Stabilizacja nie służy stricte do fotografowania obiektów w ruchu. To pomoc pozwalająca utrzymać nieco dłuższy czas bez poruszenia zdjęcia.
grzybson88 napisał/a:

brak jakiejkolwiek funkcjonalności ekraniku przy mocnym świetle...

Celujesz w lustrzanki EL/amatorskie które nie są wyposażone w dodatkowy monochromatyczny ekranik statusu, a wszystko jest wyświetlane na tylnym kolorowym LCD - sytuacja przy mocnym oświetleniu się powtórzy... Choć oczywiście do kadrowania masz wtedy czysto optyczny wizjer :)
grzybson88 napisał/a:

ale np. w nocy już wysłużonym olympusem zdjęć nie zrobię,

A może niska czułość + statyw? Lustrzanką też zwykle inaczej tego nie robisz...
grzybson88 napisał/a:

a kolorki przy porównaniach np. z panasonic lumixem wypadły wyjątkowo blado. Dlatego koniec i basta.

Kwestia gustu. Akurat przesycony i mocno kontrastowy obraz to w ogóle domena kompaktów. To się po prostu podoba przeciętnemu Kowalskiemu. Na takiej samej zasadzie dobierane są też często domyślne ustawienia JPG w amatorskich lustrzankach.
grzybson88 napisał/a:

- pewność, że zdjęcia wyjdą ostre

Nigdy nie masz takiej pewności. Zależy to od dużej liczby czynników i nawet topowy korpus z dobrą optyką może w pewnych sytuacjach nie pomóc. Nie wyobrażaj sobie, że po zakupie lustrzanki Twoje zdjęcia wkroczą na nowy, wyższy poziom - po prostu zyskasz wygodniejsze narzędzie dające lepsza kontrolę nad ekspozycją, a jak to wykorzystasz to już Twoje zadanie ;)
grzybson88 napisał/a:

- przyzwoite odwzorowanie kolorystyki

Kwestia ustawień balansu bieli i kolorystyki JPG w puszce lub obróbka RAW. Niektórzy jeszcze mogą się rozwodzić nad różnicami między matrycami różnych producentów czy CCD kontra CMOS...
grzybson88 napisał/a:

- możliwość robienia zdjęć nocnych

Kup statyw.
grzybson88 napisał/a:

Poza tym fascynuje mnie w lustrzankach JAKOŚĆ wykonywanych zdjęć

Żebyś się nie zdziwił.
Tak BTW jesteś pewien, że odróżnisz zdjęcia wykonane lustrzanką i kompaktem przez wprawnego fotografa (oczywiście w jakichś typowych warunkach)? :mrgreen:
grzybson88 napisał/a:

i chęć odkrywania co rusz nowinek w aparacie.

Ot, ustawienia ekspozycji i trochę różnych mniej lub bardziej przydatnych funkcji ;)
grzybson88 napisał/a:

Otóż mając do dyspozycji 3000 złotych okazuje się, że mam do wyboru 3 aparaty o porównywalnej jakości

Nawet więcej by się takich zestawów znalazło, oprócz C, N i O sa jeszcze Pentax/Samsung i Sony.
grzybson88 napisał/a:

I oczywiście wybór jest pomiędzy flagowymi aparatami największych firm

Jakimi? :mrgreen:
grzybson88 napisał/a:

jest mało mobilny,

Możesz rozwinąć te myśl?
grzybson88 napisał/a:

a jakość zdjęć jest wręcz niesamowita

Są dobre fotki są i gnioty jak w każdym innym systemie. Produkty Nikona i każdej innej firmy to tylko narzędzia dla fotografa.
grzybson88 napisał/a:

Ale jakość zdjęć jest z kolei powalająca...

