|
forum.optyczne.pl
|
 |
Ciekawe zdjęcia, galerie, konkursy - 3111 ofiar narkotykowych wojen [18+]
baracuda - Nie 02 Sty, 2011 Temat postu: 3111 ofiar narkotykowych wojen [18+] Smutne podsumowanie 2010 r. z Meksyku. W graniczącym ze Stanami Zjednoczonymi mieście Ciudad Juarez zginęło w minionym roku ponad trzy tysiące osób. To wynik narkotykowych wojen prowadzonych w regionie.
W Ciudad Juarez zginęło dokładnie 3111 osób.
Miasto, leżące po przeciwnej stronie granicy do El Paso w Teksasie, boryka się z bezprecedensową falą przemocy od wybuchu wojny między kartelami Juarez i Sinaloa w 2008 r. W 2008 roku zginęło tam 1587 osób, a w 2009 r. - 2643.
Krwawy październik
Według rzecznika prokuratury stanu Chihuaha, w którym leży Ciudad Juarez, Arturo Sandovala, najkrwawszym miesiącem 2010 roku był październik. Wtedy to zginęło 359 osób.
Z miasta wciąż uciekają ludzie. Według biznesmenów, powołujących się na dane rządowe, Ciudad Juarez opuściło już 110 tys. mieszkańców, władze miejskie i miejscowy uniwersytet mówią o 230 tys., a dane organizacji pomocowych są jeszcze wyższe.
W całym Meksyku 30 tys. osób zginęło w aktach przemocy związanych z handlem narkotykami, od kiedy prezydent Felipe Calderon rozpoczął w grudniu 2006 r. ofensywę przeciwko kartelom.
02.01.2011 /PAP/kj//kdj/tvn
Meksyk - wojna o narkotyki [18+] - Galeria
pitras - Nie 02 Sty, 2011
Uff... masakra
TS - Nie 02 Sty, 2011
Niektóre komentarze powalają... "fajowskie foty, chciałbym zobaczyć więcej"
Same zdjęcia to trochę jak dokumentacja (choć nie znam się czy jest dość fachowa).
Wojny zawsze były wojny i będą, wiadomo jak to wygląda, czy kolejna (foto)relacja z tego, że gdzieś tam się tłuką coś zmieni? Rozumiem konflikt na dużą skalę, który przynajmniej pośrednio może dotyczyć wszystkich.
jaad75 - Nie 02 Sty, 2011
A wystarczyłaby legalizacja - ustałaby przyczyna, dla której opłaca się toczyć takie wojny.
kufel - Nie 02 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | A wystarczyłaby legalizacja | twardych narkotyków? to chyba nie najlepszy pomysł
jaad75 - Nie 02 Sty, 2011
kufel, a niby dlaczego? Wszystkie środki powinny być legalne. Jak mam ochotę na heroinę, to niby dlaczego ktos ma mi jej zabraniać? Bo niezdrowa? Proszę Cię...
MM - Nie 02 Sty, 2011
To ja poproszę jeszcze o cyjanek w wolnym handlu i filmy porno z 2 letnimi dziećmi bo mam ochotę sobie pooglądać. jaad75 - proszę Cię...
jaad75 - Nie 02 Sty, 2011
MM, w wolnym handlu pozostają trucizny znacznie skuteczniejsze niż cyjanek, a porno z dwuletnimi dziećmi nie ma wiele wspólnego z tematem narkotyków. Efekt jest taki, że mnóstwo (może nawet i większość) ludzi i tak używa i będzie używać nielegalnych środków i będzie, kupując je nabijać kieszeń grupom przestępczym, a mogłoby dawać dochody państwu i mieć pewność czystości i jakości tych środków.
kufel - Nie 02 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | kufel, a niby dlaczego? | dlaczego ? po prostu obawiam sie ze gdyby byly ogólnodostępne to spożywane przez nierozgarniętych i nieodpowiedzialnych ludzi przyniosły by więcej szkody jak pożytku. wez tez pod uwagę zdolność do duzego wyniszczenia organizmu i silnego uzależnienia,większego niż ogólnodostępny alkohol etylowy. jak myślisz o ile wrosłyby statystki mówiące o ilości osób uzależnionych? no i czy z pktu widzenia budżetu państwa, bo przecież uzależnionych trzeba leczyć, byłoby to korzystne? czy bilans po legalizacji byłby in plus? ja wiem ze tu dochodzi jeszcze kwestia wolności wyboru. ale póki co instytucja państwa działa tak ze będąc jego częścią masz i prawa i zakazy. tak było od zawsze.
MM - Nie 02 Sty, 2011
To ja jeszcze proponuję zlikwidować sądy i policję. Jak wolna amerykanka to wolna amerykanka. Jak komuś jakiś popaprany ćpun zgwałci żonę to niech sobie sam szuka sprawcy.
