forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu bez lustra z wymienną optyką - wybór aparatu- kompletny amator

marta1989 - Czw 22 Paź, 2015
Temat postu: wybór aparatu- kompletny amator
Witam wszystkich serdecznie:) Dojrzewam powoli do decyzji o kupnie porządnego aparatu. Do tej pory korzystałam z całkiem niezłej małpki samsunga, jednakże po tegorocznych wakacjach i porównaniu zdjęć z małpki i lustrzanki dochodzę do wniosku że czas się rozstać. Zacznę od tego że jestem kompletnym matorem, ISO, ogniskowe, balans bieli i inne ustawienia to dla mnie czarna magia. Jednakże uwielbiam robić zdjęcia, chcę żeby to co fotografuję wychodzilo ładnie więc zamierzam się poduczyć mając już sprzęt w łapkch.

Aparat ma mi służyć na dłużej, nie przewiduję wymiany sprzętu za rok. Będe fotografować na codzień, na wyjazdach, w domu, na imprezach itp. Co ważne. Nie chcę lustrzanki. Jest za duża i za ciężka, żeby ją nosić, aparat ma mi się mieścić do torebki/plecaka. Rozważam bezlusterkowca ze względu na wymiary - (jednakże nie przewiduję na razie wymiany obiektywu więc musi wystarczyć obiektyw kitowy) lub kompakt premium ale nie za duży.
Dobrze żeby miał wizjer. Przy obrotowym ekranie się nie upieram.Aprat zamierzam wziąć na raty więc jestem w miarę elastyczna aczkolwiek wolałabym żeby kosztował do 3000zł (3500 max z bólem i łozami w oczach). Chciałabym wybrać między firmami Sony, Olympus i Panasonic - w nikony i samsungi niestety nie wierzę. Pomoże ktoś coś? :)

Wojmistrz - Czw 22 Paź, 2015

Panasonic LX100
WojciechW - Czw 22 Paź, 2015

Olka OD M 10 ale z obiektywem 14-42 vrII, a nie z naleśnikowatym 12-4 EZ. Ten ostatni jest niestety mniej ostry na krótkim końcu.

Serdecznie pozdrawiam,

WojciechW

T.B. - Czw 22 Paź, 2015

Poznałem różne Olympusy, jednego sam używam i dlatego polecam Olympusa OMD E-M10, najlepiej wersję II - ma parę niebanalnych nowości. Z obiektywem polecanym przez WojciechaW (14-42 II R) zmieścisz się w max. 3.100,- zł, a może nawet znajdziesz taniej. Z obiektywem 14-42 EZ będzie w granicach tej ceny "z bólem i łozami w oczach" (też bym płakał, jak bym miał łozy w oczach :smile: ) ale będzie płasko. Mówią o jakiejś tam gorszej jakości, ale czy normalny człowiek to zauważy?
(Uwaga: na cyfrowe.pl na przykład maja pomylone zdjęcia - opisują jeden obiektyw, a na zdjęciu jest drugi. Ale ty już przecież wiesz, o co chodzi.)

RB - Czw 22 Paź, 2015

Za Wojmistrzem - kup Panasonika LX100. To bardzo dobry kompakt premium.
Jeśli ma być 1 obiektyw to lepszego niż ma wbudowany LX100 do bezlusterkowca i tak nie kupisz (zmiennoogniskowego z Twój budżet). Jeśli miałby pozwalać na większe zbliżenia-oddalenia lub był optycznie lepszy niż to co jest w LX100 to byłby po prostu dość duży.
W linku poniżej masz pokazane wymiary LX100 i Olympusa E-M10 - z obiektywem płaskim (takim sobie) i z takim który pozwala na znaczne zbliżenia... to ten dłuugi.
http://camerasize.com/com...409,521.97,ha,t
Za 3 tys. się zmieścisz. Jeśłi nie masz zamiaru zmieniać obiektywów to bezlusterkowce zestawowe za podobną cenę nic lepszego niż LX100 nie oferują.

T.B. - Czw 22 Paź, 2015

Wszystko fajnie z tym Panasonikiem. Ale żaden kompakt nie pasuje do tego:
- chcę się rozwijać, aparat ma starczyć na dłużej, a obiektywów nie mam zamiaru zmieniać na razie.

Co będzie, jeśli w ramach rozwoju zechce sobie pofotografować jelenie na rykowisku, albo dla odmiany jakieś robale na przykład? Albo zechce sobie pobuszować gdzieś między straganami umieszczając na każdym zdjęciu dużo więcej niż czubek nosa straganiarza?
Kicha będzie.
Ale - jeśli wszystko powyższe z góry skreślamy, to kompakt premium jest najlepszy.

Wojmistrz - Czw 22 Paź, 2015

T.B., do tego fragmentu, to pasuje lustrzanka i to na początek dość leciwy model z jakimś podstawowym nieco dłuższym szkłem, a resztę kasy zachować do czasu kiedy z "kompletny amator" zmieni się na "amator" lub "entuzjasta" ale to się wyklucza z "Nie chcę lustrzanki. Jest za duża i za ciężka, żeby ją nosić, aparat ma mi się mieścić do torebki/plecaka" za to "Rozważam bezlusterkowca ze względu na wymiary - (jednakże nie przewiduję na razie wymiany obiektywu więc musi wystarczyć obiektyw kitowy) lub kompakt premium ale nie za duży." już w pierwszej myśli nakierowało mnie na LX100. Rozwijać w fotografii można się nie różne sposoby.
RB - Czw 22 Paź, 2015

T.B. napisał/a:
Wszystko fajnie z tym Panasonikiem. Ale żaden kompakt nie pasuje do tego:
- chcę się rozwijać, aparat ma starczyć na dłużej, a obiektywów nie mam zamiaru zmieniać na razie.


Do tego ten kompakt pasuje świetnie. Z tym zastrzeżeniem, że zamiast "na razie" będzie "i już".
Jeśli rozwój fotograficzny utożsamiasz z wymianą obiektywów to informuję, że ja tak nie utożsamiam. Chyba chodzi o to by mieć nieco radości. Tym można naprawdę kupę fajnych zdjęć zrobić.

