forum.optyczne.pl

Cyfrowe lustrzanki - Mikrokalibracja w korpusie

kiel.basa - Sob 12 Gru, 2009
Temat postu: Mikrokalibracja w korpusie
Witam,

Poniewaz nie moge znalezc nigdzie odpowiedzi na moje pytanie, stawiam je tutaj.
Czy ktos z Was moze po krotce powiedziec na czym polega ta mikrokalibracja w korpusie 5d mark 2? Konkretnie chodzi mi o kalibrowanie aparatu pod konkretny obiektyw.
Czy to jest tak, ze kalibrujac to body i przestawiajac jakies w nim parametry np pod sigme 50mm, to jezeli zaloze pozniej inny obiektyw Canona, to znaczy, ze bede musial przestawiac cos z powrotem ?
Jak to wyglada?
I czy rzeczywiscie jest to skuteczne?
Chcialbym kupic ta sigme 50mm 1.4, ale znajac ta firme, cos bedzie nie tak z ostroscia - dlatego dobrze by bylo wiedziec na ile body jest w stanie ten problem rozwiazac.

dzieki.

goltar - Sob 12 Gru, 2009

Aparat rozpoznaje jaki to typ obiektywu (pamięta do 20 szt.) i dla każdego typu można ustawić inną korekcje. Korekcja jest oczywiście z poziomu body bez ingerencji w obiektyw. Przy stałkach to się sprawdza, przy zoomach już nie tak bardzo.
Przykład.
Masz Sigme 50mm dla której ustawiłeś korekcje na +10 i Canona 100 Macro dla którego korekcja nie jest potrzebna oraz Canona 50mm dla którego ustawiłeś korekcje -5.
Aparat automatycznie rozpozna który obiektyw jest podłączony i automatycznie zastosuje zapamiętane ustawienie. Za to jeśli podłączysz inny, drugi egzemplarz Sigmy 50mm to aparat ustawi korekcje na +10 (rozpoznaje typ).
Możliwe jest także ustawienie tej samej korekty dla wszystkich obiektywów.

kiel.basa - Sob 12 Gru, 2009

Dzieki Goltar,

Wlasnie o to mi chodzilo.
A czy to jest na tyle skuteczne, zeby wady kazdej, losowo kupionej sigmy zniwelowac ?

goltar - Sob 12 Gru, 2009

Trafiła mi się kiedyś taka Sigma (18-250) że zabrakło skali do korekcji... Osoby kupujące Sigmę 50 f/1.4 pisały o problemach z regulacją BF/FF. Inną korekcje trzeba ponoć ustawiać dla obiektów bliskich, a inną dla dalekich. Ile w tym prawdy i jak częsta to przypadłość nie wiem.
B o g d a n - Sob 12 Gru, 2009

kiel.basa napisał/a:
Czy ktos z Was moze po krotce powiedziec na czym polega ta mikrokalibracja w korpusie 5d mark 2? Konkretnie chodzi mi o kalibrowanie aparatu pod konkretny obiektyw.

Jeżeli chodzi konkretnie o 5D Mk II to masz to w ostatniej karcie ustawień z "kluczem"
- C.Fn III: Autofocus/Migawka
- kółkiem wybierasz pozycję nr 8
- 2:Regulacja dla obiektywu (tylko tego, który masz na aparacie)
- potem naciskasz INFO (Rejestruj)
- potem kółkiem nastaw kręcisz od 0 w lewo do -20 lub w prawo do +20
- i robisz SET

Wszystko. :wink:
Odtąd po podłączeniu tego konkretnego szkła aparat ostawi system AF z odpowiednią korektą.

Bilbo - Sob 12 Gru, 2009

- potem kółkiem nastaw kręcisz od 0 w lewo do -20 lub w prawo do +20
- i robisz SET


hm, ja się nie znam :) ale się tak zastanawiam:
czy podczas takiego kręcenia tym kółkiem od -20 do +20 to chyba trzeba zrobić to na jakieś skali (linijka drukowana) postawiona ukosem do osi szkła ?
Zrobić zdjęcia każdego z parametrów i po obejrzeniu na monitorze wybrać najlepszą ostrość na środku tej linijki i dopiero wpisać tą wartość - SET (?)

