|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - Wybór lustrzanki 3-4 tys. zł czy 5-6 tys. zł ?
mjkmjk - Wto 15 Gru, 2009 Temat postu: Wybór lustrzanki 3-4 tys. zł czy 5-6 tys. zł ? Po dyskusji w dziale kompaktów doszedłem do wniosku, że nie będę kupował kolejnego kompakta, a raczej lustrzankę i chciałbym Was w tym zakresie prosić o radę.
Mnie się zawsze marzył Nikon, bo kojarzył mi się z profesjonalną fotografią i doskonałą jakością zdjęć (wiem, wiem, inne marki też produkują znakomite aparaty). Jednak w forumowym rankingu królują Canony np. EOS 50D. Wielka szkoda, że ten 7D jest tak nieproporcjonalnie drogi, bo bardzo przydałaby mi się funkcja nagrywania filmów
Z drugiej strony dość wysoko jest notowany Nikon D300, ale też jest dość drogi i raczej nie zdecyduję się na wydatek 5.000 zł za samo body.
Może zatem Nikon D90?
W większości fotografuję to co można także zrobić kompaktem, a więc zdjęcia rodzinne, wakacyjne. Jednak po długim namyśle, doszedłem do wniosku, że jednak przesiadka ze starego kompaktu na nowy, nawet jeden z najlepszych, nie da mi tego co lustrzanka (chodzi mi m.in. o szybkość fotografowania i uzyskiwanie małej głębi ostrości). W erze "analogowej" robiłem zdjęcia lustrzankami, więc wydaje mi się, że na poziomie amatorskim jestem w stanie fotografować lustrzanką.
Moje priorytety to:
1. Średniej klasy body, aby służył kilka lat i abym nie miał pokusy szybkiej wymiany. Nie chciałbym także, aby konstrukcja była ograniczona w kwestii przyszłego doboru akcesoriów (obiektyw, filtry, lampa).
2. Dobry obiektyw. Ideałem byłby jasny obiektyw i w miarę uniwersalny zakres ogniskowych (np. 18-200). Zauważyłem jednk, że takie obiektywy są bardzo drogie. Te tańsza z kolei tracą na jasności wraz z rozpiętością ogniskowych. Priorytetem na razie jest jasność, nawet kosztem ogniskowych, najwyżej przed wakacjami dokupię teleobiektyw.
3. Smiejcie się ile chcecie, ale chciałbym aby nagrywał filmy, bo czasem rejestruje krótkie filmiki z udziałem moich dzieci, gdyż nie mam kamery. Nie jest to jednak warunek obligatoryjny.
4. Cena. Chciałbym kupić taki model, w którym cena jest optymalna do korzyści jakie oferuje. Fajnie byłoby na to wydać nie więcej niż 3-4 tysiące (body+ podstawowy obiektyw), ale jeżeli optymalny model oscyluje w okolicach 5-6 tysięcy, to może się także zdecyduje. Wyższe kwoty raczej nie wchodzą w grę.
Z góry dziękuję za pomoc.
Sunders - Wto 15 Gru, 2009
http://www.torian.pl/show.php5?id=91
lub
http://www.fotobasia.pl/p...or-18-200mm-vr/
Baku - Wto 15 Gru, 2009
Według mnie Nikon D90 powinien spełnić Twoje oczekiwania. Nie wiem jak wygląda nagrywanie filmów tą lustrzanką, ale jeśli chodzi o jakość zdjęć czy wykonanie samego korpusu, to jest bardzo dobrze.
Kupując D90 Twój budżet pozwoli nabyć Ci korpus od razu z lepszym obiektywem, a nie z kitem. Wbrew pozorom to bardzo ważne i da więcej satysfakcji niż lepszy korpus i słabszy obiektyw. Megazoomów klasy 18-200 raczej nikt Ci tu nie poleci. Ja też nie, mimo że ten nikkora jest uznawany za jeden z lepszych.
Nie wiem jaki zakres ogniskowych Cię interesuje, ale na pewno potrzebujesz szerokiego kąta. Tu niestety muszę Cię zmartwić bo jasny Nikkor 17-55 sam w sobie kosztuje około 5 000 PLN. Można oczywiście próbować ratować się obiektywami Sigmy (17-70) lub Tamrona (17-50), jednak polecałbym zakupienie obiektywu systemowego.
Może nikkora 16-85VR? Za jakieś 1 800 PLN jest już kawałek przyzwoitego szkiełka ze stabilizacją i wygodnym zakresem ogniskowych. Starczy też pieniędzy na torbę, statyw, karty pamięci, może nawet i systemową lampkę...
Niemniej za 6 500 PLN możemy mieć Canona 50D + 17-55/2.8 IS. Ja poczekałbym jeszcze trochę i kupił sobie właśni taki zestaw...
Tutejszyn - Wto 15 Gru, 2009
Nagrywanie filmów w Nikonie D90 jest słabe. Popełniłem kilka testowych minut filmu i przynajmniej w moim egzemplarzu widać efekt jaki można zaobserwować podczas filmowania obrazu z monitora CRT - poziome pasy (cienie) przebiegające z góry na dół. Ogólnie całe to filmowanie w aparatach oddałbym za darmo. Byłbym nawet gotowy parę złotych dopłacić.
Baku - Wto 15 Gru, 2009
No tak. To było do przewidzenia. Pewnie miło robi się dopiero od czegoś klasy 5DII, bo 500D nie podejrzewam o 'cudowną moc'...
komor - Wto 15 Gru, 2009
mjkmjk, poczytaj trochę starszych wątków w tym dziale, bo tematów dotyczących Nikona D90 czy Canona 50D jest sporo. Popieram kolegów, że Nikon da Ci większy wybór fajnych obiektywów amatorskich o dobrym stosunku ceny do jakości.
hijax_pl - Wto 15 Gru, 2009
I pozamiatane
Ode mnie propozycja D90 + Nikkor 18-200 VR II - powinieneś się zmieścić w budżecie (tym do 5tys) i jeszcze mieć pieniądze na jakąś torbę/kartę pamięci.
Co do filmów robionych D90 - polecam pooglądać sobie youtuba... Właśnie youtube, bo tam zobaczysz jak ludzie nie umiejący filmować dają sobie radę
Baku - Wto 15 Gru, 2009
18-200 ma jedną niezaprzeczalną zaletę.
Nie trzeba zmieniać obiektywów i raz przypięty działa w komplecie jak duży i ciężki kompakt.
Zaraz, zaraz... ale po co w ogóle się kupuje lustrzankę
hijax_pl - Wto 15 Gru, 2009
Bo w przeciwieństwie do kompaktów można kupić inne szkiełko, np 50/1,8 i cieszyć oko
A tak na poważnie to - czy 18-105 czy 18-200 to polecam koledze mjkmjk sprawdzić samodzielnie w sklepie. Różnica w cenie jest sporawa, a płaci się za ... spacerzoomowość. Alternatywa (całkiem porządna) to kitowy 18-105V R + 70-300VR
Baku - Wto 15 Gru, 2009
Jakoś nie jestem przekonany do superzoomów. Pomijając kwestie optyczne, chyba nadto przywykłem do zamkniętych szczelnych konstrukcji i czuję rezerwę przed wysuwanymi i - o zgrozo - chybotliwymi tubusikami z tworzyw sztucznych.
Szwagier miał w planach kupno 18-200 i wtedy mógłbym dużo więcej powiedzieć na temat tego obiektywu, ale planów to on ma dużo a czasu tyle co nic i zawsze inne pilne wydatki...
W generaliach: wolę dwa razy ale krócej, niż raz a długo. Ma się rozumieć wyznanie dotyczy obiektywów
hijax_pl - Wto 15 Gru, 2009
Baku napisał/a: | W generaliach: wolę dwa razy ale krócej, niż raz a długo. Ma się rozumieć wyznanie dotyczy obiektywów |
Sunders - Wto 15 Gru, 2009
Co do body wszyscy sa zgodnie, ze w podanym budzecie nalepszy jest d90.
mjkmjk napisał/a: | Priorytetem na razie jest jasność, nawet kosztem ogniskowych |
Za podaną kasę to może być tylko tamron17-50/2,8, bo z nikkorem 17-55/2,8 to 90d kosztuje ok.7500pln.
Baku napisał/a: | za 6 500 PLN możemy mieć Canona 50D + 17-55/2.8 IS. Ja poczekałbym jeszcze trochę i kupił sobie właśni taki zestaw... |
Mam taki zestam i polecam. Niestety "nie kręci filmów"-musiałbyś tą funkcję "odpuścić".
Baku - Wto 15 Gru, 2009
Wydając tyle pieniędzy na zestaw, aż serce się kraje, że nie można pozwolić sobie na odrobinę komfortu i spokoju ducha, kupując systemowy obiektyw
mjkmjk - Wto 15 Gru, 2009
Baku napisał/a: | Wydając tyle pieniędzy na zestaw, aż serce się kraje, że nie można pozwolić sobie na odrobinę komfortu i spokoju ducha, kupując systemowy obiektyw |
Może to dla Was banalne pytanie, ale co to znaczy "obiektyw systemowy"
hijax_pl - Wto 15 Gru, 2009
mjkmjk, po prostu firmowy
Sunders - Wto 15 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | co to znaczy "obiektyw systemowy" |
Canon do canona, nikkor do nikona, itd...
hijax_pl - Wto 15 Gru, 2009
sigma do sigmy
a co do sony?
ghost - Wto 15 Gru, 2009
sony
Sunders - Wto 15 Gru, 2009
Albo Karol Z.
hijax_pl - Wto 15 Gru, 2009
Sunders, no nieeeeee... Generalnie to CZ robi dla różnych bagnetów. Tak jak i Tamron czy ciamciang
RB - Wto 15 Gru, 2009
Sunders napisał/a: | Albo Karol Z. |
Te, które pasuja to też sa Sony CZ.
Dowolny karlcajs, siakis tam distagon na ten przykład, nie pasuje.
Sunders - Wto 15 Gru, 2009
RB, masz rację Karole dedykowane do Sony nazywają się Sony, ale nazwa KZ bardziej mi się podoba i lepiej kojarzy
Marian - Wto 15 Gru, 2009
Tak się mjkmjk zapaliłeś do lustrzanek, że chyba zapomniałeś, że chciałeś fotografować ruchliwe dzieci. Duża głębia ostrości to najpewniejszy środek do sukcesu przy fotografowaniu ruchliwych dzieci. Tymczasem nagle przerzuciłeś się na fascynację małą głębią ostrości.
Nie przesądzałbym zatem że potrzebujesz koniecznie lustrzanki.
Może potrzebujesz kamery, a może kompaktu, a może dalmierza jeśli chcesz udanie "zamrozić" akurat ten a nie inny moment ruchu dziecka.
Pamiętaj że doradzają ci najczęściej posiadacze lustrzanek, a to też rodzaj "sprzętowego braku obiektywizmu" .
sigmiarz - Wto 15 Gru, 2009
żaden pseudodalmierz za te pieniądze..
ani kompakt, fotografowałem długo różnymi cyfrowymi kompaktami
od samsung nv7 przez coolpixy do c z serii G.
n d90 to dobry wybór, na razie z obiektywem 18-105
moze z czasem wpadniesz na pomysl zeby kupic stalkę
a moze zoom wyzszej jakosci.
Fakt ze przy kupnie d90 kierowałem się tym ze chcialbym w przyszlosci
przesiasc sie na d700 lub następcę, d300 to już spory wydatek
a d90 jest w sam raz na zbieranie na d700 (nie cierpię kredytów)
i fotografowanie z efektami nie gorszymi niż d300
więc jak kupuję obiektywy to takie które będą "jakoś"
funkcjonować z FF, mam na myśli winiętę i rozdzielczość,
Sigmy radzą sobie z tym nieźle, trochej gorzej z AF
ale i tak lepiej nikon + sigma niz canon + sigma
mjkmjk - Wto 15 Gru, 2009
Sunders napisał/a: | mjkmjk napisał/a: | co to znaczy "obiektyw systemowy" |
Canon do canona, nikkor do nikona, itd... |
Nikkor do Nikona
Cannor do Canona
ujdzie jeszcze:
Sonnor do Sony
ale co do Olympusa??
ghost - Wto 15 Gru, 2009
zuiko(r)
Sunders - Wto 15 Gru, 2009
Olympus
Wujek_Pstrykacz - Wto 15 Gru, 2009
d90 to możliwie najlepszy wybór w Nikonie, oczywiście jeżeli chodzi o cenę, ale słyszałem (nie powiem od kogo) o częstym psuciu się tych aparatów, dużo ponad inne marki, a wcale nie idą jak ciepłe bułeczki
d300s to juz sporo kasy.
Canon to 50d, teraz możliwie tani jak za te możliwości które posiada
RB - Wto 15 Gru, 2009
i Schneider-Kreuznach do Pentaxa
mjkmjk - Wto 15 Gru, 2009
Baku napisał/a: | Niemniej za 6 500 PLN możemy mieć Canona 50D + 17-55/2.8 IS. Ja poczekałbym jeszcze trochę i kupił sobie właśni taki zestaw... |
Baku, a dlaczego poczekałbyś? Są jakieś przesłanki, które wskazują, że Canon 50D potanieje w najbliższym czasie?
hijax_pl napisał/a: | A tak na poważnie to - czy 18-105 czy 18-200 to polecam koledze mjkmjk sprawdzić samodzielnie w sklepie. Różnica w cenie jest sporawa, a płaci się za ... spacerzoomowość. Alternatywa (całkiem porządna) to kitowy 18-105V R + 70-300VR |
hijax_pl, myślałem o tym aby na początek kupić 18-105, a w przyszłości dokupić np. 70-300. Myślałem, że kupując ten 18-200 straciłbym na jasności obiektywu, ale z tego co widzę to jasność jest podobna. Co mi radzisz, 18-105 czy 18-200? Co zyskam kupująć 18-200 to się domyślam, ale czy coś stracę (oprócz kasy)?
A może jednak kupić "podstawowy" obiektyw o krótszej ogniskowej, ale z większą jasnością? Oczywiście nie Nikkor, bo bym zbankrutował, ale np. wspomniany na forum Tamron 17-50 mm / 2,8?
Czy jest jakiś algorytm, który ułatwiłby mi przeliczenie mm na "krotności" stosowane w kompaktach? Chciałbym mieć jakieś chociaż przybliżone wyobrażenie jakie uzyskam powiększenia z tych obiektywów. W starym kompakcie (Olympus C-765 UZ) mam obiektyw 6,3-63 mm, 1:2,8-3,7 i powiększenie 10x.
Marian napisał/a: | Tak się mjkmjk zapaliłeś do lustrzanek, że chyba zapomniałeś, że chciałeś fotografować ruchliwe dzieci. Duża głębia ostrości to najpewniejszy środek do sukcesu przy fotografowaniu ruchliwych dzieci. Tymczasem nagle przerzuciłeś się na fascynację małą głębią ostrości.
Nie przesądzałbym zatem że potrzebujesz koniecznie lustrzanki.
Może potrzebujesz kamery, a może kompaktu, a może dalmierza jeśli chcesz udanie "zamrozić" akurat ten a nie inny moment ruchu dziecka.
Pamiętaj że doradzają ci najczęściej posiadacze lustrzanek, a to też rodzaj "sprzętowego braku obiektywizmu" . |
Marian, nie chcesz pomóc, to nie pomagaj, ale nie kpij, bo nie masz racji. Tak się składa, że pomimo tego, że potrafię fotografować lustrzanką, moje pierwsze przemyślenia doprowadziły mnie do konkluzji, że powinienem kupić kompakt. Pewnie nie wiesz, ale w odpowiednim wątku przedyskutowałem tę sprawę i w końcu zmieniłem zdanie. Tym bardziej, że po wizycie w sklepie okazało się, że wbrew mojemu błędnemu przekonaniu, lustrzanki mają szybsze AF i można nimi po prostu robić szybsze zdjęcia. Może się mylę, ale teza duża głębia = sukces przy fotografowaniu dzieci jakoś mi nie pasuje do rzeczywistości. Lustrzanką zrobię zdjęcia zarówno z małą jak i dużą głębią. Kompaktem uzyskam średnią lub dużą głębią, a wiele ładnych zdjęć robionych z bliska (niekoniecznie portretów), wygląda pięknie właśnie dzięki wyeksponowaniu pierwszego planu. Myślę o lustrzance m.in. z tego powodu, że chciałbym mieć możliwość robienia takich zdjęć, ale to nie jedyny powód. Jednak żeby je dostrzec trzeba chcieć pomóc, a nie wyzłośliwiać się.
Sunders - Wto 15 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | Czy jest jakiś algorytm, który ułatwiłby mi przeliczenie mm na "krotności" stosowane w kompaktach? Chciałbym mieć jakieś chociaż przybliżone wyobrażenie jakie uzyskam powiększenia z tych obiektywów. W starym kompakcie (Olympus C-765 UZ) mam obiektyw 6,3-63 mm, 1:2,8-3,7 i powiększenie 10x. |
To proste: nikkor 18-200-200/18=11,11/11/x
mjkmjk napisał/a: | 18-105 czy 18-200? Co zyskam kupująć 18-200 to się domyślam, ale czy coś stracę (oprócz kasy)? |
Zapłacisz ok.2,5x więcej za większy zakres ogniskowych i nieco solidniejszą konstrukcję.
mjkmjk napisał/a: | może jednak kupić "podstawowy" obiektyw o krótszej ogniskowej, ale z większą jasnością? Oczywiście nie Nikkor, bo bym zbankrutował, ale np. wspomniany na forum Tamron 17-50 mm / 2,8? |
Poczytaj najpierw o jakości tamronów-trzeba selekcjonować egzemplarze.
