ania1984 - Sro 20 Lut, 2013 Temat postu: UWAGA na reklamacje w sklepie FOTOAPARACIKI.PL UWAGA na reklamacje w sklepie FOTOAPARACIKI.PL Zareklamowałam swój obiektyw wg regulaminu na stronie sklepu gdzie wg opisu niby informują o rozpatrzeniu zgłoszenia reklamacyjnego w drodze e-mailowej najpóźniej w terminie 14 dni. Minęło 15 dni od momentu kiedy otrzymali ode mnie reklamowany obiektyw i nie dostając żadnej odpowiedzi napisałam maila z zapytaniem o status reklamacji. Otrzymałam wówczas odpowiedź na maila: „Nie otrzymalismy jeszcze informacji z serwisu,a od momentu gdy polska jest w uni nie ma juz niestety 14 dni reklamacji” Zdziwiona zadzwoniłam do Federacji Konsumentów gdzie poinformowali mnie, że informację na temat reklamacji powinnam otrzymać w ciągu 14 dni. Ponownie napisałam maila do sklepu FOTOAPARACIK.PL a Pan, który zajmuję się reklamacjami odpisał mi: „a czy ta federacja uwzgledniła prawa unnijne jakimi teraz kierują sie duże firmy typu canon polska. pewnie nie uwzględniła na bieżąco kontaktujemy sie z rzecznikiem praw konsumenta, bo nam tez zależy na szybkiej i bezkonfliktowej obsłudze, ale nie mamy wpłuwu na działania firm jak canon i działu ich serwisu czy reklamacji. jak tylko uzyskamy informacje, to od razu skontaktuje sie z Panią.” Jeszcze bardziej zdziwiona zadzwoniłam do serwisu E-CSI, który zajmuję się między innymi naprawą sprzętu CANON. Po rozmowie z pracownikiem firmy E-CSI dowiedziałam się, iż mają oni 14 dni roboczych na reklamację. Może jednak okazać się, że nie mają potrzebnych części do naprawy co może spowodować przedłużenie się naprawy – jednak informują o tym wcześniej klienta. Firma FOTOAPARACIKI.PL to ludzie, którzy chcą tylko sprzedać, jeśli komuś zepsuję się sprzęt nie wykonają nawet jednego telefonu do serwisu aby dowiedzieć się jak wygląda sprawa reklamacji!!!! Ja po wykonaniu jednego telefonu do firmy E-CSI, po 3 minutach rozmowy, podaniu numeru seryjnego obiektywu od razu uzyskałam informację odnośnie usterki, sposoby naprawy i terminu realizacji!!!! Opisałam ten fakt pracownikowi firmy FOTOAPARACIKI.PL , na co nie dostałam żadnej odpowiedzi. Ważna rzeczą przy zakupie sprzętu jest też obsługa reklamacji, tutaj nie ma żadnej obsługi – możesz denerwować się tygodniami co dzieję się ze sprzętem, który wart jest kilka tysięcy złotych a firma FOTOAPARACIKI.PL ma to gdzieś ……. Obecnie mam problem z odzyskaniem swojego obiektywu.... Do wglądu zaintersowanych cała rozmowa na temat reklamacji z panem M.U. na maila. Arek - Sro 20 Lut, 2013 Ten sklep kradł fragmenty naszych testów i posługiwał się nimi bezprawnie w opisie swoich aukcji na Allegro. Kilkukrotnie upominany nie rezygnował swojego procederu. Gdy opisaliśmy to na forum straszył nas sądem. Od długiego czasu wisi u nas coś takiego: http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=8507 rafisko - Sro 20 Lut, 2013 Jest takie piękne straszydło na każdy nierzetelny sklep internetowy: klauzule abuzywne i stowarzyszenie Wokanda zdaje się z Poznania. Kary za zły regulamin idą w tysiące i nikt nie wojuje Wystarczy użyć kilku ostrych słów oraz kilku mądrych zwrotów i każdy sklep wymięknie. Kupiłem tak fiszaj samyanga 8mm, w którymś ze sklepów, który najpierw sprzedawał po 450 zł a potem przepraszał, że nie ma towaru po potwierdzeniu zamówienia i wpłacie. Skończyło się wymianą 2 wiadomości e-mail i dostałem paczkę. Oczywiście potem już odpuściłem skargę na nich. Zawsze masz też inspekcję handlową oraz UOKIK w każdym starostwie mają rzecznika konsumentów. Nie można się dać i trzeba twardo walczyć o swoje i skarżyć się gdzie wlezie-pomaga. marcel1973 - Sro 20 Lut, 2013 Ile tygodni trwały te przepychanki z tym sklepem? i na czym polega problem z "odzyskaniem" Pani obiektywu ? bo dość groźnie to zabrzmiało. z chęcią poczytam Pani korespondencje z tym sklepem lvl3ha - Czw 21 Lut, 2013
Wscibskosc nie pozwala mi ne zapytac? Kto ci donosi na zle wpisy o waszym sklepie  Bo dziwnie masz jednego posta i to dokladnie w tym temacie sie odezwales? Przypadek ???