Jak wyżej, tylko zmień Nikon na Canon :)
grzybson88 napisał/a:

- o olympusie mogę powiedzieć tyle, że fascynuje mnie dostęp do dwóch obiektywów od razu,

A co (poza oczywiście finansami) stoi na przeszkodzie kupić zestaw każdej innej firmy z dwoma czy większą ilością dowolnych szkieł?
grzybson88 napisał/a:

boję się zainwestować pieniądze w firmę, która potencjalnie będzie się jednak rozwijała w kierunku systemu mikro 4/3

Mikro 4/3 to raczej równolegle rozwijana gama produktów, w każdym razie korpusy tego typu to już nie lustrzanki.

alsimair - Nie 30 Sie, 2009

Bierz Olympusa. Co do szkieł - Olek ma już w pełni rozwinięty system słoików i właściwie nie znajdziesz pośród nich bubla. Amatorowi z pewnością całkowicie wystarczy, a i profesjonalista narzekać nie powinien.
Poza tym najmniejsze rozmiary przy wciąż świetnej ergonomii, naprawdę niezły AF i stabilizacja w korpusie.

Groni - Nie 30 Sie, 2009

Grzybson88

Jeśli ty masz tyle pieniążków ile masz i decyzja będzie sztywna, czyli poniesiesz konsekwencje jej wyboru na długo to ja proponuje zostawić korpusy i skupić sie na tym co najważniejsze, czyli OBIEKTYWY i to co każda firma proponuje.
Bo łatwiej zmienić korpus niż obiektyw, co więcej ten sam obiektyw będzie ci służył przy kolejnych korpusach.
Kolejnym elementem jeśli w jakimś sensie skupisz się na fotografii nocnej są szumy matrycy.
Tak więc żeby dobrze wybrać musisz podejśc od strony szkieł i poprzez swoje wymagania dotrzeć do korpusu i jego aktualnych właściwości.

Bardzo czesto padają pytania o korpusy,ale...co do niego dokręcisz? Bo sam korpus zdjęć nie zrobi.
Lepiej wydac więcej na dobry obiektyw niż na korpus.
Podam przykład swój własny : mam olympusa, mam bardzo dobry obiektyw.
I wszystko fajnie spełnia moje wymogi itd.
Ale ostatnio skupiłęm się na nocnej i coś tam dłubie.I niestety w tym momencie wychodzą szumy matrycy,a pod tym względem olympus jest słaby na tle innych, o czym ja wiedziałem.
Oczywiście są jeszcze oprogramowania do odszumiania itd.

I jeszcze jedno na koniec : zwróć uwage na to że poboczne firmy produkujące obiektywy produkują je głownie do znanych marek i często się zdarza że nie zaprzątają sobie głowy czymś innym niż canon i nikon.
To oznacza że masz jeszcze szerszy wybór,a nie wszędzie i zawsze u wszystkich.
Czeka cię długa droga na czytaniu i sprawdzaniu możliwości i możliwości rozwoju w danej firmie na przyszłośc zanim dotrzesz do wyboru korpusu.
A jak już precyzyjnie dobierzesz to potem czekają ciebie zakupy być może filtrów, na pewno statywu i na pewno lampy.
Sam wiem po sobie że takie szukanie jest naprawdę długotrwałe i upierdliwe,ale wówczas świadomie wydasz pieniądze na to co chcesz.
Tym bardziej że ich nie zbywa.

grzybson88 - Pon 31 Sie, 2009

@ Sunders - co rozumiesz poprzez sprawdzanie czy egzemplarz jest wolny od wad fabrycznych ? Chodzi tu o oczywiste sprawy czy po prostu Nikony były problematyczne i trzeba zwrócić na nie szczególną uwagę ?
A zdecydowałbyś się właśnie na taki obiektyw, który podałem w tym zestawie ? W końcu aparat bez odpowiedniego obiektywu to jak snajper bez lunety ;) bo słyszałem, że nie jest może najbardziej uniwersalny, ale niestety jestem sztywno na razie trzymany przez dostępność funduszy i na droższe po prostu nie będzie mnie w tej chwili stać. Ale miałbyś jakieś propozycje gdybym decydując się na Nikona za jakiś czas chciał coś dokupić ?

