|
forum.optyczne.pl
|
 |
Warsztat foto, literatura, teoria, art - RAW czy JPG? Awanturka 11-2009 :)
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009 Temat postu: RAW czy JPG? Awanturka 11-2009 :) Wątek wydzielony z wątku FOTOGRAFIE IMPREZ.
Dlaczego wszyscy tak sikają po nogach za RAWami ?
dr11 - Sro 04 Lis, 2009
1. Lubią.
2. Potrafią.
3. http://pl.wikipedia.org/wiki/RAW
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009
Po prostu bawi mnie to, bo słowo RAW pada jako synonim jakości, synonim mitycznych małych szumów. Często jest tak, że ludzie pytają skąd takie małe szumy, ktoś nawet pyta czy to RAW a potem się okazuje, że to były JPG. Po prostu zbyt się przecenia RAW.
dr11 - Sro 04 Lis, 2009
Nie trolluj To, że Ty nie masz powodów, nie znaczy, że dla innych jest to marginalne.
Jeszcze raz, inaczej
1. Potrafią (np. zrobić to lepiej i w sposób wygodniejszy, niż z JPG).
2. Lubią (sobie podłubać w wolnej chwili).
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009
RAWy ze sportu (N D300) jakie widziałem były i tak gorsze niż dobrze obrobione JPG moje i moich znajomych. Zawsze można powiedzieć, że akurat Ci co robili RAW to byli partacze...
hijax_pl - Sro 04 Lis, 2009
dawid_gaszynski napisał/a: | Po prostu zbyt się przecenia RAW. |
Za wikipedią.... Cytat: | W odróżnieniu od zapisu w formacie JPEG albo TIFF, plik RAW nie zawiera bowiem obrazu przetworzonego (wywołanego) przez oprogramowanie aparatu, lecz „surowe” (ang. raw) dane z matrycy światłoczułej. Przeniesienie obróbki obrazu z aparatu do komputera pozwala na zastosowanie oprogramowania o większych możliwościach w stosunku do funkcji dostępnych w aparacie. |
Dlatego właśnie robie wyłącznie w RAWach Nie po to inwestowałem w porządny soft żeby używać JPG. Zacząłem przygodę z fotografią od smeny, zenita i powiększalnika. Takim powiększalnikiem jest dla mnie zabawa w wywoływanie RAWa. Nierozłączna część fotografii.
Ale rozumiem ludzi którzy cenią czas i robią w JPGach
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009
Przewaga RAW w stosunku do JPG jest tak niewielka, że w konfrontacji z wygodą stawiam na JPG.
I tak kluczem do wszystkiego jest obróbka, a nie to czy będzie to RAW czy JPG. Jak ktoś nie umie dobrze zdjąć szumu i pobawić się ze zdjęciem to mu żaden RAW i jego teoretyczne przewagi nie pomogą. Stąd moja drwina do tych, którzy mówiąc RAW padają na kolana i zdejmują czapki z głów.
Zgodzę się natomiast, że RAW to swojego rodzaju hobby. Idealnie napisał Dr11 o "dłubaniu" albo Ty o "zabawie".
hijax_pl - Sro 04 Lis, 2009
dawid_gaszynski, to powiem tak: są ludzie którzy w technice analogowej tworzą fotografię od początku do końca; od naświetlenia kliszy po wykonanie odbitki. Ale są też ludzie, którym wystarczy pstryk i idą zanieść kliszę do labu.
Drwiąc z RAWa drwisz też z ludzi o większym kunszcie. Zdjąć szum z JPGa to nie to samo co zdjąć go z RAWa. A co do obróbki zdjęcia. No cóż... wybieram jak najelastyczniejszy pod tym względem materiał. Taki który da mi najwięcej swobody, nie będzie ograniczał. To czy się nazywa RAW czy JPG - mam prawdę mówiać gdzieś
Z innego ogródka:
Większość zadań informatycznych da się zralizować używając arytmetyki całkowitoliczbowej. Ale zaawansowani programiści czy też naukowcy będą uzywać stalo lub zmienno pozycyjnej bo doceniają dokładność obliczeń.
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009
Cytat: | są ludzie którzy w technice analogowej tworzą fotografię od początku do końca; od naświetlenia kliszy po wykonanie odbitki. Ale są też ludzie, którym wystarczy pstryk i idą zanieść kliszę do labu. |
Kiepski przykład. W obu wypadkach ludzie mają ten sam materiał źródłowy - kliszę, a różnie go obrabiają : jedni profesjonalnie w ciemni, a inni uśredniając wszystko w labie.
Cytat: | Drwiąc z RAWa drwisz też z ludzi o większym kunszcie. |
Jeszcze nie spotkałem się z konkretnymi przykładami z życia, żeby kogoś RAW zbawił. Jak mówię - wystarczy wiedzieć co zrobić z JPG, żeby efekt był praktycznie taki sam co w RAW - a o różnicy w łatwości i szybkości chyba dyskutować nie będziemy.
Cytat: | Zdjąć szum z JPGa to nie to samo co zdjąć go z RAWa. |
A dlaczego ?