T.B. - Czw 22 Paź, 2015

Wojmistrz,

Nie wiem, dlaczego do tego fragmentu lepiej miałaby pasować jakakolwiek lustrzanka, a leciwa w szczególności. Ja - przechodząc z kompaktu na wyższy poziom, a właściwie do innego świata aparatów cyfrowych z wymienną optyką - szczęśliwie ominąłem etap lustrzanki i jestem z tego bardzo zadowolony. Możesz powiedzieć na to, że nie wiem, co straciłem - ale ja na pewno się z tym nie zgodzę. Wiem co to jest lustrzanka. Fotografowałem lustrzanką w ubiegłym stuleciu.

[ Dodano: Czw 22 Paź, 2015 21:28 ]
RB,

Rozwój utożsamiam przede wszystkim z nauką, a pytająca zadeklarowała chęć uczenia się. Ale oczywiście - na drodze rozwoju przeszkodą jest często ograniczone narzędzie. Kompakty i aparaty z wymienną optyką to dwa różne światy.

RB - Czw 22 Paź, 2015

T.B. napisał/a:
Wojmistrz,

Nie wiem, dlaczego do tego fragmentu lepiej miałaby pasować jakakolwiek lustrzanka, a leciwa w szczególności. Ja - przechodząc z kompaktu na wyższy poziom, a właściwie do innego świata aparatów cyfrowych z wymienną optyką - szczęśliwie ominąłem etap lustrzanki i jestem z tego bardzo zadowolony. Możesz powiedzieć na to, że nie wiem, co straciłem - ale ja na pewno się z tym nie zgodzę. Wiem co to jest lustrzanka. Fotografowałem lustrzanką w ubiegłym stuleciu.


Kluczowe IMO tam jest - zachować więcej kasy na później. Wojmistrz proponuje w takim wypadku pójść po niskich kosztach (bezlusterkowce to w większości wypadków nie jest niski koszt w por. z leciwą lustrzanką) i potem popatrzeć co się przyda. Niski koszt spowoduje też że ew. wycofanie się z systemu nie zaboli.
A co straciłeś? Nic. No... może trochę więcej pieniędzy :-) Co zresztą rozumiem, bo gdy nie musi być tanio, gdy czlowiek oprócz matrycologii stosowanej uwzględnia kilka subiektywnych elementów (ja np. lubię rzeczy ładne i dobrze zrobione, a te w lustrzanach sa nieco droższe niz entry levele...) i ma już ten komfort, że może za nie zapłacic to jak najbardziej...

T.B. napisał/a:

Rozwój utożsamiam przede wszystkim z nauką, a pytająca zadeklarowała chęć uczenia się. Ale oczywiście - na drodze rozwoju przeszkodą jest często ograniczone narzędzie. Kompakty i aparaty z wymienną optyką to dwa różne światy.


W wypadku LX100 i em10 różnica tylko w możliwości lub niemożliwości przykręcenia czegoś innego z przodu. Z tym, że to co przyspawane do LX100 to jest zdecydowanie milsze i lepsze niż to co w zestawie przykręcają do em10...
Uczć się na LX można i nauczyć bardzo bardzo dużo.

Jar - Czw 22 Paź, 2015

Jeśli już to jako kompakt-aparat przejściowy polecałbym Nikona P7800 albo Olympusa Stylusa 1. Oba mieszcząc się w budżecie spełniają kryterium możliwości nauki (zaawansowane tryby, wizjer), a jednocześnie są bardziej uniwersalne w ogólnych zastosowaniach, z racji sporo większego zakresu ogniskowych. No i parametry typu wielkość matrycy, jasny obiektyw -bardzo przyzwoite. Gabaryty może nie najmniejsze wśród kompaktów, ale nie są też wielkie jak niektóre megazoomy, gabarytami przypominają mniejsze modele bezlusterkowców, co ułatwi późniejsza przesiadkę.
Osobiście jednak radziłbym Marcie zakup bezlusterkowca, na razie z kitowym obiektywem. Świetny byłby OMD EM10. Z czasem (i to raczej szybko) dokupi do niego choćby używanego 14/2.5 (<1000zł) i ma już w miarę jasną stałkę do zdjęć we wnętrzach z ręki, potem ewentualnie jakieś tele 40-150 które u Olka jest tanie jak barszcz. Nim opanuje w pełni technikę, będzie miała już dojrzały zestaw fotograficzny, z możliwością dalszej rozbudowy lub stopniowej wymiany na coś bardziej zaawansowanego (jeśli kiedykolwiek będzie potrzebować).
Pozdrawiam
-J.

Wojmistrz - Czw 22 Paź, 2015

T.B., RB idealnie trafił w sens mojego wpisu.
T.B. - Czw 22 Paź, 2015

Twojego tak, ale Marta chce, żeby aparat służył jej na dłużej - ten, zakupiony teraz aparat.
RB - Czw 22 Paź, 2015

T.B. napisał/a:
Twojego tak, ale Marta chce, żeby aparat służył jej na dłużej - ten, zakupiony teraz aparat.


To jest jednak kwestia wyboru i decyzji autorki pytania - czy będzie chciała zmieniać te obiektywy. Jeśli zakupi bezlusterkowca z 14-42 dołączanym do niego to sądzę, ze prawdopodobieństwo chęci zmieniania będzie większe niż gdyby miała tam coś w rodzaje obiektywu tego LXa. I będzie wwiązało się raczej z pojęciem zakresu ogniskowych niż jasności czy jakości optycznej.
Trudno zagwarantować, ze niewymienny obiektyw starczy naszej Koleżance po forumie. Jednak widoczne w Twojej ostatniej wypowiedzi dość bezpośrednie sugerowanie, że zakupienie takiego aparatu jak LX100 wyklucza się z tym, aby służył on na dłużej jest - w ogólnym wypadku (a wszak szczegółowych uwarunkowań my nie znamy) - chyba nawet więcej niż grubą przesadą, czy też niejakim nadużyciem.