@ lotofag - próbowałem robić zdjęcia nocne stawiając mojego wysłużonego kompakta na statywie i kombinowałem z czułością, ale niestety efekty nie były na tyle zadowalające, że mógłbym te zdjęcia wywołać.
Dlatego liczę pod tym względem na pomoc technologii, chociaż doskonale zdaję sobie sprawę, że potrzeba przede wszystkim umiejętności samego fotografa, ale jak już wspomniałem staram się z każdą wolną chwilą doczytywać i uzupełniać braki wiedzy, a że jestem uparty, więc liczę na sukces :)
Kolory niestety były wręcz nienaturalnie blade, ale może wynikało to też z faktu, że rok temu aparat wyślizgnął się mojej dziewczynie z ręki i trochę się poobijał i po tym fakcie jakość zdjęć spadła.
A co do jakości zdjęć w lustrzankach to zapewne podstawową filozofią jest to, że bez pomysłu, umiejętności i zaangażowania, ale oczekiwania nie wiadomo jakich efektów zdjęcia mogą wyjść gorzej niż w małym kompakcie. Dlatego jestem zaangażowany i może dzięki pracy reszta też przyjdzie :)
Interesowały mnie tylko C, O, N z tego powodu, że po prostu o nich najwięcej się naczytałem i usłyszałem najwięcej pozytywnych opinii. Nie jestem specjalistą i może popełniam jakąś herezję, więc jestem skory w razie potrzeby przeprosić. :roll:
A co do kwestii ilości obiektywów to na razie moim ograniczeniem jest cena, dlatego zestaw dwóch wydał mi się całkiem interesującym pomysłem. Niestety finanse stanowią na razie poważną barierę i dlatego chciałbym na początek kupić body, które będzie mi służyło przez lata i obiektyw, który da mi stabilność w fotografowaniu do czasu gdy zdecyduję się na kupno lepszego - bo prędzej czy później to nastąpi.
W związku z tym co byś polecił gdybym jednak zdecydował się na Nikona ? / co raz bardziej chodzi mi ta firma po głowie /

@ Groni - zgadzam się z tezą, że obiektywy są bardzo istotną sprawą. Z tym, że niestety kosztują one troszkę pieniążków i od samego początku nastawiałem się raczej na kupno w miarę uniwersalnego i nowoczesnego korpusu i podstawowego szkła, które po pewnym czasie mógłbym zastąpić czymś innym. Oczywiście nie chciałbym być tutaj za bardzo asekuracyjny, ale niestety ryzyko nie wchodzi w rachubę i chciałbym zacząć od czegoś typowego. Może to błąd, trudno powiedzieć ze względu na brak dużego doświadczenia.

A teraz chciałbym zadać jeszcze kilka ogólnych pytań :
1 ) czy gdybyście mieli podobne pieniądze do moich, wybralibyście coś innego ?
2 ) gdybyście jednak mieli do wyboru tylko te body, ale z kolei przy obiektywach moglibyście kombinować to jaki byłby efekt Waszych pomysłów ?
3 ) skłaniam się po przeczytaniu wielu testów i opinii bardziej ku Nikonowi, więc czy do tej firmy pasują obiektywy zarówno Sigmy jak i Taurona ?
4 ) jaki jest koszt dodatkowych elementów koniecznych w funkcjonowaniu aparatu takich jak dobry statyw, lampa błyskowa / czy jest ona od samego początku konieczna przy wyborze Nikona ? / ?
5 ) czy uważacie, że ten Nikon jest wart swojej ceny czy może jeszcze na razie się wstrzymać i czekać na spadek cen innych modeli ?
6 ) przeczytałem w kilku testach, że Nikonowi brakuje podglądu głębi ostrości. Możecie mi wyjaśnić czy jest to duży problem ?