A z tego co mi wiadomo to do 14 dni "roboczych" musza udzielic odpowiedzi czy naprawia twoj sprzet a naprawiac moga go wieki jesli sie nie myle (przeszedlem ta droge pare lat temu starajac sie naprawic dysk twardy). Oczywiscie informacja na temat ci sie stalo tez powinni sie z toba podzielic. MC - Czw 21 Lut, 2013 Nie roboczych a kalendarzowych. I w takiej sytuacji najlepiej nie oddawać na gwarancję, lecz niezgodność z umową. lvl3ha - Czw 21 Lut, 2013
Prosze o rozwiniecie mysli. MC - Czw 21 Lut, 2013 Tu nie ma co rozwijać, bo temat niezgodności z umową przy sprzedaży konsumenckiej był wałkowany na tym forum wielokrotnie. O pozostałych czeluściach internetu nawet nie wspomnę. Wystarczy wygóglać. marcel1973 - Czw 21 Lut, 2013 od dłuższego czasu tu zaglądam, ale nie było potrzeby logowania się na tym forum, bo wystarczały mi inne. ten temat mnie zaciekawił, bo osobiście miałem z CSI niezłą przeprawę. szkoda, że autorka tego postu nie odpowiedziała na moje pytanie, co do uwaga w stylu "Wscibskosc nie pozwala mi ne zapytac? Kto ci donosi na zle wpisy o waszym sklepie Bo dziwnie masz jednego posta i to dokladnie w tym temacie sie odezwales? Przypadek ??? " nie wiem o co chodzi i pozostawię, to bez komentarza. Autorka tego postu też jest tu "nowa"  a widzę całkiem inną reakcję. moze czasem warto mieć więcej dystansu. Może tym razem uzyskam odpowiedź od osoby, która załozyła ten post.
Mane - Pią 22 Lut, 2013 14 dni i nie roboczych tylko kalendarzowych, dodatkowo kupującego nie interesuje czy serwis się ociąga, czy małe chińskie rączki nie nadążają z produkcją części, jest to tylko i wyłącznie problem SPRZEDAWCY. Najlepiej w przypadku reklamacji na piśmie żądać zwrotu pieniędzy (do pół roku można się powołać na ukrytą wadę fabryczną, po tym ukresie kupujący mysi udowodnić że tak faktycznie jest), jeśli nie otrzyma się odpowiedzi w ciągu 14 dni kalendarzowych, to uznaje się, że sprzedawca zaakceptował roszczenia kupującego. MC - Pią 22 Lut, 2013 Nie do końca, bo 14 dni to termin nie na dokonanie naprawy/wymianę, lecz na ustosunkowanie się do roszczenia. kozidron - Sob 23 Lut, 2013
a ja raz reklamowałem pewien obiektyw w tej firmie i nie było zadnego kłopotu z całym "procesem reklamacyjnym", nie mam też nabitego jednego postu na tym forum, nie robie też czarnego PR-u jak Arek z powodu kilku wersów (zresztą jak analizuje się opisy obiektywów ze sklepów zaprzyjaźnionych są one dość podobne do podsumowań testokletów z optycznych i nie ma w tym nic nadzwyczajnego), chociaż są inne portale, które mocniej obsmarowują optycznych i samą osobę Arka a to bardzo nieładnie, więc tym bardziej dziwi mnie skupiona uwaga Arka na robieniu czarnego PR-u akurat TU. ania1984, każda reklamacja to droga przez mękę, przykre że ekipa sklepu nie stanęła na wysokości zadania. Czy jest mozliwość wglądu w korespondencję (oczywiście usuń dane osobowe) ?