Chyba ktoś tutaj nie ma wiedzy kto by takie sklepy z narkotykami kontrolował. Bo w Polsce coś już wiemy na ten temat. Dawać bandziorom mnóstwo kasy w legalny sposób? Tego chcecie. RANY....
mavierk - Nie 02 Sty, 2011
Nie, nie chcemy zatrzymania gospodarki, bo kilku narkomanów uznało jakiś czas temu, że świetny rozpuszczalnik do procesów technologicznych daje super bombę.
Jak ktoś jest idiotą i chce się zaćpać, niech zdycha, takie moje zdanie. Też jestem za legalizacją wszystkich narkotyków i zamiast poświęcać kasę na walkę z wiatrakami lepiej wydać ją na pomoc i uświadamianie.
A co do zdjęć - widać w meksyku jest jeszcze ten gangsterski romantyzm (ładnie ozdabiana broń )
kufel - Nie 02 Sty, 2011
mavierk napisał/a: | Też jestem za legalizacją wszystkich narkotyków i zamiast poświęcać kasę na walkę z wiatrakami lepiej wydać ją na pomoc i uświadamianie. | że jak ? jestes za legalizacją wszystkich narkotyków i jednocześnie chcesz uświadamiać ze branie ich to szkodzi i jest czymś złym? gdzie tu logika? chyba ze czegoś tu nie rozumiem.
poza tym mavierk napisał/a: | Też jestem za legalizacją wszystkich narkotyków | takie opinie uważam za krótkowzroczność. warto pomyśleć nad konsekwencjami takiej ewentualnej decyzji.
mavierk napisał/a: | (ładnie ozdabiana broń ) | fakt, broń elegancka
baracuda - Nie 02 Sty, 2011
mavierk napisał/a: | A co do zdjęć - widać w meksyku jest jeszcze ten gangsterski romantyzm (ładnie ozdabiana broń ) |
Albo się w de.. przewraca od nadmiaru kasy
mavierk napisał/a: | Jak ktoś jest idiotą i chce się zaćpać, niech zdycha, takie moje zdanie. |
No niby tak , ale mam wątpliwości i to duże jeżeli chodzi o dzieciaki ,
nie wiem czy masz czy nie dzieci ale wtedy inaczej patrzymy na
takie problemy , raczej kulka temu gnojowi który uzależnia dzieci
z gimnazjum.
maziek - Nie 02 Sty, 2011
Zalegalizowane twarde narkotyki, nawet, gdyby były tanie jak cukier, powodowałyby że zażywający w krótkim czasie nie pracowaliby, a więc powstałby problem, za co mają żyć i kto ma to sponsorować - ich zasiłki, emerytury, opiekę zdrowotną itd.
Po drugie nie cała przestępczość związana z narkotykami pochodzi od gangów - osoby uzależnione, próbujące zdobyć następną działkę również są bezwzględne.
Być może rzeczywiście byłoby taniej (w stosunku do kosztów utrzymywania służb kontrolujących granice i zwalczających proceder), gdyby zezwolić na narkotyki a równocześnie uzależnionych zamykać w osiedlach, gdzie mieliby socjal plus dostęp do narkotyków - założę się jednak, że to się nie mieści w politycznej poprawności.
kufel - Nie 02 Sty, 2011
maziek napisał/a: | Zalegalizowane twarde narkotyki, nawet, gdyby były tanie jak cukier, powodowałyby że zażywający w krótkim czasie nie pracowaliby, a więc powstałby problem, za co mają żyć i kto ma to sponsorować - ich zasiłki, emerytury, opiekę zdrowotną itd. | otóz to , o tym mniej więcej pisałem. takie osoby nie tylko byłyby nieefektywne (nie pracowałyby) ale co gorsza generowałyby koszta, czyli obciążenie budżetu.
maziek napisał/a: | Być może rzeczywiście byłoby taniej (w stosunku do kosztów utrzymywania służb kontrolujących granice i zwalczających proceder), | a to akurat zależałoby od ilości uzależnionych, a biorąc pod uwagę łatwodostepność + lekkomyślność i brak wyobraźni wielu można szacować że takich ludzi byłoby sporo. poza tym takie getta byłyby wyjątkowo kryminogenne...
moronica - Nie 02 Sty, 2011
kufel napisał/a: | mavierk napisał/a: | Też jestem za legalizacją wszystkich narkotyków i zamiast poświęcać kasę na walkę z wiatrakami lepiej wydać ją na pomoc i uświadamianie. | że jak ? jestes za legalizacją wszystkich narkotyków i jednocześnie chcesz uświadamiać ze branie ich to szkodzi i jest czymś złym? gdzie tu logika? chyba ze czegoś tu nie rozumiem. |
alkohol i tyton sa legalne a co rusz sa nowe kampanie ostrzegajace przed zgubnymi skutkami ich (nad)uzywania. to co ma miejsce w Meksyku to wojna i potrzeba drastycznych srodkow by ta sytuacje rozwiazac. tyle ze zarowno strona meksykanska jak i amerykanska (nie zapominajmy, gdzie przemycane przez Meksyk narkotyki laduja) sa zbyt skorumpowane by cokolwiek w tej kwestii zrobic
kozidron - Nie 02 Sty, 2011
MM napisał/a: | To ja poproszę jeszcze o cyjanek w wolnym handlu i filmy porno z 2 letnimi dziećmi bo mam ochotę sobie pooglądać. jaad75 - proszę Cię... |
hehe, dobre - typowe myślenie, wręcz książkowa odpowiedź, widać policyjna propaganda jeszcze na jakieś grunty umysłowe trafia, ja to bym się zastanowił i próbował mysleć za siebie a nie jak Pan instruktor podpowiada.
