kickasss - Czw 17 Gru, 2009 Temat postu: Zamiana 450d na 50d lub 7d - na ktory i czy warto? Witam, Mam Canona 450d i zaczyna mi doskwierac maly rozmiar tego body, niezbyt fajne wyzsze iso w nocy i mam wrazenie ze dynamika tonalna w dzien. Od momentu premiery a dopoki nie pojawilo sie troche testow w necie mialem smaka na 7d. Teraz nie jestem juz taki pewien bo wlasciwie 50d wypada tez fajnie lub lepiej w kategoriach, ktore mnie interesuja. Wiekszosc zdjec robie w podrozy z plecakiem, wiec raczej widoczki i troche ludzie/reportaz przy czym niekoniecznie dynamiczne sceny. Szklarnia C10-22 ktory zapinam najczesciej, C50/1.4 +18-55is, ktory wlasciwie spedza wiekszosc czasu w domu Prosze, napiszcie co myslicie o nastepujacych opcjach: 1. 7d 2. 50d + 17-55/2.8 3. czekac na 60d?  i tym bardziej zainwestowac w standardowego zooma...
MM - Pią 18 Gru, 2009 Te wszystkie testy o 7D bezsensowanie pieją na plus lub minus o tym aparacie. To jest sprzęt dla konkretnych ludzi pod konkretne cele. Dla takich fotografów wszystkie testy o tym aparacie można wydrukować i powiesić na drucie w przysłowiowej "sławojce". Zwykli amatorzy przywiązują do tych tekstów zbyt dużą wagę a na dodatek nie potrafią wyciągać z tej całej pisaniny właściwych wniosków. Tej klasy sprzęt nie jest dwa razy lepszy tylko dlatego, że jest dwa razy droższy od niższego modelu. Czasem może mieć nawet coś gorsze. Ma za to opcje których amator tak naprawdę nie potrzebuje lub nie potrafi wykorzystać. Dla takich ludzi full opcją jest w Canonie model 50D. Jeżeli do tego w zestawie będzie takie szkło jak Canon 17-55/2.8 IS USM to jest to już doskonałe narzędzie i nie trzeba szukać czegoś innego.  Ja wielu ludzi gorąco odwodziłem od chcęci zakupu Canona 7D bo wiedziałem, że będą rozczarowani. Tak samo jak wielu posiadaczy kompaktów jest rozczarowanych po zakupie lustrzanki. Tutaj nic samo z siebie nie będzie lepsze bo mamy lepszy model. Tutaj można zrobić coś więcej jak samemu się więcej potrafi i pod warunkiem, że rodzaj uprawianej fotografii wymaga pewnych osiągów. Jeżeli takich wyśrubowanych osiągów nie potrzebujemy to kupno 7D jest bez sensu. Niech już lepiej taki amator sobie kupi stare 5D i ogląda pod lupą piksele. Będzie wtedy WNIEBOWZIĘTY! 
Kocur - Pią 18 Gru, 2009 Kupuj 50D z 17-55/2,8 i leć robić zdjęcia, będziesz zachwycony tym zestawem.
kickasss - Pią 18 Gru, 2009 dzieki serdeczne chlopaki! MM ubrales w slowa to co gdzies tam z tylu glowy kolatalo mi sie od dawna i do czego powoli zaczynalem sam dojrzewac. teraz zostaje jeszcze kwestia "przeskoku" z 450d na 50d. -roznica w ergonomii... bezdyskusyjnie 50d -ciezar w spodniach ze strachu na zalewanej woda lodce o sprzet ... tutaj rzadzi 450d
-przepalone placki chmur czy jedno na 10 zdjec akceptowalne w kontrastowych warunkach... czy 50d rozwiaze mi sprawe? podobno lepszy sprzet pomaga robic lepsze zdjecia ale tylko jesli umie sie go wykorzystac.. hehe w sumie kadry, z ktorych jestem najbardziej zadowolony zrobilem sigma 18-200... najwiecej okazji tez spitolilem robiac tym obiektywem...
