|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze obiektywu - Canon 100/2.8 MACRO USM czy Sigma 150/2.8 MACRO HSM?
Introverder - Nie 22 Lis, 2009 Temat postu: Canon 100/2.8 MACRO USM czy Sigma 150/2.8 MACRO HSM? Który z tych obiektywów do makro, czyli który po prostu jest lepszy?
Fotografuję kwiatki, ważki, motyle, inne owady..
Używanie szkła jako portretówki rozpatruję tylko w kategoriach ew. uzupełnienia/bonusu. Interesuję się fotografią przyrody.
Chodzi mi zwł. o opinie użytkowników, którzy mieli oba szkła w łapkach i mają porównanie..
Monastor - Nie 22 Lis, 2009
Introverder, jak dla mnie, optycznie obydwa są bez zarzutu. Sigma jest o tyle lepsza, że pozwoli Ci na uzyskanie skali odwzorowania 1:1 z większej odległości. Poza tym producent dorzuca do niej w zestawie futerał i osłonę przeciwsłoneczną. Do 100/2.8 macro dostaniesz figę z makiem
Bardziej podoba mi się też wykonanie Sigmy. Na ten temat krążą różne opinie. W moim odczuciu, wykończenie EX Sigmy jest solidne i czuć, co się w ręku trzyma. Jedyną jego wadą jest fakt łatwego łapania brudu. Powierzchnia tubusu jest matowa i drobny piach, czy pył bardzo łatwo się na niej osadza. Po Canonie wszystko bardziej "spływa".
Canona 100 mm F/2.8 mam na co dzień i mogę powiedzieć, że on także jest przyzwoicie wykonany. Prawdopodobnie mniej szczelny od Sigmy, ale naprawdę nie ma na co narzekać
Jedynym minusem Canona, w kwestii wypluwanych obrazków, jest nie do końca kołowa przysłona, która trochę psuje wygląd blików. Sigmy 150 macro nie miałem niestety okazji sprawdzić pod tym kątem, nie przyszło mi niestety robić nią fotek makro z jasnymi punktami poza głębią ostrości.
W Canonie wygląda to mniej więcej tak:
mavierk - Nie 22 Lis, 2009
Introverder, moim zdaniem kup to, na co Cię stać, jeśli masz na sigmę, bierz sigmę z wszystkimi jej wadami i zaletami (większa odległość przedmiotowa, ciekawsze wykonanie ale i potrzeba zakładania większych pierścieni pośrednich względem setki).
Ta sigma dodatkowo jest wyśmienitym szkłem portretowym
Sunders - Nie 22 Lis, 2009
mavierk napisał/a: | Ta sigma dodatkowo jest wyśmienitym szkłem portretowym |
Na FF, na APS-C to już "krótkie tele".
Monastor napisał/a: | producent dorzuca do niej w zestawie futerał i osłonę przeciwsłoneczną |
I jeszcze łącznik statywowy.
Warto jeszcze wspomnieć, że sigma waży o połowę więcej od canona.
Oba obiektywy są dobre. Ze względu na większa minmalną odległość ostrzenia do fotografii owadów sigma jest wygodniejsza.
mavierk - Nie 22 Lis, 2009
Sunders napisał/a: | Na FF, na APS-C to już "krótkie tele". | ...które jest wyśmienitym szkłem portretowym
Sunders - Nie 22 Lis, 2009
mavierk napisał/a: | jest wyśmienitym szkłem portretowym |
Zgoda, do portretów średniodystansowych
mavierk - Nie 22 Lis, 2009
czyli takich z dobrą perspektywą i nie zbyt za dużym nosem, czołem czy czym tam jeszcze
Sunders - Nie 22 Lis, 2009
mavierk napisał/a: | czyli takich z dobrą perspektywą |
Zgadza sie.
mavierk napisał/a: | i nie zbyt za dużym nosem, czołem czy czym tam jeszcze |
Jak ktos już ma taki "nie zbyt za duży nos" to na zdjęciach z tej sigmy i z canona 100/2,8 Macro, taki już zostaje
mavierk - Nie 22 Lis, 2009
Sunders napisał/a: | taki już zostaje |
Wujek_Pstrykacz - Nie 22 Lis, 2009
Obydwa te obiektywy są świetne, ale optycznie Sigma daje lepsze obrazki, do tego ma jeszcze lepsze oddanie nieostrości, wiem bo ćwiczę ją czasami. Oczywiście jest spora różnica w cenie tych szkieł, ja czekam na teścik 100L.
