forum.optyczne.pl

Serwis sprzętu i usterki - rysy na bagnecie w nowym sprzęcie..

dżony - Wto 22 Cze, 2010
Temat postu: rysy na bagnecie w nowym sprzęcie..
Cześć.
w zeszły czwartek kupiłem w fotojokerze 50D
tak z ciekawości odkręciłem dzisiaj obiektyw. patrzę, a na bagnecie widnieją małe zadrapania... wygląda to jakby już ktoś tego aparatu używał.
są małe ryski jak ukłucia szpilką..

i ten plastik koło lustra jest w jednym miejscu ostro zdarty..
co mogę w tym wypadku zrobić? wygląda to tak jakby ktos tam paluchy pchał, albo wkręcał nie to szkło co trzeba.

revolta - Wto 22 Cze, 2010

może był "nowy, że w sklepie i z gwarancją", ale stał na wystawie i w tej gablocie służył do przymierzania dla innych oglądających ?
najprawdopodobniej sprzedano Ci "z wystawy"

dżony - Wto 22 Cze, 2010

takie punktowe..
przy tej kropce która służy do oznaczenia punktu wkręcania szkła..
a aparat nie stał na wystawie bo jak wchodziłem do sklepu to na pólce stał 50D , a mi facet dał z szuflady..
chyba ze mnie zrobili w ch.

Paweł_G - Wto 22 Cze, 2010

Po roku i tak zapomnisz o tych rysach bo pojawią się inna. Rób zdjęcia.
dżony - Wto 22 Cze, 2010

ok, a ten plastik? wygląda tak jakby tam ktoś pchał paznokieć...
albo papier ścierny. na długości ok 2cm

revolta - Wto 22 Cze, 2010

może raz na jakiś czas przekładają z wystawy do pudełek, żeby jednego nie zajechać

wiem, że brzmi niemiło, ale na jakość zdjecia to nie wpłynie, gwarancja jest więc można zakląć, ale ważne by działało wszystko

MC - Wto 22 Cze, 2010

dżony napisał/a:
co mogę w tym wypadku zrobić?

Zdjęcia :smile:

dżony - Wto 22 Cze, 2010

jeszcze sie pytam faceta:
czy aparat nowy- tak nowy, przyjechały wczoraj.
no super...

po dokładniejszych ogledzinach wygląda to jak deformacja plastiku. jakby akurat ten kawałek nie był dobrze wytopiony czy coś tam..

MC - Wto 22 Cze, 2010

Tak z ciekawości - mógłbyś jakoś zrobić zdjęcia tych "obrażeń" i wstawić tutaj?
dżony - Wto 22 Cze, 2010

nie mam czym ;p
revolta - Wto 22 Cze, 2010

dżony napisał/a:
jeszcze sie pytam faceta:
czy aparat nowy- tak nowy, przyjechały wczoraj.
no super...


bez wyrażania moich poglądów politycznych na "marketing, kulturę mamony" itd.
widziałeś kiedyś w kapitalizmie uczciwego biznesmena, prawnika, firmę co nie działa dla zysku ? widziałeś sprzedawcę, który ma inny cel niż zarobić, co powie, że towar jest nieświeży albo nie będzie odpowiednio działać i są inne lepsze u konkurencji ?
bo ja nie
nigdy nie wierzę sprzedawcom, firmom, biznesmenom, prawnikom itp. o ile nie jest to np. kolega którego znam latami, ja mam to szczęście, że mam kolege co pracuje w FJ, więc jak coś kupuje to TYLKO u niego i po jego poradzie
i sam pamiętam jak mi wybierał 50D z zaplecza bo te inne były okresowo na wystawie oraz jak mi przekręcał obiektyw z czegoś innego :]

--- edit:

Cytat:
po dokładniejszych ogledzinach wygląda to jak deformacja plastiku. jakby akurat ten kawałek nie był dobrze wytopiony czy coś tam..

no chyba, że wada produkcji, ale to by sie im musiało coś tam zmieniać czy kończyć partię surowca do wtryskania w forme

dżony - Wto 22 Cze, 2010

no to co, fail?
wtopiłem i nic nie można zrobić?

