forum.optyczne.pl

Lornetki - Kowa Genesis Prominar XD44 10.5x

_Tomek_ - Pon 27 Mar, 2023
Temat postu: Kowa Genesis Prominar XD44 10.5x
Przebudowując przez ostatni rok mój zestaw lornetkowy uznałem, że potrzebuję docelowo trzech lornetek: turystycznej, uniwersalnej i - jak to nazywam - obserwacyjnej. Dwie pierwsze funkcje pełniła u mnie od 8 lat bardzo dobra Kowa BD XD Prominar 8x32. Obowiązki ją jednak przerosły i zastąpiłem ją Kową BD II 8x42 oraz Zeissem Terrą 8x25. Wiadomo która do czego. Zaś jako lornetki obserwacyjnej cały czas używałem Kowy BD XD Prominar 12x56. Jednak pewne jej wady optyczne (to niezła lornetka, ale gorsza niż wszystkie ww) skłoniła mnie do zmian również w tym zakresie.

Kowę Genesis 10.5x44 miałem w rękach kilka razy (to dość stara lornetka, wg bazy Optyczne: 15 lat) i za każdym razem był efekt WOW. Taki sam lat temu 10 i taki sam kilka dni temu przed sklepem. Dlatego kilka razy polecałem ją na tym forum. Niektóre lornetki go mają, ale większość go nie ma, nawet jak są bardzo dobre. Efekt ten polega na wrażeniu przeniesienia się bliżej obserwowanej sceny. Nie widzimy pośredniczącej optyki, nie ogranicza nas tunel przez jaki patrzymy i wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Czyli lornetka WOW = duże powiększenie + duże pole widzenia + brak widocznych wad optycznych w całym polu widzenia. Proste.

Na zdjęciu tytułowa Kowa Genesis obok dwóch spośród wymienionych na początku lornetek. Jak widać, bliżej jej do lornetki z obiektywami 56 mm niż 42 mm :) Katalogowa masa tych lornetek to kolejno: BD II 8x42 - 640 g (mało jak na 42 mm, m.in. dlatego jest dla mnie uniwersalna i na urlopy), Genesis 10.5x44 - 960 g (jak niejedna lornetka 50 mm!) i BD XD 12x56 - 1050 g.

Opiszę za jakiś czas dokładniej mechanikę i optykę, ale mały konkret mam. Dwie gwiazdy w Orionie wydały mi się podejrzanie blisko 6 stopni od siebie, sprawdziłem – dokładnie 6.23 stopnia. Obie gwiazdy łapię w polu widzenia, czyli deklarowane 6.2 stopnia lornetka osiąga z naddatkiem. To dużo nawet w lornetce 10x, a tu koło obrazowe mamy powiększone jeszcze 5% (powiększenie 10.5x). Do rekordzistów, jak NL Pure troszkę brakuje, ale jest bardzo, bardzo dobrze.

Kot72 - Pon 27 Mar, 2023

_Tomek_, to już chyba dawno kupiłeś bo taka bujna zieleń na zdjęciu :wink:
Dawaj dalej ..... :mrgreen:

Wojtas_B - Pon 27 Mar, 2023

_Tomek_, Gratuluję, świetny wybór. To jedna z najlepszych lornetek, przez jakie patrzyłem.
krzys13k - Wto 28 Mar, 2023

Pamiętam Genesisa x44 ze spotkania lornetkowego. Optycznie może śmiało konkurować z najlepszymi. I jest to "kawał lornetki", pamiętam jeszcze ten ciężar :D
_Tomek_ - Wto 28 Mar, 2023

Kot72 napisał/a:
_Tomek_, to już chyba dawno kupiłeś bo taka bujna zieleń na zdjęciu :wink:
Dawaj dalej ..... :mrgreen:

To iglaki :) Dokładniej testować (szukać dziury w całym) będę za 2 tygodnie na urlopie. Na razie luźno sobie spoglądam, z domu praktycznie tylko. Trudno się od niej odkleić :cool:

Wojtas_B, dzięki! Niby pobieżnie znałem tę lornetkę, ale Twoją opinię brałem pod uwagę przy zakupie.

krzys13k, coś za coś. Pryzmaty (sądząc po grubości tubusów i braku ścięciu źrenic) są potężne, w każdym obiektywie 4 soczewki... Kosztujący podobnie Monarch HG 10x42 jest wyraźnie lżejszy, ma nawet nieco większe pole, ale AC średnio korygowana i efektu WOW nie ma.
A jak ma być i lżej, i super optycznie to są lornetki 2-2.5x droższe od Genesisa.

No właśnie co do ceny. Pytałem w sklepie i to nowe dostawy poszły mocno w górę, dając rynkową cenę 6.5-7 tys. zł, a tyle raczej bym nie zapłacił i znów bym czekał kolejne lata. Oni zamówili większą partię i udaje im się trzymać cenę. Czyi można powiedzieć, że okazja :roll: Parę sztuk jeszcze jest...

Kot72 - Wto 28 Mar, 2023

_Tomek_, nie żebym się jakoś czepiał ale na zdjęciach znalezionych w necie wykonanych przez tą lornetkę widać wyraźnie mydło na brzegach i aberracje na wysokich kontrastach . Potwierdzasz / zaprzeczasz ? I napisz co wywołało efekt WOW . Ostrość , kolory , kontrast obrazu ? Bo chyba nie pole które w sumie jest przeciętne jak na dziesiątkę .
mariuszi - Wto 28 Mar, 2023

gratuluję, świetna lornetka .... najlepsza z linii genssis
_Tomek_ - Wto 28 Mar, 2023

Kot72, tak jak pisałem:
Cytat:
Czyli lornetka WOW = duże powiększenie + duże pole widzenia + brak widocznych wad optycznych w całym polu widzenia.

Rzeczywiste pole ponad 6.2* oznacza pole własne okularów ~60* (licząc wg poprawnego wzoru, a nie uproszczonego). Czyi takie samo jak w dziesiątce z rzeczywistym polem 6.6*. Te 5% powiększenia robi różnicę. Nie rekordowe, ale bardzo duże :)

Aberracja chromatyczna jest w całym polu mniej więcej taka jak w Kowie BD XD Prominar 8x32 w centrum, czyli ledwo zauważalna. Skoro mała Kowa dostała 7.8/10 punktów, to obstawiam, że tu byłby wynik ok. 8-9 pkt. Natomiast zbyt duże wysunięcie muszli powoduje widoczne fioletowe zafarby po brzegach (jest to jedyna lornetka, której używam bez okularów z muszlami w pośredniej pozycji, a nie wysuniętymi na maksa). Może to jest przyczyna?