Sunders - Nie 22 Lis, 2009
Wujek_Pstrykacz napisał/a: | Obydwa te obiektywy są świetne, ale optycznie Sigma daje lepsze obrazki, do tego ma jeszcze lepsze oddanie nieostrości |
Za sigmą przemawia jeszcze to, że współpracuje z konwerterami sigmy x1,4 i x2. Canon 100/2,8 Macro USM nie współpracuje z konwerterami canona, podobno można podłączyć do niego konwertery kenko-ale sam tego nie sprawdzałem.
Wujek_Pstrykacz napisał/a: | jest spora różnica w cenie tych szkieł |
Jak doliczyć do canona cenę futerału, osłony przeciwsłonecznej i mocowania statywowego, to różnica w cenie nie wydaje się już taka spora
Wujek_Pstrykacz napisał/a: | ja czekam na teścik 100L. |
Ja też
B o g d a n - Nie 22 Lis, 2009
Introverder napisał/a: | Który z tych obiektywów do makro, czyli który po prostu jest lepszy?
Fotografuję kwiatki, ważki, motyle, inne owady.. |
Jeśli ważki, motyle i inne owady to kup Sigmę. Możesz wykonać zdjęcie z większej odległości, co w tym wypadku może mieć kluczowe znaczenie.
Monastor - Nie 22 Lis, 2009
Sunders napisał/a: |
Wujek_Pstrykacz napisał/a: | ja czekam na teścik 100L. |
Ja też |
A ja nie czekam
Do mojego pstrykania starcza 100/2.8 USM Macro i nawet jak stanę na paluszkach to nie dosięgnę granicy jego możliwości. Na wojnę się nie wybieram, za IS też nie tęsknię. Jedyne co by mi się przydało to właśnie inny kształt przysłony, ale to takie biadolenie nie warte różnicy w cenie.
Za to profesjonaliści na pewno się z testu ucieszą.
Sunders napisał/a: |
Jak doliczyć do canona cenę futerału, osłony przeciwsłonecznej i mocowania statywowego, to różnica w cenie nie wydaje się już taka spora |
Sprawiedliwe z mojej strony będzie przyznanie, że futerał od mojej sigmy EX od dawna leży w szafie bo cały sprzęt trzymam w plecaku. Raz go dopiąłem do pasa biodrowego żeby spakować do niego ręcznik na zlot
Łącznik statywowy do Canona 100/2.8 nie jest koniecznością, to jeszcze całkiem lekkie szkiełko. Za to osłona by się przydała, a jej cenę można tylko niezręcznie przemilczeć
Sunders - Nie 22 Lis, 2009
Monastor napisał/a: | A ja nie czekam
Do mojego pstrykania starcza 100/2.8 USM Macro |
Gdybym miał 100/2,8Macro USM, też bym nie czekał. Tym bardziej, że z testów które już się ukazały wynika, że optyczne różnice między nim a L-ka są minimalne, tym bardziej nie do zauważenia dla amatora.
Monastor napisał/a: | profesjonaliści na pewno się z testu ucieszą. |
Mimo wszystko uważam, że czytanie testów Arka nie jest szkodliwe
Monastor napisał/a: | Łącznik statywowy do Canona 100/2.8 nie jest koniecznością |
Fakt, do sigmy jest bardziej potrzebny, ale wydaje mi się że lepiej miec niż nie mieć.
