forum.optyczne.pl

Lornetki - Delta Entry 10x50

hexener - Sob 21 Kwi, 2007
Temat postu: Delta Entry 10x50
Witam!
Wiem, że macie już dosyć podobnych postów...ale przeszukałem całe forum i nie znalazłem miejsca gdzie mógłbym zadać to pytanie...
Otóż chciałbym kupić lornetkę tak do 250zł...
Po poszukiwaniach zdecydowałem się na model Delta Entry 10x50
Czy jest sens go kupować?
Czy może ktoś się z nim spotkał może mi coś o nim powiedzieć?
dziękuje i pozdrawiam

Wojtek_B - Sob 21 Kwi, 2007

Jeżeli masz na lornetkę taki budżet, to bez wahania polecam Ci ten model. Patrzyłem przez nią i mam porównanie z wieloma innymi modelami (kiepskimi i dobrymi). Nie spotkałem lornetki 10x50 o tak dobrym stosunku jakości do ceny.
salvadhor - Czw 26 Kwi, 2007

Podepnę się pod temat, żeby nie mnożyć wątków.
Otóż też planuję dopiero zakup sprzętu i uwagę zwrócił ten model Entry 10x50 . Ale główne przeznaczenie lornetki w moim przypadku to podglądanie odległych pejzaży, wyłapywanie samolotów na niebie i takie tam. Odpada wyszukiwanie ptaków w lesie itp. I główna sprawa - dźwigam ze sobą statyw pod aparat, zatem ... Zastanowiłem się, czy nie ulokować pieniążków w :
Celestron SkyMaster 12x60

Większe zbliżenie, ale opanuję je dzięki statywowi ... Czy warto dopłacić do tej jakości wykonania/szkieł, itp ?

Po dłuższym czytaniu forum wyleczyłem się z Bressera, Yukona i paru innych.
Chyba, że ktoś ma jakiś lepszy typ.

Arek - Pią 27 Kwi, 2007

Wyłapywanie samolotów, 12x i statyw to bardzo karkołomna kombinacja... Samolot przemieszcza się na niebie dość szybko, 12x daje stosounkowo małe pole widzenia całego instrumentu, a używanie statywu, bez głowicy za kosmiczne pieniądze, powoduje, że trudno za nim nadążyć.

Arek

Pepin Krootki - Pią 27 Kwi, 2007

Arek słusznie prawi. Też lubię popatrzeć sobie na przelatujące samoloty, ale standardowy statyw foto się do tego nie nadaje. Kiedyś miałem takiego niezłego Velbona, ale go sprzedałem. Lepszy jest żuraw (często zdarza się, że samolot przelatuje z zenicie, a ze standardowym statywem będziesz pluł sobie w brodę, że nie możesz go oglądać akurat wtedy kiedy jest najbliżej). Osobiście zarówno do obserwacji samolotów, jak i gwiazd przez lornetkę 10x50 preferuję ogrodowy fotel/szezlong z regulowanym oparciem (można je całkowicie położyć). Rozłożywszy się w czymś takim opierasz łokcie na podłokietnikach i cieszysz się bardzo stabilnym widokiem.

Pozdrawiam

profes - Sro 09 Maj, 2007

Pepin dobrze prawi.
Do "wylapywania samolotow" w zupelnosci wystarcza 10x50 i obserwacja z ogrodowej lezanki. Przerabialem to w dlugi weekend. W zupelnosci wystarcza.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group