Legalizacja nic nie da, państwo polskie wydaje więcej na walkę z alkoholizmem niż wynosi dochód z akcyzy, twarde dragi degradują szybciej organizm niż alkohol, tu zgodzę się z maźkiem to nie jest taka prosta sprawa......co innego miękkie narkotyki, takiej polityki jak u nas nie rozumiem, lepiej jest zabronić i żeby ludzie kupowali chrzczone zioło maczane w świństwach między innymi mieszane z "twardymi" związkami niż zrobić jak powiedzmy w Holandii.
......a to uświadamianie to smiechu warta zabawa, przynajmniej u nas- policjant+ pani psycholog wmawiający młodzieży że gandzia uzależnia, pewnie że uzależnia bo chemik dealera wie w czym potargać trawę, żeby już nie była trawą.
MM za kilka lat będziesz stał znowu po stronie legalizacji miękkich(bo stoisz przecież po stronie prawa), bo to głupie prawo musi sie zmienić, moze to będzie jeszcze zanim przejdziesz na wcześniejszą emeryturę
Tutejszyn - Nie 02 Sty, 2011
Nawet nie zaglądałem do galerii, więc nie będę komentował. Widzę jednak, że niektórzy chcieliby legalizacji prochów.. Zastanawiam się co jeszcze można powiedzieć? Chyba nic..
Strzała - Nie 02 Sty, 2011
Ja jestem wrażliwy, ale te zdjęcia jakoś mnie nie ruszają...
Te fotki np 2010 rok na fotografii ( ) bardziej mnie ruszył...
baracuda - Nie 02 Sty, 2011
Strzała napisał/a: | Ja jestem wrażliwy, ale te zdjęcia jakoś mnie nie ruszają...
Te fotki np 2010 rok na fotografii ( ) bardziej mnie ruszył... |
Nie żywy bandzior też mnie nie rusza , zresztą oni to wpisują
w ryzyko "zawodowe" .
kufel - Nie 02 Sty, 2011
moronica napisał/a: | alkohol i tyton sa legalne a co rusz sa nowe kampanie ostrzegajace przed zgubnymi skutkami ich (nad)używania. | zgadza sie , ale ja tylko chciałem zwrócić uwagę na różnice w "sile rażenia" miedzy tytoniem i alkoholem a twardymi narkotykami.
moronica napisał/a: | alkohol i tyton sa legalne | a są legalne chyba dlatego ze towarzyszą człowiekowi od tysięcy lat no i co wazne: nie powodują az takiego spustoszenia w organizmie jak twarde używki...
kozidron napisał/a: | państwo polskie wydaje więcej na walkę z alkoholizmem niż wynosi dochód z akcyzy, | tak sobie gdybasz czy masz jakieś źródło do statystyk?
kozidron napisał/a: | gandzia uzależnia, pewnie że uzależnia bo chemik dealera wie w czym potargać trawę, żeby już nie była trawą. | tak jakby tyton w papierosach byl czysty radze zapoznać się z dokładnym składem tytoniu oraz dymu tytoniowego . gwarantuje ze lista krotka nie jest...
kozidron - Nie 02 Sty, 2011
kufel napisał/a: | tak sobie gdybasz czy masz jakieś źródło do statystyk?
|
niestety usłyszałem to wielokrotnie w radiu, kwestia szybka do weryfikacji jakbyś chciał.
kufel, co jest dopiero teraz zaczęło cię boleć, że sie dokładasz do leczenia alkoholizmu ? Dokładasz się jeszcze do wielu rzeczy, za które nie chciałbyś płacić i nie ma co chlipać.
kufel napisał/a: | tak jakby tyton w papierosach byl czysty radze zapoznać się z dokładnym składem tytoniu oraz dymu tytoniowego . gwarantuje ze lista krotka nie jest... |
i szkodliwość tych substancji jest porównywalna, kufel -ogarnij się, te z papierosów zabijają i uzależniają w miarę wolno w przeciwieństwie do tych które serwuje ci "chemik dealera"
ps. rzuciłem palenie(nie palę od 11 dni )
AM - Nie 02 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | A wystarczyłaby legalizacja - ustałaby przyczyna, dla której opłaca się toczyć takie wojny.
|
Legalizacja narkotykow w USA? Legalizacje mozna przeprowadzic w dojrzalym panstwie.