Monastor napisał/a: | futerał od mojej sigmy EX od dawna leży w szafie |
No to dolicz tylko osłonę
B o g d a n - Nie 22 Lis, 2009
Monastor napisał/a: | Łącznik statywowy do Canona 100/2.8 nie jest koniecznością, to jeszcze całkiem lekkie szkiełko. | Też tak uważam i nie rozumiem dlaczego niektórzy twierdzą, że to skandal, że Canon nie daje jej nawet to nowej, lekkiej L-ki, która waży tylko 25g więcej, czyli 625g. Według mnie nawet w lekkich 70-200/4L jest ona zbędna i raczej nikt by jej nie przypinał. Co innego wersje 70-200f/2.8, to już inny ciężar i Canon daje go do kompletu.
mavierk - Nie 22 Lis, 2009
Sunders napisał/a: | No to dolicz tylko osłonę | czy myślałeś kiedyś o tym, że te takie Twoje komentarze wkurzają nieziemsko?
Sunders - Nie 22 Lis, 2009
mavierk napisał/a: | czy myślałeś kiedyś o tym, że te takie Twoje komentarze wkurzają nieziemsko? |
Nie. Emotikony mają zaznaczyć, że sprawę traktuję z przymrużeniem oka, nie całkiem na serio. Poza tym, zostałem sprowokowany stwierdzeniem
Monastor napisał/a: | A ja nie czekam
Do mojego pstrykania starcza 100/2.8 USM Macro/../
Za to profesjonaliści na pewno się z testu ucieszą. |
mavierk - Nie 22 Lis, 2009
Sunders napisał/a: | Emotikony mają zaznaczyć, że sprawę traktuję z przymrużeniem oka | wiem, jednakże...
komor - Nie 22 Lis, 2009
Sunders napisał/a: | Canon 100/2,8 Macro USM nie współpracuje z konwerterami canona, podobno można podłączyć do niego konwertery kenko-ale sam tego nie sprawdzałem |
Jak nie zapomnę to spróbuję, bo mam obydwa potrzebne składniki.
B o g d a n napisał/a: | Według mnie nawet w lekkich 70-200/4L jest ona zbędna i raczej nikt by jej nie przypinał. |
Nie zgodzę się. 70-200/4L jest moim zdaniem na tyle długi, że bez łącznika niepotrzebnie obciąża bagnet, bo robi się dźwignia. Skoro zaradzić temu można przez użycie prostego kawałka metalu to szkoda dalej się kłócić. Ale wiem, że np. Monastor się ze mną nie zgodzi podobnie jak Ty, Bogdanie.
Do 70-200/4L w wersji IS Canon zdaje się daje łącznik, tylko do najtańszej wersji bez IS – nie.
Sunders - Nie 22 Lis, 2009
komor napisał/a: | Do 70-200/4L w wersji IS Canon zdaje się daje łącznik |
Nie daje.
komor napisał/a: | 70-200/4L jest moim zdaniem na tyle długi, że bez łącznika niepotrzebnie obciąża bagnet, |
Uważam tak samo.
100/2,8 jest 5cm krótszy i 85g lżejszy i w tym przypadku chyba łącznik jest niepotrzebny, canon nie dodaje go także do 100/2,8L.
Monastor - Nie 22 Lis, 2009
komor, czemu nie? Zgodzę się, że z uchwytem jest lepiej. Tylko, że niektórzy wyolbrzymiają znaczenie tej dźwigni
Dużo prędzej niż wytrzymałość bagnetu, znaczenia nabiera rozłożenie masy na statywie i zwykła wygoda użytkowania. IMO po to są te łączniki, a nie żeby bagnet nie nabrał luzów po 10 latach machania statywem z podpiętym aparatem zaopatrzonym w szkło X.
Gdybym dostał łącznik do 100 macro, czy 70-200/4, to i tak bym go odpiął i nie używał, bo to zawsze trochę miejsca w plecaku, a korzyści, przy takiej masie, niewielkie.