Obraz delikatnie traci ostrość przy samym brzegu. Na razie więcej nie napiszę, muszę się przyjrzeć.

Wojtas_B - Wto 28 Mar, 2023

Kot72, Ta lornetka ma jedną z najlepiej kontrolowanych AC.
Widoczna na zdjęciach nieostrość na brzegach wynika z tego, że lornetka nie ma zaawansowanej korekcji krzywizny pola. Wiele lornetek nie ma takiego korektora, co dla jednych jest wadą, dla innych nie. Lornetki z nieskorygowaną krzywizną pola mają pewien walor plastyki obrazu, który może się podobać.

Lornetkę należy oceniac na podstawie wrażeń z obserwacji, a nie jakichś zdobionych przez nie telefonem fotek.

Pole widzenia jest dobre, bo to nie 10x, lecz 10.5x, więc pole własne okularów wynosi ok. 65.5 stopnia.

Kot72 - Wto 28 Mar, 2023

Wojtas_B, nie miałem w rękach więc zadałem pytanie . Jak widzę uraziłem fanatyków marki .
Wybaczcie .

Wojtas_B - Wto 28 Mar, 2023

Kot72, Nikogo nie urażasz. Masz odpowiedzi od ludzi, którzy przez nią patrzyli. To jest lornetka klasy alfa za pół ceny flagowych alf (pod warunkiem zdobycia jeszcze egzamplarza po starej cenie).
Jeśli ktoś musi mieć za wszelką cenę lornetkę lekką, to niech zapomni. Na tym forum panuje jakiś fetysz ultra lekkich lornetek, z czego ja się trochę śmieję, bo dla mnie optyka i mechanika to priorytety.

Kot72 - Wto 28 Mar, 2023

Znalazłem kolejną opinię z tutejszej bazy . Gość też pisze że brzegi nie są ostre . Jak widać jest spora krzywizna pola . O.K. mnie to akurat nie przeszkadza . Ciekawe ile ostrego pola widać na gwiazdach ?
Wojtas_B - Wto 28 Mar, 2023

Tu jest wszystko na jej temat:

http://www.scopeviews.co.uk/Kowa105x44.htm

Kot72 - Wto 28 Mar, 2023

O.K. Uśredniając ok 65% na gwiazdach . Lornetka typowo dla myśliwego/ornitologa .
Wojtas_B - Wto 28 Mar, 2023

Kot72 napisał/a:
O.K. Uśredniając ok 65% na gwiazdach . Lornetka typowo dla myśliwego/ornitologa .


A to już coś.

_Tomek_ - Wto 28 Mar, 2023

Kupiłem ją na wszelkie wyjścia obserwacyjne - ptaki i inny zwierz - bez lunety, w czym zastąpi Kowę 12x56.

Na nocne niebo nie planowałem. Na pewno będę zerkał, ale gdyby mi na tym zależało, to brałbym Fuji FMTR 10x50 :)

Wojtas_B - Wto 28 Mar, 2023

_Tomek_, No to musimy zrobić na tę okoliczność wiosenne spotkanie w wiadomym miejscu.
modzdz - Wto 28 Mar, 2023

Używam kowy Genesis 10.5 x 44 intensywnie od kilku miesięcy.Jedyne zastrzeżenia mam do badziewnego deszczochronu - spada luźno z okularów - oraz słabej trwałości osłon obiektywów , guma łącząca jedną osłonę z obejmą obiektywu jest juz bliska zerwaniu.Sprawę deszczochronu rozwiązałem podmieniając go na ten z kowy BD II 10x 42 - trzyma pewnie.
W sprawie optyki - AC w centrum dla mnie w zasadzie niedostrzegalna, na brzegach trzeba się postarać ,aby ją dostrzec.Ostrość i kontrast dla mnie na doskonałym poziomie.
Używam w celach ptasiarskich razem z lunetą kowa 883 kilka razy w tygodniu.

_Tomek_ - Wto 28 Mar, 2023

Wojtas_B napisał/a:
_Tomek_, No to musimy zrobić na tę okoliczność wiosenne spotkanie w wiadomym miejscu.

Jestem za :) Jakaś sobota-niedziela rano.

modzdz, u mnie deszczochron też spada, i spadał również w innej sztuce, którą oglądałem w sklepie. Do Terry 8x25 kupiłem fajny deszczochron i dekle Opticrona:
https://www.opticron.co.u...ular-rainguards
https://www.opticron.co.u...ive-lens-covers
Do Genesis 44 powinny pasować dekle 42mm OG L lub XL, deszczochron też niestety trzeba wybrać pomiędzy dwoma wymiarami.

modzdz - Wto 28 Mar, 2023

_Tomek_

Pewnie czeka mnie w niedługim czasie konieczność wymiany dekli.Zastanawiam się mocno , czy nie odpuścić ich całkiem i korzystając z gwintów nie założyć filtrów uv slim 46mm celem ochrony obiektywów.Są to jednak dodatkowe elementy mogące mieć negatywny wpływ na obraz, głównie odblaski i pewnie transmisję.

_Tomek_ - Wto 28 Mar, 2023

Był kiedyś na Optyczne test filtrów UV:
https://www.optyczne.pl/5...dsumowanie.html
Tak jak piszesz, mogę generować dodatkowe odbicia i pogarszać transmisję. Różnice między filtrami były spore, widzę nawet filtry z transmisją ledwo 90% i generujące spore bliki. Tylko jak wygląda teraz rynek, to test sprzed kilkunastu lat...?

_Tomek_ - Wto 04 Kwi, 2023

Dziś chciałem porównać optykę, łaziłem kilka godzin nad Wisłą, ale dwie inne lornetki jak włożyłem do plecaka, tak wyjąłem w domu, a ta Genesis cały czas na szyi :smile: To może parę słów o wyposażeniu, budowie i mechanice.

Zwyczajny zestaw dekli, paska, futerału, szmatki i papierów opakowany w zwyczajne pudełko. Made In Japan. Chyba od flagowca można oczekiwać więcej, np. Zeiss do Terry dał bardziej eleganckie pudełko z ładnym zdjęciem i zamkiem magnetycznym. Niby nieważne… Dekle na okulary za luźne, spadają - pierwszy minus.