kufel - Nie 02 Sty, 2011
kozidron napisał/a: | co jest dopiero teraz zaczęło cię boleć, że sie dokładasz do leczenia alkoholizmu ? | nie. po prostu biorąc pod uwagę cenę i niemały popyt w kraju na alkohol , te dane wydają mi sie mało prawdopodobne.ale upierać sie na sile ze sie mylisz nie zamierzam, chyba ze znajdę takowe dane które potwierdzają moje wątpliwości
kozidron napisał/a: | Dokładasz się jeszcze do wielu rzeczy, za które nie chciałbyś płacić | mam tego świadomość.
kozidron napisał/a: | ogarnij się, te z papierosów zabijają i uzależniają w miarę wolno w przeciwieństwie do tych które serwuje ci "chemik dealera" | kozidron, ale ja nigdzie nie napisałem ze jest inaczej. sęk w tym ze nawet legalny towar jakim jest tyton faszerowany jest nie wiadomo jakim syfem. tak , nie wiadomo jakim, gdyż jest to "tajemnica producenta" i jest to w zasadzie poza kontrolą.i to ogólnie miałem na myli.ale to juz tak troche poza temat wykracza.
dr11 - Nie 02 Sty, 2011
kozidron napisał/a: | ps. rzuciłem palenie(nie palę od 11 dni ) | No to gratulejszon i oby tak dalej. Ja się na razie trzymam. Od wtedy
kozidron - Nie 02 Sty, 2011
dr11 napisał/a: | No to gratulejszon i oby tak dalej. Ja się na razie trzymam. Od wtedy |
dzięki, też ci gratuluje ale czasy ..zeby sobie w takich sprawach gratulowac
kufel, ostatni raz usłaszałem w tok-fm przy okazji dyskusji o dopalaczach, wcześniej słyszałem to samo w trójce.
Strzała - Nie 02 Sty, 2011
baracuda napisał/a: | Nie żywy bandzior też mnie nie rusza , zresztą oni to wpisują
w ryzyko "zawodowe" . |
Dokładnie. Bardziej szkoda by mi było zwierząt...
A ludzi z Haiti, to mi baaaardzo szkoda... Bo to nie ich wina i nic nie zrobili...
jaad75 - Nie 02 Sty, 2011
kufel napisał/a: | moronica napisał/a:
alkohol i tyton sa legalne
a są legalne chyba dlatego ze towarzyszą człowiekowi od tysięcy lat no i co wazne: nie powodują az takiego spustoszenia w organizmie jak twarde używki...
| Podobnie jak większość innych nielegalnych (obecnie) środków odurzających.
A spustoszenie w organizmie powodują wtedy, gdy używa się ich bez umiaru lub gdy zanieczyszczane są niewiadomymi substancjami w celu zwielokrotnienia zysków, czego bezpośrednia przyczyna również leży w braku legalności.
Jestem za tym, by wszystkie narkotyki były ogólnie dostępne, a ich skład i jakość kontrolowana. Mogłyby być obłożone akcyzą (na tyle niska, by nie rozdymało to czarnego rynku) jestem też za tym, by osoby używające wszelkich środków odurzających (w tym alkoholu) płaciły wyższe ubezpieczenie medyczne (nie żadne ZUS-y i inne bzdury, bo to powinno być już dawno zlikwidowane). Twoje pieniądze, Twoje ryzyko, Twój wybór.
BTW, używam różnych narkotyków (rekreacyjnie) od circa 20-tu lat - jakoś nie uzależniłem się i nie mam problemów zdrowotnych. Co więcej, spośród sporego kręgu moich znajomych mógłbym wskazać tylko dwie osoby, którym twarde narkotyki faktycznie zniszczyły życie - znacznie więcej ma problemy z legalnie dostepnym alkoholem.
kufel - Nie 02 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | używam różnych narkotyków (rekreacyjnie) od circa 20-tu lat - jakoś nie uzależniłem się |
jaad75 napisał/a: | A spustoszenie w organizmie powodują wtedy, gdy używa się ich bez umiaru lub gdy zanieczyszczane są niewiadomymi substancjami w celu zwielokrotnienia zysków, |
wlasnie problem w tym ze te ty psychoaktywne substancje ,związki są bardziej szkodliwe ,uzależniające od alkoholu itp już same z siebie. a "dodatki" mogą jedynie pogorszyć sprawę.
i nie byłbym pewny czy legalność tych używek wpłynęłaby na ich czystość. dlaczego ? wystarczy spojrzeć na papierosy. produkt który nie ma juz nic wspólnego z tym sprzed stuleci. nafaszerowany jest nie wiadomo czym i TYLKO koncern wie jaki jest tak naprawdę jego skład. nikt tego nie kontroluje , gdyz zawartość papierosa to tajemnica producenta. (pisałem o tym we wątku już wcześniej).
