|
forum.optyczne.pl
|
 |
Obiektywy fotograficzne - Tokina AT-X PRO Macro 35 mm F2.8 DX
MM - Pią 23 Mar, 2007 Temat postu: Tokina AT-X PRO Macro 35 mm F2.8 DX Zobaczcie co za nowy wynalazek zrobiła Tokina. Ogniskowa mnie troszkę dziwi...
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5673
Arek - Pią 23 Mar, 2007
Może to ma być taki kombajnik trochę. Z jednej strony makro, a z drugiej strony, jeśli jest swietny optycznie od f/2.8 (jak często mają szkła makro), to może być takim fajnym standardem, którego się nie chce odpinać od body i można nim zrobić wszystko (zakładając istnienie zooma w postaci kilku kroków w przód, kilku w tył). Przyznam się szczerze, że coś takiego mi by pasowało. Ogólnie rzecz biorąc nie lubię od body odpinać 50tki, ale czasami w niej brakuje mi właśnie makro, a czasami jest za wąska. Takie 2.8/35 Makro mogłoby być w sam raz, choć pewnie 2/35 byłoby znacznie lepsze.
Arek
MM - Pią 23 Mar, 2007
Ja też cierpię na brak stałki 35mm, ale po pierwsze musi mieć światło minimum 2.0 a po drugie musi być do normalnych aparatów. Dlatego odpada ta Tokina.
Ale chyba wykombinowałem po co ją zrobili. To ma być taki odpowiednik krótkich szkieł macro typu 50/2.8, tyle że na przetworniku APS-C. Szukają dziur w rynku chłopaki. I bardzo dobrze
Arek - Pią 23 Mar, 2007
Ony chyba jest normalnych aparatów. Symbol AT-X wcale nie mówi o tym, że to tylko do APS-C, ale że jest do tego zoptymalizowany. Nawet rybie oko 10-17 mm podłączałem z
ciekawości do analogowego EOSa 300, żeby zobaczyć jak to wygląda i wyglądało fajnie.
Na 10 mm robiło się prawie kołowe rybie.
MM - Pią 23 Mar, 2007
DX w nazwie sugeruje, że to jednak na niepełną klatkę.
adp007 - Sro 28 Mar, 2007
heh... mi stałki o tych parametrach nie brakuje. Jest fajny nikkor dokładnie taki jak pisze MM.
Mnier zastanawia inna rzecz: macro o tak małej ogniskowej powoduje że aby uzyskać 1:1 trzeba prawie wleźć na fotografowany obiekt...
Marta natura jeszcze ujdzie, ale ożywiona... ucieknie.
MM - Sro 28 Mar, 2007
Kiedyś robiono takie "uniwersalne" szkiełka, co to miało być standartem tanim, miało być jasne i do tego jeszcze macro miało. Canon ma takie cudo w swojej ofercie. Tam jest światło 2.5, ale powiększenie tylko 1:2. Aby uzyskać 1:1 trzeba dokupić specjalny pierścień.
Tym 35/2.8 Tokina chce chyba uzupełnić ofertę w obiektywach na niepełną klatkę.
P_M_ - Czw 29 Mar, 2007
MM napisał/a: | Kiedyś robiono takie "uniwersalne" szkiełka, co to miało być standartem tanim, miało być jasne i do tego jeszcze macro miało. Canon ma takie cudo w swojej ofercie. Tam jest światło 2.5, ale powiększenie tylko 1:2. Aby uzyskać 1:1 trzeba dokupić specjalny pierścień.
Tym 35/2.8 Tokina chce chyba uzupełnić ofertę w obiektywach na niepełną klatkę. |
DX nie koniecznie oznacza szklo na APS-C. Sigma swoje szkal makro robi na pelna klatke, ale tez oznacza je, jako optymalizowane pod APS-c. Poprostu dobre szklo nie musi byc dobre na niepelnej klatce. Mala matryca wymaga przeciez od obiektywu sporo wiekszej rozdzielczosci, niz pelna klatka o takiej samej ilosci pikseli.
