|
forum.optyczne.pl
|
 |
Aparaty analogowe - Canon EOS 5
miwt - Sro 08 Sty, 2014 Temat postu: Canon EOS 5 Witam serdecznie,
od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem analogowego EOSa 5, ostatnimi czasy trochę fotografowałem i oddałem do zeskanowania swoją pierwszą kliszę na tym sprzęcie. Ku mojemu zaskoczeniu na każdym ze zdjęć pojawił się poziomy (fioletowo-żółtawy) pasek.
Oglądałem kliszę pod światło i nie dopatrzyłem się żadnych artefaktów, czy to wina skanu? Skanowane w kodaku.
Dodam, że artefakt pojawia się na każdym z 36 zdjęć, w tym samym miejscu, przez całą długość fotografii.
Jeżeli to wina skanu, rozumiem, że wypadałoby zareklamować tego typu skan, czy może to zjawisko występuje powszechnie? Pytam ponieważ jest to moja pierwsza klisza w życiu. Wcześniej bawiłem się głównie lustrzankami.
Pozdrawiam
tores - Sro 08 Sty, 2014 Temat postu: c5 anlaog Może być to efekt nieszczelności. A mechanicznie negatyw w porządku, bez rysy?
miwt - Sro 08 Sty, 2014
Tak, negatyw jest czysty, żadnych rys.
kojut - Sro 08 Sty, 2014
miwt, to zdecydowanie wina skanera. Miałem podobny problem i po przedmuchaniu listwy taki feler już nie występuje. Reklamuj to skanowanie w labie i niech albo powtórzą albo niech oddają kasę. Aparat jest na 100% sprawny.
miwt - Czw 09 Sty, 2014
kojut, dziękuje za odpowiedź, dziś wybieram się z reklamacją także dam znać jak finalnie potoczyła się sytuacja.
Pozdrawiam
kojut - Czw 09 Sty, 2014
miwt, jakby w labie mieli problem, to niech zrobią odbitkę i zobaczą czy takie linie też wychodzą.
Andrzej.M. - Czw 09 Sty, 2014
Brudy skanera, już miałem pisać żebyś reklamował skaner ( ponoć podobnie się dzieje jak padnie czujnik na listwie), ale to na szczęście nie twoje zmartwienie.
Mariusz Lemiecha - Czw 09 Sty, 2014
Na dłuższą metę warto zainwestować we własny skaner. Zwraca się po kilkudziesięciu zeskanowanych rolkach. Będziesz miał również możliwość skanowania tak jak się Tobie podoba, a nie z automatu, jak na powyższym zdjęciu.
miwt - Pią 10 Sty, 2014
Dzięki za odpowiedzi, reklamacja została przyjęta, jutro zgłaszam się po odbiór skanów.
Tak Mariuszu, myślę pomału nad zakupem, ale to dopiero 1 klisza także chciałem mieć porównanie. Co miałeś na myśli mówiąc, że skan zrobiony z automatu, chodziło Ci o balans bieli? Daj znać jeżeli możesz, jestem raczej osobą która chce mieć pełną kontrolę na każdym etapie tworzenia dzieła, także zakup raczej jest nieunikniony.
Wiem, że skanery potrafią mieć sporo funkcji pozwalających ingerować w obraz, ale w jaki sposób podchodzą do tego w fotolabach, czy skany są bezpośrednim odzwierciedleniem negatywu, czy może następuje jakaś niepożądana ingerencja jak np podniesienie kontrastu poprzez osobę skanująca? Być może ktoś z was ma jakieś info na ten temat, bo o ile dobrze rozumuje, czysty skan negatywu powinien stanowić jego realne odwzorowanie.
Jakich skanerów używacie, godnych polecenia do 1000zł. Priorytetem raczej jest ostrość i odwzorowanie barw zgodnie z negatywem. Prędkość skanu nie ma żadnego znaczenia, czytalałem kilka recenzji, głównie polecano Epsom V500/600.
Pozdrawiam
Mariusz Lemiecha - Pią 10 Sty, 2014
miwt napisał/a: | Co miałeś na myśli mówiąc, że skan zrobiony z automatu, chodziło Ci o balans bieli?
|
Wygląda to tak, że w labach ustawiają automatyczną ekspozycję i wszystko odbywa się bez ingerencji w skanowany obraz. Taką samą funkcję będziesz miał podczas skanowania Epsonem V500. Po zaznaczeniu miejsca na kliszy, które chcesz zeskanować możesz użyć funkcji automatycznej ekspozycji, ciągłej lub pojedynczej. Możesz później wszystko korygować krzywymi, bądź kanałami RGB. Zabawy może być sporo, ale masz szansę na dużo lepszy efekt.