jaad75 napisał/a: | Jestem za tym, by wszystkie narkotyki były ogólnie dostępne, a ich skład i jakość kontrolowana. Mogłyby być obłożone akcyzą (na tyle niska, by nie rozdymało to czarnego rynku) jestem też za tym, by osoby używające wszelkich środków odurzających (w tym alkoholu) płaciły wyższe ubezpieczenie medyczne (nie żadne ZUS-y i inne bzdury, bo to powinno być już dawno zlikwidowane). Twoje pieniądze, Twoje ryzyko, Twój wybór. | tu sie zgadzam. choć alkoholu bym w to nie włączał
jaad75 napisał/a: | BTW, używam różnych narkotyków (rekreacyjnie) od circa 20-tu lat - jakoś nie uzależniłem się i nie mam problemów zdrowotnych. Co więcej, spośród sporego kręgu moich znajomych mógłbym wskazać tylko dwie osoby, którym twarde narkotyki faktycznie zniszczyły życie | Ok,tylko nie możesz myśleć ze skoro Tobie nie zaszkodziły i nie spowodowały większych szkód ( wierze Ci na słowo ) to oznacza ze w przypadku innych osób będzie tak samo.
wszystko rozchodzi sie oto ze twarde narkotyki są potencjalnie o wiele bardziej groźniejsze dla jednostki niz alkohol. a to ze większość ludzi ma problemy z alkoholem a nie z dragami to wynika tylko i wyłącznie z popularności i ogólnodostępności tego pierwszego. jestem pewien że gdyby twarde narkotyki były równie latwo dostępne jak alkohol to powodowałyby nie mniejsze szkody.
kozidron - Nie 02 Sty, 2011
kufel napisał/a: | wszystko rozchodzi sie oto ze twarde narkotyki są potencjalnie o wiele bardziej groźniejsze dla jednostki niz alkohol. a to ze większość ludzi ma problemy z alkoholem a nie z dragami to wynika tylko i wyłącznie z popularności i ogólnodostępności tego pierwszego. jestem pewien że gdyby twarde narkotyki były równie latwo dostępne jak alkohol to powodowałyby nie mniejsze szkody. |
a to jest dobre, na mojej starej dzielnicy łatwiej kupić here 16latkowi niż flaszkę, oj kufel, ty to chyba pod kloszem siedzisz
kufel - Nie 02 Sty, 2011
kozidron napisał/a: | na mojej starej dzielnicy łatwiej kupić here 16latkowi niż flaszkę, oj kufel, ty to chyba pod kloszem siedzisz | prędzej mozna by wywnioskować ze mieszkasz/łeś w patologicznym miejscu.
kasiakaaz - Nie 02 Sty, 2011
kufel, wystarczy iść do klubu/dyskoteki...
kufel - Nie 02 Sty, 2011
kasiakaaz, oczywiscie, jak się chce zdobyć to sie zdobędzie. ale jeśli ktoś pisze że "na dzielnicy łatwiej kupić here 16latkowi niż flaszkę" to to juz patologia.
kozidron - Nie 02 Sty, 2011
kufel napisał/a: | prędzej mozna by wywnioskować ze mieszkasz/łeś w patologicznym miejscu. |
dlaczego, własnie ekskluzywna, droga dzielnica, na której w sklepie osiedlowym pani nastolatkowi alkoholu nie sprzeda.
kufel, w nogach spisz, wieksza lipa, ze wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojęcia w realu i powtarzasz duperele ogólnie zasłyszane (ja nie wiem czy to telewizja taka sieczkę sieje bo nie ogladam), w sumie z większą szkodą niż nawiedzony policjant, to generalnie forum fotograficzne więc nie będę dalej ciągnał tematu.
kufel - Pon 03 Sty, 2011
kozidron napisał/a: | wieksza lipa, ze wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojęcia w realu i powtarzasz duperele ogólnie zasłyszane | negujesz oczywiste fakty ze twarde narkotyki sa potencjalnie bardziej niebezpieczne od miekkich i alkoholu? bo o tym trwa dyskusja... ale już nie wiem czy jesteś w temacie.
TS - Pon 03 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: |
jestem też za tym, by osoby używające wszelkich środków odurzających (w tym alkoholu) płaciły wyższe ubezpieczenie medyczne (nie żadne ZUS-y i inne bzdury, bo to powinno być już dawno zlikwidowane). Twoje pieniądze, Twoje ryzyko, Twój wybór.
|
Problem w tym, że duża część społeczeństwa nie myśli i zginęłaby bez opieki państwa. A w praktyce - koszt by ponieśli wszyscy, bo trudno przecież zostawić chorego narkomana/alkoholika, który był dość nierozsądny by zrujnować sobie zdrowie i nie zapłacić tej wyższej składki ubezpieczeniowej, czy bezdomnego 65-latka, któremu w młodości nie chciało się odkładać na emeryturę... Stąd konieczność myślenia za innych:
- przymusowa jazda samochodem w pasach
- przymusowe składki emerytalne i chorobowe
- zakazy stosowania tych bardziej niebezpiecznych środków odurzających
- ...
jaad75 - Pon 03 Sty, 2011
kufel napisał/a: | wlasnie problem w tym ze te ty psychoaktywne substancje ,wiazki są bardziej szkodliwe od alkoholu itp juz same z siebie. | To czysta propaganda. W większości nie są.