T.B. - Czw 22 Paź, 2015

RB napisał/a:
Niski koszt [leciwej lustrzanki - dopisek T.B.] spowoduje też że ew. wycofanie się z systemu nie zaboli.

Marta nie chce wycofywać się ewentualnie z zakupionego systemu. Chce kupić aparat na dłużej. To tak w kwestii formalnej.
A ponieważ już po raz kolejny dyskutujesz z tezą postawioną przez siebie, ja - przez grzeczność - przestaję się wtrącać.

Wojmistrz - Czw 22 Paź, 2015

T.B., ale czy LX100 to nie jest aparat na dłużej? ... tylko co dla kogo jest dłużej, znam takich co mają lustrzanki po 10 lat i nie myślą jeszcze o wymianie :P
T.B. - Pią 23 Paź, 2015

Przecież już napisałem, dopiero co napisałem, że żaden kompakt nie jest aparatem na dłużej dla kogoś, kto chce się rozwijać:
Cytat:
żaden kompakt nie pasuje do tego:
- chcę się rozwijać, aparat ma starczyć na dłużej, a obiektywów nie mam zamiaru zmieniać na razie.
Oczywiście moim zdaniem, czego zaznaczanie za każdym razem okropnie mnie nudzi.

Dodam może jeszcze, że żaden ze znanych mi kompaktów. Bo może istnieje kompakt z matrycą co najmniej 4/3 cala, obiektywem 14-600 mm w przeliczeniu na tak zwaną pełną klatkę i o jasności powiedzmy 1.8-5.6, oraz funkcjonalnością co najmniej Panasonica LX100.

[ Dodano: Pią 23 Paź, 2015 01:49 ]
Podałem też proste przykłady sytuacji, w których taki aparat jak LX100 się nie sprawdzi, albo sprawdzi się niezbyt dobrze. A zrezygnować można ze wszystkiego, tylko dobrze jest - właśnie - zrezygnować, czyli zrobić to świadomie. A nie dać się zaskoczyć, że w jakiejś sytuacji aparat nie daje rady.

RB - Pią 23 Paź, 2015

T.B. napisał/a:
Przecież już napisałem, dopiero co napisałem, że żaden kompakt nie jest aparatem na dłużej dla kogoś, kto chce się rozwijać:

Dodam może jeszcze, że żaden ze znanych mi kompaktów. Bo może istnieje kompakt z matrycą co najmniej 4/3 cala, obiektywem 14-600 mm w przeliczeniu na tak zwaną pełną klatkę i o jasności powiedzmy 1.8-5.6, oraz funkcjonalnością co najmniej Panasonica LX100.


Droga marto, inicjatorko wątku. Jeśli jeszcze nas czytasz, to zauważ, że jeśli literalnie potraktować to co powyżej zacytowałem (i obawiam się, że niczego z kontekstu nie wyrwałem...) , aby się fotograficznie rozwijać powinnaś mieć cn. dostęp do w zasadzie wszystkich (pod względem kombinacji ogniskowych i światła, mniejsza o to co to jest, ale to baaardzo ważne parametry foto są) obiektywów systemu m4/3. Bo zakres ogniskowych podany jako zakres owego teoretycznego kompaktu to akuratnie tyle ile system m4/3 obsługuje. Oczywiście, można zastanawiać się dlaczego nie jest to zakres 10-1000 mm...

OK. Moim zdaniem - podtrzymuję wciąż - kup sobie LX100. Najwyżej się nie rozwiniesz... chlip, chlip... ale zdjeć fajnych narobisz tym sporo. Tym samym niejako przewiduję (tak trochę na pałę, oczywisćie), ze obiektyw w tym aparcie Ci wystarczy.
Ale - powtórzę jeszcze raz - jeśli myślisz o tym, że będziesz chciała czy potrzebowała zmieniać te obiektywy (celem uzyskania większych przybliżeń) - kup bezlusterkowiec.

komor - Pią 23 Paź, 2015

T.B., a widzisz pewnej sprzeczności w tym: „chcę się rozwijać, aparat ma starczyć na dłużej, a obiektywów nie mam zamiaru zmieniać na razie”? Jeśli rozwój ma polegać na kupowaniu nowych obiektywów, to pytająca na razie to wyklucza. Jeśli rozwój ma polegać na nauce fotografowania, to taki LX-100 moim zdaniem znakomicie spełni te oczekiwania, biorąc pod uwagę inne życzenia autorki (niezbyt duży i ciężki).
TS - Pią 23 Paź, 2015

Pomysł z LX100 mi też się podoba. Przy takim jasnym zoomie i ogólnym zaawansowaniu aparaciku też można dużo się nauczyć. Dużo fajniejszy aparat niż E-M10 z kitowym zoomem (potwierdzam też kiepską ostrość tego składanego 14-42 EZ, o której ktoś wspomniał). A jeśli kiedyś przyjdzie ochota na wymianę szkieł, to aktualne modele bezlusterkowców będą dużo lepsze od E-M10, bo w tym segmencie postęp jest szybki i ceny ostro lecą... Tak że wydaje mi się, że nie ma co kupować na zapas, no chyba że zakup kolejnych obiektywów to perspektywa roku-dwóch.
WojciechW - Pią 23 Paź, 2015

Chciałbym się poprawić bo wpisałem złą nazwę Olka - tak jak innym kolegom chodziło mi OMD E-10, a do tego na początek tradycyjny dłuższy obiektyw kitowy 18-42 VrII, a nie płaski EZ.

Natomiast zupełnie nie jestem entuzjastą kompaktów ze skróconym zoomem jak LX-100, czy seria Canona G powyżej 9 nawet jeżeli mają jasny obiektyw. A jeszcze płacić za coś takiego powyżej 3000 zł?

Nawiasem mówiąc LX-100 jest w sprzedaży ok. czterech miesięcy i niedługo powinien wejść w okres intensywniejszego spadku ceny, bo przestał być nowością.

