|
forum.optyczne.pl
|
 |
Inne akcesoria fotograficzne - X-Rite ColorChecker Passport
papatki - Wto 24 Lis, 2009 Temat postu: X-Rite ColorChecker Passport Kilka słów na temat tego bardzo poręcznego zestawu do profilowania kamery.
O tym jak bardzo istotne jest dla większości fotografujących odwzorowanie barwne rejestrowanej sceny chyba mówić nie muszę. Większość z nas znalazła się w sytuacji kiedy kolor wyjściowy w naszych plikach jest daleki od tego co widzieliśmy. Automatyczny balans bieli w aparacie zazwyczaj jest metodą najbardziej zawodną, a nawet stosowanie szarej karty niewiele pomaga. Profesjonale systemy proofowania w zasadzie poza studiem też na niewiele się zdają, bo mieszane źródła światła czy choćby szybko zmieniające się warunki wymagały by w zasadzie ciągłego kalibrowania całego zestawu niż fotografowania.
Okazuje się, że firma X-Rite wyszła na przeciw fotografom tworząc prosty system kalibracyjny, który mieści się w nawet w kieszeni i w zasadzie minimalnym nakładem pracy pozwala nam osiągać bardzo dobre rezultaty. Podstawą do przygotowania profilu jest praca w formacie RAW, co w zasadzie jest standardem dla fotografów którzy mają nieco większe wymagania względem wynikowych plików.
Zestaw o którym piszę to X-Rite ColorChecker Passport. W zestawie otrzymujemy zabezpieczony zestaw dwóch kart kalibracyjnych: klasyczny wzorzec 24 polowy, wzorzec kreatywny, szarą kartę (ponoć wykonaną w nowej technologii), oraz oprogramowanie do tworzenia profili barwnych (w postaci programu stand alone oraz plugin do Lightroom-a).
Całość ma wymiary 90x125mm i około 5mm grubości. Zamknięte to jest w solidnie wyglądającym plastikowym futerale - tak skonstruowanym, że jednocześnie ułatwia postawienie wzorca w fotografowanej scenie.
Najprostszy sposób wykorzystania profilu to porostu sfotografowanie obu tablic (otwartych tak jak pokazuje druga fotografia. Jeżeli pracujemy w lightroom dostępna jest wtyczka która automatycznie eksportuje plik z kartą kalibracyjną, analizuje oraz zapisuje profil w formacie *.dcp który automatycznie jest widoczny w ACR lub wspomnianym lightroom.
Po powrocie z sesji otwieramy plik skonwertowany do dng w programie dołączonym do zestawu lub automatycznie eksportujemy spod lightroom. Program sam znajduje sobie tablice w scenie i sam zaznacza poszczególne pola wzorca.
Klikamy Create Profile i zapisujemy w nazwie zgodnie z naszym upodobaniem. Profil otwieramy w zakładce z profilem kamery a następnie na otwartym pliku z wzorcem klikamy balans wybierając odpowiednie pole. Jeżeli pracujemy w lightroom nasz profil i balans kopiujemy na wszystkie pliki które wykonaliśmy w danych warunkach i w zasadzie to wszystko.
System umożliwia nam też tworzenie nieco bardziej złożonych profili (np dla świateł i cieni), a korzystając z "wzornika kreatywnego" możemy łatwo dokonywać korekcji świateł i cieni czy regulować wyjściową temp. barwową wg własnego uznania.
Różnice jakie wychodzą w warunkach studyjnych możecie zobaczyć na tych dwóch plikach
Tak wygląda ze standardowym profilem aparatu:
a tak po kalibracji:
Cena zestawu w PL może nie do końca zachęcająca, ale łatwość obsługi i prostota jak również to, że wykonanie zdjęcia z kartami wzorcami trwa sekundkę powoduje, że kreatywne osoby dbające o jakość swoich plików z całą pewnością nie będą się z colorCheckerem rozstawały....