ted - Nie 13 Gru, 2009

Bilbo właśnie to robiłem dzisiaj tylko na 50D ale to jest to samo.Ustawiasz aparat na statywie pod kątem 45 stopni i walisz zdjęcia tej wydrukowanej wcześniej kartki najlepiej na ISO 100.
http://focustestchart.com/focus21.pdf
Zdjęcia robisz po kolei na ustawieniach od (0 do -20,oraz od 0 do +20) po zgraniu do kompa wybierasz najlepsze tzn najostrzejsze na lini przecinającej napis "FOCUS HERE" i zapamiętujesz dla tego obiektywu i to wszystko.

goltar - Nie 13 Gru, 2009

Tylko trzeba jeszcze brać pod uwagę że AF mógł nie trafić... więc dla każdego ustawienia warto zrobić min. 5 strzałów z wcześniejszym przeostrzeniem. Warto też sprawdzić dla innej odległości od obiektu.
komor - Pon 14 Gru, 2009

Skoro już temat powstał to ja bym bardzo chciał uslyszeć jasno i dobitnie, że w Canonie 50D mikroregulacja działa dla szkieł Sigmy. Ktoś może to potwierdzić z autopsji?
goltar - Pon 14 Gru, 2009

Tak, działa.
dr11 - Pon 14 Gru, 2009

Dość poręcznym sposobem na sprawdzenie BF/FF w zestawie szkło+aparat jest użycie LV (o ile się taki ma ;) ). Ustawia się wtedy aparat na statywie, celuje w obiekt, włącza LV i powiększenie 10x. Pod AF-ON podpięta funkcja ostrzenia.
Obserwując na ekranie obraz po wyostrzeniu przesuwamy pierścieniem ostrości płaszczyznę raz do przodu, raz do tyłu. Jeżeli obraz staje się ostrzejszy niż zaraz po ustawieniu ostrości przez AF aparatu, należy pomyśleć o ewentualnej mikrokalibracji. Oczywiście test powtarzamy kilka razy, żeby wyłączyć ewentualne losowe pomyłki AF. Ważne też jest zapewnienie odpowiedniego oświetlenia. Niekiedy się może zdarzyć, że aparat celny w świetle dziennym ma tendencję do BF/FF w słabym, sztucznym oświetleniu.

komor - Pon 14 Gru, 2009

dr11 napisał/a:
Niekiedy się może zdarzyć, że aparat celny w świetle dziennym ma tendencję do BF/FF w słabym, sztucznym oświetleniu.


Zarówno moje stare 400D jak i 40D dawało złe rezultaty przy testach FF/BF przy słabych lampkach biurkowych o żółtym świetle żarowym. Silniejsze światło i od razu było wszystko prawidłowo.

kiel.basa - Wto 15 Gru, 2009

Mysle, ze jest to w takim razie bardzo fajna i przydatna funkcja, ktora zasluguje w testach na jakies duze podkreslenie, bo przeciez daje fotografujacym mozliwosc po sieganie szkiel sigmy prawie w ciemno. A nie kazdego przeciez stac na szkla oryignalne, ktore sa czasami 3 razy drozsze..
ted - Wto 15 Gru, 2009

kiel.basa napisał/a:
Mysle, ze jest to w takim razie bardzo fajna i przydatna funkcja, ktora zasluguje w testach na jakies duze podkreslenie, bo przeciez daje fotografujacym mozliwosc po sieganie szkiel sigmy prawie w ciemno

Ja bym nie był takim optymistą żeby w ciemno kupować szkła niezależnych producentów.Tą mikrokalibracją można doprecyzować szkło.
A co w sytuacji trochę bardziej"rozjechanego"egzemplarza :?:
Wtedy robisz zdjęcia od -20 do+20 na podziałce a one wyglądają tak samo wszystkie mydlaste bo miałem taki przypadek na Sigmie znajomego :evil:
Jednak przy dobrych szkłach funkcja przydatna :wink:

MC - Wto 15 Gru, 2009

kiel.basa, jestes niestety optymista.
Kalibracja w korpusie sie jako tako sprawdzi przy stalce, chociaz nie sa wyjatkiem sytuacje, gdy na przyklad do 3m jest FF, ktory dla wiekszych odleglosci przechodzi w BF...
O zoomach juz nie wspomne - na przyklad Sigma 24-70, ktora mnich kupil i nawet serwis Sigmy nie jest w stanie jej skalibrowac...

myslidar - Wto 15 Gru, 2009

To też zależy do jakiego body. Mi do jednego skalibrowali bardzo dobrze, a do drugiego nie potrafią :roll:

A ta mikroregulacja sprawdza się tak sobie, zazwyczaj problemy z obiektywami są takie, że np. z bliska jest OK, a z daleka już nie. I teraz przestawiaj to za każdym razem..

tomek12345 - Wto 18 Maj, 2010
Temat postu: mikroregulacja 7D
Witam Szanownych Forumowiczów, mój pierwszy post na Tym Forum :-)

Pytanie co do mikro regulacji / kalibracji.
1. Na czym polega taka mikroregulacja - to znaczy co tak naprawdę dzieję się a body po dokonaniu korekty? Jest to zmiana tylko programowa?