Serdecznie pozdrawiam,

WojciechW

marta1989 - Pią 23 Paź, 2015

Panowie skąd tyle emocji... jeśli jakoś głupio sformułowałam swoje potrzeby to przepraszam, niezbyt się znam - o bezlusterkowcach czy kompaktach premium wiem głównie ze słyszenia i nie bardzo wiem z czym to się je dlatego tu napisałam. Zacznijmy od tego że, uwielbiam robić zdjęcia. Mam z tego dużo przyjemność i po prostu lubię to robić. Tak jak wspomniałam chcę systematycznie podnosić ich jakość, ale nie oczekuję cudu od razu. Na razie budżet jest jaki jest dla mnie to i tak spora kwota dlatego chcę żeby to co zanabędę było najbliżej moich potrzeb. Na chwilę obecną - z tytułu pory roku nie wydaje mi się żeby był mi bardzo potrzebny obiektyw z dużym przybliżaniem (jelenie na rykowisku i robale to nie moja bajka, a na bazarki nie chodzę). Zdjęć zawodowo też robić nie będę. Miejcie litość dla zwykłego śmiertelnika, który się nie zna.
Idea Panasonica LX 100 mi się nawet podoba, wymiarowo może być, ale teraz mnie wystraszyliście że na dłużej to nie warto. Olympus wizualnie mi się średnio podoba, ale jesli jest lepszy to nie będę się tym przejmować. Proponowano mi Sony RX100 III- niby wszystko ok a jednak gdzieś mi coś w nim nie pasuje.

T.B. - Pią 23 Paź, 2015

marta1989,

Bardzo jasno sformułowałaś Twoje pytanie, a ja znów zacytuję sam siebie, wytłuszczając ostatnie zdanie:
Cytat:
Co będzie, jeśli w ramach rozwoju zechce sobie pofotografować jelenie na rykowisku, albo dla odmiany jakieś robale na przykład? Albo zechce sobie pobuszować gdzieś między straganami umieszczając na każdym zdjęciu dużo więcej niż czubek nosa straganiarza?
Kicha będzie.
Ale - jeśli wszystko powyższe z góry skreślamy, to kompakt premium jest najlepszy.


Zdania są podzielone i bardzo dobrze, a emocje biorą się stąd, że jednym nie przeszkadza inne zdanie innych (z wrodzoną skromnością wskażę na siebie), a inni dostają białej gorączki, gdy ktoś inny ma inne zdanie.

[ Dodano: Pią 23 Paź, 2015 13:11 ]
Jeśli dobrze liczę, stan meczu Panasonic (kompakt) vs Olympus (bezlusterkowiec) w tej chwili wynosi 3:3 :smile:

[ Dodano: Pią 23 Paź, 2015 13:20 ]
komor napisał/a:
T.B., a widzisz pewnej sprzeczności w tym: „chcę się rozwijać, aparat ma starczyć na dłużej, a obiektywów nie mam zamiaru zmieniać na razie”?

Jeśli zauważysz akcent położony na "na razie", to - być może - znikną Ci wszystkie sprzeczności i wątpliwości. Dla mnie nie ma wątpliwości, że przy tak postawionej sprawie, aparat nie powinien być barierą - a każdy kompakt będzie.
Z tym, że Marta już się dookreśliła skreślając jelenie, robale i stragany. Wtedy dobry kompakt może nie być zły, a nawet może być najlepszy, o czym napisałem już dużo wcześniej.

RB - Pią 23 Paź, 2015

marta1989 napisał/a:
(jelenie na rykowisku i robale to nie moja bajka, a na bazarki nie chodzę). Zdjęć zawodowo też robić nie będę. Miejcie litość dla zwykłego śmiertelnika, który się nie zna.
Idea Panasonica LX 100 mi się nawet podoba, wymiarowo może być, ale teraz mnie wystraszyliście że na dłużej to nie warto.


Marta, moim zdaniem warto na dłużej. LX wyposażono w taki obiektyw z normalnym, codziennym, przeciętnym zestawem ogniskowych, za to stosunkowo jasny i po prostu lepszy od tego płaskiego zooma 14-42 EZ. Jeśli chcesz się zajmować codziennym fotografowaniem, wycieczkowo rodzinno wakacyjnym... to akurat jak znalazł.
Mam znajomego, zapalonego fotografa od z górą lat 40-tu. Po różnych etapach lustrzankowych z rozbudowana optyką itede wyladował najpierw z Olympusem XZ-2 a teraz z Leiką D-Lux 7 czyli Panasonikiem LX100 w innym opakowaniu i nieco wyższej cenie. I nic innego jakoś nie chce. Bo zdjecia robi fajne, jotpegi co lepsze na dodatek jest malutkie i nieźle obrazuje.

TS - Pią 23 Paź, 2015

marta1989 napisał/a:
Olympus wizualnie mi się średnio podoba, ale jesli jest lepszy to nie będę się tym przejmować.

Oba? Bo dostępne są nadal dwa Olki, E-M10 i E-M10 II. A tu jeszcze porównanie z fajnym bezlustrem Panasa, to wszystko dobre aparaty:
http://j.mp/1LRjMXi

Cytat:
Proponowano mi Sony RX100 III- niby wszystko ok a jednak gdzieś mi coś w nim nie pasuje.

Też ok, ostatnio koleżanka w pracy fotografowała nim konferencję - sala przyciemniona, zakaz błyskania (prezentacje) i spisał się świetnie. Ale LX100 daje jednak większe możliwości (choćby kontrola głębi ostrości - pod kątem portretów).