Z całym szacunkiem do Ciebie ale co pomoże RAW w takim zdjęciu http://forum.optyczne.pl/...php?pic_id=2463 albo innych z Twojej galerii ? Żeby była jasność - nie drwię z tych zdjęć. Mam na myśli jedynie to, że mówisz o RAW a ja nie widzę, żebyś robił coś w czym te mityczne walory RAW będą się przydawać.
hijax_pl - Sro 04 Lis, 2009
dawid_gaszynski, z Twoich wypowiedzi moge odnieść wrażenie że RAW jest całkowicie niepotrzebny, dodatkowy wodotrysk itd. Być może w Twoim przypadku tak jest, ale jednak producenci nie usuwają tego formatu. A raczej w coraz większej ilości aparatów się dodaje wsparcie do RAWa.
dawid_gaszynski napisał/a: | wystarczy wiedzieć co zrobić z JPG, żeby efekt był praktycznie taki sam co w RAW |
Zmiana WB? Jak ją zrobisz w JPG?
dawid_gaszynski napisał/a: | o różnicy w łatwości i szybkości chyba dyskutować nie będziemy |
Czy się różni obróbka JPGa i RAWa w takim np Lightroomie?
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009
Cytat: | z Twoich wypowiedzi moge odnieść wrażenie że RAW jest całkowicie niepotrzebny, dodatkowy wodotrysk itd. Być może w Twoim przypadku tak jest, ale jednak producenci nie usuwają tego formatu. A raczej w coraz większej ilości aparatów się dodaje wsparcie do RAWa. |
Ta wypowiedź to argument w stylu "chodźmy tam, bo wszyscy tam idą". Ja pytałem Ciebie dlaczego RAW a w odpowiedzi za argument bierzesz fakt, że wszyscy tak robią.
Cytat: | Zmiana WB? Jak ją zrobisz w JPG? |
Jednym kliknięciem. Ewentualnie jednym czy dwoma suwakami zmieniasz sobie temperaturę.
Skoro według Ciebie zmiana WB w JPG jest niemożliwa do zrobienia jednym kliknięciem to faktycznie nie mam więcej pytań. Tak się tylko zastanawiam co dla Ciebie oznacza termin "obróbka JPG" skoro wykluczasz możliwość zmiany WB jednym kliknięciem w JPG.
Zniknął wątek odnoszący się do różnicy szumów RAW vs JPG.
Cytat: | Czy się różni obróbka JPGa i RAWa w takim np Lightroomie? |
Nie używam tego programu akurat.
Teraz tak patrzę, że to temat o imprezach. Znikam. Polecam wszystkim RAW - tam można zmienić WB no i wieje wtedy trochę oldschoolowością ciemni
hijax_pl - Sro 04 Lis, 2009
dawid_gaszynski napisał/a: | Jednym kliknięciem. Ewentualnie jednym czy dwoma suwakami zmieniasz sobie temperaturę. |
Zmieniasz kolorystyke a nie temperaturę. A mi chodzi o ustawinie temperatury na np na 5600K...
dawid_gaszynski napisał/a: | Zniknął wątek odnoszący się do różnicy szumów RAW vs JPG. |
No przeoczylem Chodziło mi o to że chcąc czy nie aparat i tak odszumia przy generowaniu JPGa. W RAWie masz czysty syf z matrycy. Czyli szum bardziej skomplikowany. Kropka.
dawid_gaszynski napisał/a: | Cytat:
Czy się różni obróbka JPGa i RAWa w takim np Lightroomie?
Nie używam tego programu akurat. |
Praca nad plikiem taka sama. Problem z JPGiem to problem ze stratnym formatem zapisu. Każde jego otwarcie i zamknięcie będzie degenerowało obraz. Prze tym nie uciekniesz nawet ustawiając 100% jakość
P.S
Albo trzeba zamknąc ten OT albo wydzielić do nowego wątku
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009
Cytat: | Zmieniasz kolorystyke a nie temperaturę. A mi chodzi o ustawinie temperatury na np na 5600K... |
Nie mam pojęcia jak ustawić na programie, który mam konkretną temperaturę. Wiem natomiast jak jednym klikiem zrobić, aby biel była biała.
Może to wynik tego, że nie pracuję w studiu gdzie musiałbym wiedzieć konkretnie jakiej temperatury jest oświetlenie. Raczej interesuje mnie tylko AWB, który oferuje również obróbka JPG.
Cytat: | Chodziło mi o to że chcąc czy nie aparat i tak odszumia przy generowaniu JPGa. W RAWie masz czysty syf z matrycy. Czyli szum bardziej skomplikowany. Kropka. |
Przecież charakterystyka szumu użytkownika nie interesuje. Od tego są programy, które bez względu czy to JPG czy RAW usuwają szum.
Oczywiście, że teoretycznie JPG jest gorszy - bo już raz skompresowany, bo nieco zgwałcony softem aparatu, ale prawda jest taka, że jest to różnica minimalna.
Cytat: |
Praca nad plikiem taka sama. Problem z JPGiem to problem ze stratnym formatem zapisu. Każde jego otwarcie i zamknięcie będzie degenerowało obraz. Prze tym nie uciekniesz nawet ustawiając 100% jakość |
A po co Ty chcesz w nieskończoność zamykać i otwierać JPG. Jeżeli tak zrobisz to faktycznie będzie kupa ze zdjęcia. Tylko nie widzę powodu, aby tak robić.
Podsumowując.
RAW ma przewagę nad JPG swoją niezgwałconą softem i kompresją jakością. Moim zdaniem jednak ta różnica jest praktycznie minimalna.