Uchwyt od mojej Sigmy 100-300 pasuje do setki, ale używam go z nią tylko wtedy, kiedy chcę mieć możliwość szybkiej zmiany jednego obiektywu na drugi (co w przypadku tych dwóch szkieł zdarzyło się raz w ciągu kilku lat użytkowania... moja głowica nie ma szybkozłączek ). Sama praca z setką na mocowaniu, czy bez, naprawdę jeden pies. Może komuś się tak podoba, bo jest mu wygodniej. Jest to też fajna rzecz dla tych miłośników optyki (i mechaniki), którzy lubią czasem pofilozofować.
Nie przeszkadzałoby mi gdyby go dodali, ale wymienianie braku łącznika jako wady to przesada w przypadku 100/2.8 macro, a także (choć w trochę mniejszym stopniu, ze względu na równowagę, nie bagnet), 70-200/4 L
Introverder - Nie 22 Lis, 2009 Temat postu: - Po pierwsze WIELKIE DZIĘKUJĘ BARDZO za podzielenie się wszelkimi poradami i wskazówkami :P, które pomogły mi wybrać obiektyw dla siebie - o ile ktoś nie poda jakiegoś mocnego argumentu, by jednak nie decydować się na tą Sigmę..
Obejrzałem już b. dużo zdjęć z tej Sigmy, wnioski:
1) Sigma w moim subiektywnym odczuciu ładniej zdecydowanie rysuje i jest ostrzejsza.
2) Pięknie oddaje barwy..
3) Wydaje się solidniejsza.
Czy jest wobec tego jakiś realny jej minus względem Canona, poza tym, iż waży prawie kilogram? Różnicę w cenie 1000 zł "przełknę" ew., zwł. że do Canona i tak bym chciał dokupić osłonkę i futerał, co już samo w sobie kosztuje 200 zł, nie mówiąc już o tym, iż Sigma zaopatrza nas w łącznik statywowy, którego ceny nie znam, ale pewnie – znając politykę firmy – każe sobie za nią grubo płacić, parę setek z pewnością..
Podobno AF Sigmy jest nieco słabszy niż w Canonie, ale przy zdjęciach makro ma to drugorzędne znaczenie, prawda? Osoba, która że tak powiem wzięcie fotografuje ważki mi powiedziała, że ona to łapie ważki na manualu, bo AF i tak jest wtedy zbyt wolny :]:P; ).
Mając do wyboru szkło, które ładniej rysuje, jest ostrzejsze, ale posiadające gorszy AF, chyba wybiorę te, które ładniej rysuje, szczególnie. jeśli zależy mi na dobrej jakości zdjęciach..
4) Zwł. przy lepszej odległości roboczej..
dr11 - Pon 23 Lis, 2009
B o g d a n napisał/a: | Monastor napisał/a: | Łącznik statywowy do Canona 100/2.8 nie jest koniecznością, to jeszcze całkiem lekkie szkiełko. | Też tak uważam i nie rozumiem dlaczego niektórzy twierdzą, że to skandal, że Canon nie daje jej nawet to nowej, lekkiej L-ki, która waży tylko 25g więcej, czyli 625g. Według mnie nawet w lekkich 70-200/4L jest ona zbędna i raczej nikt by jej nie przypinał. Co innego wersje 70-200f/2.8, to już inny ciężar i Canon daje go do kompletu. |
W tym roku podczas plenerku makro wyszła jedna niepodważalna zaleta łącznika statywowego w fotografii makro. Mianowicie, gdy robimy zdjęcia z bardzo niskiej perspektywy, często statyw jest w konfiguracji z odwróconą kolumną. Zamiast robić wygibasy przy aparacie odwróconym do góry nogami, wystarczy aparat obrócić o 180 stopni na łączniku i spokojnie robić zdjęcia. Niby szczegół, ale często może zaważyć na wyborze kadru.