Wojmistrz - Pią 23 Paź, 2015

marta1989 napisał/a:
Idea Panasonica LX 100 mi się nawet podoba, wymiarowo może być, ale teraz mnie wystraszyliście że na dłużej to nie warto.
Warto, warto! Trzeba zrozumieć co to za aparat, ten LX100. Panasonic zrobił ten model w oparciu o tak samo wielką matrycę, jaką montuje w swoich bezlusterkowcach, czyli m4/3, a do tego zamontował bardzo jasny, uniwersalny obiektyw o ekwiwalencie 24-75mm i światłosile f/1.7-2.8, którego po pierwsze nie ma normalnie na rynku gdybyś taki chciała wkręcić do korpusu, a jak by był, to kosztował by z 5000zł. Za jasne obiektywy słono się płaci i problemem bezlusterkowców w rozumieniu późniejszego zmieniania obiektywów jest ich cena, a jeszcze bardziej stosunek jakości optyczne do ceny. Tzw. ciemne obiektywy kosztują mało, a jasne dużo, bo można więcej z nimi osiągnąć, oczywiście jeśli wie się o fotografii to i owo.
Osobiście staram się sprzedać jedną z moich lustrzanek i zastąpię ją właśnie tym modelem, bo jakość zdjęć i uniwersalność jest jak dla mnie "nr 1". Dodatkowym plusem tego aparatu jest filmowanie, pozwala na rejestrację filmów w 4K.

marta1989 - Pią 23 Paź, 2015

Ok czuję się zachęcona do LX100. Pójdę w weekend do sklepu zobaczę jak mi w łapkach leży, jak z menu i ogólne wrażenia. Dziękuję za porównanie do soniaka to był mój główny faworyt, a teraz odjechał z rankingu. Na Olka też spojrzę. Dam znać jak poszło, co mi się podobało, co nie, czy i co kupiłam, a w razie dalszych wątpliwości zgłoszę się po radę. Czy na coś jeszcze zwrócić uwagę oprócz LX, OM-D i OM-D II?
TS - Pią 23 Paź, 2015

Wojmistrz napisał/a:
bardzo jasny, uniwersalny obiektyw o ekwiwalencie 24-75mm i światłosile f/1.7-2.8, którego po pierwsze nie ma normalnie na rynku gdybyś taki chciała wkręcić do korpusu, a jak by był, to kosztował by z 5000zł.

No właśnie, najbliżej jest Panas 12-35 do m4/3, ale kosztuje ~3500 zł, czyli więcej niż ten LX :) Co prawda optycznie jest lepszy od obiektywu LXa (rozdzielczość, dystorsja), pracuje się nim szybciej, ale obiektyw w LX jest jednak sporo mniejszy i nieco jaśniejszy. No i co jakiś czas mam wątpliwości, czy kupić tego 12-35, czy może jednak LXa jako drugi aparat?

dcs - Pią 23 Paź, 2015

RX10 do torebki się zmieści?

http://j.mp/1kzYlQn

http://j.mp/1kzYqU3

T.B. - Pią 23 Paź, 2015

dcs napisał/a:
RX10 do torebki się zmieści?

RX100 do torebki się nie zmieści? :roll:

http://j.mp/1i1ajtR

dcs - Pią 23 Paź, 2015

marta1989 napisał/a:
Na chwilę obecną - z tytułu pory roku nie wydaje mi się żeby był mi bardzo potrzebny obiektyw z dużym przybliżaniem

marta1989 napisał/a:
Aparat ma mi służyć na dłużej, nie przewiduję wymiany sprzętu za rok. /.../ Rozważam bezlusterkowca ze względu na wymiary - (jednakże nie przewiduję na razie wymiany obiektywu więc musi wystarczyć obiektyw kitowy)


-o ile kitowy czy ten z LX-a czy RX100 III wystarczy na dłużej...

zważając na
marta1989 napisał/a:
jestem kompletnym amatorem, ISO, ogniskowe, balans bieli i inne ustawienia to dla mnie czarna magia.

muzyk - Sob 24 Paź, 2015

Podpowiem tańsze rozwiązanie i niestety z obiektywem 14-42
Panasonic GX7 - jeśli zdołasz jeszcze nowy kupić.

Niestety, bo jestem fanem rozwiązań mniej kompromisowych, jeśli ktoś pisze, że lubi focić, chce aparat na dłużej itd.itp.

Do 3500 można się zmieścić z zestawem:
GX7 + 20 1.7ll + Olympus 45 1.8, sle jako że na początek różnica między ogniskowymi mała i choć 45 1.8 jest rewelacyjną stałką, proponuję Sigmę 60 2.8 DN.

Owszem, z każdym ambitniejszym aparatem można zaczynać zabawę z fotografią, w tym z LX 100, niemniej w przypadku proppnowanych przeze mnie gadżetów, ta zabawa będzie jeszcze bardziej wciągająca.
Co jasny obiektyw stałogniskowy, to nie ciemny zoom.

Wojmistrz - Sob 24 Paź, 2015

muzyk napisał/a:
w przypadku proppnowanych przeze mnie gadżetów, ta zabawa będzie jeszcze bardziej wciągająca.
Lub przyniesie odwrotny skutek. Nie każdy jest gotowy już od początku nosić dwa obiektywy i to stałoogniskowe.
muzyk napisał/a:
Co jasny obiektyw stałogniskowy, to nie ciemny zoom.
:shock: 1.7-2.8 to uważasz za ciemne szkło?
muzyk - Sob 24 Paź, 2015

Tja...
Chodziło mi odniesienie do np. 14-42 3.5-5.6

Co do noszenia dwóch szkieł. W przypadku m4/3 to naprawdę ciężar i rozmiary takie, że trzeba specjalne plecaki szyć by to pomieściły i wytrzymały :mrgreen:

Wojmistrz - Sob 24 Paź, 2015

muzyk, powiadają, że kobieca torebka uniesie wszystko... :razz:
WojciechW - Sob 24 Paź, 2015

Wojmistrz napisał/a:
muzyk, powiadają, że kobieca torebka uniesie wszystko... :razz:


Głęboko się zadumałem... Bowiem jak jesteśmy na jakimś wypadzie turystycznym z Żoną to ona uważa, że nie musi nosić żadnych torebek, natomiast w małej torbie na ramię muszę zmieścić oprócz aparatu parasol, mapy i przewodniki, jakąś dodatkową bluzkę i wiktuały do przegryzienia. W takich aparatach nie ma mowy o lustrzance, a do małego Olka mogę wziąć tylko konwerter szerokokątny, a jakbym się naprawdę mocno ścisnął to zamiast konwertera dłuższy kit. Branie lustrzanki jest w takich warunkach wykluczone, ale bez Żony mieści się swobodnie w tej samej torbie z jednym lub dwoma dodatkowymi obiektywami.

