Justi - Pon 07 Kwi, 2008 Temat postu: Podgląd głębi ostrości... Mam mały problem z tą funkcją... Nie posiadam jeszcze swojego aparatu, ale ta funkcja bardzo mnie zaciekawiła, a nie wiem, czy dobrze rozumiem jej działanie. Czy mogłabym prosić kogoś bardziej doświadczonego o pomoc? Nie wszystkie aparaty amatorskie ją oferują, tym bardziej zależy mi, żeby wiedzieć, do czego służy. PS: Niestety, w wyszukiwarce nie znalazłam odpowiedzi, ale gdyby podobny temat był już poruszany, proszę o sznurek. mnich - Pon 07 Kwi, 2008 Funkcja ta przymyka przysłone obiektywu dokładnie do wartości "zaprogramowanej" podczas ustawiania parametrów ekspozycji. Dzięki temu możemy obejżeć ( w zalezności jak dobry mamy wizjer ) jak rozkłada się strefa głębi ostrości i które obiekty oprócz głownego ( gdy ustawiamy na nim ostrość ) są w tej strefie. 
MZ: mało przydatne, ponieważ lepiej zrobić zdjęcie i obejżeć w podglądzie na ekranie aparatu- wtedy dokonać oceny i ewentualnej korekty ustawień przysłony. komor - Pon 07 Kwi, 2008 A moim zdaniem przydatne, ale nieczęsto. Np. do makro, szkoda kłapać co chwilę lustro, jak można przymknąć przysłonę i popatrzeć przez wizjer. Oczywiście słaby wizjer trochę tę funkcję upośledza, ale zawsze... Justi, jeśli sam termin głębia ostrości sprawia ci problem to zajrzyj do słowniczka: głębia ostrości. Funkcja podglądu głębi ostrości da Ci w wizjerze po prostu taki obraz, jak na drugim zdjęciu pokazanym w tym haśle słownika. Normalnie, gdy funkcja ta jest nieaktywna, przysłona jest maksymalnie otwarta, żeby nie zaciemniać obrazu w wizjerze, no i AF lepiej działa. mnich - Pon 07 Kwi, 2008
No tu się zgodzę. Nie mam obiektywu dedykowanego do makro, tylko pierścienie pośrednie i 50/1.8- więc nie wziąłem tego pod uwagę.
Justi - Pon 07 Kwi, 2008 Dziękuję bardzo za pomoc . Właśnie czegoś takiego się spodziewałam. Z samym terminem GO jestem oswojona, bo swoją przygodę z fotografią zaczęłam od czytania, jednak z opisem działania tej funkcji nie spotkałam się do tej pory. Niestety, im więcej czytam, tym wyższą poprzeczkę stawiam swojemu przyszłemu aparatowi  .
mavierk - Pon 07 Kwi, 2008 z macro jest tak, że jak pyknie w punkt, to najlepiej też migawkę - przynajmniej ja tak mam, jak heliosa dokręcam (i mam te 0,001mm głębię - 300mm z 7cm to masakra). Moim zdaniem podgląd ostrości jest spoko, jak robię portrecik i chce sprawdzić, czy ostre mam tyle, ile chce
slimaczysko - Wto 08 Kwi, 2008 O podglad glebi ostrosci juz na kilku forach toczyla sie wojna... jedni twierdza ze nie przydatne a drudzy ze bardzo... ci drudzy w wiekszosci nauczyli sie poslugiwac ta opcja na lustrach analogowych a pierwsi to w wiekszosci dzieci cyfrowek... ja podglad uzywam czesto i uwazam ze nie moze tej opcji zabraknac dla mnie w aparacie... szkoda migawki, miejsca na karcie i czasu na wymazywanie nie chcianego zdjecia ( smiecia ) ... :] mnich - Sro 09 Kwi, 2008 Zgadza się, jestem dzieckiem cyfrowej technologii Fotografia jest przez to łatwo dostępna, obejdzie sie dziś bez magicznych zaklęć w ciemni i machania koreksem. Co nie znaczy że jest taniej. Może kiedyś zmądrzeje. Ale i sobie i Wam tego nie życze
Do póki życie trwa- niech różni nas wszystko, będzię wesoło i tematy do rozmów
jaad75 - Sro 09 Kwi, 2008 Głównie chodzi o nie kłapanie lustrem i migawką bez sensu oraz o szybkość oceny GO, bez konieczności odrywania oka od wizjera. Osobiście używam tej funkcji bardzo często... sławek_38 - Sro 09 Kwi, 2008 A co jak obiekty fotografowane (czytaj rodzina) mówią że nie chcą zdjęć pozowanych i nie lubią czekać aż sobie wszystko poustawiasz?  Ja jakoś jak na razie raczej rzadko korzystam z tej funkcji bo uważałem że najbardziej jest przydatna prz portretach w naturze.