Marian - Wto 15 Gru, 2009
Błędnie odczytałeś to co napisałem. Chciałem ci uzmysłowić tylko, że lustrzanka nie będzie panaceum, a napisałem to dlatego, że czytałem oba twoje wątki, i zauważyłem że nagle zmieniasz "front" z kompaktu na lustrzankę pod wpływem uwag wielbicieli lustrzanek.
mjkmjk - Wto 15 Gru, 2009
Marian napisał/a: | Błędnie odczytałeś to co napisałem. Chciałem ci uzmysłowić tylko, że lustrzanka nie będzie panaceum, a napisałem to dlatego, że czytałem oba twoje wątki, i zauważyłem że nagle zmieniasz "front" z kompaktu na lustrzankę pod wpływem uwag wielbicieli lustrzanek. |
Coś niedokładnie czytałeś, bo było na odwrót. Byłem prawie zdecydowany na FZ38 i zmieniłem zdanie na podstawie opinii osób, które są "wielbicielami" kompaktów.
Marian - Wto 15 Gru, 2009
A FZ38 to nie jest kompakt?
lotofag - Wto 15 Gru, 2009 Temat postu: Re: Wybór lustrzanki 3-4 tys. zł czy 5-6 tys. zł ?
mjkmjk napisał/a: | Ideałem byłby jasny obiektyw i w miarę uniwersalny zakres ogniskowych (np. 18-200). Zauważyłem jednk, że takie obiektywy są bardzo drogie. Te tańsza z kolei tracą na jasności wraz z rozpiętością ogniskowych. Priorytetem na razie jest jasność, nawet kosztem ogniskowych, najwyżej przed wakacjami dokupię teleobiektyw. |
Spacerzoomy nie są specjalnie drogie jak na fotograficzne standardy, choć nieraz rzeczywiście droższe niż IMHO porządniejsze i jaśniejsze szkła. Nie znajdziesz też czegoś takiego jak jasny spacerzoom, coś Ci się musiało tutaj pomylić. Generalnie pooglądaj trochę zdjęć wykonanych tego typu szkłami i zdecyduj czy uzyskiwane efekty na tyle Cię satysfakcjonują by brnąć w tą "uniwersalność". Ważne by dokonać wyboru świadomie, znając wady i zalety takiego rozwiązania.
Wojteo - Wto 15 Gru, 2009
Ja bym brał D90 z kitem 18-105 + do tego 35/1.8G a z zakupem 70-300 jeszcze bym się wstrzymał.
35/1.8 to wystarczająco jasny o wystarczająco małej głębi ostrości obiektyw, który świetnie nadaje się do fotografowania dzieci. A jak jest potrzeba szerzej lub węziej to zakładasz 18-105. Bawiłem się trochę N D90 z kitem 18-105 i musze powiedziec, że ma bardzo przyjemny zakres ogniskowych.
A co do 35/1.8G to jest on mały, lekki, jasny, ostry i niedrogi.
Pozdrawiam.
mjkmjk - Wto 15 Gru, 2009
Marian napisał/a: | A FZ38 to nie jest kompakt? |
Oczywiście że jest. Właśnie o tym piszę. Rozważałem lustrzanka/kompakt i zdecydowałem się na kompakt FZ38, ale właśnie pod wpływem opinni na wątku o kompaktach zdecydwałem się jednak wrócić do pomysłu lustrzanki.
[ Dodano: Wto 15 Gru, 2009 21:49 ]
Wojteo napisał/a: | Ja bym brał D90 z kitem 18-105 + do tego 35/1.8G a z zakupem 70-300 jeszcze bym się wstrzymał.
35/1.8 to wystarczająco jasny o wystarczająco małej głębi ostrości obiektyw, który świetnie nadaje się do fotografowania dzieci. A jak jest potrzeba szerzej lub węziej to zakładasz 18-105. Bawiłem się trochę N D90 z kitem 18-105 i musze powiedziec, że ma bardzo przyjemny zakres ogniskowych.
A co do 35/1.8G to jest on mały, lekki, jasny, ostry i niedrogi.
Pozdrawiam. |
Chyba rzeczywiście zacznę od tego D90 z obiektywem 18-105. Z 70-300 na pewno poczekam, bo przyda mi się nie szybciej niż w wakacje.
Czy ktoś mi może z Was powiedzieć jak obliczyć, przełożyć długości ogniskowych w lustrzankach na "krotności" podawane w kompaktach? Chciałbym się zorientować jaki to będzie zoom w porównaniu do mojego starego kompakta.
ophiuchus - Wto 15 Gru, 2009
mjkmjk, podziel najdłuższą przez najkrótszą ogniskową... i Ci wyjdzie. W przypadku 18-105 będziesz miał zum 5,8x... 70-300 ma zum ok 4,3x itd...
mjkmjk - Wto 15 Gru, 2009
ophiuchus napisał/a: | mjkmjk, podziel najdłuższą przez najkrótszą ogniskową... i Ci wyjdzie. W przypadku 18-105 będziesz miał zum 5,8x... 70-300 ma zum ok 4,3x itd... |
Dzięki za odpowiedź. Sorki, że zadaje takie lamerskie pytania, ale jak to się ma do "krotności" podawanych na kompaktach, bo przecież lustrzanka z obiektywem 70-300 nie "przybliża" tak samo jak kompakt z optycznym zoomem 4,3 x, prawda?
lotofag - Wto 15 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: |
jak to się ma do "krotności" podawanych na kompaktach, bo przecież lustrzanka z obiektywem 70-300 nie "przybliża" tak samo jak kompakt z optycznym zoomem 4,3 x, prawda? |
A jaki ten kompakt ma zakres ogniskowych?
Sam teraz widzisz, że potoczny termin "zoom" tak naprawdę niewiele lub zgoła nic nie mówi...
18-55mm czy 70-210mm to tak samo "3x zóm" a kąty widzenia diametralnie inne
mjkmjk - Wto 15 Gru, 2009
lotofag napisał/a: |
A jaki ten kompakt ma zakres ogniskowych? |
6,3-63 mm (10x)
lotofag - Wto 15 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: |
6,3-63 mm (10x) |
A nie masz gdzieś w dokumentacji takowego sprzętu podane jaki to jest ekwiwalent ogniskowych dla klatki 36x24mm (taki zwyczajowy punkt odniesienia)? Łatwiej Ci to będzie potem porównać do lustrzanek APS-C.
I najlepiej zapomnij o tych "krotnościach"...
mjkmjk - Wto 15 Gru, 2009
lotofag napisał/a: | A nie masz gdzieś w dokumentacji takowego sprzętu podane jaki to jest ekwiwalent ogniskowych dla klatki 36x24mm (taki zwyczajowy punkt odniesienia)? Łatwiej Ci to będzie potem porównać do lustrzanek APS-C. |
Niestety, gdzieś pogubiłem dokumentację. To stary aparat.
lotofag napisał/a: | I najlepiej zapomnij o tych "krotnościach"... |
Pracuję nad tym
Męczę Was o te zoomy, bo pomimo wysokiej ceny ciągle zastanawiam się czy nie kupić od razu 18-200 mm zamiast 18-105 mm. Jasność obydwu obiektywów jest podobna, więc może zamiast za jakiś czas kupować 70-300 mm (też niemały wydatek), lepiej od razu kupić 18-200, a za jakiś czas dokupić 35/1.8G. Jak uważacie?
lupo57 - Wto 15 Gru, 2009
a ja bym poszedł do sklepu i porównał d90 i 50 D myślę że wtedy bez problemu podejmiesz decyzję
pozdrawiam
Sunders - Sro 16 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | pomimo wysokiej ceny ciągle zastanawiam się czy nie kupić od razu 18-200 mm zamiast 18-105 mm. Jasność obydwu obiektywów jest podobna, więc może zamiast za jakiś czas kupować 70-300 mm (też niemały wydatek), lepiej od razu kupić 18-200 |
Jeden i drugi obiektyw jest dobry, a różnica w cenie ok.1200pln. Za tą sumę możesz dokupić np. dwie stałki:35/1,8 i 50/1,8 albo dokładasz do tej różnicy niecałe 500pln i masz 70-300VR. Zależy czy tak bardzo potrzebujesz ogniskowej 106-200mm, a 201-300mm już nie? Posiadanie 18-105 i 70-300 daje szersze możliwości i moim zdaniem lepiej kupić te dwa obiektywy niż jeden 18-200.
mjkmjk napisał/a: | za jakiś czas dokupić 35/1.8G |
Ten obiektyw warto dokupić niezaleznie od tego jakiego będziesz miał zooma.
sigmiarz - Sro 16 Gru, 2009
mjkmjk chodziło chyba o to że do APS-C w nikonie ma się do FF jak 1 do 1.5
czyli 18-105 to 27-157, dość szeroko i bardzo długo, 200 to bardzo długo, na 300 mm musi być
lepsza transmisja żeby kontrast itd niż w takim spacerzoomie jak 18-200.
18-105 to dobra rozpiętość ogniskowych na początek.
Nie wiem czy nie lepsza jakość jest z 18-55 ...
moze niech ktos sie wypowie jak wygląda porównanie..
mjkmjk - Sro 16 Gru, 2009 Temat postu: A co myślicie o Nikonie D300s? A co myślicie o Nikonie D300s?
Jak już pisałem, ten D90 interesował mnie m.in. ze względlu na możliwość nagrywania filmów, co jest stosunkowo rzadkie w lustrzankach. Ja nie mam kamery i w ogóle nie mam ochoty jej kupować, a krótkie filmy chciałbym czasem nagrać. Niestety zgłębiając temat przeczytałem, że w D90 podczas nagrywania filmów nie działa AF i na sztywno ustawia się przesłona w momencie ustawienia nagrywania. Jest też sporo zastrzeżeń do jakości tych filmów, chociaż to głupie, bo w końcu to nie kamera i nagrywanie filmów ma charakter pomocniczy.
Rozglądałem się za innymi lustrzankami z opcją nagrywania filmów i wpadł mi w oko Nikon D300s, którym niektórzy piszą jako "następcy kultowego D300". Co prawda D300/D300s, z tego co się zorientowałem, to już inna klasa aparatu, ale może powinienem się jednak nad tym zastanowić? Jednak jeżeli miałbym w ogóle brać je pod uwagę, to tylko D300s, ze względu na tę opcję nagrywania filmów, bo D300 mnie nie przekonuje, gdyż zdaję sobie sprawę, że taki amator jak ja nie jest w stanie zrobić istotnie lepszy zdjęć tym aparatem w porównaniu do D90.
Zastanawia mnie jednak jedna sprawa. Otóż w rankingu CHIPa (nie śmiać się, wiem że to nie branżowe pismo) pomiędzy tymi aparatami istnieje przepaść kilku miejsc. Czy to możliwe, że dodanie tego 1 mln pikseli do D300s spowodowało aż takie pogorszenie jakości obrazu w porównaniu do D300, że dostał on tylko 84 pkt. za jakość zdjęć vs. 100 pkt. dla D300 w tej samej kategorii? Ranking CHIPa.
A może jednak uważacie, że to durnowaty pomysł wydawać prawie 3000 zł więcej za taką różnicę w jakości zdjęć i aparatu (D90 vs. D300s)?
bergercs - Sro 16 Gru, 2009 Temat postu: Testy Prawie rok wcześniej test 300tki - możen "jak na tamte czasy" jakość zdjęć była na 100? A tak na serio - kliknij w ich rankingu na 300s - jedyne co pisze to "poprawiona wersja 300tki" można odnieść odczucie, że testu s-ki nie było.
W tym samym rankingu pierwsze miejsce w kompaktach zajmuje Lumix FZ-50 - jak na te czsy zabytek z ogromnymi szumami.
Po prostu gdy robili wcześniejsze testy mieli odniesienie tylko do niewielkiej grupy aparatów, teraz powinni już uaktualnić wyniki (jak to robi np. DFV).
Test d300s
http://bergercs.com/lumix...Nikon_D300S.pdf
mjkmjk - Sro 16 Gru, 2009
Dzięki bergercs
Czy w tym magazynie DFV są gdzieś publikowane ranking? Mam na myśli coś podobnego do tego z CHIPa? Szukałem na stronie www i nie natknąłem się na nic takiego. A może są dostępne tylko w formie papierowej?
Baku - Sro 16 Gru, 2009
Dlaczego bym poczekał z Canonem 50D i 17-55IS?
Dlatego, że jego cena przekracza Twój budżet o jakieś 500 zł i to czekanie to po prostu dozbieranie tych pięciu stówek. Owszem, filmowania nie będzie, ale ja wychodzę z założenia, że do kręcenia amatorskich filmików kupuje się choćby i tanią kamerkę za 1000 zł a nie próbuje zmusić biedną lustrzankę do tego.
Dlaczego sam bym wybrał 50D i 17-55IS? Bo to świetny tandem - a u konkurencji podobny sprzęt (zaawansowany korpus i jasny szerokokątny obiektyw) to dużo większy wydatek. Więc albo to, albo...
Opisywany wcześniej D90. Ma filmowanie. Nie wiem czy D300s ma lepsze, ale jedno jest pewne - jest dużo droższy i na pewno trzeba się pożegnać z drugim obiektywem.
A jeśli bierzemy D90 pod uwagę to jednak megazooma odradzam. Wolałbym zestaw z 18-105VR i 70-300VR, a jeszcze bardziej z 16-85VR i 70-300VR. Tu masz taki zestawik:
http://www.ceneo.pl/1990943
Świetnie mieści się w Twoim budżecie i pokrywa szeroki zakres ogniskowych.
Przy Twoim budżecie z D300s bym się jednak pożegnał i na placu boju pozostawił D90 albo 50D.
mjkmjk - Sro 16 Gru, 2009
Baku napisał/a: | Dlaczego bym poczekał z Canonem 50D i 17-55IS?
Dlatego, że jego cena przekracza Twój budżet o jakieś 500 zł i to czekanie to po prostu dozbieranie tych pięciu stówek. Owszem, filmowania nie będzie, ale ja wychodzę z założenia, że do kręcenia amatorskich filmików kupuje się choćby i tanią kamerkę za 1000 zł a nie próbuje zmusić biedną lustrzankę do tego. |
Wiesz jak to jest - w miarę jedzenia rośnie apetyt. Najpierw wybrałem wydawałoby się najlepszy kompakt za 1400 zł. Potem zamarzyła mi się lustrzanka. Dzięki Waszym cennym poradom zbliżyłem się do decyzji w tej sprawie koncentrując się na D90. Wiem, że to Was może dziwić, ale trochę mi zależy na nagrywaniu krótkich filmów i nie zamierzam kupować kamery. Nie ze względów budżetowych, ale po prostu najczęściej jest tak, że w tym samym czasie fotografuję, nagle chcę coś nagrać, potem dalej fotografuję. Lustrzanka i tak będzie dużo większym "bagażem" w porównaniu do kompaktu, więc jakbym miał jeszcze nosić ze sobą kamerę... Nie, to raczej nie wchodzi w grę.
Z drugiej strony jak czytam jak D90 kiepsko zachowuje się podczas nagrywania filmów, to dochodzę do wniosku, że te filmy mogą być gorsze niż dotychczas. Poczciwy Olympus co prawda nie nagrywał dzwięku, ale za to można było zoomować podczas nagrywania i bez problemów ostrzył (z dzwiękiem zoom nie działał).
Nie muszę "uzbierać" kolejnych 500 zł na to, żeby pozwolić sobie na ten model 300s, ale zastanawiam się czy jest sens wydawać taką kasę. Gdy go kupię to i tak za jakiś czas dokupię obiektywy, bo to nie jest kwestia braku pieniędzy tylko rozsądku (lub raczej jego braku ).
A może powinienem sobie darować w ogóle D90 i 300s? Może wybrać inną drogę. Może do codziennego użytku i robienia większej liczby zdjęć kupić jednak ten kompakt FZ38, który będzie robił trochę lepsze zdjęcia i filmy w porównaniu do mojego wysłużonego Olympusa, a dodatkowo jakąś tanią amatorską lustrzankę o przyzwoitym stosunku jakości do ceny, która posłuży mi do robienia takich ładniejszych zdjęć z ostrym pierwszym planem i niską GO? Widziałem też, że są lustrzanki w granicach 2000 zł.
Wiem, że marudzę jak baba, ale tyle mi pomogliście, to może jeszcze trochę wytrzymacie i powiecie co o tym myślicie?
Baku - Sro 16 Gru, 2009
Jak dla mnie D300s to gra nie warta świeczki i w sensie zastosowań i w sensie budżetu. To już drogi sprzęt, do którego nie wypada podpinać takiego 18-105...
Może w takim razie Canon 500D? Ma tryb filmowania z AF o którym możesz poczytać tu:
http://www.optyczne.pl/10...5%9B%C4%87.html
Jeśli chcesz operować małą głębią ostrości na niepełnej klatce to potrzebujesz jak najjaśniejszego obiektywu. 17-55IS jest jasny i oferuje znakomitą jakość obrazu.