Duża i ciężka jak na klasę 42 mm i nie wyjaśnia tego tylko nieco większy rozmiar obiektywów, bo niejedna 50-tka będzie lżejsza. Na spacerze nie miałem jej jeszcze na szyi więcej niż 2 godziny bez przerwy, więc jakoś specjalnie nie odczuwałem, ale po 4-5 godzinach podobną masę Kowy 12x56 czuję mocno. Z drugiej strony łażąc 5 godzin czuję też nogi, niezależnie od lornetki :lol: Nie jest to sprzęt na spacery czy urlopy, gdzie obserwacja jest przy okazji, tylko na wyjścia specjalnie obserwacyjne.

Na zdjęciu tego nie widać, ale tubusy od strony okularów są dość szerokie i osoba o małych dłoniach (kobieta) może mieć problem z wygodnym sięgnięciem fokusera.

Ciekawostką jest gwint na filtry od strony obiektywów, nie widziałem tego jeszcze w lornetce. Na myśl przychodzi mi filtr szary i polaryzacyjny - słoneczne dni, nad wodą albo śnieg.

Mostek pancerny z wyglądu i pracuje odpowiednio ciasno.

Muszle też chodzą ciasno i dobrze. Samo nic się nie przestawi. To pierwsza lornetka, której bez okularów używam w pośrednim położeniu muszli, a nie maksymalnie wyciągnięte. Większy wysuw powoduje fioletowe zafarby koło diafragmy, mniejszy- chwilowe zaciemnienia. W okularach właściwie nieużywalna, mimo że Kowa w prospekcie twierdzi inaczej. Niby da się zobaczyć całe pole, ale minimalne drgnięcie lornetki urywa spory kawał.

Fokuser jest bardzo szybki, precyzyjny i chodzi ze sporym oporem. Miłośnicy Swarovskiego zdecydowanie go nie polubią :smile: Nie jest to kwestia tej sztuki, bo drugą jaką miałem w sklepie pracowała identycznie (nie że pierwszej coś dolegało, zupełnie przypadkiem wynikła sytuacja, że oglądałem dwa egzemplarze). Na to samo zwrócił uwagę Roger Vine we wskazanej wcześniej przez Wojtasa_B recenzji.

Korekcja dioptrii w prawym okularze, rusza soczewką zewnętrzną. Sprytny mechanizm, zamiast dużego oporu mamy blokadę. Dla ustawienia pierścień trzeba odciągnąć i wówczas pracuje lekko. W mojej sztuce jest drobny luz, raczej nie związany z mechanizmem, tylko z pierścieniem którym kręcimy (dlatego, że występuje też w pozycji zablokowanej). Zastanawiałem się nawet czy nie reklamować, ale w sumie czy ja te dioptrie ustawiam ciągle? Część moich lornetek ma taki luz na pierścieniu, część nie ma. No ale drugi minus się należy, bo żadnego luzu być nie powinno.

Binokularnik - Sro 05 Kwi, 2023

_Tomek_ napisał/a:
Zwyczajny zestaw dekli, paska, futerału, szmatki i papierów opakowany w zwyczajne pudełko. Made In Japan. Chyba od flagowca można oczekiwać więcej, np. Zeiss do Terry dał bardziej eleganckie pudełko z ładnym zdjęciem i zamkiem magnetycznym.

Uważam, że zwyczajne pudełko to jest słuszna koncepcja. Pudełko od terry jest wysokiej klasy, jest takie śliczne, że aż szkoda wyrzucić (utylizacja wylakierowanej tektury z magnetycznym zamkiem jest chyba bardziej kłopotliwa i kosztowna) i w związku z tym leży na półce przesuwane od czasu do czasu z kąta w kąt.

Wojtas_B - Sro 05 Kwi, 2023

_Tomek_, A kiedy napiszesz o wrażeniach zmysłowych związanych z obrazem?
_Tomek_ - Sro 05 Kwi, 2023

Binokularnik napisał/a:
Pudełko od terry jest wysokiej klasy, jest takie śliczne, że aż szkoda wyrzucić

To sprzedaj :lol:
A jak kiedyś będziesz chciał się pozbyć Terry? U mnie pół komódki zajmują stare pudełka ;) Z tym że i tak dwóch najbardziej teraz mi potrzebnych (dwie lornetki planuję sprzedać) nie mogę znaleźć.

Wojtas_B, jeszcze trochę, czekam na bezchmurną noc, a tu nawet jak dni były słoneczne, to na wieczór chmury :sad:
Poza chciałbym napisać coś przydatnego dla innych, a jak napiszę, że AC jest ledwo zauważalna, to dla każdego co innego to znaczy... Chciałbym odnieść się do konkretnych obiektów, które wszyscy widzą tak samo, porównać z przetestowaną na Optyczne Kową Prominar 8x32 (tam gdzie porównanie z lornetką o innych parametrach ma sens).

Binokularnik - Sro 05 Kwi, 2023

_Tomek_ napisał/a:
Wojtas_B, jeszcze trochę, czekam na bezchmurną noc, a tu nawet jak dni były słoneczne, to na wieczór chmury :sad:
Poza chciałbym napisać coś przydatnego dla innych, a jak napiszę, że AC jest ledwo zauważalna, to dla każdego co innego to znaczy... Chciałbym odnieść się do konkretnych obiektów, które wszyscy widzą tak samo, porównać z przetestowaną na Optyczne Kową Prominar 8x32 (tam gdzie porównanie z lornetką o innych parametrach ma sens).


Tak czułem, że chcesz to zrobić na spokojnie, porządnie i dokładnie. :smile:
Jedną z omawianych na forum właściwości lornetki jest jej „praca” pod ostre słońce. Każda z posiadanych przeze mnie lornetek była (jest) do kitu jeśli o to chodzi. Ciekaw jestem jak będzie w przypadku Genesis.

PS. jeśli chodzi o ewentualną sprzedaż terry?...hmm.. ja niczego jeszcze w życiu nie sprzedałem. Niepotrzebne, sprawne rzeczy oddaję w tzw. "dobre ręce".
ups...samochód kiedyś sprzedałem i...za "zarobioną " kasę kupiłem rower :smile:

Jan55 - Sro 05 Kwi, 2023

Binokularnik, niektóre najlepsze, przegrywają, pod światło, nawet z 4x z tańszymi, np S EL 8x32, przegrywa z M7, Lynxem czy Travellerem BGA ED, więc się nie martw swoimi :mrgreen: .
_Tomek_ - Wto 11 Kwi, 2023

Porównałem optykę do paru innych mich lornetek w ten sposób, że na wizualny efekt nie wpływa rozmiar obiektywów ani powiększenie. Zostawiam na później ocenę na rozgwieżdżonym niebie: procent ostrego pola, komę i astygmatyzm. Musi być ładne, wyżowe, czyste niebo i przejrzyste powietrze.

