|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Warszawskie spotkanie lornetkowe - jesień 2022
Wojtas_B - Pon 17 Paź, 2022 Temat postu: Warszawskie spotkanie lornetkowe - jesień 2022 Cześć wszystkim,
Planuję spotkać się z kolegą Wikingiem w najbliższą sobotę lub niedzielę (22 lub 23 października), godzina 10:00 w stałym sprawdzonym miejscu, czyli w Green Caffè Nero na warszawskich bulwarach. Kawiarnia ma dużą altanę z widokiem wzdłuż Wisły. Można komfortowo przy kawie pogadać o lornetkach i popatrzeć przez, co tam kto przyniesie.
Wstępnie planujemy sobotę, ale będziemy sprawdzać prognozy pogody, żeby ewentualnie zmienić dzień. Na razie prognozy są w miarę rozsądne, ale trochę za wcześnie na dokładne.
Kto z Warszawy lub okolic chętny dołączyć?
Czekamy na "oferty".
_Tomek_ - Wto 18 Paź, 2022
Ja chętnie dołączę. Sobota mi odpowiada, praktycznie cała. Niedziela niestety nie.
Wojtas_B - Wto 18 Paź, 2022
To jest nas już trzech.
Binokularnik - Wto 18 Paź, 2022
...czterech
Wojtas_B - Wto 18 Paź, 2022
Binokularnik napisał/a: | ...czterech |
Soniak10 - Wto 18 Paź, 2022
Wprawdzie nie mieszkam w poblizu Warszawy, ale ostatnio obiecałem sobie, że chętnie bym się na czymś takim pojawił ze swoimi i popatrzył przez te "topowe", bo zapewne ktoś takowe przytaska, z tym że ten weekend mam zajęty. Może przy której następnej okazji?
BTW: niezależnie od wszystkiego byłoby fajnie, gdyby chętni deklarowali, z jakim sprzętem mogą się pojawić?
Udanych obserwacji.
Binokularnik - Wto 18 Paź, 2022
Soniak10 napisał/a: |
BTW: niezależnie od wszystkiego byłoby fajnie, gdyby chętni deklarowali, z jakim sprzętem mogą się pojawić? |
kowa sv 8x25
_Tomek_ - Wto 18 Paź, 2022
Binokularnik napisał/a: |
kowa sv 8x25 |
Ja postaram się wziąć Oriona WA 4x21, tylko nie wiem czy Jasiek (mój najmłodszy syn) mi pozwoli, bo to jego lornetka. Gdyby nie pozwolił, to może zgodzi się na Bressera Juniora 3x30, jego poprzednia lornetka
Binokularnik - Wto 18 Paź, 2022
Przyjedź z Jaśkiem...
...i weźcie obie
_Tomek_ - Sro 19 Paź, 2022
Binokularnik napisał/a: | Przyjedź z Jaśkiem...
...i weźcie obie |
To nie jest dobry pomysł, bo jestem przekonany, że po powrocie do domu Jasiek chciałby mieć nową lornetkę, być może droższą od moich...
Wojtas_B - Sro 19 Paź, 2022
Młodych ludzi trzeba chronić przed przedwczesnym zepsuciem.
Wojtas_B - Sro 19 Paź, 2022
Ktoś jeszcze chętny na spotkanie?
Warunek: przyniesienie co najmniej jednej lornetki. Bez sprzętu nie wpuszczamy na salę.
_Tomek_ - Pią 21 Paź, 2022
To jak, aktualne jutro? Lornetki w gotowości Pogoda ma być dość paskudna, ale z tego co pamiętam to ta altana była zadaszona...
Wojtas_B - Pią 21 Paź, 2022
Drodzy uczestnicy mini zlotu!
Przeanalizowałem przed chwilą prognozę ICM. O ile dziś rano było zimno (w samochodzie termometr pokazywał mi 4C o 9 rano), to jutro ma być lepiej. Wykres pokazuje jutro o godzinie 10:00 temperaturę 10C i brak deszczu. Zatem nie ma co się przejmować, okulary lornetek nie będą parowały.
Altana chroni przed wiatrem, który też ma być na rozsądnym poziomie. Z Wikingiem już sobie potwierdziliśmy czas spotkania.