Za wszystko razem zapłacisz niecałe 6 000 zł. Do tego w przyszłości możesz sobie dokupić obiektywy stałoogniskowe 50/1.8 i znakomite 85/1.8 i świat małej GO z filmikami stanie przed Tobą otworem.
cube007 - Sro 16 Gru, 2009
mjkmjk - jesli nagrywanie filmow jest az tak wazne, do tego chcesz robic dobre zdjecia kup... Lumix GH1. Dobry aparat i kamera fullHD w jednym
Standardowe szklo 14-140mm ma uniwersalny zakres ogniskowych na ktorym Ci zalezy, dodatkowo zaprojektowane zostalo pod katem filmowania - bezstopniowa przyslona, cichy AF.
Martin___ - Sro 16 Gru, 2009
Baku napisał/a: |
Za wszystko razem zapłacisz niecałe 6 000 zł. |
Ech. Śmiem twierdzić, że to gdzieś 2-3 razy więcej niż mógłby zapłacić i być zadowolonym.
mjkmjk nigdy nawet nie pisał o swoim zacięciu do fotografii jako takiej, a jedynie chce robić rodzinne/wycieczkowe zdjęcia/filmiki z jakością zauważalnie lepszą od swojego starego kompaktowego Olympusa i z mniejszą GO niż jest to w kompaktach typu FZ38.
A Wy mu polecacie zestaw za 6000
Starczyłby spokojnie Olympus E-520 z dwoma kitami, gdyby jeszcze tylko kręcił filmiki.
Baku - Sro 16 Gru, 2009
Starczyłby, ale nie kręci filmików, a budżet jest ustalony na taką właśnie wartość.
Można też polecić wypasioną komórkę, prócz zdjęć i filmików będzie miała walkmana, kalkulator, budzik, automapę no i da się z niej zadzwonić
To forum zacięcia sprzętowo-fotograficznego (a nawet onanizmu sprzętowego) i zadając tu pytanie oczekuje się, że zostanie zaproponowany najlepszy zestaw do określonego celu w określonym budżecie. Gdyby było inaczej każdemu można by polecić Olympusa w dualkicie.
A kwestia zacięcia do fotografii... Cóż, nie każdy posiadacz Mercedesa klasy S jest miłośnikiem motoryzacji, co jednocześnie nie odbiera mu mandatu do kupna, użytkowania, a nawet bycia zadowolonym z tej maszyny.
komor - Sro 16 Gru, 2009
Co do dylematu 18-105 czy 18-200:
Sunders napisał/a: | Jeden i drugi obiektyw jest dobry, a różnica w cenie ok.1200pln. Za tą sumę możesz dokupić np. dwie stałki:35/1,8 i 50/1,8 |
Popieram, to co powyżej.
cube007 napisał/a: | jesli nagrywanie filmow jest az tak wazne, do tego chcesz robic dobre zdjecia kup... Lumix GH1 |
To też nie jest głupi pomysł, jeśli nie zamierzasz zachorować całkowicie na hobby fotograficzne i rzeczywiście filmy są dla Ciebie ważne – to taki GH1 z jakimś dodatkowym naleśnikiem (17/2,8?) powinien być fajny.
D300s odpuściłbym sobie, za duża kasa na samo body, żeby robić zdjęcia rodzinne. A czy filmy kręci lepsze niż D90? Ktoś pamięta czy w D300s działa zmiana przysłony i innych parametrów podczas filmowania? Tak czy owak to jest inne filmowanie niż kamerą – i o tym przede wszystkim należy pamiętać. mjkmjk, poczytaj sobie wątek Filmowanie w lustrzankach - technical issues
Martin___ - Sro 16 Gru, 2009
Baku napisał/a: | Starczyłby, ale nie kręci filmików, a budżet jest ustalony na taką właśnie wartość. |
Tak ustalony został maksymalny budżet, poza tym należy zawsze zadać pytanie sobie: czy to rozsądne tyle wydawać
Kolega niedawno poważnie zastanawiał się nad kompaktem za 1400zł, a nagle jest bliski wydania 6000zł. Już samo to daje do myślenia...
Olympus E-520 nie kręci filmików, ale np. Canon 500D już tak (Full HD).
Rozumiem, że w tym wątku udzielają się pasjonaci, może profesjonaliści też, ale naprawdę nie każdy jest koneserem. A zresztą... przecież to nie moje pieniądze
cube007 - Sro 16 Gru, 2009
komor napisał/a: |
To też nie jest głupi pomysł, jeśli nie zamierzasz zachorować całkowicie na hobby fotograficzne i rzeczywiście filmy są dla Ciebie ważne – to taki GH1 z jakimś dodatkowym naleśnikiem (17/2,8?) powinien być fajny.
|
Skoro GO az tak sie liczy to lepszy bedzie Lumix 20mm/F1.7
komor - Sro 16 Gru, 2009
cube007, racja. Już mi się mylą te wszystkie szkiełka…
Misek - Sro 16 Gru, 2009
Powiem tylko że znajomy ma 400D i kupił sobie taką małą kamerkę Sony chyba, ale na 100% nie wiem. Sprzęt jest naprawdę mały i poręczny. Pojechał na urlop z rodziną i po powrocie stwierdził że naprawdę świetnie się sprawdziła. Jakość filmów bardzo dobra, a jest na tyle lekka i poręczna że miał ją wpiętą do paska od spodni i nie była dla niego żadnym ciężarem. Tym bardziej nie zabierała dużo miejsca w plecaku czy torbie.
sigmiarz - Sro 16 Gru, 2009
biada tym co błądzą bo droga im wskazana przez ciernie będzie wiodła
lotofag - Sro 16 Gru, 2009
Jak to mają być przypadkowe filmiki, wydarzenia rodzinne, urlopy itd itp. to darowałbym sobie używanie do tego celu lustrzanki... To zajęcie raczej dla pasjonatów filmowania - świetne efekty kosztem dość upierdliwej obsługi, potem oczywiście montaż (link do stosowanego wątku padł już chyba wyżej). Do "niezobowiązującego" filmowania wygodniejsza będzie nawet budżetowa kamerka. Ktoś może powiedzieć, że przy porównaniu obraz z niej to kiszka, ale do takich zastosowań spokojnie starczy większości osób...
sigmiarz - Sro 16 Gru, 2009
ale autor wątku napisał że chce mieć "ładne" te obrazki, jak tak ważne filmowanie to niech bierze canona 500d, na razie z kitem, kwestie dodatkowych obiektywów niech zostawi na później. Niestety 90d było pionierem wśród lustrzanek filmujących, kosztem obsługi - chociaż ręczne ostrzenie wygląda szlachetniej niż autofokusem, w końcu tak właśnie się to robi kręcąc "prawdziwe" filmy.
tyle.
na zachętę trochę street photo robionego 500d
http://www.flickr.com/sea...=47804963%40N00
szkło sigma 30mm f1.4
mjkmjk - Czw 17 Gru, 2009 Temat postu: Ciężka sprawa Bardzo trudno było mi w sposób syntetyczny przedstawić swoje potrzeby, dlatego niektórzy z Was nie do końca mnie rozumieją. Nie mniej jednak, dziękuję wszystkim za wsparcie (szczególnie Tobie Baku).
1. Ostatnie 6 lat spędziłem z kompaktowym Olympusem z 10x zoomem i możliwością nagrywania kiepskich filmów. Od dawna nosiłem się z zamiarem zakupu nowego aparatu, ale wybór jest cholernie trudny. Można na ten temat przynajmniej magisterium zrobić.
2. To prawda, że najczęściej fotografuję swoje dzieci, rodzinę oraz wszystko co popadnie podczas wakacyjnych wyjazdów itp. wypraw. Niestety aparat, który posiadam, na zbyt wiele nie pozwala, więc trudno mi jest zdefiniować inne potrzeby jakie mógłbym był mieć, gdybym miał lepszy aparat.
3. Do zmiany aparatu motywują mnie przede wszystkim dwa czynniki. Pierwszy to zazdorść - często widzę jakie piękne zdjęcia robią inni ludzie i też chciałbym robić podobne. Drugi to uciekający czas. Mam małe dzieci, które się błyskawicznie zmieniają i żal mi, że za kilka lat będę miał co najwyżej średnie zdjęcia. Odwiedzam też miejsca, do których mogę już nie wrócić i zwyczajnie żal mi, że nie mogę ich sfotografować w lepszy niż przeciętny sposób.
4. Kiedyś fotografowałem lustrzankami i myślę, że jak na amatora, całkiem nieźle sobie radziłem. Śmiejcie się jak chcecie, ale przeszedłem ruskiego Zenita, potem Practikę (piękne zdjęcia robiła) i jakiegoś EOSa, którego mi ukradziono. Gdy je miałem, to "bawiłem się" fotografią i dlatego nieśmiało podejrzewam, że gdybym kupił teraz lustrzankę, to robiłbym na niej dużo więcej niż na poczciwym Olympusie.
5. W ubiegłym roku miałem krótką przygodę z Nikonem P80, który mnie całkowicie rozczarował. Zdjęcia wychodziły niewiele lepsze niż ze starego Olympusa, a do tego dość często były nieostre. Sprzedałem go po tygodniu, a cała sytuacja na jakiś czas ostudziła moje ambicie w kwestii wymiany aparatu.
No i teraz pomysł wrócił. Pierwsze myśl - kupię w końcu lustrzankę. Jednak po dłuższej rozmowie ze znajomym fotografem doszedłem do wniosku, że lepszym wyborem będzie dobry kompakt. Chciałem po prostu ładniejszych zdjęć i "filmików", niż te które teraz robię.
Jak już mówiłem, byłem bliski zakupu FZ38, ale zwróciłem uwagę, że kupując kompakt mam bardzo ograniczony wpływ na głębię ostrości. To nie jest tak jak niektórzy mnie zrozumieli, że mam potrzebę robienia zdjęć z małą GO. Ja chcę robić ładne zdjęcia, a jak wiecie, niektóre ujęcia po prostu wymagają niskiej GO dla uwypuklenia fotografowanego obiektu. Chciałbym mieć możliwość wpływania na GO, dlatego wróciłem do pomysłu lustrzanki.
Niestety zaraz po tym okazało się, że nagrywanie filmów to rzecz rzadka w lustrzankach i nawet w dość drogich aparatach (odnoszę się do FZ38 za 1.400 zł) występuje w mocno upośledzonej formie, przeważnie gorszej niż w kompaktach. Był więc moment zawahania - może poświęcić wpływ na GO i wziąć jednak dobry kompakt z powodu filmów? Otóż nie, bo na pierwszym miejscu jest chęć robienia wyraźnie lepszych zdjęć, więc chcę lustrzankę.
No i zonk! Dobra amatorska lustrzanka kosztuje ok. 4-5 tysięcy i o zgrozo, nie da się na niej wygodnie nagrywać filmów (przykład D90 w którym nie działa AF i regulacja przysłony). Nie mam bardzo sztywnych ograniczeń budżetowych, więc zacząłem się rozglądać za czymś co jest przynajmniej tak dobre jak ten Nikon D90, ale w miarę wygodnie nagrywa filmy (nie muszą być od razu full HD). I mimo, że początkowo nie sądziłem o przekraczaniu kwoty 5.000 zł, to zacząłem się jednak zastanawiać nad D300s. Wstyd się przyznać - przede wszystkim ze względu na te filmy, w mniejszym stopniu ze względu na profesjonalność aparatu: metalowa obudowa, szczelność, wysoka jakość zdjęć itd. To wszystko są miłe dodatki, którymi zagłuszam rozsądek, bo wiem że poziom D90 byłby dla mnie aż nadto wystarczający.
Aha, i nie namawiajcie mnie do zakupu kamery. Nie chcę kamery! Umówmy się, że mam kamerofobię. Filmy nagrywam krótkie i incydentalnie, ale chcę to robić i raczej z tego nie zrezygnuję.
Rozpisałem się bardzo, ale może niektórzy z Was jednak przez to przebrną i lepiej mnie rozumiejąc, jeszcze coś doradzą. Póki co, zabieram się za analizę tego Canona 500D.
Marian - Czw 17 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | Filmy nagrywam krótkie i incydentalnie, ale chcę to robić i raczej z tego nie zrezygnuję. | Na ile się orientuję, to jeśli nie interesuje cię Panasonic GF1, to nie ma aparatu foto zaspokajającego twoje potrzeby, i dlatego musisz ponownie rozważyć swoje potrzeby i ustalić hierarchię ich ważności, czyli jakie potrzeby są mniej ważne, albo też na razie powstrzymać się od zakupu.
hijax_pl - Czw 17 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | D90 w którym nie działa AF i regulacja przysłony |
mjkmjk napisał/a: | Filmy nagrywam krótkie i incydentalnie, ale chcę to robić i raczej z tego nie zrezygnuję. |
W takim razie nie za bardzo rozumiem w czym Ci przeszkadza brak autofokusa czy regulacji przesłony. Z tego co pamiętam to w kompaktach też nie masz regulacji przesłony, a z uwagi na ich GO regulacja autofokusa jest też minimalistyczna.
Sam robię króciutkie filmy moim D90 i jakoś mi w tym aparat nie przeszkadza
mjkmjk - Czw 17 Gru, 2009
Przyglądałem się temu aparatowi i jakoś mnie nie urzekł, ale zrobiłem to pobieżnie, więc jeszcze poczytam się zastanowię.
Póki co, na placu boju zostają (nie wdając się za bardzo w szczegóły):
- amatorska lustrzanka Nikon D90, którą zrobię fotografie na dobrym poziomie, ale przy której musiałbym się przyzwyczaić do ręcznego regulowania ostrości podczas nagrywania filmów. Z obietywme 18-105, kartą i torbą to wydatek ok. 3.600 zł
- amatorska lustrzanka Canon EOS 500D, która da mi zbliżoną jakość fotografii do D90, ale przypuszczalnie lepsze filmy, aczkolwiek pliki, który ściągnąłem ze strony z testem zacinają się. Nie wiem czy mam zły kodek, czy po prostu to jest przedsmak problemów z nagrywaniem, o ktorych czytałem. Koszt podobnego (z 18-135) pakietu to ok. 4.200 zł
- profesjonala lustrzanka Nikon D300s, ze wszystkimi jej konsekwencjami, a więc jakością samego urządzenia, szansą na fotografie najwyższej jakości i przypuszczalnie całkiem przyzwoite sekwencje wideo. Niestety to wydatek co najmniej 6.500 zł na początek.
Czy pominąłem jakieś urządzenie?
[ Dodano: Czw 17 Gru, 2009 08:25 ]
hijax_pl napisał/a: | Sam robię króciutkie filmy moim D90 i jakoś mi w tym aparat nie przeszkadza |
A no to super, że masz w tej sprawie jakieś osobiste doświadczenie. Czy mógłbyś mi przesłać jakiś krótki film, w którym odległość od fotografowanego obiektu zmienia się i konsekwencją musi być ręczna regulacja ostrości. Chciałbym zobaczyć na ile szybko to się odbywa. Kto wie, może wbrew pozorom to co uznaję za wadę, może być w gruncie rzeczy zaletą i poprawić kreatywność takich filmów?
Mam jeszcze jedno pytanie, a mianowicie co się dzieje w momencie używania obiektywu o zmiennej ogniskowej? To będzie tak, że najpierw przybliżę/oddalę obiekt i stracę ostrość, którą zaraz potem będę musiał wyregulować?
Baku - Czw 17 Gru, 2009
Myślę, że zacinanie się filmów to kwestia kodeka.
Sprawa nie jest wcale taka trudna - jeśli filmy są dla Ciebie istotne to jednak nowsza o przeszło pół roku konstrukcja Canona 500D pchnęła tą użyteczność do przodu w stosunku do pionierskiego D90. Do tego 500D jest uważany (i ja osobiście też tak uważam) za udany trzycyfrowy model Canona (w przeciwieństwie do 450D, który mnie również rozczarował).
Powtarzam kolejny raz - jak dla mnie nie ma sensu pchać się w Nikona D300 a już zwłaszcza w Nikona D300s czy Canona 7D. Albo inaczej - jest sens, jeśli wykorzysta się to co oferują i jest to potrzebne w celach zawodowych, lub najzwyczajniej w świecie Cię stać i chcesz to.
Ostatnio w ofercie Canona pojawiło się kilka ciekawych obiektywów, więc jeśli zdecydowałbyś się na 500D, to po określeniu potrzeb pomożemy z wyborem.
