forum.optyczne.pl

Lornetki - Alkohol i kolimacja.

Binokularnik - Sro 08 Maj, 2024
Temat postu: Alkohol i kolimacja.
Witam,
Zainspirowany sugestią kol. binocullection, wracając z pracy, nabyłem małą butelkę whisky. Po przyjeździe do domu (wczoraj byliśmy wieczorem sami z kotkiem bo żona pojechała na noc do teściowej) niezwłocznie ją spożyłem (trwało to ok 1.5h) i zabrałem się za sprawdzenie kolimacji moich lornetek. Oto wyniki: Kowa bdiixd 6.5 x 32 (kiedyś przeżyła upadek z wysokości ok. 2 metrów) rozkolimowana na maxa!!! Wszystko podwójne- felgi, psy, ludzie, drzewa - nawet nie trzeba było daleko odsuwać jej od oczu żeby to zauważyć. Terra 10x25 i Monarch M7 10x30 -kolimacja idealna. Po nerwowo przespanej nocy, rano przyłożyłem Kowę do oczu i....uch, co za ulga! kolimacja znowu cacy.

PS. To naprawdę skuteczny, tani i niewymagający aparatury (no chyba, że ktoś sam fermentuje) sposób sprawdzania kolimacji, wychwytujący nawet niewielkie jej niedoskonałości.

Kot72 - Sro 08 Maj, 2024

Binokularnik, noc była pogodna . Trzeba było na gwiazdach sprawdzić a nie na felgach czy framugach . W dzień mózg zazwyczaj łączy obrazy i alkohol nie ma tu wiele do rzeczy . Winietowanie może zwiększa :wink:
binocullection - Sro 08 Maj, 2024

Alkohol i atropina mają zbliżone działanie na akomodację i konwergencje. To nie jest nic nowego i niezwykłego, o czym naduzywający (albo niepijący, po intensywniejszym spożyciu) pewnie nie raz się przekonali.

A niedoskonałości kolimacji (które należy rozróżnić od rozkolimowania) to niestety częste zjawisko, nawet przy nowych lornetkach. Ba, niedawno spotałem się z taką w nowym NL.
Niby liczy się efekt przy oku i jeśli obraz jest pojedynczy, to jest OK. Ale w imie zasad lornetki, w szczególności wyższej klasy, powinny mieć kolimację perfekcyjną.

Nawet po pijaku.

Kot72 - Sro 08 Maj, 2024

binocullection, tak się czasem zastanawiam czy te niedokolimowanie nie jest czasem celowe .
Zdrowe oczy połączą obrazki i tak ale co z ludźmi którzy mają dużą wadę wzroku ? Niby kolimuje się na nieskończoność ale tą nieskończoność zdrowe oczy uzyskają wcześniej niż takie z dużą wadą np -6dpi . Czy kolimacja w punkt dla zdrowego nie przełoży się na lekkie rozjechanie torów dla takiego z wadą wzroku ? Bo przecież aby uzyskać ostry obraz w nieskończoności ten z wadą musi kręcić dalej . Poza punkt w którym zdrowe oko uzyska ostry obraz w nieskończoności .

binocullection - Sro 08 Maj, 2024

Tylko że kolimacja nie może mieć, albo przynajmniej nie dostrzegam, związku ze zdolnością akomodacyjną oka. Ze zdolnością konwergencyjną jak najbardziej.

Czasem się zastanawiam, czy przypadkiem te lepsze lornetki (w których zwraca się uwagę na sposób kolimacji) nie są przypadkiem kolimowane pod kątem zastosowania. Dla przykłądu lornetki z mniejszym powiększeniem, przeznaczone do obserwacji w bliży, powinny być kolimowane bardziej zbieżnie niż np takie 10x50. Lornetka morska czy tym bardziej astronomiczna powinna być na granicy rozbieżności itp.

_Tomek_ - Sro 08 Maj, 2024

binocullection napisał/a:
atropina

To też jest ciekawy temat. Atropina rozszerza na maksa źrenice, które potem słabo reagują na światło. Zakrapla się ją do badania dna oka. Raz na rok robię takie badanie, ale niestety ciągle zapominam o porównaniu jasności lornetek w takich warunkach.

Binokularnik - Sro 08 Maj, 2024

ostrożnie!!! uważaj na to by przypadkiem nie skierować lornetki na silne źródło światła (np. świecąca latarnia). A najlepiej zrezygnuj z tej koncepcji.
_Tomek_ - Sro 08 Maj, 2024

Dzięki :) Nie, Księżyc, a nawet latarnie sobie odpuszczę (dlatego po atropinie nie można kierować autem - światła oślepiają). Chodzi mi tylko o to, by rozszerzyć źrenice bardziej niż normalnie w tych warunkach.
Kot72 - Sro 08 Maj, 2024

binocullection, odnośnie ustawienia kolimacji mam podobne zdanie . Nabytego niedawno Newcona 10x50 też sobie lekko podkręciłem i teraz na gwiazdach mam idealnie w punkt . Na szczęście BA8 i APM-y mają łatwo dostępne śruby do kolimacji .
zadra - Czw 09 Maj, 2024

moim zdaniem fizycznie niemożliwe jest "skolimowanie na nieskończoności "
Po prostu trzeba mieć obiekt w określonej odległości od "oka" (czy tam punktu odbioru obrazu).
Zgodzilbym się, że można skolimować na 300m, na 800 czy tam na 1500, ale zawsze musi być to konkretna wartość, natomiast wspomniana "nieskonczoność" jest punktem dla każdego odbiorcy innym.
To tak samo może być 3000m jak i 10 000m a przy dobrej przejrzystości powietrza można dystanse pomnażać aż do odległości "gwiezdnych" .