Zatem jutro o 10:00 Green Caffè Nero na warszawskich bulwarach (okoł 500 m na północ od Mostu Śląsko-Dąbrowskiego) spotykamy się na pewno.
Proponuję wszystkim po prostu ciepło się ubrać i zabrać rękawiczki, żebyśmy mogli te 2-3 godziny na luzie pogadać. Zawsze można wejść do środka, żeby się zagrzać.
Binokularnik - Pią 21 Paź, 2022
damy radę!
_Tomek_ - Pią 21 Paź, 2022
To do zobaczenia! Wojtas_B, przesłałem Ci nr telefonu do siebie, gdyby np. knajpę zamknęli
Wojtas_B - Pią 21 Paź, 2022
_Tomek_, Dzwoniłem tam wcześniej. W tym roku nie zamykają się na zimę.
Wojtas_B - Nie 23 Paź, 2022
Koledzy,
Dziękuję za wczorajsze udane spotkanie. Mimo dalekiej od ideału pogody, było fajnie i trzy godziny zleciały szybko. Brak słońca i lekko zamglony krajobraz nie pozwoliły na pokazanie lornetkom pełnych możliwości, ale i tak udało się porównać przyniesione lornetki w tych samych warunkach.
Niezłą ciekawostką dla mnie był przyniesiony przez Wikinga Leitz 4x39 z 1918 roku (mosiężna lornetka widziana na zdjęciu z prawej strony stolika).
Jest to lornetka bez pryzmatów (typu galileuszowego). Jeśli człowiek wcześniej przez coś takiego nie patrzył, może doznać wstrząsu. W głowie od razu następuje przedefiniowanie pojęcia "małe pole widzenia". Trudno uwierzyć, że pole może być aż tak małe! Ale nie dyskwalifikuje to lornetki jako przedmiotu o walorach zabytkowo-edukacyjnych.
Przyniesione przez kolegów Zeiss Terra 8x25 i 10x25 oraz jeszcze bardziej miniaturowy Nikon 8x20 HG kolejny raz przekonały mnie, że lornetki klasy kieszonkowej (z całym szacunkiem dla ich dobrej jakości i wysokiej mobilności) nie są dla mnie. Jeśli kiedyś sobie coś takiego kupię, to wyłącznie w celach praktycznych. Ja po prostu muszę integrować się z lornetką o większych okularach. Oczywiście to wyłącznie opis moich własnych preferencji.
Z lornetek dachowych 8x widocznych na stoliku bezapelacyjnie królową jest NL 8x42 kolegi Wikinga. Drugie miejsce daję Kowie BDIIXD 8x42 przyniesionej przez Tomka. W ogólnym rachunku (walory optyczne i łatwość patrzenia) wydała mi się lepsza od Kowy BDIIXD 10x42, którą kiedyś miałem.
Wstawianie obrazków na tym forum to dramat, którego nigdy nie zrozumiem, mimo że już to wcześniej robiłem. Redakcja musiałaby pewnie zainwestować w przebudowę strony do nowoczesnych standardów. Wklejam więc link do obrazka z naszego spotkania.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3f3ce17d71d449e9
krzys13k - Nie 23 Paź, 2022
Gratuluję spotkania Ze zdjęcia zaciekawiły mnie mnie te lornetki porro, możecie napisać coś więcej? Ta ogumowana to jakiś Docter/Jena?
_Tomek_ - Nie 23 Paź, 2022
Bardzo dziękuję za spotkanie, rozmowy i możliwość popatrzenia przez bardzo ciekawe lornetki. Trzy godziny zleciały niepostrzeżenie, dopiero wracając do domu zauważyłem, że jestem wściekle głodny
Stuletni Leitz również mnie zaskoczył, ale... pozytywnie. Mam w domu dwie lornetki galileuszowe, zabawkowy Bresser Junior 3x30 i ruska teatralna 2.5x, której obiektywu nie znam i nie mierzyłem, ale też jakieś 30 mm. Szkoda, że nie wziąłem (wydawały mi się zupełnie nieciekawe). Tak jak i Leitz dają widok przez wąski tunel, są bardzo nieostre po brzegu, ale Leitz jest o wiele ostrzejszy w centrum i przy większym powiększeniu - bardziej użyteczny.