----
hijax_pl, mam pytanie. Czy podczas panningu występuje u Ciebie na filmach efekt 'pijanego płotka' na pionowych liniach (cmos shutter lag)?
hijax_pl - Czw 17 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: |
A no to super, że masz w tej sprawie jakieś osobiste doświadczenie. Czy mógłbyś mi przesłać jakiś krótki film, w którym odległość od fotografowanego obiektu zmienia się i konsekwencją musi być ręczna regulacja ostrości. Chciałbym zobaczyć na ile szybko to się odbywa. Kto wie, może wbrew pozorom to co uznaję za wadę, może być w gruncie rzeczy zaletą i poprawić kreatywność takich filmów? |
To jak tylko wrócę z pracy to taki filmik zrobię i Ci wyślę.
mjkmjk napisał/a: |
Mam jeszcze jedno pytanie, a mianowicie co się dzieje w momencie używania obiektywu o zmiennej ogniskowej? To będzie tak, że najpierw przybliżę/oddalę obiekt i stracę ostrość, którą zaraz potem będę musiał wyregulować? |
Obiektyw raczej nie powinien zmieniać odległości przedmiotowej podczas zmiany ogniskowej. Popatrz sobie na ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=zGJ3UzU5uLo
[ Dodano: Czw 17 Gru, 2009 09:48 ]
Baku napisał/a: | Myślę, że zacinanie się filmów to kwestia kodeka. |
Tak - ale w kompie. Jakoś standardowy kodek nie radzi sobie z dekompresją MJPEG w locie.
Ja osobiście przy zrzucaniu filmu z karty pamięci od razu przekodowauję do jakiegoś "normalnego" formatu - np Xvid
Baku napisał/a: | hijax_pl, mam pytanie. Czy podczas panningu występuje u Ciebie na filmach efekt 'pijanego płotka' na pionowych liniach (cmos shutter lag)? |
Nie zauważyłem - przyjże się dziś też temu. Ale widoczny jest efekt galarety, który występuje przy szybkim panningu. No ale jest to typowe zachowanie raczej
Znalazłem takie porównanie efektu galarety dla D90 5DmkII GH1 i 7D http://vimeo.com/6894404
Sunders - Czw 17 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | Czy pominąłem jakieś urządzenie? |
mjkmjk, jak "wszedłeś na półkę cenową" d300s, to weź jeszcze pod uwagę canona 7d.
mjkmjk napisał/a: | co się dzieje w momencie używania obiektywu o zmiennej ogniskowej? To będzie tak, że najpierw przybliżę/oddalę obiekt i stracę ostrość, którą zaraz potem będę musiał wyregulować? |
W 7d jest tak:
"Podczas filmowania możemy skorzystać z autofokusa, działa on jednak dość wolno i dodatkowo otwiera przysłonę co skutkuje rozjaśnieniem ekspozycji ma moment. Pozostaje manualne ustawianie ostrości.."
W d300s z ostrzeniem jest podobnie.
Baku - Czw 17 Gru, 2009
Efekt niestety wszędzie widoczny. Wydawać by się mogło, że największa matryca 5DII powinna mieć z tym największe problemy, tymczasem jest inaczej.
Teraz w kamerach CMOS jest chyba jakiś patent zastosowany, który 'w locie' usuwa ten nieprzyjemny efekt. Tak czy inaczej matryce CCD nie mają tego efektu.
hijax_pl, jak możesz to ten popołudniowy filmik umieść tu w wątku. Też chętnie obejrzę.
mjkmjk, póki będziesz unikał szybkiego panningu to wszystko powinno być ok. Akurat w krótkich filmikach z małą GO nie powinno to zbytnio przeszkadzać. O wiele bardziej przyda Ci się szybkie manualne ostrzenie, bo nawet 500D ma AF w filmowaniu oparty na detekcji kontrastu i ciągłe rozogniskowania mogą popsuć dobry efekt.
Poszukaj zresztą czegoś w sieci - zobacz czy jest to poziom satysfakcjonujący dla Ciebie.
hijax_pl - Czw 17 Gru, 2009
Baku napisał/a: | Teraz w kamerach CMOS jest chyba jakiś patent zastosowany, który 'w locie' usuwa ten nieprzyjemny efekt. Tak czy inaczej matryce CCD nie mają tego efektu. |
To wynika ze sposoby sczytywania danych z sensora.
CCD czyta w jednym ruchu całość do bufora, który później jest szeregowo "opróżniany". CMOS nie ma takiego bufora więc jest taki efekt.
Baku napisał/a: |
hijax_pl, jak możesz to ten popołudniowy filmik umieść tu w wątku. Też chętnie obejrzę. |
łokej
Martin___ - Czw 17 Gru, 2009
hijax_pl napisał/a: |
Z tego co pamiętam to w kompaktach też nie masz regulacji przesłony, |
Jest regulacja, np. w FZ38
mjkmjk - Czw 17 Gru, 2009
Jak nie ma regulacji przesłony, to najazd kadrem na obszar mocniej oświetlony w trakcie filmowania nie zostanie w żaden sposób skompensowany i film będzie prześwietlony?
I vice-versa - będzie zbyt ciemny, gdy zmienimy obszar filmowania na istotnie ciemniejszy obszar?
Z tym ostrzeniem chodziło mi o to, że filmując przez obiektyw o zmiennej ogniskowej mogę sobie przybliżać lub oddalać filmowany obiekt. Rozumiem, że będzie to zmieniało jego ostrość, prawda? Czyli np. podczas ciągłego filmowania po przybliżeniu/oddaleniu obiektu stracę ostrość, którą będę musiał natychmiast skorygować?
Mogę też w sposób skoordynowany przybliżać/oddalać oraz ostrzyć, ale czym wtedy trzymać korpus ?
Baku - Czw 17 Gru, 2009
Jak już pisałem wcześniej, 500D ma w trybie filmowania zapewniony AF bazujący na zasadzie detekcji kontrastu. Jest to metoda powolna. Jeżeli zmiana ogniskowej będzie odbywała się powoli i płynnie a oświetlenia wystarczy do prawidłowej pracy AF, to istnieje szansa, że AF zdąży z ustawieniem ostrości. Szybka zmiana kadru na pewno wprowadzi zamieszanie i spowoduje że chwilowo obraz będzie nieostry.
Warto pamiętać o tym, że kamery wideo (przynajmniej amatorskie) nie mają lepszych układów AF niż lustrzanki, a jednak ustawianie ostrości działa tam szybciej. Dzieje się tak z powodu znacznie większej głębi ostrości powodowanej mniejszą powierzchnią przetwornika i innymi ogniskowymi obiektywów.
Tu właśnie tkwi potencjał i zarazem słabość lustrzanek w wideofilmowaniu - mała głębia ostrości. Pozwala na uzyskanie obrazów niedostępnych dla amatorskich kamer, lecz pociąga za sobą problem precyzyjnego ustawiania ostrości. "Nie ma róży bez ognia."
mjkmjk, proponowałbym żebyś udał się do jakiegoś sklepu i przetestował sobie tryb filmowania (manual/auto), zdjęcia i obsługę Canona 500D. Może się okazać, że coś jest nie tak i kicha, albo właśnie znalazłeś idealny korpus dla siebie.
krewzszafy - Czw 17 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | profesjonala lustrzanka Nikon D300s, ze wszystkimi jej konsekwencjami, a więc jakością samego urządzenia, szansą na fotografie najwyższej jakości i przypuszczalnie całkiem przyzwoite sekwencje wideo |
ze słoikiem po musztradzie? bo na lepsze "szkło" nie wystarczy
mjkmjk - Czw 17 Gru, 2009
Baku, bardzo mi pomogłeś wiele razy w tym wątku, ale z jakichś niezrozumiałych względów mam wielki sentyment do Nikona. Mimo wszystko wczoraj poświęciłem dużo czasu na lekturę testów i opinii użytkowników Canona 500D. Ciągle myślę o tym AF, bo z jednej strony warto byłoby go mieć, ale czytałem, że na nagrywanych filmach bardzo go słychać. Może w praktyce nie będzie miało to znaczenia, tym bardziej, że zapewne można go wyłączyć i ostrzyć ręcznie tak jak w D90.
Prawda jest taka, że obecnie te dwa aparaty są moimi faworytami i zrobię właśnie tak jak proponujesz - pojdę do sklepu je pooglądać. Muszę także upewnić się, że Canon będzie mi dobrze leżał w rękach, bo podobno one mają stosunkowo małe korpusy, a ja mam wielkie łapska.
Czy wybierając pomiędzy Nikonem D90 a Canonem 500D mogę przyjąć, że w sensie jakości zdjęć (potencjalnej ) są one porywnywalne do siebie?
Czy jest coś ważnego co tracę/zyskuję wybierając jeden lub drugi z tych aparatów (oprócz Full HD, z którego raczej i tak nie będę korzystał bo pliki mają kosmiczne rozmiary).
[ Dodano: Czw 17 Gru, 2009 11:31 ]
krewzszafy napisał/a: | mjkmjk napisał/a: | profesjonala lustrzanka Nikon D300s, ze wszystkimi jej konsekwencjami, a więc jakością samego urządzenia, szansą na fotografie najwyższej jakości i przypuszczalnie całkiem przyzwoite sekwencje wideo |
ze słoikiem po musztradzie? bo na lepsze "szkło" nie wystarczy |
A skąd Ty wiesz na co mnie stać a na co nie? Może zaczne od obiektywu kitowego, ale jak mi się spodoba to za chwilę dokupię drugi obiektyw?
Ja mam świadomość, że 300s ma wielkie rezerwy możliwości jeżeli je porównać do moich potrzeb i wiem, że u niektórych moje rozważania budzą uśmiech politowania, bo niejeden fotograf używa tej klasy aparatów do celów zawodowych. Nie upadłem całkiem na głowę żeby kupować aparat za 25 tysięcy i obiektywy, statywy i filtry za kolejnych 50 tysięcy, ale jak uznam, że chcę 300s to i tak go kupię i wcale nie ze słoikiem po musztardzie. Wolę przepłacić i mieć zapas możliwości niż oszczędzić nawet 1-2 tysiące i za pół roku mieć niedosyt, że mi czegoś brakuje.
Sunders - Czw 17 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | Czy wybierając pomiędzy Nikonem D90 a Canonem 500D mogę przyjąć, że w sensie jakości zdjęć (potencjalnej ) są one porywnywalne do siebie? |
W sensie "jakości zdjęć" tak.
mjkmjk napisał/a: | Ciągle myślę o tym AF, bo z jednej strony warto byłoby go mieć, ale czytałem, że na nagrywanych filmach bardzo go słychać. Może w praktyce nie będzie miało to znaczenia, tym bardziej, że zapewne można go wyłączyć i ostrzyć ręcznie tak jak w D90. |
Można też korzystać w mikrofonu zewnętrznego.
Baku - Czw 17 Gru, 2009
Są pewne różnice. Zacznę od podstawowych:
* D90 to matryca 12,2mpix, 500D ma 15mpix.
* D90 przelicznik ekwiwalentu ogniskowej 1,5x, 500D ma 1,6x
Jednym słowem zbliżone kąty widzenia (jak 50 mm na FF) dadzą obiektywy: 33 mm na Nikonie 31 mm na Canonie.
* D90 jest minimalnie szybszy w serii, jednak RAWy w Canonie mają 14 bitów a w Nikonie 12. Większa jest także rozdzielczość zdjęć z Canona.
* D90 ma chyba lepszy AF i większy, wygodniejszy wizjer.
* D90 ma wyraźnie lepszy zakres tonalny, zwłaszcza na iso100/200.
* Rawy z D90 nie są aż tak surowe jak w Canonie. Nikon lubi sobie coś tam w nich grzebnąć.
Gdyby nie to filmowanie, to wybór padłby zdecydowanie na D90. Przynajmniej mój.
komor - Czw 17 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | (D90/500D) Czy jest coś ważnego co tracę/zyskuję wybierając jeden lub drugi z tych aparatów |
D90 to lepszy wizjer, większa i wygodniejsza puszka. Ale tu tradycyjnie trzeba napisać to, co zwykle piszemy: zadecydować powinien system obiektywów który bardziej Cię zainteresuje. Inne mocne strony ma Canon, inne Nikon. Puszka odchodzi i przychodzi.
mjkmjk napisał/a: | A skąd Ty wiesz na co mnie stać a na co nie? (…) jak uznam, że chcę 300s to i tak go kupię i wcale nie ze słoikiem po musztardzie |
Kozaczysz Miej tylko na uwadze, że na szkło „powinieneś” wydać ze dwa razy tyle co na puszkę, robi się już 5-cyfrowa kwota. No chyba że ten tryb filmowy jest w D300s tak dalece lepszy niż w D90, że to przeważy szalę.
mjkmjk - Czw 17 Gru, 2009
Baku napisał/a: | * D90 to matryca 12,2mpix, 500D ma 15mpix. |
Czytałem w testach, że to już nie ma takiego wielkiego znaczenia, ale wiadomo w tym przypadku nie zaszkodzi, szczególnie, że nie podniosło istotnie poziomu szumów.
Baku napisał/a: | * D90 jest minimalnie szybszy w serii, jednak RAWy w Canonie mają 14 bitów a w Nikonie 12. Większa jest także rozdzielczość zdjęć z Canona. |
Jak dla mnie szybkość w obydwu przypadkach będzie zadawalająca, więc to chyba nie ma wpływu na moją dycyzję. Wyższa rozdzielczość w Canonie nie stanowi chyba na tyle istotnej różnicy, żebym mógł to zauważyć w praktyce (większość odbitek 10x15, 13x18)? Czy możesz mi objaśnić jakie są praktyczne konsekwencje w przypadku 12/14 bitowych plików RAW i czy miałyby dla mnie jakieś istotne znaczenie?
Baku napisał/a: | * D90 ma chyba lepszy AF i większy, wygodniejszy wizjer. |
Baku, powiedz mi dlaczego AF jest lepszy w Nikonie? Pewnie porównam to w sklepie, ale napisz co masz na myśli mówiąc o większym i wygodniejszym wizjerze.
Baku napisał/a: | * D90 ma wyraźnie lepszy zakres tonalny, zwłaszcza na iso100/200. |
Też tego nie rozumiem, czy chodzi o jakość odwzorowania kolorów? Rozumiem, że te dwie czułości są stosunkowo często używane, więc jeżeli ten zakres tonalny wyraźnie wpływa na jakość fotografii, to moim zdaniem byłby to poważny argument za D90. Dobrze myślę?
Baku napisał/a: | * Rawy z D90 nie są aż tak surowe jak w Canonie. Nikon lubi sobie coś tam w nich grzebnąć. |
Czy można obiektywnie ocenić, że to gorzej? Czy raczje jest to bardziej sprawa gustu?
Baku napisał/a: | Gdyby nie to filmowanie, to wybór padłby zdecydowanie na D90. Przynajmniej mój. |
A co w tym filmowaniu tak mocno Twoim zdaniem przemawia na korzyść Canona? Full HD? A może jednak ten automatyczny AF?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Baku - Czw 17 Gru, 2009
Z testów puszek wynika, że AF D90 jest celniejszy. Ma mniej zdjęć nietrafionych. Nie to, żeby 500D miał zły AF, ale wygląda na to, że D90 ma minimalnie lepszy.
RAWy 14bitowe przekazują więcej informacji o kolorach. W praktyce tylko w niektórych sytuacjach może się to odbić na obróbce zdjęcia.
Tu masz trochę o RAWach:
http://www.fotoporadnik.p...format-raw.html
Zakres tonalny to dość istotna cecha. Im jest on wyższy tym większą zdolność ma matryca do rejestrowania subtelnych przejść między kolorami. Widoczne jest to np. w cieniach i światłach, gdzie słaba dynamika tonalna może zatrzeć szczegóły, które dało by się wyprowadzić w dalszej obróbce zdjęcia. Dla mnie to najpoważniejszy argument za D90, zaraz obok wizjera i obudowy.
RAWy to RAWy. Po to jest to surowy produkt z matrycy, by użytkownik sam zdecydował o dalszym procesie obróbki. Dla przyzwoitości puszka nie powinna w te rawy ingerować. D90 ingeruje, jednak nie sądzę by w codziennej pracy było to uciążliwe. Napisałem o tym dla porządku.
W wideofilmowaniu lepszy jest 500D ze wszystkich powodów po troszku, które opisałeś.
Ciekawi mnie tylko jedno - czy ostrzenie również jest słyszalne na filmie w przypadku obiektywów z USM. Jeśli tak, to chyba minimalnie.
komor - Czw 17 Gru, 2009
mjkmjk, Zakres tonalny w słowniczku Optycznych.
Baku napisał/a: | Ciekawi mnie tylko jedno - czy ostrzenie również jest słyszalne na filmie w przypadku obiektywów z USM. Jeśli tak, to chyba minimalnie. |
Nie wiem jak inne, ale 70-200/4L czy 100/2.8 Macro są do usłyszenia uchem w normalnych warunkach. Trochę tam się tego żelastwa i szkła przesuwa w środku ze sporą prędkością. Taki dźwięk przez korpus przenosi się pewnie całkiem sprawnie i może być słyszalny przez mikrofon wbudowany w korpus. Tak mi się wydaje, ale nie mam puszki z nagrywaniem wideo.
mjkmjk - Czw 17 Gru, 2009
komor napisał/a: | D90 to lepszy wizjer, większa i wygodniejsza puszka. |
O co dokładnie chodzi z wizjerem?
komor napisał/a: | tradycyjnie trzeba napisać to, co zwykle piszemy: zadecydować powinien system obiektywów który bardziej Cię zainteresuje. |
No i szykują się kolejne schody . Nie wiem który mnie bardziej interesuje. Nie rozumiem za bardzo też co oznacza "sustem" obiektywów.