Skądinąd kupiłem promocyjną małą torbę Olka o wymiarach jakieś 20x20x10, w której można zmieścić z powodzeniem zmieścić aparat w dualkicie a nawet upchnąć konwerter, który jednak zwykle wędruje do kieszeni. Do E 10 oferowana jest troszeczkę większa torba.

GX-7 z 14-42 i 20/1.7 to naprawdę fajny zestaw. Pewnym mankamentem jest natomiast brak (z tego co wiem) możliwości zastosowania konwertera szerokokątnego.

Serdecznie pozdrawiam,

WojciechW

T.B. - Sob 24 Paź, 2015

WojciechW napisał/a:
ale bez Żony mieści się swobodnie w tej samej torbie ...

Fajnie masz - też chciałbym czasem wsadzić żonę do torby :mrgreen:

4:3 dla bezlusterkowca.

[ Dodano: Sob 24 Paź, 2015 11:14 ]
WojciechW napisał/a:
zupełnie nie jestem entuzjastą kompaktów ze skróconym zoomem

Ja też i dlatego kupując żonie kompaktowego Olympusa, wybrałem tego z wydłużonym zoomem. I to niekoniecznie dla jeleni na rykowisku. Chodziło o mniejsze zwierzęta - żeby mogła na spacerze w parku sfotografować wiewiórkę, która uciekła "aż" na 25-30 m, albo małego ptaka, który usiadł jej "aż" 10-15 m nad głową.

muzyk - Sro 28 Paź, 2015

WojciechW napisał/a:
GX-7 z 14-42 i 20/1.7 to naprawdę fajny zestaw.

Jeśli 14-42 napatacza się w tej samej cenie jako zestaw kitowy, to ok, ale jeśli by za to to dopłacać, sorry, ale naprawdę sam 20 1.7 wystarczy...


Do niego z czasem coś dłuższego.

marta1989 - Pią 30 Paź, 2015

Niestety nie udało mi się dotrzeć jeszcze do sklepu co by na żywo zobaczyć sprzęty, jak dam rade to dziś po pracy podjadę do sklepu przyjrzeć im się z bliska.
Panowie aż wstyd mi się przyznać, bo tak tu z ambitnego c wyjechałam że aparat, że ma być mały i lekki, że cuda wianki... a wczoraj zupełnie przypadkiem wpadł mi w ręce panasonic fz72, który jest mega zoomem (shic!) i... kurcze no naprawdę dobrze mi się nim bawiło. I nie powiem że cenowo też jest super... Ale jeśli to mnie zachwyciło to boję się zobaczyć te lepsze aparaty. Małpiego rozumu dostanę

T.B. - Pią 30 Paź, 2015

Ha, ha, ha - zaśmiał się hrabia po francusku, bo ten język znał najlepiej.
Oj dostaniesz, dostaniesz :smile:

go_alex - Wto 15 Gru, 2015

Ciekawi mnie jaki wybór podjęła Marta, bo sama mam podobny dylemat, a aparat muszę kupic w ciemno, bez możliwości wcześniejszego obejrzenia na żywo.
Marta dasz znać?...

marta1989 - Pią 22 Sty, 2016

Witam ponownie. Niestety decyzji podjąć nie zdążyłam bo mi się sytuacja życiowa zmieniła... ale już wyszłam na prostą i temat powrócił. Wracam już z lepszą wiedzą co jest co więc chociaż tyle:) I jeśli mogę jeszcze raz nadwyrężyć waszą cierpliwość.... byłam dziś w jednym ze sklepów zdecydowana na zakup kompaktu. Wybór miał się dokonać na miejscu między panasonicem lx 100 a sonym RX100 III. Już miałam brać panasa jak zachaczył mnie miły i uczynny sprzedawca. Po krótkiej acz treściwej rozmowie co i jak pokazał mi olympusa om-d 10. Przyznam uczciwie że już zrezygnowałam z bezlusterkowca, a pan mi pokazał że w podobnej cenie mogę mieć olka z 2 obiektywami. I teraz zgłupiałam kompletnie. Olek wizualnie masakra, ale co mnie zauroczyło to to że ma 3/4 ważniejszych ustawień na body. Wygląda to fatalnie ale możliwość ustawiania parametrów bez przebijania się przez menu jest super. 2 obiektywy do robienia z bliska i teleobiektyw (?) też wydają mi się fajne. Jest trochę spory ale w sumie bez tragedii. Czy myślicie że byłby to dobry wybór?
RB - Pią 22 Sty, 2016

marta1989 napisał/a:
Olek wizualnie masakra, ale co mnie zauroczyło to to że ma 3/4 ważniejszych ustawień na body. Wygląda to fatalnie ale możliwość ustawiania parametrów bez przebijania się przez menu jest super..
Marta, a ten uczynny sprzedawca nie pokazał Ci, że ten LX100 to też ma tyle samo ustawień na korpusie? Też klawisze funkcyjne programowalne i w zasadzie wszystkie pokrętła i przyciski mniej więcej tak jak w OMD? I że z poziomu fizycznych przycisków wszystkow tym też załatwisz tak jak w em10?

A do tego jako bonus: jednak - większość użytkowników systemu m4/3 skłania sie ku twierdzeniu, że menu Panasoników jest mniej pokręcone od Olympusowego...

To tak tylko uwaga do tej prezentacji zalet em10, którą Cię uraczono...

marta1989 napisał/a:

2 obiektywy do robienia z bliska i teleobiektyw (?) też wydają mi się fajne. Jest trochę spory ale w sumie bez tragedii. Czy myślicie że byłby to dobry wybór?