2. Czy oprócz mikro regulacji w body 7D istnieje fizyczny sposób regulacji? (pytam ponieważ może zdarzyć się, że będę stosował inne obiektywy zmiennoogniskowe, dla których mikro regulacja może być nieskuteczna)

3. Czy w przypadku modelu 7D i obiektywu Canon EF 300 mm f/4L IS USM potrzeba kalibracji to coś normalnego czy to jakaś wada sprzętu ??? (posiadam taki zestaw i niestety występuje minimalne ostrzenie przed punktem centralnym)

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc :-)

MC - Wto 18 Maj, 2010

1. To jest zmiana programowa.
2. Z tego co wiem, to już się raczej nie reguluje "fizycznie" AFa. Żytnia robi to specjalnym softem serwisowym, z różnym z resztą skutkiem. W każdym razie jest on bardziej precyzyjny i rozbudowany niż mikroregulacja w body.
3. Potrzeba mikroregulacji nigdy nie jest czymś normalnym. Ale jeśli wada jest to zniwelowania w ten sposób i jest taka sama dla małych i dużych odległości to bym o serwisie nawet nie myślał.

tomek12345 - Wto 25 Maj, 2010
Temat postu: mikroregulacja punktu
Dziękuję za odpowiedź :-)

Niestety ta mikrokalibracja czasami działa a czasami nie. Na "test chart" ustawiam +4 i jest super, kiedy idę w plener już nie jest tak dobrze :-/ Może to kwestia drżenia ręki, stąd wrażenie braku ostrości. Czasami zdjęcia wychodzą poprostu nieostre. Żeby było jak żyleta-ostre, trzeba czasu, żeby dopracować ustawienia i - być może - statywu.

Mam pytanie co do kalibracji Canona 400d, po długim czasie używania wystąpił problem ostrzenia - ostrzy za punktem centralnym. Czy w przypadku tego modelu serwis również korzysta z specjalnego oprogramowania aby ustawić ostrość czy używa specjalnego kluczyka?

Oddawać do serwisu, czy bawić się samemu?

Pozdr.

komor - Wto 25 Maj, 2010

tomek12345 napisał/a:
Czasami zdjęcia wychodzą poprostu nieostre.

Testując poprawność ustawiania AF musisz wyeliminować inne czynniki niż pracę AF. Mówienie więc, że z ręki wychodzi czasem nieostre, itd. – nie ma sensu. Wiadomo, że każde zdjęcie może się nie udać, obiekt może się przesunąć, czas być za długi itd. Przy testowaniu w domu i na dworze jedyna różnica powinna być w rodzaju światła, bo pewnie w domu masz żarowe (rodzaj światła może wpływać na pracę AF!). Inaczej trudno powiedzieć czy winny jest fotograf, sprzęt czy okoliczności.

revolta - Czw 27 Maj, 2010

albo jeszcze dochodzi czynnik kontrastów
jak masz dobrze oświetloną tablicę biała z czarnymi kreskami to inaczej niż jak masz czyste niebo, ścianę zieleni w sumie z daleka zlewającą się w jeden obiekt
nie znam sie na tym jak te mechanizmy pracują ale pejzaż (zwłaszcza przy kiepskim świetle) a np. budynki w mieście przy dobrym świetle to 2 różne prace AFa

a apropos mikrokalibracji
bawiłem się nią by testować (nie było takiej potrzeby, poprostu chciałem to sprawdzić) i zakres tych regulacji jest naprawdę mikro

jakby ktoś miał średnią wadę to bez serwisu nie obędzie się
zakres naprawdę jest minimalny , więc co najwyżej można nią podregulować drobne siupy

tomek12345 - Czw 27 Maj, 2010

komor napisał/a:
Mówienie więc, że z ręki wychodzi czasem nieostre, itd. – nie ma sensu.


