|
forum.optyczne.pl
|
 |
Edycja zdjęć cyfrowych i oprogramowanie - Jak zrobić ciekawy znak wodny?
henk - Sro 12 Sie, 2015 Temat postu: Jak zrobić ciekawy znak wodny? Nie chodzi mi o zwykły podpis, taki już mam, ale o jakiś fotograficzny symbol podpisany fantazyjną czcionką, półprzezroczysty, z cieniami itp.
Mam GIMP-a, ale słabo go ogarniam. Może jest jakiś darmowy program z gotowymi szablonami?
Ewentualnie komu mogę zlecić wykonanie znaku? Czy ktoś na forum zajmuje się takimi rzeczami?
Wojmistrz - Sro 12 Sie, 2015
henk, bądź kreatywny. Źle to o tobie będzie świadczyć, jeśli ktoś za ciebie to wymyśli.
komor - Czw 13 Sie, 2015
Jasne, Wojmistrz, zdjęcia też lepiej samemu zrobić niż zlecać profesjonaliście. Po co komuś płacić za pracę, nie?
Wojmistrz - Czw 13 Sie, 2015
Nie komor, tylko komercyjnie zrobiłem kilkaset projektów logo w życiu i jedynie dwa razy zdarzyło mi się komuś z branży, ale i to było według ich zamysłu, ja to tylko to "wyklikałem".
komor - Pią 14 Sie, 2015
Wojmistrz, no to masz szansę trzeci raz.
Tutejszyn - Pią 14 Sie, 2015
Rozumiem znaki wodne na zdjęciach w takich serwisach, jak Allegro. Ale umieszczanie tego na swoich fotografiach uważam za co najmniej dziwne. Tak samo dziwne, jak zespół natręctw. Niczemu to nie służy, przed niczym nie zabezpiecza. Powoduje jedynie, że sama fotografia spada na dalszy plan, staje się mniej ciekawa i jakaś taka... dziwna. Jakiś czas temu, w galerii ktoś umieścił fotografię niezwykłej urody. Przepiękny, unikalny i świeży obraz, ale podpis... Odpuściłem sobie komentarz.
Wojmistrz - Pią 14 Sie, 2015
Ja używam znaku wodnego (logo z adresem www) na reklamówkach, kiedy jestem gdzieś, gdzie trzaskam foty za friko i rozsyłam potem zainteresowanym. To akurat jest dobra metoda na pozyskanie nowych klientów.
komor - Sob 15 Sie, 2015
Tutejszyn, mały dyskretny znak jest jak podpis malarza na płótnie.
Tutejszyn - Sob 15 Sie, 2015
komor, jest pewna subtelna różnica.... różnice.
Nawet najmniejszy podpis na zdjęciu jest kilkanaście razy większy od podpisu na obrazach.
Obrazy jakie oglądamy w większości mają wartość artystyczną, w odróżnieniu od mnóstwa bezwartościowych fotografii, podpisanych po to, aby... no właśnie po co?
Podpis na obrazie jest obojętny dla oglądającego - nie wzbudza emocji. Na fotografii emocje wzbudza przeważnie.
Żyjemy w czasach, kiedy łatwość publikacji wiąże się również z łatwością niepożądanego wykorzystania przez osoby trzecie. Mamy jednak licencje prawne, które o wiele lepiej porządkują kwestie własności zdjęć i ich wykorzystania. Przy tej okazji warto jest zwrócić uwagę na coś pięknego. Istnieją dziesiątki, tysiące dzieł, których autorzy, udostępniają je za darmo, na warunkach licencji CC. Sam zamierzam umieścić kilka swoich prac, w ten właśnie sposób, w darmowych serwisach stockowych
Dla tych, którzy potrzebują zdjęcia, a nie mają odpowiedniego własnego.
Może jeszcze garść szczegółów
komor - Sob 15 Sie, 2015
Tutejszyn napisał/a: | Obrazy jakie oglądamy w większości mają wartość artystyczną |
Offtopujemy, ale co tam, w końcu wakacje. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że większość obrazów nie ma dużej wartości artystycznej. A te, które oglądamy, to mocno zależy od oglądacza. Jak obrazy oglądasz tylko w muzeum, to widzisz przeważnie tylko te wartościowe. Ale przejdź się na jakiś targ lub rynek miasta, gdzie na zagranicznych turystów polują miejscowi artyści. Albo inaczej, masz jakichś znajomych malarzy lub grafików?
