forum.optyczne.pl

Obiektywy fotograficzne - Warte obejrzenia Canon 30d+Sigma 10-20mm f4-5,6 EX DC HSM

5kbFlashMemory - Wto 23 Paź, 2007
Temat postu: Warte obejrzenia Canon 30d+Sigma 10-20mm f4-5,6 EX DC HSM
+Cokin GND8+Cokin Graduated Tobacco i inne - ciekawa stronka.

Wie ktoś coś więcej na temat tych filtrów, ktoś je używa ???

http://flickr.com/photos/jcroldan/tags/30d/

Znalazłem coś na temat tych filtrów:
http://www.cyberfoto.pl/r...ni-poradnik.htm


Pozdr.

5kbFlashMemory - Wto 23 Paź, 2007

Trochę grzebałem ;) W Internecie ofkors...

P124 połówkowy pomarańczowy cena ok 82 zł (pixmania/ 108zł w pragmatic) a P121 to filtr szary połówkowy ok. 108 zł (pragmatic.com.pl)...

goltar - Wto 23 Paź, 2007

to taki analogowy PS :wink:
pdf100 - Sob 27 Paź, 2007

ale efektyu wychodzą lepsze z tymi filtrami,
chyba że ja nie potrafie "podmieniać" nieba...

komor - Sob 27 Paź, 2007

pdf100 napisał/a:
ale efektyu wychodzą lepsze z tymi filtrami


No właśnie to jest ciekawy temat. Sam nie mam zdania wyrobionego, ale intuicja fotoszopowa podpowiada mi, że niemożliwe jest, żeby prawdziwe filtry mogły dać coś więcej w cyfrowym przecież pliku, niż cyfrowe operacje w Photoshopie. Ale z drugiej strony osiągnięcie dobrych rezultatów może być po prostu cięższe i bardziej pracochłonne (choć możliwe), niż po prostu nakręcenie odpowiedniego filtra, co niestety kosztuje z kolei pieniądze.

Ktoś ma jakieś przemyślenia/doświadczenia?

maziek - Nie 28 Paź, 2007

Też mi się wydaje, że nie da sie odróżnić użycia filtra od odpowiednio zdefiniowanej maski z gradientowym wypełnieniem. Biorąc pod uwagę, że każdy filtr "psuje" nieco obraz, to powinno być nawet lepiej. Pomijając takie drobiazgi jak całkowita swoboda w definiowaniu takiego filtra, pod każdym względem, koloru, gradientu i kształtu.
goltar - Nie 28 Paź, 2007

W pewnych sytuacjach filtry trudno jest zastąpić. Np. na zdjęciach gdzie zakres tonalny obrazu przekracza możliwości rejestracji matrycy, filtr połówkowy szary pozwala na przyciemnienie jasnych obszarów dzięki czemu możemy zarejestrować więcej szczegółów w obszarach cieni. Bez filtra nie udałoby się zarejestrować szczegółów albo z obszaru światła albo z obszaru cienia i PS nie odzyska utraconych szczegółów (chyba że zrobimy zdjęcia w trybie HDR). Podobnie jest z filtrem polaryzacyjnym, trudno w PS uzyskać takie efekty jakie daje ten filtr. Za to efekty uzyskiwane dzięki filtrom np. ochładzającym lub ocieplającym jest dużo łatwiej uzyskać w PS.
maziek - Nie 28 Paź, 2007

Na pewno masz rację - tam gdzie filtr działa "technicznie" jak UV, polaryzacyjny czy tak jak piszesz w celu zmniejszenia rozpiętości tonalnej to oczywiście 100% masz rację. Wypowiadałem się tylko o "artystycznych".
komor - Nie 28 Paź, 2007

maziek napisał/a:
Na pewno masz rację - tam gdzie filtr działa "technicznie" jak UV, polaryzacyjny czy tak jak piszesz w celu zmniejszenia rozpiętości tonalnej to oczywiście 100% masz rację. Wypowiadałem się tylko o "artystycznych".


