forum.optyczne.pl

Warsztat foto, literatura, teoria, art - Adobe RGB i sRGB... i ja dalej nie rozumiem.

Lary - Pon 17 Maj, 2010
Temat postu: Adobe RGB i sRGB... i ja dalej nie rozumiem.
Kupilem ostatnio ekran Dell'a u2410 w ktorym mam palete barw zgodna z Adobe RGB w 96%.
Co prawda jest on nie skalibrowany ale Dell deklaruje ze mam w nim skalibrowane profile zdgodnie Adobe RGB i sRGB.

Zrobilem zdjecia w RAWach (bo rozumiem ze profil kolorow w apracie przy robieniu rawów nie ma znaczenia) i wywolalem w lightroomie jako sRGB i Adobe RGB.
Zdjecia wygladaja duzo lepiej gdy ustawie w ekranie profil Adobe RGB problem polega na tym ze obie fotografie wygladaja tak samo... Zmieniliem profil w ekranie na sRGB i obie fotografie wygladaja znowu identycznie acz sa bardziej blade.

Moim skromnym zdaniem miedzy nimi powinna byc kosmiczna roznica... ma ktos jakikolwiek pomysl co moze byc nie tak?

hijax_pl - Pon 17 Maj, 2010

a masz przykład takiej foty?

Generalnie to powinieneś poszukiwać przejść tonalnych w czerwieniach czy zieleniach - z tymi kolorami monitory LCD sobie najgorzej radzą. No i sposób odwzorowania cieni.

Tu masz przykład foty testowej http://hijax.pl/images/test/fuji_test.jpg Zobacz jak ją widać na Twoim monitorze.

Lary - Pon 17 Maj, 2010

ale i nie w tym rzecz... Ten schemat kolorow dobrze wyglada kiedy ustawie ekran na Adobe RGB i zle wyglada na sRGB.
Problem mam w tym ze to samo zdjecie wyrenderowane w sRGB i Adobe RGB wyglada tak samo a nie powinno.

hijax_pl - Pon 17 Maj, 2010

Lary napisał/a:
Problem mam w tym ze to samo zdjecie wyrenderowane w sRGB i Adobe RGB wyglada tak samo a nie powinno.

A skąd to przekonanie? Jeśli się mieści w węższym gamucie to czy sRGB czy Adobe - nie powinno być róznicy...

Lary - Pon 17 Maj, 2010

Przekonanie mam stad ze sRGB ma mniejszy zakres barw a Adobe ma wiekszy.

Na moja logike chodz moze sie myle. Jesli mam zdjecie wyrenderowane w sRGB to niezaleznie od profilu ekranu powinno wygladac zawsze tak samo.
Natomiast zdjecie wyrenderowane w AdobeRGB powinno wygladac lepiej lub gorzej w zaleznosci od profilu. Tymczasem po ustawieniu w ekranie profilu AdobeRGB oba zdjecia wygladaja tak samo.

hijax_pl - Pon 17 Maj, 2010

Lary napisał/a:
Natomiast zdjecie wyrenderowane w AdobeRGB powinno wygladac lepiej lub gorzej w zaleznosci od profilu.

Tak - o ile materiał źródłowy jest szerszy od sRGB.

sigmiarz - Pon 17 Maj, 2010

w aparacie masz ustawione AdobeRGB czy sRGB ? :roll:
hijax_pl - Pon 17 Maj, 2010

sigmiarz, no ale Lary pisze że strzela w RAWach..
sigmiarz - Pon 17 Maj, 2010

w rawach też są profile.. ziooom ;)
Lary - Pon 17 Maj, 2010

W aparacie rozne rzeczy ustawialem na wszelki wypadek jakby to mialo jakis wplyw ale oczywiscie nie mialo. Material zrodlowy (matryca z Canona 40D) zdecydowanie jest szerszy od sRGB. Zreszta wczesniej mialem dobry ekran Sony z matryca TN i obcinal mi kolory jak renderowalem w Adobe RGB.

Czy jest mozliwe ze cos sie pochrzanilo przy konwertowaniu w lightroomie albo wgrywaniu sterownikow ekranu do windowsa?

jaad75 - Pon 17 Maj, 2010

sigmiarz napisał/a:
w rawach też są profile.. ziooom ;)
Jest profil kolorystyczny aparatu... AdobeRGB i sRGB tyczy się JPG.

