|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu kompaktowego - Alternatywa dla Canona SX1 IS Fuji S2000HD Kodaka Z980
adamw2 - Nie 18 Paź, 2009 Temat postu: Alternatywa dla Canona SX1 IS Fuji S2000HD Kodaka Z980 Witam
Głowa już mnie boli i zamęt mam coraz większy, proszę o pomoc. Jestem amatorem, ale raczej zaawansowanym, fotografuję głównie góry, latem i zimą, w różnych warunkach pogodowych i temperaturach. Noszę wszystko na plecach więc powinien to być
- cyfrowy kompakt z możliwością ingerencji
- zasilanie - koniecznie 4x akumulator/bateria AA
- szeroki kąt
- wskazana możliwość nakręcenia niezłej jakości filmiku, ponieważ nie biorę pod uwagę noszenia kamery
- możliwość wykonania seryjnych zdjęć w ilości kilku klatek na sekundę
- nie jestem ograniczony cenowo, choć wiadomo....
Po przejrzeniu wielu www wybór padł na sprzęt jak w tytule, niestety żaden nie ma dobrych opinii. Czy jest jeszcze coś poza tym, może mi coś umknęło?
Pozdrawiam wszystkich
Adam
WojciechW - Nie 18 Paź, 2009
Jak półtora roku temu zacząłem przymierzać się do nowych aparatów to też początkowo myślałem tylko o sprzęcie na 4 paluszki, tak jak to mialem w dotychczas używnych HP-945. Ale zdecydowałem się na Canona G-9 z akumulatorem litowo wodorowym i nie żałuję, bo po naładowaniu starcza mi na znacznie dłużej niż akumulatorki NiMnH, w HP-945, które miały tendencję do rozładowywania się po trzech dosłownie dniach. Dokupiłem sobie do tego dwa śmiesznie tanie zamienniki z Eltec-u chypa coś po około 20 zł za sztukę, które jak dotychczas spisują się nie gorzej od oryginału. Każna z tych baterii starcza na ponad 300 zdjęć - może troszkę gorzej jest gdy muszą byś z błyskiem-wtedy coś koło 200. I właściwie przez cały urlop nie muszę myślec o ładowaniu baterii.
A co do aparatu. Musisz właśnie uważać w przypadku Kodaków na te paluszki, bo te aparaty są zwykle dostosowane do oryginalnych kodakowskich baterii o nieco innych parametrach.
Ale masz jeszcze takie aparaty jak Panasy fz28 lub nowszy fz38, Fuji f100, a z Kodaków były Fz 1015.
Pozdrawiam,
WojciechW
boreasz - Nie 18 Paź, 2009 Temat postu: W sprawie zamętu w głowie Jeśli zasilanie musi być "paluszkowe" to tylko Canon SX 20 is. Jeśli zrezygnujesz z paluszków i nie jesteś ograniczony finansowo to Nikon D90 + 18-105 VR (kit). Mnie nie stać na takiego i mam Sony HX1. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Pozdrawiam.
[ Dodano: Nie 18 Paź, 2009 22:37 ]
Co do zasilania "paluszkowego" to w zupełności zgadzam się z WojciechW. Nie upieraj się przy takim zasilaniu. Ja też się upierałem przy paluszkach, w końcu zdecydowałem się na HX1 zasilany dedykowanym akumulatorem, dokupiłem drugi zapasowy i dziś nie zamienił bym tego zasilania na paluszki. Wydajność nawet do 600 zdjęć z jednego akumulatora.
adamw2 - Pon 19 Paź, 2009
To ciekawe, co piszecie na temat zasilania. przekonany byłem, że jest odwrotnie. Jeden paluszek ma przecież mniej więcej tyle co ak. dedykowany. Czyżby te aparaty na paluszki były bardziej prądożerne? W każdym razie muszę zweryfikować swój pogląd i jeszcze raz przewalić ileś tam www. Ciężkie jest życie.
Dzięki za informacje i pozdrawiam
boreasz - Wto 20 Paź, 2009
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Miałem Canona A700is zasilanego dwoma paluszkami o pojemności 2500 mAh czyli razem miały 5000 mAh, a wystarczały na 200-250zdjęć. Możliwe, że to ma związek z napięciem (V) paluszki wodorkowe mają tylko 1,2V Akumulator od mojego HX1 ma 6,8V a pojemność ma podaną nie w mAh tylko w Wh i jest to 6,1Wh czyli można obliczyć, że 6,1Wh:6,8V=0,897Ah czyli około 900 mAh. Wynika z tego, że pojemność znacznie mniejsza przy wyższym napięciu daje dłuższą pracę. No chyba, że się mylę.
|
|