Miałem na myśli zdjęcia robione z czasem otwarcia migawki powyżej 1/400 i to kilku zdjęć pod rząd. Załączę za niedługo przykłady. Fakt, że muszę jeszcze potestować na różnych ustawieniach... może to kwestia włączonej stabilizacji obrazu (...)? Zdjęcia niekiedy wydają się bardzo rozmiękczone i to w warunkach oświetleniowych, w których nigdy bym nie pomyślał, że zdjęcie może nie wyjść.

revolta napisał/a:
albo jeszcze dochodzi czynnik kontrastów


Tematy zdjęć powtarzają się u mnie (fotografuję przyrodę) np. tło jest zielone a pierwszy plan to np. ptak. Albo np. zielony obiekt na tle niebieskiego nieba. Często robiłem te ostatnie Canonem A95 - zdjęcia jak żyleta. Stąd moje zdziwienie, że przy obecnym sprzęcie C 7D oraz eLka 300mm może być coś nie tak :-/

hijax_pl - Pią 28 Maj, 2010

revolta napisał/a:
pejzaż (zwłaszcza przy kiepskim świetle) a np. budynki w mieście przy dobrym świetle to 2 różne prace AFa

Ale o czym Ty piszesz? Jeszcze ktoś pomyśli, że AF rozpoznaje rodzaj sceny... :roll: :zalamany:

Tak samo jak przy pejzażu aparat może źle potwierdzić ostrość tak samo w mieszkaniu czy na ulicy tak może być. Bez różnicy. Algorytm pracy fazowego AF jest taki sam dla rożnych przypadków. Mierzy, określa w którą stronę przesunąć zestaw soczewek, przesuwa, wykonuje pomiar kontrolny, jak jest w granicach tolerancji - ustawianie jest skończone, jak nie, znów przesuwa, dokonuje pomiaru i sprawdza. Kiedy pierwszy pomiar nie daje odpowiedzi, obiektyw po prostu jedzie w inne miejsce w nadziei że znajdzie coś o co da się pomiar zaczepić. Jak żadne pomiar nie udaje się - jedzie na nieskończoność. Priorytetem jest szybkość, co oznacza oczywiście pewne błędy. Jak chcesz mieć dokładnie i wolno - użyj AF kontrastowego ;)

revolta - Pią 28 Maj, 2010

Cytat:
Ale o czym Ty piszesz? Jeszcze ktoś pomyśli, że AF rozpoznaje rodzaj sceny..


miałem na myśli, żę biały / kremowy/ żółty (czyli jasny w czarno-bieli) obiekt na tle ciemniejszego nieba, krzaków, asfaltu to inny kontrast niż np. zielone połacie i niebo
jak pamiętam to w czarno-bieli zieleń z niebieskim sie może zlewać
nie wiem czy odpowiednikiem wykrywania AF jest obraz czarno-biały
ale wierząc że coś w tym stylu mówiłem o mieście
po za tym budynek - elewacja jasna, ciemne prostokąty okien
to chyba bardzo ułatwia AF prace ?

hijax_pl - Pią 28 Maj, 2010

revolta napisał/a:
jak pamiętam to w czarno-bieli zieleń z niebieskim sie może zlewać

Bardziej czerwony z zielonym.. Niebieski będzie ciemniejszą szarością...



revolta napisał/a:
nie wiem czy odpowiednikiem wykrywania AF jest obraz czarno-biały
ale wierząc że coś w tym stylu mówiłem o mieście
po za tym budynek - elewacja jasna, ciemne prostokąty okien
to chyba bardzo ułatwia AF prace ?

Polecam lekturę http://www.fototv.pl/arty...i-af-w-slr.html

revolta - Wto 01 Cze, 2010

oki
miałem o coś zapytać - chodziło mi po głowie, zapomniałem, ale... przypomniałem
chodzi mianowicie o tą mikro kalibracje

zastanawia mnie następująca rzecz (patrząc z inżynierskiego punktu widzenia) to:
- materiały mają różną rozszerzalność cieplną

czy jeśli siądę sobie na mieście, poreguluję (o ile wogóle jest taka potrzeba) obiektywy (w końcu w C jest to User1, User2 ... ) tu w wawie na budynkach w centrum (no te odległości rzędu kilkaset metrów) i potem pojade w teren (a może być np. 10 stopni różnicy) to czy to wpłynie ???
czy to są różnice pomijalne
czy "korpus metalowy" tu ma znaczenie ???
bo rozszerzalność plastików jest bardzo różna czasem dużo większa od metalu czasem dużo mniejsza (mam na myśli tanie body)
czy to co mówię to jest już "przejaw zboczenia fotograficznego i przesadyzmu"