Z drugiej strony makro z 35mm w skali 1:1 to chyba do robali lazacych po przedniej soczewce, bo te obiektywy zazwyczaj sporo sie wysuwaja. Sigma 50mm dla odwzorowania 1:1 wymaga umieszczenia obiektu 4cm od obiektywu!
MM - Czw 29 Mar, 2007
Jeżeli Sigma robi szkła dla APS-C to oznacza je DC i tylko na takie aparaty te szkła pasują (choć fizycznie wkręci się je na FF). Jeżeli Sigma robi obiektywy DG to są to szkła optymalizowane/przystosowane do LUSTRZANEK CYFROWYCH (chodzi o przystosowanie warstw antyodblaskowych do matrycy jako takiej) a nie do formatu niepełnej klatki. To są normalne obiektywy, które pracują także z analogami.
Pewnie dziwnie te oznaczenia interpretujesz bo lustrzanka cyfrowa kojarzy Ci się z mniejszą klatką. Mnie lustrzanka cyfrowa kojarzy się także z jak najbardziej normalną klatką, dlatego jak coś jest DX albo DC to wiem, że do swojej jednej cyfrówki tego wynalazku nie podłączę. I dlatego też obiektywy takie to dla mnie trochę takie "wynalazki" właśnie dla mnie kompletnie nieużyteczne.
P_M_ - Czw 29 Mar, 2007
MM napisał/a: | Jeżeli Sigma robi szkła dla APS-C to oznacza je DC i tylko na takie aparaty te szkła pasują (choć fizycznie wkręci się je na FF). Jeżeli Sigma robi obiektywy DG to są to szkła optymalizowane/przystosowane do LUSTRZANEK CYFROWYCH (chodzi o przystosowanie warstw antyodblaskowych do matrycy jako takiej) a nie do formatu niepełnej klatki. To są normalne obiektywy, które pracują także z analogami.
Pewnie dziwnie te oznaczenia interpretujesz bo lustrzanka cyfrowa kojarzy Ci się z mniejszą klatką. Mnie lustrzanka cyfrowa kojarzy się także z jak najbardziej normalną klatką, dlatego jak coś jest DX albo DC to wiem, że do swojej jednej cyfrówki tego wynalazku nie podłączę. I dlatego też obiektywy takie to dla mnie trochę takie "wynalazki" właśnie dla mnie kompletnie nieużyteczne. | Juz sie tak nie chwal. Zabawke na obrazku rozpoznalem. Co do mojej znajomosci oznaczen sigmy, to rozumie je znakomicie, bo mam szkla tej firmy. Oznaczen tokiny nie pamietam (glowa nie smietnik). Wiem za to doskonale, co oznacza mniejszy rozmiar APS-C, wiec oszczedz mi swoich wykladow. To ze sie dopiero zarejestrowalem na tym forum, nie oznacza, ze nic nie wiem o fotografii. To ze ty masz super sprzet, tez nie robi z ciebie nie wiadomo jak wielkiego fachowca (Po wygranej w totka tez bym sobie taki kupil... Kazde rozwydrzone dziecko bogatego tatusia moze taki miec).
MM - Pią 30 Mar, 2007
Kolego, po pierwsze udzielam, odpowiedzi na pytania. Przykro mi niezmiernie, że akurat w tym temacie wiedziałem więcej od Ciebie.
Po drugie nawet nie spojrzałem na ilość postów bo mnie tekst tylko interesuje. Po trzecie mój sprzęt to moja sprawa, tak samo jak to dlaczego taki mam i jak go sobie kupiłem. A po czwarte nie imputuj mi rozwydrzonych dzieciaków bo z dużą dozą prawdopodobieństwa mógłym spokojnie z racji swojego wieku nazwać Ciebie obrażalskim gówniarzem.
A tak na przyszłość to zanim coś napiszesz to ten tekst przemyśl pod względem merytorycznym by nie wprowadzać ludzi w błąd.
|
|