A co do pozostałych dwóch aparatów to zaczynam mieć do nich wątpliwości, mimo, że początkowo fascynował mnie Olympus z tymi dwoma obiektywami i poprzez sentyment do mojego pierwszego aparatu, ale wydaje mi się, że jeszcze jest trochę ta firma w tyle za Canonem i Nikonem. Z kolei jak już wspomniałem Canon średnio leży mi w ręku, a poza tym jest to dla mnie najbardziej tajemnicza firma z tej trójki i może dopiero po przeczytaniu większej ilości informacji na jej temat oświeci mnie bardziej ;)

Dlatego dzięki za dotychczasowe odpowiedzi, ale proszę nie próżnujcie i doradźcie mi przy tym jakże trudnym wyborze :)

muzyk - Pon 31 Sie, 2009

grzybson88 napisał/a:

W związku z tym co byś polecił gdybym jednak zdecydował się na Nikona ?

Sorry, że się wtrącam. Nikona D5000 nie brałbym - same problemy.
Może D3000?

Jedyna rada - D90 i pozamiatane.

Przy takim budżecie jaki masz - Canon 500D ..., a nawet 450D i lepszy słoik i robisz takie foty, że sam się zdziwisz.

Z resztą ... samo body - w jakim by nie było systemie - to pikuś.
Dokupienie obiektywu/ów ... to jest dopiero zabawa...

Sunders - Pon 31 Sie, 2009

grzybson88 napisał/a:
Sunders - co rozumiesz poprzez sprawdzanie czy egzemplarz jest wolny od wad fabrycznych ?

Na tej stronie można to sprawdzić podając numer seryjny egzemplarza:
http://nikoneurope-pl.cus...241/r_id/127724
grzybson88 napisał/a:
A zdecydowałbyś się właśnie na taki obiektyw, który podałem w tym zestawie ? W końcu aparat bez odpowiedniego obiektywu to jak snajper bez lunety ;) bo słyszałem, że nie jest może najbardziej uniwersalny, ale niestety jestem sztywno na razie trzymany przez dostępność funduszy i na droższe po prostu nie będzie mnie w tej chwili stać. Ale miałbyś jakieś propozycje gdybym decydując się na Nikona za jakiś czas chciał coś dokupić ?

Zdecydowałbym się na taki zestaw:
http://www.fotoit.pl/inde...produkt&id=1505
a później dokupiłbym:
http://www.fotoit.pl/inde...=produkt&id=539

komor - Pon 31 Sie, 2009

Groni napisał/a:
proponuje zostawić korpusy i skupić sie na tym co najważniejsze, czyli OBIEKTYWY (…) Lepiej wydac więcej na dobry obiektyw niż na korpus.


I to jest zasadniczo prawda, ale:

Groni napisał/a:
Ale ostatnio skupiłem się na [fotografii] nocnej i coś tam dłubie. I niestety w tym momencie wychodzą szumy matrycy,a pod tym względem olympus jest słaby na tle innych, o czym ja wiedziałem.


A to jest dowód na to, że nie do końca jest prawdą, że puszka byle jaka, a szkła ważne. Wybierając system trzeba jednak poczytać o jego słabych i mocnych stronach. Oczywiście jak się człowiek nie zna to trudno mu samodzielnie decydować o tym co jest ważne, szczególnie jeśli dodatkowo sam jeszcze nie wie jaki typ fotografii będzie uprawiał.

Baku - Pon 31 Sie, 2009

Ja bym najchętniej wziął coś takiego:
http://www.ceneo.pl/1800673
Ale znacznie przewyższa budżet.

Dlatego jednak
http://www.ceneo.pl/2341176
Warto sprawdzić po numerze seryjnym czy aparat jest wolny od wad
http://www.optyczne.pl/21...5%9B%C4%87.html

Czemu nie Canon 500D? Bo w tym budżecie wyjdzie tylko z kitem 18-55. Obiektyw Nikona jest lepszy i ma ciekawszy zakres ogniskowych.

Olympus... Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie skreślając matrycę 4/3. A Olympus E620 to bardzo ciekawy aparat i w zasadzie gdyby nie słaba dynamika tonalna to byłby to sprzęt który można polecać z czystym sumieniem.