Jeżeli ktoś wie jak obrabiać JPG nie będzie odczuwał żadnych niedogodności przy pracy z JPG.
Tak na marginesie : balans bieli na zdjęciu z pieczarkami jest w przysłowiowej ciemnej d... - jak rozumiem to tylko dlatego, że fotka to JPG
krzys13k - Sro 04 Lis, 2009
dawid_gaszynski, a co powiesz na to:
http://www.prophotolife.c...the-real-story/
Gość ustawia WB w RAW i JPG, a także w drugim przypadku krzywą. Widać znacznie gorszy efekt w JPG.
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009
To dowodzi, że faktycznie robienie w JPG nie ma sensu. Nie da się ustawić WB jak pokazuje ten tutorial.
Tylko się zastanawiam na czym polega ten fenomen, że im mniej ktoś robi zdjęć, im mniej wie jak je obrobić, im ma słabszy sprzęt tym chętniej na forum mówi o RAW jako o zbawieniu...
krzys13k - Sro 04 Lis, 2009
dawid_gaszynski napisał/a: | To dowodzi, że faktycznie robienie w JPG nie ma sensu. Nie da się ustawić WB jak pokazuje ten tutorial.
Tylko się zastanawiam na czym polega ten fenomen, że im mniej ktoś robi zdjęć, im mniej wie jak je obrobić, im ma słabszy sprzęt tym chętniej na forum mówi o RAW jako o zbawieniu... |
Fajnie, że Cię przekonałem do RAWa
Na poważnie, to pewnie w większości zdjęć nie widać większej różnicy, ale na niektórych, już róznice w obróbce, będą widoczne. Ale zaznaczam, że robie bardzo mało zdjęć, w dodatku jestem bardzo słaby z obróbki i mam apratat oraz obiektywy z dolnej półki, wiec mogę się mylić.
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009
Każdy może się mylić. Ja - czego jakoś chyba nikt nie zrozumiał - szydzę z faktu, że masa laików podnieca się sloganem "RAW". Dla jednych to jakiś snobizm, dla innych magiczne słowo, które ich dowartościowuje.
hijax_pl - Sro 04 Lis, 2009
dawid_gaszynski napisał/a: | Tylko się zastanawiam na czym polega ten fenomen, że im mniej ktoś robi zdjęć, im mniej wie jak je obrobić, im ma słabszy sprzęt tym chętniej na forum mówi o RAW jako o zbawieniu... |
Poniwaz im mniej ktoś wie o fotografowaniu, im częściej źle doświetla lub ustawia balans bieli - tym częściej RAW jest dla niego zbawieniem.
RAW zbawieniem dla tych co wiedzą jak fotografować - jest praca w mieszanych światłach... Silnych kontrastach... Itd.
AuThoR - Sro 04 Lis, 2009
dawid_gaszynski, ja mam do ciebie prośbę...jak będziesz wrzucał kolejne zdjęcie to jesli możesz wrzuć jedno zdjęcie przed odszumianiem i po odszumianiu?Interesuje mnie ile wyciągasz przy takim odszumianiu ze zdjęcia...
Jeśli nie chcesz to oczywiście zrozumie.
Pozdrawiam
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009
Nie
AuThoR - Sro 04 Lis, 2009
no ok
edmun - Sro 04 Lis, 2009
posiadanie RAW'a w puszce i niekorzystanie z nich,
to jak posiadanie Ferrari i jazda tylko na pierwszym biegu
f11whocares - Sro 04 Lis, 2009
Ale o co chodzi? poznalem kilku ludzi robiacych sport i wszyscy robia na jpegach, wygodniej, szybciej, majac 300 lub 400mm nikt nie bawi sie w rawy. Moze Dawid ma nawyk ze sportu:), bo mysle ze glownie sportem sie zajmuje biorac pod uwage liczbe postow sportowych.
Dawid majac 200mm przy sporcie, chyle czola przy jakosci zdjec.
hijax_pl - Sro 04 Lis, 2009
f11whocares, ale to nie o to chodzi.. RAW po coś jest, i jak się wie kiedy z niego korzystać można uzyskiwać całkiem fajne efekty. Może w sporcie nie jest to takie jednoznaczne, ale nie ma aparatów tylko "sportowych"
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009
hijax_pl ubóstwiam ten ton rodem z opowieści kryminalnych o Sherlocku Holmesie : "RAW po coś jest". Dobrze jeszcze, gdyby zwolennicy RAW wiedzieli po co ów system istnieje. Sądząc po tym co tworzy 99% z nich nie mają pojęcia do czego RAW został stworzony.
RAW ma przewagę nad JPG tylko w kilku sytuacjach, tak niszowych, okupionych większym wysiłkiem obróbki, że śmiem twierdzić, że to zagadnienie dotyka tylko kilku % fotografujących. Ja drwię - jak już nie raz pisałem - z faktu, że im mniej ktoś robi zdjęć tym chętniej opiewa cudowny format RAW. To - mówiąc krótko - snobizm.
Mimo wszystko pozdrawiam wszystkich, którzy w RAW widzą zbawienie. Jak mawia wiele osób - trzeba w coś wierzyć.
hijax_pl - Sro 04 Lis, 2009
dawid_gaszynski, fotografia studyjna, kontrola koloru, to dla ciebie kilka % fotografujących? To tylko dwa przykłady z brzegu.