Na czym dokładnie polega ten problem, ktoś nie chce ci oddać obiektywu mimo iż sama ustaliłaś co jest do naprawienia i jaki jest termin naprawy ? Arek - Nie 24 Lut, 2013 kozidron, co Cię tak dziwi? Sklep kradł materiały chronione prawem autorskim. Kilka razy był proszony o zaniechanie. Nie zrobił tego. Gdy to opisałem na forum, to sklep MNIE straszył sądem. Uważasz, że to jest ten sam kaliber sprawy co jakieś "obsmarowywanie"? Zresztą do niego już się zdążyłem przyzwyczaić - wystarczy lektura Twoich postów 
kozidron - Nie 24 Lut, 2013
Uważam, ze takie "odgrazanie sie" to mały miki w porównaniu z tym co napisał pewien Pan z konkurencyjnego portalu (mówie o tej sytuacji, która linkowałeś jakis czas temu) i takie zagrania szkodzą dużo bardziej, niż jakiś sklep, który cos tam przepisał z testu. Zresztą jak wejdziesz w opisy obiektywów z różnych sklepów, są one wszystkie zadziwiająco do siebie podobne, mi by było szkoda czasu na coś takiego.
dobrze, że tam jest ta ikona, bo wolałbym nie być na jednej szali z "tamtym człowiekiem" marcel1973 - Nie 24 Lut, 2013 Czy autorka tego postu jest na sali ciekawe, dlaczego nie bierze udziału w tej dyskusji i nie odpowiedziała na żadne zadane jej pytanie
kozidron - Pon 25 Lut, 2013
bo to forum ciągnie w dół coraz więcej doświadczonych na słupkach DxO teoretyków obniża poziom dyskusji. Ostatnio zauważam, że zaczynam się tu logować z przyzwyczajenia
Arek - Pon 25 Lut, 2013
Aż tak źle Cię nie oceniam
siosio - Pon 25 Lut, 2013 ania1984 Podstawowe pytanie brzmi czy reklamowałaś na niezgodność towaru z umową (czy też z tytułu rękojmi - trochę podobne do niezgodności przysługuje tym, którzy kupili aparat na firmę), czy na gwarancję. Jeśli na niezgdoność (bądź rękojmię), to za reklamację odpowiada sklep, jeśli na gwarancję - to gwarant - a więc najczęściej firma produkująca sprzęt. Przy reklamacji na podstawie gwarancji - terminy rozpatrzenia reklamacji oraz terminy naprawienia sprzętu są jedynie instrukcyjne - więc zasadniczo nic nie znaczą oprócz tego, że dowiadujesz się ile większość reklamacji trwa. Przy niezgodności towaru z umową sklep ma 14 dni na odpowiedź czy uznaje twoją reklamacje, czy nie uznaje jej. Po tym terminie jeśli sklep się nie wypowie, to uznaje się, że sklep uznał reklamację i musi wadliwy sprzęt naprawić albo wymienić na nowy, albo zwrócić gotówkę. Możesz żądać zwrotu gotówki albo wymiany na nowy sprzęt wolny o d wad (takie roszczenie zgłasza się podczas składania reklamacji, a nie w jej trakcie) - ale sklep prawdopodobnie i tak jedynie naprawi twój reklamowany sprzęt. Jeśli ci to nie pasuje możesz sklep pozwać ale i tak najprawdopodobniej przegrasz z uwagi na art 5 kodeksu cywilnego. A ile trwa naprawa przy reklamacji na niezgodności towaru z umową, to już inna rzecz - nie ma w każdym razie żadnego obligatoryjnego terminu, że np. w ciągu 14 dni sprzęt musi zostać naprawiony - nie ma czegoś takiego. Jeśli nie wiesz o tym, co ci napisałem , a co gorsza nie wiesz czy złożyłaś reklamację na niezgodność towaru z umową, czy z tytułu gwarancji to sama siebie wiń, za sytuacje, która cię