Terry 8x25 i 10x25 w zastanych warunkach (bardzo pochmurny dzień, ale wzrok skupiony na jasnej przestrzeni w oddali, więc źrenica oka nie mogła się za bardzo otworzyć) dawały tak samo jasny obraz. Dycha bardziej niestabilna, ale do zerkania jak najbardziej użyteczna. Kolega Wojtas_B dopatrzył się w niej większej AC niż w ósemce, ja nie zauważyłem, ale też generalnie pogoda nie sprzyjała testowaniu AC (mglisto).
Bardzo spodobał mi się malutki Nikon HG 8x20. Waży podobnie jak Terry, ale jest jeszcze mniejszy, pięknie wykonany (całkowicie metalowy) i optycznie na poziomie Terry. To jednak "trudna" lornetka, bo o ile Terry można oprzeć o fragment oczodołów i w ten sposób ustabilizować, to tego Nikonka najlepiej trzymać w powietrzu tuż przed oczami bez opierania. Dodatkowo Wiking poradził lekko schować muszle - faktycznie wtedy widać większe pole, ale muszle są bezstopniowe i żeby równo jest wsunąć... Generalnie wspaniała kieszonkowa lornetka ze wszystkimi jej cechami, dalsze ograniczenie komfortu w stosunku do klasy 25 mm.
Przez Swarki NL 8x42 i 12x42 patrzyłem pierwszy raz, a ponieważ tyle naczytałem się o nich ciepłych słów, że mogły mnie zaskoczyć chyba tylko negatywnie . Nie zaskoczyły. Zamiast więc się rozpisywać, napiszę tylko, że wszystkie peany to prawda. Do tego piękne i świetnie leżące w ręce. Miałem obok Kowę BD 12x56, w porównaniu z NL 12x42 obraz bardziej drgał, choć jest cięższa. Może to kwestia rozkładu masy, bo w NL sporo idzie w okulary, a Kowa ma wielkie i ciężkie obiektywy. Z kolei NL 8x42 bezdyskusyjnie dużo lepszy od mojej Kowy BD II 8x42, ale... nie chciałbym go. Lornetka 8x42 jest dla mnie uniwersalna i musi być lekka (bagaż do pociągu czy lotniczy), a tu mam 200 g więcej niż w Kowie. Raczej myślałbym o Zeiss SFL 8x40.
Załączam zdjęcie (Wojtas_B, można wstawić jako załącznik, tylko trzeba przeskalować do małych rozmiarów).
_Tomek_ - Nie 23 Paź, 2022
krzys13k napisał/a: | Ze zdjęcia zaciekawiły mnie mnie te lornetki porro, możecie napisać coś więcej? Ta ogumowana to jakiś Docter/Jena? |
Z przodu (a na moim zdjęciu po prawej) to Orion 4x21 WA mojego synka. Ogromne 18-stopniowe pole (ponad 70 stopni pozornego pola), brak możliwości ostrzenia, duża głębia ostrości, stabilny obraz, fatalne brzegi i sina kolorystyka
A z tyłu to Zeiss Marine 7x50 Wikinga. Kawał lornety, ciężka, stabilna, pięknie wykonana. Jakbyś nie przyłożył do oka, to widać całe pole bez zaciemnień, bardzo komfortowa. Pole jednak małe, w centrum rewelacja, ale brzeg zauważalnie nieostry.
adaher - Nie 23 Paź, 2022
Z Pozdrowieniami od Wikinga!
Leitz z Pierwszej Wojny Światowej, z rekordowo małym polem widzenia oraz inni bohaterowie lornetkowego spotkania:
krzys13k - Nie 23 Paź, 2022
_Tomek_, dzięki! Zeiss Marine rzeczywiście fajny.
Wojtas_B - Pon 24 Paź, 2022
Adam, dzięki za pomoc.
Wnioskuję jednak, by Wiking sam mógł publikować na forum.
adaher - Pon 24 Paź, 2022
Popieram wniosek!
Binokularnik - Pon 24 Paź, 2022
Dziękuję kolegom za miłe spotkanie. Zamieszania i emocji było tyle, że nie zmarzłem, a wręcz przeciwnie.
Krótko i zwięźle:
Leitz z 1918r: lornetka na którą bardzo przyjemnie było popatrzeć, ale przez?...hmm..