Mam wrażenie że deprecjonujesz wartość RAWa bo z niego nie korzystasz. A nie korzystasz bo nie musisz. I dobrze. Ale nie musisz też od razu krytykować tych co używają.
dawid_gaszynski - Sro 04 Lis, 2009
Wiesz trudno rozmawiać z kimś kto chce zapisywać bez końca JPG i myśli, że WB nie można w JPG poprawić jednym klikiem
Nie śmieję się z ludzi pracujących na RAW. Nic bardziej mylnego. Śmieję się z tych, którzy pojęcia nie mają co robić z RAW albo nie mają pojęcia co można robić z JPG ale powtarzają niczym mantrę slogan, że w RAW siła
Znam ślubnych, którzy olali RAW, bo teoretyczna przewaga tego formatu nijak się ma do komfortu pracy na JPG.
RAW ma swoje plusy, ale większość ludzi nie umie obrobić nawet JPG - więc po co im RAW ?
f11whocares - Sro 04 Lis, 2009
hijax_pl napisał/a: | f11whocares, ale to nie o to chodzi.. RAW po coś jest, i jak się wie kiedy z niego korzystać można uzyskiwać całkiem fajne efekty. Może w sporcie nie jest to takie jednoznaczne, ale nie ma aparatów tylko "sportowych" |
Ja naprawde rozumie Chodzilo mi tylko o to ze sa ludzie robiacy glownie sport i z czystego przyzwyczajenia pracuja na jpgach. Sam osobiscie uzywam rawow bo jestem jeszcze za slaby, a rawy daja mi wieksze pole dzialania przy poprawianiu tego co spie....lem.
SlawGaw - Czw 05 Lis, 2009
Odbiegacie od tematu, tu pokazujemy i piszemy o naszych zdjęciach z imprez z wyłączeniem sportu, a tym czasem tutaj raw kontra jpg.
Ja zwykle używam raw + jpg, jpg przydaje się na szybko, raw stanowi gwarancję bezpieczeństwa, ale nie fotografuję sportu i nie używam serii, która mogłaby być zwolniona przez raw.
dawid_gaszynski, nie zgadzam się z tobą, ale jestem daleki od mówienia tobie że masz używać rawów, rób co chcesz. Obejrzałem sobie twoje zdjęcia umieszczone na stronie z twojego podpisu, na większości nie podoba mi się (kwestia gustu) zbyt mocny kontrast, zbyt nasycone kolory i zbyt ciepły balans.
Mam także wrażenie, że często używasz tylko centralnego czujnika AF i przez to cierpi kompozycja, za to mogę pochwalić twój refleks, wyłapujesz ciekawe momenty, a może to zasługa serii.
dawid_gaszynski - Czw 05 Lis, 2009
Tak, to tylko zasługa serii, bo jak powszechnie wiadomo fotograf sportowy to bezmyślny debil, który wszystko zawdzięcza trybowi seryjnemu. Kompozycja ?
hijax_pl - Czw 05 Lis, 2009
dawid_gaszynski napisał/a: | myśli, że WB nie można w JPG poprawić jednym klikiem |
Chyba nie zrozumiałeś moich wypowiedzi. Nie zmieniasz balansu bieli w JPGu ale jego kolorystykę. Wiem że wizualnie jest to podobna operacja...
dawid_gaszynski napisał/a: | Śmieję się z tych, którzy pojęcia nie mają co robić z RAW albo nie mają pojęcia co można robić z JPG |
A jeszcze niedawno twierdziłeś że RAW czy JPG to bez różnicy, a skoro wygodniejszy JPG...
Sprawa wygląda prosto - wszystko co zrobisz z JPGiem zrobisz też z RAWem. Nie wszystko co możesz zrobić z RAWem - zrobisz z JPGiem.
dawid_gaszynski napisał/a: | Znam ślubnych, którzy olali RAW |
Czyli to są jedni z tych, którzy wg Ciebie nie mają pojęcia co zrobić z RAW...
dawid_gaszynski - Czw 05 Lis, 2009
Cytat: | Czyli to są jedni z tych, którzy wg Ciebie nie mają pojęcia co zrobić z RAW... |
Są to Ci, którzy stwierdzili, że zysk z mitycznej jakości RAW jest tak nikły, że nie jest wart swojej ceny.
Pisałem wiele razy - kpię sobie, może trochę przekoloryzowując z ludzi, którzy mówią o RAW jak o zbawieniu, jak o warunku sine qua non.
Spodobało mi się określenie, które padło tu z ust zwolennika RAW o "dłubaniu". Dłubcie dalej - mówiąc krótko.
skasowany - Czw 05 Lis, 2009
Myślałem, że tylko w fotosport Dawid się udziela, ale tutaj widzę również Mam ten wątek w ignorowanych, ale stwierdziłem, że zobaczę co się dzieje
No i panowie bardziej skłaniam się ku poglądom Dawida. Już nie chce mi się cytować, ale bzdury niektórzy wypisują...
A już gadanie, że mieć w aparacie RAW-y i z nich nie korzystać, to jak... o kant dupy takie myślenie, tak samo można powiedzieć o wielu innych funkcjach każdej nowoczesnej lustrzanki, albo jeszcze lepiej...
Może warto inaczej powiedzieć, to kieruję głównie do forumowych 'teoretyków' znających się na 'wszystkim', może warto iść zacząć robić zdjęcia i nad WB zastanawiać się robiąc je? Ale jak ktoś lubi dłubać, to niech dłubie, oby smarkami monitora nie zapaćkał...
