Misek - Czw 15 Paź, 2009 Temat postu: Nie to jak prawie nowy aparat z allegro :D Ta aukcja to doskonały przykład tego jak można się przejechać na allegro kupując używany sprzęt. http://www.allegro.pl/ite...a_18_55_vr.html Pan jak widać napisał że aparat niemal jak nowy, ok 6000 zdjęć. A dzień przed końcem aukcji nagle okazało się że ma 16 tys 
Być może rzeczywiście nie wiedział jak to się sprawdza, choć ja osobiście nie jestem w stanie w to uwierzyć 
W Nikonach jest jeszcze prosto i łatwo, można zweryfikować, ale w innych aparatach nie jest to takie proste. A na allegro 90% to "szufladkowe, nieudane prezenty, po max 2000 klatek"
Smaczku dodaje fakt że sprzedawca ma bardzo ładne konto na allegro, same pozytywy 
skasowany - Czw 15 Paź, 2009 Temat postu: Re: Nie to jak prawie nowy aparat z allegro :D
Ale to też nie dużo
Misek - Czw 15 Paź, 2009 Temat postu: Re: Nie to jak prawie nowy aparat z allegro :D
Kupujesz używanego diesla z 50 tys km, potem okazuje się że tak naprawde ma 150 tys. Ja się troszke znam na samochodach i powiem Ci że 150 tys to nie jest dużo. Nadal uważasz że wszystko ok?? krisv740 - Czw 15 Paź, 2009 no i co z tego? podał przebieg za jakims tam programem... - pomylił się w szacowaniu - zdarza się! ty co tydzień chodzisz do serwisu żeby odczytać przebieg migawki? ostatnio kolega z forum kupił ode mnie 30d! - ja podałem przebieg ponad 10tys. - ale gwarancji nie dałem, bo nigdy z nim w serwisie nie byłem... - jak mam podac właściwy przebieg skoro nie ma programu do odczytania licznika "przebiegu" ? trochę za bardzo przeżywasz... fakt pomylił się i powinien ew. wycofać oferty osób które poczuły się zawiedzione... ale 6 a 16 , to naprawdę nie tragedia... to stary aparat, tak czy inaczej... [ Dodano: Czw 15 Paź, 2009 18:52 ] żeby było śmieszniej... dostałem aparat z deklarowanym przebiegiem 8tys. - po sprawdzeniu okazało się, że jest 4 tys. i co? - też źle... 
luffka - Czw 15 Paź, 2009 A ja powiem tak... Aktualnie biorę też pod uwagę zakup aparatu używanego i dla mnie 6000 a 16000 to jednak znaczna różnica... Ale w tym wypadku sprzedający poinformował jednak o faktycznym stanie klapnięć, więc go rozgrzeszam 
Ale gdybym ja licytowała w tej aukcji to pewnie bym się wycofała... skasowany - Czw 15 Paź, 2009 Temat postu: Re: Nie to jak prawie nowy aparat z allegro :D
Nie jest ok, ale jak napisał Krisv, przeżywać też nie ma czego
krisv740 - Czw 15 Paź, 2009
i to jest słuszne podejście...! ja także, gdybym nastawiał się na przebieg 6000 , a za chwilę okazuje się prawie 2,5 raza tyle , to wycofałbym ofertę. chyba, że cena naprawdę atrakcyjna by była... 16 tys. to nie jest dużo... - jak dla mnie zostaje na 2-3 lata "wolnego" strzelania...
Misek - Czw 15 Paź, 2009 krisv740 ja tego nie przeżywam, wręcz mam to ....., sam mam nowy aparat i jeśli go zmienie to na 100% na nowy. Fajnie że ty i inni mieli szczęście, kupi używkę, trafili na osobe uczciwą. Ja też kupiłem troche rzeczy na allegro i też kupiłem dobrze, bo tanio i w super stanie, choć nic z fotografii. Chciałem tylko pokazać że nie zawsze jest tak pięknie jak w opisie. Najgorsze jest to że jeszcze 2-3 lata temu jak zaczynałem zabawe z allegro, to naprawde ludzie uczciwie pisali co i jak. Teraz?? Coraz częściej decyduje się na odbieranie osobiście używki. Oststnio odbierałem tak telefon który cytuje "technicznie i wizualnie idealny", zdjęcia oczywiście kiepskie, sprzedawca ok 80 samych pozytywów, połowa za sprzedaż. Telefon wizualnie jakby ktoś nim na budowie robił. Ja się pytam co to ma być w opisie było inaczej napisane. A on z głupkowatym uśmieszkiem że no dla niego jest idealny i że chciał zachęcić do zakupu