Odnoszę się do przetestowanej na Optyczne Kowy BD XD Prominar 8x32 oraz znanych i lubianych ;) lornetek Zeiss Terra 8x25 i Kowa BD II 8x42. Żeby było lepiej wiadomo co widać, podaję pozorne pola widzenia lornetek (wg wzoru powiększenie x rzeczywiste pole): Genesis - 65*, BD II - 64* (oczywiście nie widać różnicy w stosunku do Genesis), BD XD - 57* (duuużo mniej, efekt tunelu po przejściu z dwóch pierwszych), Terra - 54* (różnicę do BD XD widać "na oko").

Nieostrość dzienna - Miarka z kilku metrów i antena 80 m
1. BD XD i Terra - 90% promienia pola widzenia (weryfikuję poprzedni wynik Terry 5% w dół)
2. Genesis - 85-90%, jako jedyna daje się doostrzyć, czyli nieostrość to głównie krzywizna pola
3. BD II - 80%

Aberracja chromatyczna - oceniam kolorowe obwódki na granicy bardzo kontrastowych obszarów w stosunku do tych obszarów: gałęzie łysych drzew na tle popielatego nieba pod słońce (zachmurzenie 8/8, chmury wysokie) oraz w nocy: Księżyc w okolicach I kwadry, Wenus i mleczny klosz białej latarni ledowej na tle ciemnego lasu.
1. Genesis - w centrum śladowa (gałęzie, Księżyc, latarnia) lub zupełnie brak (Wenus), na brzegu mała (gałęzie, Księżyc i latarnia) lub śladowa (Wenus); śladowa oznacza jakby cieniutką obwódkę AC wytrzeć gumką, zostaje delikatny kolorowy ślad, który widać tylko wtedy kiedy wiadomo czego szukać i gdzie
2. BD XD - w centrum ciut gorzej niż Genesis, na brzegu tak samo
3. Terra - w centrum mała (gałęzie, Księżyc, latarnia) lub śladowa (Wenus), na brzegu średnia (gałęzie, Księżyc, latarnia) lub mała (Wenus)
4. BD II - w centrum jak Terra, na brzegu gorzej

Jasność w dzień (moja źrenica < 2 mm)
Genesis najjaśniejsza, potem Terra i BD II (nie widzę między nimi różnicy), ostatnia BD XD

Kolorystyka - Biała karta oświetlona softboxami foto 5500 K, porównuję to co widzę gołym okiem i przez lornetkę.
Wszystkie lornetki są co najmniej dobre, leciutki żółtozielony odcień, Genesis najlepiej, BD XD najgorzej

Dystorsja - przesuwam dach sąsiada od brzegu pola do brzegu, patrzę na ogólny efekt (jak szybko zaczyna się zakrzywienie i jak duże jest)
Genesis - b. mała, każda kolejna coraz gorzej: BD XD, Terra, BD II

Kontrast i odblaski pod Słońce świecące tuż poza polem widzenia
1. Genesis - dobry kontrast i nieduża flara po przeciwległej do Słońca stronie
2. BD II - równie dobry kontrast co Genesis, ale spore i intensywne flary
3. BD XD, Terra - flary mniejsze niż BD II, ale gorszy kontrast

Kontrast i odblaski pod latarnie w obrębie pola widzenia i tuż poza polem
1. Genesis - dobry kontrast czyli obraz z niewielką poświatą, sporadycznie nieduże smugi od źródeł światła, dość często pojawiają się niewielkie bliki
2. BD II - kontrast j.w., ale są duże i średnio intensywne flary od latarni poza polem, bez blików
3. Terra - kontrast gorzej niż powyższe (większa poświata), nieduże i mało intensywne flary
4. BD XD - spora utrata kontrastu przez silną poświatę, ale flary chyba najmniejsze z całej czwórki, sporadyczne smugi od źródeł światła poza polem

Praca z tylno-bocznym światłem od Słońca
Żadna lornetka nie jest tu problematyczna, jednak jeśli dobrze poszukać, to w każdej da się znaleźć podczas obserwacji takie ustawienie względem słońca, że soczewki w okularach generują plamkę/blik:
1. BD II - co najwyżej jedna, mało intensywna pomarańczowa plamka
2. Na równi: BD XD, Terra (w obu pojedynczy purpurowy blik) i Genesis (dwa bliki, purpurowy i zielony, mniejsze niż w dwóch wcześniej)

Spajki
Patrzę na jasne, skupione śródła światła w centrum pola widzenia - latarnie (szczególnie problematyczna jest tu jedna latarnia sodowa, rozkłada każdą lornetkę) i Wenus.
1. BD XD - jedynie na najtrudniejszej latarni pokazuje dwa ledwo widoczne promienie, po jednym na każdy tor
2. Genesis i Terra - 1-4 średnio mocne promienie na latarniach sodowych
3. BD II - 4 mocne promienie na wszystkich latarniach w okolicy, także Wenus generuje spajki

Jan55 - Wto 11 Kwi, 2023

_Tomek_, Genessisy mają po prostu najlepiej skorygowaną AC, co wszyscy potwierdzają. Na BF, gość robił porównanie między BD II 8x32 i G 8x33, a po porównaniu napisał, że największym zaskoczeniem dla niego, jest to, jak mała różnica optyczna, jest między nimi i w podsumowaniu napisał, że BD II to taki Genessis minus, a gdyby BD II miała AC taką jak G 8x33, to różnicy, między nimi, prawie by nie było. Po Twoich porównaniach z 8x42, widać, że lornetki serii BD II, są świetnymi lornetkami, niewiele słabszymi, od 3x droższych Genessisów, co ma też wpływ, na bdb opinie o nich.
_Tomek_ - Sro 12 Kwi, 2023

Nie patrzyłem przez Genesis 8x33, a z testu na Optyczne wynika, że nie jest tak udany jak 8.5x44, który z kolei wydaje się wypadać (na tyle na ile rozumiem testy) tak jak 10.5x44. Nie jestem przekonany czy warto płacić prawie 5 tys za Genesis 8x33. Ale co warto za tą cenę w tej klasie kupić też nie wiem...

Genesis 10.5x44 jest znacznie lepszy optycznie od BD II 8x42, czyli pewnie także i 10x42 (sądząc po artykule z Optyczne omawiającym
serie BD II). Nieostrość prawie 90% a 80% to bardzo duża różnica, poza tym inny jest charakter nieostrości wynikający z krzywizny pola. Do tego lepsza kontrola AC w centrum i na brzegu oraz mniejsze odblaski pod światło.