kufel napisał/a: | i nie byłbym pewny czy legalność tych używek wpłynęłaby na ich czystość. dlaczego ? | Dla tego samego, dlaczego z dużym prawdopodobieństwem wódka zakupiona w monopolowym nie będzie zanieczyszczona nie wiadomo czym (np. metylowym). Poducentowi legalnych środków po prostu nie opłaca się osiągnięcie doraźnej korzyści, ze szkodą dla klienta - lepiej zarobić mniej, ale mieć perspektywę zarobku na długie lata. Właśnie idiotyczne delegalizowanie kolejnych sprawdzonych składników wykończyło "dopalacze", sprawiając, że stały się one niebezpieczne, bo producenci zmuszeni byli stosować niesprawdzone składniki. To oczywiście dobrze przygotowało grunt pod pokazową akcję sprzed kilkunastu tygodni - tłuszcza była już dobrze urobiona i można było zrobić to, czego lobby zarabiające na "tradycyjnych" narkotykach domagało się od dawna.
kufel napisał/a: | tu sie zgadzam. choć alkoholu bym w to nie włączał
| A dlaczego nie? Bo jest społecznie akceptowalny? To jedyna różnica.
kufel napisał/a: | Ok,tylko nie możesz myśleć ze skoro Tobie nie zaszkodziły i nie spowodowały większych szkód ( wierze Ci na słowo ) to oznacza ze w przypadku innych osób będzie tak samo.
wszystko rozchodzi sie oto ze twarde narkotyki a potencjalnie o wiele bardziej grozniejsze dla jednostki niz alkohol. a to ze większość ludzi ma problemy z alkoholem a nie z dragami to wynika tylko i wyłącznie z popularności i ogólnodostępności tego pierwszego. jestem pewien że gdyby twarde narkotyki były równie latwo dostępne jak alkohol to powodowałyby nie mniejsze szkody. | Mówię o sporej grupie osób z podobnymi doświadczeniami i podejściem, z których większość skończyła studia, ma własne firmy, bądź dobra pracę... Legalność, czy nie nie ma kompletnie żadnego znaczenia dla dostępności...
kufel - Pon 03 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | Dla tego samego, dlaczego z dużym prawdopodobieństwem wódka zakupiona w monopolowym nie będzie zanieczyszczona nie wiadomo czym (np. metylowym). | dlatego trzeba wiedzieć ktore brać sa marki które gwarantują lepszą jakość od innych.
jaad75 napisał/a: | A dlaczego nie? Bo jest społecznie akceptowalny? To jedyna różnica. | to nawet nie kwestia akceptacji. a tego ze jego obecność wręcz spowszedniała.jak napisałem, towarzyszy człowiekowi od stuleci , w niektórych kulturach, np śródziemnomorskiej stal sie zwykłym dodatkiem kulinarnym. nie mowie oczywiście o wódce ale innych rodzajach alkoholu. np wino.
jaad75 napisał/a: | Mówię o sporej grupie osób z podobnymi doświadczeniami i podejściem, z których większość skończyła studia, ma własne firmy, bądź dobra pracę... Legalność, czy nie nie ma kompletnie żadnego znaczenia dla dostępności... | jaad, ale nawet ta spora grupa Twoich znajomych nie daje obrazu na całość. w spoleczenstwie ludzi nieodpowiedzialnych po prostu nie brakuje.
TS - Pon 03 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | Legalność, czy nie nie ma kompletnie żadnego znaczenia dla dostępności... |
Ale na ogólną konsumpcję ma wpływ. Alkoholu jest na tyle duża, że codziennie (czasem po kilka razy) spotykam meneli wyciągających mniej (prezesie, parę złotych...) lub bardziej (zachodzi ci drogę) nachalnie kasę na piwo lub wino. Taki urok ścisłego centrum Warszawy. Gdybym miał widywać jeszcze kolesi z błędnym spojrzeniem (i wiem co mówię - niedawno przez jakiś miesiąc czy dwa miałem niedaleko "ziółka sole tabsy 24h"), to dziękuję. To co piszesz jest rozsądne, ale można by zastosować tylko do jakiejś części społeczeństwa.
kufel - Pon 03 Sty, 2011
TS napisał/a: | To co piszesz jest rozsądne, ale można by zastosować tylko do jakiejś części społeczeństwa. | i to jest sedno.
jaad75 - Pon 03 Sty, 2011
Niekoniecznie - "nierozsądna" część społeczeństwa wyeliminowałaby sama siebie. Po prostu. Bo jestem absolutnie przeciwny jakiejkolwiek państwowej/ustawowej pomocy dla ofiar własnej głupoty. Taką pomocą ewentualnie mogą zająć się organizacje charytatywne, czy Kościół - przynajmniej na coś by się przydał.