no coz, dalszy ciag dygresji to juz sam sobie chyba... pzdr krisv740 - Pią 18 Gru, 2009
kup szarą połówkę..... - albo wybierz co bardziej cie interesuje i na to naświetlaj. zmiana body z tego powodu to bezsens - to nie aparat, a ty dajesz tyłów w tym momencie-żadna cyfra tego nie potrafi - tylko b&w na filmie może to jakoś ogarnąć bez filtrów... Baku - Pią 18 Gru, 2009
Dlatego nadal trzymam poczciwego Zenita
A powracając do sprawy - zdecydowanie 50D i 17-55/2.8. Jest tylko jedna wada tego rozwiązania. Jak zrobisz kichowate zdjęcie to już nie da rady zwalić winy na sprzęt. Sunders - Pią 18 Gru, 2009
Mam taki zestaw i go polecam. 7d do takich zastosowań jakie podałeś nie jest niezbędny-szkoda kasy. 60d to raczej model wirtualny-nawet jak się taki ukaże, to nic pewnego na jego temat w chwili obecnej nie wiadomo. kickasss - Pią 18 Gru, 2009
mialem taki kiczowaty widoczek na ten przyklad, jednak ladny jak diabli wysepka w tajlandii, slonce wali jak sie da, plaza, troche morza, jasne ale nasycone niebieskie niebo z paroma chmurkami, przekrzywiona palemka i bielutki piaseczek a w tle gora z soczystozielona dzungla. no jakbym nie probowal mierzyc, w co celowac czy kompensowac ekspozycji to nie wychodzilo zupelnie.
probowalem w lightroomie wyciagnac cos z tych wszystkich zdjec ale przy rozjasnianiu/przyciemnianiu kawalka tracilem mase szczegolow. myslalem, ze przy obrobce fotki zrobionej w takiej sytuacji matryca 50d vs 450d robilaby roznice... nie mam racji? MC - Pią 18 Gru, 2009 Troche roznicy moze by bylo. Generalnie w takiej sytuacji polar i/lub szara polowka. Podejrzewam, ze nawet Foveon by nie dal rady. kickasss - Pią 18 Gru, 2009
I polara probowalem... i mam wrazenie, ze zwiekszajac kontrast jeszcze bardziej poglebial problem. Ale moze sie myle, zerkne jeszcze dokladniej w pliki...
czyli co, tylko jakis lekki HDR zostaje?
MM - Pią 18 Gru, 2009 Zostaje myślenie, odpowiednie wykorzystanie światła i związane z tym ustawienie sprzętu. Generalnie trochę ruchu, przewidywania, czekanie na odpowiednią porę dnia itd. Zamiast myślenia o cudach typu HDR lepiej kup sobie książkę o foto krajobrazu. Gwiazdka coraz bliżej - zrób sobie prezent - wybór jest spory. 
fatman - Pią 18 Gru, 2009 Popieram MM, kocura i Sundersa ! Weź sobie 50D + 17-55IS. Jak widzę 10-22 juz masz. Będziesz kolego MEGA-zadowolony. Sam się takim sprzętem posługuję i przesiadałem się w czerwcu właśnie z 450D. Poczujesz różnicę...
leszek3 - Pią 18 Gru, 2009
Też tak to widzę! Będziesz miał bardzo dobrze narzędzia już teraz, a jeśli chciałbyś mieć wyraźnie lepsze, potrzeba ci będzie o wiele więcej kasy na 5Dmk2 z dwoma zumami FF albo baterią stałek z L-kami na obudowach. Nic nie wspominałeś o sporcie i pierzu, więc sytuacja wydaje się jasna. Jasper - Sob 19 Gru, 2009
Ta wypowiedź MM powinna być motywem przewodnim dla wszystkich co właśnie kupują lub wobec zalewu nowych body zastanawiają się gorączkowo nad wymianą " na lepszy". |