W labach zazwyczaj skanują z włączonym wyostrzaniem. Dla mnie to nie wygląda dobrze, powoduje, że ziarno wygląda dość sztucznie.
Polecam Epsona V500. Używam niemal 5 lat i nie narzekam.
kojut - Pią 10 Sty, 2014
miwt napisał/a: | Co miałeś na myśli mówiąc, że skan zrobiony z automatu, chodziło Ci o balans bieli? |
Nie wiem co Mariusz miał na myśli, ale laby nie zajmują się obróbką cyfrową, tylko w sofcue skanera ustawiają rodzaj filmu, prawdopodobnie wyostrzanie i redukcję ziarna. Taki odpowiednik lustrzankowego jpg. Ma ładnie wyglądać i tyle.
miwt napisał/a: | Wiem, że skanery potrafią mieć sporo funkcji pozwalających ingerować w obraz, ale w jaki sposób podchodzą do tego w fotolabach, czy skany są bezpośrednim odzwierciedleniem negatywu, czy może następuje jakaś niepożądana ingerencja jak np podniesienie kontrastu poprzez osobę skanująca? |
J.w. Dostajesz jpg- plik już skompresowany, z jakimiś tam ustawieniami. W domu możesz skan zapisać jako RAW lub bezstratny tiff. Możesz skanować bez odwracania a potem własnoręcznie odwracać w programie graficznym na ustawienich jakie Tobie pasują. Możliwości są nieograniczone w porównaniu z tym co daje lab.
miwt napisał/a: | Być może ktoś z was ma jakieś info na ten temat, bo o ile dobrze rozumuje, czysty skan negatywu powinien stanowić jego realne odwzorowanie. |
RAW tak, jpg już nie.
miwt napisał/a: | Jakich skanerów używacie, godnych polecenia do 1000zł. Priorytetem raczej jest ostrość i odwzorowanie barw zgodnie z negatywem. Prędkość skanu nie ma żadnego znaczenia, czytalałem kilka recenzji, głównie polecano Epsom V500/600. |
Jak nie masz zamiaru robić 120 to polecam jakiś dedykowany do małego. Płaszczaki rzadko uzyskują 70% deklarowanej rozdzielczości, a te tańsze mają przeważnie ok. 50. Polecam jakąś używkę CoolScana a z nowych.
Tutaj masz test v600 http://www.filmscanner.in...nV600Photo.html a tu http://www.filmscanner.in...aIScan3600.html Reflecty za 100euro jakiej teraz używam. Za 1000zł to kupisz naprawdę dobry dedykowany skaner (poczytaj testy, z tamtej strony) a jak kiedyś zdecydujesz się na średni format, to nic nie stoi na przeeszkodzie aby dokupić płaszczaka. Nawet używanego.
miwt - Sob 11 Sty, 2014
Zdjęcia zostały wczoraj odebrane, ze strony sprzedającego nie było większych problemów.
Utwierdziłem się natomiast w przekonaniu zakupu skanera, bo każde zdjęcie ma podkręcony kontrast o jakies 20% w stosunku do pierwszego skanu. To już za dużo zabawy żeby użerać się z zakładami, bo wkońcu w większości przypadków robią masówkę, a nie każdy oczekuję skrajnie wysokiej saturacji na każdym zdjęciu.
Wiadomo można wszystko skorygować, ale to nie ułatwi sprawy. Tym bardziej odzyskiwanie 'głebokich' ceni które powstały z powodu przekontrastowania to już wcale nie taka prosta zabawa, chyba że z RAWa.
Pozdrawiam
[ Dodano: Nie 12 Sty, 2014 11:41 ]
Witam,
a czy miał ktoś z was styczność z Reflecta ProScan 7200?
luke130 - Pon 13 Sty, 2014
kojut napisał/a: | RAW tak, jpg już nie. |
Czyli? Są skanery które wypluwają RAW'a? Ja przyznam się spotkałem się jedynie z jpg i TIFF.
kojut - Wto 14 Sty, 2014
luke130, kwestia oprogramowania. VueScan i moja Reflecta dają możliwość zapisu surowego RAW http://www.hamrick.com/vuescan/html/vuesc14.htm
miwt - Sro 15 Sty, 2014
A co myślicie na temat MINOLTA DIMAGE SCAN DUAL III, używał ktoś z was?