Luke_S - Pon 31 Sie, 2009

Baku napisał/a:
A Olympus E620 to bardzo ciekawy aparat i w zasadzie gdyby nie słaba dynamika tonalna to byłby to sprzęt który można polecać z czystym sumieniem.


Nie popadajmy w skrajność. Dynamika jest podobna do tej z canona 450D czy niektórych pentaksów z wyższej półki, a te aparaty są polecane bez wytykania im tej "wady". Fakt, dynamika nie wypada wybitnie w testach, które służą bardziej temu, żeby uszeregować aparaty od najlepszego do najsłabszego w danej dziedzinie (w końcu w każdej dziedzinie musi być jakiś "zwycięzca" i "przegrany"), ale nie pokazują już, na ile te różnice wpływają na zdjęcia. A dla amatora znaczenie mają kosmetyczne, o ile w ogóle jakiekolwiek...

Baku - Pon 31 Sie, 2009

Nie popadam w skrajność. Różnica jest jednak dość duża. W przypadku iso 100 to jakieś 0,6EV w przypadku iso 200 już ponad 1EV. To zbyt wiele, by mówić że dynamika jest podobna, a należy pamiętać że 450 zebrała jednak baty za DR.
Owszem jest to jedna z wielu cech, dla niektórych zapewne nie najważniejsza, ale na pewno jedna z tych która odróżnia lustrzanki od kompaktów (a przynajmniej powinna).
W pewnych zastosowaniach jest to cecha pomijalna w innych z kolei kluczowa. Do Olympusów mam stosunek sentymentalny i na pewno daleki byłbym od szkalowania tej zasłużonej firmy (której kompaktową cyfrę mam także do dziś), jednak to właśnie w rozpiętości tonalnej widać główną wadę stosowania matryc 4/3. Są przecież także i zalety tego rozwiązania - wystarczy choćby zapoznać się z testem ZD 150/2. Nawet w Erze nie dają takiej kombinacji kątów widzenia, ostrości w centrum i na brzegu i światła w tej cenie. Taki instrument może być powodem samym w sobie do wejścia w system Olympusa, ale trzeba to zrobić świadomie by móc zdyskontować zalety systemu 4/3 i umiejętnie zminimalizować wady.

Luke_S - Pon 31 Sie, 2009

Baku napisał/a:
W przypadku iso 100 to jakieś 0,6EV w przypadku iso 200 już ponad 1EV. To zbyt wiele, by mówić że dynamika jest podobna, a należy pamiętać że 450 zebrała jednak baty za DR.


Nie przykładałbym tak dużo uwagi do wykresów. Na tym portalu w którymś teście było nawet pokazane na obrazkach, ile można wyciągnąć szczegółów z przepaleń. I w tym zestawieniu olek nie miał się czego wstydzić, a i w przypadku wyciągania szczegółów z cieni wypadł wcale nie najgorzej. Wykresy wykresami, a zdjęcia zdjęciami...

Baku napisał/a:
...to właśnie w rozpiętości tonalnej widać główną wadę stosowania matryc 4/3.


Nie tyle format matrycy jest tu głównym czynnikiem determinującym, co użyta technologia. Matryce Fuji w kompaktach są wielokrotnie mniejsze, a pod względem rozpiętości tonalnej dorównują tym z lustrzanek (przynajmniej według wykresów na różnych serwisach).

Poza tym na tych wykresach rozpiętość tonalna jest mierzona przy danym stosunku sygnału do szumu. Można bez problemu uzyskać taką samą rozpiętość, tylko trzeba liczyć się z wyższym szumem. Albo niski szum, albo wysoka rozpiętość... Jak się daje baty za poziom szumów, to już za rozpiętość tonalną po prostu nie wypada, bo to tak, jakby karać dwa razy za to samo.

Baku - Pon 31 Sie, 2009

Cytat:
Albo niski szum, albo wysoka rozpiętość...


I w tym cała rzecz, bo można mieć i jedno i drugie, tylko że nie u Olympusa. I piszę to ze smutkiem, a nie z satysfakcją.
Inna rzecz, że szum Olympusa pozwala na wyciągnięcie szczegółów ze zdjęcia i to też należy podkreślić.