Myślałem żeby zacząć od obiektywu bardziej uniwesalnego tj. o zmiennej ogniskowej, np. coś w rodzaju 18-105 mm z przeciętną jasnością, a z czasem dokupić stałoogniskowy o wysokiej jasności. Być może w przyszłości także jakiś z większymi ogniskowymi typu 70-300, ale wcale niekoniecznie.
W związku z tym, że mam wątpliwości czy kupię 70-300 myślałem także żeby zacząć od 18-200 mimo, że jest droższy. Zauważyłem, że ma podobną jasność niż 18-105, więc może od razu zacząć od niego, a z czasem dokupić 1 lub 2 obiektywy stałoogniskowe.
Z tego co się zorientowałem to tak Canon jak i Nikon nie stosują stabilizacji w korpusie, więc będę zawsze musiał kupować obiektywy ze stabilizacją.
komor napisał/a: | Kozaczysz Miej tylko na uwadze, że na szkło „powinieneś” wydać ze dwa razy tyle co na puszkę, robi się już 5-cyfrowa kwota. No chyba że ten tryb filmowy jest w D300s tak dalece lepszy niż w D90, że to przeważy szalę. |
A pewnie, że kozaczę! Nie wypada może mówić o naszych wadach narodowych, ale dwie mnie szczególnie wkurzają, a mianowicie ciągłe narzekanie oraz zaglądanie innym ludziom do portfela.
Wątpię abym się skusił na D300s, bo nie zapominam, że mimo wszystko głónym zadaniem aparatu będzie robienie zdjęć. Dla profesjonalisty D90/D300 to jest istotna różnica. W moim przypadku bez fałszywej skromności muszę stwierdzić, że raczej tych różnic nie wykorzystam. Jeżeli miałbym dopłacać tyle kasy tylko za AF w filmach to być może zdecydowałbym się na Canona.
Ale powiem jeszcze inaczej, gdyby ten 300s był idealny (szybki AF w filmach, regulacja przysłony, full HD 30 klatek bez przeplotu) to cholera wie, może bym i go kupił z jakimś obiektywem w rodzaju 18-200. Ale on nie jest idealny. Szkoda mi 2.000 zł tylko za to, że będzie to Nikon i będzie miał AF w filmach. Chyba wolę ręcznie ostrzyć w D90, a resztę kasy wydać na wycieczkę na której porobię trochę zdjęć.
Baku - Czw 17 Gru, 2009
Nie przesadzaj z tą stabilizacją. To nie jest remedium na udane zdjęcie w każdych warunkach. Przede wszystkim stabilizacja jest użyteczna przy wyższych ogniskowych (50, 70 i więcej), w warunkach złego oświetlenia może uratować zdjęcie ale z nieruchomą sceną.
Mimo iż Nikkor 18-200 jest uznawany za najlepszy megazoom i tak raczej nie poleca się tego typu obiektywów. Wielka uniwersalność tego szkła okupiona jest wadami optycznymi i przeciętnymi osiągami na brzegu kadru. Przeczytaj test.
Dobrze jest kupić 18-105VR, albo 16-85VR i z czasem rozbudowywać stajnie obiektywów. Z tego co kojarzę nikkor ma też niedrogą 50tkę. Do filmowania z małą GO jak znalazł.
[ Dodano: Czw 17 Gru, 2009 12:37 ]
komor, jak Ci szkła z USMem szumią, to musisz je zanurzyć w wiaderku z przepracowanym olejem silnikowym (już takim rzadkawym).
A tak na serio, to pewnie masz rację, choć to już chyba problem projektowo-konstrukcyjny z mikrofonem, nie wierzę, że jest to problem nie do przeskoczenia.
komor - Czw 17 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | O co dokładnie chodzi z wizjerem? |
Jeśli pamiętasz jeszcze jaki obraz widać było w lustrzankach na analogowy film 35 mm to teraz okrój to sobie solidnie i otrzymasz obraz (obrazeczek) który zobaczysz w przeciętnym wizjerze lustrzanki cyfrowej z małą matrycą APS-C (patrz słowniczek: APS-C). Z aparatów APS-C najfajniejszy i naprawdę spory wizjer ma Nikon D300 (no i jego następca D300s), puszki pokroju N. D90 czy C. 50D mają mniejszy, a puszki budżetowe (w tym Canon 500D) nie dość, że mają jeszcze mniejszy to na dodatek zamiast pryzmatu mają system lusterek, który zabiera trochę światła. To wszystko wpływa na wygodę i jakość ręcznego ostrzenia oraz ogólnie na komfort patrzenia w wizjer, możliwość przyłożenia oka z okularem (punkt oczny).
mjkmjk napisał/a: | Nie rozumiem za bardzo też co oznacza "system" obiektywów. |
Każdy z producentów (Canon/Nikon/Olympus-Panasonic-czyli-Cztery-Trzecie/Pentax/Sony-Minolta) ma swoją ofertę obiektywów, która może być większa lub mniejsza, a przede wszystkim zróżnicowana w stosunku do pozostałych konkurentów. Do tego dochodzą producenci niezależni (Tamron, Sigma, …) którzy swoje szkła oferują we wszystkich bądź tylko niektórych mocowaniach (zależy od producenta i modelu).
I tak decydując się na Nikona będziesz miał dostęp do stosunkowo tanich obiektywów amatorskich o niezłych parametrach. Takich obiektywów brakuje ciągle trochę w systemie Canona, ale za to tylko u Canona jest stosunkowo tani a dobry optycznie zoom klasy 70-200 ze stałym światłem f/4. U Nikona (i u innych) taki zoom jest ze światłem f/2,8 co znacznie podnosi cenę. Ale za to Nikkor 70-200/2,8 VR jest nowszy i ostrzejszy niż kanonierski odpowiednik 70-200/2,8 IS, który jest konstrukcją starszą a też kosztuje niemałe pieniądze. U Canona za to są kultowe jasne stałki 24L, 35L, 50L czy 85L których odpowiedników nie ma od dłuższego czasu u Nikona. Itd. itp...
hijax_pl - Czw 17 Gru, 2009
No to wrzucam filmik:
Filmik robiony w trybie M na f/1.8 - tak aby najlepiej było widać zmianę ogniskowej. Przełączenie na LV w pozycji w jakiej zacząłem filmować (chodzi mi o początkowy pomiar EV) - zauważcie kiedy się pojawiają pasy.
Weźcie pod uwagę że D90 filmuje po podniesieniu lustra, w trybie LV. W tym trybie nie działa światłomierz więc aparat radzi sobie przez kontrolowanie ekspozycji manipulując wartością ISO.
Proszę tylko bez żadnych komentarzy co do tematyki, techniki i zamysłu artystycznego
Baku napisał/a: | Ciekawi mnie tylko jedno - czy ostrzenie również jest słyszalne na filmie w przypadku obiektywów z USM. Jeśli tak, to chyba minimalnie. |
Tak przy okazji jedyne co słychać na filmie to - obiektyw 35/1.8 (czyli ma "usm").
krewzszafy - Czw 17 Gru, 2009
Baku napisał/a: | w Canonie mają 14 bitów a w Nikonie 12 |
Baku napisał/a: | D90 ma wyraźnie lepszy zakres tonalny |
jak widać cyferki nie zawsze mówią prawdę dlatego mjkmjk poświęć trochę czasu na macanie tych korpusów bo różnicy w jakości zdjęć nie zobaczysz
hijax_pl - Czw 17 Gru, 2009
I drugi - tym razem demonstrujący moją nieumiejętność śledzenia ogniskowej.
Filmik kręcony na f/2 - celem był browiec, a kiwanie się zawdzięczam poprzednim
Na swoje usprawiedliwienie dodam że to moje pierwsze filmiki ze szkiełkiem 35/1.8 i w ogóle nie czuje pierścienia ostrości - chodzi ciężko i w szerokim zakresie :-\
sigmiarz - Czw 17 Gru, 2009
tutaj trochę więcej filmów
http://www.flickr.com/pho...57619509658963/
zresztą można w necie znależć tego całe mnóstwo
mnie przekonał do nikona m. in. wyswietlacz na topie - wygodne.
zdecydowanie solidniejsza obudowa d90, aluminium + plastik
500d to full plastic
ghost - Czw 17 Gru, 2009
ehm. d90 to klasyczny plastik, lepszy niż w d500, ale ciągle plastik.
sigmiarz - Czw 17 Gru, 2009
masz to body ?
ghost - Czw 17 Gru, 2009
miałem d80.
bergercs - Czw 17 Gru, 2009 Temat postu: D90 Palstik - metalu raczej tam nie uświadczysz.
Natomiast sam kształt i waga D90 sprawiają, że wydaje się całkiem solidny - w dłoni "leży" całkiem miło.
Czasy "pancernych" aparatów odchodzą w niebyt - cięcie kosztów.
mjkmjk - Pią 18 Gru, 2009
Od jutra w pobliskim Media Markt będzie D90 + obiektyw 18-55 VR za 2970, więc chyba z 5 zł drożej niż najniższa cena na ceneo i skąpcu.
Szkoda, że nie będzie 18-105 bo chyba bym go kupił.
Baku - Pią 18 Gru, 2009
Cytat: | Baku napisał/a:
w Canonie mają 14 bitów a w Nikonie 12 |
Cytat: | Baku napisał/a:
D90 ma wyraźnie lepszy zakres tonalny
|
krewzszafy napisał/a: | jak widać cyferki nie zawsze mówią prawdę dlatego mjkmjk poświęć trochę czasu na macanie tych korpusów bo różnicy w jakości zdjęć nie zobaczysz |
Toć tam jest inna matryca i to ona jest odpowiedzialna za zakres tonalny...
mjkmjk, czy kupisz D90 czy 500D źle nie zrobisz. Również i z tych względów o których wspominał ghost dla mnie faworytem jest D90. A kwestie filmowania, to może zacznijmy traktować tak, jak powinniśmy w lustrzankach: jako użyteczną ciekawostkę.
18-55VR nie jest zły... ale wolałbym ten korpus z czymś innym... 16-85, 18-105, a choćby i 18-70.
mjkmjk - Pią 18 Gru, 2009
W zasadzie się zdecydowałem. Posłuchałem tego terkotania AF na filmach zrobionych zarówno 500D jak i D300s oraz przyjżałem się jak to działa w amatorskich zastosowaniach. Dochodzę do wniosku, że przy odrobinie wprawy nie gorsze rezultaty uzyskam ustawiając ostrość manualnie. Z tego względu uznałem, że przewaga D500 nad 90D w kwestii filmowania jest niewielka i dyskusyjna. Poza tym, mimo że Wasze wrażenie może być inne ze względu na to, że temat ciągle wałkuję, to jednak filmowanie traktuję jako dodatek, który koniecznie chcę mieć, ale będę wykorzystywał sporadycznie. Dlatego bardziej przekonują mnie Wasze opinie co do komfortu fotografowania D90. No jak już Baku mówi, że sam wybrałby D90, to coś w tym musi być.
Zrobiłem podsumowanie minimalnych cen (korpus i typowy obiektyw):
500D + 18-55IS = ok. 2.237 zł
D90 + 18-105VR / 18-55VR = ok. 3.345 zł / 2.970 zł
D300s + 18-105VR = ok. 6.197 zł
Myślę sobie tak, że najrozsądniej będzie wziąć ten D90, chociaż ciągle korci mnie ten D300s. Mogę kupić ten ostatni, ale powiedzcie mi tak zupełnie szczerze - różnice w fotografowaniu jakie JA jestem w stanie osiągnąć z użyciem tych dwóch aparatów przy MOICH przeciętnych umiejętnościach nie będą zauważalne, czy tak? Bo jeżeli tak, to chyba durnym pomysłem byłoby kupowanie prawie 2 razy droższego aparatu?
Jeżeli jednak uważacie, że D300s da mi zauważalne gołym okiem różnice w jakości fotografowania w porównaniu do D90 niezależnie od poziomu moich umiejętności, to także mi uczciwie powiedzcie. Kto wie, może się zdecyduje nawet przy nieproporcjonalnym stosunku wzrostu ceny do wzrostu jakości, np. 90% drożej za 25% lepiej.
Celowo pomijam kwestię dokupienia dodatkowych obiektywów do D90/D300s, bo o ile nie popadnę w ruinę finansową, to w każdym przypadku dokupię je w podobnym czasie.
Sunders - Pią 18 Gru, 2009
Jakość fotografowania będzie zależeć głównie od Ciebie, co nie zmienia faktu ze komfort pracy d300s jest na wyższym poziomie. Nie zapłaciłbym jednak za ten komfort ponad 3000pln.
Baku - Pią 18 Gru, 2009
Ja też nie. Już pisząc zupełnie na marginesie, to Canon - przynajmniej dla mnie - ma ciekawszy i tańszy wybór obiektywów (rzecz jasna tych, które mnie interesują), ale jest to sprawa tak subiektywna, że w tym przypadku pomijalna.
Taki bardzo przyjemny i uniwersalny zestaw z D90 to w/g mnie 16-85VR i 70-300VR. Jest on do wzięcia za jakieś 5500 zł. Wolałbym coś takiego niż D300s z kitem.
mjkmjk - Pią 18 Gru, 2009
Baku napisał/a: | Taki bardzo przyjemny i uniwersalny zestaw z D90 to w/g mnie 16-85VR i 70-300VR. Jest on do wzięcia za jakieś 5500 zł. Wolałbym coś takiego niż D300s z kitem. |
Raczej zdecyduję się najpierw na zakup 18-105 VR, aby mieć do dyspozycji w miarę uniwersalny obiektów. Jak złapię bakcyla, to myślałem najpierw o zakupie jakiegoś jasnego obiegtywu ze stałą ogniskowąć, a dopiero później takiego jak piszesz 70-300 VR i to o ile uznam, że jest mi potrzebny.
Baku, Ja nie wybieram pomiędzy D90 + kilka obiektywów vs. D300s + kit. W gruncie rzeczy wybieram między korpusami. Co bym nie wybrał, to i tak dokupię potem dodatkowe obiektywy niezależnie od tego czy będzie to D90 czy D300s. Gdybym był z góry ograniczony budżetowo, to nie miałbym wątpliwości - wolę gorszy aparat, ale więcej obiektywów.
Pytanie jednak brzmi: czy zakładając użycie tych samych umiejętności, D300s da mi zauważalnie lepsze fotografie. Wiem, że to straszne uproszczenie, ale załóżmy, że wybiorę na obydwu aparatach tryb automatyczny (czy D300s w ogóle go ma?), tryb priorytetu przesłony lub czasu i zrobię te same ujęcia. Mówiąc o "lepszych fotografiach" mam na myśli np. to, czy zauważę na typowych odbitkach 10x15 lub ekranie komputera przewagę D300s nad D90? Da się w ogóle odpowiedzieć na tak postawione pytanie?
Martin___ - Pią 18 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: |
Myślę sobie tak, że najrosądniej będzie wziąć ten D90, chociaż ciągle korci mnie ten D300s. Mogę kupić ten ostatni, ale powiedzcie mi tak zupełnie szczerze - różnice w fotografowaniu jakie JA jestem w stanie osiągnąć z użyciem tych dwóch aparatów przy MOICH przeciętnych umiejętnościach nie będą zauważalne, czy tak? Bo jeżeli tak, to chyba durnym pomysłem byłoby kupowanie prawie 2 razy droższego aparatu? |
Wg mnie nie powinieneś dopłacać. Różnica jakościowa przy D90 w porównaniu z Twoim starym Olympusem i tak będzie b. duża.
W wątku o kompaktach pisałeś: "Pewnie wyjdę na ignoranta, ale porównywałem zdjęcia z tego FZ35 z kilkoma lustrzankami Nikon i prawdę mówiąc na pierwszy rzut oka nie widzę wielkich różnic." z czego można wnioskować, że nie oceniasz zbyt krytycznie zdjęć
Może z czasem będziesz wymagał więcej, ale to już musisz sam ocenić, czy zrobi się z tego jakaś pasja i warto już teraz mieć lepszy zestaw, czy dopiero z czasem coś dokupować/zmieniać.
Takie moje zdanie.
mjkmjk - Pią 18 Gru, 2009
Jeszcze jedno pytanie techniczne.
Niestety mam wadę wzroku ok. -2,75 dioptrii, a wizjer ma kompensację tylko do 2,00. Myślę, że to będzie stanowiło utrudnienie przy np. nagrywaniu filmów (zakładam, że przy robieniu zdjęć AF poradzi sobie lepiej od mojego oka ). Czy jest jakiś sposób aby to rozwiązać? Jakaś dodatkowa nakładka, nasadka, cokolwiek co skompensowało by w większym stopniu moją wadę wzroku?
dżony - Pią 18 Gru, 2009
najlepsze efekty da Ci lepsze szkło
dlatego najlepiej mieć dobrą szklarnię.
a d300s kupiłbym ze względu na ergonomię, a nóż widelec wciągnie Cię to na dobre i nie będziesz musiał zmieniać puchy na wygodniejszą czy trochę lepszą, bo już taką będziesz miał
no i wizjer który ma 100% pokrycia kadru to fajna sprawa.
mjkmjk - Pią 18 Gru, 2009
Aha, i jeszcze jedno.
Czy oprócz odpowiednio szybkiej i dużej karty oraz futerału przydałoby się jeszcze coś kupić na początek? Może jakaś osłona lub folia na LCD jest potrzebna?