[ Dodano: Sro 09 Kwi, 2008 ] Ale w wizjerze raczej da się zauważyć to co oferuje ten podgląd. pdf100 - Czw 10 Kwi, 2008
przełącz na priorytet przysłony
sławek_38 - Czw 10 Kwi, 2008
właśnie zauważyłem że prawie tylko na tej funkcj jadę...? dziwne.. 
[ Dodano: Czw 10 Kwi, 2008 ] jakoś się tak przyzwyczaiłem zwracać uwagę bardziej na przysłonę niż czas Wujek_Pstrykacz - Czw 10 Kwi, 2008 Dla mnie praca w priorytecie przysłony jest najbardziej przyjazna. Tylko trzeba pilnować aby czas za bardzo się nie wydłużył. Natomiast podgląd głębi ostrości jest przydatny w zasadzie tylko przy makro. W innych sytuacjach nie ma czasu na zabawy. sławek_38 - Czw 10 Kwi, 2008
patrząc na zmiany czasu w zależności od ustawianej przysłony zapomniałem że można go skracać manipulując ISO! Ktoś mi ostatnio to przypomniał! Dzięki mu za to 
mnich - Czw 10 Kwi, 2008 W niektórych lustrzankach jest ciakawa funkcja "AutoISO"- niezła sprawa
MC - Czw 10 Kwi, 2008
Oj, przydaje sie. Nawet w takiej "fatalnej" A700 jest, ustawilem na zakres 200-800 i znacznie przyspiesza dzialanie. jaad75 - Czw 10 Kwi, 2008 A ja ostatnio odkryłem, że Hyper Program w Pentaxie jest rozwiązaniem genialnie użytecznym - rolka przysłony przełacza mnie automatycznie na Av, a rolka czasu na Tv. To rozwiazanie jest znacznie praktyczniejsze niż kręcenie pokrętłem trybów. Gdyby nie to, że Tv praktycznie nie używam, P mogłoby być moim głównym trybem. arietiss - Czw 10 Kwi, 2008 Czasem podgląd GO niewiele daje. Jeśli nie ma dobrego światła to przy podgądzie obraz ciemnieje i trudno jest ocenić wyniki... mnich - Pią 11 Kwi, 2008 trudno jest ocenić wyniki... na słabej jakości wizjerze. mavierk - Pią 11 Kwi, 2008 co jak co, ale nawet w moim szumnym d70s auto iso używam i bardzo się z niego cieszę - chociaż najkrótszy czas, jaki mogę ustawić to tylko 1/125 (chociaż i tak zazwyczaj mam na 1/60 z 50tką) <- zapewnia to niesamowity komfort prawy
koraf - Pią 11 Kwi, 2008 Ale Auto ISO w canonach xxxd , xxd , 5d ( nie wiem jak 1d?) to byłaby niezła sprawa , na pewno pomocna i ułatwiająca pracę , szczególnie gdy chodzi o szybkie pstryki . krzys13k - Wto 09 Cze, 2009 Zauważyłem ostatnio, że podgląd GO w moim aparacie (C450D ze słabiutkim wizjerem) nie odzwierciedla dokładnie tego co widać pózniej na zdjęciach. Szczególnie w okolicach maksymalnego otworu obiektywów widać, że GO w wizjerze jest większa niż na zdjęciu, a tło mniej rozmyte. Nie wiem jak przy bardziej przymkniętej przesłonie, bo tam już nie widać tego dobrze w takim małym wizjerze. Dlatego mam pytanie, jak to jest w innych, lepszych aparatach? Jaki sprzęt trzeba mieć aby w wizjerze widzieć taki sam obraz jaki widzi matryca? Oczywiście ciekaw jestem także jak to wygląda w innych systemach. ghost - Wto 09 Cze, 2009 wszystkie nowe matówki standardowo montowane w aparatach mają taki urok. głębia widoczna w wizjerze odpowiada pi razy drzwi głębi przy f/4-5.6, bo dla takich szkieł jest zoptymalizowana matówka. jeżeli chcesz korzystać z jaśniejszych to sensowne staje się zastanowienie na wymianą na wersję gruboziarnistą. z ciemnymi szkłami spadnie jasność w wizjerze, ale z jasnymi będzie podobnie, a wyraźniejszy stanie się tzw focus snap. czyli wskoczenie obrazu w głębie ostrości. problem że firmy udostępniają te możliwość dla serii d300/50d/a700 i wyższych. dla niższych modeli trzeba zdać się na producentów niezależnych. krzys13k - Wto 09 Cze, 2009 Dzięki za odpowiedz, nie myślałem że to będzie sprawa samej matówki. Przy okazji znalazłem tutaj więcej informacji o tym temacie: http://forum.optyczne.pl/...miana+mat%F3wki Rzeczywiście zgadza się, że różnica w GO staje się zauważalna dla jasnych obiektywów. Ja dopiero zauważyłem ją przy obiektywie ze światłem f/1.8, wcześniej na f/3.5 nie zwróciłem na to w ogóle uwagi. Mam jeszcze pytanie odnośnie samej wymiany matówki. Jak rozumiem w 450D też można wymienić matówkę tyle, że trzeba kupić producenta niezależnego? I czy są z tym jakieś większe problemy w porównaniu do wyższych modeli? ghost - Wto 09 Cze, 2009 problem że trzeba sobie samemu założyć. a matówka jest plastikowa i łatwo ją uszkodzić. dodatkowo jeżeli wymiana jest firmowa - serwisowa to modyfikowane jest oprogramowanie żeby zapewnić prawidłowe naświetlanie (czujniki naświetlania mierzą obraz na matówce). w przypadku domowej zmiany, teoretycznie naświetlanie może się nieco rozjechać, choć nie spotkałem się z osobami, które miały by z tym poważniejszy problem.. krzys13k - Wto 09 Cze, 2009 Czyli na razie nie będę myślał o zmianie, bo póki co więcej zdjęć robię ciemnymi obiektywami, ale dobrze mieć świadomość, że standardowa matówka fałszuje głębię ostrości od f/2.5-2.8 w dół i w dodatku nie jest to problem zależny od aparatu ani wielkości matrycy bo w 5D jest dokładnie tak samo. ophiuchus - Wto 09 Cze, 2009 Dorwałem ostatnio stareńkiego Pentaksa sp II. Ma ogromny wizjer i praca na czymś takim to dopiero przyjemność a podgląd GO bardzo ułatwia komponowanie ujęcia.... w porównaniu z tym co oferuje wizjer c450d - jest niebo a ziemia...
