|
forum.optyczne.pl
|
 |
Obiektywy fotograficzne - Test obiektywu Leica Summicron-M 28 mm f/2.0 Asph
Arek - Pon 28 Gru, 2009 Temat postu: Test obiektywu Leica Summicron-M 28 mm f/2.0 Asph http://www.optyczne.pl/in...ywu&test_ob=176
Zachęcam do lektury i dyskusji.
MC - Pon 28 Gru, 2009
No tak, hmm...
Na obrazku nr 5 exif pokazuje mi przyslone f0,7
edit: w innych z reszta tez...
Arek - Pon 28 Gru, 2009
No, bo jak nie chcesz, żeby aparat z automatu korygował wady takie jak winieta, to musisz wyłączyć moduł rozpoznawania szkła. A jak go wyłączysz, to do EXIF-a nie są zapisywane informacje o przysłonie.
Jerry_R - Pon 28 Gru, 2009
Arek napisał/a: | jak nie chcesz, żeby aparat z automatu korygował wady takie jak winieta |
Arek, cos jeszcze jest korygowane?
AM - Wto 29 Gru, 2009
Jerry_R napisał/a: | Arek napisał/a: | jak nie chcesz, żeby aparat z automatu korygował wady takie jak winieta |
Arek, cos jeszcze jest korygowane? |
Color-shift, ale nie wiem czy w tym szkle tez.
Misek - Wto 29 Gru, 2009
Fajny test...
Ten obiektyw serio kosztuje ponad 12 k PLN??
Baku - Wto 29 Gru, 2009
Misek, Cena [...] " to najczęściej wada, dla tych, który Leiki nigdy nie posiadali i nigdy posiadać nie będą."
Z żalem podpisuję się pod tym zdaniem.
To co mnie uderzyło najbardziej, to wymiary tego obiektywu, połączone z jego osiągami. Winieta była tu tylko naturalnym następstwem. Ciekawe o ile wzrosła by rozdzielczość tego cuda, gdyby bardziej zapanowali nad astygmatyzmem...
d.prowadzisz - Wto 29 Gru, 2009
Mniej się narobić, a zarobić. Mniej ale droższych sztuk oznacza mniejsze fabryki, mniej pracowników, mniejszy transport, powierzchnie magazynowe itd. aż do klienta. Te same pieniądze, a nakład pracy i środków mniejszy. Czysty zysk.
MC - Wto 29 Gru, 2009
Arek, dzieki.
Cena? Hmm, kolega montuje systemy naglosnieniowe w samochodach. Kabelki potrafia tam kosztowac prawie 20tys zlotych. Dla pasjonatow, ktorych na to stac nie jest to duzo. Tam samo jest z tym obiektywem.
d.prowadzisz - Wto 29 Gru, 2009
MC napisał/a: | Dla pasjonatow |
Jestem pasjonatem fotografii a nie sprzętu
Nikt mi nie wmówi, że 24/1.4L zrobi gorsze zdjęcia, bo kosztuje 3x mniej.
Kabli za 20 tyś. zł w aucie wolę nie komentować.. Akustyka samochodu (i warkot silnika) raczej nie sprzyjają wyłapaniu niuansów w fonii, o ile w ogóle takowe istnieją pomiędzy kablami za X a XX tyś zł Najlepsi są ci, którzy kupują światłowód za grubą kasę myśląc, że poprawi on jakość sygnału (cyfrowego!).Przepraszam za offtop
Część ludzi po prostu musi, no musi mieć się czym chwalić i co wpisać w stopki przeróżnych for. Leica zaspokaja ich pragnienia. Jest rynek, jest produkt.
MC - Wto 29 Gru, 2009
d.prowadzisz napisał/a: | Akustyka samochodu (i warkot silnika) raczej nie sprzyjają wyłapaniu niuansów w fonii |
Bys sie zdziwil. Mialem przyjemnosc sprawdzenia jak to dziala. Po dokladnym wygluszeniu efekt jest powalajacy.