Dawid też ma rację pisząc o D300, szumy w RAW-ach ma koszmarne i nie zawsze chce się ich używać...
Kolejna kwestia, są puszki gdzie prędkość zdjęć seryjnych na RAW-ach spada prawie trzykrotnie. Ale trzeba iść pofocić ptaki nie raz i nie dwa, żeby docenić jednak jpegi
Jeszcze dorzucę, a co Ileż to razy na naszym forum zafascynowany rawami tłumek błagał o pomoc w 'odzyskaniu' kolorów, 'bo zrobił w rawach' i dupka? Zrobiłby jeden z drugim w jpegach i by było dobrze, jak ich zdjęcia wylądują w albumie rodzinnym to i tak będzie sukces
A kto wyjeżdżał na 6-8 tygodni do miejsc gdzie nie ma sieci, komputerów i gniazdek z prądem, ba! nawet ludzi nie ma? I rób sobie tam w RAWach! Tyle co na puszkę wydasz na karty pamięci, jak robisz właśnie tylko w RAWach.
Póki co tyle, żeby nie było, że się czepiam
Dodam tylko, że osobiście na co dzień robię na RAW+JPEG FINE. WSZYSTKIE zdjęcia, bez wyjątku, mojego autorstwa zamieszone na naszym zacnym forum pochodzą z jpegów, żadne z nich nie było 'wywoływane' z rawa. Rawy leżą na dysku i czekają, no właśnie, nie wiem na co...
Wiem jakie plusy mają rawy i szanuję tych, którzy na ich obróbce znają się jak należy, a takich jest bardzo mało...
Nie ma co być jak nasz kler uważający, że jedynozbawcza 'wiara' (nie religia (sic!)) to katolicyzm i już Dla fotografa raw też nie jest jedyną drogą...
(Proszę nie pisać, że kto nie robi w rawach to nie fotograf tylko pstrykacz... )
hijax_pl - Czw 05 Lis, 2009
Ruslan napisał/a: | to razy na naszym forum zafascynowany rawami tłumek błagał o pomoc w 'odzyskaniu' kolorów, 'bo zrobił w rawach' i dupka? Zrobiłby jeden z drugim w jpegach i by było dobrze |
Ten tłumek jest spod znaku nikona głównie i jest ofiarą nikonowskiego myku z szyfrowanie profilu barwnego. To że to amatorszczyzna to inna sprawa...
Ruslan napisał/a: | A kto wyjeżdżał na 6-8 tygodni do miejsc gdzie nie ma sieci, komputerów i gniazdek z prądem, ba! nawet ludzi nie ma? I rób sobie tam w RAWach! Tyle co na puszkę wydasz na karty pamięci, jak robisz właśnie tylko w RAWach. |
Przesadzasz.. masz D300, na jednej karcie 16GB (za około 150zł) zapiszesz ~1000 RAWów. To dużo czy mało? To zalezy czy ktoś robi zdjęcia czy strzela jak popadnie. A gnioty mozesz wywalić juz w puszce a nie dopiero w kompie
Także myślę że szybciej się skończą akumulatory niż pojemność karty.
Koniec OT.
dawid_gaszynski - Czw 05 Lis, 2009
Cytat: | czy ktoś robi zdjęcia czy strzela jak popadnie. |
1D Mark III czy D3 z ich 10kl/s to aparaty dla amatorów strzelających jak popadnie. Zapraszam do działu sport gdzie znajdziesz potwierdzenie swoich teorii
Jesienny - Czw 05 Lis, 2009
hijax_pl napisał/a: | Przesadzasz.. masz D300, na jednej karcie 16GB (za około 150zł) zapiszesz ~1000 RAWów. To dużo czy mało? |
Będąc dokładnym zapiszesz na takiej karcie:
około 600 rawów (14 bit)
około 800 rawów (12 bit)
i około 1100 rawów (12 bit - skompresowanych stratnie)
cały czas mówimy o d300
Dane na podstawie moich kart (8gb) i mojego aparatu (odpowiednio 303/394/541 rawy wykazuje u mnie na czystej karcie)
Generalnie zarówno raw-y jak i jpg-i są po to by ich używać. Osobiście na codzień używam jpg-ów, z rawów wywołując tylko konkretne zdjęcia.
hijax_pl - Czw 05 Lis, 2009
dawid_gaszynski, nie mówię o używaniu serii, ale o bezmyślnym strzelaniu a' la przysłowiowa wycieczka z Japonii... Później taka osoba wraca do domu z wycieczki po parku i ma 500zdjęć, z których pewnie 495 jest do wywalenia. O tym mówie - o bezsensownym zapychaniu karty.
skasowany - Czw 05 Lis, 2009
hijax_pl, 5 dobrych zdjęć na 500 do bardzo dobry wynik
Gorzej, kiedy ktoś robi z namaszczeniem 30 i żadne się nie nadaje do niczego
hijax_pl - Czw 05 Lis, 2009
Jesienny napisał/a: | Generalnie zarówno raw-y jak i jpg-i są po to by ich używać. Osobiście na codzień używam jpg-ów, z rawów wywołując tylko konkretne zdjęcia. |
Ja robię w RAWach lub też w RAWch+JPG, jak muszę na szybko komuś zdjęcia przekazać. I tak jak mówisz - niektóre wywołuję ponownie z RAWa w razie czego.
