forum.optyczne.pl

Lampy błyskowe i oświetlenie - Żywotnośc lampy błyskowej

Pete67 - Pon 09 Lis, 2009
Temat postu: Żywotnośc lampy błyskowej
Witam.
Czy ktoś moze powiedzieć jaka jest żywotność lampy błyskowej SB600?
Jak się to mierzy?, liczbą błysków? zuzycie procentowe?
żywotnością kondensatorka łądującego?
Czy jest jakiś w miar prosty sposób zliczenia błysków wykonanych lub stopień zużycia?
powiedzmy że chodzi mi sens zakupu używanej lampy, by wiedzieć że nie zdechnie w miare szybko ;) albo gdyby lampkę kupić do użytku przez kilka osób i móc kontrolować że ktoś przegina...

Pozdrawiam
Pete

hijax_pl - Pon 09 Lis, 2009

Rozumiem że chodzi Ci o palnik jako taki? Średnio o ile dobrze pamiętam to około 50 czy 100tyś wyładowań o nominalnej mocy. Z tym że raczej baaardzo rzadko lampa z taką mocą błyska. Więc myślę że jedna lampa może przeżyć dłużej niż niejeden korpus. Do dziś w sumie użytkuję lampę po dziadkach ;) W palniku po prostu wypala się ksenon - w starych charakterystyczna jest żółtawa barwa palnika...

Oprócz samego palnika w starej lampie mogą jeszcze "wyschnąć" kondensatory - wtedy po prostu.. nie będzie błyskać, czy to z uwagi na brak energii czy też na spalenie układu sterującego. No ale SB600 to nie jest lampa 20letnia ;)

No i najważniejsze, lampy z reguły nie rejestrują ilości błysków. Bo takie liczenie byłoby bez sensu... Nie spotkałem się z tym.

Sam palnik nie jest zabójczo drogi, i można go wymienić. Żeby nie być gołosłownym -
części +poradnik

Pete67 - Pon 09 Lis, 2009

Czyli bez obaw można kupic lampe 2 letnią po gwarancji jeśli sprawna?
A w najgorszym razie wymieni sie palnik bądź kawałek elektroniki po kilku latach?
dzięki
i pozdrawiam
P.

lama - Pon 09 Lis, 2009

Pete67, prawdopodobnie prędzej Ci lampa spadnie i się mechanicznie palnik uszkodzi niż zużyje. Jeśli nie używasz lampy przez dłuższy czas, zadbaj o kondensatory - wyzwól kilka błysków z pełną mocą co kilka, kilkanaście dni.
hijax_pl - Pon 09 Lis, 2009

Pete67, wymiana palnika to pikuś w porównaniu z elektroniką.

A przeglądając historię lamp, pewnie nikon za czas jakiś wymyśli kolejną generację systemu i-ttl, i do nowych puszek i tak będziesz musiał kupić nową lampę. Tak jak to było ze znakomitą skądinąd lampą SB-80DX

Pete67 - Pon 09 Lis, 2009

To jeszcze z innej beczki. ;)
Cały pomysł opiera się na tym żeby lampa wędrowała od ludzi do ludzi na zasadzie wypożyczenia - i w ten sposób zminimalizować nieco koszt zakupu... może nawet aby się zwróciła?
na co trzeba by zwracać uwagę?
pomijam oczywiście mechaniczne uszkodzenia obudowy, ale palnik?
jeśłi komuś spadnie i mechanicznie obudowa jet cała to czy na analogii żarówki i włókna mozna uszkodzić palnik ale tak że serwis nie będzie wiedział że to od upadku?
jakie mogą spotkać mnie niespodzianki związane z uszkodzeniem przez kogoś sprzetu a ja nie będe wiedział że to nie jest wina wypożyczającego?
zacząłem od d.. strony. :D
po prostu chciałbym mieć lampę ale że nie używam tego za często chciałbym ją też komuś pożyczać za kasę albo na zasadzie "udziałowca" ale nie chciał bym potem zostać z trupem :D

Dzięki za info.
Pete

hijax_pl - Pon 09 Lis, 2009

Tak - nawet jak nie pęknie obudowa to z uwagi na delikatną konstrukcję palnika, może on po prostu pęknąć. Na lampie jest przycisk test - zawsze możesz błysk w ten sposób wymusić.

A jeżeli nawet zostaniesz z trupem, wymiana palnika jak już wskazałem - to nie duże koszty. A zostaniesz z całkiem porządna lampą :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group