Moim zdaniem przewaga Optyczna jest adekwatna do różnicy w cenie 5 tys vs 2 tys zł. Na pewno dużej BD II nie nazwałbym Genesis minus.

mariuszi - Sro 12 Kwi, 2023

jakiś czas temu używałem genesis 8x44 , 10,5x44 i 8x33 ... w mojej ocenie najlepsza optycznie jest 10,5x44, jak dla mnie AC i nieostrość brzegowa w zasadzie pomijalne, trzeba się skupiać na szukaniu tychże wad. przy normalnym użytkowaniu. kiedy skupiamy się na obiektach obserwowanych a nie na testowaniu sprzętu daje sporo frajdy ...

8x33 ma większe problemy z nieostrością brzegową i geometria obrazu, zwłaszcza podczas panoramowania, reszta podobnie jak w 105x44

8x44 wypada najsłabiej właśnie za sprawa nieostrości brzegowej i "wyginania/kręcenia" się obrazu na brzegach

pomimo powyższego najdłużej miałem 8x33 ( chyba ze 3 lata ) za sprawą kompromisu jakości i w miarę kompaktowego rozmiaru , osobiście nie przepadam z lornetkami mniejszymi niż 30mm

przy jakiejś okazji np spotkaniu lornetkowym można by porównać 10,5x44 do NL 10x42.

Jan55 - Sro 12 Kwi, 2023

_Tomek_, pamiętaj, że piszemy tutaj o niuansach, które różnią lornetki między sobą, a które to niuanse nie są jakimiś istotnymi różnicami, dla przeciętnego użytkownika czy nabywcy danej lornetki, a który to nabywca, nie zwraca uwagi na jakieś AC, nieostrości itp niuanse.
Istotne jest, czy ta różnica w niuansach, jest warta 3x większej ceny, dla kupca danej lornetki. Dla nas, którzy "nicują" lornetki na dziesiątą stronę, może i jest, chociaż nie zawsze, ale dla przeciętnego lornetkowicza, nie jest, np dla mnie, amatora, 3x większa cena też nie jest warta dopłaty, jeżeli różnice w jakości optyki są minimalnie lepsze, ale to jest moje, indywidualne podejście do tego tematu, a inni użytkownicy lornetek, mogą mieć swoje :wink: .

_Tomek_ - Sro 12 Kwi, 2023

mariuszi, dzięki, mało jest opinii od osób, które miały tyle Genesisów w rękach :) Ciekawe czemu inaczej niż Optyczne oceniasz nieostrość w 8.5x44... Choć to równie dobrze może być pytanie do Optyczne, bo test jest sprzed 15 lat i być może w ogóle inne osoby go robiły niż testy współczesne.

Jan55, pozostanę jednak przy zdaniu, że to nie są niuanse i warto zapłacić 2.5 raza więcej. W BD II odblaski pod Słońce nie raz uprzykrzały mi życie, AC w centrum jest niby mała, ale jednak dość często widoczna i to nie tylko na opisanych obiektach testowych, ale np. na sroce i w ogóle różnych elementach krajobrazu, AC i nieostrość na brzegach "wyskakują" z obrazu podczas panoramowania kontrastowych krajobrazów. Już tylko tyle to nie będą niuanse (którymi, powiedzmy, są spajki czy dystorsja). To zobaczy każdy, choć zgadzam się, że nie każdy będzie potrafił to nazwać i nie każdemu będzie to przeszkadzać (tak samo)

Każdą nową lornetkę na początku porównuję do innych aktualnie posiadanych (jak pisałem, to jeszcze nie koniec, zostało rozgwieżdżone niebo ;) ), a potem wyciągam wnioski i przechodzę z nimi do porządku dziennego, czyli normalnego używania, a czas testowania się kończy.

mariuszi - Sro 12 Kwi, 2023

_Tomek_ napisał/a:
mariuszi, dzięki, mało jest opinii od osób, które miały tyle Genesisów w rękach :) Ciekawe czemu inaczej niż Optyczne oceniasz nieostrość w 8.5x44... Choć to równie dobrze może być pytanie do Optyczne, bo test jest sprzed 15 lat i być może w ogóle inne osoby go robiły niż testy współczesne.
........


sporo czasu minęło i pewnie nie wszystko dokładnie pamiętam , pierwsza przez ktorą patrzyłem to była właśnie 10,5x44 .... po jakimś czasie kupiłem 8,5x44 i jakoś nie polubiliśmy się , za to 8x33 byłem zachwycony i długo uważałem że lepsza mi nie potrzebna ;-)

Jan55 - Sro 12 Kwi, 2023

mariuszi, czy masz jakieś porównanie 8x33 do innych, dobrych, 8x30-32, np CLC B, HG. Jeżeli tak, to co sądzisz o nich vs 8x33.
mariuszi - Sro 12 Kwi, 2023

równocześnie miałem ją z habichtem 8x30 Nikonem EII 8x30 i Swar NL 8x32, porównywałem z Swar CL 8x30 1 wersja

miałem też pierwszego Prominara 10x32 XD BD , nikona monarcha 7 1 wersję

ale te dwie ostatnie to już raczej stare konstrukcje

Jan55 - Sro 12 Kwi, 2023

mariuszi, dzięki, szkoda, że CL to stara wersja, bo jest słabsza od CLB, więc nie ma co porównywać, tym bardziej do Monarcha 7. Jeszcze raz dzięki :smile: .
_Tomek_ - Pią 14 Kwi, 2023

Wczoraj niebo było w miarę ok, więc sprawdziłem pracę na gwiazdach. Ustawiałem gwiazdę w centrum, ostrzyłem na nią, a potem przesuwałem do brzegu pola i patrzyłem kiedy pojawia się nieostrość. Jak już była nieostrość, to oceniałem jak duża , jakiego rodzaju i czy daje się doostrzyć.

1. BD XD - nieostrość gwiazd w 80%, na brzegu mała, ale nie daje się doostrzyć. Bardziej koma niż astygmatyzm (ciężko mi w ogóle odnotować go). Pole całkiem płaskie, ale tylko 56*...
2. Genesis - nieostrość 70%, na brzegu mała i daje się elegancko doostrzyć. Jest krzywizna pola, a koma i astygmatyzm muszą być malutkie!
3. Terra - 60%, na brzegu średnia i nie daje się doostrzyć. Poza komą, wyraźny astygmatyzm. Ostrzę w lewo, gwiazda rozmywa się w jednym kierunku, ostrzę w prawo - w przeciwnym. Ogólnie lornetka nie na gwiazdy, co wynika z parametrów i pracy optyki.
4. BD II - 60%, na brzegu duża, sporo daje się doostrzyć, ale sporo też zostaje. Zanim skreślimy lornetkę pod kątem gwiazd, pamiętajmy jednak o dużym pozornym polu, jak Genesis....