Jaką polecilibyście kartę (rozmiar ma drugorzędne znaczenie, bardziej pytam o rodzaj, kwestia ceny w zasadzie pomijalna)?
Jaką polecilibyście torbę, od razu taką przyszłościową, ale bez przesady jeżeli chodzi o pojemność. Chciałbym aby było tam miejsce na hipotetyczny drugi obiektyw stałoogniskowy i może także ten 700-300 oraz jakieś drobne akcesoria typu filtry, dodatkowy akumulator itp.
[ Dodano: Pią 18 Gru, 2009 10:35 ]
Czy to normalne, że NIkony mają tylko 12 miesięcy gwarancji? Dziwne to trochę. Myślałem, że taki sprzęt musi mieć z definicji 24 miesiące co jest konsekwencją polskiego prawa.
Baku - Pią 18 Gru, 2009
Karta - do nagrywania filmów powinna być szybka. San Disk Bugatti się nada.
Osłona na lcd - jak kto lubi. Dla mnie trochę zbyteczne, swojej szybki jeszcze nie porysowałem a aparat zawsze jest w plecaku.
Dodatkowy akumulator - bardzo fajna i użyteczna sprawa. Nie musi być oryginał, ważne żeby był.
Torby - dobre torby reporterskie ma lowepro. Ja osobiście preferuje plecaki foto - jest taka seria jak slingshot.
W sprawie wyboru korpusu, na początek zdecydowałbym się na D90. D300s jak na mój gust kosztuje za wiele a a jakości zdjęć różnicy nie odczujesz. To bardziej kwestie obsługi różnią te korpusy.
Za kilka(naście?) lat przyjdzie czas na wymianę body. Wtedy z większą łatwością będziesz mógł sobie odpowiedzieć na pytanie czy potrzebujesz uniwersalnego korpusu klasy D90, szybkostrzelnego karabinu 'na ptaszki' i do reporterki typu D300s, czy pejzażowo-portretowej pełnej klatki typu D700. Po prostu będziesz wiedział czy bardziej wyspecjalizowany i zarazem o wiele droższy korpus jest Ci do szczęścia potrzebny. Teraz - moim zdaniem - jest czas na D90, który z 18-105VR stworzy dobry i uniwersalny komplet. Jak go później wzbogacisz jakimiś stałkami typu 35, 50, 85 to już będzie super.
P_M_ - Pią 18 Gru, 2009
Baku napisał/a: | Karta - do nagrywania filmów powinna być szybka. San Disk Bugatti się nada.
|
No pewnie, ze sie nada, ale ja bym nie przeplacal. Kingston class 6 tez sie nie zapycha. Poniewaz zapchalem mojego sandiska extreme swisnalem zonie tego kingstona (ma do kamerki pare) i nie jest zle. Rzeklbym, ze roznicy nie ma (w pracy aparatu). Na dobrym czytniku oczywiscie jest. D90 nie ma duzych wymagan odnosnie kart. DFV testowali prace tego aparatu z roznymi kartami i tez nie znalezli wielkich roznic w szybkosci. D700 to inna bajka.
Filmowanie w d90 dziala niezle. Co prawda tylko do scen raczej statycznych, ale zawsze. Brakuje mi troche uchylnego LCD. Do filmowania przydatny bylby zoom z dobrym swiatlem i taki, ktory trzyma ostrosc przy zmianie ogniskowej. Moze byc manualny, bo zdecydowanie lepiej wychodzi z ostrzeniem manualnym.
Mikrofon spisuje sie dosc dobrze w pomieszczeniach. Na zewnatrz zbiera wszystko (szum wiatru), czyli lepiej miec cos sensowniejszego i pokrytego 'zdechlym kotem'.
Dodatkowy akumulator to mus. Ten aparat jest duzo mniej pradozerny niz d70s, ale przy life view ekran pochlania prad znacznie szybciej, bo podobnie jak w lapkach, to ekran zre go najwiecej.
mjkmjk - Pią 18 Gru, 2009 Temat postu: No i kupiłem No i kupiłem. Po długich rozważaniach i przy Waszej wydatnej pomocy zdecydowałem się na Nikona D90 + 18-105 mm VR. Zrobiłem kilka fotografii tak tylko, żeby sprawdzić czy działa, bo niestety kompletnie nie mam czasu na to aby się nim dokładniej zająć. Może sobotę lub niedzielę trochę się nim pobawię to podzielę się wrażeniami.
Pozdrawiam i bardzo wszystkim dziękuję za pomoc w wyborze.
sigmiarz - Pią 18 Gru, 2009
Koniecznie podziel się zdjęciami i wrażeniami, bardzo ładny prezent na gwiazdkę sobie kupiłeś
mjkmjk - Pią 18 Gru, 2009
Tak, to prawda. Jak usłyszałem odgłos migawki, to od razu miło się zrobiło i wróciło trochę wspomnień.
Udało mi się go kupić za 3345 + 165 zł za kartę 8 GB SanDisk Extreme III (20MB/s)
Muszę jeszcze tylko torbę kupić, bo jakoś mi się nie spodobały te co były w sklepie.
Przy okazji dowiedziałem się, że są nakładki na wizjer korygujące wadę wzroku, co mnie bardzo ucieszyło, bo mam prawie -3 dioptrie, a aparat ma tylko kompensacja do -2.
Zastanawiam się teraz tylko czy kupić folię na wyświetlacz i ewentualnie jaki miałby być następny obiektw.
sigmiarz - Pią 18 Gru, 2009
jeśli chcesz wysoko startować nim licytację na alledrogo jak bedziesz kupowal d500 to kup folię na wyświetlacz. Moze porób zdjęcia, posortuj w folderze względem ogniskowych i dopiero z takim wynikiem pytaj o obiektyw
hijax_pl - Pią 18 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | Zastanawiam się teraz tylko czy kupić folię na wyświetlacz i ewentualnie jaki miałby być następny obiektw. |
Mówisz o tym małym? Tam folia nie potrzebna moim zdaniem ...
A co do obiektywu.... Lepiej najpierw zakup dobrą lampę błyskową, no chyba że 1) jesteś zwolennikiem światła zastanego 2) w sumie nie robisz zdjęć wieczorem/w domu
leszek3 - Pią 18 Gru, 2009 Temat postu: Re: No i kupiłem
mjkmjk napisał/a: | No i kupiłem. Po długich rozważaniach i przy Waszej wydatnej pomocy zdecydowałem się na Nikona D90 + 18-105 mm VR. |
Gratulacje! Nie przyczyniłem się do tego, ale to IMHO ciągle jeden z najlepszych wyborów na rynku. Dobrze do niego pasują polecane Ci 70-300vr i 35/1.8sw, a także np. 12-24 Tokiny lub Nikkor szerokokątny do APS-C. Jak ci się zamarzy jeszcze lepsze szkło, to kłopot będziesz miał tylko z odpowiednikami Canonowskich 70-200/4is czy 100-400is Dużo radości życzę.
Wojteo - Sob 19 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | No i kupiłem |
udanych zdjęć!
Sunders - Sob 19 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | No i kupiłem. |
mjkmjk, kręcisz już filmy
mjkmjk napisał/a: | Zastanawiam się teraz tylko czy kupić folię na wyświetlacz i ewentualnie jaki miałby być następny obiektw. |
Folię sobie daruj, następny obiektyw:
nikkor 35/1,8
samyang 8/3,5fisheye
nikkor 50/1,4
tokina 100/2,8macro
nikkor 70-300VR
Wszystko zależy od tego czego zabrakcie Ci w nikkorze 18-105
dickw - Sob 19 Gru, 2009
Na główny LCD ja miałem plastikową osłonę BM-10 w zestawie i spełnia swoją rolę... W sklepach netowych jej koszt to +/- 50 zł (np. osłona_BM-10 ).
Na górny lcd nie mam nic przyklejone (choć od kolegi mam szklaną osłonę).
leszek3 - Nie 20 Gru, 2009
Sunders napisał/a: |
tokina 100/2,8macro
|
Do makro raczej rozważyłbym Sigmę 70/2.8 lub Tamrona 90/2.8. Ew. Sigmę 105/2.8 jeśli chcesz mieć trochę większą odległość od obiektu, lub jego wersję 150/2.8 hsm, jeśli aż tyle chcesz wydać na makro. Ale niektórzy polecą ci pewnie Tamrona 60/2.0, który jako 2.0 także częściowo zastąpi ci jasną 50mm i nada się do portretów (bo podobno ładnie rozmywa tło) - ale testów tego Tamrona jeszcze nie ma w tym portalu.
Co prawda z zoomem 18-105 też możesz porobić fajne portrety, ale będziesz musiał zadbać o niekrzykliwe tło i dużą odległość portretowanego od tego tła. Natomiast jasnego szkła z niego nie zrobisz. Podstawowa kwestia to: czy makro w ogóle cię interesuje, bo wielu ludzi nie i już. Wtedy raczej polecam ten 35/1.8, pieniądze mniejsze, a pożytek większy zwłaszcza porównując jego jasność z zoomem 18-105 oraz napęd SW z napędem niezależnych obiektywów makro.
MC - Nie 20 Gru, 2009
leszek3, jedno jedyne pytanie - jakie masz zastrzezenia do tej Tokiny?
Sunders - Nie 20 Gru, 2009
leszek3 napisał/a: | Do makro raczej rozważyłbym Sigmę 70/2.8 lub Tamrona 90/2.8. Ew. Sigmę 105/2.8 |
Też jestem ciekawy dlaczego "raczej rozważyłbyś" te trzy obiektywy a tokiny 100/2,8macro nie
mjkmjk - Nie 20 Gru, 2009
Cześć
Witajcie. Pewnie Was trochę rozczaruję, ale niewiele mogę napisać o aparacie, bo jeszcze się nim nie mogłem nacieszyć. Po prostu brak czasu. Zrobiłem ok. 100 zdjęć dzieciakom w różnych sytuacjach no i na pewno potwierdziła się jedna rzecz. Lustrzanka D90 to jednak denmon prędkości w porównaniu do mojego kompaktu Olympusa. Do tego kompaktu Nikona P80, którego przez moment miałem, również. AF działa błyskawicznie i dużo łatwiej jest wykonać zdjęcie właśnie ruchliwym dzieciom niż kompaktem.
Obiektyw 18-105 mm rzeczywiście nie daje zbyt rozmytego tła, więc wiem już na pewno, że za długo nie będę czekał z zakupem obiektywu stałoogniskowego. Nie wiem tylko jeszcze czy 50mm czy 35 mm.
Póki co, muszę pilnie kupić torbę. W sklepie polecano mi Tamrac i Lowepro (Hama są dość ciężkie). Bardziej podobają mi się Lowepro, bo mają wyraźnie grubszą gąbkę. A wy jakich używacie? Co moglibyście mi polecić, ale takiego przyszłościowego? Optymalny plan to aparat z obiektywem + 1-2 obiektywy stałoogniskowe, obiektyw 70-300, lampa błyskowa, ładowarka, kable, trochę akcesoriów. Zastanawiam się czy np. Lowepro Nova 180 AW byłaby odpowiednia? A może coś większego?
krewzszafy - Nie 20 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | Obiektyw 18-105 mm rzeczywiście nie daje zbyt rozmytego tła |
to ciekawe bo ja kitem na 18mm potrafie rozmyć
mavierk - Nie 20 Gru, 2009
krewzszafy napisał/a: | to ciekawe bo ja kitem na 18mm potrafie rozmyć | jak nałożysz wazeliny na szkło, to rozmywa się nawet na 4,5mm
No i 35mm jest uniwersalniejszym wyborem na początek
hijax_pl - Pon 21 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | Obiektyw 18-105 mm rzeczywiście nie daje zbyt rozmytego tła |
To powiedz jeszcze jak te zdjęcia robiłeś. Jak się ustawiała przesłona? Robiłeś na programie P?
Ten obiektyw na 18mm można otworzyć do f/3.5 - a to wystarczy żeby rozmazać tło.
Baku - Pon 21 Gru, 2009
Ja na małą matrycę kupiłbym raczej 35 mm. Jest to może i droższa alternatywa niż 50tka, ale myślę że przy cropie jednak uniwersalniejsza. W większym stopniu pozwoli na robienie zdjęć w pomieszczeniach, bo 50 mm na cropie to już jest wąsko. Więc w pierwszym podejściu 35 mm a w drugim ...85 mm.
hijax_pl - Pon 21 Gru, 2009
35/1,8 ma też tą przewagę że ma silnik ultradźwiękowy. 50/1,8 czy 85/1,8 to wersje śrubokrętowe.
Choć z drugiej strony cena 50/1,8 jest taka że każdy może ją mieć
Marian - Pon 21 Gru, 2009
Do rozmycia tła przy portretowaniu wystarczy f4-f5.6 Na dodatek przy tych dopiero przysłonach najlepsze obiektywy dają najlepszą jakość optyczną. Pogoń za przysłonami mniejszymi od f2.8 w celu rozmycia tła przy portrecie, to nieporozumienie.
Do rozmywania tła trzeba po prostu dobierać właściwą ogniskową, czyli zmuszającą do odpowiedniego oddalenia się od portretowanego obiektu.
leszek3 - Pon 21 Gru, 2009
MC napisał/a: | leszek3, jedno jedyne pytanie - jakie masz zastrzezenia do tej Tokiny? |
Prawdę powiedziawszy, "tradycja wykonawcza" - przyzwyczaiłem się do traktowania Tamrona 90/2.8 jako najlepszego makro niezależnego, a Tokiny jako najgorszego (a sam mam Sigmę 105 ). Takie wyniki sprzęt ten osiągnął jakiś czas temu na photodo (z tym że oczywiście mamy teraz na rynku jego poprawione wersje), takie na ogół były też opinie i rekomendacje osób dużo fotografujących makro.
Tokina to uznana marka, ale ja ostatnio w ogóle jestem rozczarowany jej produkcją (począwszy od 'legendarnego' 28-70/2.8), co nie dotyczy jedynie 12-24/4 i 11-16/2.8 (mimo ogromnej aberracji obu z nich).
Jednak przyznaję, że w testach na tym portalu Tokina makro wypadła świetnie, a obie Sigmy najgorzej. Sigma 150 także nie bije Tokiny ani Tamrona, ale ona ma inne zalety.
jaad75 - Pon 21 Gru, 2009
Cytat: | Do rozmycia tła przy portretowaniu wystarczy f4-f5.6 Na dodatek przy tych dopiero przysłonach najlepsze obiektywy dają najlepszą jakość optyczną. Pogoń za przysłonami mniejszymi od f2.8 w celu rozmycia tła przy portrecie, to nieporozumienie.
Do rozmywania tła trzeba po prostu dobierać właściwą ogniskową, czyli zmuszającą do odpowiedniego oddalenia się od portretowanego obiektu.
| A co, jeśli chce się mieć szerokokątną perspektywę i rozmyte tło?
komor - Pon 21 Gru, 2009
mjkmjk napisał/a: | Póki co, muszę pilnie kupić torbę. |
Do odpowiedniego działu proszę zajrzeć i poczytać.
mjkmjk - Pon 21 Gru, 2009
krewzszafy napisał/a: | to ciekawe bo ja kitem na 18mm potrafie rozmyć |
Cieszę się niezmiernie i gratuluję!
Ja nie napisałem, że się nie da, tylko że nie jest to duże rozmycie.
Poza tym większość fotografii zrobiłem przy sztucznym oświetleniu.
Marian - Pon 21 Gru, 2009
jaad75 napisał/a: | A co, jeśli chce się mieć szerokokątną perspektywę i rozmyte tło? |
1. Zwiększyć odległość między portretowaną osobą a rozmywanym tłem.
2. Poza tym szerokokątna perspektywa w ogóle nie powinna być stosowana przy portretowaniu człowieka. Nienaturalny wygląd ludzkiej twarzy nie jest dla mnie portretem, a taki obraz daje szerokokątna perspektywa (zakładam że szerokokątną perspektywą nazywasz fotografowanie szerokokątnym obiektywem z bliskiej odległości, bo inaczej to pojęcie jest dla mnie niezrozumiałe).
jaad75 - Pon 21 Gru, 2009
Marian napisał/a: | 1. Zwiększyć odległość między portretowaną osobą a rozmywanym tłem. | To oczywiste, o to chodzi w fotogafowaniu szerokątnymi obiektywami - zbliżasz się do osoby, jednocześnie zmieniając stosunek odległości model-tło, ale nie zawsze chodzi o aż tak duże zbliżenie i zniekształcenia perspektywy, a wydobycie głębią ostrości jest tym co autor sobie zamierzył, to raz, a dwa, portret, to nie tylko twarz...
Marian napisał/a: | 2. Poza tym szerokokątna perspektywa w ogóle nie powinna być stosowana przy portretowaniu człowieka. Nienaturalny wygląd ludzkiej twarzy nie jest dla mnie portretem, a taki obraz daje szerokokątna perspektywa | A co jest dla Ciebie portretem? Nadal kenrocwellowskie "zdjęcie twarzy z odległości 5m"?... Portret można robić dowolnym obiektywem, z dowolnej odległości, po warunkiem, że ma się świadomość co się chce osiągnąć i jakich narzędzi użyć, by to zrobić.
Marian - Pon 21 Gru, 2009
Ja zaprezentowałem pogląd, który wielu, w tym ja, uznajemy. Ty masz odmienny.