Nie przeszkadza mi bardziej "upierdliwa" ich obsługa, a mam profil ICC dla swoich aparatów, i najlepiej się sprawdza to w operacji właśnie na RAWach
Ruslan, Wiesz.. nawet jak jest jedno dobre to bardzo dobrze
Problem w tym że dużo ludzi nie potrafi wybrać nawet tych pięciu...
skasowany - Czw 05 Lis, 2009
hijax_pl napisał/a: | Problem w tym że dużo ludzi nie potrafi wybrać nawet tych pięciu... |
Co nie znaczy, że nie robią dobrych zdjęć, po prostu WYBRAĆ nie potrafią Skromni są
SlawGaw - Czw 05 Lis, 2009
Proponuję aby wydzielić tę dyskusję do jakiegoś innego wątku, było już wiele razy o wyższości raw nad jpg, czy też odwrotnie.
Jesienny napisał/a: | Generalnie zarówno raw-y jak i jpg-i są po to by ich używać. Osobiście na codzień używam jpg-ów, z rawów wywołując tylko konkretne zdjęcia. |
Dokładnie, mam tak samo, raw+jpg załatwia wszystko.
tupisac - Sro 25 Lis, 2009
Jak się jest Gaszyńskim i się nawaliło fot więcej niż niemowlak klocków to jpeg jest fajny. Fota wymaga tylko odszumienia i lekkich korekt kolorystycznych bo zazwyczaj trafia się z ekspozycją i całą resztą.
Jak się jest takim mną to RAW ratuje cztery litery. Spokojnie mogę sobie zdjęcie dmuchnąc o kilka EV lub podratować niektóre fragmenty. Prócz tego mam lepszy materiał do głębszej edycji, bez żadnych artefaktów i innego syfu który od razu wyłazi przy radosnym machaniu krzywymi.
hijax_pl - Sro 25 Lis, 2009
Hm... Może tak może nie...
Dla mnie posiadanie aparatu dającego możliwośc rejestracji RAWa i nie korzystane z tego to tak jakby kupować odtwarzacz DVD aby oglądać VCD albo odtwarzać filmy Blueray na telewizorze kineskopowym. Można. Oczywiście że można
jaad75 - Sro 25 Lis, 2009
Marna ta prowokacja...
Ale w sumie mogę dać się sprowokować...
Co mi daje RAW? Nieobcięte kanały - czyli pełne spektrum informacji z każdego kanału rejestrowanego przez aparat, a nie dane przycięte do 8-bitów i powiązane nierozerwalnie ze sobą (choćby nawet ustawionym w punkt) balansem bieli (zmiana WB w JPG, to, jak słusznie zauważył hijax_pl, zmiana kolorystyki, czyli "rozciąganie" 8-bitowej informacji, natomiast w RAW, to przypisywanie poszczególnym kanałom przedziałów dla 8-bitowego urządzenia wyświetlającego, bądź drukującego).
Czy to służy wyłącznie do poprawiania skopanego WB? Nie - jest istotne np. w świadomej konwersji do czerni i bieli, poszerza dynamikę 9zarówno w światłach jak i w cieniach), pozwala mi wybrać, co uważam za informację priorytetową w tworzonym obrazie bez istotnych strat jakościowych jeśli zdecyduję się na mocne przetworzenie.
Czy RAW-y w jakimkolwiek stopniu utrudniają mi pracę? Nie, bo nigdy nie "wywołuję" wszystkich zdjęć - flaguję te które mnie interesują, kasuję nieudane, a później zajmuję się tylko tymi, które w danym momencie uznam za interesujące. Zmieniłem trochę workflow, bo dawniej wywoływałem je maksymalnie płasko i robiłem wszystko w PS, teraz, staram się już w wołarce nadać im kształt zbliżony do tego, co chcę docelowo uzyskać, a następnie odpalam RAW-a jako Smart Object w PS i dodatkowo wykańczam (jeśli to potrzebne), mając zawsze możliwość powrotu do obróbki RAW-a, jeśli uznam, że coś trzeba zmienić jeszcze z poziomu niezdemozaikowanego pliku.
Czy różnice między JPG-iem z puszki i na podobną modłę wywołanym do JPG-a RAW-em będą duże? Nie zawsze, ale zazwyczaj JPG z dobrze wywołanego RAW ma zauważalnie lepszą jakość.
Czy to istotne w przypadku odbitek/wydruków? W przytłaczającej większości przypadków nie, choć przy bardzo dużych rozmiarach ma to znaczenie.
Reasumując, jeśli obróbka zdjęć sprowadza się w Twoim przypadku do wyrównania kanałów i ew. przekadrowania, RAW daje Ci bardzo niewiele, jeśli jednak zdarza Ci się przetwarzać mocno, przygotowywać duże wydruki lub używać tylko małych wycinków z całości, RAW da Ci lepszą jakość i swobodę obróbki.