Introverder, od dłuższego czasu używam tej Sigmy i jestem zadowolony. Na początku jednak musiałem ją dostroić w serwisie, niestety AF nie trafiał. Za to teraz bardzo mi się ją fajnie używa na FF np.
http://forum.optyczne.pl/...p=152187#152187
http://forum.optyczne.pl/...p=151181#151181
wcześniej na APS-C np.
http://www.woophy.com/download/533015
http://www.woophy.com/download/550454
http://www.woophy.com/download/550529
Monastor - Pon 23 Lis, 2009
dr11 napisał/a: | Zamiast robić wygibasy przy aparacie odwróconym do góry nogami, wystarczy aparat obrócić o 180 stopni na łączniku i spokojnie robić zdjęcia. Niby szczegół, ale często może zaważyć na wyborze kadru. |
Fakt, to też mi się przydało na ostatnim zlocie. Właśnie w przypadku setki makro.
Introverder - Pon 23 Lis, 2009 Temat postu: - I na początek chyba taki "zwykły" zestaw z obiektywem makro mi wystarczy, do focenia "robali", nie? Do focenia ważek w locie też mam nadzieję wystarczy ; ).
---------
Moje subiektywne odczucia na temat zdjęć z Sigmy potwierdzają też recenzje na innych serwisach:
http://www.slrgear.com/re...duct/180/cat/30 - jakość obrazu oceniana przez użytkowników tego szkła to 9.80 (przy 9.48 Canona), a dużo osób się tam wypowiadało i każdy polecał zarówno jedne szkło, jak i drugie ; ). Zaś w kategorii solidności budowy wypada już znacznie lepiej 9.50 do 8.41).. I jakoś nikt nie narzekał tam na AF, za to każdy chwali szkiełko za ostrość ; ).
arietiss - Pon 23 Lis, 2009
Sunders napisał/a: | Za sigmą przemawia jeszcze to, że współpracuje z konwerterami sigmy x1,4 i x2. Canon 100/2,8 Macro USM nie współpracuje z konwerterami canona, podobno można podłączyć do niego konwertery kenko-ale sam tego nie sprawdzałem. |
Podłączałem do setki TCx1,4 Kenko. Jakość spada, ale nie jakoś strasznie. Gorzej, że przy minimalnej odległości ostrzenia wystepowały u mnie problemy z potwierdzeniem ostrości. Problem znikał kiedy troszkę zwiekszałem ogniskową. Ciekawe, czy to tylko problem u mnie?
hijax_pl - Pon 23 Lis, 2009
arietiss napisał/a: | Gorzej, że przy minimalnej odległości ostrzenia wystepowały u mnie problemy z potwierdzeniem ostrości. Problem znikał kiedy troszkę zwiekszałem ogniskową. Ciekawe, czy to tylko problem u mnie? |
A nie ciemnieje ci obraz przy wchodzeniu na ogniskowe "macro"?
Introverder - Pon 23 Lis, 2009 Temat postu: - A próbowaliście podłączać TC x1.4 APO do tej Sigmy? Jaka jest wtedy jakość?
Bo jako miłośnik ptaków mógłbym wtedy za stosunkowo niewielki (do 1000 zł koszt) mieć krótkie "tele" do ptaków dodatkowo (334 mm). Dużo to nie jest, ale zawsze jakaś namiastka - do tej pory bawiłem się w fotografię ptasią na S20 Pro Fuji i brakowało tych mm..
2. Czy lepiej jednak już zainwestować wtedy nawet w tanią, aczkolwiek przyzwoitą optycznie (do 200 mm, słyszałem, że dalej jest już "mydło") Sigmę? Bo Sigma po cropie daje 320 mm i tu się zastanawiam czy jakość będzie lepsza z Sigmą czy z zestawem Sigma 150 + TC 1.4 APO czy z Sigmą 70-300 APO DG MACRO.
Wiem, że cudów taki zestaw mi nie da, ale chodzi o to, żeby się troszkę "pobawić" ; ).
arietiss - Pon 23 Lis, 2009
Obraz nie ciemnieje, poza tym potwierdzeniem ostrości na minimalnej wszystko gra.