Luke_S - Pon 31 Sie, 2009

Baku napisał/a:
I w tym cała rzecz, bo można mieć i jedno i drugie, tylko że nie u Olympusa. I piszę to ze smutkiem, a nie z satysfakcją.


To prawda, ale nigdzie nie można mieć wszystkiego. Jeśli będziesz miał jedno i drugie, to nie będziesz miał trzeciego lub czwartego... Cała reszta to już tylko kwestia indywidualnych preferencji.

Andrzej67 - Wto 27 Paź, 2009

Do rozważań dołączyłbym Pentaxa K20D lub K10D. Wspaniała ergonomia,podstawowe
funkcje umieszczone na korpusie(a nie w menu),możliwość zakupu starszego typu obiektywów,magnezowy korpus,uszczelki. To wszystko daje Pentaxowi przewagę nad konkurencją.

P_M_ - Wto 27 Paź, 2009

Andrzej67 napisał/a:
Do rozważań dołączyłbym Pentaxa K20D lub K10D. Wspaniała ergonomia,podstawowe
funkcje umieszczone na korpusie(a nie w menu),możliwość zakupu starszego typu obiektywów,magnezowy korpus,uszczelki. To wszystko daje Pentaxowi przewagę nad konkurencją.

Gdybyz jeszcze ten sensor byl lepszy... Ta przewaga bylaby realna. A tak, to wolalbym nawet tandetnego 500d.

krewzszafy - Wto 27 Paź, 2009

Andrzej67 napisał/a:
magnezowy korpus

to ma dopiero k-7
P_M_ napisał/a:
Gdybyz jeszcze ten sensor byl lepszy

nie puszka robi zdjęcia a człowiek i ze 4 lata wstecz robył by zdjęcia, dzisiaj tylko szumy :lol:
P_M_ napisał/a:
wolalbym nawet tandetnego 500d

tandtą też można wykonać super fotki :?: :razz:

palindrom - Wto 27 Paź, 2009

grzybson88,
jeżeli myślisz poważniej o fotografii, kup coś na dłużej, nie koniecznie nowego.

Canon 40D jest bardzo fajnym aparatem, solidna obudowa, niezła dość niskoszumna matryca, migawka 30-1/8000s więc zrobisz zdjęcie po ciemku ale i w pełnym słońcu nawet jak brakuje już przesłony. Z minusów to chyba "mobilność", bo z racji solidnej konstrukcji, jest dość... Solidny ;)

Bardziej mobilny byłby Olympus E-620. Mały, lekki, poręczny. Wcale tak strasznie nie szumi (choć więcej od poprzednika). Jeżeli chcesz robić zdjęcia w nocy, wydaj parę setek na statyw i używaj mniejszej czułości. W Olympusie trudniej jest uzyskać szeroki kąt widzenia ale masz obiektyw kitowy zaczynający się od 14mm (ekwiwalent pola widzenia dla małego obrazka *2 = 28mm, czyli nie najgorzej). Masz niezłe obiektywy Zuiko i stabilizację w korpusie.

Moim zdaniem najlepszym wyborem dla Ciebie w tej chwili jest Pentax k-x. Masz zakres czułości 100-12800, niech używalne będzie do 1600 i tak jest super ;) Ekspozycja od 30 do 1/6000s, Live View, filmy HD, stabilizacja w korpusie, bardzo dobra obsługa starych obiektywów M42, tryb seryjny to prawie 5kl/s. Mały i lekki, z obiektywem kitowym (całkiem dobrym!) zapłacisz 2300, pozostałe 700 przeznaczasz na Sigmę APO 70-300 i masz wszystko czego Ci trzeba na początek.
Chyba że jednak wolisz coś ciut większego i z wyświetlaczem monochromatycznym na górze, to poszukaj Pentaxa K200D w dualkicie. Zanim się nie skończyły, to była najlepsza oferta w tym segmencie rynku.