Ad rem:
owszem, 24L nie zrobi gorszych zdjec, ale jakiej wielkosci jest 5D+ten obiektyw a jakiej Leica z Summicronem?
d.prowadzisz - Wto 29 Gru, 2009
MC napisał/a: | owszem, 24L nie zrobi gorszych zdjec, ale jakiej wielkosci jest 5D+ten obiektyw a jakiej Leica z Summicronem? |
Przytocz mi JEDNĄ sytuację, gdzie zestaw 5D i 24/1.4L Będzie zbyt duży. Fotografowie wojenni dawno już używają mareczka albo D3. Dziś w cywilizowanym świecie aparat nie robi na nikim wrażenie i nie przykuwa wzroku a w dziczy ludzie sami pchają się przed obiektyw.
cyberant - Wto 29 Gru, 2009
patrząc na fotki testowe jakoś tej rewelacyjnej ostrości nie widać. Niby wszystko ok, ale nie wydaje mi się żeby ten obiektyw wyróżniał się szczególnie pomiędzy szkłami za 2-4k przymkniętymi do 5,6-8, no chyba że większą winietą ale zapłacić 12k za winietę? to trochę przesada... Filtr UV okopcić po brzegach nad świeczką i będzie to samo, a o ile taniej! Też przecudowna plastyka...
Jerry_R - Wto 29 Gru, 2009
d.prowadzisz napisał/a: | Przytocz mi JEDNĄ sytuację, gdzie zestaw 5D i 24/1.4L Będzie zbyt duży. |
Bez komentarza. Szczerze zycze dalszego szczesliwego zycia
mavierk - Wto 29 Gru, 2009
d.prowadzisz napisał/a: | Przytocz mi JEDNĄ sytuację, gdzie zestaw 5D i 24/1.4L Będzie zbyt duży. | nie wiem jak Ty, ale wolałbym mieć w kielni Leikę z Noctiluxem za 55 tysięcy złotych niż D3x z 50/1.4, 85/1.4, 70-200VR, 14-24/2.8 i powiedzmy 28/1.4 w plecaku za około 45 tysięcy... gdy idę na spacer z znajomymi, gdy idę sobie pofocić na mieście, gdy udaję się wieczorem na jakąś randkę, a dodając Leice 21/1.4 wypad w góry, Ty może wtedy zdjęć nie robisz / nie robiłeś, ja mam troszkę inne doświadczenia, których nie żałuję. Dlatego ciągle marzy mi się kupno albo epsona D1 albo czegoś pod m43 z czymś niewielkich rozmiarów (20/1.7) i do kieszeni powiedzmy 50/1.1 na przejściówce :]
eh.. git marzenia
TS - Wto 29 Gru, 2009
Zastanawiam się czy ten obiektyw nie da lepszych rezultatów na kliszy, do której był projektowany. Nie widziałem nigdy porównań, ale w opinii znajomego fotografa szerokokątne szkła analogowe źle pracują na cyfrowych detektorach (w tele już tego problemu nie ma). Ja tam się nie znam, ale argumentował moim zdaniem rozsądnie - chodzi o to, że na brzegu promienie padają pod dużym kątem, co w cyfrze skutkuje winietą i spadkiem rozdzielczości. Klisza jest na to mniej wrażliwa, a cyfra wymaga specjalnego projektowania obiektywów.
No i M-6 można dostać za 3-4 tysiące, a M-7 za dwa razy więcej
komor - Wto 29 Gru, 2009
d.prowadzisz napisał/a: | Mniej się narobić, a zarobić. Mniej ale droższych sztuk oznacza mniejsze fabryki, mniej pracowników, mniejszy transport, powierzchnie magazynowe itd. aż do klienta. Te same pieniądze, a nakład pracy i środków mniejszy. Czysty zysk. |
Ale wiesz, że Leika w zeszłym roku przyniosła stratę? A jak przynosiła zysk w poprzednich latach to taki dość skromny?
cyberant napisał/a: | Niby wszystko ok, ale nie wydaje mi się żeby ten obiektyw wyróżniał się szczególnie pomiędzy szkłami za 2-4k przymkniętymi do 5,6-8 |
Przymknięty – pewnie nie. Ale nie po to kupuję jasną stałkę (nawet Sigmę, bo Leiki nie mam i raczej nie będę miał) żeby ją przymykać do f/8. I wtedy zaczynają się różnice. Poza tym po raz setny trzeba pisać, że obiektyw 2x droższy nigdy nie jest 2x lepszy?
TS napisał/a: | Zastanawiam się czy ten obiektyw nie da lepszych rezultatów na kliszy, do której był projektowany. |
M9 niby ma specjalnie zaprojektowaną matrycę z przesuniętymi mikrosoczewkami na brzegach, żeby kompensować problemy o których piszesz.