W każdej dziedzinie ludzie mogą robić co chcą, a więc także nie przestrzegać reguł dających korzystne efekty przy portretowaniu, ale to pociąga za sobą określone konsekwencje.
Dla mnie deformowanie ludzkiego wyglądu jest brzydactwem.
Poruszana przez ciebie materia nie jest tematem tego wątku, i była już przy innych wątkach poruszana, dlatego nie będę jej kontynuował, bo moje poglądy na jej temat się nie zmieniły. Tutaj tylko przypomniałem tym którzy chcą rozmywać tło jak to można też zrobić.
jaad75 - Pon 21 Gru, 2009
Marian napisał/a: | Ja zaprezentowałem pogląd, który wielu, w tym ja, uznajemy. Ty masz odmienny. | Też jest nas wielu...
Marian napisał/a: | ...korzystne efekty przy portretowaniu | To akurat pojęcie bardzo względne i subiektywne.
Marian napisał/a: | Dla mnie deformowanie ludzkiego wyglądu jest brzydactwem. | Powiedz to chirurgom plastycznym, wizażystom, fryzjerom, stylistom, a przede wszystkim, powiedz to ich klientom. Zmiana, zwana przez Ciebie "deformowaniem" nie zawsze jest niekorzystna, ale też nie zawsze korzystną być musi.
Marian - Pon 21 Gru, 2009
Operacja plastyczna zwykle nie jest deformowaniem tylko zmienianiem na ładniejszą.
Deformowaniem jest natomiast fotografowanie ludzkiej twarzy z bliskiej odległości obiektywem szerokokątnym.
komor - Pon 21 Gru, 2009
Marian, ale przecież Jaad wyraźnie napisał:
jaad75 napisał/a: | nie zawsze chodzi o aż tak duże zbliżenie i zniekształcenia perspektywy, a wydobycie głębią ostrości jest tym co autor sobie zamierzył, to raz, a dwa, portret, to nie tylko twarz... |
Ja też robię portrety Sigmą 30/1,4 wykorzystując małą głębię i wcale nikogo nie przerysowuję, bo robię całą postać, wcale nie z bliska. Czy to nie jest portret?
Marian - Pon 21 Gru, 2009
komor, to jaad75 wymarzył sobie portretowanie "szerokokątną perspektywą z rozmytym tłem", a do tego potrzebna jest mała odległość portretowanej osoby, albo nie będzie silnie rozmytego tła.
Jest oczywiste, że od odległości portretowanej osoby a nie od ogniskowej zależy deformacja w portrecie, dlatego jaad75a "szerokokątną perspektywę z rozmytym tłem" rozpatrywałem jako robienie portretu szerokim kątem z bliskiej (deformującej) odległości, a nie z dalszej (niedeformującej) odległości, skoro miało być osiągnięte rozmyte tło.
jaad75 - Pon 21 Gru, 2009
Marian napisał/a: | komor, to jaad75 wymarzył sobie portretowanie "szerokokątną perspektywą z rozmytym tłem", a do tego potrzebna jest mała odległość portretowanej osoby, albo nie będzie silnie rozmytego tła. | Albo jasne szerokokątne szkło (sens istnienia których negowałeś kiedyś, o ile dobrze pamiętam)... Poza tym, użycie dość szerokiego szkła i portretowanie ze skróconego dystansu, to dość częsty zabieg artystyczny. Tak jak zresztą użycie ultaraszerokiego kąta i ujęć od dołu jest bardzo popularnym zabiegiem w fotografii glamour/modowej...
Cytat: | Poza tym szerokokątna perspektywa w ogóle nie powinna być stosowana przy portretowaniu człowieka. Nienaturalny wygląd ludzkiej twarzy nie jest dla mnie portretem, a taki obraz daje szerokokątna perspektywa | To zapewne nie są według Ciebie portrety?
autor: aseptyczny
autor: Franko W
Marian - Pon 21 Gru, 2009
Przecież nie chodzi o to czy to są portrety, tylko o to czy można było zrobić te portrety lepiej, wybierając korzystniejszą ogniskową, lub korzystniejszą odległość od portretowanej osoby. A tego te zdjęcia nie ilustrują.
Na pewno nie podoba mi się drugi od góry bo jest niekorzystny dla portretowanej osoby.
jaad75 - Pon 21 Gru, 2009
Widzisz, cały czas nie rozumiesz - tu nie chodzi o "korzystną ogniskową/odległość", a o zamysł autora. W zgodzie z podręcznikowymi regułkami sprzed lat, to niekoniecznie znaczy lepiej. Nie ma reguł portretowania - to są wytyczne dla początkujących, które owszem należy znać, ale nie trzeba się do nich stosować, zwłaszcza, gdy ma się świadomość, co chce się osiągnąć.
Marian - Pon 21 Gru, 2009
No widzisz, a ty z kolei nie rozumiesz, że przy portretowaniu osoby, najważniejsze jest dobro portretowanej osoby, a nie dobro fotografa.
MC - Pon 21 Gru, 2009
Cytat: | przy portretowaniu osoby, najważniejsze jest dobro portretowanej osoby, a nie dobro fotografa. |
Ooo, z tym to sie nie zgodze.
Monastor - Pon 21 Gru, 2009
Marian napisał/a: | No widzisz, a ty z kolei nie rozumiesz, że przy portretowaniu osoby, najważniejsze jest dobro portretowanej osoby, a nie dobro fotografa. |
Co to jest dobro portretowanej osoby?
Znam ludzi, którym podobają się portrety z 11 mm i wolą je od robionych na normalnym kącie. Co kto woli. Następnym razem jak ktoś mnie poprosi o jajcarski portret z UWA to odmówię i powiem, że to dla jego dobra
O takich wyznacznikach można mówić w przypadku zdjęć legitymacyjnych, a nie portretu w ogóle.
Marian - Pon 21 Gru, 2009
Wasza sprawa co preferujecie, ale przedkładanie dobra fotografa nad dobro portretowanej osoby uważam za nie w porządku wobec tej osoby. Instrumentalnie to można wykorzystywać modela który wam pozuje.
jaad75 - Pon 21 Gru, 2009
Marian napisał/a: | No widzisz, a ty z kolei nie rozumiesz, że przy portretowaniu osoby, najważniejsze jest dobro portretowanej osoby, a nie dobro fotografa. | Ważny jest pomysł, oddanie charakteru osoby, inowacyjność, wrażenia estetyczne lub nie - "dobro portretowanej osoby" może, ale nie musi wpisywać się w ten scenariusz.
RB - Pon 21 Gru, 2009
Marian napisał/a: | Wasza sprawa co preferujecie, ale przedkładanie dobra fotografa nad dobro portretowanej osoby uważam za nie w porządku wobec tej osoby. Instrumentalnie to można wykorzystywać modela który wam pozuje. |
A to zalezy od zmysłu estetycznego modela Obawiam się że nie wszyscy myślą (o estetyce!) tak jak Ty... anie które pozowały Modiglianiemu chyba tak jak Ty nie myślały. O modelkach Picassa też warto wspomnieć...
Marian - Pon 21 Gru, 2009
Tak już mam, że staram się z portretowanej osoby wydobyć zawsze piękno, a ponieważ nie dostrzegam piękna w zdeformowanej twarzy, dlatego nie stosuję małych (deformujących) odległości, itp.
RB - Pon 21 Gru, 2009
Z tym, że to jest Twoja estetyka. Niestety, brak estetyki w pełni uniwersalnej. Natomiast moim zdaniem niekiedy przerysowania bywają naprawdę udane.
Ale to jak zawsze: jeden woli blondynki, drugi rude a trzeci chłopców. Szkoda czasu na zabranianie ludziom portretu na szerokim kącie. Lepiej powiedzieć im jak to zrobic w miarę dobrze
Marian - Pon 21 Gru, 2009
Jedno sprostowanie, nie chodzi o nieużywanie szerokiego kąta, bo nie w nim leży przyczyna deformacji, lecz o za małą odległość od portretowanej osoby. Oczywiście ktoś może się w ten sposób nie ograniczać.
mjkmjk - Pon 21 Gru, 2009
Kurcze, o co wy się kłócicie? Moja decyzja o wyborze lustrzanki była podyktowana możliwością wpływu na głębię ostrości. Jak rozumiem, to z przyczyn optycznych, fotografując kompaktem mamy mniejszy wpływ na głębie ostrości. Z kolei fotografując lustrzanką i dobierając odpowiedni obiektyw mamy większe pole popisu w tym zakresie. I o to mi właśnie chodziło. Niektóre ujęcia wymagają wyeksponowania pierwszego planu i rozmycia tła. Bynajmniej nie miałem na myśli portretów, o które się kłocicie.
sigmiarz - Pon 21 Gru, 2009
Marian napisał/a: | komor, to jaad75 wymarzył sobie portretowanie "szerokokątną perspektywą z rozmytym tłem", a do tego potrzebna jest mała odległość portretowanej osoby, albo nie będzie silnie rozmytego tła.
Jest oczywiste, że od odległości portretowanej osoby a nie od ogniskowej zależy deformacja w portrecie, dlatego jaad75a "szerokokątną perspektywę z rozmytym tłem" rozpatrywałem jako robienie portretu szerokim kątem z bliskiej (deformującej) odległości, a nie z dalszej (niedeformującej) odległości, skoro miało być osiągnięte rozmyte tło. |
koledze przydadzą się takie obiektywy http://www.cyfrowe.pl/obi...p/12/Nikon.html
następny zakup
[ Dodano: Wto 22 Gru, 2009 00:04 ]
z tym dobrem modela... dobro modela bierze się pod uwagę na zdjęciach do dokumentów i tylk tam..
nie wymyslajcie jakiegos chorego kodeksu, to 2 od góry zdjęcie, podkreśla jego cechy charaktersytyczne i moze o to chodzilo... czesto sie robi portret po to zeby zrobic portret a nie zeby zrobic portret dla fotografowanej osoby, wtedy mozna sie stosowac do zyczen "klienta" lub nie, zalezy jak komu bardzo zalezy na zarabianiu na fotografii, na swoim zdaniu, na "dobru" fotografii
leszek3 - Wto 22 Gru, 2009
A może raczej http://www.optyczne.pl/in...354&typ=0&moc=0
lub http://www.optyczne.pl/in...53&typ=0&moc=0?
Zob. np. http://www.stacken.kth.se/~maxz/defocuscontrol/
sigmiarz - Wto 22 Gru, 2009
to ze przy dlugiej lufie jest mala GO szczególnie na jasnym świetle to wie kazde fotodziecko
ale to nie jest fake http://www.flickr.com/pho...ynn/2681289981/
a 24 mm
hijax_pl - Wto 22 Gru, 2009
sigmiarz napisał/a: | ale to nie jest fake a 24 mm |
No ale to tilt-shift
Tyle ze takie szkiełka "trochę" kosztują
leszek3 - Wto 22 Gru, 2009
hijax_pl napisał/a: | sigmiarz napisał/a: | ale to nie jest fake a 24 mm |
No ale to tilt-shift
Tyle ze takie szkiełka "trochę" kosztują |
Do architektury używałem przez pewien czas ukraińskiego shifta z mocowaniem pasującym do Nikona (jeszcze w czasach analoga) i bardzo sobie go chwaliłem, a kosztował psie pieniądze. No ale do APS-C jego 35mm daje mizerny kąt widzenia. Poza tym to tylko shift, bez tilta. A jeśli chodzi o T/S, to Canon jest bezkonkurencyjny pod względem oferty i ceny i okazuje się, że kolega wybrał zły system więc może nie mąćmy mu w głowie...
jaad75 - Wto 22 Gru, 2009
leszek3 napisał/a: | Do architektury używałem przez pewien czas ukraińskiego shifta z mocowaniem pasującym do Nikona (jeszcze w czasach analoga) i bardzo sobie go chwaliłem, a kosztował psie pieniądze. No ale do APS-C jego 35mm daje mizerny kąt widzenia. | O to Ci chodzi?
http://www.hartblei.com/lenses/lens_35mm.htm
Teraz mają już tilta...
leszek3 napisał/a: | A jeśli chodzi o T/S, to Canon jest bezkonkurencyjny pod względem oferty i ceny i okazuje się, że kolega wybrał zły system | No raczej jednak nie... Chyba, że o 17-stkę Ci chodzi...
ghost - Wto 22 Gru, 2009
dokładniej o obudowę to pewnie o tego
leszek3 - Wto 22 Gru, 2009
ghost napisał/a: | dokładniej o obudowę to pewnie o tego |
Tak jest, Arsat.
[ Dodano: Wto 22 Gru, 2009 17:20 ]
jaad75 napisał/a: | .
leszek3 napisał/a: | A jeśli chodzi o T/S, to Canon jest bezkonkurencyjny pod względem oferty i ceny i okazuje się, że kolega wybrał zły system | No raczej jednak nie... Chyba, że o 17-stkę Ci chodzi... |
chodzi mi o to, że:
85mm Nikkor 6600zł [1760$], Canon (90mm) 4700zł [1210$]
45mm Nikkor 7200zł [1850$], Canon 5000zł [1250$]
24mm Nikkor 7600zł [2000$], Canon 4500zł [1200$] (stara wersja)
17mm Nikkor brak, Canon 8800zł [2500$]
Takie ceny znajduję w wyszukiwarkach. Ceny amerykańskie pochodzą z B&H i mają oddawać proporcję cen, a nie najniższe możliwe ceny zakupu. Na allegro akurat jest Nikkor 85mm za 5100zł i 24mm za 4500zł, ale to niedokładnie to samo, co kupić w sklepie nóweczkę z gwarancją. Ponadto w USA używany 24TS-E można dostać za nieco ponad 800$.
jaad75 - Wto 22 Gru, 2009
Tylko, że te Canony, to dość leciwe konstrukcje, a Nikkory są bardzo świeże, więc samo to będzie powodować różnice w cenach, a do tego większość szkieł Nikona jest droższa... Poza tym, są jeszcze tańsze alternatywy w postaci Hartblei (dawny Arsat) i ich Super-Rotatorów (35/2.8, 45/3.5, 65/3.5, 80/2.8, 120/2.8), które można kupić do każdego systemu...
janoszu - Sob 26 Gru, 2009
Witam, chciałbym kupic lustrzanke ale nie znam sie w ogóle na sprzecie. Znajomy wspomniał o tym forum, co by zapytac przed zakupem; wiec jestem. Otóż tak, zainteresowany jestem Nikonem D90 wraz z 18-105VR. Pytanie brzmi, czy jest tego wart i czy wykorzystam jego mozliwosci pomimo kompletnej amatorszczyzny w dziedzinie fotografii? Czy moze lepiej cos tanszego? Wolałbym by to robiło naprawde dobre zdjecia, a ponoc D90 juz to gwarantuje.
D3000 odpada gdyz nie ma podgladu na zywo. Prosze o pomoc, pozdrawiam
EDIT: Witam na forum, pierwszy post )
MC - Sob 26 Gru, 2009
Dobre zdjecia gwarantuje dobry fotograf. Sprzet co najwyzej moze przeszkadzac w ich zrobieniu lub nie.
D90 z 18-105 nie jest jakims cudem, ale przeszkadzal nie bedzie. W swojej cenie jest to bardzo dobra propozycja.
lotofag - Sob 26 Gru, 2009
janoszu napisał/a: | czy wykorzystam jego mozliwosci pomimo kompletnej amatorszczyzny w dziedzinie fotografii? |
A masz zamiar się w tej dziedzinie dokształcić czy nie? Jeśli obiło Ci się o uszy popularny ostatnio slogan że "luszczanka robi (sic!) lepsze zdjęcia" to po prostu w to nie wierz
Od razu zyskasz wyższe użyteczne czułości i kontrolę nad głębią ostrości, ale to też trzeba umieć opanować inaczej po raz kolejny będziesz robił zdjęcia pozornie "ładne" i skomponowane tak jak chcesz, ale wg widzimisię twórców algorytmów automatyki zaszytych w Twoją nowiutką puszeczkę
janoszu napisał/a: |
Wolałbym by to robiło naprawde dobre zdjecia, a ponoc D90 juz to gwarantuje. |
Nawet D3x z kompletem topowych Nikkorów tego nie gwarantuje. Jak to mówią "nie pomoże sprzętu kupa jak fotograf..." i tu można sobie dopowiedzieć.
janoszu napisał/a: |
D3000 odpada gdyz nie ma podgladu na zywo. |
Sprawdź jak LV funkcjonuje w interesujących Cię puszkach, to nie jest do końca to samo co w kompaktach. Tak BTW może 18-105 nie jest jakimś ciężkim szkłem, ale jak kupisz nawet amatorskie tele jak np popularna Sigma 70-300, to nagle kadrowanie "na zombi" może się skończyć
janoszu - Sob 26 Gru, 2009
MC
Tak, zdaje sobie z tego sprawe. W swojej cenie za to jak wypada konkurencja? Canon, Sony oferuje nam cos o podobnych parametrach? Najtaniej znalazłem D90 z 18-105mm VR za ~3,3tys zł i jest to górna granica jaka moge przeznaczyc na zakup aparatu.
lotofag
Tak, od dłuzszego czasu bawi mnie fotografia, zaczałem czytac jedna z ksiazek Kelby'iego i czuje, ze moze mi to sprawic przyjemnosc. Do tej pory fotografowałewm na Sony H9, Sony H5, Fuji S5600 i Canonem A620 wiec aparaty z troche nizszej półki. Więc bedzie to narzedzie majace na celu wdrążenie mnie w temat.