Czy da się bez niego żyć? Jasne, ale po co już na wstępie pozbawiać się możliwości, które daje aparat?
hijax_pl - Sro 25 Lis, 2009
Ja dodam jeszcze do wypowiedzi jaad75 to, że:
Wywołanie RAWa w aparacie i zewnętrznym programie na komputerze to są dwie odmienne sprawy. Nie przez przypadek powstał format RAW - po prostu konstruktorzy doszli do wniosku że ograniczona moc obliczeniowa procesorów w aparatach nie pozwala idealne demozaikowanie. Aparat ma na to powiedzmy 0,5s gdy taki ACR czy DxO optics wywołuje po kilka sekund. Gdyby taki DxO wywoływał z tą samą jakością co aparat to trwałoby to z 20x szybciej niż w aparacie. A robi to kilka sekund. Kilka sekund na komputerze który w porównaniu z aparatem to demon szybkości. Czy wywołuje lepiej? Pewnie tak
Nie znam aparatu który ma dokładnie skalibrowany światłomierz. Owszem w większości przypadków aparaty naświetlają poprawnie, ale w każdym zdjęciu da się poprawić zakres tonalny. Oczywiście w niektórych aparatach można wprowadzać korekty pracy światłomierza. Poza tym mamy do dyspozycji korekcję ekspozycji. Używamy ją do korekcji automatyki aparatu przecież
W RAWach natomiast wystarczy aby zdjęcie było poprawnie naświetlone. W związku z zdecydowanie większym zakresem tonalnym tego formatu jesteśmy w stanie korygować ekspozycje w zakresie - powiedzmy - +/- 2 EV
Balans bieli to zmora aparatów cyfrowych. W tym przypadku nie znam niestety aparatu który umożliwiałby programowania korekcji WB. Na szczęście możemy zaprogramować WB manualnie.
W RAWach to pojęcie nie występuje. WB to "metoda" interpretacji koloru zapisanego w danych RAW. A więc jest to parametr wywoływania.
Wg mnie - jeśli ktoś marzy o modyfikacji zdjęcia, dodania winiety, konwersji do B&W, split toning, odszumianie, wyostrzanie - powinien myśleć o RAWie.
No i sprawa najważniejsza: Ten typ fotografii czasie jest bardzo ważny i nie wolno go marnować na walkę z aparatem. Możemy ekspozycję ustawić "mniej więcej" i ufać że nam AF nie spieprzy klatki. A co później? Zrzucamy na kartę, wybieramy najlepsze ujęcia i je wywołujemy porządnie. Tak jak napisał jaad75
Dla mnie najgorsze w JPGu jest to że to kompresja stratna. Nawet jak się ustawi jakość na 100%. Człowiek tego nie widzi, ale jak się zaczyna edytować taki plik, nawet prosta korekcja kontrastu, może wprowadzić widoczne artefakty.
kozidron - Sro 25 Lis, 2009
tupisac napisał/a: | Jak się jest Gaszyńskim i się nawaliło fot więcej niż niemowlak klocków to jpeg jest fajny. Fota wymaga tylko odszumienia i lekkich korekt kolorystycznych bo zazwyczaj trafia się z ekspozycją i całą resztą.
Jak się jest takim mną to RAW ratuje cztery litery. Spokojnie mogę sobie zdjęcie dmuchnąc o kilka EV lub podratować niektóre fragmenty. Prócz tego mam lepszy materiał do głębszej edycji, bez żadnych artefaktów i innego syfu który od razu wyłazi przy radosnym machaniu krzywymi. |
święta prawda.
dawid_gaszynski,
Trzeba też we wszystkim widzieć środek, jeżeli z twojego punktu widzenia jest to format "dalece przereklamowany" to bez sensu cała dyskusja bo kogo chcesz przekonać o swojej racji , siebie ?
W twojej pracy sprawdza się jotpeg i twoje prawo. Sam też nie wyobrażam sobie, zeby fotografie produktowe walić w rawach, bo pewnie czasowo(wywołując masę tego ustrojstwa) nie zarobiłbym na sól ale fakt że się "stuka seriami i nie ma się czasu na wywoływanie" to nie powód do twierdzenia, że różnica między tymi formatami są znikome.
Może już czas popróbować podłubać w rawach.
Dyskusje o tym, ze z rawa korzystają lapsy co Wb nie potrafią ustawaić - pomijam.
MasterB - Sro 25 Lis, 2009
Do niedawna pstrykałem w RAW+JPG, ostatnio przestawiłem się na tylko RAW.
- łatwiej mi się tym zarządza w adobe elements, mniejsze bordello na dysku
- i tak z 100 zdjęć tylko pewnie jakieś 5% mam ochotę komukolwiek pokazać (więc wywołać i konwertować do jpg)
- zajmuje mniej miejsca na karcie
- czemu RAW a nie JPG? Mogę swobodnie edytować (w sensie wb, korekta ev itepe) bez obawy że wylezą jakieś paskudne artefakty.