Kolejność miejsc 1-2 oraz 3-4 jest czysto subiektywna. Jak patrzę na gwiazdy, to wolę mieć możliwie duży obszar w miarę niezłej jakości, niż bawić się w doostrzanie brzegów.
Pierwsze dwa miejsca dzieli od dwóch ostatnich sporo.

Uff, koniec testowania ;)

Wojtas_B - Sob 15 Kwi, 2023

_Tomek_, Podałeś dużo wartościowych informacji w uporządkowany sposób, jak na naukowca przystało.

Ale chciałbym, żebyś opisał (po oswojeniu się z 10,5x44) swoje wrażenia również na sposób liryczny.

_Tomek_ - Sob 15 Kwi, 2023

Czyli czytać tego się nie da :mrgreen:

Powyższe porównania robiłem z domu, ale tak naprawdę miałem więcej czasu na spacerowanie z Genesis niż początkowo myślałem, a to z powodu dwóch niespodziewanych wizyt z autem w serwisie, który znajduje się blisko dzikich odcinków Wisły. Dwa razy snułem się po kilka godzin nad rzeką nie mając co ze sobą zrobić; nie opłacało mi się wracać na chwilę do domu komunikacją.

Lornetka ta (nie każda) przenosi w przestrzeni :) Nie ma wrażenia, że między nami a obiektem jest jakaś optyka, bo wszystkie wady są korygowane co najmniej dobrze i trzeba specjalnie się starać, by je zauważyć. Ujmując to inaczej, bardziej jestem uczestnikiem danej sceny niż jej obserwatorem. Tak że byłem na jednym brzegu Wisły koło kormorana suszącego skrzydła, za chwilę na drugim brzegu jechałem z rowerzystą po wale przeciwpowodziowym, potem skoczyłem do wędkarza wyciągającego sprzęt z bagażnika... Patrzenie przez tą lornetkę wciąga jak cholera i trudno się oderwać :)

Co można by poprawić? Pewnie praca z obecnością mocnych źródeł światła w polu widzenia. Niektóre latarnie, Księżyc powodują raz flarę, to znowu smugę lub jakiegoś spajka. Nie jakieś bardzo liczne, ale mogłoby być tego mniej. Słońce czy w ogóle źródła światła leżące poza polem widzenia nie są problemem.

No i druga sprawa, czyli krzywizna pola. W dzień nie przeszkadza zupełnie, ot nieduża nieostrość na samym brzegu. Ale na rozgwieżdżone niebo idealna lornetka powinna mieć płaskie pole aż po brzeg (za to nie potrzeba aż tak dobrej korekcji aberracji chromatycznej).

Z punktu widzenia zastosowań obie te wady nie mają znaczenia. A zastosowania wynikają z parametrów: obserwowanie konkretnych celów (ptaki czy inny zwierz, statki, samoloty, cokolowiek) w dzień, w dowolnych warunkach. Krajobrazy, turystyka, nocne obserwacje nieba i nie tylko - do tego są inne parametry i inne lornetki.

Wojtas_B - Nie 16 Kwi, 2023

_Tomek_, Suche dane techniczne da się czytać, bo są potrzebne, ale przede wszystkim takie opisy jak Twój ostatni powinny wypełniać forum, które zaraz zdechnie, bo widzę, że codziennością jest bredzenie, że to ktoś chce mieć lornetkę, ale nie ma pieniędzy, ewentualnie, że warto dołożyć 50 zł do lornetki lepszej.

Może za te przelotne odblaski, o których piszesz, częściowo odpowiedzialne są wielkie napisy PROMINAR w wiadomym miejscu?

A jak oceniasz korzyść z 1,7 m minimalnego dystansu?

_Tomek_ - Nie 16 Kwi, 2023

Wojtas_B napisał/a:
codziennością jest bredzenie, że to ktoś chce mieć lornetkę, ale nie ma pieniędzy, ewentualnie, że warto dołożyć 50 zł do lornetki lepszej.

Każdy ma inną sytuację finansową i inne priorytety, ale z drugiej strony jeśli obserwacje to hobby, to jest mnóstwo sposobów, żeby na nie zaoszczędzić i nie zrzędzić. Można na przykład kupować tańsze smartfony i rzadziej to robić (ja od zawsze kupuję średnią półkę i używam 4-5 lat), jeździć mniejszym i tańszym w eksploatacji samochodem, itd., itp.

Cytat:
Może za te przelotne odblaski, o których piszesz, częściowo odpowiedzialne są wielkie napisy PROMINAR w wiadomym miejscu?

Nie projektuję optyki, ale tak gdybając... nie sądzę, żeby to była wina tych napisów. Ciut więcej światła się odbije, hmmm, to tak jakby pierścień, na którym napisy się znajdują był średnio minimalnie jaśniejszy szary. Raczej bym obstawiał skomplikowaną optykę, dużo soczewek (stąd też masa).

Cytat:
A jak oceniasz korzyść z 1,7 m minimalnego dystansu?

Nie oceniam, bo bardzo rzadko używam lornetek na małych dystansach. Z tego powodu, że obraz mi się nie złazi i muszę jedno oko zamykać, w każdej lornetce jaką mam lub miałem. W takiej sytuacji wolę monokular... Ale w sumie świat insektów mnie specjalnie nie pociąga ;)

gruber - Pon 17 Kwi, 2023

[quote="_Tomek_"]
Wojtas_B napisał/a:

Cytat:
A jak oceniasz korzyść z 1,7 m minimalnego dystansu?

Nie oceniam, bo bardzo rzadko używam lornetek na małych dystansach. Z tego powodu, że obraz mi się nie złazi i muszę jedno oko zamykać, w każdej lornetce jaką mam lub miałem. W takiej sytuacji wolę monokular... Ale w sumie świat insektów mnie specjalnie nie pociąga ;)


Tomek ale wystarczy zmniejszyć wtedy trochę rozstaw tubusów i jest ok. Przy takim dystansie minimalnego ostrzenia i powiększeniu jak Masz w Genesisie oglądanie ważek nad wodą powinno Cię "wciągnąć" w insekty :grin:

Wojtas_B - Pon 17 Kwi, 2023

gruber napisał/a:

Tomek ale wystarczy zmniejszyć wtedy trochę rozstaw tubusów i jest ok. Przy takim dystansie minimalnego ostrzenia i powiększeniu jak Masz w Genesisie oglądanie ważek nad wodą powinno Cię "wciągnąć" w insekty :grin:


Gdy mój prezes dowiedział się, że obserwuję ptaki, zażartował, że "samych dziwnych ludzi zatrudnia". Ciekawe, co by powiedział na to, że "wciągnąłem się w insekty".