Wybór będzie dobry, bo to dobry aparat, a jak go polubisz to będziesz zadowolona.
Różnice między tym a LX100 to są mniej więcej takie:
LX100 będzie trochę mniejszy i nie zmienisz obiektywu. Ale ten obiektyw co on ma przymocowany jest zdecydowanie ciekawszy od tego podstawowego zooma z którym kupisz OMD10.
Natomiast w OMD dostaniesz dwa obiektywy, z których teleobiektyw da Ci jednak coś czego w prosty sposób LXem nie osiągniesz (o ile w ogóle). No i zawsze bedziesz mogła nabyć obiektywy inne, także dużo lepsze od tego co jest w LXie. Ale one potrafią niemało kosztować.
No i omd z teleobiektywem to już w ogóle niewielkim aparacikiem być przestaje...
Twój wybór, Twoja decyzja. Kwestia nie jest w tym który jest lepszym aparatem (bo oba sa po prostu dobre ale są projektowane jednak do realizacji innych nieco potrzeb), a w tym, który lepiej zrealizuje Twe potrzeby.

rafalik - Pią 22 Sty, 2016

Koleżanko,

Ja dzisiaj oglądałem lx100 zresztą myślałem też o om-d 10 i a6000.
Sprzedawca lub Ty nie zobaczyłaś że czas, przesłonę możesz również ustawiać z korpusu. Popatrz na zdjęcia. Wydaje mi się że jeśli nie potrzebujesz zooma to lx100 jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem ze względu na obiektyw który posiada.

T.B. - Sob 23 Sty, 2016

marta1989 napisał/a:
Olek wizualnie masakra,

Nie kupuj.
Potem będziesz się czuła jak facet z dziewczyną brzydką jak noc listopadowa, który musi tłumaczyć znajomym, jaka ona inteligentna :roll:

Wojmistrz - Sob 23 Sty, 2016

RB napisał/a:
Ale one potrafią niemało kosztować.
Dobrze to ująłeś, zwłaszcza "niemało". :mrgreen:
marta1989, powiedzmy to szczerze, to wielokrotnie przekroczy aktualny budżet :)
Przypomina mi to sytuację, kiedy ludzie kupujący najtańsze korpusy Canona rozmyślają, jakie to sobie eLki potem kupią :zalamany:

Jar - Nie 24 Sty, 2016

Zgoda :wink: Z drugiej strony, nikt nie każe amatorowi kupować do m4/3 (czy innego sytemu z wymienna optyką)wyłącznie najlepsze, drogie szkła (typu 12-40/2.8 itp.) W tym systemie można już, jak się chce, złożyć całkiem przyzwoity zestaw optyki za wcale nie kosmiczne pieniądze. Krótki zoom kitowy w kilku wersjach, proste tele 40-150, mniej lub bardziej jasna stałka 14, 19, 25 albo 45mm. Każdy z nich można dostać w cenie poniżej 1000zł za nowy (może poza 14/2.5 i 45/1.8, ale oba się zmieszczą w tym kryterium na rynku wtórnym). Oczywiście zestaw 2 tanie zoomy + 1-2 stałki przekracza jednorazowy budżet autorki, ale w przypadku budowy systemu nikt nie kupuje całego docelowego zestawu obiektywów za jednym zamachem, to proces na kilka sezonów.
Pozdrawiam
-J.

Wojmistrz - Pon 25 Sty, 2016

LX100 też można nieco rozszerzyć, bo masz mocowanie filtrów 43mm więc jakiś telekonwerter się znajdzie. Jak nie bezpośrednio, to przez pierścienie.
marta1989 - Pon 25 Sty, 2016

czy w lx 100 też można na bieżąco (tj, "na ekranie" )widzieć jak zmieniają się ustawienia? Bo w olku pan sprzedawca kręcił pokrętełkami od ustawień i mogłam widzieć jak się obraz zmienia i to była główna rzecz która mnie przekonała. I jeszcze takie malutkie pyt.. który był by lepszy do zdjęć w ruchu?
Edit:
Spojrzałam w specyfikację i panas ma 1:16000 a olek ma 1:4000 czyli lumix jest lepszy do zdjęć w ruchu?

Wojmistrz - Pon 25 Sty, 2016

To raczej się przydaje w super jasnych warunkach niż do zatrzymania w bezruchu, bo 1/16000 to naprawdę baaaardzo szybko. He he dobre na polowanie na kolibry.
marta1989 - Pon 25 Sty, 2016

aha ok :) trochę się douczyłam ale niektóre rzeczy to na razie bardziej z teorii rozumiem
TS - Pon 25 Sty, 2016

marta1989 napisał/a:
czy w lx 100 też można na bieżąco (tj, "na ekranie" )widzieć jak zmieniają się ustawienia?

Tak, oczywiście. Tutaj na przykład przez moment (mogli to dłużej pokazać :???: ) widać efekt ujemnej kompensacji ekspozycji
https://www.youtube.com/watch?v=ws-hmJiHRfU

RB - Pon 25 Sty, 2016

marta1989 napisał/a:
czy w lx 100 też można na bieżąco (tj, "na ekranie" )widzieć jak zmieniają się ustawienia?


Tak, i w wizjerze zresztą też.

marta1989 - Pon 25 Sty, 2016

Wojmistrz napisał/a:
LX100 też można nieco rozszerzyć, bo masz mocowanie filtrów 43mm więc jakiś telekonwerter się znajdzie. Jak nie bezpośrednio, to przez pierścienie.


mógłbyś to jakoś rozszerzyć? co to znaczy?


a jak oceniacie to że lx nie ma wbudowanej lampy błyskowej? czy jest to duży problem? co zauważyłam jeszcze sama olek ma większy i chyba lepiej usytuowany wizjer ale tu raczej nie będzie problemu, tylko mnie trochę ta lampa martwi

snufkin - Pon 25 Sty, 2016

Co do lampy:
Cytat:
Aparat nie jest wyposażony we w budowaną lampę błyskową, jednak producent w zestawie handlowym dodaje małą nasadkę błyskową, którą montujemy na gorącej stopce.

http://www.optyczne.pl/28..._ergonomia.html

Główna różnica polega na obiektywie. W tym Panasoniku jest bardzo dobry, ale jedyny i niewymienialny. Jeżeli jego zakres wystarcza to śmiało możesz kupować bo w tej cenie nie kupisz podobnego zestawu aparat+obiektyw (o takich parametrach).