Po to dają zarówno RAW jak i JPG w puszkach żeby z tego korzystać... To tak jakby dyskutować nad wyższością świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
maziek - Sro 25 Lis, 2009
Ale rzeźbicie... Co komu potrzebne. Bezwzględny zysk z RAWa widzę, kiedy robię makro przy takiej pogodzie jak teraz (czyli ISO 800 lub 1000 i szum jak cholera) i mocno kropuję (prawie w efekcie pixel do pixela wychodzi). Wówczas po zapisie do jpega nie da się odszumić prawidłowo bo na "wybitnych" ziarnach szumu pojawiają się mocne artefakty (na rozmytym całkowicie tle np.). RAW nie ma z tym problemów i w takich sytuacjach jest to bardzo widoczna różnica. Odszumiam NeatImage jakby co.
myslidar - Sro 25 Lis, 2009
Odszumiasz cropa w neat image?
maziek - Sro 25 Lis, 2009
Tak.
myslidar - Sro 25 Lis, 2009
Raczej do dobrych efektów odszumiania potrzebne jest całe zdjęcie, żeby program mógł sobie pobrać całą strukturę szumów. Też tak robiłem, ale odszumianie całego zdjęcia, a potem crop daje dużo lepsze rezultaty.
maziek - Sro 25 Lis, 2009
Przecież on buduje profil szumu na podstawie zaznaczonego obszaru (na fragmencie nie mającym ostrych szczegółów) a nie całego zdjęcia. Gdyby budował na podstawie całego zdjęcia to "odszumiałby" (usuwał) detale. Nie ma (poza czasem trwania) żadnej różnicy czy odszumisz całe zdjęcie czy crop o ile do zbudowania profilu użyjesz tego samego fragmentu.
myslidar - Sro 25 Lis, 2009
maziek napisał/a: | Przecież on buduje profil szumu na podstawie zaznaczonego obszaru (na fragmencie nie mającym ostrych szczegółów) a nie całego zdjęcia. Gdyby budował na podstawie całego zdjęcia to "odszumiałby" (usuwał) detale. Nie ma (poza czasem trwania) żadnej różnicy czy odszumisz całe zdjęcie czy crop o ile do zbudowania profilu użyjesz tego samego fragmentu. | OK
tompac - Sro 25 Lis, 2009
dawid_gaszynski napisał/a: | W obu wypadkach ludzie mają ten sam materiał źródłowy - kliszę, a różnie go obrabiają : jedni profesjonalnie w ciemni, a inni uśredniając wszystko w labie. |
Widzę, że twoja wiedza o "analogach" jest równie bogata co o RAWach
PS Zabawa w pomiar strefowy, w te wszystkie chemie i mikstury to pierwszej wody snobizm, po co kombinować z roztworami jak można sobie kupić BW do C41 i ...
komor - Czw 26 Lis, 2009
Tymczasem, jak znam życie, Dawid zagląda tylko do działu Nasze zdjęcia i ma w pupie naszą dyskusję tutaj. Ale musiałem wydzielić, bo wątek zdjęciowy był tym strasznie zabagniony.
maziek - Czw 26 Lis, 2009
komor napisał/a: | Tymczasem, jak znam życie, Dawid ... ma w pupie naszą dyskusję | My tu rozmawiamy o ważkich sprawach , a jeśli ktoś z tego czerpie jeszcze dodatkowo przyjemność, to jest tylko na plus!
dr11 - Czw 26 Lis, 2009
Dawid to ma teraz inne sprawy na głowie...
mavierk - Czw 26 Lis, 2009
z pewnością warte tego, abym i ja sobie nabił posta ;]
kozidron - Czw 26 Lis, 2009
dr11 napisał/a: | Dawid to ma teraz inne sprawy na głowie... |
zastanawia się jak wywoływać raw-y
dr11 - Czw 26 Lis, 2009
Raczej mi o http://www.digart.pl/forum/temat/1302833.html chodziło, nabijacze
Allan - Sro 02 Gru, 2009
O wszystkim juz pisaliscie ale chyba o jednej rzeczy zapomnieliscie, dla mnie o jednej z najwazniejszych przyczyn uzywania RAW
O tym ze czasami nie masz czasu na to aby ustawic aparat i masz tylko
kilka sekund na to aby zrobic serie zdjec ktorych nie mozesz powtorzyc pozniej...
I tu RAW jest zbawienny, ratuje ci d.........
palindrom - Pią 04 Gru, 2009
"Fajna dyskusja"
Kiedy tak pomyślę o "silniku" mojej K20D, wychodzi że RAW z pełnym gamutem (dlaczego nikt o tym nie wspomniał?) daje z grubsza 1.2*3*2^12/2^8 = 57.6 RAZY więcej barw i odcieni niż JPG w standardowym sRGB. Z resztą to jest zaniżona wartość bo gamut urządzenia jest większy niż AdobeRGB
Płacąc kilka tysięcy złotych za aparat i kolejnych kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt za obiektywy, można oczekiwać tego że zdjęcie będzie zawierało pełniejszy zapis rzeczywistości niż małpka za dwie stówy.
sRGB i 8 bitów na kanał mam w komórce
Tak, robię w JPG, szczególnie kiedy zdjęcie będzie pokazane tylko w Internecie albo na nim za bardzo nie zarobię
tupisac - Sob 05 Gru, 2009
Gamuta niewielu widziało a jeszcze mniej go zna osobiście. RAW po otwarciu jest szary i brzydki w porównaniu z jpegiem leżącym tuż obok.
Przy takim żużlu czy generalnie reporterce nie ma ciśnienia na jakieś hiper-kolorymetrycznie oddane barwy z których da się wyczytać widma pierwiastków tworzących spaliny ani na super płynne gradienciki bez śladu bandingu. Liczy się sytuacja no i roboczogodzina. Jak się tym zarabia na życie to sprzedaje się to co biorą i za co płacą. Po co się dodatkowo babrać w głębokim kosmosie jeśli i tak cena będzie ta sama?
No i w tym zakresie rozumiem Dawida . Ale dla mnie jako hobbysty RAW to cały plac zabaw z karuzelami od adoba.
|
|