[ Dodano: Pon 17 Maj, 2010 23:11 ]
Lary, chłopie, weź poczytaj jakieś podstawy CMS, bo mi się nie chce tego po raz enty tłumaczyć...

[ Dodano: Pon 17 Maj, 2010 23:12 ]
http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=10707

Lary - Pon 17 Maj, 2010

co ciekawe zrobilem zdjecia JPG, w Adobe i sRGB...dalej to samo...
sigmiarz - Pon 17 Maj, 2010

ok, w sigmie raw pamięta przestrzeń kolorystyczną..

[ Dodano: Pon 17 Maj, 2010 23:18 ]
w czym Ty je oglądasz ?

Lary - Pon 17 Maj, 2010

@sigmiarz - Jpeg w windowsowej przeglararce (windows 7).
@jaad75 - przeczytalem ten temat ktory mi wyslales cos niecos zrozumialem ale dalej nie wiem czemu zdjecie sRGB wyglada tak samo jak aRGB na ekranie z profilem aRGB. Przeciez sRGB powinien ograniczyc ilosc kolorow i wygladac najzwyczajniej gorzej.

Jestem kompletnie zielony pod tym wzgledem a niestety nie mam czasu w chwili obecnej na studiowanie od podstaw wszystkiego.

sigmiarz - Wto 18 Maj, 2010

zaembedowałeś icc ? przy exporcie do jpg ?
ta przeglądarka obsługuje profile ?

Lary - Wto 18 Maj, 2010

Obsluguje, w photoshopie cs4 dodalem profile i dziala normalnie tak jak z lightrooma (nie wiem jak sie tam dodaje profile ale przypuszczam ze automatycznie sie same dodaja) bez dodanych profilow oczywiscie wygladaja gorzej.

Swoja droga ja mam problem w druga strone zdjecie sRGB na aRGB wyglada lepiej niz na sRGB a teoretycznie nie powinno... powinno byc to samo.

hijax_pl - Wto 18 Maj, 2010

Lary, skoro bawisz się CS4 to powiem tak. Wyeksportuj z LR zdjęcie w TIFF i przestrzeni ProPhotoRGB. Otwórz tego TIFFa w PS, pobaw się soft-proofem zmieniając profile docelowe.

Jeśli nadal nie widzisz różnicy - wrzuć tu na forum to zdjęcie. Bo coś mi się mocno wydaje, że nie ma ono takiego zakresu by użycie AdobeRGB widocznie zmieniało ludzką percepcję...

Cytat:
Swoja droga /.../ zdjecie sRGB na aRGB wyglada lepiej niz na sRGB a teoretycznie nie powinno... powinno byc to samo.

A właśnie że nie. Ten sam kolor w różnych przestrzeniach jest inaczej reprezentowany. Np czerwony jest zapisany tak:
ProPhotoRGB: 122, 57, 45
AdobeRGB: 152, 48, 58
sRGB: 177, 44, 56

[ Dodano: Wto 18 Maj, 2010 06:34 ]
sigmiarz napisał/a:
w rawach też są profile.. ziooom ;)

Tak - ale zapisane w szeroko pojętym Exifie ;)
LR leje na to ciepłym ... i robi po swojemu ;)

d.prowadzisz - Wto 05 Paź, 2010

Lary napisał/a:
@sigmiarz - Jpeg w windowsowej przeglararce (windows 7).


Przeglądarka windowsa sprowadza wszystko do sRGB

Ustaw na ekranie i w photoshop przestrzeń sRGB, otwieraj i obrabiaj swoje zdjęcia w tej przetrzeni bo i tak w 99,9% przypadków będziesz je oglądał i prezentował właśnie w niej.

komor - Wto 05 Paź, 2010

d.prowadzisz, to porada dokładnie odwrotna do częściej tu goszczącej, żeby zdjęcia obrabiać w najszerszej możliwej przestrzeni i dopiero generując pliki do sieci używać przestrzeni sRGB.
hijax_pl - Wto 05 Paź, 2010

komor napisał/a:
zdjęcia obrabiać w najszerszej możliwej przestrzeni i dopiero generując pliki do sieci używać przestrzeni sRGB.