Mam nadzieję, że ten króciutki opis produktu + całe mnóstwo informacji w necie pomoże zainteresowanym w podjęciu decyzji czy warto to mieć.
Jak się uporam z pracą postaram się wrzucić więcej sampli z tego jak wzorzec sprawuje się w terenie.
Pozdrawiam!
komor - Wto 24 Lis, 2009
Ja ze swojej strony dodam, że o Passporcie pisał wcześniej kolega hijax_pl w wątku Wyłączenie automatycznej "poprawy" zdjęcia w adobe.
papatki, dzięki za przybliżenie tematu jeszcze bardziej.
hijax_pl - Sro 25 Lis, 2009
A wystarczyło wejść na stronkę producenta, gdzie są całkiem fajne videosy
http://www.xritephoto.com...1257&tab=videos
Warto może dodać, że dołączone oprogramowanie generuje profile tylko do Lightrooma.
mnich - Sro 25 Lis, 2009
hijax_pl napisał/a: | Warto może dodać, że dołączone oprogramowanie generuje profile tylko do Lightrooma. |
Ponoć tylko wtyczka jest do LR2
Po skonwertowaniu do DNG, otwarciu w dołączonym programie, zdjęcie z utworzonym profilem można wyeksportować do "byle jakiego" pożeracza rawów.
http://www.fotografuj.pl/...paratow/id/3289
[ Dodano: Sro 25 Lis, 2009 08:45 ]
a tutaj sklep
http://www.wzorniki.eu/op...r-passport.html
To co komor, kupujemy?
hijax_pl - Sro 25 Lis, 2009
mnich napisał/a: | hijax_pl napisał/a: | Warto może dodać, że dołączone oprogramowanie generuje profile tylko do Lightrooma. |
Ponoć tylko wtyczka jest do LR2
Po skonwertowaniu do DNG, otwarciu w dołączonym programie, zdjęcie z utworzonym profilem można wyeksportować do "byle jakiego" pożeracza rawów.
|
Źle się wyraziłem
Wtyczka (jak sama nazwa mówi) jest do LR2. Stand-alno to po porstu aplikacja do generorowania profili kolorystycznych DNG.
Polega to na tym że eksportujemy zdjęcie do programu zewnętrznego - właśnie tej wersji stand-alone. Zdjęcie się mieli automatycznie i albo się udaje (poprawna detekcja położenia wzornika) lub też nie. Jeśli się uda, nowy profil (*.dcp) jest zapisywany w katalogu np C:\Documents and Settings\<user>\Dane aplikacji\Adobe\CameraRaw\CameraProfiles
o zakończeniu tej operacji należy Lightrooma uruchomić ponownie aby "wbudowany ACR" mógł poprawnie zaindeksować utworzony profil. Dopiero wtedy zobaczymy go w panelu "Camera calibration".
Program zewnętrzny pozwala ręcznie wybrać położenie wzornika oraz - co ważniejsze - utworzyć profil "Dual Illuminant" analizując dwa zdjęcia zrobione w dwóch warunkach oświetleniowych.
Ważne jest jeszcze to że profil ten NIE ZAPISUJE się w pliku DNG (albo ja nie potrafię tego wymusić), leży cały czas w katalogu ACRa. Skasowanie profilu z dysku skutkuje "podmianą" w historii operacji LR kroku w którym zmienialiśmy profil na profil domyślny ACR.
Swoją drogą na forum Adoba raz o raz pojawia się dyskusja dotycząca przebudowy tego panelu w LR (jest na samym dole), jako że absolutnie pierwszym krokiem obróbki RAWa jest ustalenie profilu kamery, a kolejnym dopiero żonglowanie balansem bieli.
Podsumowując - oprogramwanie jest po prostu bardziej przyjazną wersją programu Adobe DNG Profile Editor i służy dokładnie do tego samego.
papatki - Sro 25 Lis, 2009
X-Rite jest firmą która troszkę olewa rozwiązania inne od tych rozpowszechnionych i nazwijmy to: "pro". Z tego profilera nie da się wypuścić nic innego niż plik *.dcp czyli taki które widzi lightroom i ACR.