Usjwo - Pon 03 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | Niekoniecznie - "nierozsądna" część społeczeństwa wyeliminowałaby sama siebie ... Bo jestem absolutnie przeciwny jakiejkolwiek państwowej/ustawowej pomocy dla ofiar własnej głupoty. |
Myslisz ze glodny 'nierozsadny" (juz nie mowie o glodzie narkotykowym) spokojnie polozy sie w lozku i poczeka az kstucha po niego przyjdzie? Jak tej "nierozsadnej" czesci ta "rozsadna" czesc nie udzieli pomocy (zasilki, pomoc medyczna, itp.) to ta "rozsadna" czesc bedzie musiala wydac kupe kasy na organizowanie gett i trzymanie z daleka czesci "nierozsadnej". Co z mlodzieza i dziecimi? Tez maja byc odpowiedzialni za siebie? Rodzice nie poznaja od pierwszego razu ze dziecko bierze (poza tym jak jest legalne to moze). To nie takie proste pozwolic i juz. Tak czy inaczej koszty spoleczne beda i nie jestem pewien czy przy legalnych narkotykach beda mniejsze.
mavierk - Pon 03 Sty, 2011
Taki sporny temat i rozmowa jest o nim, bez wycieczek osobistych - gratulację
jaad75 napisał/a: | sprawdzonych składników wykończyło "dopalacze", sprawiając, że stały się one niebezpieczne, bo producenci zmuszeni byli stosować niesprawdzone składniki. | Dopalacze wykończyli idioci, których chciało bronić państwo i społeczeństwo. Jak ktoś brał substytuty amfetaminy, mdma i koksu na raz i w olbrzymich dawkach, to co się dziwić, że serce mu padło? Zresztą co takiego szkodliwego robiła chociażby taka calea zacatechichi? Czy uber gorzki wywar wydłużający faze REM snu był aż tak szkodliwy?
kufel napisał/a: | że jak ? jestes za legalizacją wszystkich narkotyków i jednocześnie chcesz uświadamiać ze branie ich to szkodzi i jest czymś złym? gdzie tu logika? chyba ze czegoś tu nie rozumiem. | Jestem za systemem zbliżonym do tego w Portugalii - umieralność, zarażanie się HIV i inne skutki brania dragów zmniejszyły się kilkukrotnie - to jest sensowne.
baracuda napisał/a: | No niby tak , ale mam wątpliwości i to duże jeżeli chodzi o dzieciaki ,
nie wiem czy masz czy nie dzieci ale wtedy inaczej patrzymy na
takie problemy , raczej kulka temu gnojowi który uzależnia dzieci
z gimnazjum. | Tak sie składa, że te dzieci z gimnazjum w sporej części paliły już co najmniej kilkanaście blantów, popijając piwkami (bo kto nie pił piwa w wieku 15 lat? ). Jakim cudem państwu udaje się przekonać, że zakazanie narkotyków spowodowało, że dzieci nie biorą ich - patologie mają głęboko w nosie pod każdym względem zarówno prawo jak i w większości narkotyki (bo tatuś i mamusia codziennie łażą napruci wódeczką czy tanim winem).
kufel napisał/a: | takie opinie uważam za krótkowzroczność. warto pomyśleć nad konsekwencjami takiej ewentualnej decyzji. | A ja Twoją opinię uważam za krótkowzroczną . Czemu rozwój technologii ma być hamowany przez jakiś marny ułamek społeczeństwa?
kufel napisał/a: | a są legalne chyba dlatego ze towarzyszą człowiekowi od tysięcy lat no i co wazne: nie powodują az takiego spustoszenia w organizmie jak twarde używki... | Chcesz mi powiedzieć, że muchomory czerwone, używane przez szamanów na syberii, szałwia wieszcza, ayahuasca nie były używane (to drugie jest nadal) przez ludzi z ameryki południowej i meksyku? Albo już ta sztandarowa i najgroźniejsza z najgroźniejszych - marihuana... czy wszystko, co do tej pory czytałem jest bzdurą? Narkotyki były przy ludziach i będą. To prawda - nie toleruję stymulantów i depresantów (czasem skorzystam z alkoholu), ale szanuję, jeśli ktoś chce z nich skorzystać.
kufel napisał/a: | wlasnie problem w tym ze te ty psychoaktywne substancje ,związki są bardziej szkodliwe ,uzależniające od alkoholu itp już same z siebie. a "dodatki" mogą jedynie pogorszyć sprawę. | no fakt - heroina jest bardziej uzależniająca, z amfetaminą też wiele osób sobie nie radzi (ale wszyscy, których znam po 5 dniach na nogach nagle przytomnieją i dają sobie spokój na zawsze ). Ale z drugiej strony... w latach 70tych amfetamina była sprzedawana w aptekach i studenci przynajmniej mieli jak kuć całymi nockami - nie przypominam sobie, żebym czytał, że ktoś narzekał na to, że mógł nie rozwalać sobie wątroby kofeiną i tauryną zapijając się kolejnym energy drinkiem, jak to dzisiaj się robi..