W sumie w takim LR inaczej się nie da ;)

jaad75 - Wto 05 Paź, 2010

d.prowadzisz napisał/a:
Ustaw na ekranie i w photoshop przestrzeń sRGB, otwieraj i obrabiaj swoje zdjęcia w tej przetrzeni bo i tak w 99,9% przypadków będziesz je oglądał i prezentował właśnie w niej.
To najgorsza rada jaką można dać osobie używającej szerokogamutowego monitora...
Marian - Wto 05 Paź, 2010

Dlaczego w szerszej przestrzeni? Jeśli zdjęcie jest zrobione w sRGB to co da obrabianie w szerszej? Czy może dodać coś czego w zdjęciu nie ma?
hijax_pl - Wto 05 Paź, 2010

Marian, a jak zdjęcie jest robione w RAW albo JPG jest ustawiony na przestrzeń AdobeRGB?
Marian - Wto 05 Paź, 2010

Ja się tylko pytam, bo odpowiedź mnie zaskoczyła.

Jeśli jest robione w AdobeRGB, to o ile ma być prezentowane w węższej przestrzeni, to chyba obrabiać w węższej, a jeśli będzie prezentowane w tej samej (AdobeRGB), to przestrzeni bym nie zmieniał.
Mylę się?

hijax_pl - Wto 05 Paź, 2010

Obrabiać warto w najszerszej możliwej, jako że w takiej sytuacji wszelkie efekty obróbki nie są przycinane do wynikowego przedziału na każdym kroku. Wzrasta dokładność obliczeniowa, a przecież komputery to głupie urządzenia potrafiące tylko i wyłącznie przesuwać w tą i z powrotem bity....

To takie samo zagadnienie jak operacje stało i zmiennoprzecinkowe.

Używając zupełnie innej skali można się odnieść do problemów prognozy pogody. Tzn dokładność obliczeniowa algorytmów kontra dokładność pomiarowa danych zbieranych przez stacje meteo. Kiepskie dane wejściowe powodują nieprzewidziany rozjazd doskonałych algorytmów. Dlatego nam się numeryczne prognozy średnio sprawdzają. Efekt motyla ;)

Wracając na ziemię...

Obrabiamy w najszerszej możliwej, przed zakończeniem robimy sobie softproofa w docelowej ;)

Marian - Wto 05 Paź, 2010

Mam wątpliwości czy można tu zastosować analogię do zagadnienia dokładności obliczeń numerycznych. Od samego przejścia do szerszej przestrzeni zmienia się ilość cyfr znaczących, długość słowa maszynowego na którym prowadzone są obliczenia?
hijax_pl - Wto 05 Paź, 2010

Zależy od reprezentacji wartości binarnej koloru.
Szczególnie istotne gdy z jakichś powodów zapragniemy przejść z modelu RGB do LAB i z powrotem.

Marian - Wto 05 Paź, 2010

Z RGB do LAB przechodzimy chyba z zupełnie innych powodów niż w przypadku przejścia z SRGB do AdobeRGB?
Przejście z RGB do LAB jeśli jest konieczne, bo pozwala na coś niemożliwego w RGB, nie budzi wątpliwości.
Ale z sRGB do RGB, jak celem jest prezentowanie w sRGB? Nadal nie rozumiem.

hijax_pl - Wto 05 Paź, 2010

Coś się nie rozumiemy. Model koloru to jak jednostka temperatury: Kelvin, Celsjusz, Fahrenheit czy Rankin - opisują to samo ale w ciut inny sposób.
W ramach tego samego modelu opisu koloru (np RGB) mamy różne skale, np te wspomniane już: sRGB, AdobeRGB, ProPhoto. To tak jak różnica między termometrem okiennym a lekarskim, nie mówiąc już o specjalizowanych (laboratoryjnych)

Marian napisał/a:
Ale z sRGB do RGB, jak celem jest prezentowanie w sRGB? Nadal nie rozumiem.

Dlatego bez sensu jest dywagować o istotności zapisu koloru w procesie obróbki zdjęcia w PhotoShopie (czy innym szopie) gdy dane wejściowe są już przycięte.

Marian - Wto 05 Paź, 2010

W aparacie wybierać od razu docelową przestrzeń. Jeśli ma to być sRGB, to ją ustawić.

Jeśli natomiast chcecie się majstrować w PS, to z kolei lepiej od razu w aparacie ustawić najszerszą przestrzeń, więc AdobeRGB, bo chyba tylko taki jest wybór.

