forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Zegarek automatyczny czy kwarcowy

wirtualny - Nie 10 Kwi, 2016
Temat postu: Zegarek automatyczny czy kwarcowy
Większość uważa,że liczy się tylko automat, szczególnie przy wiekszych funduszach ale czy jest taka duża różnica w porównaniu do kwarcu?
TS - Nie 10 Kwi, 2016

Na forum foto takie pytanie...? No ale skoro już, to oczywiście mechaniczny :) Wolę taki, bo podoba mi się cichutkie cykanie, konieczność regulacji raz do roku, zmiana dokładności pomiaru czasu w zależności od pogody... Generalnie zegarek żyje swoim życiem, nie to co bezduszna elektronika. Ale jeśli celem jest tylko dokładne odmierzanie czasu, to oczywiście kwarcowy. Albo w ogóle telefon, po co zegarek.
Wojmistrz - Nie 10 Kwi, 2016

Mi w sumie też wszystko jedno, czy to kwarc czy mechanizm, ale nie lubię elektronicznych wyświetlaczy, a nie noszę żadnego w myśl zasady "szczęśliwi czasu nie mierzą":P Przy cyferkach szybciej dociera do mnie informacja "która jest teraz godzina" ale nie czuję tego, ile czasu jest za mną lub przede mną, co świetnie potrafi robić zegarek z tradycyjnym cyferblatem. To jak zakupy kartą, a nie gotówką, nie uświadamia ci tego ile wydałeś, a mając gotówkę jednak "łapiesz się bardziej za portfel". Jakaś taka świadomość obrazowa się włącza i daje od razu wynik, "o jeszcze 17 minut". I sami powiedzcie, kiedy pomyślicie "zegarek" co zobaczyliście w swoich myślach? Ja widzę wskazówki.
Chyba optymalnym jest zegarek jednocześnie pokazujący cyferki i wskazówki :)

janko125 - Pon 11 Kwi, 2016

Zegarki kwarcowe uznawane są za dokładniejsze od zegarków automatycznych ale osobiście stawiałbym na automat. Jest to mechanizm, który możę spokojnie wytrzymać kilkanaścia a nawet kilkadziesiąt lat ( oczywiśćie jeśli wybierzesz dobrą firmę...). Świetne modele ma moim zdaniem Atlantic ( tutaj jest katalog) , Tissot czy Doxa.

Nie jest to mały wydatek ale za porządny zegarek warto jest zapłacić więcej.

Tutejszyn - Pon 11 Kwi, 2016

1. zegarek "automatyczny", to zegarek mechaniczny z kołem zamachowym, którego zadaniem jest napinanie sprężyny zegarka, podczas marszu użytkownika.
2. zegarki kwarcowe są dokładniejsze od mechanicznych, ale mimo wszystko trzeba je od czasu do czasu regulować. Rozwiązaniem jest coś, co CASIO nazwało "waveceptor", dzięki czemu dokładność wskazań jest regulowana sygnałami radiowymi. Są już zegarki których wskazania są regulowane sygnałami nadajników GPS... super! :)
3. Zegarki to taka męska biżuteria, a więc dobrze, kiedy świetnie wyglądają. W tej kategorii zegarki posiadające wskazówki mają ogromną przewagę.

maziek - Pon 11 Kwi, 2016

janko125 napisał/a:
Zegarki kwarcowe uznawane są za dokładniejsze od zegarków automatycznych
Zdanie jest tak samo prawdziwe, jak to, że słonie są uznawane za większe zwierzęta od myszy ;) . Skala różnicy jest taka, że byle zegarek kwarcowy za 5 zł ma mniejszy błąd chodu miesięcznie niż bardzo dobry automat dobowo. Trudno nie uznać, w tej sytuacji, że obiektywnie automat to trup technologiczny - wielokrotnie droższy, kilkadziesiąt razy mniej dokładny i dużo bardziej zawodny. Oczywiście kto co lubi.
TS - Pon 11 Kwi, 2016

Wojmistrz napisał fajną rzecz, że wskazówki dają poczucie ile mamy czasu. Jak w robocie zerknę i widzę je lekko na prawo od 12, to widzę, że spokojnie mogę zabierać się za większe zadanie. Zegarek w komórce - choć dokładniejszy - nie daje tego poczucia. Ale kwarcowe też też mogą być wskazówkowe.