Też myślałem w sumie o filtrach efektowych, koloryzujących, a nie np. o przyciemniających czy polarach, bo to oczywiście wpływa na zachowanie matrycy.

goltar - Nie 28 Paź, 2007

komor napisał/a:
z drugiej strony osiągnięcie dobrych rezultatów może być po prostu cięższe i bardziej pracochłonne
i to jest dobry argument, szczególnie dla osób które nie lubią pracy w PS. Dla mnie zakup filtrów artystycznych do fotografii cyfrowej to jednak strata kasy...
5kbFlashMemory - Wto 30 Paź, 2007

Do Goltara.

Zastanawiam się...
Zrobię foto z użyciem filtrów i dam Ci "gołą" fotkę żebyś zrobił to samo za pomocą PS, będzie identyczne ?

Dodatkowo zdjęcie edytowane w PS staje się foto-grafiką ?

P_M_ - Wto 30 Paź, 2007

5kbFlashMemory napisał/a:
Do Goltara.

Zastanawiam się...
Zrobię foto z użyciem filtrów i dam Ci "gołą" fotkę żebyś zrobił to samo za pomocą PS, będzie identyczne ?

Dodatkowo zdjęcie edytowane w PS staje się foto-grafiką ?

Zeby nie miec watpliwosci, pozostan przy analogu. Sam aparat ma zaszyty spory software, ktory ingeruje w fotki. Ja nie mam nic przeciwko zabawie z PS-em. Czy fitr jest cyfrowy, czy szklany - jeden czort.
Obrzydzaja mnie za to nazwanie zdjeciem tego pliku, gdzie robi sie spore retusze i stara lampucera wyglada lepiej niz 18-ka. Nie nazwalbym tego zdjeciem, bo to nie jest juz zdjecie. Sa jednak przypadki, kiedy mozna robic fajne rzeczy z fotka. Podoba mi sie bardzo efekt obrobki a la Dragan. W moim mniemaniu to jednak nie jest juz fotka.

goltar - Wto 30 Paź, 2007

5kbFlashMemory napisał/a:
Do Goltara.
Zastanawiam się...
Zrobię foto z użyciem filtrów i dam Ci "gołą" fotkę żebyś zrobił to samo za pomocą PS, będzie identyczne ?
Dodatkowo zdjęcie edytowane w PS staje się foto-grafiką ?
:lol: nie jestem magikiem od PS i zwolennikiem foto-grafiki, choć lubię ją czasami oglądać. W niektórych przypadkach pewnie bym sobie łatwo poradził - np ocieplenie zdjęcia, w niektórych musiałbym się pomęczyć i może by wyszło, ale w niektórych na pewno za słabo znam PS :wink: widziałem jednak jakie cuda robią inni i z tego wynika moje przekonanie.
Zawsze można też użyć gotowych filtrów cyfrowych (często będących odpowiednikami analogowych) dostepnych np tu: http://www.grafnet.com.pl...list.php?znak=O Paleta dostępnych filtrów cyfrowych na pewno jest większa niż analogowych.
Na pytanie czy zdjęcie edytowane w PS staje się foto-grafiką jest na forum obszerny post ... http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=1244 w którym oboje wymienialiśmy poglądy... Mogę zadać podobne pytanie, czy zdjęcie wykonane przy pomocy analogowych filtrów artystycznych staje się foto-grafiką ?

5kbFlashMemory - Sro 31 Paź, 2007

goltar napisał/a:

Mogę zadać podobne pytanie, czy zdjęcie wykonane przy pomocy analogowych filtrów artystycznych staje się foto-grafiką ?


Sięgnąłem do Wiki

Fotografika to dziedzina sztuki polegająca na tworzeniu obrazów malarskopodobnych przy pomocy technik fotograficznych.

Termin ten funkcjonuje (funkcjonował) tylko w Polsce. Celem jego wprowadzenia była chęć odróżnienia artystów od rzemieślników. Obecnie określenie to zanika i jest zastępowane terminem "fotografia artystyczna".

Fotografia artystyczna (Fotografika) - dziedzina sztuki wykorzystująca techniki fotografii jako medium artystyczne.

Najczęściej używanym narzędziem artysty jest aparat fotograficzny. Prace fotograficzne mogą powstawać także bez użycia aparatu fotograficznego, czyli przy zastosowaniu luksografii.