spotkała. To, że w danym formularzu reklamacyjnym nie ma rubryki, w której zaznaczasz z jakiego tytułu reklamujesz nic nie oznacza - nie musi coś takiego być, co jednak nie zwalnia cię od tego abyś napisała z jakiego tytułu reklamujesz. Jeśli tego nie zrobisz to sklep prawdopodobnie przypisze za ciebie, że zgłaszasz reklamację z tytułu gwarancji - nie powinien tego robić (no chyba, że pisze o tym w regulaminie sklepu-ale to jest rzecz, o którą można się kłócić - czy rzeczywiście może tak zrobić), lecz odrzucić twoją reklamację z uwagi na brak określenia z jakiego tytułu reklamujesz sprzęt. Ponadto sklep nie musi cię informować o tym jak przebiega reklamacja przy reklamacji z tytułu gwarancji - jeśli to robią to jedynie z uprzejmości. Napisałaś, że w CSI dowiedziałaś się o statusie naprawy swojego sprzętu, więc o co chodzi, że nie możesz odzyskać sprzętu? Nieznajomość prawa szkodzi - nikt nie ma obowiązku informować cię o twoich prawach - poza specjalnymi instytucjami stworzonymi w tym celu (ale najpierw musisz się do nich zwrócić) oraz prawnikami, którym musisz zapłacić za poradę prawną. A to, że dostawałaś głupie odpowiedzi od pracownika Fotoaparaciki, nie ma większego znaczenia - nie jest to osoba, która musi cię informować o twoich prawach zwłaszcza, gdy nie złożyłaś reklamacji na niezgodność towaru z umową. zwirek210 - Pon 25 Lut, 2013 siosio Chyba trochę cię poniosło. Owszem technicznie masz rację w większości ale autorka tego tematu wcale nie uważa się za Prawnika ale korzystając z forum które do tego służy poddała swojej subiektywnej ocenie pracę jaką wykonuje firma Fotoaparaciki.pl Oczywistością jest że mają 14 dni na ustosunkowanie się do reklamacji, ale forma odpowiedzi sprzedawców z fotoap.... pozostawia wiele do życzenia. Osobiście mógłbym im również przytoczyć kilka uwag ale nie ma sensu. siosio - Wto 26 Lut, 2013 Jak się nie zna przepisów dotyczących reklamacji, to nie należy brać się za reklamowanie. Nie trzeba być prawnikiem aby dostarczyć sobie niezbędną wiedzę w tym zakresie. Trochę wysiłku intelektualnego nikomu nie zaszkodzi. Ponadto autorka postu nie wyjaśniła na czym polega, to iż w dalszym ciągu po otrzymaniu informacji od serwisu CSI o statusie naprawy swojego sprzętu, nie może go dostać z powrotem - niby co to ma oznaczać? Ja jestem zdania, że w większości sytuacji wada sprzętu w okresie gwarancji jest winą producenta, a nie sklepu który go dostarcza na rynek. I jeżeli coś za długo trwa to jest to zazwyczaj wina autoryzowanego serwisu - który czasami długo się grzebie. MC - Wto 26 Lut, 2013
Oczywiście, jednak zgodnie z ustawą odpowiedzialność ponosi sprzedawca i to do niego kierujemy swoje roszczenie. Serwis w tym przypadku jest tylko jego "podwykonawcą". siosio - Wto 26 Lut, 2013
Ale tylko gdy wybieramy reklamację na niezgodność, albo rękojmię - przy gwarancji tak nie jest. MC - Wto 26 Lut, 2013 To oczywiste. SeraphimLoki - Sro 27 Lut, 2013