MC - Wto 29 Gru, 2009
komor napisał/a: | nie po to kupuję jasną stałkę (nawet Sigmę, bo Leiki nie mam i raczej nie będę miał) żeby ją przymykać do f/8 |
Mam kolege, ktory kupuje jasne szkla tylko po to, aby w swoim Dynaxie 9 miec jasno w wizjerze. Przymyka minimum do f11.
komor - Wto 29 Gru, 2009
MC, dobrze wiedzieć.
ghost - Wto 29 Gru, 2009
pytanie czy ten kolega robi fajne zdjęcia czy tylko patrzy w wizjer
Misek - Wto 29 Gru, 2009
Cytat: | Misek, Cena [...] " to najczęściej wada, dla tych, który Leiki nigdy nie posiadali i nigdy posiadać nie będą."
Z żalem podpisuję się pod tym zdaniem. |
Nie no, jak ktoś ma kase to niech kupuje. Miałem tylko przez chwile wrażenie że taka cena to pomyłka w teście
Każdy kupuje co mu sie podoba. Ja Leiki nie kupie bo nie kręci mnie jakoś. Ale znowu ktoś inny nie kupi za 20 tys euro BMW M5 e28, bo przecież to auto dla dresa itp. Ja mając 20 tys euro bym ją kupił i postawił w garażu pod jedwabnym prześcieradłem
MC - Wto 29 Gru, 2009
ghost, znasz tego kolege. Chodzi o Wojtka S., z KKMu
Czy robi fajne zdjecia - ocen sam.
Ja napisze tylko tyle, ze widzialem jak pracuje nad zdjeciami. Bynajmniej nie "strzela foci"
d.prowadzisz - Wto 29 Gru, 2009
mavierk napisał/a: | nie wiem jak Ty, ale wolałbym mieć w kielni Leikę z Noctiluxem za 55 tysięcy złotych niż D3x z 50/1.4, 85/1.4, 70-200VR, 14-24/2.8 i powiedzmy 28/1.4 w plecaku za około 45 tysięcy... gdy idę na spacer z znajomymi, gdy idę sobie pofocić na mieście, gdy udaję się wieczorem na jakąś randkę, a dodając Leice 21/1.4 wypad w góry, Ty może wtedy zdjęć nie robisz / nie robiłeś, ja mam troszkę inne doświadczenia, których nie żałuję. Dlatego ciągle marzy mi się kupno albo epsona D1 albo czegoś pod m43 z czymś niewielkich rozmiarów (20/1.7) i do kieszeni powiedzmy 50/1.1 na przejściówce :] |
Wprost kocham teoretyków. Ten prosty, czarno-biały sposób widzenia świata i wartościowanie wszystkiego bez mrugnięcia okiem. To jest dobre, a tamto złe, to lepsze od tamtego..
Wróćmy na ziemię. Prawda jest taka, że 5D, D700 czy D3 daje ładniejszy obrazek i jest bardziej wszechstronne niż M9 a przy tym kosztuje o wiele mniej. Przecież liczy się efekt - zdjęcie (przypominam!). Nie wiem jak dla kolegów, ale dla mnie przynajmniej kwestie finansowe pozostają nie bez znaczenia i faworyt w kategorii cena-jakość to w każdym razie nie jest M9 i jedna stałka.
Porównujesz M9 z jednym szkłem, do D3x z kilkoma a jak mówi przysłowie "szkłem (jednym) dupy nie utrzesz" choćby było najlepsze na świecie. Porównywanie dwóch diametralnie różnych zestawów, o skrajnie różnych zastosowaniach mija się z celem. Rozmowa o tym, co by się wolało za xx tysięcy też jest czystą gdybologią..
Kupujesz M9 z jedną stałką i dostajesz wolny, prosty aparat manualny, z dobrym, manualnym szkłem, bez rewelacji ze strony matrycy i ergonomii. To chyba trochę mało, jak na taką cenę. Nie uważasz? Co tu tyle kosztuje?
Miałem kiedyś R3 z Summicronem 50mm i bez żalu zmieniłem na 5x tańszy i równie dobry Olympus OM2. Leica jest świetnie wykonana, naprawdę mistrzowsko, choć między OM2 albo obiektywami klasy L nie ma przepaści. Ma prawo za to żądać więcej niż konkurencja, ale nie 3-5x więcej. To już gruba przesada.