jak u Was z różnicami ostrości w zależności od różnic temperatury (praktyka) czy może "nigdy sie nad takimi głupotami nie zastanawialiście"

bo myśle, czy warto pójść, spędzić pół dnia w parku robiąc co każdy stopień po kilka zdjęć budynków w oddali, spędzić cały dzień lub dwa wybierając "najlepiej tu +1, najlepiej tam -1"

wreszcie - czy z Waszej praktyki (jak miałem 6 MPIX to mnie nie bolały różnice) jest tak, że np. obiektyw "+2 jak początek zoomu, -2 jak koniec"
czy tego rodzaju sytuacja oznaczała by np. "zły obiektyw" ???

hijax_pl - Wto 01 Cze, 2010

revolta napisał/a:
czy to co mówię to jest już "przejaw zboczenia fotograficznego i przesadyzmu"

Tak...
revolta napisał/a:
bo myśle, czy warto pójść, spędzić pół dnia w parku robiąc co każdy stopień po kilka zdjęć budynków w oddali, spędzić cały dzień lub dwa wybierając "najlepiej tu +1, najlepiej tam -1"

Mikrokalibracja nie służy do tego

revolta - Wto 01 Cze, 2010

no jak nie ? do usawiania pod ten czy tamten obiektyw przecież???
hijax_pl - Wto 01 Cze, 2010

revolta, mówiąc krótko NIE.

Grzebanie w mikrokalibracji jest ostatnią rzeczą o jakiej powinno się pomyśleć. I żeby to robić trzeba dokładnie wiedzieć co się robi i po co. Oraz jaki efekt chce się uzyskać.

revolta - Wto 01 Cze, 2010

jakto ? przecież w instrukcji jest, że to służy do dostrojenia obiektywów poszczególnych
jak na jednym stroi a na drugim front albo back ?? to niby po co to jest ? bo mi się wydaje, że właśnie do tego, byśmy na żyletkę ustawili każdy nasz obiektyw (przynajmniej w C)

hijax_pl - Wto 01 Cze, 2010

revolta, wiesz na czym polega takie dostrojenie?
revolta - Wto 01 Cze, 2010

że robie kilka zdjęć na kolejnych nastawach i wybieram to co najcelniejsze (punkt AF), chyba po kłopotach C z frontem to dali, bo inaczej pełno osób do serwisów chodzi po kalibrację
hijax_pl - Wto 01 Cze, 2010

revolta, mikro kalibracja się przydaje kiedy obiektyw ma stały i powtarzalny błąd. Jak sama nazwa wskazuje jest ona "mikro".
To czy musisz zaaplikować korektę najprościej sprawdzić na korelacji LV i AF, tzn ustawisz ostrość na bardzo kontrastowym elemencie (np wydrukowana szachownica) w trybie LV, ręcznie ustawiając ostrość na maksymalnym powiększeniu. Wyłączasz LV i wciskasz do połowy spust migawki, aby aktywować pomiar AF. Przy idealnie zestrojonym AF - soczewki w obiektywie nie powinny się poruszyć.

tomek12345 - Pią 04 Cze, 2010
Temat postu: 7D + L 300mm
tomek12345 napisał/a:
Stąd moje zdziwienie, że przy obecnym sprzęcie Canon 7D oraz eLka 300mm może być coś nie tak :-/


Witam, załączam 23 przykładowe fotki, powiedzcie proszę, co jest nie tak w tych zdjęciach, drgania dłoni, bf / ff i potrzebna kalibracja czy może fotograf do d... i złe ustawienia ???
Dodam że, dodatkowo założony jest filtr UV Canona.

link do zdjec

Pozdr.

zug - Pią 04 Cze, 2010

tomek12345, nie ma exifów i ciężko coś powiedzieć :roll:
tomek12345 - Pon 07 Cze, 2010

Hm przy przeglądaniu zdjęć w picasie po prawej stronie jest możliwość podejrzenia tych danych. Niestety nie wiem czemu po zapisaniu zdjęcia na dysk dane znikają :-/
Tomasz_FK - Pon 07 Cze, 2010

tomek12345 napisał/a:
Hm przy przeglądaniu zdjęć w picasie po prawej stronie jest możliwość podejrzenia tych danych. Niestety nie wiem czemu po zapisaniu zdjęcia na dysk dane znikają :-/