Rozszerzanie przestrzeni w PS wydaje się więc nie mieć sensu.

hijax_pl - Wto 05 Paź, 2010

Czyli zatoczyliśmy koło i wróciliśmy do sedna sprawy. :)
Marian - Wto 05 Paź, 2010

Na to wygląda.
d.prowadzisz - Wto 05 Paź, 2010

komor napisał/a:
d.prowadzisz, to porada dokładnie odwrotna do częściej tu goszczącej, żeby zdjęcia obrabiać w najszerszej możliwej przestrzeni i dopiero generując pliki do sieci używać przestrzeni sRGB.


jaad75 napisał/a:
To najgorsza rada jaką można dać osobie używającej szerokogamutowego monitora...


hijax_pl napisał/a:
Obrabiać warto w najszerszej możliwej, jako że w takiej sytuacji wszelkie efekty obróbki nie są przycinane do wynikowego przedziału na każdym kroku.


Jak więc panowie obrabiacie fotki w przestrzeni barwowej, której całej nie widzicie? Nie widzicie kompletnych skutków swoich posunięć, ale polecacie właśnie ten rodzaj obróbki. Polegacie na swoim nosie, na przeczuciu? Ilu z was dysponuje kalibratorem zdolnym wykalibować Adobe RGB? Ilu z was ma monitory z zapisem do tablicy lut?

Propouję też obrobić fotkę w PS i podczytać do Color Proof profil Frontiera, zobaczycie, jak wiele on nie wydrukuje. Druk nie, ekran i sieć nie, więc po co?


Wszystkie moje zdjęcia, już na etapie otwierania w ACR obrabiam w sRGB. Tą przestyrzeń znam i rozumiem a w warunkach domowych potrafię ją ujarzmić, co daje mi przewidywalność i powtarzalność wyniku, a o to mi chodzi.

Nie zgrywam się na profesjonalistę, bo bym musiał mieć spektrofotometr, umieć go używać, pomalować sobie ściany na 18% grey, mieć monitor za 5 tyś z kapturem i odpowiednie żarówki w domu, profesjonalną drukarkę, stanowisko do oceny wydruku, operacyjnie wyleczyć zeza etc, etc..


Adobe RGB w domu, to kolejny, fotograficzny urban myth..

komor - Wto 05 Paź, 2010

d.prowadzisz, nie jestem profesjonalistą, ale nie widzę potrzeby zawężania sobie przestrzeni barwnej, skoro tyle zachodu ładuję w robienie RAW-ów, trzymanie tego dziadostwa na dyskach które co chwilę okazują się za małe, czekanie aż LR wyrenderuje mi podgląd, eksport na moim 3-letnim laptopie, itd. Nie po to wszystko cierpię, żeby na dzień dobry zawęzić się do sRGB. Jestem pewien, że na większości moich zdjęć nie wykorzystuję gamutu dostępnego w ProPhoto (a AdobeRGB nawet nie wspominam, bo to w sumie przestrzeń z myślą o druku) ale zawsze mam taką możliwość. Przestrzeń barwna mnie nie ogranicza, tylko moje kadry, w sensie obiekty i oświetlenie.
Dla mnie to wystarczy. A po wyeksportowaniu miniaturki do sieci, że inni zobaczą coś w węższym gamucie niż mój NEC w domu? Trudno, i tak nie mam pełnego na to wpływu co zobaczą, nawet gdybym od początku pracował na sRGB.

jaad75 - Sro 06 Paź, 2010

Marian napisał/a:
W aparacie wybierać od razu docelową przestrzeń. Jeśli ma to być sRGB, to ją ustawić.
Ta przestrzeń tyczy się JPG, a nie RAW.
Marian napisał/a:
Jeśli natomiast chcecie się majstrować w PS, to z kolei lepiej od razu w aparacie ustawić najszerszą przestrzeń, więc AdobeRGB, bo chyba tylko taki jest wybór.
Przestrzeń AdobeRGB może być znacznie mniejsza, niz natywna przestrzeń aparatu, zresztą j.w.