Ahaaa. Czyli... jak mi sie spierdzieli sprzęt nie z mojej winy tylko produkt jest wadliwy i nie znam się na reklamacji(cokolwiek to znaczy, sprzedają wadliwe badziewie muszą wymienic i tyle, co tu jest do "znania się") to mam nie reklamować tylko kupic sobie nowe i liczyć na to że tym razem uda się kupic poprawnie dzialający sprzęt? Czlowieku to nie ma sensu. siosio - Sro 27 Lut, 2013
Cóż, możesz tak postąpić jak piszesz albo zapoznać się z przepisami dotyczącymi reklamacji i zareklamować. Nie ma sensu robić coś o czym nie ma się pojęcia i wymagać aby inni wszystko nam objaśniali i służyli pomocą. Jak chcesz korzystać ze swoich praw to najpierw musisz je poznać. kozidron - Czw 28 Lut, 2013
siosio, zajrzyj do wątku pomagamy, tam jest takich ludzi mnóstwo, co więcej spora część z nich chce jeszcze na tym zarabiać albo już od dawna na tym zarabia. Ludzie biorą się za różne dziedziny nawet bez podstawowej wiedzy w temacie a później wesoło dzielą się swoimi doświadczeniami na różnej maści forumach
Fatman73 - Wto 12 Mar, 2013 Pierwszym aparatem jaki kupiłem w Fotoaparaciki.pl był Nikon D3. Jeden z pierwszych egzemplarzy sprzedanych w naszym kraju. Zadzwoniłem, zapytałem czy mają (nie mieli), na kiedy mogą mieć (na piątek). Zamówiłem i w umówiony piątek pojechałem po aparat. Obsługa miła, odebrałem, zapłaciłem, wyszedłem. Jakiś czas później kupiłem u nich lampę, obiektyw.......... co jakiś czas jakiś drobiazg. Zawsze miło, zawsze bez problemu -no może nie zawsze szybko, bo zwykle sklep był pełny klientów
Pierwszy raz korzystałem z ich serwisu kiedy miałem problem z D7000. Właściciel dokładnie opisał mój problem, przy mnie dzwonił nawet do serwisu. W ciągu trwania reklamacji pracownik sklepu dzwonił do mnie trzy razy, informując mnie o postępie tej procedury. Trzeci telefon był z informacją, że mogę sprzęt odebrać. Przyjechałem, odebrałem, potestowałem -niestety okazało się, że problem istnieje nadal. Ponowna wizyta w sklepie z informacją, że sprzęt nienaprawiony i absolutnie zero problemu. Właściciel sam zaproponował, że w takim razie spróbujemy serwisować aparat w niemieckim serwisie. Zajął się tym osobiście. W czasie trwania reklamacji, tym razem dzwonił do mnie właściciel -dwa razy. Raz, że serwis już się zajął aparatem, drugi raz, że nie stwierdzili wady i odsyłają go. Oraz z informacją żebym się nie przejmował, bo będziemy walczyć dalej. Wielokrotnie byłem świadkiem jak załatwiane są reklamacje w tym sklepie. Zawsze było w pełni profesjonalnie. Wielu moich znajomych kupuje tam sprzęt nie ze względu na ceny, tylko właśnie ze względu na serwis i to jak sklep załatwia wszelkie reklamacje. Wolą zapłacić czasem więcej i jechać wiele kilometrów, specjalnie do nich. Dlatego ze zdziwieniem przeczytałem pierwszego posta w tym wątku. Nie będę nawet próbował tego tłumaczyć, ale po prostu myślę, że powstało jakieś kosmiczne nieporozumienie. Nie będę ukrywał, że obecnie wchodząc do tego sklepu mówię "cześć chłopaki", i w odpowiedzi słyszę "cześć Rafał" -po prostu znamy się już dosyć długo. Jednak proszę mi wierzyć -moje słowa są prawdą, pisałem uczciwie. Zresztą wszelkie informacje są w sieci, są do przeczytania w moich postach. Mam nadzieję, że sprawa zostanie szybko i pozytywnie wyjaśniona. Pozdrawiam Rafał Głębowski |