Stare porro Zeissa i PZO 1956r. 6x30. Lornetka PZO jest przykładem mistrzostwa świata w podrabianiu cudzych projektów…brakowało jedynie napisu „designed by Zeiss”. Pole widzenia w PZO było zdecydowanie większe co, w zastosowaniach militarnych, ma chyba większe znaczenie niż wierność w oddaniu kolorów, w czym mz. lepszy był Zeiss.
Swarovscy: zaskoczyło mnie to że są takie lekkie, mimo że lekkie nie są. Obraz mnie nie zaskoczył bom się spodziewał, że będzie super.
Nikon EII 8x30… zaskoczenie na maksa! Kiedyś napisałem, że ta lornetka nie zrobiła na mnie większego wrażenia…Owszem, nie zrobiła, bo się gapiłem przez nią nie zdjąwszy okularów! Power tej lornetki wyłazi przy obserwacjach na krótkich, kilkumetrowych dystansach…nie mogłem się oderwać patrząc na liście, gałązki, trawę i wronę zainteresowaną naszym spotkaniem.
Uwagi: lornetki 12x nadają się do obserwacji z ręki, a jeżeli komuś obraz za bardzo się trzęsie to mz. powinien zrezygnować z dwucyfrowych powiększeń bo 10x niewiele tu zmieni.
Gdybym miał, z obecnych na spotkaniu lornetek, wybrać coś dla siebie w uzupełnieniu do kowy 6.5x32 i terry 10x25, to wybrałbym EII Nikona i Jaśkowego Oriona!
_Tomek_ - Pon 24 Paź, 2022
Binokularnik napisał/a: | Nikon EII 8x30… zaskoczenie na maksa! Kiedyś napisałem, że ta lornetka nie zrobiła na mnie większego wrażenia… |
Też tak napisałem... Jednak 5-6 lat temu patrzyłem przez lornetki bardzo "analitycznie", od razu mając z tyłu głowy wyszukiwanie kolejnych wad optycznych. Wrażenia więc nie zrobiła, bo nieostrość brzegowa i AC są ewidentne. Teraz patrzę przez lornetki trochę inaczej, bardziej swobodnie przełączając się z patrzenia "analitycznego" na "syntetyczne", czyli przymykając oczy na wady i ciesząc się ogólnym efektem. Pod tym względem lornetka wypada dużo lepiej. Tylko te krótkie obiektywy i wpadające w nie paluchy, a mam przecież średnie dłonie...
Jeszcze co do efektu 3D w porro. Najlepiej był widoczny w Zeiss Marine 7x50. Nawet drzewa na drugim brzegu Wisły były rozłożone trójwymiarowo. Mimo, że wszystkie ostre, to od razu widać, które bliżej. W mniejszych porro było to widoczne słabiej, dopiero na krótkich odległościach efekt był wyraźny.
Wojtas_B - Pon 24 Paź, 2022
_Tomek_, Rozumiem, że piszesz o AC również na brzegu EII?
Na osi jakaś tam jest, ale ja jej w normalnych obserwacjach nie widzę, a jestem na AC uczulony; nie lubię w lornetkach tej wady podobnie jak dystorsji.
EII na brzegu ma nieostrość, AC, sporą komę i pewnie jeszcze inne obrzydlistwa, ale kto tam okiem zagląda?
_Tomek_ - Pon 24 Paź, 2022
Wojtas_B napisał/a: | _Tomek_, Rozumiem, że piszesz o AC również na brzegu EII? |
Tak, oczywiście, w przypadku nieostrości i AC miałem na myśli tylko brzeg.
Jeszcze taka drobna uwaga do NL-ek. Ogromne pole i idealna jakość aż pod samą diafragmę zapraszają do rozglądania się po całym polu widzenia. Ale mi się nie udało - pojawiają się zaciemnienia, bardziej widoczne w 12x42 niż 8x42. Trzeba patrzeć mniej więcej prosto i z brzegu pola korzystać tylko kątem oka lub przesunąć lornetkę przed oczami, by dokładnie obejrzeć brzeg (tylko po co?). Przy normalnym patrzeniu, panoramowaniu, nie ma mowy o żadnych zaciemnieniach.
|
|