[ Dodano: Sro 06 Paź, 2010 02:23 ]
d.prowadzisz napisał/a:
Jak więc panowie obrabiacie fotki w przestrzeni barwowej, której całej nie widzicie? Nie widzicie kompletnych skutków swoich posunięć, ale polecacie właśnie ten rodzaj obróbki.
Większość monitorów których używam, wyświetla ok. AdobeRGB (lub więcej).
d.prowadzisz napisał/a:
Ilu z was dysponuje kalibratorem zdolnym wykalibować Adobe RGB?
Wbrew obiegowym legendom, do obsługi szerokogamutowców nie potrzeba już spektrofotometrów. Część kolorymerów jest projektowana do współpracy z nimi. Mój z całą pewnością radzi sobe znakomicie z gamutem znacznie szerszym od Adobe RGB (wg. producenta 137%)...
d.prowadzisz napisał/a:
Ilu z was ma monitory z zapisem do tablicy lut?
To akurat nie jest konieczne do stworzenia profilu.
d.prowadzisz napisał/a:
Druk nie, ekran i sieć nie, więc po co?
Po to, by korzystać w obróbce z pełnej palety i samemu decydować jak pokazać wynik na docelowym urządzeniu.
d.prowadzisz napisał/a:
Wszystkie moje zdjęcia, już na etapie otwierania w ACR obrabiam w sRGB.
Nie, obrabiasz w ProPhoto (natywna przestrzeń LR/ACR), oglądając wartości przeliczone na profil Twojego monitora (jeśli jest sprofilowany i masz prawidłowo skonfigurowany CMS), a eksportujesz zdemozaikowany plik zawężając przestrzeń do sRGB (które zresztą również jest przeliczane na profil twojego monitora)...
d.prowadzisz napisał/a:
Nie zgrywam się na profesjonalistę, bo bym musiał mieć spektrofotometr, umieć go używać, pomalować sobie ściany na 18% grey, mieć monitor za 5 tyś z kapturem i odpowiednie żarówki w domu, profesjonalną drukarkę, stanowisko do oceny wydruku, operacyjnie wyleczyć zeza etc, etc..
Wystarczyłoby minimum wiedzy o zarządzaniu kolorem...
d.prowadzisz napisał/a:
Adobe RGB w domu, to kolejny, fotograficzny urban myth..
Jeśli ktoś nie ma pojęcia co robi...
hijax_pl - Sro 06 Paź, 2010

W sumie to już po wypowiedziach komora i jaad75a nie ma co dodawać, ale...

d.prowadzisz napisał/a:
Druk nie, ekran i sieć nie, więc po co?
Drukarki foto już od dawna oferują szerszy gamut od laba. A co będzie za parę lat? Mam się ograniczać dziś i później żałować?
d.prowadzisz napisał/a:
Adobe RGB w domu, to kolejny, fotograficzny urban myth..

Absolutnie nie - urban myth to twierdzenie, że aby zarządzać świadomie kolorem trzeba
d.prowadzisz napisał/a:
mieć spektrofotometr, umieć go używać, pomalować sobie ściany na 18% grey, mieć monitor za 5 tyś z kapturem i odpowiednie żarówki w domu, profesjonalną drukarkę, stanowisko do oceny wydruku, operacyjnie wyleczyć zeza etc, etc..



d.prowadzisz, mówisz, że rozumiesz CMS, ale... Wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę, ale jakoś tak mam wrażenie, że nie do końca. Bo co z transformacją przestrzeni (rendering intent) ? Co z soft proofem?

d.prowadzisz - Sro 06 Paź, 2010

Cytat:

d.prowadzisz, nie jestem profesjonalistą, ale nie widzę potrzeby zawężania sobie przestrzeni barwnej, skoro tyle zachodu ładuję w robienie RAW-ów, trzymanie tego dziadostwa na dyskach które co chwilę okazują się za małe, czekanie aż LR wyrenderuje mi podgląd, eksport na moim 3-letnim laptopie


I na tym ekranie laptopowym korygujesz powiedzmy czerwienie jesiennych drzew, ale nie jesteś w stanie ocenić efektu, bo nie widzisz połowy przewagi Adobe RGB, a wychwalasz jego zalety. Jak więc kontrolujesz proces? Skąd wiesz czego jest za dużo, a czego za mało w partiach koloru, których nie widzisz na laptopie?

komor napisał/a:
Przestrzeń barwna mnie nie ogranicza, tylko moje kadry, w sensie obiekty i oświetlenie.


Ogranicza Cię mointor w laptopie, który jest w stanie ledwo wyświetlić sRGB. W Twom przypadku używanie Adobe RGB to loteria, bo obrabiasz fotkę, której całej nie widzisz.


jaad75 napisał/a:
Większość monitorów których używam, wyświetla ok. AdobeRGB (lub więcej).


