forum.optyczne.pl

Serwis sprzętu i usterki - Strzelająca lampa w C400D

Misek - Pon 09 Lis, 2009
Temat postu: Strzelająca lampa w C400D
Witam mam taki problem z moim 400D. Wczoraj robiłem portrety w domu, przy słabym oświetleniu. Nie mam lampy do aparatu wiec użwałem wbudowanej + kartka papieru żeby odbić i zmiękczyć światło. No i za trzecim razem coś strzeliło w lampie, zaśmierdziało spalenizną, a na kartce została taka delikatna czarna smuga.

Mimo to lampa działa, sprawdziałem tez kompensacje błysku i przy -2EV mam niedoświetlone, przy +2EV prześwietlone.

Teraz mam pytanie czy to była moja wina?? Bo podejrzewam że w ferworze robienia zdjęć za blisko lampy ustawiłem kartke, prawdopodobnie zakrywając lekko tą szybke z którą jest żarnik.

No i czy w C400D są 2 żarniki?? Bo jeśli jeden i się spalił, na wskazuje specyficzny zapach i "strzał" to nie powinna działać już lampa. Tymczasem według mnie działa tak jak wcześniej.

kozidron - Pon 09 Lis, 2009

Misek napisał/a:
Bo jeśli jeden i się spalił, na wskazuje specyficzny zapach i "strzał" to nie powinna działać już lampa. Tymczasem według mnie działa tak jak wcześniej.


pewnie kartka się nagrzała od ciepła, skoro działa tak jak wcześniej to czym się przejmujesz ....(polecam na przyszłość darować sobie takie eksperymenty).

Baku - Pon 09 Lis, 2009

Jak nic zaśmierdziała karteczka.
Palnik jest jeden, w tym 'podnośniczku' i tak jest mało miejsca.
Polecam zakupić dyfuzor do pop-upa. Kosztuje to ok. 50 zł i zmiękcza światło z wbudowanej lampy. Poszukaj w tym dziale odpowiedniego wątku, była nawet dość długa dyskusja na ten temat.

[ Dodano: Pon 09 Lis, 2009 20:05 ]
Gdyby coś "strzliło w lampie" to miałbyś też ślady na szkiełku a lampa po prostu przestała by działać.

Misek - Wto 10 Lis, 2009

Zapytałem bo mam aparat jeszcze chwile na gwarancji i wrazie co odesłał bym do serwisu, licząc że nie będą dociekać jak coś tam mogło się stać :wink:

Co do eksperymentów to sobie daruje, ale pare razy dało to zamierzony efekt :grin:

Monastor - Wto 10 Lis, 2009

Misek napisał/a:
Co do eksperymentów to sobie daruje, ale pare razy dało to zamierzony efekt :grin:

I bardzo dobrze. Nie ma po co wydawać 50 zł. Tylko uważaj, żeby karteczka nie była za blisko lampy, to wszystko. Sam tak robiłem od czasu do czasu. Inna sprawa, że to niezbyt wygodne. Z drugiej strony, targać wszędzie lampę z odchylanym palnikiem... Jak kto woli (wolę zewnętrzną) :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group