Nie jestem wrogiem systemu "R", "S" czy wreszcie "M" firmy Leica, wręcz odwrotnie ale uważam, że cena tych produktów jest mocno przesadzona i nie odzwierciedla jego faktycznej przydatności i jakości.
mario - Sro 30 Gru, 2009
to ja bez teoretyzowana
jako ze wlasnie nabylem M9 wielki kloc w postaci D3 zostaje w studio razem z armada duzych ciezkich szkiel
czysta przyjemnoscia jest codziennie zalozyc male M9 na szyje i jadac do pracy robic zdjecia bedac niezauwazalnym
a co do tego ze robi brzydsze zdjecie od puszek N czy C
jak dla mnie bzdura
to dla mnie jedyna cyfrowa puszka dajaca obrazek w analogowym klimacie
jest to pewnie w wiekszosci zasluga szkiel leici tak wysmiewanych na forach
ale coz, kazdy zerknie jedynie na zdjecie na monitorze i odrazu feruje wyroki
tez bym wolal wydac mniej na szkla
ale ceny sa jakie sa
d.prowadzisz - Sro 30 Gru, 2009
mario napisał/a: | jako ze wlasnie nabylem M9 wielki kloc w postaci D3 zostaje w studio razem z armada duzych ciezkich szkiel |
DSLR to nie tylko D3. Lustrzankę też można nosić z jednym obiektywem. Oczywiście będzie to dalej większy zestaw niż M9+szkło, ale nie cała torba, jak to wszyscy opisują.
mario napisał/a: | tez bym wolal wydac mniej na szkla
ale ceny sa jakie sa |
Właśnie..
To świetny sprzęt, ale gdyby cena odzwierciedlała jego jakość i przydatność, to koszt M9 był by w okolicach D700 - 5DmkII.
Podeślij jakieś fotki z M9.
mario - Sro 30 Gru, 2009
fotki podesle juz po nowym roku
jezeli uwazasz ze M9 powinien kosztowac tyle co D700 czy 5D to pokaz mi z tych puszek np takie zdjecie:
http://www.flickr.com/pho...667494/sizes/o/
AM - Sro 30 Gru, 2009
d.prowadzisz napisał/a: |
Właśnie..
To świetny sprzęt, ale gdyby cena odzwierciedlała jego jakość i przydatność, to koszt M9 był by w okolicach D700 - 5DmkII.
|
A R19/2.8 powinno kosztowac tyle co flektogon 20?
Mam wrazenie, ze wystawiasz swoja opinie o Leice na podstawie opracowanych w kazda strone szkiel w stylu 50/1.4 czy 35/2. Wtedy masz racje, ceny sa za wysokie, ale jest sporo szkiel wartych swoich cen i wyznaczajacych standardy.
Marian - Sro 30 Gru, 2009
Testowanie tego obiektywu na cyfrze, przy wyłączonej korekcji, jest "krzywdzące" dla tego obiektywu, i ujawnia poważny problem powodowany przez współczesną cyfrę: niedoskonałość matryc przy testowaniu dalmierzowych szerokokątnych obiektywów.
Wszyscy krytycy powinni sobie z tego zdawać sprawę.
Ja oczywiście rozumiem, że testując szerokokątne obiektywy na cyfrze a nie na filmie, jest się "w kropce": włączając korekcję będzie źle, ale wyłączając korekcję też będzie źle, bo w obu przypadkach mamy do czynienia z oddziaływaniem czynnika nie będącego obiektywem. W pierwszym przypadku będzie nim oprogramowanie, a w drugim matryca.
Zatem w przypadku szerokokątnych szkieł do dalmierzowców (bo one stanowią największy problem}:
dopóki nie pojawią się lepsze matryce testujemy dalmierzowe szerokokątne obiektywy na filmie,
albo
testujemy w dwóch wariantach: z wyłączoną korekcją i z włączoną korekcją.
Poza tym porównywanie wyników dalmierzowych szerokokątnych obiektywów osiąganych przy wyłączonej korekcji, z wynikami lustrzankowych obiektywów, jak to robią niektórzy uczestnicy forum, stawia te pierwsze od razu w niekorzystnej sytuacji.
mavierk - Sro 30 Gru, 2009
d.prowadzisz napisał/a: | Wprost kocham teoretyków. | Jak rozumiem, posiadasz leikę M7 albo MP, do tego M9 i komplet Noktonów, bo są tańsze. W przeciwnym razie chyba nie powinieneś mówić o miłości do siebie.