Skany i recenzje są w moim przekonaniu bardzo zachęcające. Co prawda trochę leciwy sprzęta, ale chyba lepsze to niż chociażby plustek 8100 w okolicy 1000zł.
Ciekawe, tylko czy da się to jeszcze wogóle odpalić pod Windows 7...
Mariusz Lemiecha - Sro 15 Sty, 2014
Ja polecam Epsona V500.
muzyk - Sro 15 Sty, 2014
Mariusz, no ale on jest "be"
P.S. Używasz programu epsona czy innego - jeśli to nie tajemnica.
Mariusz Lemiecha - Czw 16 Sty, 2014
Używam programu Epsona. Ewentualną korektę robię później w GIMP-ie.
miwt - Czw 16 Sty, 2014
Tak ale szukam czegoś dedykowanego typowo do 35mm, gdyż raczej nie zamierzam uderzać w średni format filmu, a przynajmniej nie narazie (może za kilka lat)
Wiem, że troche skacze po skanerach ale pomału zawężam pole manewru. Aktualnie mam 2 nowe opcje: Plustek 8200i se vs Konica Minolta Scan Dual 4
Nie powiem jakość jaką daje Plustek 8200i se, mnie w pełni zadowala. Zdjęcia potrzebuje do archiwizacji i neta, max rozdzielczość do 3000px na dłuższym boku. Dorwałem trochę skanów 1:1 Plusteka i po resizie do rozmiaru jaki mnie interesuje wyglądało to wszystko bardzo przyjemnie, tymbardziej jak za te pieniążki. Niewątpliwym atutem jest gwarancja oraz współpraca z Win 7 x64.
Konica Minolta Scan Dual 4, tu się waham, jest możliwość kupna, wbudowany autofocus i drange 4.8 bodajże kusi, skany wyglądają super, ale brak gwarancji, a przede wszystkim fakt, że nie wiem czy odpale ten skaner pod Win 7 x64 trochę zniechęca. Cena za jaką jest możliwy do nabycia ten sprzęt to 800zł.
Co myślicie?
Ewentualnie co doradzacie innego, ale ze skanerów dedykowanych do 35mm tak żeby móc obsłużyć go pod wyżej wymienionym systemem, kwota 1000-1500 zl max. Wiem, że Konica Minolta Elite 5400 II zbiera pokłony, ale to już chyba tylko ebay zostaje.
Pozdrawiam
kojut - Czw 16 Sty, 2014
miwt napisał/a: | Konica Minolta Scan Dual 4, tu się waham, jest możliwość kupna, wbudowany autofocus i drange 4.8 bodajże kusi, skany wyglądają super, ale brak gwarancji, |
Ja bym wybrał ten skaner bez wachania. Właśnie ze względu na gęstość optyczną, ale też rozdzielczość jest niczego sobie. Jak masz możliwość sprawdzenia przed kupnem i wszystko będzie działało, to brać jak najbardziej.
miwt napisał/a: | a przede wszystkim fakt, że nie wiem czy odpale ten skaner pod Win 7 x64 trochę zniechęca. Cena za jaką jest możliwy do nabycia ten sprzęt to 800zł. |
Cena zachęcająca. Co do odpalenia na w7 to albo VueScan x64 albo ten sposób http://www.fixya.com/supp...ge_scan_dual_iv
cobalt - Wto 04 Mar, 2014
Co do skanowania, to warto kupić skaner z możliwością skanowania średniego formatu.
Epson V500 lub V600. Chyba w jednym i drugim skanerze źródłem światła są diody.
Pliki tiff jak dla mnie są wystarczające do obróbki w PS. RAW to stan matrycy w cyfrakach. Jak oddaję materiał do grafika do obróbki to i tak zawsze żąda plików .tiff, a nie RAW
Nie chcę zakładać nowego tematu. Pozwolę zapytać się o Canona EOSa 3. Co o nim myślicie?
Mariusz Lemiecha - Sro 05 Mar, 2014
http://www.aparaty.tradyc...cenzja,121.html
cobalt - Pią 07 Mar, 2014
Mariusz Lemiecha napisał/a: | http://www.aparaty.tradycyjne.net/recenzja,121.html |
Dzięki za link, przydał się.
|
|