Dodatkowym zagadnieniem jest to w jaki sposób lornetka (jako produkt masowej produkcji) jest w praktyce kolimowana, bo na pewno żaden pracownik z nią nie wychodzi w plener, żeby odpowiednio ustawić a raczej jest sztucznie stworzone stanowisko na linii produkculyjnej, gdzie w szybki sposób zakladaną kolimację się uzyskuje zatem jest jakiś sztucznie uzyskany "dystans" kolimacyjny..

Binokularnik - Czw 09 Maj, 2024

binocullection napisał/a:
Czasem się zastanawiam, czy przypadkiem te lepsze lornetki (w których zwraca się uwagę na sposób kolimacji) nie są przypadkiem kolimowane pod kątem zastosowania. Dla przykłądu lornetki z mniejszym powiększeniem, przeznaczone do obserwacji w bliży, powinny być kolimowane bardziej zbieżnie niż np takie 10x50.

Być może, z moją Kową 6.5x, wszystko jest w porządku jeśli chodzi o kolimację - bo to wszak lornetka bliskiego zasięgu i w normalnych warunkach naprawdę komfortowo i relaksująco przez nią się patrzy.

Preskaler - Sob 11 Maj, 2024

Od dawna wiadome jest, że po alko widzi się podwójnie. Miałem kiedyś takie zabawne zdarzenie. Widziałem jak chwiejnym krokiem zmierza przez plac pewien mężczyzna. Stanął przed wieżą z zegarem i zadarł głowę do góry. Potrząsnął przecząco głową i powtórzył czynność. Opuścił głowę i znów potrząsnął głową. Pomyślał chwilę po czym zasłonił jedno oko dłonią i znów popatrzył na zegar. Skinął potakująco głową i zawrócił nam przystanek autobusowy. :mrgreen:
Kot72 - Sob 11 Maj, 2024

Preskaler, jakieś własne spostrzeżenia czy bzdury powielane ? Jako człowiek w kwiecie wieku miałem w życiu kontakt z alkoholem i nigdy podwójnego widzenia nie doświadczyłem . Poczytaj co to jest dilopia , czym się objawia i co ją powoduje . Alkohol może wzmocnić objawy diplopi ale raczej samej w sobie jej nie wywoła. Ten pan co chwiejnym krokiem zmierzał do wierzy zegarowej miał prawdopodobnie inne schorzenia ale zachował się prawidłowo . Zasłonił jedno oko i już widział pojedynczy obraz .
Maciek - Sob 11 Maj, 2024

Kot72, Za młodego zdarzało mi się mocno przegiąć z alko - co wynikało w dużej mierze z tego, że organizm nie był jeszcze przyzwyczajony. Czy w takim stanie widzi się podwójnie? - szczerze mówiąc nie pamiętam. Ale z pewnością mogę powiedzieć, że na bombie widzi się źle a zasłonienie jednego oka wyraźnie pomaga w rozpoznaniu tego na co się patrzy.
Co do alko jest jeszcze jedna ciekawostka - w szkole średniej strzelałem sportowo i wielokrotnie słyszałem opinie, że wypicie niewielkiej ilość alkoholu (25 - 50g wódy) znacząco poprawia celność.

Kot72 - Sob 11 Maj, 2024

Maciek, dlatego napisałem . Można widzieć nie wyraźnie , jak przez mgłę ale nie podwójnie . Podwójne widzenie to schorzenie a nie stan po spożyciu alkoholu .
browar - Nie 12 Maj, 2024

Ja się nie znam ale mam koleżankę - okulistkę kliniczną, a ona twierdzi że alko może i powoduje chwilowe podwójne widzenie.
binocullection - Nie 12 Maj, 2024

Konwergencja, podobnie jak akomodacja, jest niczym innym jak praca miesni. Jesli probowaliscie kiedys wysilku "po pijaku" na pewno zauwazyliscie oslabienie miesni i szybsza meczliwosc. To samo dzieje sie z miesniami w oku, w tym przypadku skosnymi oka. Okulista nie jestem, ale duzo dowiedzialem sie po diagnozie ukrytego zeza, ktory wychodzi wlasnie w stanach zmeczenia oczu, w tym po alkoholu.

Tak wiec sporo osob powiela te bzdury. W przypadku rozkolimowanej lornetki dochodzi do tego zakres pracy tych miesni (przy patrzeniu na nieskonczonosc sa one w pelni rozluznione), a wiec jesli patrzymy na gwiazde, a tworzone jej obrazy odlegloscia przekraczaja fizjologiczny zakres zbornosci oczu, to obraz pozostaje podwojny.

Binokularnik - Pon 13 Maj, 2024

Maciek napisał/a:

Co do alko jest jeszcze jedna ciekawostka - w szkole średniej strzelałem sportowo i wielokrotnie słyszałem opinie, że wypicie niewielkiej ilość alkoholu (25 - 50g wódy) znacząco poprawia celność.

Jeżeli takie zjawisko rzeczywiście występuje (jestem gotów przyjąć, że faktycznie tak jest) to moim zdaniem jest ono związane z tzw. pewną (pewniejszą) ręką i nie dotyczy wzroku.

Preskaler - Pon 13 Maj, 2024

Wszyscy sportowcy "zawodowi" są badani na ważniejszych zawodach na użycie dopingu. Strzelcy natomiast badani są alkomatem. Niewielka ilość alko uspokaja i rozluźnia mięśnie. To pozytywnie działa na celność.
W sprawie podwójnego widzenia pod wpływem alko to może warto napisać do gostków od obalania mitów? Sprawa się rozwiąże. :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group