Po prostu dobija mnie to Twoje uznawanie tego wszystkiego, co powiesz jako prawdę absolutną, wg Ciebie nikt nie powinien kupować Leiki, bo jest za droga, jak na możliwości, jakie oferuje. No i jak zauważyłem, mam troszkę inne podejście do fotografii, niż Ty:
d.prowadzisz napisał/a: | Przecież liczy się efekt - zdjęcie (przypominam!) | I właśnie dlatego chciałbym mieć mniejszy sprzęt z jednym, może dwoma szkłami, na takie casualowe focenie, w którym dodatkowo mógłbym ładnie sobie operować głębią, w zależności od zachcianki. Wolę pozostać niezauważonym i robić zdjęcia ludzi, którzy się tego nie spodziewają, aby zachowały swoją naturalność, a
Ty wolisz mieć na szyi 2 i pół kilo a w plecaku 15 + jedzenie dla rodziny i laptop.
Dlatego sprzedałem swoje zoomy, wszystko, co dokupiłem do aparatu na początku i zostałem z dwoma tanimi stałkami, jedną mam przypiętą do body, drugą w kieszeni i focę z przejemnością po kilka godzin, bez żadnego stękania na szyję, czy na niewygodny plecak. Taka jest moja droga ninja i... szanuję Twoją. Liczę na wzajemność.
ale liczę mario, że jak napiszesz swoją krótką recenzję, to powiesz, że to słaby sprzęt, bo nawet nie mam pomysłu, jak znaleźć kasę na ten sprzęt, bo nie mam 200/2VR do sprzedania
AM - Sro 30 Gru, 2009
A czym wedlug Ciebie Marian objawia sie niedoskonalosc matrycy w tym tescie?
Chcesz powiedziec, ze szklo jest ostrzejsze i prawie nie winietuje na filmie?
piotr_u. - Sro 30 Gru, 2009
d.prowadzisz napisał/a: | Przecież liczy się efekt - zdjęcie (przypominam!). | Liczy się też jak się ten efekt osiąga. Codziennie od dwóch lat spędzam w tramwaju ponad godzinę, i co? Nic, zero zdjęć - zero efektów, bo mój zestaw jest po prostu za duży. Dlatego myślę o GF1 z 20/1.7, który wg. mnie też jest drogi, ale... na leice mnie nie stać
Marian - Sro 30 Gru, 2009
To już nie raz było wyjaśniane, że film nie przysparza takich kłopotów jak matryce przy zbieraniu światła padającego pod małym kątem.
Gdy mniejszy jest kąt padania światła na matrycę to mniej go rejestruje element światłoczuły matrycy.
Stąd atrapy w postaci mikrosoczewek nad elementami światłoczułymi, ich przesuwanie względem elementu itp.
Im głębiej element jest osadzony w matrycy tym mniej zbiera światła itp.
Przy dalmierzowych obiektywach szerokokątnych kąt padania światła jest mniejszy, bo odległość ostatniej soczewki obiektywu od matrycy jest mniejsza.
Itd.
mavierk - Sro 30 Gru, 2009
piotr_u. napisał/a: | na leice mnie nie stać | no i właśnie, czy narzekać, że Leica taka droga, czy że takie dupki jesteśmy? Ja tam lubię szukać problemu w sferach, które mogę zmienić
Arek - Sro 30 Gru, 2009
Marian, ale ten obiektyw winietuje tak samo i na filmie. Leica podaje to w jego specyfikacji wyraźnie.
Marian - Sro 30 Gru, 2009
Arku ten obiektyw winietuje.
Powinienem był w swych uwagach inaczej rozłożyć akcenty. Moje uwagi wskazują na problem dalmierzowych szerokokątnych obiektywów wykorzystywanych w cyfrze który sprawia, że powinno się także badać je z włączoną korekcją.
W przypadku natomiast tego obiektywu winietowanie jest sprawą drugorzędną. Podstawowe jego zalety to kompaktowość, jasność i szczegółowość w oddaniu detali.
Trzeba sobie po prostu wybrać inny obiektyw jeśli winietowanie jest bardzo ważne, bo ten obiektyw ma inne zastosowanie.
jaad75 - Sro 30 Gru, 2009
Strasznie brzydkie bokeh...
mavierk - Sro 30 Gru, 2009
nerwowe, z przytupem takie
d.prowadzisz - Sro 30 Gru, 2009
Małą głębię uzyskasz (podobnie jak w M9) przy pomocy małych wartości F, a kolory i szum to już kwestia obróbki. Nic nie do powtórzenia. W cyfrze niestety albo i stety nie ma rzeczy niepowtarzalnych.