Jak w każdej dziedzinie sztuki podział na podkategorie fotografii artystycznej jest trudny i stosunkowo płynny. W najszerszym rozumieniu fotografia artystyczna będzie każdą formą fotografii nieklasycznej i niekomercyjnej, chociaż i ten podział nie jest idealny i może budzić wiele zastrzeżeń. Bardzo często fotografia jest używana jako środek wyrazu przez artystów nie będących fotografikami (sztuka wizualna, sztuka mediów, sztuka internetu).

Jak widać nawet encyklopedia sobie nie do końca radzi ;)
Możemy przyjąć że jak nie sprzedajesz fotek to jest to fotografika ?

Z pierwszej definicji wynika, że odpowiedź na twoje pytanie brzmi: będzie to już fotografika...

5kbFlashMemory - Sro 07 Lis, 2007

Jeszcze jedno. Jak np. zrobię fotkę zachodu słońca i z powodu braku filtra słońce mi się zniekształci "rozmyje" to nie naprawię tego w PS...
Smola - Sro 07 Lis, 2007

A moim zdaniem zdjęcie ( fotka ) to cos co wychodzi z aparatu ( nawet z użyciem filtrów ) i nie zostało podrasowane w programie graficznym. W przeciwnym wypadku to już grafika.

Jedyny rodzaj ingerencji w zdjęcie za pomocą programu graficznego jaki uznaje to usunięcie czegoś co nam przypadkowo w kadr wpadło, nie mogliśmy tego ominąć lub np. docięcie zdjęcia.

Przykładowa sytuacja, którą ja akceptuję, to druty elektryczne, które wskoczyly nam na niebieskie niebo i w żaden sposób nie udało ich sie ominąć kadrowaniem.

Co do filtrów:

1. Z finansowego punktu widzenia zastępowanie szklanych ich programowymi odpowiednikami jest ok.

2. Z "etycznie fotograficznego" punktu widzenia jest troche dyskusyjne. Zrobić zdjęcie z filtrem szklanym jest trudniejsze od stosowania metody np. 100 prób i blędów ustawiając sobie wszystko dowolnie, nie ponosząć żadnych kosztów w edytorze.

komor - Sro 07 Lis, 2007

Smola napisał/a:
Jedyny rodzaj ingerencji w zdjęcie za pomocą programu graficznego jaki uznaje to usunięcie czegoś co nam przypadkowo w kadr wpadło, nie mogliśmy tego ominąć lub np. docięcie zdjęcia.

Przykładowa sytuacja, którą ja akceptuję, to druty elektryczne, które wskoczyly nam na niebieskie niebo i w żaden sposób nie udało ich sie ominąć kadrowaniem.


Zgadzasz się na usunięcie drutów, a nie zgadzasz się np. na zmianę nasycenia czy jasności? Przecież w klasycznej ciemni można było od biedy coś doświetlić czy niedoświetlić, z kolorami pewnie też coś można było poczarować (?). Usunięcie przechodnia czy drutów było w "prawdziwej" fotografii znacznie trudniejsze, lub czasem niemożliwe.

Smola - Pią 09 Lis, 2007

Komor mi chodzi o jedno.

Zapewne widziałeś mase zdjęć panienek w gazetach, które są tak wyretuszowane, że aż paskudne.

Druga sprawa to masa zdjęć górskich pejzaży, na których widać niemalże każdą igłe na jodle. No jak dla mnie to przegięcie z tym sztucznym podciąganiem ostyrości.

jaad75 - Pią 09 Lis, 2007

5kbFlashMemory napisał/a:
Jeszcze jedno. Jak np. zrobię fotkę zachodu słońca i z powodu braku filtra słońce mi się zniekształci "rozmyje" to nie naprawię tego w PS...

Nie rób zachodów słońca, skoro Ci się słońce "rozmywa" z powodu "braku filtra"... :lol:

A w kwestii fotografia/grafika - moim zdaniem globalna ingerencja w zdjęcie (nawet bardzo głęboka) lub jego przekadrowanie, jest mniej wątpliwe, niż usuwanie zbędnych elementów, przy pomocy stempla, choć jedno i drugie wciąż pozostaje dla mnie fotografią.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group