Introverder - Pon 23 Lis, 2009 Temat postu: - A ja pozostanę chyba przy tej Sigmie, bo na cholerę mi jeszcze ostrzejsze szkło jak Sigma to żyleta :P; ), a ma jak Arek mówił 50 mm więcej - lepsza odległość robocza (myślę, że przy motylach to się b. przyda, ale i przy ważkach, zwł. ważkach w locie..). To była taka emocjonalna reakcja, bo dla mnie takie szkło do makro byłoby ciekawe, jakby Canon zdecydował się na wydanie wersji "L" dla ogniskowej 150 mm (z tym, że wtedy bałbym się z kolei o cenę ; )). A co do tej "L-ki" to sądzę, że wkrótce jego cena pójdzie do góry niestety, bo może marketingowcy z Canona uznają, że ludzie i tak zapłacą więcej za TAKIE DOBRE szkło..
Poza tym zdjęcia z Sigmy uważam za REWELACYJNE, więc tak czy siak na tym wyborze nie stracę sądzę ; ).
2. Jakby "dodatkowy bonus (przy okazji)/"zaleta" (dla mnie) : wprawdzie to tylko 50 mm więcej (na cropie już o 80 mm ; )), ale Sigmą od biedy może zrobię zdjęcie ptaszka, a przy Canonie ogniskowa to zaledwie 100 (160 na "cropie"). Portretów zaś nie przewiduje w najbliższej przyszłości robić. Interesuje mnie STRICTE fotografia PRZYRODY.. Bo kupując szkło do makro zamierzam go używać własnie do tego (ew. do ptaków, ale to też fotografia przyrodnicza ; )).
3. Śmieszne jeśliby się okazało, że ludzie, którzy kupili np. nową "L-kę" do portretu ; ) zaczęli wkrótce skarżyć się, że szkło o to "stało się" za ostre i każdą zmarszczkę i por w skórze widać ; ). Ale to tylko taka dygresja, bo jak wiadomo wszystkim ciężko dogodzić ; ).
B o g d a n - Pon 23 Lis, 2009
komor napisał/a: | Nie zgodzę się. 70-200/4L jest moim zdaniem na tyle długi, że bez łącznika niepotrzebnie obciąża bagnet, bo robi się dźwignia. Skoro zaradzić temu można przez użycie prostego kawałka metalu to szkoda dalej się kłócić. Ale wiem, że np. Monastor się ze mną nie zgodzi podobnie jak Ty, Bogdanie. |
Komor, zauważ, że taki 24-70/2.8 waży prawie 950g i po wysunięciu (dla ogniskowej 24mm ) ma tylko o ok. 1 cm mniej niż 70-200/4. Obiektyw ten nie ma nawet opcji łącznika statywowego. Nic się nie może poluzować w serii XXD, czy XD Canona, nawet przy przewieszeniu całego zestawu przez ramię, a dla takich boody te szkła są produkowane.
Oczywiście ja nie obraziłbym się gdyby taki kawałek metalu był dodawany tam gdzie dzisiaj jest tylko dostępną opcją, ale wtedy Twój 70-200 pewnie kosztowałby kilkaset złotych więcej, a pewnie tylko 20% ludzi nosiłoby taki łącznik w torbie. Niestety metal jest dość drogi i ... ciężki.
dr11 - Pon 23 Lis, 2009
Introverder, właśnie sprawdziłem. W Sigmie minimalna odległość robocza wynosi 14,5 cm od końca założonej osłony przeciwsłonecznej. Bez osłony 20 cm od końca obiektywu. Jeśli by Cię to interesowało (bo wszędzie w necie podają od matrycy).
Introverder - Pon 23 Lis, 2009 Temat postu: - Czytałem, że Sigma jej tak naprawdę nie wymaga (czasem lepiej byłoby jej nie używać - przy zdjęciach owadów jak sądzę..)
Jak to jest w praktyce? Widać jakieś wyraźne, nachalne flary, duszki czy nie miałeś nigdy z tym problemu? Naogół nie robię pod światło, ale jestem ciekaw czy jest tak naprawdę potrzebna wobec tego..
P.S. Czytałem bodajże, że w takim razie bez hooda MWD od końca obiektywu to tak dokładnie, jeśli się nie mylę 19,4 cm (liczmy 20). Przy 'zwykłej setce" Canona ta odległość to było bodajże 15 cm..