Nie wiem dlaczego ciągle i z uporem maniaka wszyscy porównują gabaryty i masę zestawu M9 i jedno szkło oraz lustrzanki z plecakiem szkieł i czymś jeszcze. Tą ostatnią można z powodzeniem używać i z jednym obiektywem, podobnie jak M9. Canon 5DmkII jest cięższy od M9 o jakieś 30%.
Koncepcja małego aparatu na każdą okazję bardzo mi się podoba i M9 była by pod tym względem idealna, ale jak dla mnie, nie za tą cenę. Osobiście oczekiwałbym więcej za taką kwotę. Oczywiście decydujące jest to, co komu pasuje i ile może/chce przeznaczyć na sprzęt.
pozdrawiam
komor - Czw 31 Gru, 2009
Kiedyś tematy związane z Sony powodowały największe kwasy na forum. Teraz ten smutny obowiązek przejęła Leica. Aż boję się co będzie, jak Arek zrobi test Leiki S2 czy jakiegoś Hassela…
krisv740 - Czw 31 Gru, 2009
komor,
nic nie będzie...
leica to nisza i taką pozostanie. owszem chciało by się czasami mieć maleńki aparat z naleśnikiem zamiast obiektywu, ale dla niektórych (jak ja ) zaraz włącza się lampka kontrolna na desce rozdzielczej myślenia.... "a co ja mam kurna zrobić jak zechcę samolocika sfotografować????"
i kończy się na tym,że łazimy jak "wielebłądy juczne" z plecakami, torebkami, zawiesiami na szyi i nie powiem czym jeszcze, coby naraz móc sfotografować wszystko....
tak jak pisałem, sam chętnie bym zanabył coś małego, prostego z większą niż kompakt matrycą, bez bajerów i udogodnień z micro 4/3 i leica (cena) - wykrojonym kawałkiem czasów (choć to koszt pomijalny przy takiej konstrukcji) za to z normalnym dalmierzowym ustawianiem ostrości .
ale niestety , zawsze w takim wyborze priorytetem będzie jakaś tam jakość+cena+systemowość - bo finalnie jak mam zainwestować 20 tys (czegokolwiek w normalnej walucie europejskiej) i mieć dwa systemy, to wolę dokupić dwa szkła za połowę tej kwoty i męczyć się z nieco większym body , i nawet legenda leica mnie nie przekona do tych wydatków...
a co do jakości szkieł leica - pewnie klasa i bajer, ale liczy sie też ekonomika dla 90 % naszego społeczeństwa. i jeśli taki plebs jak ja pomyśli o wydaniu kasy za 2-3 szkła klasy L z systemu canona na jedno szkło takie sobie w gruncie rzeczy z systemu leica - to w moim przypadku nawet śmiech mnie nie ogarnia...
a dodam,że rozumiem wszystkie ochy i achy na temat tego systemu...
cholerna ekonomika....
jaad75 - Czw 31 Gru, 2009
krisv740 napisał/a: | 2-3 szkła klasy L z systemu canona na jedno szkło takie sobie w gruncie rzeczy z systemu leica | Tyle że mieć Canona, to prawie jak mieć Volkswagena - niby dobrze i tanio, ale trochę wstyd...
krisv740 - Czw 31 Gru, 2009
jaad75 napisał/a: | krisv740 napisał/a: | 2-3 szkła klasy L z systemu canona na jedno szkło takie sobie w gruncie rzeczy z systemu leica | Tyle że mieć Canona, to prawie jak mieć Volkswagena - niby dobrze i tanio, ale trochę wstyd... |
no wiesz...........
znam wieksze powody do wstydu.....
a w domysle mialem akurat 24L,35L i 85L - to szkła tak ogólnie w "światku foto" nie uznawane za totalne badziewie....
a jeśli już nawet..... to tyle osób "uzywa" VW , że "wstyd" rozkłada się dużą grupe osób i jest bardziej do przełkniecia...
jaad75 - Czw 31 Gru, 2009
krisv740 napisał/a: | a w domysle mialem akurat 24L,35L i 85L - to szkął tak ogólnie w "światku foto" nie uznawane za totalne badziewie.... | To tak jak Passaty... Ale nawet jak kupisz sobie Phaetona, to wciąż będzie to tylko Volkswagen...
d.prowadzisz - Czw 31 Gru, 2009
jaad75 napisał/a: | Tyle że mieć Canona, to prawie jak mieć Volkswagena - niby dobrze i tanio, ale trochę wstyd... |
Nie wiem czy tak tanio.. Myślę, że większość użytkowników Canona w Polsce niestety jedynie modli się do L, a szkoda.