kufel napisał/a: | wszystko rozchodzi sie oto ze twarde narkotyki są potencjalnie o wiele bardziej groźniejsze dla jednostki niz alkohol. a to ze większość ludzi ma problemy z alkoholem a nie z dragami to wynika tylko i wyłącznie z popularności i ogólnodostępności tego pierwszego. jestem pewien że gdyby twarde narkotyki były równie latwo dostępne jak alkohol to powodowałyby nie mniejsze szkody. | w ogóle nie rozumiem tego podziału na twarde i miękkie narkotyki. Zresztą etanol jest uważany za twardy narkotyk, więc albo jesteś za delegalizacją alkoholu, albo powinieneś skończyć z tym podziałem
kufel napisał/a: | ale jeśli ktoś pisze że "na dzielnicy łatwiej kupić here 16latkowi niż flaszkę" to to juz patologia. | to codzienność, obudź się Albo lepiej nie, Twój świat jest optymistyczny
Usjwo napisał/a: | to ta "rozsadna" czesc bedzie musiala wydac kupe kasy na organizowanie gett i trzymanie z daleka czesci "nierozsadnej". | myślę, że tej kasy byłoby znacznie mniej do wydania, niż teraz. Zresztą robisz z ludzi palących trawę czy jedzących od czasu do czasu grzyby niepełnosprawnych? Czy może z tych, co sobie wezmą extasy na imprezie? A skrajne ćpunki może wreszcie dostaliby opiekę, na którą zasługuje człowiek, w przeciwieństwie do tego, co jest dzisiaj.
Usjwo napisał/a: | Co z mlodzieza i dziecimi? Tez maja byc odpowiedzialni za siebie? Rodzice nie poznaja od pierwszego razu ze dziecko bierze (poza tym jak jest legalne to moze). To nie takie proste pozwolic i juz. | Lol.. kurde, Wy serio myślicie, że teraz te same dzieciaki nic nie biorą? Serio, myślałem, że ja jestem naiwny, ale to, co tutaj piszecie po prostu mnie przerasta. Nie wiem, co będę uważać, jak dorosnę, wiem tylko, że były czasy, w których ludzie w wieku 17-25 korzystali z różnych narkotyków, wyszaleli się za młodu a teraz prowadzą porządne życie. Teraz państwo chcę na siłę wszystkich uszczęśliwić, stosując nieludzkie metody wobec ludzi.
Usjwo - Pon 03 Sty, 2011
mavierk napisał/a: |
Usjwo napisał/a: | to ta "rozsadna" czesc bedzie musiala wydac kupe kasy na organizowanie gett i trzymanie z daleka czesci "nierozsadnej". | myślę, że tej kasy byłoby znacznie mniej do wydania, niż teraz. Zresztą robisz z ludzi palących trawę czy jedzących od czasu do czasu grzyby niepełnosprawnych? |
Ja nie robie, rozsadni jak i nierozsadni sa w cudzyslowie wiec traktuje ten podzial dosyc symbolicznie. A odnosilem sie do tzw. "twardych narkotykow.
mavierk napisał/a: |
A skrajne ćpunki może wreszcie dostaliby opiekę, na którą zasługuje człowiek, w przeciwieństwie do tego, co jest dzisiaj. |
Ale tutaj chodzilo o to zeby nie placic wogole, a ja twierdzilem ze placic i tak trzeba. A odnodszac sie do Twojej wypowiedzi. Nie widze zadnej potrzeby aby "skrajne ćpunki może wreszcie dostaliby opiekę, na którą zasługuje człowiek". Te koszty trzeba ponosic ze wzgledow spolecznych a nie moralno-wspolczujacych (pod tym wzglendem popieram jaad75
mavierk napisał/a: |
Usjwo napisał/a: | Co z mlodzieza i dziecimi? Tez maja byc odpowiedzialni za siebie? Rodzice nie poznaja od pierwszego razu ze dziecko bierze (poza tym jak jest legalne to moze). To nie takie proste pozwolic i juz. |
Lol.. kurde, Wy serio myślicie, że teraz te same dzieciaki nic nie biorą? |
Biora, biora ale przy legalnych narkotykach braloby wiecej.
mavierk napisał/a: |
Teraz państwo chcę na siłę wszystkich uszczęśliwić, |
Nie wszystkich, panstwo nie jest od uszczesliwiania wszystkich. Ono chce uszczesliwic wiekszac ktora placi podatki (i glosuje ), a ze na szczescie ta wiekszosc jest przeciwna narkotyka, wiec mniejszosc jest uszczesliwiana na sile.
mavierk napisał/a: |
stosując nieludzkie metody wobec ludzi. |
Jezeli to na serio, to i tak pewnie nic nie zrozumiales co ja napisalem powyzej
skasowany - Pon 03 Sty, 2011
A propos,
http://wiadomosci.gazeta....tys__ofiar.html
Tutejszyn - Pon 03 Sty, 2011
Nie dziwi, że narkomani woleliby aby narkotyki były dostępne, legalne i w niższej cenie. Jednak jeśli ktoś z was ma dzieci.. młodzież wchodzacą dopiero w dorosłość widzi to jednak inaczej. Ufa się, no bo co można innego zrobić, ale i tak człowiek martwi się, co robi jego syn, córka i z kim się zadaje i co ćpa..
Ludzie, o czym wy w ogóle mówicie?
|
|