Tak generalnie to chcesz zakazać podpisywania tych prac, które Ty uznajesz za mało wartościowe, czy jak?
Tutejszyn - Sob 15 Sie, 2015
komor napisał/a: | Tak generalnie to chcesz zakazać podpisywania tych prac, które Ty uznajesz za mało wartościowe, czy jak? | Chciałem zwrócić uwagę na pewną ideę, a Ty wolisz się przepychać..
...nie, nie chcę niczego zakazywać. Zwyczajnie nie rozumiem, dlaczego na fotografiach umieszcza się podpisy. Rozumiem na Allegro, w płatnych serwisach stockowych i innych sytuacjach, gdzie nie zdjęcie jest ważne.
komor napisał/a: | Ale przejdź się na jakiś targ lub rynek miasta, gdzie na zagranicznych turystów polują miejscowi artyści. | Widywałem wiele razy i często się zatrzymuję przy tych obrazach. Mam wiele szacunku dla tych artystów.
komor - Sob 15 Sie, 2015
Tutejszyn napisał/a: | Zwyczajnie nie rozumiem, dlaczego na fotografiach umieszcza się podpisy. |
Przecież z tego samego powodu co na innych pracach.
Tutejszyn napisał/a: | Widywałem wiele razy i często się zatrzymuję przy tych obrazach. Mam wiele szacunku dla tych artystów. |
A do fotografów nie?
Tutejszyn napisał/a: | Chciałem zwrócić uwagę na pewną ideę, a Ty wolisz się przepychać.. |
Nie chcę się przepychać, ale nie bardzo kumam właśnie, o jaką ideę chodzi.
Tutejszyn - Sob 15 Sie, 2015
komor napisał/a: | Przecież z tego samego powodu co na innych pracach. | Tylko, że na innych pracach (rzeźbach, witrażach, piosenkach, instalacjach, architekturze) to nie razi. Być może dlatego, że podpis, jeśli jest, trudno się go doszukać. Łatwo odnaleźć podpis w powieściach, ale tu też to nie razi komor napisał/a: | A do fotografów nie? | Do fotografów też. Znów się przepychasz... OK, uściślę. Mówiłem o szacunku do nich (ryneczkowych artystów), przez pryzmat tego, co tworzą. Fotografowie nie podpisują swoich prac, albo nieczęsto to robią. komor napisał/a: | Nie chcę się przepychać, ale nie bardzo kumam właśnie, o jaką ideę chodzi. | Post w którym wspomniałem o idei, mówiłem o linecji CC. Ogólnie chodziło, o to, aby nie bać się pokazać swoich prac bez podpisu, a w szerszym ujęciu, aby pozwolić na to, aby ktoś mógł wykorzystać taką fotografię. Nie chodzi o wszystkie prace, ale o kilka... choćby nawet jedną. Dlatego użyłem słowa "idea", aby zastanowić się nad istotą rzeczy. Wszyscy lubimy korzystać z dzieł udostępnianych nieodpłatnie. Dajmy w zamian też coś od siebie.
[ Dodano: Sob 15 Sie, 2015 14:25 ]
Nie jest to czytelnie powiedziane, ale są tu dwa aspekty: jedno to jest podpisywanie zdjęć i drugie, udostępnianie czegoś na licencji CC. Zdjęcie niepodpisane nie oznacza wcale, że jest udostępnione.
komor - Sob 15 Sie, 2015
Tutejszyn napisał/a: | Post w którym wspomniałem o idei, mówiłem o linecji CC. Ogólnie chodziło, o to, aby nie bać się pokazać swoich prac bez podpisu, a w szerszym ujęciu, aby pozwolić na to, aby ktoś mógł wykorzystać taką fotografię. |
A z taką ideą to ja się zgadzam. Sam swoich fotek nie upiększam znakiem wodnym (czasem wyjątkowo to robię z przyczyn podanych przez Wojmistrza). Ale też nie chcę odbierać innym prawa do tego znaku wodnego, jeśli chcą. Nie potępiam tego i nie widzę powodu. A co do udostępniania swojej pracy za darmo, to lipcu wypuściłem do Wikipedii, na licencji CC, łącznie 33 zdjęcia 30 pisarzy, którzy dotąd w swoich artykułach na Wiki nie mieli zdjęć, albo mieli bardzo słabe.