Djwalkman - Wto 22 Cze, 2010

Czy te rysy ci w czymś przeszkadzają? Jeżeli tak, to idź do serwisu, jeżeli nie, to zostaw to w spokoju, gdy gwarancja będzie się kończyć poproś o usunięcie rys/zmianę bagnetu/wymianę lustrzanki. Jak myślicie, uda się taki manewr?
MC - Wto 22 Cze, 2010

1. Czy aparat jest sprawny?
2. Czy ewentualnie jesteś w stanie udowodnić, że te mankamenty istniały w chwili zakupu i dołożyłeś należytej staranności, aby je wykryć?

revolta - Wto 22 Cze, 2010

ale jak nie przeszkadzają w robieniu zdjęć to serwis/sklep nie wymieni
baaa czasem serwis ludziom sprzęt rysował i były o tym wątki

podstawą reklamacji może być że coś nie działa, a nie, że w jednym miejscu ma rysę

aparat ma robić zdjęcia a nie być bez rys :)
po paru miesiącach noszenia w plecaku podczas wycieczek będzie więcej rys

ważne żeby działał i robił ładne zdjęcia szybko i sprawnie

jacenty - Wto 22 Cze, 2010

Dżony,tak dla '' świętego'' spokoju sprawdż przebieg migawki http://astrojargon.net/EOSInfo.aspx
moronica - Wto 22 Cze, 2010

ciezka sprawa, wydaje mi sie ze sklep nie ma prawa sprzedac produktu powystawowego bez poinformowania o tym fakcie kupujacego albo nawet i w ogole go sprzedac po normalnej cenie, choc wiadomo ze jak klient zdecydowany przyjdzie do sklepu i jest ostatni egzemplarz to czesto sie decyduje na zakup, sama tak raz zrobilam ale to byl sprzecik za niewielkie pieniadze. uwazam, ze masz prawo zaprotestowac, w koncu kupujesz nowke. kto wie, moze bedziesz go chcial sprzedac za rok czy dwa a dbajac o niego masz szanse go utrzymac w stanie bardzo dobrym o ile dotrze najpierw do ciebie w stanie idealnym. wroc do sklepu i pogadaj ze sprzedawca tylko na spokojnie, jak tam wszarzujesz w przeswiadczeniu, ze to dzialanie celowe i zlosliwe, to moga nie byc tak sklonni do wspolpracy. nie masz nic do stracenia. wymienia ci na nowy egzemplarz a ten odesla do producenta, a przynajmniej powinni
edmun - Wto 22 Cze, 2010

moronica napisał/a:
wydaje mi sie ze sklep nie ma prawa sprzedac produktu powystawowego bez poinformowania o tym fakcie kupujacego

Nie ma regulacji w takich sprawach. Można z "prawem" zrobić wszystkich w ch.. i nic nie mówić.

Autorze tematu, możesz się upierać i wyzwać sprzedawcę, co może przynieść różne wyniki. Albo wymienią, albo nie, a na sprzedawcę nie musisz wszystkiego zwalać.
80% takich sytuacji, to wynik niedoinformowania sprzedawców. Otrzymują pudełko z Canonem z magazynu, a ten sam model był odesłany z innego sklepu bo im już na półce zalegał za długo. Pudełko jest otwierane zazwyczaj za każdym razem przy każdym przesunięciu, aby sprawdzić choćby czy jest wszystko kompletne, więc sprzedawca mógł nawet nie wiedzieć, że ten "nowy" co przyszedł z magazynu jest w gorszym stanie niż ten co jest w gablocie.

Zazwyczaj sprzęty z gablot w fotojokerach są jak nówki, bo rzadko widzę we Wrocku sytuację aby ktoś sobie przełączał w kółko obiektywy i testował body (wręcz są anty testowi). A i jeszcze jedno. Uwierz mi że za wypłatę jaką dostaję się w FJ, nie chciałoby Ci się przy każdym przyjęciu towaru sprawdzać dokładnie każdy aparat i każdy jego milimetr w celu wykrycia małych uszkodzeń, bo wg Twojego opisu, podejrzewam że na pierwszy rzut oka nawet tego nie widać.