Widze takze ze juz jakis czas na rynku jest wspomniany D90, czy moze warto chlopaki poczekac na nastepce czy zdecydowac sie teraz na zakup?
Pozdrawiam.
mavierk - Sob 26 Gru, 2009
janoszu napisał/a: | Najtaniej znalazłem D90 z 18-105mm VR za ~3,3tys zł i jest to górna granica jaka moge przeznaczyc na zakup aparatu. | no i chyba nie opyla się niczego innego kupować w takiej cenie
lotofag - Sob 26 Gru, 2009
janoszu napisał/a: |
W swojej cenie za to jak wypada konkurencja? Canon, Sony oferuje nam cos o podobnych parametrach? |
Każda firma coś oferuje "o podobnych parametrach" (tak BTW co to za "parametry" na które szczególnie zwracasz uwagę?), oczywiście każda wedle swojej specyfiki
janoszu napisał/a: |
Najtaniej znalazłem D90 z 18-105mm VR za ~3,3tys zł i jest to górna granica jaka moge przeznaczyc na zakup aparatu. |
Ale zdajesz sobie sprawę, że jeśli Cię to wciągnie to dopiero początek wydatków?
janoszu napisał/a: |
Tak, od dłuzszego czasu bawi mnie fotografia, zaczałem czytac jedna z ksiazek Kelby'iego i czuje, ze moze mi to sprawic przyjemnosc. Do tej pory fotografowałewm na Sony H9, Sony H5, Fuji S5600 i Canonem A620 wiec aparaty z troche nizszej półki. Więc bedzie to narzedzie majace na celu wdrążenie mnie w temat. |
No to super, czytaj i kupuj coś co pozwoli Ci eksperymentować do woli
janoszu napisał/a: |
Widze takze ze juz jakis czas na rynku jest wspomniany D90, czy moze warto chlopaki poczekac na nastepce czy zdecydowac sie teraz na zakup?
|
A co takiego oczekujesz po następcy co pozwala Ci mieć w tej chwili taki dylemat, jak przed chwilą martwiłeś się czy wykorzystasz choć część możliwości D90? Czy po prostu oczekujesz, że wycofywany D90 stanieje?
janoszu - Sob 26 Gru, 2009
Czuj sie jakbys byl lekarzem a ja siedziałbym na przeciwko Ciebie z zapytanie, co mi dolega panie doktorze? Mysle ze najbardziej korpus, ma byc wygodny i oczywiscie dobre zdjecia ;D
Zdaje, ale nie boje sie o to. Bedzie to sprzet który bedzie mial posluzyc troche...
Wiesz, to tak samo jakby laik poszedł do sklepu komputerowego, sprzedawca wcisnałby mu gts'a 250 a na rynku za czas niedługi pojawiłby sie nastepca i oferowałby to, co poprzednik + 'x'. Po prostu chce kupic dobrze, dlatego tez pytam.
lotofag - Sob 26 Gru, 2009
Hehe
Gabinet dra lotofaga - zapraszam na kozetkę, proszę się odprężyć...
Wiesz, żeby pomóc warto dostać trochę informacji. Lustrzanki to nie karty graficzne, przynajmniej pomijając ich elektronikę. Obsługa nie zmieniła się od kilkudziesięciu lat - tak samo dobiera się parametry ekspozycji, jakaś kolejna rewolucja na miarę "ucyfrowienia" też się nie zapowiada. Raczej powoli dochodzą różne mniej czy bardziej przydatne "ficzery", które są w kolejnych generacjach dopracowywane albo się nie sprawdzają.
A o "dobre zdjęcia" musisz już zadbać sam, tego się nie da kupić razem ze sprzętem Zdjęcie to nie tylko ostrość, duża rozdzielczość czy mały szum.
janoszu - Sob 26 Gru, 2009
Tak, zdaje sobie z tego sprawe, chciałem tylko pokazac analogie.
Czyli D90 ze wspomnianym wcześniej obiektywem.
lotofag - Sob 26 Gru, 2009
janoszu napisał/a: |
Czyli D90 ze wspomnianym wcześniej obiektywem. |
IMHO dobry zestaw.
Puszka o dobrej ergonomii (wizjer, manipulatory, uchwyt, 2 wyświetlacze, możliwość dokupienia gripa, itp.); a szkło choć ciemne i plasticzane, to o niezłych właściwościach optycznych, do tego przy dość dużym zakresie ogniskowych (wszak mówimy o 18-105VR, zgadza się?).
System Nikona jest dość potężny i byleś miał pieniądze na to hobby, to jest później w czym wybierać
janoszu - Nie 27 Gru, 2009
Przeglądajac oferty trafilem na:
http://www.e-fotojoker.pl...-dx-18-55mm-vr/
Warto dopłacac do obiektywu 18-105 ponad 400zł mając na uwadze ów problem:
http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=9324
Pozdro
hijax_pl - Nie 27 Gru, 2009
janoszu, myślisz że budżetowy 18-55 ma lepsze powloki? IMHO warto dopłacić - no chyba że zamierzasz tylko nocne panoramy robić
janoszu - Nie 27 Gru, 2009
Nie wydaje mi się by był lepszy, w koncu jest tanszy, tylko czy warto dopłacać
Nie, ale wiesz moze to jednak przeszkadzać w pozniejszym uzytkowaniu.
hijax_pl - Nie 27 Gru, 2009
janoszu, różnica w cenie niewielka, a jednak ogniskowa dwa razy dłuższa. Znaczy się patrząc tylko przez pryzmat ogniskowych - większa uniwersalność.
lupo57 - Nie 27 Gru, 2009
D90 razem z 18-105 to b. dobry wybór, kupuj i idź robić zdjęcia
pozdr
janoszu - Pon 28 Gru, 2009
Więc trafiłem na promocje -w MM zapłaciłem 2580 zł za Canona 500D z Kitem Bardzo fajny aparacik, choc przyznam ze minimalnie lepiej trzymało mi sie D90, choc imo jest brzydszy Jeszcze nie rozpakowany, choc szczesliwym posiadaczem jestem... Dzieki wielkie za pomoc chłopaki!:)
snakemaycry - Nie 10 Sty, 2010
Witam serdecznie. Stoję przed wyborem lustrzanki i pewnie macie już dosyć tych tematów(dlatego też nie zakladam nowego wątku), ale chciałbym się jednak podpytać przed ostatecznym zakupem.
Przesiadam się z kompaktu Sony H2, ale posiadam także Prakticę MTL 5b z trzema obiektywami: Flektogon 35/2.4, Pancolar 50/1.8 i Pentacon 135/2.8, które ew. chciałbym przynajmniej przez jakiś czas wykorzystać w nowym systemie. Co rozważam ? Tradycyjnie N vs C. W grę wchodzą w sumie D90 i 50D. Puszki jak puszki maja plusy i minusy. Miałem obydwie w ręku i musze powiedzieć że chyba lepiej mi sie trzymało 50D, ale guzikologia bardziej z D90. 50D możemy wyeliminować BF/FF, D90 walczy z aberracją (bardzo denerwująca sprawa w H2), itd. Cos za coś. Kwestia ceny. D90 pewnie z kitem, bo wydaje się ona dość sensowny plus ew. stary 70-210/4, lub jakiś 70-300. W 50D, żeby się zrównać cenowo musiałbym wziąć co najwyżej 18-55, o którym czytałem, że jest bardzo przeciętny, szczególnie przy tych 15MP. Wejście w 17-85 powoduje że za cenę 50D ze szkłem w Nikonie mogę mieć praktycznie całe wyposażenie jak torba, statyw, może jakaś lampa, a na razie wole raczej pójść minimalnie i zobaczyć ile mi wyjdzie, a spodziewam się trochę gotówki za jakieś 3-6 m-cy, ale równie to może być i mogę zostać z podstawowym zestawem, tak do 3.5k zł na dłużej. Teraz w sumie najważniejsze, bo puszki jak puszki, można iść pomacać, przeczytać instrukcję , etc. To co mnie interesuje to architektura, makro, potem może krajobraz, a na końcu zwierzaki, portret i zwykłe pstryki. (kolejność nieprzypadkowa). Teraz kwestia, który system były tutaj bardziej odpowiedni ? Kwestie ceny i jakości są obie ważne, gdyż raczej profesjonalistą nie zostanę. Myślę, że ma 5 szkieł by mi docelowo, czyli nie w tej chwili starczyło: jakiś uniwersalny zoom, jakieś tele, stalka do portretów, coś do makro no i szeroki kąt. Czy akurat w tych kwestiach nie ma tutaj jakiś wielkich równic, a może jednak, któryś system ma w pewnych zastosowaniach wymienionych jakąś przewagę ?
Jeśli w czymś się chlapnąłem, albo gadam głupoty, proszę mnie skorygować Byłbym jednak bardzo wdzięczny za rady, który pozwoliłyby mi w końcu się zdecydować na któryś z systemów i cieszyć się fotografowaniem
PS. Aha zauważyłem w kilku porównaniach, że fotki z D90 są jakby ostrzejsze w moim pojmowaniu. Czy jest to wina lepszych kitów od N(zazwyczaj porównywane na 17-85 lub 18-200 vs 18-105), czy C ma taki styl lekkiego zmiękczania zdjęć ?
Pozdrawiam
lotofag - Nie 10 Sty, 2010
Co do podłączania starych szkiełek to ani N ani C nie będą w tym brylować, takie rzeczy to chyba najlepiej w Pentaksie zadziałają (o ile mechanicznie z jakąś przejściówką to wlezie, choć można i słoik po musztardzie do bagnetu przytknąć), ale nie ma wybierać pod tym kątem systemu.
snakemaycry napisał/a: | To co mnie interesuje to architektura, makro, potem może krajobraz, a na końcu zwierzaki, portret i zwykłe pstryki. (kolejność nieprzypadkowa). Teraz kwestia, który system były tutaj bardziej odpowiedni ? Kwestie ceny i jakości są obie ważne, gdyż raczej profesjonalistą nie zostanę. Myślę, że ma 5 szkieł by mi docelowo, czyli nie w tej chwili starczyło: jakiś uniwersalny zoom, jakieś tele, stalka do portretów, coś do makro no i szeroki kąt. Czy akurat w tych kwestiach nie ma tutaj jakiś wielkich równic, a może jednak, któryś system ma w pewnych zastosowaniach wymienionych jakąś przewagę ? |
Sprawdź sobie u C i N ceny szkiełek, które by Cię interesowały jeśli chodzi o wymienione dziedziny a dostaniesz odpowiedź
Do architektury pewnie jakiś szeroki kąt, a może wystarczy Ci to co zaoferuje kit; do makro masz "setkę" u C i "105" u N, ew. popularny Tamron 90/2.8 czy Sigma 105/2.8; zwierzaki - pewnie jakieś tele - spory wybór, pozostaje kwestia ceny; portrety - jakaś 85ka czy 100ka, a może popularna 50ka w ekonomicznej wersji, itp. itd.
snakemaycry napisał/a: |
PS. Aha zauważyłem w kilku porównaniach, że fotki z D90 są jakby ostrzejsze w moim pojmowaniu. Czy jest to wina lepszych kitów od N(zazwyczaj porównywane na 17-85 lub 18-200 vs 18-105), czy C ma taki styl lekkiego zmiękczania zdjęć ?
Pozdrawiam |
Nawet o jpegu prosto z puszki można powiedzieć, że przeszedł jakiś postproces, bo jakiś "profil" trzeba było wybrać Na finalny efekt ma wpływ sporo czynników, poczynając od układu optyka-matryca kończąc na obróbce w puszce czy w programie graficznym, tu sobie dopowiedz resztę historyjki o porównywalności zdjęć z różnych źródeł
ophiuchus - Nie 10 Sty, 2010
snakemaycry, w Canonie nie musisz stosować przejściówek z soczewką, które degradują obraz aby dało się ostrzyć starymi obiektywami na nieskończoność. Pentax radzi sobie z M42 najlepiej bo nawet nie trzeba kupować dandeliona do potwierdzenia ostrości. A i można ustawić redukcję wstrząsów w korpusie tak aby działała ze staruszkami. Ale czy dla tych 3 obiektywów opłaca się wchodzić w konkretny system, to już sam sobie musisz odpowiedzieć Jeśli jednak koniecznie chcesz ich z cyfrą używać to sugerowałbym Canona.
mavierk - Nie 10 Sty, 2010
snakemaycry, moim zdaniem jak dla Ciebie to tylko Canon, gdyż:
snakemaycry napisał/a: | Flektogon 35/2.4, Pancolar 50/1.8 i Pentacon 135/2.8 | Dwa pierwsze szkła to jedne z najlepszych obiektywów m42 i warto je podpiąć do aparatu
Flektogon daje świetny kąt widzenia a założenie przejściówki powoduje, że ostrzy od 10-15cm (dobre closeupy)
Pancolar natomiast świetnie nadaje się do macro (po dokupieniu pierścieni odwrotnych) a to dzięki przesłonie maksymalnej F22
Oprócz tego najnowszy kit 18-55IS jest jakościowo bardzo zbliżony do analogicznego nikkora.
snakemaycry napisał/a: | To co mnie interesuje to architektura, makro, potem może krajobraz, a na końcu zwierzaki, portret i zwykłe pstryki. | Tutaj również warto skupić się na Canonie, 100/2.8 Macro jest dużo tańsza od odpowiednika nikonowego, dlatego ja kupiłbym Canona albo... pentaxa k-7, ale to drogie jeszcze ustrojstwo.
snakemaycry - Nie 10 Sty, 2010
lotofag napisał/a: | Sprawdź sobie u C i N ceny szkiełek, które by Cię interesowały jeśli chodzi o wymienione dziedziny a dostaniesz odpowiedź
Do architektury pewnie jakiś szeroki kąt, a może wystarczy Ci to co zaoferuje kit; do makro masz "setkę" u C i "105" u N, ew. popularny Tamron 90/2.8 czy Sigma 105/2.8; zwierzaki - pewnie jakieś tele - spory wybór, pozostaje kwestia ceny; portrety - jakaś 85ka czy 100ka, a może popularna 50ka w ekonomicznej wersji, itp. itd. |
No właśnie zauważyłem że chyba różnica to że w C jest 100 bez stabilizacji za ok 2k, w N tylko z VR za ok 3k. Do tego chyba jeszcze 70-200/4 L. Reszta wydaje się pokrywać. Kwestia czy współpraca z off-brandowymi szkłami w Canonie to mit, czy faktycznie w Nikonie jest lepiej (zaczytane i zasłyszane od kilku fotografujących ludzi) ?
ophiuchus napisał/a: | snakemaycry, w Canonie nie musisz stosować przejściówek z soczewką, które degradują obraz aby dało się ostrzyć starymi obiektywami na nieskończoność. Pentax radzi sobie z M42 najlepiej bo nawet nie trzeba kupować dandeliona do potwierdzenia ostrości. A i można ustawić redukcję wstrząsów w korpusie tak aby działała ze staruszkami. Ale czy dla tych 3 obiektywów opłaca się wchodzić w konkretny system, to już sam sobie musisz odpowiedzieć Jeśli jednak koniecznie chcesz ich z cyfrą używać to sugerowałbym Canona. |
Nie, nie, absolutnie M42 nie jest jakimś mocnym argumentem. Wiem jak sytuacja wygląda w Nikonie, dlatego sądziłem, że tutaj ewentualnie, przejściówka bez nieskończoności, bo szkła w sumie bardziej portretowe(chociaż raczej przejściowo, szczególnie że 50/1.8 to nie jest jakiś mega wydatek), plus może z 135 dałoby się zrobić jakiś proste makro, ale oczywiście to raczej do czasu Poza tym mam do tych szkieł korpus, więc będą pewnie od czasu do czasu z nim na kliszy coś pstrykać
hijax_pl - Nie 10 Sty, 2010
snakemaycry napisał/a: | Kwestia czy współpraca z off-brandowymi szkłami w Canonie to mit, czy faktycznie w Nikonie jest lepiej (zaczytane i zasłyszane od kilku fotografujących ludzi) ? |
Jakoś nikt z Ni-konowców nie narzeka tak bardzo na współpracę z szkłami np sigmy czy tamrona. Ale pamiętaj że problemy są też w tym systemie i nieraz też z systemowymi szkłami.
Co do M42 i Nikona. Prawda jest taka że konstrukcyjnie te obiektywy nie nadają sie do Nikona z uwagi na inna odległość obrazową (FFD flange focal distance - odległość matrycy od kołnierza bagnetu). Canon ma ją mniejszą od M42 - więc przejściówką możesz to skompensować. Różnica między Nikonem a M42 to 1mm na niekorzyść Nikona - to powoduje że każda przejściówka zwiększa ten dystans, czyli obraz jest ogniskowany parę mm przed matrycą - stąd problem z nieskończonością.
Tyle że przy wykorzystywaniu szkieł M42 do portretów raczej się nie ustawia na nieskończoność - więc można stosować przejściówki bez soczewek. No ale krajobrazu się już tak nie zrobi
|
|