Z picasy ściąga się zdjęcia za pomocą opcji Download nad zdjęciem, wtedy powinien ściągnąć się oryginał.
Spróbujcie czy zadziała.

djivo - Pon 12 Lip, 2010

No dobrze to ja wam opowiem o swoim problemie .
Posiadam kilka stałek canon 50f1,4 85f1,8, 100f,2 oraz wiele innych szkieł i zauważyłem właśnie takową zależność :
jak któryś z kolegów napisał, że podczas fotografowania z bliskiej odległości aparat ostrzy poprawnie w punkt bez uzycia korekty obiektywu(mikrokalibracji)ale już jak ostrzę na daleką odległość i mam tutaj na myśli odległość powyżej 1 kilometra przy otwartej przesłonie muszę dać mikrokalibrację na +15 do +20 aby ostrość była idealnie .
Przy słabym oświetleniu na przykład w pokoju 80watt żarówka również muszę korygować bo ustawia mi źle i również o +15 do +20 .
Opisuję tutaj działanie korpusu Canon 7d ale mam jeszcze 5d i 5d mkII dalej nie zagłebiałem się w temat bo popsuje mi on chęć robienia zdjęć .
Może kiedyś się odważę i wyślę to wszystko na żytnią .
Lub poprostu kupię dobry aparat kompaktowy który ma już wszystko ustawione raz a dobrze .
Bardzo ważną sprawą jest również to ze przy zoomach jest tak że na mniejszej ogniskowej jest inaczej i na większej jest inaczej np.24-105 USM L na 24 nie ostro na 105 żyleta (gdzie wszyscy piszą że na 105 jest mydło) podbnie jest z 70-200 USM IS II .
Panowie chyba szkoda czasu czas próbować robić zdjęcia a nie kłopotać się głupotami.
Mam tylko nadzieję że canon oraz inne firmy jak sigma czy tamron (celowo napisałem z małej litery)zadbają o to aby takich lub innych wątków nie było.........
Pozdrawiam miłego dnia

MC - Pon 12 Lip, 2010

djivo napisał/a:
odległość powyżej 1 kilometra

Kurcze, tam już dawno nieskończoność jest...

To chyba o mój problem chodziło, ale występował on tylko z 50/1.4. Teraz jest już ok.

komor - Pon 12 Lip, 2010

djivo, nie wiem jaki masz cel w robieniu otwartym obiektywem zdjęć na odległość kilometra, ale tak na chłopski rozum to im dalej tym precyzja ostrzenia mniejsza, to raz. Dwa, przy takich odległościach trudno o super obraz, bo pojawia się wpływ powietrza, kurzu, gorąca itd. Chyba że zrobione w tym samym czasie zdjęcie jakimś dłuższym tele daje znacznie lepszy obraz.
Skoro masz taki sprzęt o jakim piszesz to nie muszę Ci chyba przypominać, że obiektywy klasy 85/1,8 czy 100/2 są raczej optymalizowane do pracy portretowej, a nie jako teleobiektywy do dalekich obserwacji. To też może mieć wpływ.

toba94 - Nie 18 Lip, 2010

Jak wykonać taką mikrokalibracje w Canonie 450D?
lupo57 - Nie 18 Lip, 2010

toba94 napisał/a:
Jak wykonać taką mikrokalibracje w Canonie 450D?


w canonie 450D nie ma takiej opcji :lol: :razz:

toba94 - Nie 18 Lip, 2010

:sad:
Mam Canon EF 28-105 f/3.5-4.5 II USM i odkryłem, że on mi właśnie nie doostrza. Nie jest to jakaś jednorazowa pomyłka w ostrzeniu. Ani nie jest to wina body bo z innym obiektywem jest wszystko ok. Da się coś z tym zrobić? :neutral:

lupo57 - Nie 18 Lip, 2010

toba94 napisał/a:
:sad:
Mam Canon EF 28-105 f/3.5-4.5 II USM i odkryłem, że on mi właśnie nie doostrza. Nie jest to jakaś jednorazowa pomyłka w ostrzeniu. Ani nie jest to wina body bo z innym obiektywem jest wszystko ok. Da się coś z tym zrobić? :neutral:


serwis na Żytniej w Wawie

leotdi - Pon 16 Sie, 2010

Panowie,

co tak naprawdę oznacza opcja Wyłącz w 50D ?