Tutejszyn - Sob 15 Sie, 2015
No i zaimponowałeś mi. Sam jeszcze niczego nie opublikowałem, ale zamierzam to zrobić.
komor napisał/a: | czasem wyjątkowo to robię z przyczyn podanych przez Wojmistrza | W takim przypadku też nie podpisuję. Wiem, to uzasadnia podpis i poszerza zasięg dla potencjalnych zleceń, ale mimo wszystko moim zdaniem takie zabazgrolone zdjęcie jest mniej atrakcyjne, a więc zmniejsza z kolei ilość potencjalnych zleceń.. Nie mówię, że mam rację, ale tak to czuję.
komor - Sob 15 Sie, 2015
Czasem trzeba (można/warto) dostosować się zwyczajów panujących na danym poletku. Zdarzyło mi się kilka razy robić fotki na koncertach młodych metalowych kapel i tam zwyczaj jest taki, że się podpisuje, zarówno fotog jak i organizator koncertu, który chce też się nieco polansować. A że to wszystko zabawa młodzieży, ledwo pełnoletniej (organizator też ) to się po prostu dostosowałem do klimatu zabawy. Dodatkowa upierdliwa robota, musiałem sobie akcję w PS przygotować i trochę się tam bawić ręcznie. Gdyby nie ten znak, to puszczałbym eksport z LR i ręce miał wolne.
Na blogach kulinarnych też jest zwyczaj dawania znaku, zdjęcia które robię na blog żony też są ze znakiem. Czy to chroni przed kradzieżą nie wiem, ale usunięcie znaku jest dobrym dowodem na fałszywość tłumaczenia „nie wiedziałem, że to chronione”.
T.B. - Sob 15 Sie, 2015
W cywilizowanym świecie umieszczanie podpisów na zdjęciach jest uważane za jeden z fotograficznych obciachów.
Dla dzikich, niektóre serwisy umieszczają takie na przykład przypomnienie:
Cytat: | Before uploading, don't forget:
- No borders
- No signatures
... |
Tutejszyn - Sob 15 Sie, 2015
komor napisał/a: | Na blogach kulinarnych też jest zwyczaj dawania znaku | Ale na blogach kulinarnych nie podziwia się zdjęć. Zresztą co kraj, to obyczaj. Tam podpisują i OK. Tutaj są tylko zdjęcia i to one są wartością samą w sobie. Podpis w tym momencie stanowi element obrazu, komponuje się z nim. Oglądając zdjęcia przyczepiamy się do tego, że krzywo, że jest problem w LG, albo PD, albo że światło nie takie, albo, że dłoń za wysoko, albo nie ten palec. A podpis? Dlaczego mam udawać, że podpis jest przeźroczysty?
komor - Sob 15 Sie, 2015
Tutejszyn napisał/a: | Ale na blogach kulinarnych nie podziwia się zdjęć. |
Ależ podziwia się.
Tutejszyn - Sob 15 Sie, 2015
Ale zdjęcie jest tylko środkiem wyrazu, a nie celem. Zdjęcie pobudza ślinianki a nie na oczy... wiesz o czym mówię
[ Dodano: Sob 15 Sie, 2015 20:33 ]
Ilustracja... dość luźno związana z tematem dyskusji.
Zdjęciotekst
komor - Sob 15 Sie, 2015
Coś mi się wydaje, że niektórzy stosują się do zasady wręcz odwrotnej niż ta zaprezentowana na zdjęciu.
Wojmistrz - Nie 16 Sie, 2015
Tu akurat czytelność przesłania jest koszmarna. To nie to samo co ledwo widoczny napis czy logo na rogu zdjęcia.
henk - Nie 16 Sie, 2015
To jest forum fotograficzne czy filozoficzne?
W takim razie może chociaż mi powiecie gdzie mogę uzyskać pomoc?
Tutejszyn - Nie 16 Sie, 2015
henk, spokojnie, to nadal forum fotograficzne. Jednak forum to nie quiz. Wojmistrz napisał/a: | Tu akurat czytelność przesłania jest koszmarna. | Ale tu nie chodziło, o żadną czytelność. Zastanawiałem się, czy tekstu nie zrobić w ogóle niezrozumiałym.. Chodziło o to, aby litery (jakiekolwiek) wypełniły jak największą powierzchnię, aby odsłonić jak najwięcej twarzy. Tylko tyle.
|
|