Co do dokładności mechanicznych... kolega kupił jeden z tańszych Roleksów (naście tysięcy złotych) i ma gwarantowaną dokładność minuty na miesiąc. Mój niemiecki Chińczyk Engelhard za tysiaka daje tyle na 3-4 dni, tyle że jak pisałem, zależy to od pory roku, zimą się spieszy ;)

Wojmistrz - Pon 11 Kwi, 2016

Jak już piszemy o skrajnościach :)
Mój Seiko 5 działał idealnie, całymi tygodniami nie musiałem go regulować, aż do czasu zbicia szybki, po otworzeniu i wymianie jest skrajnie rozregulowany i nie daje się ustawić. Przy najbardziej optymalnym wyregulowaniu, późni się 20 minut dziennie, a koszt naprawy w UK, przekracza wartość zegarka. A co do elektroników, to kwestia trafienia, bo te też potrafią świrować. Duże bydle na ścianie w sypialni codziennie późni się 3 minuty, więc jak zapomnę w niedzielę przestawić, to potem trzeba z dzieciakami biec do szkoły :P Jedyny dobrze działający zegar mam od jakiejś dekady i ma system radiowy, przez który świruje jedynie na kilka dni przed i po zmianie czasu, ale dość bezpiecznie, bo przestawia się kilka razy dziennie dokładnie o 4h0'0".

major_33 - Pon 11 Kwi, 2016

Ja mam kwarcowy, nie drogi. Nie stac mnie na inwestycje, a cenie sobie dokładność.
MM - Pią 15 Kwi, 2016

Zegarki automatyczne są piękne i mają duszę, ale są kompletnie na bakier z dokładnością. Swoje zegarki kwarcowe ustawiam dwa razy do roku - przy zmianie czasu. Napalenie niektórych na zegarki automatyczne potrafią wybijać z głowy doświadczeni sprzedawcy. Automat jest ok jako n-ty zegarek np. na spotkanie biznesowe lub ważną imprezę. Jeżeli chcemy coś nie na pokaz a do odmierzania czasu to niestety tylko kwarc.
Dżozef - Pią 15 Kwi, 2016

Normalne to służą do mierzenia czasu i od dawna same się regulują a kosztują grosze lub mamy je gratis. Natomiast te dresiarskie to im droższe i gorsze tym lepsze, boo niech wszyscy widzą jaki jestem skrajnie głupi i rozrzutny a żyję. Nie wszyscy jednak dają się nabrać na takie tanie chwyty i łatwo jest wyczuć cwaniaczka z zegarkiem na raty :lol: .
Tutejszyn - Pią 15 Kwi, 2016

Dwa wybrane cytaty:
Dżozef napisał/a:
Natomiast te dresiarskie to im droższe i gorsze tym lepsze, boo niech wszyscy widzą jaki jestem skrajnie głupi i rozrzutny a żyję.

Forrest Gump napisał/a:
Poznać głupiego, po słowach jego.

Wojmistrz - Pią 15 Kwi, 2016

Lub po zegarku :P
Tutejszyn - Pią 15 Kwi, 2016

Problem w tym, że akurat lubię, duże, masywne zegarki z bajerami. Czy to znaczy, że teraz mam prawo wyzywać od głupców, amatorów plastikowej tandety?
Wojmistrz - Pią 15 Kwi, 2016

Nie, przecież chyba wszyscy patrzymy na ten temat z przymrużeniem oka? Jak każdy temat założony przez wirtualny'ego jest mało optyczny, ale czasem wychodzi z tego jakaś mało ważna dyskusja.
Każdy ma swój styl, jeden nosi na co dzień garnitury, inny dresy, jeszcze inny cały dzień by przesiedział w fotelu w samych gaciach i co z tego? Jeśli nosisz zegarek, to pewnie pod swój styl i nikomu nic do tego... no chyba, że do gajera bierzesz różowy zegarek w kształcie serduszka, to chyba faktycznie coś nie teges :twisted:

Tutejszyn - Pią 15 Kwi, 2016

Gajer i do tego odjechany zegarek z żółtym, abo pomarańczowym paskiem, pod kolor wskazówek sekundnika.. czemu nie? Jednak przypinanie etykiety "skrajnie głupi", "cwaniak", "dresiarz"... no trochę zajechało tutaj kompleksami.
Dżozef - Pią 15 Kwi, 2016

Wojmistrz napisał/a:
Każdy ma swój styl, jeden nosi na co dzień garnitury, inny dresy, jeszcze inny cały dzień by przesiedział w fotelu w samych gaciach

I tak powinno być w wolnym kraju, popieram.
Jest różnica między "codziennością" a szpanowaniem. Łatwo poznać gościa który na co dzień nosi gajerek bo zachowuje się w nim naturalnie jakby to była jego druga skóra, ten zaś kto śmiga w gaciach z laykry i wkłada garnitur okazyjnie- jest sztywny w nim jak rycerz pod Grunwaldem :mrgreen: . Podobnie jest z odświętnym zegarkiem. To widać to czuć i to mnie razi.

Soniak10 - Pią 15 Kwi, 2016

Ja żem :mrgreen: sobie kupił ostatnio Casio z wyświetlaczem, takiego i kiedy w domu żem zaczął czytać instrukcję obsługi, doczytałem się, że jest to model z serii U-N-I-S-E-X. Znaczy się: jeden i ten sam model dla wszystkich płci. Ulżyło mi, bo uświadomiłem sobie, że gdyby mnie na stare lata naszło na zmianę "płeci" na jakąkolwiek inną, to przynajmniej nie będę musiał kupować nowego zegarka. Dokładność ma tu zdecydowanie drugorzędne znaczenie. :grin:
ophiuchus - Pią 15 Kwi, 2016

Z rozrzewnieniem wspominam zegarek Montana, który dostałem w związku z tradycyjną katolicką uroczystością swego czasu. Miał szesnaście melodyjek :roll:
Usjwo - Pią 15 Kwi, 2016

To ja duzo wczesniej dostalem radzieckiego Poliota. Trzeba bylo nakrecac codziennie, a odchylenie dobowe wynosilo kilka minut. I co ciekawe nikomu nie przeszkadzalo ze wskazuje czas z dokladnoscia do 5-10 minut. :mrgreen:
chester - Nie 17 Kwi, 2016

Bo radzieckie zegarki są najszybsze na świecie ;)
Arkowal - Pią 08 Lip, 2016

Temat już stary,ale dopowiem i swoje doświadczenia.Miałem w swoim życiu sporo zegarków od komunijnego z siedmioma pozytywkami po kilka casio w niskim budżecie.Od 9 lat po narodzinach syna zakupiłem swojego pierwszego automata.Czasomierz ten jak już wcześniej pisał maziek ma duszę :-) Z samego początku po zakupie był raz w regulacji.Na dobę spóźniał się około 20s a to sporo za dużo jak na taki model.Na chwilę obecną czasomierz mam średnio na ręku około 14-17 h/dobę i chodzi on z dokładnością około 6-30 sek na miesiąc:-)Wszystko zależy od tego ile czasu mam go na ręku.Przez 9 lat czasomierz ten był raz w serwisie w celu przesmarowania mechanizmu,sprawdzania szczelności itp. które jest zalecane zrobić średnio raz na 5-7 lat.Koszt usługi w Pl to 500zł na rok 2014.
muzyk - Nie 10 Lip, 2016

zegarek w komórce, ewentualnie w aucie, liczniku rowerowym, aparacie.
Owszem, trzeba częściej nastawiać, ale... nic to. A jakie praktyczne.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group