XRite tłumaczy się jak zwykle pokrętnie, że to standard i że to najlepsze i i najfajniejsze. Oczywiście da się skonwertować plik dcp na icc (http://dcp2icc.sourceforge.net/) Jeżeli ktoś używa innych produktów XRite jak któreś z serii kalibratorów dostaje odpowiedni soft do wygenerowania takiego profilu ze zdjęcia karty wzornika.
W tym momencie zaletą colorcheckera jest to że odczytuje format dng, który jest jednak formatem raw. Jeżeli przepiszemy to do innego pliku niż dng zawsze po drodze coś zgubimy, zmienimy itp.
Pozdrawiam!
hijax_pl - Sro 25 Lis, 2009
W sumie najważniejsze jest to że wzornik kolorów jest standardem sam z siebie i inne programy które potrafią generować swoje profile też coś zrobią z taką fotografią
Dlaczego? Otóż z moich obserwacji wynika że dużo dokładniejszy profil generuje DNG Profile Editor - widać to choćby po wielkości pliku
Udało mi się także znaleźć potwierdzenie tego na sieci:
plik dcp wygenerowany przez DNG profile editor zawiera:
Kod: | a. Two color matrixes
b. Two forward matrixes
c. A HueSatDelta table of 90x25x1
d. A tone curve with 96 entries
|
natomiast wygenerowany przez passporta:
Kod: | a. Single color matrix, with the light source set to D55
b. A HueSatDelta table of 6x6x3
|
Osobiście w LR2 mam profile dla swoich korpusów wygenerowane przez DNG profile editor
papatki - Sro 25 Lis, 2009
Akurat w tej kwestii paradoksalnie może się okazać, że jest pewna wyższość tego, że passport zapisuje wyłącznie dane dotyczące korekty barwnej wzg. wzornika. Wszelakie korekty tonalne zależne są od oświetlenia, jego intensywności, poprawnej exp. itp itd. Przy braku wprawy łatwo sclipować część danych a zazwyczaj zawodowcy za wszelką cenę starają się tego uniknąć. Korekta barwna jest dobrą bazą do zbudowania własnego presetu w lightroom, dokładnie wg. własnych preferencji.
Trzeba też wyjaśnić, że taki profil wykonujemy zawsze wtedy kiedy trafiamy w inne warunki oświetleniowe od tych które mamy zapisane. Można by to ominąć, ale generalnie łatwiej jest zrobić nowe zdjęcie niż piłować się z późniejszymi korektami.
Pozdrawiam!
hijax_pl - Sro 25 Lis, 2009
papatki, nie chodziło mi o różnicę w krzywej tonalnej, ale o dokładność zapisu rpzesunięć dla poszczególnych kolorów.
Zauważ że profil z Passporta posiada tablice LUT 3D, natomiast ten z DNGProfileEditora - nie. Ale z drugiej strony te z Passporta są bardzo okrojone w sensie rodzielczości w porównaniu z tymi z DNGEditora.
Passport definiuje tylko 6 progów dla barwy, 6 dla nasycenia i 3 dla jasności - podejżewam że wynika to z tego że inna jest percepcja ludzkiego oka na przesunięcie koloru w zależności od jego jasności.
papatki - Sro 25 Lis, 2009
w sumie chyba trzeba by sprawdzić z densytometrem jak to po prawdzie wychodzi. Rezultat z passportowego softu jest moim zdaniem bardzo dobry i działa to szybko, nie jest w sumie problemem zrobienie tego samego ze zdjęcia tablicy we wspominanym DNGProfileEditor tylko idzie to nieco toporniej.
Ostatecznie będę musiał pewnie zamienić swoje i1D2 na Munki i wtedy będzie znana odpowiedź
hijax_pl - Sro 25 Lis, 2009
munki też jest na mojej liście zakupów. Ciekawe kiedy się zrealizuje
|
|