krzys13k - Wto 08 Gru, 2009 Temat postu: Canon 50/1.8 po upadku, czy jest sens naprawiać? No i stało się, obiektyw spadł z parapetu na podłogę i oczywiście nie przeżył upadku, rozpadł się na 2 części. Wyleciał z niego przedni tubus. Części w środku też, zdaje się, nie przeżyły w jednym kawałku. Tylna soczewka i jakiś metalowy pierścień w środku są poluzowane. W związku z tym proszę Was o poradę. Czy jest w ogóle sens próbować naprawić obiektyw czy dać sobie spokój, może ktoś miał podobny przypadek z tym szkłem? Gdybym miał luzem te 400 zł pewnie od razu bym kupił drugi, ale w tym momencie nie mam i zastanawiam się czy jest jakieś tańsze wyjście z sytuacji 
hijax_pl - Wto 08 Gru, 2009 Biorąc pod uwagę cenę tego szkła śmiem podejrzewać że koszt naprawy ją przewyższy... Jak dla mnie kosz lub.. allegro 
dr11 - Wto 08 Gru, 2009 krzys13k, jeśli masz cierpliwość i chęci, dokonaj operacji na otwartym słoiku
http://nis-lab.is.s.u-tok...disassembly.pdf http://photography-on-the...ad.php?t=118806 krzys13k - Wto 08 Gru, 2009 dr11, super, dzięki za linki, jak znajdę chwilę czasu to spróbuje go rozkręcić i spowrotem złożyć. Cudów nie oczekuję, ale zawsze można spróbować 
edmun - Wto 08 Gru, 2009 stawiałbym na kupno nowego za około 380 zł lub zbieranie do innego obiektywu |