gregorisan - Pon 22 Cze, 2009 Mam w swoim k200d głębie ostrości w dwóch wariantach: optycznej oraz cyfrowej...optyczna w zasadzie do niczego się nie nadaje, natomiast cyfrowy podgląd do rewelacyjna sprawa. Korzystam z tej funkcji z kilku przyczyn...otóż sprawdzam dzięki niej naświetlenie zdjęcia poprzez natychmiastowy podgląd histogramu a przy okazji podgląd GO...zdjęcie takie nie jest zapisywane na karcie( chociaż można to zrobić, ale tylko w formacie jpeg) i jednocześnie nie nabija numeracji zdjęć( chociaż w tym przypadku nie wiem, czy i tak gdzieś głębiej w ustawieniach taka numeracja nie jest zapisywana). Więc jeżeli ktoś ma w aparacie taka opcję to warto jej używać, chociażby do podglądu histogramu. lotofag - Pon 22 Cze, 2009 gregorisan, jak widać co kto woli/lubi/preferuje
Dla mnie np. taki "cyfrowy" podgląd jest właściwie bezużyteczny, nie jest to na pewno szybka metoda, a na histogram spoglądam okazyjnie przy przeglądaniu fotek, nie traktuję tego narzędzia jak wyroczni czy ekspozycja jest udana czy nie, bardzo często wręcz nie interesuje mnie ekspozycja "prawidłowa" tylko taka dzięki której uzyskam oczekiwany ciekawy efekt. Za to "optyczny" podgląd głębi ostrości przy odrobinie treningu jest całkiem ok, IMHO zwłaszcza przy makro, w dodatku jest praktycznie natychmiastowy i umożliwia szybką reakcję fotografującego i korekcję parametrów. Luke_S - Wto 23 Cze, 2009 Podgląd głębi ostrości dopiero w połączeniu z LV sprawia, że jest to dla mnie użyteczna funkcja. Przynajmniej w przypadku amatorskich lustrzanek z dość małymi i ciemnymi wizjerami. gregorisan - Wto 23 Cze, 2009
Zgadzam się z Tobą, ale nie posiadam sprzętu z wyższej półki, gdzie wizjer jest jasny i większy i można wtedy użyć optycznego podglądu...dlatego trzeba się cieszyć z tego co się posiada A cyfrowy też jest bardzo użyteczny
lotofag - Sro 24 Cze, 2009
A co to jest "sprzęt z wyższej półki? Pewnie masz na myśli tzw. pełną klatkę?
Z tym akurat się nie zgodzę, IMHO to taka kolejna "urban legend" na temat tego co FF może a czego niby nie można mieć na APS-C.
O ile ekranik jest naprawdę dobrej jakości. W innym wypadku po zrzuceniu do komputera szybko może ukazać się zgoła coś nieco innego niż się spodziewaliśmy
Luke_S - Sro 24 Cze, 2009
Zauważyłem, że nie potrzeba jakiejś wyjątkowej jakości ekranu, żeby do podglądu GO nadawał się zdecydowanie bardziej, niż przeciętny wizjer amatorskich lustrzanek. ov_Darkness - Pią 26 Cze, 2009 W nikonach, przy wysuniętej lampie podgląd GO robi fajne strobo. do żartów po ciemku jak znalazł
komor - Pią 26 Cze, 2009 W Canonach też, przynajmniej tych zewnętrznych, we wbudowanych to w sumie nie wiem. To się nazywa błysk modelujący. Tylko trzeba szybko modelować… |