Luke_S - Sro 28 Paź, 2009

palindrom napisał/a:
Bardziej mobilny byłby Olympus E-620. Mały, lekki, poręczny. Wcale tak strasznie nie szumi (choć więcej od poprzednika).


E-620 szumi mniej, niż jego poprzednicy i nieco bardziej, niż konkurencja.

palindrom napisał/a:
W Olympusie trudniej jest uzyskać szeroki kąt widzenia...


W Olympusie szeroki kąt uzyskuję się bardzo łatwo: poprzez kliknięcie na "kup" w którymś ze sklepów internetowych, oferujących bardzo dobry optycznie i relatywnie tani ZD 9-18 mm. Naprawdę nie ma nic prostszego.

Andrzej67 - Pon 02 Lis, 2009

krewzszafy piszesz,że magnezowy korpus to ma dopiero Pentax k-7. Ja czytałem,że k10,k20 oraz k200 mają korpusy wykonane z walcowanej stali a szkielet ze stopu magnezu. Może źle się wyraziłem pisząc korpus a nie szkielet magnezowy.Jednakże jakkolwiek by to rozumieć solidna konstrukcja Pentaxa k20d jest jego niewątpliwym atutem którego próżno szukać u konkurencji w tej klasie aparatów.
komor - Pon 02 Lis, 2009

Andrzej67, to zależy do której klasy chcesz wrzucić K20D. Jeśli do klasy 3-cyfrowych Canonów to niewątpliwie ma lepszą budowę, ale nie będę chyba osamotniony w stwierdzeniu, że K10D czy K20D to korpusy z półeczki podobnej co Canon 2-cyfrowy czy Nikon 3-cyfrowy, a one także mają solidne obudowy magnezowe.
kozidron - Pon 02 Lis, 2009

P_M_ napisał/a:
Gdybyz jeszcze ten sensor byl lepszy... Ta przewaga bylaby realna. A tak, to wolalbym nawet tandetnego 500d.


a ja bym wolał K10, bo nie samym szumem człowiek żyje a o przewadze to nie ma co dyskutować bo jak się przystawi oko do wizjera, to wszystko się rozjaśnia. Jedyne z czym można dyskutować to af i szklarnia.

lotofag - Wto 03 Lis, 2009

Andrzej67 napisał/a:
krewzszafy piszesz,że magnezowy korpus to ma dopiero Pentax k-7. Ja czytałem,że k10,k20 oraz k200 mają korpusy wykonane z walcowanej stali a szkielet ze stopu magnezu. Może źle się wyraziłem pisząc korpus a nie szkielet magnezowy.

A gdzież to takie rewelacje? ;)
K10D, K20D i K200D mają korpusy z tworzyw sztucznych oparte na stalowym szkielecie. K-7 ma korpus ze stopu magnezu i również stalowy szkielet. Bez trudu znajdziesz w necie zdjęcia ich konstrukcji.
Cytat:
Jednakże jakkolwiek by to rozumieć solidna konstrukcja Pentaxa k20d jest jego niewątpliwym atutem którego próżno szukać u konkurencji w tej klasie aparatów.

Tu się można zgodzić, wspominając też uszczelnienia.

palindrom - Wto 03 Lis, 2009

Mam K20D i nie można mu zarzucić "plastikowatości". To jest solidny kawał puszki, trzeba by się namęczyć żeby ją uszkodzić. Szczególnie z gripem :)

P_M_,
no dobra. Od 1600 widać szum. Pomyślałem sobie - kurde, mój aparat szumi, jest do dupy, muszę kupić nowy. Potem jednak zobaczyłem zdjęcia mojego kolegi wykonane Canonem 400D i czar niskoszumnego Canona prysł. To jest opowiadanie głupot :P

Andrzej67 - Sro 11 Lis, 2009

lotofag, niestety muszę się z Tobą zgodzić. Obudowa w tych Pentaxach to tworzywo a szkielet ze tali. Pomimo to,to bardzo solidne konstrukcje.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group