_Tomek_ - Pon 17 Kwi, 2023

gruber, zwężałem tubusy i w żadnej lornetce mi to nie pomogło. Na dystansach do ok. 5 metrów zawsze mam dwa nachodzące na siebie koła.
Za to jak patrzę jednym okiem, to zwykle udaje mi się zejść poniżej minimalnej odległości ostrzenia.

gruber - Pon 17 Kwi, 2023

Mam Papillo 6,5x, który niby jest the best jeśli chodzi o makro. Jednak często więcej pożytku mam z 12-ki bo do wody czy też w chaszcze nie wejdę aby wykorzystać 0.5 metra min. odległości ostrzenia Papillo. Wiadomo do anemików :grin: do, których można się zbliżyć Pappilo jest super.
A propos Geco 8x42 ma też niewielką min.o.o i przy moim wzroście 173 cm niewiele brakowało abym mógł wyostrzyć podłoże pod nogami. Myślę, że osoba o wzroście 190 cm była by już w stanie.

Wojtas_B - Pon 17 Kwi, 2023

NL 12x42 obserwuję owady całkiem komfortowo z odległosci 2.5 m. Oczywiście dla komfortu niezezowania łamię lornetkę bardziej niż do normalnych obserwacji.
No ale możliwości obserwacji na minimalnych dystansach, jak pisze Tomek, są mocno zależne od cech obserwatora. Względny komfort zapewniają raczej dachówki, nie porro, no i te z możliwie płaskim polem ostrym do brzegów, bo na bliskie obiekty patrzymy nieosiowo.

Binokularnik - Wto 18 Kwi, 2023

A ja lubię oglądać kwiatki.
Nawet te malutkie (na które zwykle nie zwracamy uwagi i czasem rozdeptujemy) przez lornetkę wyglądają bardzo fajnie. :smile:

TRYTON7 - Wto 18 Kwi, 2023

dać 15 kola za NL by oglądać kwiatki ... :???:
to się nazwy hobby :mrgreen:

Binokularnik - Wto 18 Kwi, 2023

Przez NL-a to chyba można poczuć jak pachną :wink:
_Tomek_ - Wto 25 Kwi, 2023

Korzystając z deszczowej pogody i wolnej chwili, sprawdziłem jeszcze raz możliwość obserwacji z bliska (3 metry) Genesis i pozostałych lornetek. Niestety znowu w żadnej lornetce nie udało mi się uzyskać połączonego obrazu z obu torów, niezależnie od rozstawu tubusów i wyciągnięcia muszli. Albo koła na siebie nachodziły, albo tworzyły połączone jajo z zaciemnieniami. Najbliżej była Kowa BD II 8x42, ale jednak nie to co powinno być.

Co ciekawe w niektórych lornetkach (najbardziej Terra 8x25) udawało mi się na tyle myślowo skupić uwagę, że nie zamykając oczu mogłem widzieć lewy lub prawy tor dokładnie tak samo jakbym zamknął drugie oko :roll:

Binokularnik - Sro 26 Kwi, 2023

_Tomek_ napisał/a:
Niestety znowu w żadnej lornetce nie udało mi się uzyskać połączonego obrazu z obu torów, niezależnie od rozstawu tubusów i wyciągnięcia muszli. Albo koła na siebie nachodziły, albo tworzyły połączone jajo z zaciemnieniami. Najbliżej była Kowa BD II 8x42, ale jednak nie to co powinno być.

Jestem ciekaw czy jest ktoś na forum kto, patrząc przez lornetkę na odległość kilku metrów, widzi idealne koło tak jak przy patrzeniu w dal i czy dotyczy to konkretnego modelu lornetki, czy też po prostu ta osoba tak ma niezależnie od sprzętu.

_Tomek_ - Sob 08 Lut, 2025

Odkopuję stary mój wątek, bo Genesis stała się u mnie lornetką turystyczną. Początkowo plan był taki, że na urlopy/wyjazdy rodzinne biorę lżejszą, tańszą i bardziej uniwersalną BD II 8x42, a Genesis jest na wypady obserwacyjne.

Wypadów obserwacyjnych było jednak na tyle mało, że najlepszą moją lornetkę używałem zbyt rzadko. A kiedy była masa czasu na obserwacje, to Genesis leżała w domu i główne wady BD II (brzegowa AC i nieostrość, ale też i AC nazbyt często widoczna w centrum) zaczęły coraz bardziej irytować, mimo że to naprawdę jest sympatyczna lornetka.

Główny problem to przemóc się przy pakowaniu, bo kiedy zastanawiam się czy brać jedną bluzę czy dwie, to +300 g lornetki też ma znaczenie. W terenie to już nie problem, skoro daję radę z 35 kilowym dzieciakiem "na barana", to i z ciężką lornetką też.

Kilka wniosków po tygodniu intensywnego używania w każdych warunkach:

1) Brak rzucających się w oczy wad optycznych to jednak potężny komfort psychiczny, przenosimy się po prostu w dal

2) Parametry 10.5x44 są dobre i w dzień, i na nocne niebo, jednak:
- kiedy jest naprawdę ciemno - plaża, pochmurna noc w małej miejscowości na Helu - gołym okiem ledwo widać jakieś kształty, a lornetka wycina nawet i to. Tylko czy wtedy obserwacje dają jakąkolwiek frajdę (nie: identyfikację obiektów pod konkretne zastosowania)?
- do lasu, mimo usilnych starań, to jednak za duże powiększenie, a dokładniej problemem są jego konsekwencje: za małe rzeczywiste pole i za mała głębia ostrości

3) Warto używać lornetek o różnych parametrach do różnych zastosowań, ale niech to wszystko będą lornetki zbliżone jakościowo. Bo inaczej będziemy tęsknić za lepszą lornetką, mimo że nieoptymalną w danym zastosowaniu.

binocullection - Sob 08 Lut, 2025

Dzieki Tomek, ciekawe obserwacje.
1) Truizm, ale brak wad optycznych to jedna z glownych skladowych przyjemnosci z obserwacji. Szczegolnie tych terenowych, gdzie oczekujemy estetyki i wiernosci obrazu. Na niebie ta zaleznosc tez wystepuje, ale tam wiecej mozna wybaczyc. W zwiazku z tym lornetka wierniejsza zawsze dokona dewaluacji wrazen z tych słabszych i najczesciej wplyw ten okazuje sie nieodwracalny.
2) Rozmiar zrenicy, jak sie okazuje w praktyce, nie wplywa az tak znaczaco na detekcję po zmroku, szczegolnie gdy ta nasza nie pracuje juz w pelnym zakresie. Po zmroku decydująca role pelni kontrast, nie ostrosc. Czesto patrzac po zmroku przez lornetke 8x i 12x, przy tej samej aperturze, lepiej widzialem przez ta druga.
3) Znowu, dewaluacja wrazen, ktora szczegolnie dziala na takich aspektach jak AC czy wygoda patrzenia. Po dluzszym okresie uzywania lornetki czystej od AC, te w ktorych jest bardziej widoczna, chocby wczesniej byla „niezauważalna”, nagle swieci po oczach. Podobnie przyzwyczajenie sie do lornetki leżącej wygodnie przy oku powoduje, ze te bardziej wymagajace męczą, chocby wczesniej bylo to niezauważalne.