A Nikon?
MC - Czw 31 Gru, 2009
d.prowadzisz napisał/a: | Myślę, że większość użytkowników Canona w Polsce niestety jedynie modli się do L, a szkoda. |
Czy ja wiem? To tak jakby w Sony mozna bylo tylko modlic sie do CZ, a reszta nie istniala... Koniecznosci posiadania 50 i 85L nie widze. Jesli chodzi o szersze, to tez mozna wybrac cos niekoniecznie L. Troche gorzej jesli chodzi o zumy do pelnej klatki. Tutaj praktycznie wszystko to L, ale tez mozna skompletowac zestaw za umiarkowanie przyzwoite pieniadze.
Kazdemu wedlug potrzeb i zasobnosci portfela.
jaad75 napisał/a: | trochę wstyd... |
Wiadomo. Kazdy burak ma Canona.
AM - Czw 31 Gru, 2009
d.prowadzisz napisał/a: | jaad75 napisał/a: | Tyle że mieć Canona, to prawie jak mieć Volkswagena - niby dobrze i tanio, ale trochę wstyd... |
Nie wiem czy tak tanio.. Myślę, że większość użytkowników Canona w Polsce niestety jedynie modli się do L, a szkoda.
A Nikon? |
A jesli wezmiemy po uwage fakt, ze czesc Lek Canona to najlepsze szkla w kategorii? W kazdym systemie sa szkla wybitne i nie dziwne, ze uzytkownicy danego systemu sie do nich "modla".
mario - Czw 31 Gru, 2009
d.prowadzisz napisał/a: |
Małą głębię uzyskasz (podobnie jak w M9) przy pomocy małych wartości F, a kolory i szum to już kwestia obróbki. Nic nie do powtórzenia. W cyfrze niestety albo i stety nie ma rzeczy niepowtarzalnych.
|
jasne
wystarczy miec np 500D z kitem, pstryknac zdjecie - wrzucic do, w wiekszosci przypadkow nielegalnej wersji CSa, zrobic piekne rozmycie, podbic kontrast, dodac szumy, winiete i ma sie obrazek zywcem wyjety z analogowej puszki
powodzenia
krisv740 - Czw 31 Gru, 2009
mario,
może nie koniecznie 500d, ale 5dmkI z 35L da podobny efekt, a jeszcze mi kasy zostanie....
ale... pokusze się o stwierdzenie ... 50d i 24L i też zbiliżę się do zaprezentowanego zdjęcia , a i wielkośc zestawu nie będzie tak dużo większa niż M9 z .... - prawda?
natomiast funkcjonalność i róznorodnośc zastosowań nieporównywalnie większa...
panowie - bijemy pianę!
najlepszego w nowym roku!
tym którzy marzą - leica
tym którzy "nie marzą" inne .....
d.prowadzisz - Pią 01 Sty, 2010
krisv740
Dzięki. Wyjaśniłeś to za mnie
mario napisał/a: | jasne
wystarczy miec np 500D z kitem, pstryknac zdjecie - wrzucic do, w wiekszosci przypadkow nielegalnej wersji CSa, zrobic piekne rozmycie, podbic kontrast, dodac szumy, winiete i ma sie obrazek zywcem wyjety z analogowej puszki
powodzenia |
Nie rozmywać w PS, ale jak napisałem użyć odpowiedniej wartości przysłony i ogniskowej. W Canonie jest szkło o jasności f/1.0 czy f/1.2. Czytaj uważnie!
Szum i winietę można dodać bezkarnie w PS lub nie, a jeżeli aparat szumi a obiektyw potężnie winietuje, to już nie mamy wyboru. Kolory w dobie cyfry to już kwestia obróbki i mamy obraz jak z M9.
goltar - Pią 01 Sty, 2010
Przypominam że tematem jest Leica Summicron-M 28 mm f/2.0 ...
d.prowadzisz - Pią 01 Sty, 2010
przepraszam.
|
|