Jeżeli zaś nie wystarcza to musi być drożej lub inaczej (jakieś kompromisy tak jak w opcji z tego zestawu Olympusa - większy zasięg (zoom), ale uzyskany dzięki przeciętnym obiektywom kitowym).

rafalik - Pon 25 Sty, 2016

Niechcę już przepisywać zobacz mój ostatni wpis. Podałem fajną lampę.

http://forum.optyczne.pl/...=26750&start=15

Lampy wbudowanej według mnie bardzo rzadko się używa. Ja np. nie lubię robić nią zdjęcia osobą w domu np. na imieninach ;) itp czy doświetlać pokoju. Powstają odblaski na twarzy wygląda to mega sztucznie dlatego najlepiej jest odbić światło od sufitu i do tego potrzebujesz jakąś małą lampę do użytku amatorskiego.

Koleżanko tak naprawdę kwestia środków jakie się posiada. Lecz w cenie do 4tys nie kupisz raczej nic lepszego (jesli chodzi o światło) niż lx100. Aparat i jasny zoom jest drogi co by to za system nie był

Jar - Pon 25 Sty, 2016

marta1989 napisał/a:
Wojmistrz napisał/a:
LX100 też można nieco rozszerzyć, bo masz mocowanie filtrów 43mm więc jakiś telekonwerter się znajdzie. Jak nie bezpośrednio, to przez pierścienie.


mógłbyś to jakoś rozszerzyć? co to znaczy?


Wyręcze Wojmistrza, bom sam praktyk w tej dziedzinie, a chciałem przy okazji jemu też odpowiedzieć. Chodzi o tzw. konwertery nasadkowe: tele/wide/macro. Najcześciej stosowane w kompaktach (choć nie tylko). W zasadzie tylko tych zaopatrzonych w mocowanie do tzw. tulejki filtrowej/adaptera. To po prostu rodzaj rurki dystansowej przykręcanej do obudowy aparatu na zewnątrz ruchomej, wysuwanej tulei jego obiektywu. Z przodu takiego adaptera masz gwint do filtrów i innych akcesoriów, w tym wspomnianych nasadek. Najczęściej spotyka się takie z gwintem 52mm, ale to nie jest bezwzględna reguła. Szukasz czegoś takiego w internecie pod hasłem: tulejka filtrowa + nazwa Twojego aparatu.
Te nasadki były bardzo popularne w aparatach kompaktowych i kamerach video sprzed czasów pojawienia się monstrualnych zoomów. Sam używałem regularnie nasadkowego telekonwertera ze swoim Soniaczem z 4x zoomem. Mają swoje zalety i wady.
Z mojej praktyki oraz z lektury cudzych doświadczeń wiem, że najlepiej sprawdzają się nasadki tele oraz makro (w każdym razie Raynox w tych drugich), gorzej te szerokokątne. Te ostatnie zwykle grzeszą silną dystorsją. Ja kupiłem taką już pod obiektyw 14mm od E-PL1, w celu fotografowania nocnego nieba, nie wiedząc, że potrafią grzeszyć również wściekłą komą (fatalnie widać na gwiazdach...).
Z innych praktycznych aspektów ich użycia: są na ogół dość duże i ciężkie, poza konwerterami makro. Wynika to z bardzo dużych średnic przednich soczewek. Za to nie zmniejszają światłosiły zestawu, co jest ogromną zaletą przy tele (w odróżnieniu od telekonwerterów montowanych pomiędzy korpusem aparatu a obiektywem, popularnych w lustrzankach).
Osobną kwestią jest ich dobór do aparatu, mogą powodować niekiedy spore winietowanie jeśli są źle dobrane. Powodują też rozłażenie się w kompakcie stałej nastawy ostrości na nieskończoność, dostępnej w niektórych trybach pracy (np. tryb krajobraz), lepiej używać AF lub ostrzyć ręcznie na LCD jeśli jest taka możliwość
Ostatnia sprawa: nie polecam montowania ich na kompaktach w inny sposób niż przez adapter-tuleję do korpusu. Sporo dużych kompaktów ma gwint filtrowy bezpośrednio na obiektywie. O ile to jest O.K. przy filtrach, które nic nie ważą, to przykręcenie wprost do delikatnego elektromechanicznego napędu obiektywu kompakta sporej nasadki optycznej o masie wyraźnie przekraczającej 200g (prawie ćwierć kilo) to przepis na szybką i nieodwracalna awarię.
Podsumowując, nasadki jako sposób na rozszerzenie możliwości kompaktu z małym zakresem ogniskowych (małym zoomem) mają swoje ograniczenia. Fajna rzecz, ale z aparatem o wymiennej optyce nie wygra wg mnie.
Pozdrawiam
-J.

marta1989 - Wto 26 Sty, 2016

Kupiłam LX100. Jak na razie wrażenia pozytywne, waga, wymiary ok, pierwsze zdjęcia super. Czytam na zmianę poradniki dla zielonych na przemian z instrukcją obsługi (chyba pierwsza w moim życiu), dużo nie rozumiem jeszcze ale wszystko przede mną (chyba skończy się kursem). Dziękuję wszystkim za porady!!!
Ost. prośba: gdzie mogę pisać/ w którym wątku, jakbym miała jakieś pytania dot. obsługi? :)

Wojmistrz - Wto 26 Sty, 2016

Gratuluję wyboru. Dasz radę go łatwo opanować, a jak nie, to albo w dziale kompaktów i np w temacie testu LX100.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group