Tak do dziala zreszta ze wszystkim i pokazuje ciekawa nature naszej percepcji - ze jestesmy (zmyslowo) tym, co znamy. To nasz horyzont zdarzen, czujemy to, co juz poczuliśmy. Dlatego z tak duza ostrożnością nalezy stawiac tezy o tym, co wykracza poza ten horyzont.

_Tomek_ - Nie 09 Lut, 2025

No i przynajmniej raz na jakiś czas warto spojrzeć przez inne lornetki czy zmienić sposób wykorzystania już posiadanych...

Co do 2), to pamiętam Wasze wnioski z nocnego porównania różnych lornetek. Ale myślę, że nadal mieliście zbyt jasno. W Warszawie czy blisko niej, choćby zaszyć się w najciemniejszy kąt (jak np. w Wawrze nad Wisłą), pozostaje na niebie łuna od miasta i to przymyka nasze źrenice.

Półwysep Helski to jest inna klasa ciemności, jak Bieszczady. Kiedy na plaży w Juracie w pochmurną noc wyłączyłem latarkę, to dłuższy czas nie widziałem nic. Potem oko pokazywało jakieś plamy na piasku, a lornetka ucinała wszystko.

W sumie to wszystko truizmy... Na otwartą przestrzeń lepsza będzie dziesiątka, do lasu - siódemka. Chyba, że ktoś ma niestabilny chwyt lub liczy igły na czubkach sosen, wtedy lepiej będzie odwrotnie :) Ja miałem i morze, i las, a lornetkę można zabrać tylko jedną. Szkoda, że Leica Duovid nie występuje w odmianie 7+10x42 (ew. 35).

Binokularnik - Wto 11 Lut, 2025

_Tomek_ napisał/a:
Parametry 10.5x44 są dobre i w dzień, i na nocne niebo, jednak:
- do lasu, mimo usilnych starań, to jednak za duże powiększenie, a dokładniej problemem są jego konsekwencje: za małe rzeczywiste pole i za mała głębia ostrości

Ja zrezygnowałem z usług Kowy 6.5x w trakcie wycieczek do lasu. Na tych kilku (kilkunastu) metrach pola widzenia, rzadko odczuwam potrzebę sięgania po lornetkę. W okularach widzę wystarczająco daleko, szeroko i głęboko, a jeżeli już wyciągnę sprzęt co by się czemuś lepiej przyjrzeć, to 10x bardziej mi pasuje. Miała Kowa swoje pięć minut, ale to bezpowrotnie minęło… no chyba że Parkinson się przyplącze.

Wojtas_B - Wto 11 Lut, 2025

Zbudowano mit małego powiększenia do lasu. Owszem, ma to ogólne uzasadnienie, ale jeśli już namierzę ptaszka w lesie, to tym bardziej potrzebuję co najmniej 10x, żeby go dobrze wyłuskać z otoczenia.
_Tomek_ - Wto 11 Lut, 2025

Tak, jak już przyjrzeć się, to jasne. Ale mnie w lesie bardziej od oglądania detali ptaszków czy szyszek interesuje ogólne rozglądanie się. Nie wszędzie da się dojść, nie wszędzie chce się iść, a jest ciekawość czy szara plama to bunkier z czasów wojny, czy skała, w międzyczasie coś ruszy się w krzakach z boku w pół drogi... Do tego potrzebne jest duże pole i duża głębia ostrości. Zdecydowanie wolę 8x niż 10x do lasu. Szkoda, że klasa 7x35(42) praktycznie wymarła.
Soniak10 - Sro 12 Lut, 2025

Wojtas_B napisał/a:
Zbudowano mit małego powiększenia do lasu.
myślę że to nie jest kwestia mitu, tylko celu obserwacji. Ja np. też uważam że do lasu powiększenie 8x w zupełności wystarczy w typowych sytuacjach i statystycznym lesie, w którym na 50-60-ciu metrach zaczyna się już niemal zwarta ściana pni drzew, spomiędzy których jedynie na kilka sekund pojawia się jakiś ptaszek, wiewiórka albo pół dzika. W takich sytuacjach lepiej mieć coś o szerszym polu widzenia niż nieco większym powiększeniu.
Nie zmienia to faktu, że już do oglądania i liczenia szyszek na czubku 30-metrowej sosny albo orzeszków w koronie buka zaopatrzyłem się w Vipera 12x50. Jedno i drugie świetnie się sprawdza w konkretnej sytuacji.
No i ciągle będę powtarzał, że najbardziej przecenianym parametrem lornetek jest ich jasność względna: męczenie się w terenie z cegłą typu 8x56 to bohaterstwo tyleż godne podziwu, co kompletnie nieuzasadnione, przynajmniej w 95-ciu procentach przypadków. Ale o tym już parę razy pisałem.
:idea:

Binokularnik - Sro 12 Lut, 2025

_Tomek_ napisał/a:
Tak, jak już przyjrzeć się, to jasne. Ale mnie w lesie bardziej od oglądania detali ptaszków czy szyszek interesuje ogólne rozglądanie się. Nie wszędzie da się dojść, nie wszędzie chce się iść, a jest ciekawość czy szara plama to bunkier z czasów wojny, czy skała, w międzyczasie coś ruszy się w krzakach z boku w pół drogi... Do tego potrzebne jest duże pole i duża głębia ostrości. Zdecydowanie wolę 8x niż 10x do lasu. Szkoda, że klasa 7x35(42) praktycznie wymarła.

Do takich leśnych zastosowań, dla mnie, idealna byłaby kieszonkowa lornetka np. 5x25(14*) lub 4x20(17.5*). :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group