P.S. I kolejna obrona sprzedawcy: Po co miałby Ci wciskać sprzęt z widocznymi i znanymi wadami? Bo może być tego nie zauważył? Chyba raczej tak to nie działa, więc raczej obstawiam niewiedzę sprzedawcy

moronica - Wto 22 Cze, 2010

skoro regulacji w polskim prawie nie ma to wtedy nalezy poszukac co EU na to. tak na szybko znalazlam to
http://www.citizensinform..._european_union napisał/a:
National consumer laws in a particular country may provide you with additional rights as a consumer. That is, rights that supplement your rights provided by EU laws. Your basic right as a consumer is to have a product replaced, repaired or to have a refund or reduction in price for any fault in the product that you were not made aware of at the time of purchase. There are however a set of rules governing these rights. These rules are concerned mainly with descriptions and statements made about the product, instructions and guarantees.

TS - Wto 22 Cze, 2010

Rozumiem, że jak wydało się własne pieniądze, to minimalne defekty nowego sprzętu denerwują. Dlatego nie zostawiałbym tego nawet jeśli nie wpływa na pracę sprzętu. Dla uspokojenia sumienia poszedłbym do FJ, pogadał spokojnie ze sprzedawcą, bez żadnego powoływania się na paragrafy (nawet nie chciałoby mi się czytać) - może od ręki wymienią. Parę razy tak ominąłem procedury reklamacji i terminy. A jak nie to dałbym sobie spokój.

A może to fabryczny defekt - niestaranna obróbka czy wady odlewu?

dżony - Wto 22 Cze, 2010

to co, spakowac sprzęt do pudełka i przejechać się do Fj?
moronica - Wto 22 Cze, 2010

jesli ma ci sie ta rysa snic po nocach to pewnie :wink: tylko tak na spokojnie z nimi pogadac
dżony - Wto 22 Cze, 2010

:D
pewno.

bluebird - Wto 22 Cze, 2010

a w razie czego, zgodnie z polskim prawem przy wysyłkowym zakupie masz 10 dni na zwrot towaru bez podania przyczyny :wink:
MC - Wto 22 Cze, 2010

bluebird, nie wiem czy zauważyłeś, ale aparat nie został zakupiony na odległość :evil:
dżony - Wto 22 Cze, 2010

a może być tak że w fabryce podczas montażu zarysowano bagnet?
zug - Wto 22 Cze, 2010

dżony, wstaw jakieś zdjęcie, jestem ciekaw jak to wygląda :roll:
bluebird - Sro 23 Cze, 2010

MC napisał/a:
bluebird, nie wiem czy zauważyłeś, ale aparat nie został zakupiony na odległość


użyłem skrótu myślowego i tak wyszło - mój błąd, powinno być:
gdybyś kupił wysyłkowo zgodnie z polskim prawem masz 10 dni na zwrot towaru bez podania przyczyny.
Moją intencją było to że przy zakupie na odległość jako kupujący mamy dodatkowe prawa wynikające z Ustawy z 2 marca 2000r o ochronie niektórych praw konsumentów - art. 7 dotyczący zawierania umów na odległość

dżony - Sro 23 Cze, 2010

Zug, zrobiłbym, ale naprawdę nie mam czym ;)
Dzisiaj jadę robić zdjęcia na kocercie, więc może o tym zapomnę, a zacznę się cieszyć zdjęciami :)

zug - Sro 23 Cze, 2010

dżony napisał/a:
Dzisiaj jadę robić zdjęcia na kocercie, więc może o tym zapomnę, a zacznę się cieszyć zdjęciami

w końcu ;) zdejmij z ołtarzyka i zacznij robić zdjęcia :lol:

bacruk - Sro 23 Cze, 2010

dżony, może ktoś już sobie nim popstrykał przez kilka dni zanim odesłał do zwrotu a może nie.

Sprawdz stan migawki, czy Ci +/- pasuje. Może Ci ulży jak się okaże, że jest OK :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group