Nie każdy, a wręcz mało który użytkownik tego forum (patrz komor) posiada komfort używania choć w połowie tak dobrego sprzętu.


jaad75 napisał/a:
Po to, by korzystać w obróbce z pełnej palety i samemu decydować jak pokazać wynik na docelowym urządzeniu.


Tylko, że przestrzeń urządzeń z których korzystaja amatorzy (a wątek tyczył się porady dla amatora) zawierają się z reguły w przestrzeni sRGB.


hijax_pl napisał/a:
Drukarki foto już od dawna oferują szerszy gamut od laba. A co będzie za parę lat? Mam się ograniczać dziś i później żałować?


Przepraszam, miałem na myśli lab. Z resztą później pisałem o konieczności posiadania drukarki do Adobe RGB więc to wynika z kontekstu.

skasowany - Sro 06 Paź, 2010

Eee, nie zdążyłem...
Kontynuujcie! ;)

d.prowadzisz - Sro 06 Paź, 2010

Hehe.. nie mam zaimaru.. Niech kaźdy robi jak uważa ;)
komor - Sro 06 Paź, 2010

To ja tylko uściślę, że pracuję głównie na laptopie, ale w domu mam go podpiętego do NEC-a na matrycy IPS, który super wypaśny nie jest, ale zły także nie, więc do amatorskiej obróbki fotek daje radę. :)
Marian - Sro 06 Paź, 2010

Czy można zatem konkludować że:

1. Tylko robienie RAWów czyni sensownym późniejsze majstrowanie przy przestrzeniach.

2. Masz sprzęt sRGB to możesz sobie darować majstrowanie przy przestrzeniach.
Jeśli nie masz ochoty majstrować na zdjęciach, i po prostu nieudane wyrzucasz, to rób TIFFy albo JPGi w sRGB, jeśli TIFFy są niedostępne.
Jeśli chcesz archiwizować to co zrobiłeś na wypadek gdybyś się dorobił lepszego sprzętu, to dodatkowo zapisuj RAWy.

jaad75 - Sro 06 Paź, 2010

d.prowadzisz napisał/a:
jaad75 napisał/a:
Większość monitorów których używam, wyświetla ok. AdobeRGB (lub więcej).


Nie każdy, a wręcz mało który użytkownik tego forum (patrz komor) posiada komfort używania choć w połowie tak dobrego sprzętu.

d.prowadzisz napisał/a:
Tylko, że przestrzeń urządzeń z których korzystaja amatorzy (a wątek tyczył się porady dla amatora) zawierają się z reguły w przestrzeni sRGB.

Chyba niezbyt uważnie czytasz:
Lary napisał/a:
Kupilem ostatnio ekran Dell'a u2410 w ktorym mam palete barw zgodna z Adobe RGB w 96%.

d.prowadzisz napisał/a:

Ogranicza Cię mointor w laptopie, który jest w stanie ledwo wyświetlić sRGB
Wbrew pozorom istnieje dość dużo laptopów z szerokogamutowymi ekranami - bardzo szeroki mają wszystkie z podświetleniem RGB-LED. Problemem jest wtedy technologia matrycy (zazwyczaj TN) i 6 bitów, a nie szerokość gamutu.
Marian napisał/a:
Czy można zatem konkludować że:

1. Tylko robienie RAWów czyni sensownym późniejsze majstrowanie przy przestrzeniach.
Niekoniecznie, aczkolwiek wtedy jest to znacznie bardziej sensowne.
Marian napisał/a:
2. Masz sprzęt sRGB to możesz sobie darować majstrowanie przy przestrzeniach.
Musisz mieć świadomość pracy "na ślepo" w przestrzeni większej od gamutu Twojego monitora.
Marian napisał/a:
Jeśli nie masz ochoty majstrować na zdjęciach, i po prostu nieudane wyrzucasz
"Majstruje" się przy udanych zdjęciach, na nieudane szkoda czasu... :twisted:
Marian napisał/a:
Jeśli chcesz archiwizować to co zrobiłeś na wypadek gdybyś się dorobił lepszego sprzętu, to dodatkowo zapisuj RAWy.
Napisałbym - przede wszystkim zapisuj RAW-y. JPG-i zrobisz sobie z nich bez problemu, a straconej informacji nie odzyskasz nigdy.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group