Co się wyłącza, co to konkretnie oznacza ? Wiem, że wyłączenie tego powoduje brak dostępu mikroregulacji dla wszystkich, podpinanych obiektywow. Ale co to oznacza technicznie ?

Pytam, bo chyba uległem -jak wielu- jakiejś gorączce mikro- regulacji :mrgreen:

Otóż wyłączyłem tę funkcję i jest o niebo lepiej :!: I pomysleć że wcześniej po wielu próbach doszedłem do korekty +5, która jak się okazało nie była do końca dla mnie zadawalająca (zwłaszcza na krótszych ogniskowych jak 17mm (EF-S 17-55). A myślalem już o regulacji obiektywu - przy okazji pobytu w W-wie :razz:

h.s. - Czw 19 Sie, 2010

Toba 94, weź i wyostrz ręcznie, potem przesuń na AF. Naciśnij spust do połowy - nie powinno nic przeostrzać. Może zębatka ustawi się na właściwym miejscu. Ja tak zrobiłem i pomogło w 2 obiektywach. Z tym, że to były obiektywy od analogów i przez kilka lat nie używane, może zastały się. Ale spróbować warto.
leotdi - Pią 20 Sie, 2010

witam,

pytanie - z czego wynika zalecenie Canona ustawienia formatu (jakości) zdjecia na "L" (format JPG w pełnej rodzielczości 15,1MPx i o najniższej kompresji) podczas wykonywania czynności mikroregulacji ?

W Instrukcji Obsługi wytłuszczoną czcionką zapisano : " Przeprowadź regulację, wykonaj zdjęcie ( L )a następnie sprawdź ostrość. Powtórz czynności, aby wyregulować punkt ostrości AF"

ps
/przed "L" jest symbol - najniższa kompresja/

Zwróciłem uwagę na fakt, że analiza zdjęć w RAW nie do końca daje prawidłową ocenę jakości ostrości zdjęcia. Dopiero kiedy w DPP wyeksportowałem zdjęcie do JPG (ustawienie 10 - najniższa kompresja) zdjęcie wyglądało już znacznie lepiej (ale tego w zasadzie się spodziewałem = hmmm... "zaleta" kompresji). Podejrzewam, że producent profilaktycznie chce chyba uniknąć sytuacji dla nie -do końca- prawidłowej oceny ustawienia mikroregulacji w przypadku użytkowników początkujących.

Czy tak może być ? Dziękuję za opinie.

komor - Pią 20 Sie, 2010

leotdi, to dość intuicyjne i oczywiste, że wszelkie regulacje i kalibracje najrozsądniej dokonywać na największym i najlepszej jakości zdjęciu, bo wtedy masz największą precyzję oceny.
Co do problemów analizą RAW-ów to nie bardzo rozumiem – chodzi Ci o to, że ostrość jest najgorsza? To efekt braku wyostrzania pewnie. I dobrze, po co oceniać prawidłowość ustawienia ostrości na zdjęciu które już jest wyostrzone? To może zaburzyć Twoją percepcję. Myślę, że Canon pisze o JPG-ach bo większość osób się nimi posługuje.

dr11 - Pią 20 Sie, 2010

komor, a mi się od razu zapala lampka, że podglądając RAW podgląda się de facto JPG w nim osadzonego, który jest mniejszej rozdzielczości. Czyli albo patrzeć na JPG w aparacie albo na RAWa w komputerze.
PS. Najlepsza ostrość jest w Live View i jak już kiedyś pisałem świetnie się ten sposób nadaje do sprawdzania AF.

komor - Pią 20 Sie, 2010

dr11, w ogóle nie pomyślałem o ocenie mikroregulacji na wyświetlaczu aparatu. Tylko monitor i komputer. :)
dr11 - Pią 20 Sie, 2010

komor, błąd. To pozwala sprawdzić szkło pod względem ostrości w jedną minutę :)
komor - Pią 20 Sie, 2010