A co sprawdzania przebiegu to akurat mam 2 karty i nie wiem czemu mój 400D cały czas zapisuje zdjęcia z kolejnym numerem. Nie zaczyna od zera czy od innych numerków z kosmosu. Wiec takie to troche dziwne że skoro ktoś mało używa aparat, no bo te 6 tys to jest mało myli się o 10 tys. Skoro mało używa to raczej 2 kart nie ma. Ta aukcja tylko to potwierdza, ale jak ja kogoś ostrzegam to ludzie patrzą jak na dziwaka co szuka dziury w całym. Dodam też, bo miałem tą nieprzyjemność. Zakup używki od osoby prywatnej z allegro jest bardzo ryzykowny, ponieważ właściwie nic nie musi się zgadzać z opisem i możesz sprzedawcy naskoczyć. Policja owszem przyjmie zgłoszenie itp, ale zaraz umorzy i ogólnie oleje sprawe. Bo zawsze ty mogłeś uszkodzić/dostawca. Życze wszystkim udanych zakupów na allegro od uczciwych sprzedawców
krisv740 - Czw 15 Paź, 2009 Misek, swoim postem prochu nie odkryłeś... pewnie , że można się "przejechać" , ale to nie znaczy, że można w czambuł wszystkich na allegro którzy sprzedają "używkę" wsadzić do jednego worka "oszust" ! a co ze sprzedawcami którzy nie odprowadzają podatków i sprzedają nowy towar z "gwarancją europejską" ? - oni są ok. bo sprzedają nowy towar? pamiętaj,że podatki to my , uczciwi , za nich płacimy. a najśmieszniejsze, że jak kupisz taki "towar" w cenie powyżej 1001 pln , to jeśli sprzedawca nie uiszcza podatku /brak fv/paragonu/ ty jesteś zobowiązany do odprowadzenia takowego! ja wolę trochę "pochodzić" czasami wokół używki i wiedzieć, że kupuję to , co w opisie. z aparatami starszymi /canon/ problem jest taki,że przebieg możesz poznać tylko w serwisie. jeśli kr=toś , jak ja używa 4 aparatów , to nawet duża ilość kart nie zapewni mu możliwości sprawdzenia przebiegu bez serwisu. co myślę o podanym linku już napisałem. i jak coś , to trzymajmy się jednego tematu, a nie dziesięciu...! Misek - Czw 15 Paź, 2009 Akurat np do 400D jest ten mod o którym zresztą pisałem na forum. Tylko nawet jak sobie nim sprawdzisz przebieg to co?? Sprzedawca powie że ingerowałeś w aparat, mógł się licznik zresetować, mogło się nabić coś z kosmosu. Twoja wina. I nie wsadzam wszystkich do jednego worka, gdyby tak było to bym z allegro nie kożystał. Jestem poprostu bardziej podejrzliwy niż inni, może dzięki temu unikne nieprzyjemności. Pokazałem tylko że ludzie piszą coś, a właściwie nic nie wiedzą na temat rzeczy którą sprzedają. Ten był uczciwy, choć ja nadal nie moge uwierzyć że nie wiedział jak się sprawdza przebieg w Nikonie. Ale to moja sprawa, może jestem dziwny. Tylko wiesz on się machną 10 tys, inny się machnie 20 tys, a jeszcze inny 50-100 tys. Taka prawda. Jesteśmy tylko ludźmi możemy się mylić
hijax_pl - Czw 15 Paź, 2009
To jest Nikon d80. Nikon ma to do siebie że potrafi zwiększać numer pliku cały czas. I przekręca się gdyż są tylko 4 cyfry w numerze pliku. I nie potrzeba do tego dwóch kart. Może to jest "kombinator" a może po prostu nie wiedział jak można odczytać liczbę pstryków? Może napisał "około 6tyś" patrząc na numer pliku ostatniego zdjęcia? Nie to że chce go usprawiedliwiać - ale nie podoba mi się takie łatwe ferowanie wyroków 
Ja osobiście bym się z takiej aukcji wycofał - nie dlatego że czułbym się wprowadzony w błąd. Ale dlatego że "szukam" aparatu nieużywanego. Tak przy okazji.. Pokażcie mi na allegro Canona 5D niezajeżdżonego? Wszystkie mało używane... Mało - pomiędzy ślubami
Misek - Czw 15 Paź, 2009
Ja go nigdzie oszustem nie nazwałem, ta aukcja jest tylko przykładem jak to jest z używkami. A to że ja w takie pomyłki nie wierze to moja opinia i tak też zaznaczam w swoich wypowiedziach. Zresztą ty też widzisz to co Ja, tylko w innej klasie sprzętu:
krisv740 - Czw 15 Paź, 2009
tak zupełnie przy okazji sam oglądałem/miałem w rękach 5d w stanie idealnym , po dwuletniej eksploatacji z przebiegiem poniżej 15tys. - więc nie uogólniajcie koledzy... - ok?!
Usjwo - Pią 16 Paź, 2009
Moj Canon takze numeruje tylko do 9999 i zaczyna od nowa, takze ja wiem czy to jest 6, 16, czy 26 tys. ale ktos kto kupi juz nie bedzie pewny. Fakt mozna tez zerowac za kazda zmiana karty, ale i tak licznik nie przekroczy 9999 hijax_pl - Pią 16 Paź, 2009 Usjwo, ale dodałem "może" - bo może też zaczynać o zera za każdym razem (a dokładnie o 1 więcej od najwyższego obecnego numeru na karcie pamięci)
|