P.S.2. Zamierzam robić póki co z ręki, bo z ręki to mój żywioł, statyw zamierzam kupić co najwyżej do innych rzeczy, kwiatki, pejzaże, ale to z czasem.. bo to już widzę inwestycja w czasie rozłożona ; ), ale jak już kupuję szkła to takie, których bym nie musiał po roku czy 2-óch zmieniać ; ), stąd też jestem zdecydowany na tą Sigmę..
dr11 - Pon 23 Lis, 2009
Trzeba liczyć 20. Staram się używać osłony chyba, że mam ring-flasha założonego Nie, że flaruje, tylko żeby nie pacnąć w coś soczewką. Jak się człowiek zagapi w wizjer to może przez nieuwagę w coś wjechać
Introverder - Pon 23 Lis, 2009 Temat postu: - To może UV w takim razie by się przydała? Naprawdę tak łatwo zarysować szkło? Kurcze w kompakcie tez miałem soczewkę ledwie schowaną a jakoś nigdy się nawet nie zdarzyło, żebym był bliski do uszkodzenia, zadrapania jej, bo uważam..
Czyli może jakoś da radę ; ). Chyba, że będę wchodził gdzieś w zarośla za ptaszkiem np. itd., to wtedy taka osłona by pełniła f. ochronną ; ), ja tak myślę, w sumie zabawne, wchodzic do cienia z osłoną przeciwsłoneczną, no ale czego się nie robi ; ).
Te ca. 5 cm może to niedużo (mówię o MWD), ale wiem, że czasem to pomaga w skrajnych ustawieniach Słońca i cienia jeszcze ; ).
komor - Pon 23 Lis, 2009
B o g d a n napisał/a: | Komor, zauważ, że taki 24-70/2.8 waży prawie 950g i po wysunięciu (dla ogniskowej 24mm ) ma tylko o ok. 1 cm mniej niż 70-200/4. Obiektyw ten nie ma nawet opcji łącznika statywowego. |
Szkło to miałem w ręku ze dwa razy i nie pamiętam teraz, ale czy przypadkiem wysunięty tubus nie jest znacznie lżejszy od tego co na końcu ma 70-200? Wiem, jestem uparty ale jak pomyślę jak „głęboka” jest płaszczyzna ostrości od strony filmu/matrycy to po prostu nie mogę przeboleć tej dźwigni jaka powstaje na bagnecie, gdy aparat znajduje się na statywie a 70-200L podpięte jest bez tego łącznika, którego wyprodukowanie kosztuje kilka dolarów.
Introverder - Pon 23 Lis, 2009
P.S. Pisząc jeszcze na temat AF Sigmy, to chyba jaki by on nie był to i tak pewnie będzie DUUŻO LEPSZY od tego w kompakcie, bo tamten to mi potrafił nieraz seryjnie odmawiać prawidłowego ostrzenia i to b. losowo i to nawet w znośnych war. oświetleniowych.. Wiem, że Sigma z tym też miewa nieraz problemy, ale tam to była w ogóle masakra.
[ Dodano: Wto 24 Lis, 2009 14:49 ]
Widziałem zdjęcia z tej Sigmy 150 mm f2.8 EX DG HSM APO Macro, tym razem takie zwyczajne, portrety, zwierzątka domowe itp.
I nie wiem co Canon EF 100 mm f/2.8L Macro IS USM musiałaby oferować bo zdjęcia z Sigmy są zajebiste do 100 potęgi!!
Już nic mnie nie odwiedzie od tego obiektywu, bo jedynym moim zdaniem argumentem przeciwko temu szkłu jest cena i to tylko jeśli ktoś nie może sobie na nią w danej chwili pozwolić.. Ostrość? Zobaczcie wycinki, cropy 100% z tego szkiełka a zobaczycie o czym mówię. Kto nosi okulary może je sobie porysować oglądając te zdjęcia, a zdejmując i tak zobaczy ostrość tego szkiełka.
Ja już jestem zdecydowany i każdemu polecam ; ).
|
|