Szybko, tanio, dobrze – wybierz dwa. :)
dr11 - Pią 20 Sie, 2010

komor, próbowałeś? Ja tak, mikrokalibracja w starym 5D, imbusem :P Co prawda LV nie było ale jest tip top :cool:
W 40D pięknie odpadły 2 modele Sigmy 30 i jeden 50 ;)

komor - Pią 20 Sie, 2010

dr11, nie próbowałem, bo mam laptopa którego zabieram do sklepu, robię foty i oglądam na 15-calowym ekranie, a nie na 3-calowym, szczególnie kiedy w 40D miał on słabą jakość i niewielką rozdzielczość.
Ale nie twierdzę, że Twoja droga jest zła. Napisałem, że nawet o tym nie pomyślałem, bo te parę razy które mi się zdarzyło – zabrałem komputer do sklepu. :) Zresztą kochany, mówimy o ustawianiu mikrokalibracji a nie zakupach, czyli raczej o warunkach domowych, a nie sklepowych.

dr11 - Pią 20 Sie, 2010

komor napisał/a:
mówimy o ustawianiu mikrokalibracji a nie zakupach, czyli raczej o warunkach domowych, a nie sklepowych
Zgadzam się, można na spokojnie to zrobić z poziomu komputera. Tylko znam parę przypadków, że sprzęt skalibrowany w domu zaczynał dziwnie się zachowywać w plenerze :| Podejrzewam, iż temperatura barwowa sceny może tu nieco gmatwać sprawę.
To, co napisał leotdi cytując instrukcję, pachniało mi na test wykonywany z poziomu puszki.

komor - Pią 20 Sie, 2010

dr11 napisał/a:
Podejrzewam, iż temperatura barwowa sceny może tu nieco gmatwać sprawę.

Tak, pisałem o tym parę razy. Z testami AF przy słabym świetle żarowym należy sobie dać spokój. Przynajmniej w Najlepszym Z Systemów, nie wiem jak w innych. :)

cybertoman - Sob 21 Sie, 2010

komor napisał/a:
Z testami AF przy słabym świetle żarowym należy sobie dać spokój
Podpisuje sie pod tym. Mozna sie naprawde zaplatac. Ponadto mam podejrzenie, ze im ciemniej tym bardziej w do przodu ostrza w strone FF, przynajmniej w moich obiektywach tak mam.
Wigor - Czw 09 Wrz, 2010

Mikrokalibracja to pojęcie Canonowskie? Czy w Nikonach też ta opcja jest? Albo innych systemach?
Bo z tego co wiem, Nikony mają dużo mniejsze problemy tego typu współpracy szkieł z puchami.

MC - Czw 09 Wrz, 2010

Jest i w Nikonach. W Sony ma tylko A900 i A850.
Luke_S - Czw 09 Wrz, 2010

Ten patent jest stosowany we wszystkich systemach, ale nie we wszystkich puszkach - w tych tańszych z reguły go nie ma.
jaad75 - Czw 09 Wrz, 2010

MC napisał/a:
Jest i w Nikonach. W Sony ma tylko A900 i A850.
Pentax ma oficjalnie w K20D, K-7 i K-r, nieoficjalnie (przez menu serwisowe) miał już w *istDS oraz wszystkich późniejszych modelach łącznie z entrylevel. Z wyjątkiem trzech pierwszych korpusów nie ma jednak możliwości zapamiętywania szkieł.
MC - Czw 09 Wrz, 2010

Na Pentaxie się nie znam, więc nie pisałem. Dzięki za uzupełnienie.
Luke_S - Czw 09 Wrz, 2010

Wspomnę jeszcze, że w Olympusach korekcji AF można dokonać osobno dla najkrótszej i najdłuższej ogniskowej w zoomach. W zasadzie jest to jedyne sensowne rozwiązanie dla zoomów, bo czasem zdarza się tak, że wprowadzając korektę dla jednego końca zakresu ogniskowych, drugi rozjeżdża się totalnie.
leotdi - Czw 09 Wrz, 2010

Luke_S napisał/a:
Wspomnę jeszcze, że w Olympusach korekcji AF można dokonać osobno dla najkrótszej i najdłuższej ogniskowej w zoomach. W zasadzie jest to jedyne sensowne rozwiązanie dla zoomów, bo czasem zdarza się tak, że wprowadzając korektę dla jednego końca zakresu ogniskowych, drugi rozjeżdża się totalnie.


Po ustawieniu początku i końca (tak sobie to wobrażam) najsensowniejszy byłby algorytm przeliczania korekty MF producenta w całym zakresie ogniskowych.

hijax_pl - Czw 09 Wrz, 2010

I pewnie to robią podczas kalibracji szkła w serwisie ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group